dziwny kolega?

[sylwia_karpinska]

Mam problemy z kolega w pracy. dziś na stołówce w czasie przerwy kolega spytał czy się ruchałam w wek . nie mam ochoty się nikomu tłumaczyć .nie odpowiedziałam to on znów było coś w nocy a drugi kolega ona cnotka ,a ten pierwszy tam nic już nie zostało .jaka cięta riposta by się odczepili ode mnie ? tak szczerze to nie mam ochoty chodzić na te śniadanie na stołówkę i tez nie chce chować się po katach i jeść sama. niestety wszyscy chodzimy o tej samej porze na śniadanie . nie wiem może przesadzam i nie powinnam tych pytań brać do siebie? jak ty byś zareagował jak by ciebie ktoś Ciebie tak w pracy spytał" czy dzis wczoraj ruchałeś" znając go bardzo słabo i on ciebie tez ?nie mam z tym kolega zażyłych kontaktów czasem z nim pogadam na przerwie i to wszystko po za praca nie mamy kontaktu . pracuje zaledwie miesiąc

[kalor]

Uznałabym, że to palant, a pytanie żenujące, zupełnie odechciałoby mi się kontaktów z takim człowiekiem. To, ile się znacie nie ma znaczenia, tak wyrażać się można do przyjaciół w ramach specyficznego żartu akceptowalnego przez obie strony, w każdym innym wypadku to zwyczajne buractwo. Na śniadania chodziłabym normalnie, nie chowalabym się, ale nie miałabym ochoty rozmawiać.

[puchaty71]

Wylałbym mu gorącą herbatę na spodnie i powiedział: "tak się ruchałam, że jeszcze mi się ręce trzęsą".

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez puchaty71

Wylałbym mu gorącą herbatę na spodnie i powiedział: "tak się ruchałam, że jeszcze mi się ręce trzęsą".

Uznałabym, że to idiota i nie siliłabym się na jakąś odkrywczą ripostę.

[Folgia]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;85455091]

Uznałabym, że to idiota i nie siliłabym się na jakąś odkrywczą ripostę.[/QUOTE]


Wtedy by już się do autorki nie odważył zagadać

[Frezja__]

To jest kolega? Chyba wątpię xD


Tylko we 3 jesteście na stołówce? Zlej prostaków.

[kasztankasztankasztan]

puchaty71 - Super propozycja

[sylwia_karpinska]

Napisane przez Frezja__

To jest kolega? Chyba wątpię xD


Tylko we 3 jesteście na stołówce? Zlej prostaków.

czemu wątpisz ze to tylko kolega? akurat wtedy byliśmy tylko we 3 zazwyczaj jest nas więcej!

[lady666macbeth]

to powiedz mu " pewnie! a ty nie?"
a tak serio, zlej chama.
Nie ma co sobie takim zawracać głowy. Prostak i cham.

[Frezja__]

Napisane przez sylwia_karpinska

czemu wątpisz ze to tylko kolega? akurat wtedy byliśmy tylko we 3 zazwyczaj jest nas więcej!

Bo jego tekst ewidentne Cię zbulwersował. Nie był to tekst, którym można obdarzyć spoko kumpelę. Tylko zwykły chamski tekst to jakiejś laski z roboty. Tyle.


Ale jeżeli uważasz go za kolegę, to Twoja broszka

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Napisane przez sylwia_karpinska

czemu wątpisz ze to tylko kolega? akurat wtedy byliśmy tylko we 3 zazwyczaj jest nas więcej!

Frezja raczej miała na myśli czy jesteś pewna że to twój kolega a nie po prostu debil z pracy, a nie że coś więcej niż kolega

Szczerze mówiąc z Twojego postu wynika, że masz troche postawę sierotki i dwóch palantów wyczuło miękki grunt.
Popracuj nad pewnością siebie

[elfik_]

Dziewczyna jest molestowana w pracy, przez co rozważa rezygnację z dostępu do stołówki, a Wy jej na to: popracuj na pewnością siebie.
Autorko rozumiem, że byłaś zaskoczona, ale na riposty nie ma się co silić. Dobrze, że masz świadków, jeśli sytuacja się powtórzy koniecznie poinformuj osobnika, że sobie nie życzysz takich odzywek. Gość ma być uświadomiony, że Tobie to nie pasuje. Jak nie pomoże, to do pracodawcy na piśmie, do później do inspektoratu pracy, ewentualnie sąd.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez elfik_

Dziewczyna jest molestowana w pracy, przez co rozważa rezygnację z dostępu do stołówki, a Wy jej na to: popracuj na pewnością siebie.
Autorko rozumiem, że byłaś zaskoczona, ale na riposty nie ma się co silić. Dobrze, że masz świadków, jeśli sytuacja się powtórzy koniecznie poinformuj osobnika, że sobie nie życzysz takich odzywek. Gość ma być uświadomiony, że Tobie to nie pasuje. Jak nie pomoże, to do pracodawcy na piśmie, do później do inspektoratu pracy, ewentualnie sąd.

Jak wyżej.

[kennedy]

Napisane przez sylwia_karpinska

Mam problemy z kolega w pracy. dziś na stołówce w czasie przerwy kolega spytał czy się ruchałam w wek . nie mam ochoty się nikomu tłumaczyć .nie odpowiedziałam to on znów było coś w nocy a drugi kolega ona cnotka ,a ten pierwszy tam nic już nie zostało .jaka cięta riposta by się odczepili ode mnie ? tak szczerze to nie mam ochoty chodzić na te śniadanie na stołówkę i tez nie chce chować się po katach i jeść sama. niestety wszyscy chodzimy o tej samej porze na śniadanie . nie wiem może przesadzam i nie powinnam tych pytań brać do siebie? jak ty byś zareagował jak by ciebie ktoś Ciebie tak w pracy spytał" czy dzis wczoraj ruchałeś" znając go bardzo słabo i on ciebie tez ?nie mam z tym kolega zażyłych kontaktów czasem z nim pogadam na przerwie i to wszystko po za praca nie mamy kontaktu . pracuje zaledwie miesiąc

Ja bym poszla do przelozonego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady666macbeth]

Napisane przez kennedy

Ja bym poszla do przelozonego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gdyby się sytuacja powtarzała, zrobiła bym to samo.!