Czysta micha part 10

[nestle301]

Polecam po raz kolejny walk at home. Niby nic,a pot leje się jak talala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88687917]Kurcze, nie mam za bardzo jak sie wypocic.
Spacery z psem odpadaja, mowilam juz czemu. Samemu glupio.
Biegac na dworzu sie wstydze.
Rower mi sie rozwalil, cos z siodelkiem.
Bieznia za droga.
Dywanowek nie lubie.
Juz sama nie wiem. [/QUOTE]

Ja potrafię wracać z pracy kilka przystanków na pieszo i późnej wsiąść w autobus. Nie widzę w tym nic głupiego. Spacer, zwłaszcza w odpowiednim tempie to jest całkiem niezłe cardio.

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[cukierek_z_cykuty]

Hej ho

Wolha, Margot - spóźnione życzenia!

Margot, rozwalił mnie twój post - ja o sobie gadam, że to już starość, skoro cieszy mnie nowy odkurzacz. A w tym roku 35 mi pyknie, z drugiej strony jakoś tego kurde nie czuję. Gdyby nie siwe włosy to bym nie zauważała upływu czasu.


Naktergal ale kretyństwo z tą trutką. Żeby ona jeszcze coś dawała taka porozwalana byle gdzie. Zagrożenie dla innych istot, marnowanie trutki, bo szczury i tak to oleją, bo mają lepsze rzeczy do żarcia. U mnie na osiedlu debile "dokarmiają ptaszki" wysypując kromki, albo czasem cale bochny chleba na trawniki, a potem się dziwią, że trutki porozkładanej pod blokami mendy nie ruszają (za to psom i kotom się zdarza ). No jak ma działać, jak szczur woli chleb od trutki? Tłukłabym takich pałką i patrzyła czy równo puchnie.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Musze poczytac o tym walk at home. Przypomnialyscie mi, mialam na to zerknac.
Musze koniecznie wziac sie za cwiczenia, bo widze ze kilogramy leca i nie chce potem zyc z faldami skory.
Cukierku, ale te trutke to ludzie specjalnie tak wlasnie rozsypuja zeby potruc psy i koty. Zdarzaja sie tez np. kotlety mielone z trutka w srodku i inne takie. Ostatnio pelno tego. Jacys nienormalni ludzie, ktorzy nienawidza zwierzat.

[cukierek_z_cykuty]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88688134]Musze poczytac o tym walk at home. Przypomnialyscie mi, mialam na to zerknac.
Musze koniecznie wziac sie za cwiczenia, bo widze ze kilogramy leca i nie chce potem zyc z faldami skory.
Cukierku, ale te trutke to ludzie specjalnie tak wlasnie rozsypuja zeby potruc psy i koty. Zdarzaja sie tez np. kotlety mielone z trutka w srodku i inne takie. Ostatnio pelno tego. Jacys nienormalni ludzie, ktorzy nienawidza zwierzat.[/QUOTE]
Nie wiem czy cię to kręci, ale mi wyjątkowo z dywanówek podszedł pilates (a zaczęłam od takiego amatorskiego, dla mega początkujących, na stojąco). Bardziej tam zależało na utrzymaniu równowagi, niż na katowaniu się, a to jednak był czasem niezły wysiłek. I po jakimś czasie medżik - ciało rozciągnięte, jakieś bardziej "zebrane", a ile śmiechu czasami przy tym było (zwłaszcza jak męża podpuściłam i robił ze mną ).

O fak, przecież to pod kryminał podpada.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Nie wiem co jest złego w chodzeniu samemu. Skąd ktoś ma wiedzieć, że np nie idziesz z punktu a do punktu b, albo z samochodu do domu. Zawsze można gdzieś iść zamiast jechać np autobusem. Z tą trutką to słabe.

Zaraz idę na rower. Znowu pewnie Tż wybierze trasę >30 km z samymi górkami.
Muszę znowu wrócić do jogi/pilatesu. Plecy nie bolały, ciało rozciągnięte.
Ciekawe jak z ćwiczeniami po wymrażaniu nadżerki będzie, spytam lekarza.

[Nurek1119]

Ja tez nie uważam żeby samotne spacery to było coś złego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Wstyd to nic nie robić i narzekać,ja zawsze powtarzam kto chce szuka sposobu,kto nie chce szuka powodu. Jest tyle rodzajów aktywności,że każdy znajdzie coś dla siebie.

Byłam dzisiaj u fryzjera dla kreconowlosych, kqq z całego serca polecam jakbyś się wybierała do M.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Likka wrzuciłabyś foto na grupie? Jestem bardzo ciekawa.

To powodzie i sposobie jest moim zdaniem w punkt.

A co do spacerów, ja ciągle chodzę sama. I lubie to bardzo. teraz po wyjściu z pracy zrobię sobie wlaśnie chociaż takie 40-50 min wzdłuż trasy autobusu.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ale ja nie mowie ze wstyd jest chodzic, tylko ze glupio. Nudno. Oczywiscie kilka przystankow wyjsc wczesniej czy isc na poczte pieszo to norma i robie to codziennie. Ale ja mowie o takich 4-godzinnych spacerach przez las, nad rzeka, no samemu po prostu nudno.
Biegac mi glupio, bo sie ze mnie w dziecinstwie wysmiewali. Mam traume i tyle.

Sprobuje to walk at home.

Wstyd to nic nie robić i narzekać,ja zawsze powtarzam kto chce szuka sposobu,kto nie chce szuka powodu. Jest tyle rodzajów aktywności,że każdy znajdzie coś dla siebie.

Dzieki ci Likka. Za mega motywujacy tekst.

Ide sobie dalej szukac powodow i narzekac, czesc.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88688229]Ale ja nie mowie ze wstyd jest chodzic, tylko ze glupio. Nudno. Oczywiscie kilka przystankow wyjsc wczesniej czy isc na poczte pieszo to norma i robie to codziennie. Ale ja mowie o takich 4-godzinnych spacerach przez las, nad rzeka, no samemu po prostu nudno.

Biegac mi glupio, bo sie ze mnie w dziecinstwie wysmiewali. Mam traume i tyle.



Sprobuje to walk at home.







Dzieki ci Likka. Za mega motywujacy tekst.



Ide sobie dalej szukac powodow i narzekac, czesc.[/QUOTE]

Nie bierz tego do siebie, Likka nie miała nic złego na myśli.

Ja też nie lubię dywanowek, a robię je od ponad 4mcy regularnie 3x w tygodniu. I nie wiem czy polubię je kiedyś na tyle, żeby mi to sprawiało autentyczną przyjemność, bardziej czuję się fajnie, że robię coś dla siebie. Biegać nie lubię, bo uważam, że śmiesznie wyglądam, ćwiczyć na siłce też nie, z tego samego powodu. Do tego nie lubię tego robić sama, bo lubię mieć z kim pogadać. Ale nie pielęgnuję w sobie tego, że nie lubię/nie chcę czegoś robić, tylko staram się przełamać i zrobić to, bo robię to dla siebie - dla wyglądu, dla figury, dla zdrowia.

I uważam, że jak ktoś kiedyś Cię wyśmiał, to nie jest powód, żeby daną aktywność porzucić na zawsze, bo to nie jest Twój problem tylko tej osoby. Ale to musisz sama wypracować sobie akceptację dla tego jak w tym momencie wyglądasz i wytłumaczyć sobie sama, że to nie jest ważne, bo to stan przejściowy i chodzisz/biegasz, żeby ten stan zmienić. Może spacery z ebookiem na słuchawkach to by był jakiś sposób?

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Likka9]

Ale to prawda, jest tyle możliwości ruchu, że każdy jeśli zechce to znajdzie coś dla siebie.
Można słuchać ebooków czy Spotify, jest tyle fajnych audycji, można poszukać towarzystwa, możesz zabrać psy gdzieś dalej i tam spacerować jeśli nie chcesz po swojej okolicy. Nordic walking. Na plotkowym jest wątek o ćwiczeniach, dziewczyny polecają masę różnych fajnych trenerek na każdy poziom, wystarczy popytac. Szczególnie Cava ma mega wiedzę.

Ja też się czułam głupio jak zaczynałam biegać,że nie daje rady,że robię przerwy, truchtam, chodziłam na polne i leśne ścieżki gdzie nie miałam dużej widowni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88688229]Ale ja nie mowie ze wstyd jest chodzic, tylko ze glupio. Nudno. Oczywiscie kilka przystankow wyjsc wczesniej czy isc na poczte pieszo to norma i robie to codziennie. Ale ja mowie o takich 4-godzinnych spacerach przez las, nad rzeka, no samemu po prostu nudno.
Biegac mi glupio, bo sie ze mnie w dziecinstwie wysmiewali. Mam traume i tyle.

Sprobuje to walk at home.



Dzieki ci Likka. Za mega motywujacy tekst.

Ide sobie dalej szukac powodow i narzekac, czesc.[/QUOTE]Wiem, że mnie tu więcej nie ma niż jestem, ale akurat wpadłam i przeczytałam.

Może jakaś motywacja by się przydała? Też nie lubię chodzić bez celu samotnie. A teraz odkąd mam aparat, to chodzę i robię zdjęcia. Ale to nie muszą być zdjęcia. Można sobie obrać jakiś inny cel, np. pójść do schroniska i wyprowadzać psy, pójść do sklepu, który jest daleko (np. ja mam daleko do pepco, ale na piechotę da się dojść i wrócić, zamiast autobusem jechać, a pepco traktuję bardziej jak rozrywkę niż jako coś co muszę)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88688378]Może spacery z ebookiem na słuchawkach to by był jakiś sposób?

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To faktycznie bylby dobry pomysl. Musze odnowic abonament na legimi.

[Nurek1119]

Ja tez się zgadzam z dziewczynami Można zadzwonić do koleżanki mamy czy kogokolwiek, słuchać ebooków i robić masę innych rzeczy. Masz samochód ?

Też przed rozpoczęciem diety szukałam 1000 powodów dlaczego nie będę w stanie To bywać ośmiu posiłków dziennie. Ale jednak się da


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Nurku pamiętam! A jak widać świetnie Ci idzie i ani razu nie narzekalas na to,więc chyba weszło Ci w krew,a i efekty od razu przyszły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisha_Q]

Ja w temacie dywanówek to się wypowiem, że bardzo męczą mnie i nudzą ćwiczenia z jakąś trenerką, którą muszę oglądać i za nią powtarzać. Za to super mi się sprawdza na tym samym dywanie jak mam plan treningu do zrealizowania a głowę sobie zajmuję jakimś serialem (średnio wymagającym, bo jednak nie da się ciągle gapić w monitor, chyba, że to jakaś bieżnia czy rowerek).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Ja dzisiaj dobre 3 tysie kroków zrobiłam rozmawiając przez telefon Bardzo miło mi się szło. Polecam właśnie rozmowy, audiobooki itp. Sama potrafię w weekedn iść na 2 godzinny spacer. Tyle mi zajmuje moje stała trasa.


Nurku Ty w ogóle jesteś dla mnie bohateką tego roku! Bo lecisz z kilogramami mając jednoczęsnie tak restrykcyjną dietę. Serio, wątpię czy na Twoim miejscu by mi sie udało. Gryzia też super leci, a ogarnia 2 dzieci, jedno miało problemy zdrowotne. No dziewczyny Wy pokazujecie, że się da w każdej sytuacji.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Likka też ogarnia super i to od ponad roku, a jeszcze dodatkowo doszła jej praca

Każda z nas na miarę swoich możliwości ogarnia super i nie ma co brać takich słów jak Likka napisała do siebie, bo kurczę, no faktycznie tak jest - jak ktoś chce coś zmienić to będzie kombinował tak długo, aż znajdzie sposób, żeby to zrobić, a jak ktoś nie chce to znajdzie milion wymówek dlaczego nie. Brutalne to, ale bardzo bardzo prawdziwe... I nie ma się co unosić dumą czy honorem, tylko zastanowić się czy faktycznie nie da się jakiegoś sposobu znaleźć

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ale juz naprawde mozecie ten temat odpuscic.
Juz do mnie dotarlo.

[Margot85]

Napisane przez nestle301

Margotku wszystkiego co najlepsze!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

Napisane przez Nurek1119

Hej

Margot najlepszego

My wczoraj byliśmy na podcięciu wedzidelka u Wojtka i teraz czekają nas masaże

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88684925]Margot najlepszego to powiem Ci tylko, że ja w wieku 32lat zaczęłam sadzić truskawki, pomidory, ogórki. Więc ze mną jest gorzej

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dzięki
Myślę, że nie gorzej wcale, tylko masz inny "kryptonit"

Napisane przez Wolha wRedna

Margot to ja tylko napisze, że od tygodnia mam 34, mam w domu kwiatki i firanki, a w weekend upiłam się jak za studenckich czasów

Niczego nie żałuję! Było zajedwabiście!

Dzięki i dla Ciebie 100 lat

Napisane przez Likka9

Margot spóźnione życzenia,zdrowia, zadowolenia z życia osobistego i zawodowego i szczęścia w miłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje

Napisane przez dorota8500

Margot wszystkiego najlepszego. Duzo, zdrowia miłości i pieniędzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;88685188]Margot Wolha wszystkiego najlepszego!

Muszę zacząć trochę lepiej jeść, skoro już dobiłam do 60 kg i zaczynają cisnąć spodnie jak się przejjem.
Wczoraj długi spacer, ale to i tak mało.
Tż znowu opisywał męki jaki przeżywa jadąc ze mną rowerem. Ale sam jeździć nie chce, chociaż go wysyłam. Nie moja wina, że zawsze bierze rower z twardym siodełkiem i pedałami które pasują tylko do podeszwy specjalnych butów.


Wczoraj byłam na mojej starej stancji po pocztę, okazało się że nie zmieniłam adresu w jednym miejscu. Smutno by mi było jakbym tam mieszkała nadal. Drzwi od klatki pobite, na klatce śmierdzi papierosami.

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dzięki

Bardzo lubię styl w jakim piszesz, mam wrażenie, że jesteś idealną partnerką- mówisz wprost co myślisz i się chłop domyślać nie musi

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88685555]Wszystkiego najlepszego Margot!!! Zycze ci metabolizmu-rakiety, zebys mogla jesc co chcesz i nie tyc!

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------



No u mnie z kolei skoncza sie dlugasne spacery z psami, bo po pierwsze pelno jest jakichs id.... ktorzy rozsypuja na sciezkach trutke na szczury i pies znajomej sie zatrul... A poza tym wykryto jakas chorobe wsrod dzikich zwierzat.[/QUOTE]

ooo tak, dziękuje

Podobnie jak dziewczyny chodzę ze słuchawkami-audiobooki, podcasty lub rozmawiam prze telefon- przyjemne z pożytecznym
Czas i km lecą same

Napisane przez cukierek_z_cykuty

Hej ho

Wolha, Margot - spóźnione życzenia!

Margot, rozwalił mnie twój post - ja o sobie gadam, że to już starość, skoro cieszy mnie nowy odkurzacz. A w tym roku 35 mi pyknie, z drugiej strony jakoś tego kurde nie czuję. Gdyby nie siwe włosy to bym nie zauważała upływu czasu.

Dzięki
Też tego nie czuję Patrzę w lustro i widzę, że nie mam 20 lat, ale otworzę myślogłowę i tam mam nadal max 15


Nadwyżka zlatuje, mam nadzieję, że jutro już całkowicie
Odnalazłam w Biedrze super lody- malutkie big milki po 32 kcal, szkoda tylko, że w pudełku jest ich 10...ale no będę twarda, a mała słodycz na raz super tzn super bo małe, skład fatalny

[Nurek1119]

Napisane przez Likka9

Nurku pamiętam! A jak widać świetnie Ci idzie i ani razu nie narzekalas na to,więc chyba weszło Ci w krew,a i efekty od razu przyszły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Często klnę pod nosem ale coś za coś


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez Wolha wRedna

Ja dzisiaj dobre 3 tysie kroków zrobiłam rozmawiając przez telefon Bardzo miło mi się szło. Polecam właśnie rozmowy, audiobooki itp. Sama potrafię w weekedn iść na 2 godzinny spacer. Tyle mi zajmuje moje stała trasa.


Nurku Ty w ogóle jesteś dla mnie bohateką tego roku! Bo lecisz z kilogramami mając jednoczęsnie tak restrykcyjną dietę. Serio, wątpię czy na Twoim miejscu by mi sie udało. Gryzia też super leci, a ogarnia 2 dzieci, jedno miało problemy zdrowotne. No dziewczyny Wy pokazujecie, że się da w każdej sytuacji.

Moja mama po dwóch dniach jak tam byliśmy na weekend stwierdziła że muszę już przestać odchudzać bo wpadnę w anoreksje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kejtiCe]

Jejku dziewczyny ale tu dzisiaj motywacja jest aż się chce!


Faktycznie każda z Was ogarnia nieziemsko. Ja podziwiam bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Likka jak już zdecyduję się iść do fryzjera to się odezwę. Pewnie do tego czasu pójdziesz jeszcze z 2 razy.

Zmęczyłam się na rowerze. Jeszcze Tż zdrajca oszukał mnie z trasą i w jedną stronę pojechał okrężną drogą i w sumie wyszło z 2,5h jazdy. Aż sobie kupiłam loda w połowie drogi i spotkałam takie zwierzaki:



Naktergal nie ma co się obrażać. Nikt tu nie jest złośliwy.

Margot Załącznik 7747947Załącznik 7747948

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[Likka9]

Kqq ten ciemny to Czoko Wolałam jak byli przy stadninie przy orlenie bo wtedy w atrakcjach była też jazda na koniu dla dzieci.
Któregoś weekendu byliśmy w Kuźni Smaków,tam bywały wczesną wiosną. Nawet wyprowadzaliśmy je na spacer, oczywiście dycha za alpake

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;88688708]Likka jak już zdecyduję się iść do fryzjera to się odezwę. Pewnie do tego czasu pójdziesz jeszcze z 2 razy.

Zmęczyłam się na rowerze. Jeszcze Tż zdrajca oszukał mnie z trasą i w jedną stronę pojechał okrężną drogą i w sumie wyszło z 2,5h jazdy. Aż sobie kupiłam loda w połowie drogi i spotkałam takie zwierzaki:



Naktergal nie ma co się obrażać. Nikt tu nie jest złośliwy.

Margot Załącznik 7747947Załącznik 7747948

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Jak pięknie ! Chętnie bym pojezdzila w takich terenach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Jutro już piątek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kejtiCe]

Nurku, mi brakuje tego jednego dnia dzisiaj cały czas łapałam się na tym, że myślałam że dziś środa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nestle301]

Dzień dobry

U mnie waga bez zmian.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[powerblond03]

Dzien dobry, U mnie waga dramat pomimo. czystej i ruchu. Plakac mi sie chce, nie wiem co sie dziene. Jedyne co mi przychodzi do glowy, to ze jem za pozne kolacje...
Poproszę o przepisanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk