Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[kaaarii]

Napisane przez sweet sunday

No i po co się stresujesz? Napij się i wyluzuj

Matko,czy Wasze dzieci też tyle jedzą? Ja naprawę już nie nadążam.

Mój je mega dużo. Modyfikowanego potrafi zjeść od 60 do 80 ml. Mojego odciagnietego też około 60 ml i zawsze jeszcze później musi dojesc mm z 30/40 ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Mąż wziął syna na spacer, córka śpi od jakiś 2,5 h a ze mnie leci potok. Jestem cała mokra i mam dylemat czy już ją budzić na karmienie. Zaraz mi cycki wybuchną chyba. Czuję się jakbym miała niezle silikony, oprócz tego że leci strumień mleka wręcz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Hej, ja sie bujam codziennie z bolem glowy. Mam serdecznie dosyc
Na szczescie synek juz nie ma biegunki!!! Odzyskuje nadzieję, ze w koncu wyjdziemy ze schematu zniany pampka co pol godziny. Jak mlody mial spokoj to mloda zaczynala 😂😂
U nas dzis slabszy dzien bo kiepskawej nocy. Sophia cos sie rozstac z cyckiem nie moze, caly ranek spedzila na mnie, pozniej na mezu. Jak mloda udalo mi sie odkozyc to przyjechala siostra z facetem. Po chwili musialam ululac synka i zeszlo mi gpdzine. Jak wrocilam to mloda sie obudziła. I tak gosci slucham z sypialni :/ mloda podlaczona pod cycka.
Wgl to jestesmy osly bo zapomnieliśmy zdjac ze strychu gondole i uprac. Takim sposobem jest cudna pogoda a my sie dalej bedziemy kisic 😭😭😭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Hej, ja sie bujam codziennie z bolem glowy. Mam serdecznie dosyc
Na szczescie synek juz nie ma biegunki!!! Odzyskuje nadzieję, ze w koncu wyjdziemy ze schematu zniany pampka co pol godziny. Jak mlody mial spokoj to mloda zaczynala
U nas dzis slabszy dzien bo kiepskawej nocy. Sophia cos sie rozstac z cyckiem nie moze, caly ranek spedzila na mnie, pozniej na mezu. Jak mloda udalo mi sie odkozyc to przyjechala siostra z facetem. Po chwili musialam ululac synka i zeszlo mi gpdzine. Jak wrocilam to mloda sie obudziła. I tak gosci slucham z sypialni :/ mloda podlaczona pod cycka.
Wgl to jestesmy osly bo zapomnieliśmy zdjac ze strychu gondole i uprac. Takim sposobem jest cudna pogoda a my sie dalej bedziemy kisic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze ze synek już zdrowy. Teraz musi być już tylko lepiej. My jesteśmy lepsi bo nawet nie kupiliśmy wózka jeszcze. Tak, że wiesz pora się rozejrzeć za czymś. Może za jakiś tydzień bym sie już skusila na krótki spacer jak pogoda będzie w miarę ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez kamila_509

Tez mam plaskie i tez karmie przez te nakladki ale chce z nich zejsc powoli bo nie chce znowu 16 miesięcy się męczyć z nimi

No i nie ma to jak w domku

Nie chce zapeszac ale dzis synek nie zrobil miliona kup a tylko kilka oby to zwiastowalo koniec chorob!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja obawiam się, że bez nich może być ciężko, chociaż położna mówiła, że może za jakieś 2-3 miesiące, jak młody będzie większy i u mnie laktacja się już mocno ustabilizuje, to jest szansa że będzie się dało bez. Na razie i tak się cieszę, że chociaż z tymi nakładkami nam idzie...

Napisane przez sweet sunday

My też od jakiegoś czasu w domku i właśnie jesteśmy po pierwszym kąpaniu.Myślałam,że będzie dramat,ale całkiem sprawnie nam poszło i młody leży teraz pachnący w nowym,mięciutkim pajacyku

Oo szybko wykąpaliście, u nas pierwsza kąpiel dopiero przed nami

Napisane przez snesha

Muszę się pożalić. Staram się nie marudzić, ale dzisiaj na prawdę mam dość. Nie dość, że od ponad 2 tyg nie wysypiam się bo mała wstaje co 1.5 - 2 h. Ale jak starszak jest w przedszkolu do ogarniam sprawę, tym bardziej, że odbiera go moja mama i przyprowadza koło 18.00. Ale dzisiaj mam ochotę wyć ze zmęczenia.
Syn cały dzień w domu, wymaga uwagi. Małż bezużyteczny bo ma wkrótce ważny egzamin zawodowy, siedzi od miesiąca i caly czas się uczy. Więc miałam na słowie dzisiaj 2 dzieci, zrobienie śniadania, kolacji i innych tylu budyń dla syna, ugotowanie obiadu, pranie, sprzątanie, wyprawa z 2 dzieci na pierwszy spacer sama (małż dalej w książkach). Jeszcze po obiedzie złapała mnie mega migrena, a jeszcze musiałam wykapać jednego i drugiego dalej sama. Jak do tej pory to mój chłop nie zmienił nawet raz pampersa;(
Ale apogeum cholery miałam o 20.00- w trakcie ogólnego rozpierdzielu zwalili mi się bez zapowiedzi teściowe z bratową zobaczyć wnuczkę!!! Już lecieli ją wsiąść na ręce, a co do piętro usnęła w łóżeczku!!! Cholera mnie trafiła. Tym bardziej, że mamy mega ciasno i bez nich. Przed przeprowadzką wszędzie mamy pudła i inne graty do wyniesienia.
Nie dość, ze kompletnie nic nie pomagają, nie mówiąc ze z wyjątkiem smoczka (na razie nie używam) i rękawiczek niedrapków (tez nie używam bo obcinam od razu paznokcie) nie poczuli się na jakiekolwiek prezenty, nie mówiąc o jakiekolwiek pomocy. Zanim się Ala urodziła to widywałam ich tylko w świata, mimo ze mieszkają jakieś 800m od nas. Nigdy nie zabrali mi syna na spacer, wakacje czy cokolwiek. A teraz kurde przychodzą co 2 dni i dupę zawracają....
Mam dość, niestety moje KP szlag trafi- przez ten cały cyrk ani razu dzisiaj jej nie przystawilam a laktator uruchomilam dopiero teraz;(
Bardzo kocham swoje dzieci, ale nie mogę doczekać się kwietnia, bo wracam do pracy na 1/2 etatu. Będą mogła odpocząć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję sytuacji Mam nadzieję, że po egzaminie mąż będzie dla Ciebie większym wsparciem i będzie Ci chociaż trochę lżej

Napisane przez Johasia28

Na ból sutków fajnie też działają okłady z torebek herbaty




Super

My już po kąpieli, młody w pizamce, zaraz się będziemy karmić i idziemy spać Udało mi się dzisiaj zrobić brwi i pedicure, powoli czuję się jak człowiek

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

O nie słyszałam o tym sposobie na ból sutków, torebki ze zwykłej czarnej herbaty? Też bym chciała zrobić już sobie pedicure i hybrydy na dłoniach, ale to jeszcze nie ten etap, niestety za bardzo nieregularnie młody je i śpi
U nas dziś ciężka noc, jak mały się przyssa żeby faktycznie jeść, to jestem w stanie nakarmić go w logicznym czasie i potem są 2-3 godziny spokoju. Najgorzej jak płacze a raczej się drze, a potem tylko coś tam ciumka, niby coś je, ale jednak to nie to i potrafi tak ściemniać naprawdę długo. Dziś rano przystawiłam go o 10:30, a zasnął dopiero o 13... Mam nadzieję, że jak nauczy się lepiej ssać to nie będzie aż tak źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Te poczatki zawsze sa ciezkie. Musimy przezyc ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Uspokoiłyście mnie,że nie tylko mój tak ciągle je,no dramat,odkładam od cyca i za 15 min już szuka tą buźką i język wywalony

ważyłam się dzisiaj i spadło mi 11 kg jeszcze 5 do wagi wyjściowej.

[FlyCole]

Napisane przez sweet sunday

Uspokoiłyście mnie,że nie tylko mój tak ciągle je,no dramat,odkładam od cyca i za 15 min już szuka tą buźką i język wywalony

ważyłam się dzisiaj i spadło mi 11 kg jeszcze 5 do wagi wyjściowej.

O super, gratuluję. Niezły wynik. Ja się jeszcze nie ważyłam, boję się ale nie wiem dokładnie ile przytyłam przez ten pobyt w szpitalu. W sumie obstawiam że w ciąży ok 14 kg, nie mam pojęcia ile z tego spadło. Ale ostatnio jestem ciągle głodna, chyba przez to kp. Gorzej niż w ciąży. Więc nie liczę na cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snesha]

Napisane przez Pinacolada

No ja obawiam się, że bez nich może być ciężko, chociaż położna mówiła, że może za jakieś 2-3 miesiące, jak młody będzie większy i u mnie laktacja się już mocno ustabilizuje, to jest szansa że będzie się dało bez. Na razie i tak się cieszę, że chociaż z tymi nakładkami nam idzie...Oo szybko wykąpaliście, u nas pierwsza kąpiel dopiero przed nami Współczuję sytuacji Mam nadzieję, że po egzaminie mąż będzie dla Ciebie większym wsparciem i będzie Ci chociaż trochę lżejO nie słyszałam o tym sposobie na ból sutków, torebki ze zwykłej czarnej herbaty? Też bym chciała zrobić już sobie pedicure i hybrydy na dłoniach, ale to jeszcze nie ten etap, niestety za bardzo nieregularnie młody je i śpi
U nas dziś ciężka noc, jak mały się przyssa żeby faktycznie jeść, to jestem w stanie nakarmić go w logicznym czasie i potem są 2-3 godziny spokoju. Najgorzej jak płacze a raczej się drze, a potem tylko coś tam ciumka, niby coś je, ale jednak to nie to i potrafi tak ściemniać naprawdę długo. Dziś rano przystawiłam go o 10:30, a zasnął dopiero o 13... Mam nadzieję, że jak nauczy się lepiej ssać to nie będzie aż tak źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No będzie musiał, bo w październiku moja kolej- tez muszę mieć coś podobnego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaaarii]

Mój syn się właśnie dorwał do cyca


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez FlyCole

O super, gratuluję. Niezły wynik. Ja się jeszcze nie ważyłam, boję się ale nie wiem dokładnie ile przytyłam przez ten pobyt w szpitalu. W sumie obstawiam że w ciąży ok 14 kg, nie mam pojęcia ile z tego spadło. Ale ostatnio jestem ciągle głodna, chyba przez to kp. Gorzej niż w ciąży. Więc nie liczę na cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja za to ciągle piję,też pewnie przez kp.

[panipuchatkowa]

Mi też ciągle chce się pić. A jadlabym salatkę owocową i biszkopty..

My właśnie wrocilismy ze spaceru. A wrocilismy z kremówkami i wuzetkami.

[Johasia28]

Napisane przez Pinacolada

No ja obawiam się, że bez nich może być ciężko, chociaż położna mówiła, że może za jakieś 2-3 miesiące, jak młody będzie większy i u mnie laktacja się już mocno ustabilizuje, to jest szansa że będzie się dało bez. Na razie i tak się cieszę, że chociaż z tymi nakładkami nam idzie...Oo szybko wykąpaliście, u nas pierwsza kąpiel dopiero przed nami Współczuję sytuacji Mam nadzieję, że po egzaminie mąż będzie dla Ciebie większym wsparciem i będzie Ci chociaż trochę lżejO nie słyszałam o tym sposobie na ból sutków, torebki ze zwykłej czarnej herbaty? Też bym chciała zrobić już sobie pedicure i hybrydy na dłoniach, ale to jeszcze nie ten etap, niestety za bardzo nieregularnie młody je i śpi
U nas dziś ciężka noc, jak mały się przyssa żeby faktycznie jeść, to jestem w stanie nakarmić go w logicznym czasie i potem są 2-3 godziny spokoju. Najgorzej jak płacze a raczej się drze, a potem tylko coś tam ciumka, niby coś je, ale jednak to nie to i potrafi tak ściemniać naprawdę długo. Dziś rano przystawiłam go o 10:30, a zasnął dopiero o 13... Mam nadzieję, że jak nauczy się lepiej ssać to nie będzie aż tak źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, zwykła czarna herbata Położna mi poradziła, skorzystałam i naprawdę ulga Mój tato zawsze jak miał oczy od spawania przekrwione to z herbata leżał

Napisane przez sweet sunday

Ja za to ciągle piję,też pewnie przez kp.

Ja pije (ok. 2-3 litrów wody, sok jabłkowy tak z 2-3 szklanki, 2 herbaty, czasem kawę) duzoooo i sporo jem. Mąż przeczytał, że przy karmieniu ok. 500 kcal więcej kobieta potrzebuje i pakuje we mnie żarcie, ale się nie bronię

Wróciliśmy ze spaceru, zeszło nam koło 1,5 godziny, aż żal było do domu wracać bo taka ładna pogoda. Żeby mieć motywację do spacerów zamówiłam sobie wygodne buty do deptania
Jutro przychodzi położna, ciekawa jestem strasznie ile mały ssak przybrał. Ostatnio była dwa razy w odstępie 3 dni to raz miał więcej o 170g a raz o ok. 50g. Niby wiem, że dzieci przybieraja skokowo ale będę jakoś spokojniejsza jak już te wagę urodzeniowa przekroczymy.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[Pinacolada]

Napisane przez sweet sunday

Uspokoiłyście mnie,że nie tylko mój tak ciągle je,no dramat,odkładam od cyca i za 15 min już szuka tą buźką i język wywalony

ważyłam się dzisiaj i spadło mi 11 kg jeszcze 5 do wagi wyjściowej.

U mnie to naprawdę mocno zależy czy faktycznie tylko je czy bardziej ssie dla relaksu czy zabawy. Np pół godziny temu karmiłam go 14 minut i padł spać, więc po prostu idealne karmienie no ale wcześniej tak jak pisałam, 2,5 godziny przy piersi Pozostaje mieć nadzieję, że nasze dzieciaczki z czasem nauczą się jeść nieco szybciej i bardziej efektywnie
A kg mega dużo już Ci spadło! Nie wiem jakim cudem, ale jak dziś rano się ważyłam, to mi spadło niby 5kg (?) To chyba niemożliwe, bo młody ważył prawie 4kg plus do tego wody, łożysko i krew. Może aż tak spuchłam, mam nadzieję, że w ciągu kilku dni trochę mi zleci tych kg, bo to aż niemożliwe.

Napisane przez snesha

No będzie musiał, bo w październiku moja kolej- tez muszę mieć coś podobnego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to świetnie, przynajmniej będzie po równo Trzymaj się, kciuki żeby teraz mimo tylu trudności udało Ci się wszystko ogarnąć i nie stracić wszystkich sił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez Johasia28

Tak, zwykła czarna herbata Położna mi poradziła, skorzystałam i naprawdę ulga Mój tato zawsze jak miał oczy od spawania przekrwione to z herbata leżał



Ja pije (ok. 2-3 litrów wody, sok jabłkowy tak z 2-3 szklanki, 2 herbaty, czasem kawę) duzoooo i sporo jem. Mąż przeczytał, że przy karmieniu ok. 500 kcal więcej kobieta potrzebuje i pakuje we mnie żarcie, ale się nie bronię

Wróciliśmy ze spaceru, zeszło nam koło 1,5 godziny, aż żal było do domu wracać bo taka ładna pogoda. Żeby mieć motywację do spacerów zamówiłam sobie wygodne buty do deptania
Jutro przychodzi położna, ciekawa jestem strasznie ile mały ssak przybrał. Ostatnio była dwa razy w odstępie 3 dni to raz miał więcej o 170g a raz o ok. 50g. Niby wiem, że dzieci przybieraja skokowo ale będę jakoś spokojniejsza jak już te wagę urodzeniowa przekroczymy.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Super, na pewno wypróbuję dziękuję za radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

U nas też był fajny spacerek, potem trochę były aktywne, potem pojadły i teraz Ola śpi a Lila sie kanguruje z tatą ja zjadłam zupę krem i muszę trochę poogarniac rzeczywistosc

Bazgram z telefonu.

[sweet sunday]

Napisane przez Pinacolada

U mnie to naprawdę mocno zależy czy faktycznie tylko je czy bardziej ssie dla relaksu czy zabawy. Np pół godziny temu karmiłam go 14 minut i padł spać, więc po prostu idealne karmienie no ale wcześniej tak jak pisałam, 2,5 godziny przy piersi Pozostaje mieć nadzieję, że nasze dzieciaczki z czasem nauczą się jeść nieco szybciej i bardziej efektywnie
A kg mega dużo już Ci spadło! Nie wiem jakim cudem, ale jak dziś rano się ważyłam, to mi spadło niby 5kg (?) To chyba niemożliwe, bo młody ważył prawie 4kg plus do tego wody, łożysko i krew. Może aż tak spuchłam, mam nadzieję, że w ciągu kilku dni trochę mi zleci tych kg, bo to aż niemożliwe.No to świetnie, przynajmniej będzie po równo Trzymaj się, kciuki żeby teraz mimo tylu trudności udało Ci się wszystko ogarnąć i nie stracić wszystkich sił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Super, na pewno wypróbuję dziękuję za radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie możliwe na bank spadło Ci więcej.

Mnie się wydaje właśnie,że mój młody często chce ssać dla samego ssania,jak jestem przekonana,że nie może być już głodny,to wjeżdża smoczek.

ale mi dziś smutno,że nie możemy jeszcze z synkiem wyjść na spacer,taka piękna pogoda.

[Johasia28]

Napisane przez sweet sunday

Nie możliwe na bank spadło Ci więcej.

Mnie się wydaje właśnie,że mój młody często chce ssać dla samego ssania,jak jestem przekonana,że nie może być już głodny,to wjeżdża smoczek.

ale mi dziś smutno,że nie możemy jeszcze z synkiem wyjść na spacer,taka piękna pogoda.

Ja już smoczek też wyjelam, ale taki typowy uspokajacz jak mały miał ze dwa epizody takiego darcia się, że aż się purpurowy robił. Miałam być anty smoczkowa ale żal mi było, że on się tak męczy a innego pomysłu już nie mieliśmy.

Jutro zostaje pierwszy dzień sama, bo mąż wraca do pracy i tak mi mega smutno, jutro jak będzie rano wychodzić to czuje ze będę wyć. Dobrze, że mama się zaoferowała że przyjdzie mi trochę towarzystwa dotrzymać to będę miała mniej czasu na myślenie.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[Pinacolada]

Napisane przez sweet sunday

Nie możliwe na bank spadło Ci więcej.

Mnie się wydaje właśnie,że mój młody często chce ssać dla samego ssania,jak jestem przekonana,że nie może być już głodny,to wjeżdża smoczek.

ale mi dziś smutno,że nie możemy jeszcze z synkiem wyjść na spacer,taka piękna pogoda.

No właśnie też mi się wydaje to niemożliwe że aż tak mało, ale póki co to nieważne, tak czy inaczej na razie w ogóle się tym jeszcze nie przejmuję
Kurcze ja się boję tak szybko dawać smoczek patrząc na nasze problemy z karmieniem Chociaż od kiedy używam kapturków to przynajmniej jest w stanie normalnie zjeść, ale smoczka i tak jeszcze się boję, a szkoda bo by się przydał w niektórych momentach.
A kiedy planujecie iść na pierwszy spacer? Zastanawiam się po ilu dniach można spokojnie iść nawet na dosłownie 15-20 minut, zwłaszcza że teraz jest tak ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez sweet sunday

Uspokoiłyście mnie,że nie tylko mój tak ciągle je,no dramat,odkładam od cyca i za 15 min już szuka tą buźką i język wywalony

ważyłam się dzisiaj i spadło mi 11 kg jeszcze 5 do wagi wyjściowej.

11?! Wow!! Ja jutro bede sie wazyc ale coz... ostatnio spadlo mi 5 tydzien po porodzie wiec jak jutro bedzie chociaż jeden na minus to umre ze szczęścia. A przytylam jakies 16 kg

Napisane przez Johasia28

Tak, zwykła czarna herbata Położna mi poradziła, skorzystałam i naprawdę ulga Mój tato zawsze jak miał oczy od spawania przekrwione to z herbata leżał



Ja pije (ok. 2-3 litrów wody, sok jabłkowy tak z 2-3 szklanki, 2 herbaty, czasem kawę) duzoooo i sporo jem. Mąż przeczytał, że przy karmieniu ok. 500 kcal więcej kobieta potrzebuje i pakuje we mnie żarcie, ale się nie bronię

Wróciliśmy ze spaceru, zeszło nam koło 1,5 godziny, aż żal było do domu wracać bo taka ładna pogoda. Żeby mieć motywację do spacerów zamówiłam sobie wygodne buty do deptania
Jutro przychodzi położna, ciekawa jestem strasznie ile mały ssak przybrał. Ostatnio była dwa razy w odstępie 3 dni to raz miał więcej o 170g a raz o ok. 50g. Niby wiem, że dzieci przybieraja skokowo ale będę jakoś spokojniejsza jak już te wagę urodzeniowa przekroczymy.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Ale super, taki dlugi spacerek. Ja tez chcialabym wyjsc ale nie mamy wozka gotowego 😭😭😭

Mloda dzis pieknie spi pewnie w nocy sobie odbije a ja zamiast walnąć kime to czytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Ja mam wrażenie, że mi waga strasznie szybko leci, liczę że to magiczna moc karmienia piersią.
A ja się męczę bo kurde dostałam biegunki ;/ strzelam, że to tak bardziej na tle nerwowym ale jak mi do jutra nie przejdzie to będzie wesoło..

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Napisane przez Johasia28

Ja mam wrażenie, że mi waga strasznie szybko leci, liczę że to magiczna moc karmienia piersią.
A ja się męczę bo kurde dostałam biegunki ;/ strzelam, że to tak bardziej na tle nerwowym ale jak mi do jutra nie przejdzie to będzie wesoło..

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

O nie oby przeszlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez Johasia28

Ja już smoczek też wyjelam, ale taki typowy uspokajacz jak mały miał ze dwa epizody takiego darcia się, że aż się purpurowy robił. Miałam być anty smoczkowa ale żal mi było, że on się tak męczy a innego pomysłu już nie mieliśmy.

Jutro zostaje pierwszy dzień sama, bo mąż wraca do pracy i tak mi mega smutno, jutro jak będzie rano wychodzić to czuje ze będę wyć. Dobrze, że mama się zaoferowała że przyjdzie mi trochę towarzystwa dotrzymać to będę miała mniej czasu na myślenie.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Czułam się tak samo...ale przychodzą do mnie na zmianę babcia i mama i serio nie jest tak źle. Przetrwałam cały tydzień

Nie że kogoś chce zdenerwować czy coś, w żadnym razie ale uznałam że jestem już na takim etapie że jak bym miała jedno dziecko które się tak zachowuje jak te moje dwie to bym się nudziła poza momentami gdy one zaczynają krzyczeć razem są po prostu cudowne <3

Bazgram z telefonu.

[Anuszka9]

U nas dziś akcja kupa biedny męczył się do 17 i nic nie pomagało. Spacer tylko po okolicy bo strach był o się ruszać dalej no ale zrobił wielkiego kupola. Mam nadzieję że dziś odpuści sobie rytuał o 22 .

Mój ojciec ma atak przepukliny( męczy to któryś rok) oczywiście do lekarza nie pójdzie bo przecież przejdzie.

Wy tu o wadze..dostaliśmy zaproszenie na wesele co prawda na 27.04 no ale muszę zacząć pracować na rzeźbę

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[śliweńka]

Napisane przez Johasia28

Mój się trochę uspokoił i powoli wchodzimy w tryb co 3 godziny, tzn. staram się zawsze jakoś delikatnie dociagnac do tych prawie 3 godzin, przewiniemy się, trochę pobujamy. Czasem się nie da, no to dostaje pierś częściej. Ale są dni, że wisialby co godzine.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

A tak w ogóle to mam powoli dość tego, ile tego mleka leci, ja karmie z jednego cycka, a z drugiego tak kapie że często ja jestem do przebrania, młody jest do przebrania. W nocy jak jest dłuższa przerwa w karmieniu to piżama cała mokra. Te wkładki do stanika są do dupy bo się odklejaja i u mnie są momentalnie nasiakniete. Chodzę z pieluchami w staniki. Zamówiłam dzisiaj muszle laktacyjne, zobaczymy czy to będzie coś madrzejszego trochę.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

spróbuj żelowe wkładki lovi
dla mnie przy Karolinie to był fenomen

Napisane przez panipuchatkowa

Moja je teraz tak co 2.5h średnio. A w nocy to tak co 3h ale dzisiaj nad ranemnto mi dała popalic. Zachowywala się jakby cyca od wieków nie widziała.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------



Johasia u mnie niby wkladki wystarczą ale właśnie wystarczy że się przesuną a cała bluzka mokra. CAŁA. I walę później mlekiem na 100 km.

pamiętam moją wyprawę po pierwszym porodzie do h&m po koszulkę rozpinaną, waliłam mlekiem i rzygami

Napisane przez FlyCole

O super, gratuluję. Niezły wynik. Ja się jeszcze nie ważyłam, boję się ale nie wiem dokładnie ile przytyłam przez ten pobyt w szpitalu. W sumie obstawiam że w ciąży ok 14 kg, nie mam pojęcia ile z tego spadło. Ale ostatnio jestem ciągle głodna, chyba przez to kp. Gorzej niż w ciąży. Więc nie liczę na cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja zjadłabym konia z kopytami, ciągle głodna

Napisane przez panipuchatkowa

Mi też ciągle chce się pić. A jadlabym salatkę owocową i biszkopty..

My właśnie wrocilismy ze spaceru. A wrocilismy z kremówkami i wuzetkami.

ja mam ciągle ochotę na ser pleśniowy

Napisane przez existence

U nas też był fajny spacerek, potem trochę były aktywne, potem pojadły i teraz Ola śpi a Lila sie kanguruje z tatą ja zjadłam zupę krem i muszę trochę poogarniac rzeczywistosc

Bazgram z telefonu.

miałam się właśnie pytać ile czuwają dziewczynki
bo u nas ewidentnie wieczorami leży i patrzy

Napisane przez sweet sunday

Nie możliwe na bank spadło Ci więcej.

Mnie się wydaje właśnie,że mój młody często chce ssać dla samego ssania,jak jestem przekonana,że nie może być już głodny,to wjeżdża smoczek.

ale mi dziś smutno,że nie możemy jeszcze z synkiem wyjść na spacer,taka piękna pogoda.

możliwe że jej tak mało spadło, ja w szpitalu się ważyłam po cc i schudłam 2kg jak opuchlizna z nóg zeszła to zeszło mi 5kg

Napisane przez Pinacolada

No właśnie też mi się wydaje to niemożliwe że aż tak mało, ale póki co to nieważne, tak czy inaczej na razie w ogóle się tym jeszcze nie przejmuję
Kurcze ja się boję tak szybko dawać smoczek patrząc na nasze problemy z karmieniem Chociaż od kiedy używam kapturków to przynajmniej jest w stanie normalnie zjeść, ale smoczka i tak jeszcze się boję, a szkoda bo by się przydał w niektórych momentach.
A kiedy planujecie iść na pierwszy spacer? Zastanawiam się po ilu dniach można spokojnie iść nawet na dosłownie 15-20 minut, zwłaszcza że teraz jest tak ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja dałam smoczka i chwała wynalazcy
wiem co z córką przechodziłam, miesiąc na cycach wisiała bo się zaparłam że nie dam, a obiadu w domu nawet nie było

Napisane przez existence

Czułam się tak samo...ale przychodzą do mnie na zmianę babcia i mama i serio nie jest tak źle. Przetrwałam cały tydzień

Nie że kogoś chce zdenerwować czy coś, w żadnym razie ale uznałam że jestem już na takim etapie że jak bym miała jedno dziecko które się tak zachowuje jak te moje dwie to bym się nudziła poza momentami gdy one zaczynają krzyczeć razem są po prostu cudowne <3

Bazgram z telefonu.

[kamila_509]

Zosia tez jest mega spokojna i matka wariatka wszedzie weszy podstęp i jak za spokojna jest to od razu mam w glowie, ze chora napewno 🙈 zobaczymy co będzie jak skonczy 3 miesiące, oby czar nie prysl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Johasia piona ja jutro też pierwszy dzień bez męża.

[kaaarii]

Napisane przez kamila_509

Zosia tez jest mega spokojna i matka wariatka wszedzie weszy podstęp i jak za spokojna jest to od razu mam w glowie, ze chora napewno zobaczymy co będzie jak skonczy 3 miesiące, oby czar nie prysl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbym o sobie czytala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

U mnie dziś koszmarna noc, prawie nie spalam. Jeszcze z mężem się poklocilam wczoraj i się nie odzywam do niego. Więc super dzień się zapowiada. Mam nadzieję że u Was lepiej, bo mi się aktualnie nawet myśleć nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez FlyCole

U mnie dziś koszmarna noc, prawie nie spalam. Jeszcze z mężem się poklocilam wczoraj i się nie odzywam do niego. Więc super dzień się zapowiada. Mam nadzieję że u Was lepiej, bo mi się aktualnie nawet myśleć nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju mam nadzieję że dzień będziesz miała lepszy

U nas noc byłaby super od strony dziewczyn bo spały fajnie. Lila miała pobudkę o 3.40 bo zasnęła o 23 a Ola po północy zasnęła bo się coś burzyła i poszła ostatecznie do nas do łóżka i spała tam do 6.10 tylko ja chodzę jak pijana. Wczoraj miałam wieczorem z jednej strony prawej piersi twarde jak kamien a laktator ściągnął tylko 30ml i nic nie czułam żeby się opróżniła. Przystawiłam Ole to myślałam że się wścieknie ale zluzowało, w nocy jeszcze przykładałam okład zimny i rano z samej tej piersi ściągnęłam 75...mam nadzieję że już będzie okej bo mega to było niefajne. Prawie nie spałam przez to i teraz mnie boli głowa. Chociaż dziewczyny śpią ale zaraz Lile będę wybudzać bo śpi nadal od tej 4 i mi się bardzo rozjedzie z siostra

Bazgram z telefonu.

[panipuchatkowa]

Napisane przez FlyCole

U mnie dziś koszmarna noc, prawie nie spalam. Jeszcze z mężem się poklocilam wczoraj i się nie odzywam do niego. Więc super dzień się zapowiada. Mam nadzieję że u Was lepiej, bo mi się aktualnie nawet myśleć nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oby dzień był lepszy.

Napisane przez existence

Jeju mam nadzieję że dzień będziesz miała lepszy

U nas noc byłaby super od strony dziewczyn bo spały fajnie. Lila miała pobudkę o 3.40 bo zasnęła o 23 a Ola po północy zasnęła bo się coś burzyła i poszła ostatecznie do nas do łóżka i spała tam do 6.10 tylko ja chodzę jak pijana. Wczoraj miałam wieczorem z jednej strony prawej piersi twarde jak kamien a laktator ściągnął tylko 30ml i nic nie czułam żeby się opróżniła. Przystawiłam Ole to myślałam że się wścieknie ale zluzowało, w nocy jeszcze przykładałam okład zimny i rano z samej tej piersi ściągnęłam 75...mam nadzieję że już będzie okej bo mega to było niefajne. Prawie nie spałam przez to i teraz mnie boli głowa. Chociaż dziewczyny śpią ale zaraz Lile będę wybudzać bo śpi nadal od tej 4 i mi się bardzo rozjedzie z siostra

Bazgram z telefonu.

To był zastój? Masakra wspolczuję.