Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

[datlies]

Napisane przez Aleksandra 90

Hej!
Ja również jestem posiadaczką czerwonych włosów Do tej pory używałam szamponu oraz odżywki z firmy Daviness z pigmentem czerwonym( a dokładniej różowym ). Są to bardzo dobrej jakości kosmetyki ( prawie w 100% naturalne ) - super odżywiają i przy tym fajnie podtrzymują kolor, włosy po 2 mscach nie są matowe.

Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na kupno tych kosmetyków i przeczytałam, że można dodawać do odżywki/maski tonera np: Direction.Czy on działa jak farba? tzn otwiera łuski włosa? Wyczytałam, że utrzymuje się do ok.miesiąca

Ja używałam przez dłuższy czas szampon L'oreal Gloss Color do włosów mahoniowy i do niego dodawałam poppy red Directions i przez cały czas używania tego produktu włosy miał piękny kolor. ale niestety było to troszke kosztowne :/ ..

Co do ozdabiania ciała miałam raz kolczyk w pępku ale niestety pozbyłam się go, ale jako cel mojego przedwakacyjnego odchudzania w tym roku ogłosiłam sobie piekny brzusio z kolczykiem w pępku i chciałabym tego dokonać poza tym to 4 dziurki w lewym i 6 w prawym uchu (3 platek, 3 chrzastka) i tattoo na obojczyku, taki mój skromny zbiór narazie <3.

zastanawiam się nad zrobieniem Tragusa, myszka13_13 miałaś jakieś komplikacje z nim??

[myszka13_13]

Napisane przez Vanilka28

Mam od yyy chyba ok. 4 lat, czuję się jakbym miała go od zawsze i bez niego byłam zapewne wybrakowana! Z tego co pamiętam trochę bolało, bo nie powiem, że nie, ale taki ból to sama przyjemność No i przebijałam jeszcze w czasie gimnazjum. Zagoił się dość szybko, nie chcę teraz skłamać, ale po paru miesiącach w ogóle nie czułam że mam coś w uchu.

Ach, jak dla mnie to cudeńko jest po prostu śliczne
http://th.interia.pl/50,b5aefebd61087833/daith.jpg

Ale wiadomo, nie każdemu się podoba to samo - na szczęście

http://www.google.com.tw/search?q=an...ml%3B322%3B480

[SugarbabyLove]

To ja dziś z wieczora NIE OFFTOPOWO
Moje włoski mają dziś chyba zły dzien.. mimo tego że je wczoraj umyłam, głowa mnie swędzi, jakoś się nie układają i o dziwo są lekko przylizane.. czyżbym je oduczyła mycia odżywką albo źle ją spłukałam ( bo wczoraj myłam odżywką tylko) ..
I.. farbowanie niedługo odrostu, może w czwartek albo piątek rano mam do wytestowania 100ml allwaves F666 albo farby Contrast jakaśtam włoska ale też rozjaśniająca No i chyba będę robić mieszanka 9 i 3 z tym że dam więcej 9 a mniej 3 %% .. co wy na to..?
w ogóle która używała allwaves tego 666?

[datlies]

Sugar, ja jestem okropnie ciekawa efektu po tym, podobno ciemniejszy dużo, więc uważaj na swoją piekną czerwień i jak tylko zrobisz to wrzuć foty!!

[EvaLuciferia]

Witam! Powracam do tego tematu po dłuższym czasie (a pamiętam jak lata temu wpisywałam tytuł tematu, który tu pozostał <łezka w gałce> )

Znów poszukuje szczęścia, które wyczaruje mi czerwone włosy (które i tak mam, ale jak wiemy nigdy nie jest tak jakby się chciało). Przypadkiem trafiłam na farby Allwaves, więc mam kilka pytań: jeśli mam gęste włosy sięgające poza ramiona to czy wystarczy mi 100ml farby + utleniacz? Jakie proporcje? Która papa rozjaśniająca 6% czy 9%? Jak długo się ją trzyma? Będę wdzięczna za odpowiedź bo w necie trafiłam na różne informacje.

Podpinam się do pytania:

Napisane przez SugarbabyLove

w ogóle która używała allwaves tego 666?

I jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was używała "Allwaves Flash Meches Fire Red"?

Czuje się zachęcona fotami i ceną. Poza tym boje się farb drogeryjnych, żeby nie przyciemnić znowu włosów.

PS. Gdzieś wcześniej widziałam pytanie o szamponetki. Ja cały czas używam Joanny "Czerwona porzeczka" i szczerze ją polecam. Na rozjaśnionych włosach chwyta pięknie soczysty czerwony kolor... co do trwałości większość z nas wie jak jest z czerwieniami

[SugarbabyLove]

Napisane przez EvaLuciferia

Witam! Powracam do tego tematu po dłuższym czasie (a pamiętam jak lata temu wpisywałam tytuł tematu, który tu pozostał <łezka w gałce> )

Znów poszukuje szczęścia, które wyczaruje mi czerwone włosy (które i tak mam, ale jak wiemy nigdy nie jest tak jakby się chciało). Przypadkiem trafiłam na farby Allwaves, więc mam kilka pytań: jeśli mam gęste włosy sięgające poza ramiona to czy wystarczy mi 100ml farby + utleniacz? Jakie proporcje? Która papa rozjaśniająca 6% czy 9%? Jak długo się ją trzyma? Będę wdzięczna za odpowiedź bo w necie trafiłam na różne informacje.

Podpinam się do pytania:


I jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was używała "Allwaves Flash Meches Fire Red"?

Czuje się zachęcona fotami i ceną. Poza tym boje się farb drogeryjnych, żeby nie przyciemnić znowu włosów.

PS. Gdzieś wcześniej widziałam pytanie o szamponetki. Ja cały czas używam Joanny "Czerwona porzeczka" i szczerze ją polecam. Na rozjaśnionych włosach chwyta pięknie soczysty czerwony kolor... co do trwałości większość z nas wie jak jest z czerwieniami

Ja nawet nie wiedziałam że taki allwaves jest..
ogólnie zwykłego allwaves się miesza 1:1,5 z czego 1:1,5 to oxy
Jasne spokojnie wystarczy.. myśle że nawet 75ml wystarczy

---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Napisane przez datlies

Sugar, ja jestem okropnie ciekawa efektu po tym, podobno ciemniejszy dużo, więc uważaj na swoją piekną czerwień i jak tylko zrobisz to wrzuć foty!!

kurde ty mnie nie strasz...

[kasiekred]

Napisane przez SugarbabyLove

w ogóle która używała allwaves tego 666?

ja efekty wstawiałam do galerii. mi osobiście średnio przypadł do gustu bo był zbyt różowy, ale ty chyba lubisz to powinien ci się spodobać

[datlies]

Napisane przez EvaLuciferia

I jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was używała "Allwaves Flash Meches Fire Red"?

Ja używałam (przepraszam że pisze to już któryś raz^^) tutaj masz recenzje:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=78
są też foty przed i po. Okropnie zadowolona byłam.
Po rozjaśnianiu zostało mi jeszcze ponad połowa proszku, jeśli byłabyś zainteresowana to chętnie odsprzedam za parę groszy

[CzarnaGS]

Napisane przez Meadow

Ja mam kolczyk w języku i nie bolało czymś mi piercer posmarował język i nie czułam nic. Tylko jak jadłam gdzieś przez 4 dni to coś tam poczułam ale ogólnie spoko

też mam w języku, teraz już trzeci rok będzie leciał, pierwszy raz robił mi piercer i za blisko więc go wyciągnęłam i po miesiącu kolega mi zrobił i mam fajnie, mniej więcej na środku i równo

a co do nosa to mam standardowego, w płatku. jakoś nie kręcą mnie podkowy
kiedyś tez miałam pod wargą labreta, ale że moda sie zrobiła i co druga laska na ulicy miała to też wyciągnęłam..

[falka_19]

Siema! Wreszcie jakieś foty normalnym aparatem porobiłam, a nie telefonem... Wrzucam w słońcu i w cieniu. Zaznaczam, że to już jakieś 3-4 dniowe kłaczory są, aaaale potraktowałam je tym pudrem dla niemowląt i wessało większość syfu sasasasa uwielbiam go! I w gratisie dorzucam stylizację w moich ulubionych kolorach (czarny, zielony, czerwony) do naszych włosów

[Martek_]

Napisane przez CzarnaGS

też mam w języku, teraz już trzeci rok będzie leciał, pierwszy raz robił mi piercer i za blisko więc go wyciągnęłam i po miesiącu kolega mi zrobił i mam fajnie, mniej więcej na środku i równo

Baaardzo mi się podoba w języku, ale trochę się boję. Nasłuchałam się o utracie kubków smakowych, krwotokach itp

Napisane przez falka_19

Siema! Wreszcie jakieś foty normalnym aparatem porobiłam, a nie telefonem... Wrzucam w słońcu i w cieniu. Zaznaczam, że to już jakieś 3-4 dniowe kłaczory są, aaaale potraktowałam je tym pudrem dla niemowląt i wessało większość syfu sasasasa uwielbiam go! I w gratisie dorzucam stylizację w moich ulubionych kolorach (czarny, zielony, czerwony) do naszych włosów

Jaka śliczna czerwień . Fajna stylówa, zieleń z czerwienią są genialne. Mnie się jeszcze szarości bardzo podobają.

[hoppipolla]

Napisane przez SugarbabyLove

To ja dziś z wieczora NIE OFFTOPOWO
Moje włoski mają dziś chyba zły dzien.. mimo tego że je wczoraj umyłam, głowa mnie swędzi, jakoś się nie układają i o dziwo są lekko przylizane.. czyżbym je oduczyła mycia odżywką albo źle ją spłukałam ( bo wczoraj myłam odżywką tylko) ..
I.. farbowanie niedługo odrostu, może w czwartek albo piątek rano mam do wytestowania 100ml allwaves F666 albo farby Contrast jakaśtam włoska ale też rozjaśniająca No i chyba będę robić mieszanka 9 i 3 z tym że dam więcej 9 a mniej 3 %% .. co wy na to..?
w ogóle która używała allwaves tego 666?

ja używałam tego 666 i dla mnie był zbyt ciemny.

[SugarbabyLove]

Napisane przez falka_19

Siema! Wreszcie jakieś foty normalnym aparatem porobiłam, a nie telefonem... Wrzucam w słońcu i w cieniu. Zaznaczam, że to już jakieś 3-4 dniowe kłaczory są, aaaale potraktowałam je tym pudrem dla niemowląt i wessało większość syfu sasasasa uwielbiam go! I w gratisie dorzucam stylizację w moich ulubionych kolorach (czarny, zielony, czerwony) do naszych włosów

Kochana wymiatasz !! super nie moge sie napatrzec na fotke gdzie masz wlosy spięte

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez kasiekred

ja efekty wstawiałam do galerii. mi osobiście średnio przypadł do gustu bo był zbyt różowy, ale ty chyba lubisz to powinien ci się spodobać

wlasnie patrze na fotki,, fajnie wyszło

[Meadow]

Napisane przez falka_19

Siema! Wreszcie jakieś foty normalnym aparatem porobiłam, a nie telefonem... Wrzucam w słońcu i w cieniu. Zaznaczam, że to już jakieś 3-4 dniowe kłaczory są, aaaale potraktowałam je tym pudrem dla niemowląt i wessało większość syfu sasasasa uwielbiam go! I w gratisie dorzucam stylizację w moich ulubionych kolorach (czarny, zielony, czerwony) do naszych włosów

czym farbowałaś? boski kolorek, szczególnie w słońcu

ciągnie mnie do majicontrastu jakoś... ale się boję o końcówki

[EvaLuciferia]

Dziękuje za odpowiedzi

datlies teraz muszę podjąć decyzje na co się ostatecznie zdecydować, kolor piękny

Co do Allwaves mam nadzieję, że uda mi się znaleźć odcień 0.6GP, bo chyba jest on jaśniejszy od szatańskiego 666... chociaż.... trochę się boje, żeby nie wyjść bardzo oczoj*&^% czerwona, bo miałam już raz taki odcień i wyglądał pięknie tylko w pomieszczeniach. Jak wychodziłam (już nie mówię o pełnym słońcu) to było mnie widać z księżyca

Dziś zrobiłam przegląd farb w sklepach i stwierdziłam, że albo Allwaves okaże się rewelacyjny, albo zostaje przy rozjaśniaczu i szamponetkach... strasznie irytuje mnie brak prawdziwie czerwonych farb na sklepowych półkach.

A tak z ciekawości: czy któraś z Was spotkała się u nas w kraju z farbami L'oreal Hicolor Highlight?

[SugarbabyLove]

Napisane przez EvaLuciferia

Dziękuje za odpowiedzi

datlies teraz muszę podjąć decyzje na co się ostatecznie zdecydować, kolor piękny

Co do Allwaves mam nadzieję, że uda mi się znaleźć odcień 0.6GP, bo chyba jest on jaśniejszy od szatańskiego 666... chociaż.... trochę się boje, żeby nie wyjść bardzo oczoj*&^% czerwona, bo miałam już raz taki odcień i wyglądał pięknie tylko w pomieszczeniach. Jak wychodziłam (już nie mówię o pełnym słońcu) to było mnie widać z księżyca

Dziś zrobiłam przegląd farb w sklepach i stwierdziłam, że albo Allwaves okaże się rewelacyjny, albo zostaje przy rozjaśniaczu i szamponetkach... strasznie irytuje mnie brak prawdziwie czerwonych farb na sklepowych półkach.

A tak z ciekawości: czy któraś z Was spotkała się u nas w kraju z farbami L'oreal Hicolor Highlight?

ja widziałam je tutaj: http://www.amazon.de/s/ref=nb_sb_nos...lor+highlights nie wiem skąd by była przesyłk ale myślę ze z niemiec. W Polsce ich nie było nigdzie.. tez mi się marzy kiedyś taką farbę kupić zwłaszcza że nie są jakieś mega drogie.. w 3paku się najbardziej chyba opłaca..

[falka_19]

Napisane przez Meadow

czym farbowałaś? boski kolorek, szczególnie w słońcu

ciągnie mnie do majicontrastu jakoś... ale się boję o końcówki

Ja ciągle pozostaje wierna La Stradzie. Wy tu eksperymentujecie, a ja się boję, że mi kolor przyciemnią niesprawdzone farby. A że długo i zawzięcie walczyłam o obecną jasność - eksperymentom mówię głośne i stanowcze może innym razem

Sugar - dziękuję To było bardzo, bardzo miłe

EvaLuciferia - z taką oczodajną czerwienią przynajmniej nie zginiesz w tłumie

[sonea8]

@falka - naprawdę ślicznie! I jaki włos gładki! Osobiście uwielbiam czerwień na gęstej i gładkiej grzywce zaczesanej od samego ucha na bok

U mnie w zasadzie nihil novi ;p
Kiedy pojawia się wiekszy odrost, to łapię za farbę, ale staram się jak nadłużej nie katować włosów utleniaczem i stawiam na La Riche. Bankrutuję, bo używam go w czystej postaci, więc jedno opakowanie mi starcza na 2 razy, maks 2,5... ale, dziewczyny, warto! Ostatnio w chwili amoku wywołanego życiem w realu i jego kłodami zabrałam się za tonerowanie. I tak paciam te włosy, wściekła na cały świat, paciam, paciam... i mówię, że coś, kurde, nie tak! Co on tak znika raptem, wchłania się czy co? No, się wchłaniał. Bo go na suche i nieumyte włosy kładłam jak ostatni młot
Poszło całe pudełeczko, no bo skoro już zaczęłam... I jestem po trzecim myciu głowy, a kolor trzyma nawet na końcówkach!

Mam wrażenie nawet, że jest trwalszy, niż po ostatnim farbowaniu Matrixem^^

Jeśli więc którejś z Was nie zbywa na finansach i ma ochotę sprawdzić na sobie, to zapewniam - warto.

[SugarbabyLove]

Napisane przez falka_19

Ja ciągle pozostaje wierna La Stradzie. Wy tu eksperymentujecie, a ja się boję, że mi kolor przyciemnią niesprawdzone farby. A że długo i zawzięcie walczyłam o obecną jasność - eksperymentom mówię głośne i stanowcze może innym razem

Sugar - dziękuję To było bardzo, bardzo miłe

EvaLuciferia - z taką oczodajną czerwienią przynajmniej nie zginiesz w tłumie

Nie ma za co

Sonea- zgadzam się ja raz użyłam samego tonera i efekt powalający!! nie pamiętam trwałości ale kolor był za****

[halbtrocken]

Napisane przez falka_19

Siema! Wreszcie jakieś foty normalnym aparatem porobiłam, a nie telefonem... Wrzucam w słońcu i w cieniu. Zaznaczam, że to już jakieś 3-4 dniowe kłaczory są, aaaale potraktowałam je tym pudrem dla niemowląt i wessało większość syfu sasasasa uwielbiam go! I w gratisie dorzucam stylizację w moich ulubionych kolorach (czarny, zielony, czerwony) do naszych włosów

Włosy boskie jak zawsze, ale stylizacja mnie powaliła na kolana.

Napisane przez sonea8

@falka - naprawdę ślicznie! I jaki włos gładki! Osobiście uwielbiam czerwień na gęstej i gładkiej grzywce zaczesanej od samego ucha na bok

U mnie w zasadzie nihil novi ;p
Kiedy pojawia się wiekszy odrost, to łapię za farbę, ale staram się jak nadłużej nie katować włosów utleniaczem i stawiam na La Riche. Bankrutuję, bo używam go w czystej postaci, więc jedno opakowanie mi starcza na 2 razy, maks 2,5... ale, dziewczyny, warto! Ostatnio w chwili amoku wywołanego życiem w realu i jego kłodami zabrałam się za tonerowanie. I tak paciam te włosy, wściekła na cały świat, paciam, paciam... i mówię, że coś, kurde, nie tak! Co on tak znika raptem, wchłania się czy co? No, się wchłaniał. Bo go na suche i nieumyte włosy kładłam jak ostatni młot
Poszło całe pudełeczko, no bo skoro już zaczęłam... I jestem po trzecim myciu głowy, a kolor trzyma nawet na końcówkach!

Mam wrażenie nawet, że jest trwalszy, niż po ostatnim farbowaniu Matrixem^^

Jeśli więc którejś z Was nie zbywa na finansach i ma ochotę sprawdzić na sobie, to zapewniam - warto.

A widzisz, coś tak czułam, że czysty toner to będzie dla Ciebie dobre rozwiązanie.

[Vanilka28]

Falka, piękne włosiska, jak zawsze! I wiem że to było sporo czasu temu, ale musze pochwalić - suknia ślubna - cudo (bez tej kokardki )!

[EvaLuciferia]

Napisane przez SugarbabyLove

ja widziałam je tutaj: http://www.amazon.de/s/ref=nb_sb_nos...lor+highlights nie wiem skąd by była przesyłk ale myślę ze z niemiec. W Polsce ich nie było nigdzie.. tez mi się marzy kiedyś taką farbę kupić zwłaszcza że nie są jakieś mega drogie.. w 3paku się najbardziej chyba opłaca..

Jak będę miała kiedyś jakiś większy przypływ $$$ to może postaram się ściągnąć tę farbę, bo na Allegro jak sprawdzam to nigdy się nie pojawia. Cóż za bieda

Napisane przez falka_19

EvaLuciferia - z taką oczodajną czerwienią przynajmniej nie zginiesz w tłumie

Już od kilku lat nie gine w tłumie. Tym bardziej teraz jak idę na spacer z czarno-czerwonym wózkiem Ale fakt faktem, że w moim przypadku zbytnio jaskrawa czerwień wygląda jak peruka na głowie.

Napisane przez sonea8

Mam wrażenie nawet, że jest trwalszy, niż po ostatnim farbowaniu Matrixem^^

Uhhh! Matrix mi się marzył od dawna i stwierdziłam, że z okazji ślubu zrobię sobie prezent i udam się do fryzjera na pierwsze w życiu profesjonalne farbowanie. Poszłam dwa dni przed ślubem i pokazałam fote soczyście czerwonowłosej i rzekłam "Tak, pragnę!". Oczywiście moje pragnienie zostało spartaczone i fakt, że włosy były wiśniowe, ale przyciemniono mi je, a długo walczyłam, żeby były jaśniejsze A farba jak to farba niby "profesjonalna" wypłukała mi się po tygodniu... Przyrzekłam sobie, że tylko ja sama sobie będę eksperymentować na głowie. Fryzjerzy to zuo!

Wracam do mojego zastanawiania się co uczynić... mam nadzieję, że coś wymyśle zanim odrost odznaczy się konkretnie

[falka_19]

Napisane przez Vanilka28

Falka, piękne włosiska, jak zawsze! I wiem że to było sporo czasu temu, ale musze pochwalić - suknia ślubna - cudo (bez tej kokardki )!

Haha, dziękuję Suknia na pewno będzie bez kokardki i ciut inna, tak ogólnie.

Wczoraj naolejowałm włosy mieszanką olejów: lnianego, rzepakowego i oliwki Babydream, umyłam szamponem jakimś rzepakowym z Auchana, potem potraktowałam maską Kallosa i końce bez spłukiwania jakąś silikonową odżywką Timotei - przed snem, bez suszenia i dzisiaj są takie lejące i sprężyste, normalnie jak nie moje włosy! Wydawało mi się, że słabo zmyłam oleje, ale widocznie to im służy i chyba teraz zacznę przed każdym myciem olejować.

[halbtrocken]

Napisane przez falka_19

Haha, dziękuję Suknia na pewno będzie bez kokardki i ciut inna, tak ogólnie.

Wczoraj naolejowałm włosy mieszanką olejów: lnianego, rzepakowego i oliwki Babydream, umyłam szamponem jakimś rzepakowym z Auchana, potem potraktowałam maską Kallosa i końce bez spłukiwania jakąś silikonową odżywką Timotei - przed snem, bez suszenia i dzisiaj są takie lejące i sprężyste, normalnie jak nie moje włosy! Wydawało mi się, że słabo zmyłam oleje, ale widocznie to im służy i chyba teraz zacznę przed każdym myciem olejować.

Niedomyte oleje mają swoje plusy. Redukują puch, zatrzymują nawilżenie, wygładzają. Oczywiście w rozsądnej ilości. Dlatego wiele dziewczyn praktykuje zmywanie olei delikatnymi szamponami/odżywkami. Niektóre (jak ja) dodają też oleje do odżywki d/s, albo zabezpieczają końce czystym olejem.
Olej maj frend.

[Meadow]

Ja ostatnio robiłam dziwnego eksperymenta trzymałam olej kokosowy 3 dni(!) na głowie i normalnie włosy były jak delikatna tafla gładsza niż po najlepszej prostownicy, chyba mi to służy, ale dziwnie mi było tak nie myć czaszy przez 3 dni

[halbtrocken]

Napisane przez Meadow

Ja ostatnio robiłam dziwnego eksperymenta trzymałam olej kokosowy 3 dni(!) na głowie i normalnie włosy były jak delikatna tafla gładsza niż po najlepszej prostownicy, chyba mi to służy, ale dziwnie mi było tak nie myć czaszy przez 3 dni

Moje włosy też lubią długie olejowania. Np. całą zimę, jak mi się nie chciało w weekendy ruszać dalej, niż do osiedlowego po bułki, olejowałam włosy od piątku do niedzieli. Zauważyłam, że ostatnio cierpią na tym, że krócej trzymam oleje, ale lato, te sprawy.
A po kokosie to tym bardziej się nie dziwię - toć to wnikający olej, mogły się ładnie nakarmić w tym czasie. Szkoda, że kokos tak ostro mnie puszy, oddałam już całą flaszkę.

[Drakan]

Mnie wystarczyło to potrzymać przez noc by na drugi dzień głowa swędziała tak, że paznokcie szło sobie spiłować od tego drapania Miękkie się włosy zrobiły owszem ale jak i miękkie to od razu fruwające wszędzie. Może to chwilowe.
tak więc nie wiem jak wy możecie to trzymać parę dni.

A do tematu to w ramach ciekawostki aktualny kolor po 3 miesiącach od farbowania. Naprawdę cieszy mnie to, że nie spiera się na rudo. Zabawne jest to, że o Cromatone mało co internet słyszał, że o Cromaxtrem nie wspomnę. I jeszcze to, że zwykłą komórą wychodzi lepszy kolor niż dobrym aparatem...

[halbtrocken]

Napisane przez Drakan

Mnie wystarczyło to potrzymać przez noc by na drugi dzień głowa swędziała tak, że paznokcie szło sobie spiłować od tego drapania Miękkie się włosy zrobiły owszem ale jak i miękkie to od razu fruwające wszędzie. Może to chwilowe.
tak więc nie wiem jak wy możecie to trzymać parę dni.

A do tematu to w ramach ciekawostki aktualny kolor po 3 miesiącach od farbowania. Naprawdę cieszy mnie to, że nie spiera się na rudo. Zabawne jest to, że o Cromatone mało co internet słyszał, że o Cromaxtrem nie wspomnę. I jeszcze to, że zwykłą komórą wychodzi lepszy kolor niż dobrym aparatem...

Jak skalpowi nie służy, olejuj od ucha w dół. Sama bym się bała trzymać olej na skalpie tyle czasu, chyba by mi wszystkie włosy wyleciały.

Kolor fajny. To rozjaśniająca farba?

[SugarbabyLove]

EvaLuciferia- znam to, fryzjerzy to zło, jak już mówiłam, mam fryzjerkę szwagierkę.. i cholera powiem szczerze nie chwaląc się że ja wiem więcej niż ona.. ona nie wiedziała o kąpieli rozjaśniającej albo o pre pigmentacji.. o składach też nie ma pojęcia.. normalnie straszne..

Halbtrocken- aaa ja też oddałam olej kokosowy, puszył! a na twarzy jak olejowałam to mnie wysypało.. ;/ nie służył mi jednym słowem

Jeśli chodzi ogólnie o olejowanie, ja teraz prawie co mycie olejuje, ogólnie prawie już wcale nie myje odżywką, rzadko kiedy.. a to dlatego że teraz chce je troche podurować więc olejuję jak często się da.. i wierzcie mi lub nie - to daje efekty.. amla na skalp, a na resztę oliwka Hipp miodzio
I racja, czasem nie domycie odzywki albo oleju daje fajny efekt szczególnie przy włosach lokatych

Meadow- 3 dni???wow Ja olejuje albo na noc albo na pare godzin.. dzis dam na noc olej, rano zaprowadze dziecko do przedszkola i po 9 bedzie mi kolezanka kładła farbe na odrosty

[Drakan]

Napisane przez halbtrocken

Jak skalpowi nie służy, olejuj od ucha w dół. Sama bym się bała trzymać olej na skalpie tyle czasu, chyba by mi wszystkie włosy wyleciały.

Kolor fajny. To rozjaśniająca farba?

Daję na razie na głowę, bo tam też chcę trochę podreperować włosy. No i bywa, że olej paradoksalnie ogranicza przetłuszczanie z czym chyba muszę się zgodzić. A co do wypadania zaczynam przygodę z kozieradką i zobaczę co z tego wyjdzie.
Farba na utleniacz 6%, firmowy. Ok, ale z natury mam ciemny blond włosy, więc chyba połączę 20 vol z 12,5 vol, bo jednak miejscami trochę za jasno i zbyt dużo maliny, a same 12,5 możliwe, że wyszłoby za ciemno.

Właśnie pytanie do ogółu. Lepiej dawać farbę na nieumyte włosy czy oczyszczone? Producenci z reguły zalecają nie myć, ale czytając różności na internecie czyste lepiej chwytają. To, że bez silikonów i innych oblepiaczy to jest dla mnie oczywiste czy to świeżo myte czy tak z kilku dni.