Klub posiadaczek małych biustów!!!

[rysiuniaaa]

Napisane przez dartanianka

u Drzyzgi było bardzo pouczająco, każdej kumpeli z kompleksem małych piersi wysłałam smsa że leci teraz nasz temacik Masz rację, wyleczone z kompleksów Garbić się nie wolno, bo to zdrada dla naszych "malutkich" jeszcze je chować

dobrze od dzisaj nie marudze, ze mam male piersi..:P wyleczona z kompleksow, ale zartowac bede taka forma "rehabilitacji" ;D
ale musze sie przyznac, ze sie z lekka garbie, bo mi tak wygodnie;P ale bede sie starac to zmienic..

i ide spac bo padam.. dobranoc heh

[dartanianka]

Napisane przez rysiuniaaa

dobrze od dzisaj nie marudze, ze mam male piersi..:P wyleczona z kompleksow, ale zartowac bede taka forma "rehabilitacji" ;D
ale musze sie przyznac, ze sie z lekka garbie, bo mi tak wygodnie;P ale bede sie starac to zmienic..

i ide spac bo padam.. dobranoc heh

i ja się przyzbaję do zgarbionych nieco plecków, ale postaram się zwalczyć dobranoc, dobranoc

[barbra88]

miło mi, że zostałam.. ..miło przywitana

mój kompleks małych piersi..był kiedyś..wszyscy w podstawówce mi dokuczali, jak pewnie każdej z nas.. chociaż i tak nie tak mocno, ponieważ sama jestem cała malutka (156cm wzrostu?).. dla wszystkich zawsze byłam i będę małą mimo, że jest kilka dziewczyn (chociażby z liceum) które twierdzą, że są ode mnie wyższe mimo, że tak JUŻ nie jest

wracając do piersiątków..

mój chłopczyk (wybaczcie, że nie piszę TŻ - jakoś nie podoba mi się ten skrót), z którym jestem już 22mc i 2dni od zawsze mówił, że kocha je i że są piękne..miał wcześniej kilka "większych" dziewczyn (w sensie biustu) co mnie bardzo przyprawiało o kompleks..pamiętam jak bardzo bałam mu się pokazać pierwszy raz z tymi dwoma pieprzami (nazwa wymyślona przez mojego tatę, który notorycznie go nadużywa :P w celu dogryzania mi-przywykłam).. ale przełamałam się i nawet wczoraj (jak zawsze kiedy mnie widzi) całował je i mówił, że to jego największe skarby

tak na marginesie to drzyzga zapraszała mnie do tego programu..rok temu jako dziewczynę która nie ma kompleksów (miedzy innymi przez nastawienie do tych spraw swojego chłopaka, miałam namawiać "mało-piersiaste" do porzucenia kompleksów) - niestety programu nie zrealizowano.. i właśnie niedawno znowu dzwonili, ale coś im się pochrzaniło bo nadal myśleli, że mam ten kompleks..nie za bardzo chciałam tam jechać, bo nie chcieliśmy widzieć reakcji rodziców mojego chłopczyka na wiadomość, że już widział moje maluchy :P (sami w tym wieku lepsi nie byli :P)

tak dla wyjaśnienia.. kompleks mam cały czas..ale jest to kompleks rodzaju "fajnie by było mieć coś większego, ale tak też jest dobrze"..-bożeszzzz..wyszło jak jakaś głęboka sentencja :P

pozdrawiam

[cherry-lady]

Cześć dziewczyny! Późno już troszkę, ale na szczęście trafiłam na ten wątek.
Nie wyobrazam sobie miec chlopaka i jak to bedzie jak on ich bedzie chcial dotknac... Probuje sie wyleczyc z tego leku, chociaz szczerze mowiac mam ten krok za soba. Nie jestem juz z nim, on je uwielbial, jednak sama dalej nie moge sie z tym pogodzic. W mojej okolicy nie ma stanikow z malymi obwodami, w sklepach internetowych sa drogie, moglabym je kupic aby tylko pomoc moim malutkim, ale nie mam pewnosci czy bedzie dobry. Szlag mnie trafia, gdy w lato widze te dekolty z pieknymi piersiami. Ostatnio doszlam do wniosku, ze male wygladaja tak uroczo i dziewczeco... Ale ja chce takie srednie, one wygladaja zawsze dobrze...

[dartanianka]

barbra88 więc gdybyś wystąpiła w tym odcinku Drzyzgi to oglądałybyśmy Ciebie, no no hmm... każdy ma jakies kompleksy ale jeśli one są tylko kompleksami typu "chciałabym... ale tak nie jest więc żyje się dalej". Mi się wydaje że do naszych piersiątek najbardziej mogą nas przekonać nasi przyszli/obecni (niepotrzebne skreślić) książęta z bajki Również pozdrawiam

Ja chyba też już palulu dobranoc

[och]

Ech, no to jest przykre mieć mały biust. Ja w największe kompleksy popadam przy koleżankach mojego TŻ, kiedy wychodzimy gdzieś razem. Ma takie trzy, które mają czym oddychać i oczywiście świadome tego zawsze wdziewają dekolt. Niestety, TŻ chcąc nie chcąc gapi się w to miejsce i to doprowadza mnie do szału...Wracając z takiej imprezy postanawiam sobie kupić jakiś super mega stanik powiększający i ściskający cycki, coby w moje też się gapił On też moje lubi, ale jestem pewna, że wolałby większe, wiadomo, że nie jakieś melony, ale taką miseczkę C, w sam raz...

[dartanianka]

Napisane przez och

Ech, no to jest przykre mieć mały biust. Ja w największe kompleksy popadam przy koleżankach mojego TŻ, kiedy wychodzimy gdzieś razem. Ma takie trzy, które mają czym oddychać i oczywiście świadome tego zawsze wdziewają dekolt. Niestety, TŻ chcąc nie chcąc gapi się w to miejsce i to doprowadza mnie do szału...Wracając z takiej imprezy postanawiam sobie kupić jakiś super mega stanik powiększający i ściskający cycki, coby w moje też się gapił On też moje lubi, ale jestem pewna, że wolałby większe, wiadomo, że nie jakieś melony, ale taką miseczkę C, w sam raz...

ale jeśli Twój TŻ mówi że jemu odpowiadają Twoje "malutkie" więc czym się przejmować, przecież on głównie jest z całą Tobą a nie z jedną Twoją zęścią głowa do góry

[blue _eyes]

Trzeba sie cieszyć z tego co sie ma bo moglo by wogole nie byc i co wtedy A ja dzisiaj kupilam taki taniuski stanik z tych chinskich. Na karteczce bylo 32/70, a na metce przy staniuki 70B Dopiero w domu to zauwazylam. Stanik jest bez zadnych push up'ow i lezy nawet dobrze, a moj biust bardziej mi sie podoba w nim niz w tych z gabeczkami. Wogole ostatnio najczesciej te chinskie 32/70 sa na mnie za male, a ten okazal dobry. Myslalam ze oni nie robia wiekszych niz miseczka A.

[dartanianka]

70B dowartościowuje jeśli pasuje. Może trzeba sobie pozmieniać litery na metce, od razu będzie lepiej, z literki A na literkę B

[blue _eyes]

Napisane przez dartanianka

70B dowartościowuje jeśli pasuje. Może trzeba sobie pozmieniać litery na metce, od razu będzie lepiej, z literki A na literkę B

Prawde mowiac chinskie rozmiarowki sa zanizone. 70 B napewno nie mam, ale A tak. Zreszta powinnam nosic 65A-B...

[och]

Napisane przez dartanianka

ale jeśli Twój TŻ mówi że jemu odpowiadają Twoje "malutkie" więc czym się przejmować, przecież on głównie jest z całą Tobą a nie z jedną Twoją zęścią głowa do góry

Dziękuje za miłe słowa
Wiem, że TŻowi to nie przeszkadza. Tylko kiedyś, jak byłam sama nie miałam kompleksów na punkcie biustu, a nabrałam ich będąc z facetem;P Ale to wszystko przez te panienki, o których pisałam wcześniej. Denerwuje mnie to po prostu, że one takie dekolciaste;P i że TŻ na to patrzy. Zazdrośnica ze mnie
Ale mam plan, kupię sobie dobry stanik.Ostatnio kupiłam jeden taki za 20 zł, cudnie w nim biust wygląda i o rozmiar większy, ale ma koronki, które prześwitują pod bluzką...i z tego powodu nie nadaje się pod większość ubrań. Chociaż z drugiej strony tak się zastanawiam (skoro już poruszyłam tema staników ) że przecież większość biustonoszy ma koronki i to nieraz bardzo fikuśne, i jakoś to kobiety noszą pod bluzkami...Malo tak naprawdę jest biustonoszy gładkich, większość ma jakieś udziwnienia.
Mi się marzy taki markowy push-up, zbierający biust do środka, ale to tylko kwestia marzeń bo kaski nie ma Chyba kupię bazarkowy zastępnik

[blue _eyes]

Napisane przez och

Dziękuje za miłe słowa
Wiem, że TŻowi to nie przeszkadza. Tylko kiedyś, jak byłam sama nie miałam kompleksów na punkcie biustu, a nabrałam ich będąc z facetem;P Ale to wszystko przez te panienki, o których pisałam wcześniej. Denerwuje mnie to po prostu, że one takie dekolciaste;P i że TŻ na to patrzy. Zazdrośnica ze mnie
Ale mam plan, kupię sobie dobry stanik.Ostatnio kupiłam jeden taki za 20 zł, cudnie w nim biust wygląda i o rozmiar większy, ale ma koronki, które prześwitują pod bluzką...i z tego powodu nie nadaje się pod większość ubrań. Chociaż z drugiej strony tak się zastanawiam (skoro już poruszyłam tema staników ) że przecież większość biustonoszy ma koronki i to nieraz bardzo fikuśne, i jakoś to kobiety noszą pod bluzkami...Malo tak naprawdę jest biustonoszy gładkich, większość ma jakieś udziwnienia.
Mi się marzy taki markowy push-up, zbierający biust do środka, ale to tylko kwestia marzeń bo kaski nie ma Chyba kupię bazarkowy zastępnik

A ja odwrotnie. Zanim nie bylam z tezetm mialam komplkesy potem juz nie Tzn. dalej czasami ponarzekam, my kobiety juz tak mamy

[och]

Napisane przez blue _eyes;

7286598]A ja odwrotnie. Zanim nie bylam z tezetm mialam komplkesy potem juz nie Tzn. dalej czasami ponarzekam, my kobiety juz tak mamy

Oj, mamy, mamy:P
Pewnie jakbyśmy miały większy biust, to narzekałybyśmy, że za duży

P.S. Zauważyłam, że ten tekst na niebiesko pod Twoimi postami idealnie pasuje do mnie Mam podobne cele

[dartanianka]

och nie ma za co miłe słowa zawsze są pomocne i prawdziwe

racja my kobietki poprostu uwielbiamy narzekać, ale to już nasz urok chyba

[barbra88]

powiem jedno..co by to było gdybyśmy wszystkie były idealnie jednakowe, jednakowe i idealne faceci stracili by popęd seksualny, a my? facetów :P musimy być różne, mniejsze, większe..bo inaczej nasi faceci znudzili by się całkiem kobietami i żadna by nie była piękna, bo wszystkie byłybyśmy takie same

[och]

Napisane przez barbra88

powiem jedno..co by to było gdybyśmy wszystkie były idealnie jednakowe, jednakowe i idealne faceci stracili by popęd seksualny, a my? facetów :P musimy być różne, mniejsze, większe..bo inaczej nasi faceci znudzili by się całkiem kobietami i żadna by nie była piękna, bo wszystkie byłybyśmy takie same

...ale też nie zdradzali by nas dla seksu, bo po co skoro byśmy były takie same
[ale ja głupoty gadam;P chyba czas spać]

[dartanianka]

Napisane przez och

...ale też nie zdradzali by nas dla seksu, bo po co skoro byśmy były takie same
[ale ja głupoty gadam;P chyba czas spać]

chyba raczej by zdradzali bonie widzieli by różnicy w ideałach
no u mnie czas spać dawno naszedł
Dobranoc

[och]

Napisane przez dartanianka

chyba raczej by zdradzali bonie widzieli by różnicy w ideałach

Tysz prowda

Zatem idziemy lulu

Dobranoc wszystkim małobiuściatym!

[SugarFinn]

Cześc wszystkim, jestem w sumie tu troche nowa(bo czesciej czytam niz pisze:P) ale tez zdecydowanie musze sie dopisac do klubu
Mam małe A, i ogólnie raczej kiepskie wymiary i kompleksy na tym punkcie... Mój TŻ nie narzeka ale i nie chwali wiec nie wiem jak to jest. No ale mam już plan pójsc do ginekologa-endokrynologa i zobaczyc co on na to poradzi...

[WaywordLady]

no co ja bede oszukiwac 'b'

[agta85]

Napisane przez SugarFinn

Cześc wszystkim, jestem w sumie tu troche nowa(bo czesciej czytam niz pisze:P) ale tez zdecydowanie musze sie dopisac do klubu
Mam małe A, i ogólnie raczej kiepskie wymiary i kompleksy na tym punkcie... Mój TŻ nie narzeka ale i nie chwali wiec nie wiem jak to jest. No ale mam już plan pójsc do ginekologa-endokrynologa i zobaczyc co on na to poradzi...

Jesteś pewna tego A? Jak rozumiem mówisz o 60A?
Zmierz się i wpisz wynik tu:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/

[SugarFinn]

Napisane przez agta85

Jesteś pewna tego A? Jak rozumiem mówisz o 60A?
Zmierz się i wpisz wynik tu:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/

dzieki za link Agata, przy pierwszej okazji polece do sklepu sprawzić bo nie chce mi sie jakos wierzyc, byloby fajnie
ale to dziwne zmierzyłam sie i wyszło mi pod 73, w 83 (choć z 2 cm wiecej jest pewnie bo przed okresem), ale wyszedł mi rozmiar polski 65D. Ja już nic teraz nie wiem... Powiedzmy że będe chciała kupić stanik w H&M to jaki mam wybrać rozmiar? ten brytyjski 70B?

[agta85]

Ja bym radziła unikać H&M, ale to tylko moja subiektywna opinia. Spędziłam tam kiedyś sporo czasu (pewnie ze 2 godziny) mierząc ich staniki i nie znalazłam na siebie ani jednego. A moje wymiary nie są nietypowe. To zaledwie 66cm pod biustem i 85cm w biuście (angielski rozmiar 60E).

Przy Twoich wymiarach radzę szukać 65D - informacje na temat tego gdzie znajdziesz taki rozmiar są na lobby małobiuściastych, ewentualnie w wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=242629

70B będzie dobre w bardzo niewielu bardzo ścisłych modelach - H&M produkuje raczej rozciągliwe staniki więc one odpadają.

[Babydream]

sprawdzilam to i wyszlo mi polskie 70C. chodze teraz dumna jak paw. ale co z tego w moim miescie kupic stanik ktory ma pod biustem 70 jest prawie niemozliwe, juz nie wspomne o tych bidulkach co maja 65. raz udalo mi sie kupic taki, ale kosztowal majatek. a z tymi bazarowymi to jest tak: jak jest dobry pod biustem to za male miseczki, a jak miseczki dobre to jest za luzny. i nawet jak juz cos kupie za te 10 czy 12 zl to i tak nie jestem zadowolona.

a, czy przyjmiecie mnie do klubu z moim 70C? mam 172 wzrostu i naprawde u mnie wygladaja jak miniaturki piersi

[significant]

Teraz mega pocieszające zdanie, dla wszystkich dołujących się:
Na mniejszym biuście ubrania lepiej leżą :P

[Babydream]

i drugie pocieszajace zdanie: wasze piersi dlugo pozostana piekne. oto przyklad: 3 lata temu urodzilam dziecko a moje piersi pozostaly jedrne mimo dlugiego karmienia piersia, za to moja przyjaciolka ktora nosi 80D po urodzeniu dziecka placze ze wstydzi sie przed chlopem rozebrac bo ma flaki do pepka

[TheHeartBroken]

achh Ja wcale piersi nie mam nosze staniki powikszajace ale co to bedzie jak przyjdzie jechac nad morze? płaskośc ;((

[dartanianka]

Napisane przez TheHeartBroken

achh Ja wcale piersi nie mam nosze staniki powikszajace ale co to bedzie jak przyjdzie jechac nad morze? płaskośc ;((

Tak jak ja Tylko nad morze nie pojadę, szans nei mam, no ale u mnei na plażę też nie wyjdę, z czym do ludzi

ostatnio coś mnie rozśmieszyło,coś takiego znalazłam "z tyłu plecy z przodu plecyP.B. stworzył Cię dla hecy" zabawne, mnei to śmieszy, no ale dołować się nie mam zamiaru jestem jaka jestem i trzeba polubić siebie chyba

[Babydream]

dartanianka widze ze chcesz przytyc, wiec jak przytyjesz te 7 kg to i cycuszki ci urosna

[dartanianka]

Napisane przez Babydream

dartanianka widze ze chcesz przytyc, wiec jak przytyjesz te 7 kg to i cycuszki ci urosna

Tylko przytuć jest tak trduno jak zjeść żywego jeża, a schudnąć tak łatwo Ale staram się i narazie brak efektów
Dzięki za pocieszenie, zobaczymy jak przytyję