Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 4

[Chatul]

Napisane przez panterarozyczka

Badanie testem ciążowym możesz wykonać już po 6 dniach od momentu spodziewanego zapłodnienia. Tak bylo.

No to i tak należałoby odczekać więcej niż 6 dni, bo do zapłodnienia może dojść parę dni po stosunku.

Jaki test robiłaś?

[panterarozyczka]

Pink eco

[Chatul]

Napisane przez panterarozyczka

Pink eco

Faktycznie w „ulotce” jest informacja o 6 dniach po spodziewanym zapłodnieniu Ale też jest informacja, że test lepiej wykonać przynajmniej w dniu spodziewanej miesiączki.

[panterarozyczka]

Napisane przez Chatul

Faktycznie w „ulotce” jest informacja o 6 dniach po spodziewanym zapłodnieniu Ale też jest informacja, że test lepiej wykonać przynajmniej w dniu spodziewanej miesiączki.

No ja zrobiłam po dniach spodziewanej. Ale stosunek był tydzień, półtora wstecz.

[viva91]

Napisane przez panterarozyczka

No ja zrobiłam po dniach spodziewanej. Ale stosunek był tydzień, półtora wstecz.

To tydzień czy półtora? W takich sprawach to robi różnicę.

[panterarozyczka]

Napisane przez viva91

To tydzień czy półtora? W takich sprawach to robi różnicę.

Właśnie tu mam problem, bo nie pamiętam. Nie zapisuje każdego stosunku i nie był wybitny, by go zapamiętać

[viva91]

Napisane przez panterarozyczka

Właśnie tu mam problem, bo nie pamiętam. Nie zapisuje każdego stosunku i nie był wybitny, by go zapamiętać

Hym. To dla pewności z testem trzeba było poczekać jeszcze kilka dni, no ale nic straconego, zawsze możesz zrobić drugi.

[201607040946]

Napisane przez Amelie04

Ja tam sie ciesze, bo i tak predzej czy pozniej bysmy sie starali. No ale te co nie chca ciazy, niech wiedza.

O szczegóły poproszę, wtedy uwierzę,że przerywany, a nie że partner np. trysnąl zbyt wcześnie

[panterarozyczka]

Napisane przez viva91

Hym. To dla pewności z testem trzeba było poczekać jeszcze kilka dni, no ale nic straconego, zawsze możesz zrobić drugi.

Chyba wygadanie się mi pomogło, bo właśnie dostałam i od razy umówiłam się do lekarza

[gimmemo]

Czy to ciąża?
Z partnerem ocieraliśmy się jedynie o siebie, na jego penisie nie powinno być żadnych płynów, bo uprawialiśmy seks oralny chwilę wczesniej, później też już nie było nic. Wiadomo, musiałabym być jedną na miliard, ale jeśli miałoby trafić na kogoś, to na mnie. Tydzień później dostałam krwawienia, bardzo skąpego, trwało od środy do niedzielnego poranka z tym że takie na przemian coś - nic - coś - nic. Pół dnia nie było niczego, drugie pół lekki okres. Zużyłam 2,3 tampony, ze 3 podpaski. Było skąpo, ale zbyt obficie na plamienie implantacyjne imho. Zrobiłam dwa testy ciążowe, jeden po 11 dniach od stosunku, drugi po 14 następnego ranka, obydwa negatywne. Jeden test pink coś tam a drugi nie pamiętam.
Na 99% ciążę wykluczam, ale skąd takie skąpe krwawienie? Złe samopoczucie? Czy to możliwe, że zła dieta? Dużo ostatnio mam stresów na studiach, z tego co widzę, to prawie zero zdrowych tłuszczów, sam syf przez 2 tygodnie.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez gimmemo

Czy to ciąża?
Z partnerem ocieraliśmy się jedynie o siebie, na jego penisie nie powinno być żadnych płynów, bo uprawialiśmy seks oralny chwilę wczesniej, później też już nie było nic. Wiadomo, musiałabym być jedną na miliard, ale jeśli miałoby trafić na kogoś, to na mnie. Tydzień później dostałam krwawienia, bardzo skąpego, trwało od środy do niedzielnego poranka z tym że takie na przemian coś - nic - coś - nic. Pół dnia nie było niczego, drugie pół lekki okres. Zużyłam 2,3 tampony, ze 3 podpaski. Było skąpo, ale zbyt obficie na plamienie implantacyjne imho. Zrobiłam dwa testy ciążowe, jeden po 11 dniach od stosunku, drugi po 14 następnego ranka, obydwa negatywne. Jeden test pink coś tam a drugi nie pamiętam.
Na 99% ciążę wykluczam, ale skąd takie skąpe krwawienie? Złe samopoczucie? Czy to możliwe, że zła dieta? Dużo ostatnio mam stresów na studiach, z tego co widzę, to prawie zero zdrowych tłuszczów, sam syf przez 2 tygodnie.

W zatloczonym autobusie tez sie ocierasz o setki osob. Ciąz nie zaobserwowano.

[neskarta]

Napisane przez gimmemo

Czy to ciąża?
Z partnerem ocieraliśmy się jedynie o siebie, na jego penisie nie powinno być żadnych płynów, bo uprawialiśmy seks oralny chwilę wczesniej, później też już nie było nic. Wiadomo, musiałabym być jedną na miliard, ale jeśli miałoby trafić na kogoś, to na mnie. Tydzień później dostałam krwawienia, bardzo skąpego, trwało od środy do niedzielnego poranka z tym że takie na przemian coś - nic - coś - nic. Pół dnia nie było niczego, drugie pół lekki okres. Zużyłam 2,3 tampony, ze 3 podpaski. Było skąpo, ale zbyt obficie na plamienie implantacyjne imho. Zrobiłam dwa testy ciążowe, jeden po 11 dniach od stosunku, drugi po 14 następnego ranka, obydwa negatywne. Jeden test pink coś tam a drugi nie pamiętam.
Na 99% ciążę wykluczam, ale skąd takie skąpe krwawienie? Złe samopoczucie? Czy to możliwe, że zła dieta? Dużo ostatnio mam stresów na studiach, z tego co widzę, to prawie zero zdrowych tłuszczów, sam syf przez 2 tygodnie.

Ciąża bliźniacza, na bank. Boże widzisz i nie grzmisz...

[Issabele]

Studentka i nie wie jak się w ciszę zachodzi. Boże, dokąd ten świat zmierza.

[pffe]

Napisane przez Issabele

Studentka i nie wie jak się w ciszę zachodzi. Boże, dokąd ten świat zmierza.

po czym wywnioskowałaś, że studentka?

[viva91]

Napisane przez pffe

po czym wywnioskowałaś, że studentka?

Bo napisała, że ma stresowy czas na studiach. No chyba, że jest doktorantką czy panią profesor

[neskarta]

Napisane przez viva91

Bo napisała, że ma stresowy czas na studiach. No chyba, że jest doktorantką czy panią profesor

praca badawcza - niepokalane poczęcia

[Issabele]

Napisane przez pffe

po czym wywnioskowałaś, że studentka?

Nadal mam odpowiadać czy przeczytasz post dziewczyny jeszcze raz?

[pffe]

Napisane przez Issabele

Nadal mam odpowiadać czy przeczytasz post dziewczyny jeszcze raz?

tak czy siak uważam, że ta informacja była zbędna

[Issabele]

Napisane przez pffe

tak czy siak uważam, że ta informacja była zbędna

Która informacja? O tym ze jest na studiach? Czy która? Bo juz się pogubiłam.

[Black_Eyes]

...

[Mojwa]

Nic się nie powinno stać. Spokojnie.

[hanka_hanna]

Widzę, że dobrze znalazłam wątek! Mam problem...
Bawiłam się niedawno z chłopakiem, najpierw zaspokajał się sam, a później wsadził mi paluszki do środka, boję się teraz, że mogłam zajść w ciążę. Ponadto uprawialiśmy seks ,wiem, że powinniśmy się zabezpieczyć, ale misiu jest wierzący. Dlatego w grę wchodzi tylko stosunek przerywany. Stosujemy różne kalendarzyki do obliczania dni płodnych, ale jednak boję się, że mogłam zajść w ciążę. Mój misiu mówił, że nad wszystkim panuje, ale jednak strasznie się boję. Okres mi się spóźnia już 3 dni. Słyszałam ,że od preakulatu można zajść w ciąże, co mam zrobić?

[Bananalama]

Napisane przez hanka_hanna

Widzę, że dobrze znalazłam wątek! Mam problem...
Bawiłam się niedawno z chłopakiem, najpierw zaspokajał się sam, a później wsadził mi paluszki do środka, boję się teraz, że mogłam zajść w ciążę. Ponadto uprawialiśmy seks ,wiem, że powinniśmy się zabezpieczyć, ale misiu jest wierzący. Dlatego w grę wchodzi tylko stosunek przerywany. Stosujemy różne kalendarzyki do obliczania dni płodnych, ale jednak boję się, że mogłam zajść w ciążę. Mój misiu mówił, że nad wszystkim panuje, ale jednak strasznie się boję. Okres mi się spóźnia już 3 dni. Słyszałam ,że od preakulatu można zajść w ciąże, co mam zrobić?

1. Przestać trollować.
2. Zrobić test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki, jeżeli by się opóźniała.
3. Zaznajomić się z NPR. Kalendarzyk nie jest dobrym wyjściem.

Według mnie raczej mizerne szanse na ciążę, ale warto się poduczyć o naturalnych metodach.

[neskarta]

Napisane przez hanka_hanna

Widzę, że dobrze znalazłam wątek! Mam problem...
Bawiłam się niedawno z chłopakiem, najpierw zaspokajał się sam, a później wsadził mi paluszki do środka, boję się teraz, że mogłam zajść w ciążę. Ponadto uprawialiśmy seks ,wiem, że powinniśmy się zabezpieczyć, ale misiu jest wierzący. Dlatego w grę wchodzi tylko stosunek przerywany. Stosujemy różne kalendarzyki do obliczania dni płodnych, ale jednak boję się, że mogłam zajść w ciążę. Mój misiu mówił, że nad wszystkim panuje, ale jednak strasznie się boję. Okres mi się spóźnia już 3 dni. Słyszałam ,że od preakulatu można zajść w ciąże, co mam zrobić?

troll.
Bez zabezpieczenia bo wierzący, ale przed ślubem pociumciać sobie może to już nie grzech? żenada

[odrobinka174]

hejka, zdarza mi się częste bezbolesne oddawanie moczu, na początku wmówiłam sobie nawet ciążę, choć nie doszło do normalnego stosunku seksualnego(wytrysk ale pod ubraniem). Potem dostałam okres, ze skrzepami itd..... ale teraz znowu chodzę do łazienki znacznie za często, nie odczuwam żadnego pieczenia i bólu....przecież to nie ciąża... prawda?

[hanka_hanna]

Napisane przez neskarta

troll.
Bez zabezpieczenia bo wierzący, ale przed ślubem pociumciać sobie może to już nie grzech? żenada

Czyli to moja wina, że on uważa, że tabletkami zabijam potencjalne dzieci? -.-
Poza tym, można być wierzącym i przeciw antykoncepcji np., a być świadomym na tyle, aby wiedzieć, że czekanie do ślubu, to jak kupić kota w worku?

[DzikaWozkowa]

Napisane przez odrobinka174

hejka, zdarza mi się częste bezbolesne oddawanie moczu, na początku wmówiłam sobie nawet ciążę, choć nie doszło do normalnego stosunku seksualnego(wytrysk ale pod ubraniem). Potem dostałam okres, ze skrzepami itd..... ale teraz znowu chodzę do łazienki znacznie za często, nie odczuwam żadnego pieczenia i bólu....przecież to nie ciąża... prawda?

A zwykle to Cie boli jak oddajesz mocz?

[pffe]

Napisane przez hanka_hanna

Czyli to moja wina, że on uważa, że tabletkami zabijam potencjalne dzieci? -.-
Poza tym, można być wierzącym i przeciw antykoncepcji np., a być świadomym na tyle, aby wiedzieć, że czekanie do ślubu, to jak kupić kota w worku?

Słucham? Albo jesteś wierzącą osobą albo nie. Nie ma połowicznie.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez DzikaWozkowa

A zwykle to Cie boli jak oddajesz mocz?

napisała, że nie :rolleyes ze zrozumieniem czytamy.

[hanka_hanna]

Napisane przez pffe

Słucham? Albo jesteś wierzącą osobą albo nie. Nie ma połowicznie.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------


.

Akurat to jest istotna kwestia, ponieważ jednak później może coś pójść nie tak i co wtedy? Już nie wspomnę, że się wstydził na początku i miał problemy z erekcją, to co miałby zrobić podczas nocy poślubnej? Równie dobrze, można podobny argument wysunąć osobie, która jest niewierząca i chrzci dziecko, bo rodzina nalega... i albo jesteś niewierzący, albo nie.
Wybaczcie, wiem, że to nie ten wątek, ale musiałam odpowiedzieć.

[odrobinka174]

no nie, nie boli.... jak by to było zapalenie pęcherza to odczuwalny jest ból i pieczenie, a ja tego nie odczuwam... dlatego moje obawy....