Nasze sposoby na oszczędzanie(nie tylko pieniędzy) ^^

[agusia_85]

No własnie z tymi zakupami później nie jest tak łatwo, bo jak już ktoś pisał, dla mnie tez jest później wszystko na raz od razu wydać, to wydaję po mało ale często, i wszystko pójdzie na bzdury

[windykatorka]

ja jak coś to od rodziców,babci dostaje(kasę na coś,albo juz kupione rzeczy)
teraz sama się wzięłam za "zarabianie" prze neta a nóż, widelec, łyżka stołowa coś z tego będzie
oszczędzać potrafię i mam skarbonkę(ślicznego miśka-rybaka) który niestety albo i stety ma otwór na dole więc jakby co to nie trzeba rozbijać chociaż szczerze powiedziawszy to nawet mnie nie kusi

[agusia_85]

Napisane przez Sylwiasta

Temat jak znalazl dla mnie - moj Tata zawsze twierdzil, ze mam mani bucate czyli puszcze kazda sume
Teraz sobie wymyslilam metode odkladania zlotowki dziennie. Po roku powinnam miec 365 zl...

Sylwia to jest sposób Ale trzeba się zastanowić nad sposobem uchowania tego przed przedwczesnym wydaniem :/

[HulaGirl]

Napisane przez windykatorka

ja teraz sama się wzięłam za "zarabianie" prze neta a nóż, widelec, łyżka stołowa coś z tego będzie

A zdradzisz nam jak zarabiasz??

[windykatorka]

Napisane przez agusia_85

Niestety dużo tych pięknych świnek ma specjalny uryty otworek, przez który można wyjąć pieniążki.

Ja na przykład mam ślicznego kłapoucha, który co prawda "wyjścia" nie ma, ale ma tak szeroką dziurę do wrzucania monet, że chwila i pieniażki wypadają

No a oszczędzać to ja nie umiem. Nigdy mi się nie udaje, no bo to Avon, jakaś promocja, Allegro, czy na przykład nowa seria Bielendy

z tymi otworkami to święta prawda
moglibyby w tych fabrykach pomyśleć o takich oszczędnych osobach jak my

[agusia_85]

No własnie oni chyba myślą No bo gdyby nie było otworków, to bysmy czesto rozbijały i musiały kupywac nowe. Ale przecież oszczędzamy, więc gdybyśmy kupiły nowe, to nie miałybyśmy co wrzucać, i co rozbijać, i nie kupywałybyśmy nowych. Zakręciłam się

[nulczyk]

Ciągle oszczędzam i na coś zbieram. Niedawno kupiłam sobie płaski monitor, teraz zaczynam zbierać na aparat cyfrowy. Mam nadzięję, że do wakacji uda mi się uzbierać kasę i go kupić

[agusia_85]

Napisane przez nulczyk

Ciągle oszczędzam i na coś zbieram. Niedawno kupiłam sobie płaski monitor, teraz zaczynam zbierać na aparat cyfrowy. Mam nadzięję, że do wakacji uda mi się uzbierać kasę i go kupić

Dla mnie to za wysokie progi Ale podziwiam za wytrwałość, też bym tak chciała

[windykatorka]

Napisane przez HulaGirl

A zdradzisz nam jak zarabiasz??

pewnie że zdradzę
na razie nic nie mówię tak na pewno ,ale z trzy tygodnie temu zainteresowałam się tym i myślę "jeśli mogę zarobić ,praktycznie nic nie robiąc to czemu by nie spróbować"
i szukałam w internecie sposobów na zarobienie,potem informacji na forach poswięconych tej tematyce,założyłam konto internetowe ,zapisałam się do paru firm wysyłających emaila,zainstalowałam sobie parę surfbarów i powoli się rozkręcam
narazie nie miałam jeszcze żadnej wypłaty,ale z dnia na dzień idzie mi lepiej,
w końcu dla mnie nawet te "marne" 20 dolarów to super

[pluszynka]

gdy miałam dochody idące na konto - to była pewna forma oszczędzania, teraz nie mam pracy - to i z oszczędności nici, a pieniążki schowane w kopercie z myślą 'o czymś ' zawsze rozwalam na niepotrzebne drobiazgi

[Agul]

A ja oszczędzam tak naprawdę. Odkładam wszystko, co zarobię, a czasem wezmę z tego na naprawdę pilne rzeczy jak buty, kurtkę itp Ale ja mieszkam z rodzicami więc nie mam praktycznie żadnych wydatków związanych z utrzymaniem. Motywuje mnie cel-autko I wiecie co? Jestem strasznie podekscytowana, bo właśnie jutro -po prawie roku oszczędzania- jadę na giełdę i może nie wrócę z gołymi rękami To bedzie dopiero satysfakcja

Nie mogę się już doczekać chwili, kiedy dostanę następną wypłatę i będę ją mogła całą wydać na swoje "bzdurki", a potem znajdę nowy cel

[GosikK]

Mi pieniążki zwykle szybko przechodziły między paluszkami Ale odkąd mieszkam na stancji w obcym mieście (3 tygodnie) zaczęło się ostre oszczędzanie. W tej chwili moim głównym celem jest opłata za stancje. Później kupno butów i spodni. W międzyczasie trzeba też odłożyć troszke kasiory, żeby zapłacić za 2 semestr na studiach

[HulaGirl]

A ja właśnie przeliczyłam zawartość mojej skarbonki No i wyszła mi "astronomiczna kwota" 28,40 zł

[Lavenda]

W tym miesiącu zaoszczędziłam 100zł (nie kupiłam ani jednej rzeczy z kolorówki, żel pod prysznic i szampon musiałam - przecież nie będę chodzić brudna ) i albo kupię sobie sweter albo przenośny dysk [ jeszcze powinno mi coś zostać z bieżących wydatków na koniec miesiąca - nie pracuję, studiuję i żyję ze stypendium nauk. i co miesiąc mam 500zł od rodziców na utrzymanie w Krakowie (jedzenie, bilety MZK, kosmetyki, książki, puby i inne przyjemności jak zostanie kasy).

Dlatego jestem tak duma z tej "stówki".

[lawenda-w-chodakach]

Ja nie mam z czego oszczędzać
Pozdrawiam Lavendę - mamy podobne nicki

[Lavenda]

A ja pozdrawiam lawendę w chodakach.

Nicki niby podobne, ale zupełnie inne. Masz śliczną lawendę w avatorku.

Lav

[ufcio]

narazie na nic nie zbieram, tzn. dobra zbieram na przebicie uszu hehe yy mam swinke skarbonke, ale z niej nie korzystam, jest wypchana groszami, i to dosłownie, zadna moneta o wyzszej wartosci nizeli 20 groszy nie moze tam wpasc w sumie moze jest tam z 20 zł uwielbiam ta swinke, i nigdy jej nie oprozniam -historia ufciowej swinki
nie jestem oszczedna, dostane kase i juz jej nie ma, chociaz ostatnio widze poprawe bo nie mam czasu chodzic na miasto a slodzycze itp. kupuja mi rodzice
noo

[Bridget]

Cięzko u mnie z oszczędzaniem...Mało konsekwentna jestem w tym przypadku, ale obiecuje sobie, w listopadzie - perfumy! Koniec kropka!!!

[Paris Paris]

moze nie oszczedzam, ale zawsze pewna kwote pensji przelewam nasubkonto znacznie wyzej oprocentowane

a na biurku, gdzie stoi komp, mam angielska budke telefoniczna skarbonke
w której sa jakies drobne funciaki i euro

[an-si:)]

ja oszczedzam aktualnie na jeszcze-nie-wiem-co ale cos na co mozna wydac kase zawsze sie u mnie znajdzie
najlepsze miejsce na oszczedzanie to u mnie bank i taka mala blaszanka puszka po zegarku z zammykanym wieczkiem

[gramma]

Napisane przez an-si:)

najlepsze miejsce na oszczedzanie to u mnie bank

jeszcze niedawno tez tak myslalam, ale odkrylam "magiczna" moc przelewow internetowych i sie skonczylo teraz tylko i wylacznie wlasny portfel, ewentualnie pozyczyc komus(oczywiscie tylko takim, ktorzy oddaja! - to podstawowy warunek) i powiedziec ze nie spieszy mi sie zeby oddal po jakims czasie jak sciagne wszystkie "dlugi" to az sama sie dziwie skad ja mam tyle kasy

[HulaGirl]

Napisane przez an-si:)

ja oszczedzam aktualnie na jeszcze-nie-wiem-co ale cos na co mozna wydac kase zawsze sie u mnie znajdzie

U mnie jest tak samo Ale jak już zbiorę kase to będe wiedziała na co ją wydać

[bluegirl]

ja też oszczędzam od pół roku na maxa
ostanio troche zakupów robiłam i jestem na siebie zła bo kupiłam 2 pary butów bo i białe i czarne mi sie podobały z tegosamowgo fasonu, marynarka, sweterek, spodnie, karte do telefonu i jestem w plecy z 400zł
miałabym juz prawie 3000zł a narazie jest ok. 2400zł z czego 1600zł pozyczyłam tacie do stycznia
a zbieram na aparat ortodontyczny na zeby

[HulaGirl]

Przez pół roku zaoszczędziłaś 3000zł ???? Jak Ty to zrobiłaś??? Przecież to jest 500 zł miesięcznie!!!

[Noor]

Napisane przez HulaGirl

Dziewczyny postanowiłam założyć ten wątek bo razem będzie raźniej oszczędzać A więc drogie Wizażanki na co teraz oszczędzacie??? Czy jest coś takiego co macie upatrzone i tylko czekacie na przypływ gotówki żeby to kupić??? A może macie świnki skarbonki??

Pewnie, że mamy coś upatrzonego
Na szczęście należę do ludzi, którzy wolą pieniądze mieć niż je wydawać, więc świnka mi nie potrzebna. Ale to i tak jeszcze trochę potrwa - granica ok. 1600 zł. A upatrzyłam sobie to:

[IngridR]

Napisane przez Sylwiasta

Teraz sobie wymyslilam metode odkladania zlotowki dziennie. Po roku powinnam miec 365 zl...

Parę lat temu tez wpadłam na ten pomysł, ale czasem naprawdę nie miałam zlotówki pod ręka, więc doszło do tego, ze jesli mam jakieś dwu,- pięciozłotówki w portfelu to automatycznie wrzucam do skarbonki...
Na koniec roku potrafi "się uzbierać" 450 -500 zł

Moja skarbonka (cudny szczurek) ma otworek od spodu, ale za każdym razem, gdy podkradałam mu oszczędności, to odkruszał się kawałeczek mojego szczurka - więc teraz do zakleiłam i nie korci już mnie

[beoneself]

Przeczytam wątek od deski do deski!

Oszczędzam praktycznie przez cały czas, tylko nic mi z tego nie wychodzi bo ciągle na coś tą kasę podbieram;}
Zrobiłam sobie takie śliczne pudełeczko (po "pałeczkach" kosmetycznych;D), okleiłam okleiną, papierem i napaćkałam trochę brokatem Wygląda fajnie, ale kuszą mnie te pieniądze...

Ale NIE! Teraz oszczędzam!!!
Bo prawdę mówiąc najwięcej kasy przepuszczam na jedzenie i głupie gazety, i jakieś kosmetyki "na poprawę humoru"...

Zmobilizowałyście mnie, zaraz zamknę szczelnie moje oszczędniści i zaczynam oszczędzać na całego
A tyyyle rzeczy mi się marzy

[Ag_nes]

wlasnie wczoraj po dlugim oszczedzaniu kupilam sobie cyfrówke , ale i tak nie obylo sie bez hojnosci mojej babci. Jakis czas temu obsesyjnie oszczedzalam na wyjazd za granice. Z wyjazdu nic nie wyszlo, a ja zaoszczedzilam pare groszy na tkz "czarną godzine"

[agusia_85]

Kurczę dziewczyny, to ja też biorę się za oszczędzanie. Jeszcze tylko zapłacę za Oriflame (no i jeszcze chciałabym khol z allegro ) i będę oszczędzać

[HulaGirl]

Brawo, brawo!! Widzę, że jest nas coraz więcej. A może każda sobie postawi jakiś cel to wtedy będzie łatwiej do niego dążyć?