Nie umiem w MakDrajwa, czyli proste rzeczy, które sprawiają trudność

[cud nie kobieta]

Nie umiem otwierać kopert. Zawsze porozrywam to gunwo we wszystkich możliwych kierunkach.

[a34]

nie umiem skakać na skakance, zaraz mi się mylą nogi

[2016050952]

Nie umiem w działania na ułamkach. Prostsze konfiguracje mam obcykane, ale przy trudniejszych dzwonię do chłopa.

[201607231707]

Napisane przez mjos

-co to za miara-300 metrów, trzy km????
jak pytam jak daleko coś leży to proszę o odległość czasową: za 10 minut, godzinę, kwadrans, a nie kuźwa 3 km

omg, wstydzilam się przyznac, ale ja tak samo

[mikia20]

- nie wiem która strona jest prawa a która lewa a moja orientacja to żałość wielka. Dobrze że się we własnym mieszkaniu nie gubię.
- nie umiem w robienie brwi, nawet jednego włoska sobie nie wyrwałam bo boję się że potem będę je musiała dorysowywać co skończy się jeszcze gorzej
- nie umiem tak samo fryzur, dla mnie rozpuszczone/związane, koniec
- nie umiem "czytać" z ludzkich twarzy, zawsze się boję że coś przeoczę (że ktoś jest na mnie wkurzony, znudzony cokolwiek), wtedy wpatruję się intensywnie co pogarsza sprawę
- są pewne słówka z angielskiego których NIGDY nie zapamiętam mimo prawie biegłości w tym języku

I chyba nie chcę czytać całego wątku, bo okaże się że o wiele więcej rzeczy nie umiem...

[201604191001]

Napisane przez Phoce

To ja. Plus kozioł i skrzynia to była dla mnie trauma, ostatnio nawet jak byłam w parku trampolin nie potrafiłam przeskoczyć z jednej małej trampoliny na druga, oddzielona od siebie moze o 20cm, bez wywalenia sie na twarz. Nie umiem skakać, nie umiem fikołków.

Plus mam ogromny problem z wszelkiego rodzaju podziemiami. Zawsze kończy sie tak, ze trafiam w złe wyjście i z góry dopiero ogarniam jak mam iść. Nieraz zdarza sie tak, ze ponownie wychodzę złym wyjściem. Podziemia to moja trauma.

Tak samo mam z tymi podziemiami. Najgorsze dla mnie jest to w samym centrum Warszawy. Troche wstyd, bo mieszkam tam tyle lat, tyle razy przechodzilam nimi, nawet pod ziemia wiem gdzie jest polnoc, ale nie. Chcialam na Zoliborz? Spoko, wyszlam na Mokotow lub Prage.

Nie wiem w ktora strone mam wejsc w metro zeby dojechac tam gdzie chce. Zawsze patrze na mape i pierwszy przystanek kontroluje czy to dobry kierunek.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

[201604130936]

Napisane przez Starlight1804

liczenie miesiecy/dni, malowanie paznokci, ukladanie wlosow na szczotce, oblekanie koldry w poszewke - nie umiem

plus nie umiem otwierac drzwi w pociagach intercity i tych takich ciezkich miedzy przedzialami w KM
i nie umiem zgrabnie wysiadac z samochodu - zawsze sie ubrudze, walne glowa w sufit, zle zamkne drzwi itd.
nie umiem poslugiwac sie nozem

Drzwi w pociągach to moj problem. Zawsze nerwowo rozglądam się czy ktoś na pewno wysiada tam gdzie ja i zdoła otworzyć przedział

[a34]

Napisane przez _Judith_

Nie wiem w ktora strone mam wejsc w metro zeby dojechac tam gdzie chce. Zawsze patrze na mape i pierwszy przystanek kontroluje czy to dobry kierunek.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

Mam tak samo.

[201604190934]

Napisane przez Demi93

omg, wstydzilam się przyznac, ale ja tak samo

ja za to mam jak Ty -nie umiem robić zakupów, gdzie Pani za ladą jest i podaje

[201607111028]

Z rozpoznawaniem ludzi mam jeszcze problem. Nieraz autentycznie było tak, że poznałam jakiegoś kolesia gdzieś na densach, moja przyjaciółka widziała go przez 10 minut, ale to ona go rozpoznaje, kiedy go gdzieś spotykamy, ja już nie xD
Tak samo z nowymi ludźmi na studiach, w robocie. Ja pamiętam ich imiona. Słowa przez nich wypowiedziane. Zainteresowania. Numer buta xDD Nie kojarzę tego z twarzami.

[201605301111]

Napisane przez mikia20

- są pewne słówka z angielskiego których NIGDY nie zapamiętam mimo prawie biegłości w tym języku

.

Tez tak mam :"D

Do tego odwieczny problem z jezykiem polskim:

Jakie "ż" w słowach "żaden" i "rzadko"

Dlatego często pisze rzeczy w stylu "no nie za często", "ani jeden z nich" :"D

[zakonna]

Napisane przez harleyka

Drzwi w pociągach to moj problem. Zawsze nerwowo rozglądam się czy ktoś na pewno wysiada tam gdzie ja i zdoła otworzyć przedział

3 lata pociągami na jedne studia, 2 lata na kolejne. I za każdym razem to samo, paniczne rozglądanie się czy jeszcze ktoś wysiada żebym nie musiała tym idiotycznym pociągiem dojechać do nastawni.

[201605301111]

Napisane przez carolina662

Z rozpoznawaniem ludzi mam jeszcze problem. Nieraz autentycznie było tak, że poznałam jakiegoś kolesia gdzieś na densach, moja przyjaciółka widziała go przez 10 minut, ale to ona go rozpoznaje, kiedy go gdzieś spotykamy, ja już nie xD
Tak samo z nowymi ludźmi na studiach, w robocie. Ja pamiętam imiona. Słowa przez nich wypowiedziane. Zainteresowania. Numer buta xDD Nie kojarzę tego z twarzami.

Ja twarze bardzo dobrze

Za to imion ni cholery

[201604130936]

Napisane przez cud nie kobieta

Nie umiem otwierać kopert. Zawsze porozrywam to gunwo we wszystkich możliwych kierunkach.

To tez ja
Ten temat uświadomił mi jaka jestem łajzą

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Kręcenie hulahop to też matematyka lvl milion

[agatka36]

Napisane przez wredna biedronka

Nie umiem rozroznic ktora strona jest prawa, a ktora lewa. Gdy ktos mnie sie na szybko zapyta musze sie zastanowic, ktora jest ktora

Piątka ✋, nawet próba zapamiętania przez skojarzenie nic nie dała, taki już urok kobietek
*nie umiem malować ust, bo zaraz się rozmazuję/zjadam szminkę
*nie ogarniam mpk, nr którymi gdzieś dojadę znam na pamięć, a i tak jadąc sama się boję, gdzie dojade, więc czesto idę przez pół miasta pieszo
*gotowanie - pfff, prędzej koło wymienię
*nie umiem mieć porządku 😥
*nie umiem opowiadać dowcipów
*wszelkie automaty do czegoś, to dla mnie koszmar

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie ogarniam rubryk "skup, sprzedaż" w kantorze. Nie mam pojęcia, która co pokazuje.

Nie umiem złożyć prześcieradła z gumką.

Zawsze wyjeżdżam przy malowaniu paznokci.

Nie umiem robić kresek na powiece.

Zanim ruszę na wstecznym muszę się chwilę zastanowić, w którą stronę powinnam kręcić kierownicą i czy aby na pewno w tę.

Mylę prawo i lewo. Za to nie mam problemu z kierunkami świata

Nie ogarniam teorii angielskich czasów, zawsze używam ich na czuja. Uczyłam się tego języka 10 lat

Nie umiem używać okrągłej szczotki.

Nie oglądam filmów mejd in Chiny, Wietnam, Japonia, itp. Tylko dlatego, że kompletnie nie rozróżniam aktorów. Z tego samego powodu omijam amerykańskie filmy o Murzynach.

[201607111028]

Napisane przez Czocherovsky

Ja twarze bardzo dobrze

Za to imion ni cholery

No ja właśnie odwrotnie. Potwierdzam stereotypy xD Jako kobieta nie mogę być "typowym wzrokowcem" xD

[201801191006]

nie umiem w dni tygodnia w żadnym obcym języku, a jestem po filologii zawsze muszę się nad tym zastanowić i powtórzyć je sobie w głowie.

lewo vs prawo - nigdy nie wiem, jak jest jakiś krytyczny moment i muszę tżtowi powiedzieć jak jechać, to mam zawał serca, bo pewnie powiem zle :<

[cud nie kobieta]

Napisane przez harleyka

Kręcenie hulahop to też matematyka lvl milion

Oooo hulahop, tajemna magia dla mnie.

[Olkaaaa_s]

1. Nie umiem używać bronzera, żeby faktycznie ładnie wykonturować swoją okrągłą twarz

2. Nie umiem rozkładać reklamówek-siatek, np. najtańszych biedronkowych. Dlatego też zawsze biorę swoją torbę na zakupy(a przy okazji jestem supereko)

3. W czasie edukacji szkolnej nie miałam problemów z żadnym przedmiotem oprócz fizyki. Matma i chemia- zdawałam na poziomie R i bez większego zakuwania ogarnęłam +/- 70%, a fizyka dla mnie to jest całkowita czarna magia. Do tego stopnia, że na pytanie ratunkowe mojej fizyczki(lubiła mnie i nie chciała mi dać w II LO ndst z odpowiedzi) "Na podłodze samochodu leży piłeczka. Samochód skręca w prawo. W którą stronę poleci piłeczka?" oczywiście odpowiedziałam "W prawo"

4. Nie umiem mrugać jednym okiem

5. Nie potrafię utrzymać porządku w swoim pokoju

6. W rosyjskim: w 90% ja плачу́ за покупки картошкой

[201604130936]

Jak działa prawa i lewa przy wstecznym w furze. Sto pro "kobiety za kierownicą"

[201604191001]

Napisane przez agatka36

Piątka ✋, nawet próba zapamiętania przez skojarzenie nic nie dała, taki już urok kobietek

Pardon my french, ale gowno prawda.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

[daydreaming_]

Nie umiem w cienie do oczu. Telefonowanie gdzieś wymaga ode mnie przynajmniej półgodzinnego przygotowania, bo inaczej nie umiem. Długo zajęła mi nauka robienia przelewów internetowych, bo byłam przekonana, że na pewno źle coś zrobię i ktoś inny dostanie ode mnie przelew niespodziankę
Hulahop w prawo - magia. W lewo mogę godzinami.

[201604130936]

Otwieranie puszek bez dzyndzla specjalnego

[201607111028]

O, jeszcze nie umiem pisać wszystkimi palcami na klawiaturze.

[201801191006]

aaa i jeszcze nie umiem w stare pociągi, bo nie umiem tak mocno pociągnąć za drzwi.
jeśli mam gdzieś jechać sama pociągiem (krótkie trasy w aglomeracji śląskiej) i jeśli przyjedzie stary i brzydki, to czekam na kolejny żeby drzwi były automatyczne

[a34]

umyć zębów szczoteczką elektryczną moja robi brr, brr po 2 minutach i zawsze zaskoczy mnie w 3/4 mycia, jeszcze nigdy w czasie tych 2 minut nie umyłam wszystkich.

[201703061432]

- nigdy nie podjezdzam pod macdrive, wole stac w kilomterowej kolejce, w srodku.

- Wykonanie telefonu graniczy z cudem. Jak mam sie umowic do lekarza, to prosze mame, pizze zamawia tź. Odziwo w pracy nie mam tego problemu

- Przy cofaniu musze 3 razy pomyslec, w ktora strone skrecic

- Nie moge zapamietac imion, mozna mi powtarzac 5razy i tak sie pomyle

- cienie do powiek to czarna magia

- dobieraniec na wlosach to juz w ogole kosmos

- Nie umiem obierac warzyw nozem

[a34]

Napisane przez loloo

aaa i jeszcze nie umiem w stare pociągi, bo nie umiem tak mocno pociągnąć za drzwi.
jeśli mam gdzieś jechać sama pociągiem (krótkie trasy w aglomeracji śląskiej) i jeśli przyjedzie stary i brzydki, to czekam na kolejny żeby drzwi były automatyczne

też mi się zdarzyło

[dudipopka]

nie umiem użyć samoopalacza w kremie
ani w niczym innym,kupiłam sobie chusteczki samoopalające i boje sie ich użyć