jaka ja mam w koncu cere?pomocy wysuszylam sobie gebe :(

[martiene]

sama juz nie wiem co mam robic z twarza - mam popekane naczynka na bialej twarzy, ale to moj najmniejszy problem, nie radze sobie z pielegnacja: jak uzywam kosmetykow nawilzajacych/odzywczych to robia mi sie pryszcze a jak przeciwtradzikowych to wysuszam sie na wior, zwlaszcza na policzkach (az pieka i sie luszcza) i na czole. Nie wiem czym sie smarowac, moze te pryszcze to nie tradzik tylko podraznienie od przesuszenia? uzywalam miesiac vichy thermal S1 i wyszly mi pryszcze wiec kupilam dermedic acne expert, po dwoch tygodniach jestem wysuszona na amen, policzki i nos mam cale w suchych odstajacych platkach juz nie wiem czym sie mam pielegnowac na tej gebie glupiej
pomocyyyy blagam

[sylwiamaria]

CZesc,
mam pytanie czy na policzkach i moze na czole posiadasz rozszezone pory ?

[201607150859]

Niestety, ja mam ten sam problem. Też mam jasną skórę, raz przesuszoną, raz tłustą z "pryszczyskami jak wulkany". Wydaje mi się, że my "bladolice" mamy tą skórę jakoś szczególnie wrażliwą na różnego rodzaju czynniki. Ja już się z tym pogodziłam i patrzę na to jak wyglądam. Jak zaczynam widzieć "Przesuszenia" ratuję skórę odpowiednim kremem (nawet Nivea - bo czasami to aż mi skóra się łuszczy na całej twarzy), jak zaczyna sie przetłuszczać używam preparatów do skóry mieszanej. Strasznie jestem podatna na "fazy cyklu" i przed "tymi" dniami wyglądam jak nastolatka z tłusta skórą i wielkimi porami, ale potem wszystko wraca do normy. Nie nalezy jednak przesadzać z tym zmienianiem produktów. Dobra jest też woda termalna, bo pewnie często Twoja skóra wygląda na "zmęczoną i niezdrową". Kolejnym czynnikiem jest stres i tragiczny stan wody w kranie! Dobrze by było ją gotować, ale nie zawsze się chce... Ogólnie, ja używam łagodnych preparatów i ratuje się dorażnymi działaniami. Pozdrawiam.

[Spinja]

Na pewno doradzą Ci tu specjalistki, ja się totalnie nie znam , ale czytając Twoją notkę miałam wrażenie, że ktoś opisuje moje przygody - odbywałam podobną kampanię napoleońską na swojej twarzy. Codzienny koszmar - susza (aż do stanu łuszczejących płatów) + wypryski. Pamiętam, że suszyłam je czym mogłam, ale w końcu (po 3 latach ) popytałam na Wizażu, dałam sobie spokój z wysuszaniem, stawiając na odżywianie i nawilżanie. Po jakimś czasie wypryski cudem poznikały (nie mam oczywiście nadal pojęcia jak to się stało, grunt, że poznikały ), a sama dzielnie ukrócam tendencje pustynne mojej buziuni
Ilonka słusznie napisała z tym wpływem cyklu miesięcznego. Tego nie zwalczysz Od siebie dodam, że jak kremem nie pacnę, np. przy skroniach czy tuż pod linią włosów na czole, to tam potrafi się coś zacząć buntować. Więc naprawdę porządnie wszędzie krem kładę. Podobnie się dzieje, gdy zahaczę grzebieniem o policzek czy coś. Co by świadczyło na korzyść pomysłu, że pryszcze to efekt końcowy ogólnego podrażnienia skóry. Teraz odżywiam / nawilżam, żeby czuć komfort na twarzy (żeby się ściągało mi skóry o połowę powierzchni ), no i czyszczę delikatnymi mleczkami do demakijażu (nawet wacików nie używam, coby nie "drapać" skóry). Myślę, że wizażanki doradzą Ci, co powinnaś konkretnie zrobić, żeby nie trwało to 3 lata... Powodzenia i zachowaj spokój..

[martiene]

dziekuje wam za wszystkie odpowiedzi!
mam rozszerzone pory na policzkach, na czole jakby mniej
nie mam za to cyklu miesiecznego bo 5 lat biore pigulki i nie miewam ani owulacji ani prawdziwego okresu
jesli wam cos wpadnie do glowy lub bedziecie mialy ochote napisac konkretnie jakich kosmetykow uzywacie, bede wniebowzieta, sciskam
marta

[sylwiamaria]

CZesc,
na wstepie chcialabym stwierdzic, ze rodzaj cery, a kondycja cery to dwie rozne sprawy. Tak jak napisalas wczesniej Martiene, ze masz sklonnosc do popekanych naczynek czyli masz cere wrazliwa, latwa do podraznien. Czesto po umyciu odczuwasz pieczenie i sciagniecie skory.W tym momencie radze stosuj kremy z duzymi filtrami, najlepiej 30. Nastepnie, policzki i moze troszeczke czolo maja rozszezone pory, wystepuja krostki, to oznacza, ze jestes posiadaczka cery mieszanej tzw. "Klasyczne T ". CZylo, nos i policzki sa tluste, a reszta normalna.
Piszesz rowniez, ze skora sie strasznie luszczy , nie znaczy to , ze jest sucha w twoim przypadku okreslilabym to jako objaw zlej kondycji skory. Jezeji chcesz temu zabobiec zdecydowanie musisz nabyc super odzywczy krem do twarzy, pic duze ilosci wody, jesc owoce itp.
Ja bym rowniez polecila wybrac sie do kosmetyczki na specjalny zabieg odzywczo-regenerujaco-nawilzajacy.

pozdrowienia

[Smoczyca]

Martienne - ja mam bardzo jasną wręcz białą skórę, skłonna do podrażnień, przesuszania itp. Myslę nie masz suchej skory, tylko przesuszoną, a taka wymaga innej pielęgnacji. Swego czasu miałam powazne problemy z cerą i od tej pory z dziką uwaga czytam etykiety i wybieram kosmetyki. Maniakalna wagę przywiazuje do oczyszczania i złuszczania skóry. Unikaj agresywnych środków do mycia buzi, to samo tyczy się np toników z alkoholem. Ja w ogóle unikam kosmetyków dla cery problematycznej choć robię wyjątki, np dla Brevoxylu. Nie ukrywam, że to co pomogło mi najbardziej to kremy z kwasami które stosuję już zgoła nałogowo, dzięki nim nie mam problemu z zaskórnikami czy wypryskami. Zapobiegam przesuszaniu stosując na krem z kwasem mocno nawilżające serum + krem. Moim słabym punktem jest bródka, tam mam skłonności do wyprysków i musze ten rewir traktować środkami anty - dlatego te brodę traktuję wyjatkowo łagodnei, nakładam na nią tylko jeden jedyny ukochany apteczny krem regenerujący z apteki, dzieki któremu nie mam suchcych placków czy plam na skórze.
Martiene, na każdego działa co innego, ale sugeruję zacząc czytać etykiety, są pewne srodki które mogą pory zatykac, zanim kupie czytam wnikliwie...