Scent Bat LXII

[Redhaired Witch]

Ooo, daj znać kiedy będzie można Cie obejrzeć w tv!

[Corii]

Napisane przez justynaneyman

Trzymajcie mnie - telewizja będzie, Jedynka

Ju Czekam na namiary, gdzie i gdzie dokladnie

[Parabelka]

klask i::love :

[Redhaired Witch]

Jesień! Chce mi się pachnieć czymś lekko dymnym, przyprawowym, drzewnym itp. a tu nie ma kasy nawet na próbki. No to przynajmniej oddam się robieniu jesiennych zdjęć

Polly, znalazłaś płaszcz?

Ja powoli kupuję rzeczy ze swojej listy, już mam buty, bransoletę i bluzkę, sukienki niestety okazały się niewypałem (gniotąca, sztywna i nie dość czarna bawełna jak na namiot) a stopioną torbę wypollyzowało i jest out of stock Normalka skoro Polly o nią zapytała
Zostały mi do kupienia kolczyki.
W dalszej kolejności planuję dwie spódnice:
https://www.decobazaar.com/foto-prod/normal/6155634.jpg (śmieszy mnie mina tej modelki)
https://www.decobazaar.com/foto-prod/zoom/6086181.jpg
i może kieckę: https://sklep.elle.pl/storage/media/...-7974245-0.jpg
i naszyjnik: https://aleconcept.com/wp-content/up...42-534x802.jpg
A potem się zobaczy...

Herzklekoty opanowałam tzn. biorę pigułkę w podejrzane dni jak tylko zaczynam się czuć bezpodstawnie podenerwowana, działa. Za to doszło mi uporczywe drganie powieki i kłucia w klacie więc zdiagnozowałam sobie jednak nerwicę i/lub niedobór magnezu. Generalnie już się niezbyt przejmuję (ta, do czasu aż znowu mnie złapie). Reasumując jest git.
Młody poszedł do przedszkola, grzeczny i w ogóle, przynajmniej z nim luz. Mam więc co rano pięć godzin dla siebie Już posprzątałam w szafach i teraz oglądam Dark Crystal

Wróciliśmy niedawno z wywczasów na Mazurach, wrzucę Wam kilka zdjęć. Dla mnie było słabo, nudna miejscówka, nawet nie było gdzie iść ani czego fotografować. Za rok chrzanię te błota pod didy i chyba pojedziemy w Czeski Raj.

[Parabelka]

O mamo jakie didy duże już , i jaki jarl piękny : love: didkę gorzej widać, ale że była piękna to i jest nadal


Mnie się nie chce ani stroić , ani kupować, ani nawet wąchać nowych perfum bo z góry wiadomo że albo śmierdzą, albo nie pachną, albo już były

I w ogóle nic mi się nie chce

[Corii]

Napisane przez Parabelka

Mnie się nie chce ani stroić , ani kupować, ani nawet wąchać nowych perfum bo z góry wiadomo że albo śmierdzą, albo nie pachną, albo już były

I w ogóle nic mi się nie chce

Parab, co jest?

[Redhaired Witch]

Parabelko, coś się dzieje, czy jesienna zamuła?

[Maja102]

Red ta karuzela! I smieszno i straszno

Parabelko

Mi tez się jesienią nic nie chce, a tu jak na złość roboty po kukardkę

[rachell111]

Red - ale na fotkach genialna reklama miejscówki. Łabędzie rządzą . Nieźle ujęcie.

Młody jaki przystojniacha taki dorosły. Przypomnij mi on juz 3 skończył czy jakoś tak listopadowo kończy czy to juz 4 na karku? Bo wygląda na 4.

Ja of kors z poczekalni klikam tym razem gin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Parabelka]

Napisane przez Corii

Parab, co jest?

Napisane przez Redhaired Witch

Parabelko, coś się dzieje, czy jesienna zamuła?

Napisane przez Maja102

Parabelko

Mi tez się jesienią nic nie chce, a tu jak na złość roboty po kukardkę

: cmok: chyba jesień i sks i mam po kokardkę albo wyżej roboty , po miesiącu od powrotu z urlopu byłam tak zmęczona, że mogłabym iść na następny . Deprechy nie mam tfutfu, tylko chyba lenia giganta no i jak się przez 3 dni w tygodniu śpi po 5 godzin to jest kiepsko
Ale wczoraj udałam się do syfory na testy
Chloe l'Eau z różową kokardka wygląda ślicznie, zwłaszcza że płyn jest też różowy ale to nie Chloe nijak . W pierwszej chwili cytrusowa róża , owszem bardzo ładna tylko zupełnie pozbawiona klasycznej różanej nuty charakterystycznej dla Chloe , ale trwa to jakieś 8-10 minut, a potem wyłazi - Masumi stare Masumi sprzed 40 lat i trzyma się baaardzo długo i dobrze pachnie, jak Masumi powinno, ale to miała być wodnista Chloe a nie zielony szypr


Gabrielle Essence - w pierwszej chwili bardzo porządny stary szypr , który się stopniowo rozwija w Cabocharda , po czym szybko znika , pod koniec ujawniając dyskretne nuty woni kolektora ściekowego


Idol Lancome - kolejne perfumy na mnie bezwonne



więc jakaż oszczędność, trzech flaszek nie muszę kupować

[Corii]

Napisane przez Parabelka

: cmok: chyba jesień i sks i mam po kokardkę albo wyżej roboty , po miesiącu od powrotu z urlopu byłam tak zmęczona, że mogłabym iść na następny . Deprechy nie mam tfutfu, tylko chyba lenia giganta no i jak się przez 3 dni w tygodniu śpi po 5 godzin to jest kiepsko
Ale wczoraj udałam się do syfory na testy
Chloe l'Eau z różową kokardka wygląda ślicznie, zwłaszcza że płyn jest też różowy ale to nie Chloe nijak . W pierwszej chwili cytrusowa róża , owszem bardzo ładna tylko zupełnie pozbawiona klasycznej różanej nuty charakterystycznej dla Chloe , ale trwa to jakieś 8-10 minut, a potem wyłazi - Masumi stare Masumi sprzed 40 lat i trzyma się baaardzo długo i dobrze pachnie, jak Masumi powinno, ale to miała być wodnista Chloe a nie zielony szypr


Gabrielle Essence - w pierwszej chwili bardzo porządny stary szypr , który się stopniowo rozwija w Cabocharda , po czym szybko znika , pod koniec ujawniając dyskretne nuty woni kolektora ściekowego


Idol Lancome - kolejne perfumy na mnie bezwonne



więc jakaż oszczędność, trzech flaszek nie muszę kupować

Parab, ano to czasami tak bywa, ale ufff topsze ze to nie coś powazniejszego
Ja po 5 h to bym zombie razy pincet była i nie ma mowy o normalnym funkcjonowaniu

A co do perfum w S, to nie ma o czym mowic, kazda nastepna nowosc to gorszy niewypał, ale fakt, ile kasy sie zaoszczedzi dzieki temu

[Redhaired Witch]

Maja, no, ta zdewastowana karuleza na wy☠☠☠☠ówku mnie rozbroiła


Rejcz, dzięki, panicz będzie miał w grudniu 4, jest duży ponad wiek. Wysoki jak brzoza...


Parabelko, dobrze, że nic poważniejszego. A z nowości nic nie wącham, czekam tylko na tatarakowe Aqua Nymphae Marki Której Nie Sposób Zapamiętać, mają być w Douglasie.

[Parabelka]

Dziewczyny myślę że po prostu mam już dość roboty i to dlatego .


Corii - a myślisz że ja po 5 godzinach nie jestem zombi ? co do perfum to , trza się obywać tym co się ma , bo nowości to najczęściej szajs



Redzia - tatarakowe ma być ? nie wiesz kiedy ?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

Redzia - tatarakowe ma być ? nie wiesz kiedy ?

W nutach tylko tatarak i papirus, pewnie spuścili zasłonę milczenia na wanilię, praliny, karmel i czekoladę Tzn. to już figuruje na stronie jako nowość, tylko nie ma nigdzie na żywo, można co najwyżej zamówić online, pff: https://www.douglas.pl/productbrand_085664.html
No i to woda kolońska, nie wróżę jej dobrej trwałości. Niemniej jeśli ma pachnieć tatarakiem to chcę

[Corii]

Napisane przez Parabelka

Dziewczyny myślę że po prostu mam już dość roboty i to dlatego .


Corii - a myślisz że ja po 5 godzinach nie jestem zombi ? co do perfum to , trza się obywać tym co się ma , bo nowości to najczęściej szajs

Bywa i tak czasami

No domyslam się, ze energią nie grzeszysz Ale współczuje,bo wiem jak to jest niedosypiać i pomysleć ze jak bylam młodsza to mogłam spac godzinę albo wcale i nie czułam zdychu ani braku energii, przeciwnie Ta starosć coś sie marnie udała przyrodzie

Szajs na 102
Dlatego czas wrócic do niszy, tylko te ceny

[rachell111]

Parabel - no ja Ci się nic a nic nie dziwię co do robo i braku snu pjona. Boleśnie tego doświadczam. Jestem wrakiem człowieka. Jako i mój mąż. Eeech szkoda słów.

A w ramach odskoczni od real life problems, możesz mnie oświecić o co cho z tą pielęgnacja anti aging? Tzn co z czym kiedy na co ? Wyjąwszy kwasy bo to znam. Ale kuleje u mnie nawilżanie i właśnie "odmładzanie" choć już za późno czasu nie cofnę no ale wiesz o co kaman "odwiotczyc" skórę. Zwłaszcza pod oczami. Kremy nie działają żadne. Buffet też zrobił nic. Teraz wjadę jeszcze z jakimś lekkim reti może to pomoże choć moja skóra poza olejem z róży retinow nie lubiła nigdy.

Ale całe lato walczyłam żeby nawodnić skórę i niiiiic! Były aloesy hialurony kremy sera. Nawet maska nocna hiper wypasna huxleya co ja dostałam od psiapsiol niiiiic. Zero. Jakbym na skórę wieloryba kładła tak jakby nic nie przenikało? Emolientowe kremy nie pomogli odstawiłam na zimę. No i poszłam grzecznie w nawilżacze a tu tylko lepka okleina potem susz. Jakbym się białkiem wysmarowała lub żelatyna. Niby po Cerave jest ciut mniej sucho ale też pogoda wilgotniejsza. Jednak tak prostej rzeczy jaką jest nawodnienie tłustej skóry nie udalo mi się uzyskać. Co robię źle?




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

W nutach tylko tatarak i papirus, pewnie spuścili zasłonę milczenia na wanilię, praliny, karmel i czekoladę Tzn. to już figuruje na stronie jako nowość, tylko nie ma nigdzie na żywo, można co najwyżej zamówić online, pff: https://www.douglas.pl/productbrand_085664.html
No i to woda kolońska, nie wróżę jej dobrej trwałości. Niemniej jeśli ma pachnieć tatarakiem to chcę

hm , to ja bym z tego dwa pachnidła zrobiła - jedno tatarakowo-papirusowe, a drugie gurmandowe , bo razem to podejrzewam będzie coś strasznego Co do trwałości - może być dobra, bo ich Wanilia Misiów mimo że woda kolońska, jest dobra i trwała . Z drugiej strony jak to obecny wypusk do diabli wiedzą .

Napisane przez Corii

Bywa i tak czasami

No domyslam się, ze energią nie grzeszysz Ale współczuje,bo wiem jak to jest niedosypiać i pomysleć ze jak bylam młodsza to mogłam spac godzinę albo wcale i nie czułam zdychu ani braku energii, przeciwnie Ta starosć coś sie marnie udała przyrodzie

Szajs na 102
Dlatego czas wrócic do niszy, tylko te ceny

jak człowiek był młodszy, to nie spał cała noc, szedł potem na zajęcia i normalnie funkcjonował , ech


ceny mnie od niszy bardzo skutecznie odstraszają

Napisane przez rachell111

Parabel - no ja Ci się nic a nic nie dziwię co do robo i braku snu pjona. Boleśnie tego doświadczam. Jestem wrakiem człowieka. Jako i mój mąż. Eeech szkoda słów.

A w ramach odskoczni od real life problems, możesz mnie oświecić o co cho z tą pielęgnacja anti aging? Tzn co z czym kiedy na co ? Wyjąwszy kwasy bo to znam. Ale kuleje u mnie nawilżanie i właśnie "odmładzanie" choć już za późno czasu nie cofnę no ale wiesz o co kaman "odwiotczyc" skórę. Zwłaszcza pod oczami. Kremy nie działają żadne. Buffet też zrobił nic. Teraz wjadę jeszcze z jakimś lekkim reti może to pomoże choć moja skóra poza olejem z róży retinow nie lubiła nigdy.

Ale całe lato walczyłam żeby nawodnić skórę i niiiiic! Były aloesy hialurony kremy sera. Nawet maska nocna hiper wypasna huxleya co ja dostałam od psiapsiol niiiiic. Zero. Jakbym na skórę wieloryba kładła tak jakby nic nie przenikało? Emolientowe kremy nie pomogli odstawiłam na zimę. No i poszłam grzecznie w nawilżacze a tu tylko lepka okleina potem susz. Jakbym się białkiem wysmarowała lub żelatyna. Niby po Cerave jest ciut mniej sucho ale też pogoda wilgotniejsza. Jednak tak prostej rzeczy jaką jest nawodnienie tłustej skóry nie udalo mi się uzyskać. Co robię źle?

a stosujesz pielęgnacje wielostopniową znaczy porządne oczyszczanie, tonik , esencja, serum, krem ? podejrzewam dwie rzeczy - po pierwsze niedobory czegoś masz i dlatego pytałam o cysteinę , bo ona naprawdę poprawia stan skóry , dwa- że stosujesz zbyt ciężkie środki na nieprzygotowaną skórę . Zaczęłabym bezwzględnie od łykania cysteiny to raz, dwa - porządne dwufazowe oczyszczenie czyli olejek plus pianka/żel , kilkuwarstwowe nakładanie toniku najpierw, na to by się zdała jakaś esencja albo hialuronowy lotion Hada Labo bo on na dłuższą metę jest bardzo dobry, doraźnie nie widać nic, ale stosowany regularnie dobrze nawilża i wygładza , lekkie coś nawilżającego jakiś kremożel i na to krem z ceramidami na przykład .


Do odwiotczenia najlepszy jest żeńszeń , ceramidy są dobre też , hialuron, kwas glikolowy , peptydy . Ino to trzeba stosować minimum 3 miesiące regularnie żeby było widać efekty , bo anty agingi działają wolno .

[Corii]

Napisane przez Parabelka

jak człowiek był młodszy, to nie spał cała noc, szedł potem na zajęcia i normalnie funkcjonował , ech


ceny mnie od niszy bardzo skutecznie odstraszają

A jak! Sama potrafiłam siedzieć na necie na chacie do 7 rano, chwile sie zdrzemnac albo i nie i rześka leciałam na zajęcia - teraz to kosmos

No własnie, ale no wole uzbierać na cos niszowego, niz pachniec jakims nowym badziewiem mainstreamowym

[Maja102]

Napisane przez Parabelka

hm , to ja bym z tego dwa pachnidła zrobiła - jedno tatarakowo-papirusowe, a drugie gurmandowe , bo razem to podejrzewam będzie coś strasznego Co do trwałości - może być dobra, bo ich Wanilia Misiów mimo że woda kolońska, jest dobra i trwała . Z drugiej strony jak to obecny wypusk do diabli wiedzą .





jak człowiek był młodszy, to nie spał cała noc, szedł potem na zajęcia i normalnie funkcjonował , ech


ceny mnie od niszy bardzo skutecznie odstraszają



a stosujesz pielęgnacje wielostopniową znaczy porządne oczyszczanie, tonik , esencja, serum, krem ? podejrzewam dwie rzeczy - po pierwsze niedobory czegoś masz i dlatego pytałam o cysteinę , bo ona naprawdę poprawia stan skóry , dwa- że stosujesz zbyt ciężkie środki na nieprzygotowaną skórę . Zaczęłabym bezwzględnie od łykania cysteiny to raz, dwa - porządne dwufazowe oczyszczenie czyli olejek plus pianka/żel , kilkuwarstwowe nakładanie toniku najpierw, na to by się zdała jakaś esencja albo hialuronowy lotion Hada Labo bo on na dłuższą metę jest bardzo dobry, doraźnie nie widać nic, ale stosowany regularnie dobrze nawilża i wygładza , lekkie coś nawilżającego jakiś kremożel i na to krem z ceramidami na przykład .


Do odwiotczenia najlepszy jest żeńszeń , ceramidy są dobre też , hialuron, kwas glikolowy , peptydy . Ino to trzeba stosować minimum 3 miesiące regularnie żeby było widać efekty , bo anty agingi działają wolno .

i dużo pić jak człek odwodniony ode środka, to sie na nic mazidła zdadzą

P.S. w rossmannie jest promo na hada Labo
ja juz zapasy lotionu i skin plumping żelu (jedyne, co naprawde wypełniło mi skóre i zrobiło efekt wow) już mam

[rachell111]

Dzieki Parabel i Maju.

Oczyszczanie to moje drugie imię tu jestem miszcz i to gra i buczy. .

Ale faktem jest że lata bez pielęgnacji tylko mycie plus suche lato filtry i tak po prawdzie pół wakacji przewegetowane w stresie na sorach i innych takich że pielęgnacja nie istniała i "nagle" chce efektu wow po miesiącu. To poczekam tylko czy dobrze robię - na tonik zawsze hialuron żel z aloesem żel na to buffet ordinary i tyle. Jak dałam na to krem to była miazga. Ale składniki i etapy chyba się zgadzają a nie czuje żeby nawodnilo. Od środka się nawadniam wodę brzozowa chlalam arbuzy itd.

Niestety jestem człowiekiem słabej wiary i chyba mam jednak jakąś masakryczna te skórę skoro wkoło wszystkim jakoś te produkty cuda czynią. Coś z cyklu że mi już nic poza medycyna estetyczna nie pomoże. Gdybym tylko mogła bymbrala. No ale nie ma opcji. Także kasa na pielegnacje leci a pasztet w lustrze bez zmian .


Jeszcze nadzieja w zenszeniu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Niestety jestem człowiekiem słabej wiary i chyba mam jednak jakąś masakryczna te skórę skoro wkoło wszystkim jakoś te produkty cuda czynią.

Coś jak u mnie. Czytam te opinie, że poużywali np. witaminy C przez miesiąc i łooo, skóra jaśniejsza o pięć tonów, wygładzona, zaskórniki zniknęły, pory zniknęły... a u mnie nic! Ewentualnie coś robi w miarę dobrze, a potem wypryszcza. Zaledwie po kilku produktach widzę poprawę więc mam zamiar wykończyć zapasy i przejść na minimalizm. W planach mycie dzieckim Emolium żeby nie zagracać łazienki, hydrolat różny, olej różany z e-naturalne i może jakiś retinoid na przyszłą jesień.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Coś jak u mnie. Czytam te opinie, że poużywali np. witaminy C przez miesiąc i łooo, skóra jaśniejsza o pięć tonów, wygładzona, zaskórniki zniknęły, pory zniknęły... a u mnie nic! Ewentualnie coś robi w miarę dobrze, a potem wypryszcza. Zaledwie po kilku produktach widzę poprawę więc mam zamiar wykończyć zapasy i przejść na minimalizm. W planach mycie dzieckim Emolium żeby nie zagracać łazienki, hydrolat różny, olej różany z e-naturalne i może jakiś retinoid na przyszłą jesień.

Ja ten minimalizm mam już od hoho i się nie sprawdził. Dawno wykonczylam wszystko i jak przyszło do kupowania od zera to jest zero na koncie. Jedynie mycie ok. Cerave kocham. Ale też jechałam na dzieckich. Dobre są tylko mi się znudziły .

Lato wyglądało jak wyglądało. Jesienią siła rzeczy jestem częściej domu niż poza nim to jest szansa na pielęgnację. Ale też minimalna. Nawilżacz odwiatczacz i na noc coś z frakcji reti/kwas to sobie ogarnę bo znam ten temat.

A czy te hialurony to lepiej się wchłoną z olejkiem? Jeśli tak to jakim? No bo na mokro nie przenikają. .

Przez reti mam na myśli otwarty już olej różany. Niby to coś innego ale zacznę łagodnie kiedyś działało jak nie będzie efektu to poszukam czegoś z prawdziwym retinolem ale tak mini mini tyci tyci procencik bo dermatologiczne retinole robily mi szkodę.


Żeby była jasność to są produkty które na mnie działają m.in. wspomniana przez Kattarine Dermalogica. Ta firma jest genialna. Łagodna a skuteczna. No ale poza moim budżetem więc traktuje jakby jej nie bylo. Ale polecam jak ktoś ma ochotę. Paula's choince też całkiem całkiem. Tylko to kwestia ceny.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Coś jak u mnie. Czytam te opinie, że poużywali np. witaminy C przez miesiąc i łooo, skóra jaśniejsza o pięć tonów, wygładzona, zaskórniki zniknęły, pory zniknęły... a u mnie nic! Ewentualnie coś robi w miarę dobrze, a potem wypryszcza. Zaledwie po kilku produktach widzę poprawę więc mam zamiar wykończyć zapasy i przejść na minimalizm. W planach mycie dzieckim Emolium żeby nie zagracać łazienki, hydrolat różny, olej różany z e-naturalne i może jakiś retinoid na przyszłą jesień.

Przynajmniej taniej wychodzi
Bo moja skóra chętnie przygarnia wszystko, mogę i 10 warstw jej nałożyć i zadowolniona
Od 2 miesięcy stosuje pod krem kombo LiqCC +the ordinary Resweratrol z kwasem ferulowym. I ciutke rozjasnilo przebarwienia. Szału ni ma, ale trochę poprawy jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

Przynajmniej taniej wychodzi

No to prawda Już nawet nie czytam i nie napalam się na żadne kosmetyki. W sumie obecnie na cerę nie narzekam, jest taka jak u przeciętnego Milfa

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

No to prawda Już nawet nie czytam i nie napalam się na żadne kosmetyki. W sumie obecnie na cerę nie narzekam, jest taka jak u przeciętnego Milfa

u mnie tylko po żelu Hada labo była szybka poprawa nawilżenia i po Liq CC niewielkie rozjaśnienie/wyrównanie koloru skóry.
Cała reszta używanych kosmetyków jest ok, ale szału nie robi.
Ale też nie pogarsza skóry, która jest całkiem niezła, więc może to o to chodzi, żeby podtrzymywać?
Na naczynka i sińce pod oczami to już i tak pewnie tylko przeszczep skóry (a najlepiej całej twarzy) pomoże

[Kattarina]

Maju, obawiam się, że naczynka i cienie pod oczami, to taki typ urody i kosmetyki nie pomogą. nawet mój synek je ma na policzkach, w okolicach ust, widoczne pajączki naczynek odkąd miał rok, (teraz 6,5) i od zawsze cienie pod oczami, nawet jak jest super wyspany. podobnie ma moja kuzynka i jej córki.
nawet mam teorię, że to zależy od tego, jakim się jest typem kolorystycznym - akurat w mojej rodzinie, to zimy "królewny Śnieżki" mają tendencję do cieni pod oczami i to od dzieciństwa, a nie, że SKS

Rachell, Dermalogica Overnight Clearing Gel jest najlepszym produktem do mojej tłustej cery z trądem. i ma 50ml. czesto mieszam go 1:1 z 10% kwasem salicylowym i sssru, na całą noc i rano jest super.
fakt cena zaporowa, ale akurat teraz Dermalogica zmienia szatę graficzną i znowu udało mi się kupić z dużą zniżką (60%!!!).
może w Polsce, w handlu internetowym też uda Ci się upolować? imo warto mieć jeden dobry, zamiast kupować tanie, które albo nie działają, albo wręcz narobią szkód, które też trzeba czymś naprawić/wyleczyć

na przesusz cery tłustej imo najlepsze są produkty apteczne, do skóry wysuszonej np. laserem, kwasami, itp. Epitheliale A.H. duo ultra A-Dermy, Cicaplast B5 La Roche żel lub balsam.
jak zaszaleję z 20% kw. salicylowym, to mi ratuje paszcze, w ciągu 3 dni. najbardziej lubię Epitheliale

[Maja102]

Napisane przez Kattarina

Maju, obawiam się, że naczynka i cienie pod oczami, to taki typ urody i kosmetyki nie pomogą. nawet mój synek je ma na policzkach, w okolicach ust, widoczne pajączki naczynek odkąd miał rok, (teraz 6,5) i od zawsze cienie pod oczami, nawet jak jest super wyspany. podobnie ma moja kuzynka i jej córki.
nawet mam teorię, że to zależy od tego, jakim się jest typem kolorystycznym - akurat w mojej rodzinie, to zimy "królewny Śnieżki" mają tendencję do cieni pod oczami i to od dzieciństwa, a nie, że SKS

Rachell, Dermalogica Overnight Clearing Gel jest najlepszym produktem do mojej tłustej cery z trądem. i ma 50ml. czesto mieszam go 1:1 z 10% kwasem salicylowym i sssru, na całą noc i rano jest super.
fakt cena zaporowa, ale akurat teraz Dermalogica zmienia szatę graficzną i znowu udało mi się kupić z dużą zniżką (60%!!!).
może w Polsce, w handlu internetowym też uda Ci się upolować? imo warto mieć jeden dobry, zamiast kupować tanie, które albo nie działają, albo wręcz narobią szkód, które też trzeba czymś naprawić/wyleczyć

na przesusz cery tłustej imo najlepsze są produkty apteczne, do skóry wysuszonej np. laserem, kwasami, itp. Epitheliale A.H. duo ultra A-Dermy, Cicaplast B5 La Roche żel lub balsam.
jak zaszaleję z 20% kw. salicylowym, to mi ratuje paszcze, w ciągu 3 dni. najbardziej lubię Epitheliale

Ja mam teorię, że to wina cieniutkiej skóry: skoro jest jak papier i widać przez nią żyłki i tetnice (a mam tak na całym ciele, gdzieniegdzie normalnie grube niebieskie żyły, blekitna krew ), to i ukrwione miejsce pod oczami widać przez ten pergamin
Powieki tez mam ciemne i pelne żylek. Morfo, tarczyca i wątroba od zawsze w normie. Tylko 10 godzin snu pozwala lekko rozjaśnić cienie (ale tylko lekko)
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rachell111]

Katt - dzięki. Doszłam do wniosku że moja warstwa rogowa skóry (ta zewnętrzna zgadza się? ) jest zbyt gruba żeby hialuronki się przebiły. Choć niby powinny to robić no ale rozumiem je mają u mnie zbyt trudno. Trochę się pokwasze przez trochę mam na myśli naprawde troche mini stężenia może laktobionowy może lactic coś z delikatnych aha lub azaleinowy. Bo bha salicyl u mnie tylko na nos i brode. Póki co od wszystkiego dostaje buraka na twarzy. A w apteczne poszłam i owszem i pójdę dalej tylko nie ten dział cicaplastow a coś hydra. U mnie na razie to nie jest efekt suchej skóry bo jest tłusta nie mam przesuszu tylko odwodniona masakrycznie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Parabelka]

Rejcz powtarzam CYSTEINA w dawce 3x500 . Zmniejsza rogowacenie i zwiększa wilgotność i sprężystość skóry .



Co do efektywności różnych rzeczy - żeby się coś rozjaśniło to trzeba z pół roku najmarniej, więc historie że po miesiącu łohoho trzeba między bajki, bo cykl odnowy skóry trwa prawie miesiąc więc nie da rady żeby w takim czasie coś się zmieniło , noł łej . Mam na pysku przebarwienie takie centymetr na półtora i rzeczywiście zjaśniało, najbardziej po serum z witC Klairs , ale wyraźne zjaśnienie nastąpiło dopiero po jakichś dwóch latach, więc cudów nie ma , fizjologia to fizjologia, cierpliwie cza się smarować i czekać .

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

Rejcz powtarzam CYSTEINA w dawce 3x500 . Zmniejsza rogowacenie i zwiększa wilgotność i sprężystość skóry .



Co do efektywności różnych rzeczy - żeby się coś rozjaśniło to trzeba z pół roku najmarniej, więc historie że po miesiącu łohoho trzeba między bajki, bo cykl odnowy skóry trwa prawie miesiąc więc nie da rady żeby w takim czasie coś się zmieniło , noł łej . Mam na pysku przebarwienie takie centymetr na półtora i rzeczywiście zjaśniało, najbardziej po serum z witC Klairs , ale wyraźne zjaśnienie nastąpiło dopiero po jakichś dwóch latach, więc cudów nie ma , fizjologia to fizjologia, cierpliwie cza się smarować i czekać .

Dzięki zapamiętam. Może w przyszłości sięgnę. Problem jest taki że ja nie znoszę łykać tabsow. Zawsze szukam alternatywnej formy podania. Zelazo w płynie teraz murszę magnezu szukać nie w tabsach. Jestem na luteinę obecnie bo ginka próbuje mi wydłużyć cykle. Nie chcę już nic doustrojowo dołączać w tym momencie póki organizm rozleciany. Na razie podziałam zewnętrznie. Zwłaszcza że chodzę bez mejkapu bo wyglądam w nim staro i tak ropuchowato. Nawet w bb CC i innych cud miód orzeszkach. Nagle wszystko zaczęło na mnie wyglądać gorzej więc to chyba podkreśla zły stan cery wobec czego odpuściłam latam z nierównym kolorytem. W większości przypadków mam to gdzieś ale nie oszukujmy się czasem chce po prostu wyglądac dobrze czasem mi zależy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz