O co chodzi? Dziwny okres czy...?

[oszit]

Czesc dziewczyny. Duzo jest podobnych wątków, jednak nie znalazłam to czego szukam a nie daje mi to żyć.
Jestem ze swoim chłopakiem prawie rok, od ponad pół kochamy się bez zabezpieczenia. Czasami prezerwatywy, ale rzadko, częściej stosunek przerywany i nie mowcie że to nie jest metoda antykoncpecji i tak dalej bo to wiem, ale duzo rozmawialismy i wiem żeby mnie nie zostawił gdyby sie okazało ze jestem w ciazy. Często nawet mówi że bardzo by chciał, ale póki co postanowiliśmy że poczekamy. Będzie to super, nie to najwidoczniej nie nasz czas
W tamtym miesiącu kochaliśmy sie w dni płodne,cykle mam co 29 dni co prawda moge sie mylic ale obserwujac sluz nie wydaje mi się. co prawda zawsze zdążał, choć wydawało mi się że na prawde w ostatniej chwili. Tyle sie naczytałam że preejakulat zawiera plemniki zdolne do zapłodnienia i stąd tyle wpadek. Ale skoro juz minelo tyle czasu i nie zabepieczamy sie szczegolnie w dni płodne to byc moze moj chłopak ich nie posiada?
Do rzeczy. Czułam sie dwa tygodnie po tym stosunku dziwnie. Miałam zimne poty, napady gorąca, zaraz pozniej było mi cholernie zimno, czułam sie osłabiona, mogłam spac całymi dniami, nie miałam apetytu, były dni kiedy miałam ochote wszystkich pozabijac, bóle głowy były czasami nie do zniesienia. Moj P. pierwszy stwierdził ze to chyba ciaza.. Bo wiadomo zdążył ale róznie bywa..
Okres mam zazwyczaj regularny, czasami dwa dni pozniej, dzien wczesniej, ale przez 3 miesiace co do dnia. Przed @ zawsze pochłaniam wszystko i nie mam innych objawów procz bolu brzucha ale dopiero w pierwszy dzień. Stojąc w aptece po test z przekonaniem o dwóch kreskach dostałam @. Niewazne ze dostałam bo tyle dziewczyn pisze ze nawet 3 miesiace w ciazy normalnie krwawiły (OKRES A NIE PLAMIENIE) bo po prostu zarodek nie był rozwiniety i nie zajmował tyle miejsca i stąd. Lekarze mowia ze to się zdarza, taki urok danej kobiety. Ale kupiłam go. Zrobiłam. Negatywny.
No ale nic, @ wtedy przyszedl 5 dni wczesniej dlatego byłam zaskoczona. Trwał 5 dni był w miare normalny ale kilka dni po nim nie czułam sie jakoś lepiej. Czułam ze cos kurcze jest na rzeczy. Ale stwierdziłam ze moze moja psychika. W tym miesiacu rowniez był stosunek przerywany w dni płodne, dzien przed w dniu owulacji i dzien po, ogolnie chyba przez cały tydzień.. Tydzien temu nie moglam dotknąc piersi, tak mnie bolały, spanie na brzuchu było wykluczone. Pare dni temu zaczela swedzieć mnie pochwa, kupiłam masc gdybym czasem rozwineła sie jakas infekcja ,jedna dziewczyna mówiła mi że oglądała program ginekologiczny i ze czesto kobiety w ciazy narzekają na infekcje z powodu zmiany pH pochwy.. zauwazyłam tez ze moje wargi sromowe sa lekko sine, bardziej fioletowe niz rozowo czerwone. Podczas jazdy samochodem jest mi strasznie nieodobrze, nie mam na nic siły, czuje się jak za przeproszeniem g****o, ciagle tylko spać i spać.. Okres dostałam w poniedziałek. Dzis jest środa a on jest taki inny.. Poleci wiecej krwi podczas załatwiania sie i podcierania ale podpaske mogłabym zmieniać zaledwie dwa razy, jest prawie czysta, wczoraj zmieniałam chociaz nie było to wgl potrzebne ale dla higieny.. Zawsze zmieniałam okolo 5-6 razy, bol brzucha w pierwszy dzien był okropny, teraz ustał ale wciaz jest mi niedobrze, niewiele jem, wczoraj zjadłam duzo sledzi bo tak bardzo miałam ochote. Na dodatek wieczorem sie rozpłakałam. Tak po prostu, przyjechał moj chłopak a ja zamiast z nim rozmawiac prawie nic sie nie odzywałam tylko miałam ochote płakać, wszystko we mnie buzowało.. Wczoraj 3 trzeci tylko delikatne pobrudzenia brązowe, po nocy prawie czysta, dziś 4 dzien i raczej juz nic nie poleci.
Myslicie ze to po prostu taki dziwny okres? Znacie jakies podobne przypadki? Gdy @ minie a ja dalej bede sie tak dziwnie czula to oczywiscie pojde do lekarza bądź po test jesli jakiś objaw sie powtórzy

[Devon_rose]

I musiałas założyć kolejny o tym samym czyli "czy jestem w ciąźy" ;-)

Zrób betę z krwi.
Nie zabezpieczacie się ale poczekacie? Aha.

[Agus8794]

Hej. Ja jednak mam problem z nieregularnymi miesiączki i z partnerem nie zabezpieczamy się w ogóle. Ale Twoje objawy to objawy albo normalnego no może trochę innego okresu albo ciąży. Zrób test i daj znać

[oszit]

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/jak-...iazy-p_6828632



Gdybym nie przeczytała tego watku nie sadzilabym że to wgl możliwe ,ale ból brzucha póki co mi przeszedł w czemu ten okres był taki dziwny.. Coz może to jednorazowe 😒

[mirabelka3690]

Dziwny okres? Ile masz lat? Ja taki okres dostałam chyba w wieku 17 i tak jest do tej pory od kilku lat. Może zaczyna Ci się po prostu normować i tyle. Nie panikuj bo zajdziesz w ciąże urojoną.
Swędzenie i ciemniejsze wargi to po prostu infekcja, z tym do gina.

[oszit]

Mam 20 lat miesiaczkuje odkąd skończyłam 12 lat. To mój pierwszy taki dlatego się zaniepokoilam. Zawsze wyglądał i mnie tak samo i zawsze 4-5 dni. A teraz prócz dwóch razy ja nawet nie czułam że go mam.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Gdyby to było normowanie się okresu w co wątpie.. To w sumie dobrze Mając taki jak ja teraz to życ nie umierać, nie trzeba myslec czy przeciekło, chyba nawet spokojnie na basen mogłabym isc co wczesniej było wykluczone

[mirabelka3690]

Zamiast co miesiąc panikować czy przyjdzie okres czy ciąża to nie lepiej zainwestować w tabletki lub prezerwatywy?
Serio, ileż można się zadręczać przecież przez to i sam seks jest stresujący

[_Selina_]

A ja się zastanawiam, czy facetowi jest dobrze jak musi się tak pilnować... Nigdy chyba nie zrozumiem takich stosunków i nerwów, zamiast radości obojga z seksu.
Zrób betę będziesz miała jasną sytuację.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[oszit]

Pytalamg go wiele razy ale stwierdził że przerywany i tak lepszy niż z gumka. Tabletek nie brałam i nie będę bo za dużo znam potwierdzonych przypadków kobiet które brały i później nie mogły zajść.

[mirabelka3690]

Oczywiście, że bez gumki jest lepiej ale tylko w kwestii odczuć. Jest przyjemniej ale tylko do pewnego momentu. Wyjęcie przed finiszem jest strasznie frustrujące a powtarzające się może zaszkodzić psychice Twojego partnera. Nie zdziw się gdy tak się stanie

[_Selina_]

Napisane przez oszit

Pytalamg go wiele razy ale stwierdził że przerywany i tak lepszy niż z gumka. Tabletek nie brałam i nie będę bo za dużo znam potwierdzonych przypadków kobiet które brały i później nie mogły zajść.

Jakoś w moim otoczeniu plus ja, korzystaliśmy z antykoncepcji hormonalnej, ciążę są, więc nie ma reguły. Znam przypadek, że dziewczyna nie używała tabletek, ani plastrów, a w ciążę nie mogła zajść. Dobrze dobrana antykoncepcja nie szkodzi.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[MaryJane100]

To co opisujesz to może nie być wcale okres tylko tzw. krwawienie implantacyjne. Oczywiście pewności nie ma, ale jak najbardziej możesz być w ciąży. Stosunek przerywany to nie jest skuteczna metoda antykoncepcji. Odczekaj kilka dni i zrób znowu test ciążowy, albo jutro rano udaj się na betę z krwi, tak jak radzą dziewczyny. Wyniki są bardzo szybko. Jeśli nie chcesz stosować tabletek ani prezerwatyw, to może na przyszłość zainteresuj się komputerami cyklu np. Lady comp. Trzymaj się i daj znać jak tam!

[oszit]

Na początku tak tez myślałam tylko że kilka skrzepow poleciało. Nie były niewiadomo jak duże ale jednak były. Tylko podczas podcierania. Dlatego na początku to wykluczylam. Zrobię test w lekarza tak czy siak raczej odwiedzę bo lichwa mnie nadal swedzi.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

*pochwa

[oszit]

Byłam dzisiaj u ginekologa. Miejsce sobie wywalczyłam, bo tak to musiałabym czekać prawie dwa tygodnie ale nie wazne. Od soboty strasznie boało mnie z lewej strony, przeszlo po zażyciu środka przeciwbólowego. W niedziele było okej, a wczoraj popołudniu od nowa, takie kłucie naprzemian z ciągnieciem. Na wizycie powiedziałm o tym okresie, o bóu, siadłam na fotel, miałam sonde, i powiedział "Wie pani co to chyba jelita. Stresuje sie Pani pracą prawda? " ja na to mówie, że bo niestety pracy nie mam i na ogół jestem oazą spokoju. Po zejsciu z fotela powiedział jeszcze tylko "Widac po prawej stronie jakiś pęcherzyk" I koniec tematu. O jaki pęcherzyk chodziło? Siadł dal mi recepte chyba cos ala No-spa i powiedział to wszystko.
A infekcje wyleczyłam sobie sama. Po nie bylo niej sladu.

CO mogl oznaczac ten pęcherzyk..?

[Devon_rose]

Trzeba było zapytać lekarza.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Śmiesza mnie takie dziewczyny jak ty, autorko. Jestes troche starsza od ciebie, a pukam się w czoło jak czytam twoje posty. Nie pracujesz, nie jesteś gotowa na dziecko, a się nie zabezpieczasz. Ty się zastanów co ty robisz. Z czego utrzymasz wasze ewentualne dziecko? Facet będzie tyrał na 2 prace? Czy wasi rodzice was utrzymają? Skończyłaś jakąś szkole? Gumka ciśnie? Ciekawe czy będzie dalej cisnęła jakna pampersy nie będzie starczać.

[letik]

Dziwny lekarz, skoro powiedzial ze widac jakis pecherzyk. Moze to byc pecherzyk ktory zaraz peknie i bedzie owulacja a moze pecherzyk ciazowy. Na Twoim miejscu zrobilabym test na bete a do tego lekarza wiecej nie poszla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

Przeczytaj co to pęcherzyk Graafa.

Coz, moim zdaniem masz się czym stresować. Tym, ze jesteś młoda, masz fiu bździu w głowie i podejście typu "jakoś to będzie", a później jak coś może jednak rzeczywiście być, to wielka panika.

Może lepiej zastanów się, czy "jakoś to będzie" i jesteś gotowa na słodkie dzidzi, czy jednak warto uniknąć paniki bo "dziwny okres" i zacząć się zabezpieczać.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Przeczytaj co to pęcherzyk Graafa.

Coz, moim zdaniem masz się czym stresować. Tym, ze jesteś młoda, masz fiu bździu w głowie i podejście typu "jakoś to będzie", a później jak coś może jednak rzeczywiście być, to wielka panika.

Może lepiej zastanów się, czy "jakoś to będzie" i jesteś gotowa na słodkie dzidzi, czy jednak warto uniknąć paniki bo "dziwny okres" i zacząć się zabezpieczać.

Fajne podejście, nie masz się czym stresować, bo pracy nie masz, a jak dzidzi będzie, to facet ma się przejmować i tyrać kuźwa, chciałabym mieć tak wywalone na życie jak ty.

[taka_bebe]

Laska...weź się nie wiem...zastanów co Ty czynisz. Nie masz pracy, nie piszesz nic o studiach czy czymkolwiek, nie zabezpieczasz się, wierzysz facetowi na słowo, że Cię nie zostawi, jak byś zaciązyła..myślisz, że Tobie jednaj tak facet mówił? Nie, mówiła tak niezliczona liczba facetów, ogromnej ilości kobiet i w wielu przypadkach facet znikał wraz z pojawieniem się zasranych pieluch i nieprzespanych nocy. A ten Twój miałby jeszcze u boku kobietę-nieroba, która w dodatku ma w nosie swoją przyszłość i ciało (ah, zajdę, to zajdę, nie to nie...poczekamy, ale się nie zabezpieczamy..). No nie ogarniam takiego podejścia... A potem płacz i "dejcie mnie piniondze, bo mom dziedzko!!!!1!"