Nie umiem w MakDrajwa, czyli proste rzeczy, które sprawiają trudność

[2016050952]

Nie umiem flirtować, ani podrywać
Wszelkie próby flirtu kończą się tak, że zamiast skupić się na facecie, zaczynam intensywnie opitalać się w myślach "boże, idiotko, zamilknij, to jest żałosne".
A na wszelkie próby podrywu z drugiej strony reaguję taką miną, że każdemu by się odechciało. Jestem odpychająca

[201606270916]

Kijowo obcinam paznokcie u rąk. Lepiej wyglądały obgryzane.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Nie umiem gwizdac

[natka07]

Nie umiałabym zapisać się do lekarza. Nie ogarniam publicznej i prywatnej słuzby zdrowia.

Nie umiem normalnie pokroic chleba Kupuję tylko ten już pokrojony albo proszę kogoś o pomoc w robieniu kanapek

Drzwi w pociągu, a nawet w busach, tak samo - nie umiem ich otwierać, nie mam takiej siły. Ale pocieszam się tym, że często widuję lepiej ode mnie zbudowanych facetów, którzy też im nie dają rady. Dla pewności jeżdżę pociągami w tych godzinach, kiedy wiem, że drzwi otwierają się automatycznie.

Nie umiem też robić balonów z gum do żucia Zresztą, tych zwykłych balonów też nie umiem nadmuchiwać, chyba mam za mało siły w płucach

[a34]

nie umiem posmarować kanapki, kiedy leży na blacie, muszę ją położyć na dłoni.

[201606270916]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;52472847]Nie umieć wbić prosto gwoździa. Mogę robić cuda na kiju, przetrzymywać, modlić się do młotka, ale i tak gwoźdź wejdzie krzywo.

Nie umiem zamawiać żarcia przez telefon. Do przychodni, urzędu, spoko, niezbyt chętnie ale dam sobie radę. Zamówić pizzę? Nie ma mowy. Robię z siebie koncertową idiotkę, która nie potrafi wymówić poprawnie "sos pomidorowy" i dostaje histerycznego ataku śmiechu przy wybieraniu salami. Wolę się przejść do lokalu i tam kupić.[/QUOTE]

Ja jestem przekonana ze źle wymowie nazwę pizzy i mówię numer. Chwała Biesiadowu ze ma polskie nazwy i problem znika.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Nie umiem jezdzic na rowerze
Nie potrafie gwizdac, a gwizdanie na palcach to dla mnie zupelna czarna magia
Nie umiem zgrac zdjec z PC na CD, nigdy mi sie nie udaje, myle programy, wlaczam inne, nie ogarniam ile pamieci ma plyta a ile mam wrzucic zdjec

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie umiem otwierać piwa w butelce niczym oprócz otwieracza.

[201607111028]

Napisane przez a34

nie umiem posmarować kanapki, kiedy leży na blacie, muszę ją położyć na dłoni.

Super wątek! Fajnie wiedzieć, że tyle osób robi to, co ja xD
Jestem pewna na sto procent, że nigdy nie posmarowałam kanapki leżącej na blacie.

[figa84]

ja nie umiem kroić drobnych rzecz (pomidor, ogorek, rzodkiewka, jabłko) na desce
tylko większe wędliny, chleb, zioła mogą sobie leżeć na desce, żebym je pokroiła

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Też nie umiem gwizdać.
Nie umiem zrobić balona z gumy.
Nie umiem zrobić językiem rurki.

[201606270916]

Jak widzę 'stopień pokrewienstwa' na Facebooku lub w drukach różnych to nie wiem czy pisać ze ktoś jest moim bratem czy ze ja jego siostra.

[a34]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52474361]
Nie umiem zrobić językiem rurki.[/QUOTE]
spoko, to geny

[yousuck]

Napisane przez harleyka

Fenk ju kapten. Zaraz Ci powiem jak ogarnąć gry zespołowe, przecież na pewno w teorii na to nie wpadłas przez 10 lat wfu.

To nie jest analogiczna sytuacja, bo o ile z zasady można mieć problem z przyswajaniem reguł, to nie mam wątpliwości, że zmiana kosmetyków/techniki potrafi radykalnie wpłynąć na czyjeś wizażowe poczynania. Tak, wiem, nie zgodzisz się z tym

[stesia]

-zakręcić włosów lokówka albo na papilotach, ułożyć ich przy użyciu okrągłej szczotki i wyprostować przy użyciu suszarki i szczotki, i w ogóle układać włosów
-myć zębów tak żeby wkoło ust nie mieć piany
-wytłumaczyć komuś jak gdzieś dojść, w ogóle jestem kiepska w tłumaczeniu czegokolwiek
-ocenić w jakiej odległości coś jest albo ile zajmie mi pokonanie jakiejś trasy
-zrobić kresek na oczach i w ogóle malować się kiepsko potrafię, wykonturować twarzy nie potrafię
-ocenić czy mam zrobione tak samo obydwie brwi czy wymalowane równo oczy, czy tż ma równo z obu stron obcięte włosy
-zrobić fikołka, bałam się tego w szkole i skakania przez kozła/skrzynie
-zawsze muszę się zastanowić czy to lewa czy prawa strona
-zrobić szpagatu
-nigdy nie byłam na lotnisku więc nie wiem gdzie trzeba iść jak chcę gdzieś lecieć, nie byłam też nigdy w garażu podziemnym więc nie wiem czy dałabym radę tam zaparkować
-rozmawiać z dziećmi
-pływać
-nienawidzę jeść rosołu na weselach, bo o ile w domu zjem normalnie to przy ludziach zawsze mam wrażenie że zamiast makaronu mam tam spagetti
-smażyć naleśników z wylewaniem oleju na patelnię
-korzystać z wpłatomatu/biletomatu, może jakbym spróbowała to by się okazało że jest proste ale nie miałam nigdy aż tak wielkiej potrzeby
-wstać po pierwszym budziku
-obierać nożem
-upiec jakiegokolwiek placka
-usmażyć jajecznicy, mam wrażenie że jeszcze nie i nagle bęc już do wywalenia
-ulepić ładnych pierogów, mojej mamy zawsze są ładne i grube a moje to porażka wstyd byłoby komuś podać
-wyszorować prysznica tak żeby sie mleczkiem nie uwalić
-załatwienie czegoś ważnego przez telefon zawsze się stresuje,
-wypełnienie na szybko jakiegoś papieru, muszę zawsze na spokojnie sprawdzić czy gdzieś sie nie pomyliłam, nie zrobiłam literówki, cyfr nie przekręciłam

[201604250941]

jestescie mną tak bardzo
- nie umiem cebuli w kostke, siekam duzym nozem
- nie umiem w nfz
- nie umiem w podatki, odwrotne obciazenie vat?? place ksiegowemu
- makdrajw? ja bym sie zgubila miedzy jednym okienkiem a drugim i to w innym miescie, taka orientacja
- nadal szukam przepisu na kruche ciasto
- nie umiem kupic biletu na samolot, zawsze ktos to za mnie robi

[Mijanou]

Lista prostych czynności, które innym ludziom nie sprawiają problemu a dla mnie są czarną magią jest w moim przypadku dość długa. Pominę te bardziej skomplikowane i ograniczę się do prostych:

- nigdy nie udaje mi się usmażyć naleśników takich, jak lubię: cienkich i chrupkich. Zawsze albo przypalam albo wychodzą mi niejadalne grubasy

-uwielbiam lane kluski do zupy. Niestety, u mnie wychodzi albo jeden wielki glut albo kaszka, jakby diabeł nakaszlał

-parkingi podziemne w wielkich centrach handlowych. Gubię się w gąszczu strzałek lub zapomnę, gdzie zostawiłam auto

- sztuka prasowania to sztuka tajemna. Nauczyłam się suszyć na wieszakach

-nie potrafię przekonująco opowiedzieć treści książki/filmu

- nie potrafię poruszać się po autostradzie a wjazdy i zjazdy na/z obwodnicy to już czarna magia. Generalnie jestem jak tramwaj-jadę po trasach, które znam. Nie umiem też prowadzić pojazdu i jednocześnie szukać ulicy/numeru (GPSom nie ufam, bo stale mnie wyrzucają na obwodnicę a obwodnicy się boję). Nie mam wyczucia odległości, zawsze mam problemy z parkowaniem.

-nie umiem pomalować paznokci i zrobić kreski eyelinerem

-nie umiem szyć, w takim sensie, że przyszycie guzika kosztuje mnie wiele czasu i trudu

-mylę lewo/prawo

[aer]

Napisane przez a34

przy grze w siatkówkę nie umiem serwować piłki górnym sposobem jak dobrze, że od 7 lat nie muszę w nią grać.

high five!

[karolCc]

Chciałabym być podróżnikiem,zwiedzać świat wzdłuż i wszerz. Jest tylko jeden problem...
Nie umiem w ogarnianie terenu.
Zawsze się zgubię. Zawsze.

[201606270916]

Nie umiem podlewać kwiatów. Umiem sprawić żeby kaktus był w połowie suchy a w połowie gnil.

[201607111028]

Z utrzymaniem równowagi jeszcze mam ogromny problem. W autobusach/tramwajach, a już szczególnie małych busach ludzie stoją sobie tak tylko ledwo oparci o krzesełka, czytają sobie, na komórce grają, a ja trzymam się często dwóch rurek i i tak latam na wszystkie strony xD

[lomo]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5247429 6]Nie umiem jezdzic na rowerze
[/QUOTE]


To faktycznie grubo

w pierwszym odruchu na np. XVII wiek zawsze myślę 1700 coś tam

[201606270916]

Nie umiem ogarnac wzrokowo dużo rzeczy naraz. Nie mogę się skupić. Markety mające więcej niż sześć produktów na stronie ulotki są przegrane. Nie wiem na co patrzeć najpierw i nic nie wiem po przejrzeniu wszystkiego.

Widząc jedną rzecz wiem ze jest jedna, dwie ok, ale czasem już przy trzech liczę.

[201605090949]

Fajny wątek, dzisiaj jadąc busem, po pewnej sytuacji wpadłem na założenie dokładnie takiego samego tematu na Wizażu .

[201606270916]

Witam się po dwa razy tego samego dnia z daną osobą, bo widzę ja w innym miejscu, zdjęła kurtkę itd. Nie umiem określić czy widziałam ja dzisiaj czy wczoraj.

[mankawstanka]

Nie umiem wydawać reszty, nie umiem szybko liczyc w myslach

[201604191001]

Napisane przez yousuck

To nie jest analogiczna sytuacja, bo o ile z zasady można mieć problem z przyswajaniem reguł, to nie mam wątpliwości, że zmiana kosmetyków/techniki potrafi radykalnie wpłynąć na czyjeś wizażowe poczynania. Tak, wiem, nie zgodzisz się z tym

Mam fajną bazę, kupuję tylko z szerokimi pędzlami, staram się zostawić odstęp od brzegu paznokcia. Co z tego, skoro prowadzę pędzelek slalomem, bo ręka musi mi się zatrząść?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie umiem ogolić nóg bez rozwalenia sobie jakiegoś paznokcia

Mylę przyciski C i CE na kalkulatorze.

[a34]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52474525]

Mylę przyciski C i CE na kalkulatorze.[/QUOTE]
Ja nie mam pojęcia, czym się różnią

[bandra]

Napisane przez a34

Ja nie mam pojęcia, czym się różnią

To nienormalne? Ktoś to wie tak na pewno?

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez Krolowa Julianna

Nie umiem podlewać kwiatów. Umiem sprawić żeby kaktus był w połowie suchy a w połowie gnil.

Identycznie jak moje kwiaty!