2006-12-23, 14:39 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Witam dziewczyny!
Zwracam się do Was z wielką prośbą o pomoc, bo nie rozumiem tego co się stało kompletnie. Ale od początku. Otóz od 7 miesięcy jestem w świetnym związku ze świetnym facetem, spędzamy razem mnóstwo czasu, wyjeżdzamy na wspólne weekendy, a na wakacje na całe tygodnie,w tygodniu widzimy się prawie codzień. Rozumiemy się bardzo dobrze, oglądamy te same filmy, czytamy te same książki. Jest to inteligenty, zabawny, czuły i wierny chłopak, który potrafi chodzić dwie godziny po mieście, żeby kupić ostatni numer gazety, z filmem który chce obejrzeć. Bardzo dobrze się dogadujemy. Przedwczoraj wieczorem (po naszym spotkaniu) miał do mnie zadzwonic, ale tego nie zrobił, więc ja zadzwoniłam do niego i okazało się, że jego komórka jest wyłączona. Spróbowałam kilka razy i cały czas była wyłączona.Wkurzyłam się totalnie, bo pomyślałam, ze może być w jakiejś knajpie i nie dzowniłam więcej. Oczywiście następnego dnia koło południa mi przeszło, pomyślałam, jakie to głupie, że może zepsuła mu sie komórka, może miał wypadek. Zadzwoniłam jeszcze kilka razy i komórka nadal była wyłączona. W końcu już wieczorem, zadzwoniłam na jego domowy numer i odebrał tato, który oświadczył mi, że mój TŻ dostał telefon z miasta, w którym studiował i tego dnia (wczoraj) rano wyjechał tam, byc może odwiedzić znajomych, którzy zjeżdzają się na Święta i wróci na Wigilie. Przeciez byliśmy umówieni na piątek, a w sobote mieliśmy wręczać sobie prezenty. Ja nie rozumiem tego, po prostu nie obejmuje tego co się stało mym ciasnym umysłem. Jak można tak znikać bez słowa, ładny prezent na Święta. Chcę z nim zerwać, ale do tej pory było idealnie, więc nie wiem czy nie popełnie błędu. Przepraszam, ze tak się rozpisałam, ale odpiszcie coś. Potrzebuje jakiejś rady, bo zwariuje.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 14:52 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
ojej
naprawdę dziwne zachowanie... |
2006-12-23, 14:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Hmm moze z tym jego studenckim miescie cos sie stało? ...
__________________
|
2006-12-23, 14:57 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
No własnie, przyjaciółka mi mówi, zebym poczekała z decyzją do jego powrotu i tłumaczenia. Oczwyście teraz nie ma mowy, zebym to ja do niego dzwoniła pierwsza. Ale ja jestem taki nerwus, ze gdyby tera zadzwonił to zewrwałabym z nim przez telefon.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 14:58 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Annique hmm nie wiem co Ci powiedziec,ja bym sama zgłupiała...Faktycznie,po czekaj az on się odezwie,jutro ma wrócic?
__________________
|
2006-12-23, 15:02 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 220
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
"Chcę z nim zerwać, ale do tej pory było idealnie, więc nie wiem czy nie popełnie błędu."
Witam! Fakt że zachowanie chłopaka troche dziwne.Mógł przecież dać znać i to ze się wściekasz to doskonale rozumiem .Ale ta Twoja wypowiedź o zerwaniu..nie wiem czy to jest powód żeby od razu zrywać.To tak troche brzmi jakbyś kalkulowała a to przecież chyba nie o to chodzi.Wiesz ja też byłam z chlopakiem z ktorym było idealnie i chyba bardziej wmawiałam sobie że go kocham bo przecież kto inny by tak mnie rozpieszczał i wogóle stawiał mnie zawsze na pierwszym miejscu itp.ale nie da się oszukać siebie i po ponad 2,5 roku zerwaliśmy tzn ja bo poznałam kogoś innego i jakoś tak strasznie mi odbiło na jego pukcie a nawet dobrze go nie znałam i też zaczynałąm sobie w głowie kalkulować że co bedzie jak ten nowy okaże sie "gorszy". W każdym razie podjęlam decyzję której nie żałuje.Jest inaczej ale kocham mojego obecnego chłopaka i to jest to.Przepraszam ze tak o sobie ale ten cytat to jakbym czytała o sobie ok rok temu.Ja nie twierdze że Ty go nie kochasz bo nie wiem tylko tak mi to przez myśl przeszło.Hmmm poczekaj wkońcu przecież i tak się skontaktujecie i zobaczysz ja Ci to wyjaśni choć nie wiem czy takie zachowanie da się wyjaśnic. Pozdrawiam |
2006-12-23, 15:02 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Moze jego byla dziewczyna go wezwała i pognal ochoczo ?
|
2006-12-23, 15:03 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Faktycznie dziwne zachowanie Ale poczekaj do jego powotu i poczekaj az sam sie odezwie i wysluchaj go co ma Ci do powiedzenia.
|
2006-12-23, 15:04 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Tak mi powiedział jego tato, ze na Wigilie już powinnien być.
Ja też normalnie zgłupiałam, ja rozumiem, ze facet potrzebuje czasem pobyc tylko z kumplami, sama też mam babskie wieczory, ale żeby nie dać znac osobie, którą się podobna kocha, ze się wyjeżdza?!
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 15:05 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
ech Bess myslałam ze tylko ja mam takie mysli
Annique mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni...ale powinien pamietac ze mozesz sie martwic! wyłączył koma specjalnie?...
__________________
|
2006-12-23, 15:07 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Cytat:
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
|
2006-12-23, 15:08 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Cytat:
a on chciał /z jakichś powodów/ jechać sam |
|
2006-12-23, 15:13 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Też tak pomyślałam, zle on kiedy zrywa to zrywa też kontakty. Jego była dziewczyna rzuciła go rok temu, potem próbowała do niego wrócić, ale on się nie zgodził, poza tym nie układało im się wtedy, widywali sie raz na dwa tygodnie. On już całkowicie dał sobie spokój z tą osobą, zresztą z tego co wiem ona jest zaręczona.
Także też pomyślałam o byłej, ale to mi się kupy nie trzyma.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 15:14 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
ja bym udawala obrazaona ksiezniczke i sie nie odezywala pierwsza teraz a jak jest madry to niech sie domysli ze wymagasz porzadnych tlumaczen i jeszcze porzadniejszych przeprosin. jak sie sprawa wyjasni, podejmij decyzje o zerwaniu, bo moze faktycznie cos sie stalo powaznego. Powodzenia
|
2006-12-23, 15:15 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
a czemu mialoby sie trzymac??kupa to kupa
Ja wlasnie pomyslalam o tym,skoro on taki dobry,a ona moze zerwala zareczyny przyslala jakis powalajacy text ,wiec pojechal .No ciekawe.Napisz cos ie okazalo jak juz wróci. |
2006-12-23, 15:16 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 220
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
ech no właśnie nalepiej jest jak zaczekasz i zobaczysz jak "wiarygodnie się wytłumaczy".Mnie też zależało na moim "ideale" do czasu jak poznalam kogoś innego
|
2006-12-23, 15:18 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Oczywiście, że napisze co sie okazało, bo widzę, że nie tylko dla mnie to jest zagadka
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 15:34 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
no sytuacja faktycznie wyglada srednio... nie ladnie sie zachowal
pamietaj jednak, ze: 1. zdenerwowanie to zly doradca, wiec poczekaj z jakakolwiek decyzja az sie uspokoisz 2. nawet najwiekszy ideal popelnia bledy, wiec gdyby to miala byc jednorazowa sytuacja, ja bym jednak sklaniala, aby wybaczyc 3. za malo wiesz na temat tego co naprawde sie wydarzylo (tylko relacja jego ojca), a strach i nerwy potrafia dobudowac niesamowite historie. Wiem, ze to trudne (ale w zyciu nie zawsze jest latwo), sprobuj opanowac emocje, poczekaj na wiecej informacji, a nastepne przemysl decyzje. Doskonale potrafie Cie zrozumiec, tez bym byla wsciekla w takiej sytuacji! |
2006-12-23, 15:37 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Przykra sytuacja i tak przed świętami taki numer.
Ale czasem różne są sytuacje może rzeczywiście coś wypadło... ale powinien chociaż telefon odebrać. Nieładnie się zachował i jego zachowanie wskazuje na to że nie chce ci nic teraz powiedzieć Ale poczekaj na jego wyjaśnienia.
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2006-12-23, 15:45 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Cholera, tez zaczynam tak myśleć, bo za dużo bym straciła zrywając z nim. Rzadko kiedy spotyka się taki facetów jak on.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 15:46 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
to dopiero 7 miesiecy,nie mow HOP
|
2006-12-23, 15:54 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
7 miesięcy tak, ale zyje 27 lat i wielu facetów znałam.Mam kilka kilkuletnietnich związków za sobą.
Wogle dzięki za wszytkie słowa otuchy i rady, bo pomimo, że żyje już trochę czasu na tym Świecie, takiego zachowanie nie rozumiem.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 15:58 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Cytat:
Ja pomyślałam, że on chciał się wyrwać i pobyć sam. Spokojnie spytaj go o to przy następnym spotkaniu .
__________________
|
|
2006-12-23, 15:58 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
a ja zyje rok dluzej na tym swiecie i wiem ,ze nawet po świetych mozna sie spodziewac wszystkiego.Świat jest pelen niespodzianek.Ale zycze Ci zeby to sie okazalo jakas blachostka ,ktora szybko sie wyjasni.Ukradli mu telefon,pojechal pomoc kumplowi w potrzebie czy cos w tym stylu
|
2006-12-23, 16:12 | #25 |
Przyczajenie
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
ja też myślę że powinnaś poczekać z decyzja o zerwaniu aż wróci,może naprawdę miał jakies ważne powody aby tak postąpić... ale jeśli rzeczywiście pojechał aby tylko się spotkać ze znajomymi nic o tym Tobie nie mówiąc to chyba ten związek nie ma szans i prędzej czy póżniej i tak by się rozleciał. Przecież do tego aby być razem szczęśliwym, potrzeba szcunku, zaufania, szczerości...
A co do tego że napisałaś że rzadko spotyka się takich facetów jak on... tak mówi kazda dziewczyna która jest zakochana w swoim chłopaku. |
2006-12-23, 16:18 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Cytat:
Wybacz, mam zbyt dobry humor przed Świętami, nie chciałam Cię urazić... A co do tematu... Niestety pomyslałam to samo co bess. Nagły wyjazd może się kazdemu zdarzyć, ale już nie zawiadomienie Cię o tym i wyłączenie komórki świadczy o czymś... Należy tez brac pod uwage to, ze jego tatus może nie mówi prawdy... Nie wiem dlaczego i w jakim celu, ale jest to niewykluczone... Poczekałabym na tłumaczenie i rozmowę, jesli on jeszcze się odezwie... Mam złe przeczucia. Kurcze, czy faceci musza byc czasami takimi d...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2006-12-23, 16:19 | #27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Cytat:
Cytat:
Na pewno sie dowiesz, musisz wykazac sie cierpliwoscia. Jak bedziesz wiedziec co i jak, wtedy pomyslisz co dalej. Edytowane przez Rena Czas edycji: 2006-12-23 o 16:24 Powód: blad gramatyczny |
||
2006-12-23, 16:24 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Hmm... Czy ja wiem, zaczynałam dośc pózno. Ale zależy co dla kogo znaczy kilkuletni związkek, bo dla mnie trzy czy cztery lata to jest dość długo.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
2006-12-23, 16:28 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Ja tez uważam, że też powinnaś poczekac z decyzja do czasu aż przyjedzie. Faceci maja takie swoje dziwne zagrania
|
2006-12-23, 16:30 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 276
|
Dot.: Stało się coś czego nie rozumiem - pomóżcie proszę!
Najgorzej martwię sie, że ja mu nawet nie dam wyjaśnić nic. Jak go zobacze to chyba od razu zrobię mu awanture. Taka jestem wnerwiona.
__________________
More than just strong...strong like a woman. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:39.