Nie moge już patrzeć na te włosy!!! :/

[ImYourDestiny]

hej... włosy farbuje od roku (od tamtej pory miałam chyba wszystko na głowie) mój naturalny to

średni brąz ... potem był (po rozjaśniaczu w sprayu)
rudy ...potem (farba)
brązowy ... potem zaczoł prześwitywać rudy i położyłam ciemniejszą farbę więc powstał
ciemny brąz .... również po jakimś czasie farba sie spłukała i faborwałam dwa razy na
brąz potem w wakacje poszłam do fryzjerki która zrobila mi balejarz
blond+brąz (ten kolor podobał mi się najbardziej) ale po jakimś czasie kolor nie byl już tak wyrazisty więc kładłam chyba 3 razy szamponetki w kolorze
brązu z czasem zrobiły się one rude ... swojego czasu marzyłąm o blondzie który postanowiłam zrobić sama (rozjaśniacz kładłam raz.. a potem znów na drugi dzień) wyszedł kolor żółty to była moja zgroza!! :| poszły potem różnego rodzaju plukanki i krem niwelujący kolor żółci tak więc po ok tygodniu męczenia włosów wyszedł mi ten blond po rozjaśniaczu włosy zaczeły rosnąc mi jak szalone i po miesiącu miałam odrosty na 2 cm... położyłam farbe średni brąz ale niestety wyszedł mi kolor czarny gdzy zaczoł się spłukiwać położyłam kolejną (ostatnią już) farbę i teraz mam ciemny brąz

moja historia z kolorami .... niestety na moją niekorzyść :/
po rozjaśnianiu włosy zaczeły mi wypadać (wiem, że to normalne ale... ) więc stosowałam wiele odzywek. Pomogły włosy prawie wogole nie wypadają..... Został natomiast problem tego, że są:
- BAAAARDZO suche
- rozdwojone i zniszczone końcówki (obciełam je o jakieś 7 cm i nic... jest tak jak bylo)
- I jest ich mniej ;(

błagam was dziewczyny co mogę zrobić żeby włosy szybciej mi rosły (żałuje, że podciełam te końcówki ) i zrobily się gęściejsze? Czy na miejsce włosów które wypadły mi przy rozjaśnianiu pojawią się nowe? Pewna osoba poinformowała mnie, że cebulki tam się poprostu wypaliły i włos nie urośnie.
Dodam też że codziennie prostuje bo nie wyobrażam sobie chodzić z "siankiem" na głowie. Przy blondzie jeszcze go nie było, pojawiło się dopiero przy ciemnym odcieniu... Chciałam wrócić do balejażu ktory mialam ale to dopiero jakoś na marzec/kwiecień ... co sądzicie? Dodam zdjęcie aktualnego koloru i tego do którego chce wrócić
na ostatnim zdjeciu widac chyba najbardziej to jak są zniszczone ;/
Czy balejarz bedzie wyglądał tak (wg. mnie) ładnie czy o wiele gorzej na takich poniszczonych włosach??

[maddzia007]

Włosy powinny zacząć szybciej rosnąć jeśli zaczniesz zazywac jakieś suplementy diety (np. vitapil)
Poza tym zacznij używać ampułej do skóry głowy ( bardzo skuteczne są z vichy)
no i do tego jakiś dobry odżywczy szampon, odżywka i maseczka 1-2 razy w tygodniu
no i najważniejsze- odstaw prostownice

to powinno pomóc twoim włosom powodzenie

ps. według mnie balejarz na zniszczonych włosach będzie wyglądał niezbyt ciekawie :/

[fryz5]

No masz racje, masz baaardzo zniszczone włosy
Prostować, myśle że możesz, lecz żadziej (1-2 razy w tygodniu)
Według mnie najładniej Ci w brazowych (lekki połysk rudego) włosach, ale to twój wybór, pamietaj że rozjaśnianie niszczy bardzo
A z kosmetyków to moge Ci polecić serie Elseve (żółte) na zniszczone włosy, lub Elseve (czerwone) na włosy farbowanie, naprawde są świetne. A mase używaj codziennie i trzymaj dłużej niż pisze (30 min-1 godz.)
staraj się nie sudzyć włosów, jak musisz to najlepiej zimnym powietrzem i do tego np odżywka bez spłukiwania Pantene proste i głatkie...

[nioniol]

Zdecyduj się na jakiś kolor, żebu go ciągle nie zmieniać i po prostu dbaj o włosy. a cebulki nie zdechły, tylko po prostu miały już dosyć tej męczarni.
Proponyję ziołową odżywkę koloryzującą: wyrównasz kolor i wzmocnisz włosy.
Wg mnie najładnie jest ci w tych włosach:

[poziomkakj]

Napisane przez nioniol

Zdecyduj się na jakiś kolor, żebu go ciągle nie zmieniać i po prostu dbaj o włosy. a cebulki nie zdechły, tylko po prostu miały już dosyć tej męczarni.
Proponyję ziołową odżywkę koloryzującą: wyrównasz kolor i wzmocnisz włosy.
Wg mnie najładnie jest ci w tych włosach:

zgadzam się, w tym kolorze zdecydowanie najlepiej wyglądasz.

[LaLaRe]

kochana przede wszystkim zadbaj o zdrowie swoich włosów, gdy bedą mocne i silne oraz zdrowe- zaczną szybciej rosnąć. polecam picie drożdży oraz zakupienie jedwabiu do wlosów, błyskawicznie odbudowuje włosy.. a co do rozjaśniania.. to najgorszy wróg dla włosów.. staraj się nie używać rozjaśniacza,ewentualnie farby blond..

[kosmita77]

Napisane przez nioniol

Zdecyduj się na jakiś kolor, żebu go ciągle nie zmieniać i po prostu dbaj o włosy. a cebulki nie zdechły, tylko po prostu miały już dosyć tej męczarni.
Proponyję ziołową odżywkę koloryzującą: wyrównasz kolor i wzmocnisz włosy.
Wg mnie najładnie jest ci w tych włosach:

wg mnie tez
zadbaj o swoje wlosy, regeneruj je, sa domowe sposoby na ktore nie trzeba miec duzo kasy. tylko czas na przeczytanie forum

[ImYourDestiny]

Dziekuje bardzo Ten kolor o którym mówicie, że mi najładniej mam aktualnie ale jednak czuje że ciut za ciemny poczekam na lato i może zamiast balejażu poprostu zrobie kilka pasemek żeby troche rozjaśniły włosy
o jedwabiu pomyśle musze znaleść czas i pójść do hurtowni fryzjerskiej, tam może coś mi doradzą prawie codziennie też prostuje włosy... znacie jakieś dobre kremy czy coś takiego, żeby nakładać na włosy przed prostowaniem?

przez jakiś czas używałam nafty kosmetycznej (tej z miętą) i szczerze mówiąc nic mi nie pomogła. Nie mogłam rozczesać po niej włosów i sporo ich wyrwałam jednak chciałabym spróbować nafty z dodatkiem czegoś innego... Czytalam tu kiedyś o dobrej ale skleroza nie boli wiec zapomniałam z czym ona była :P

[ImYourDestiny]

Dziekuje bardzo Ten kolor o którym mówicie, że mi najładniej mam aktualnie ale jednak czuje że ciut za ciemny poczekam na lato i może zamiast balejażu poprostu zrobie kilka pasemek żeby troche rozjaśniły włosy
o jedwabiu pomyśle musze znaleść czas i pójść do hurtowni fryzjerskiej, tam może coś mi doradzą prawie codziennie też prostuje włosy... znacie jakieś dobre kremy czy coś takiego, żeby nakładać na włosy przed prostowaniem?

przez jakiś czas używałam nafty kosmetycznej (tej z miętą) i szczerze mówiąc nic mi nie pomogła. Nie mogłam rozczesać po niej włosów i sporo ich wyrwałam jednak chciałabym spróbować nafty z dodatkiem czegoś innego... Czytalam tu kiedyś o dobrej ale skleroza nie boli wiec zapomniałam z czym ona była :P

[iberiiia]

kochana, wiem co przezywasz, ja kiedyś urządziłam sobie włosy trwała i dopiero po kilku wizytach u fryzjera na podcinanie włosów, kiedy ściełam już trwałą do końca moje włosy wyglądają o niebo lepiej
do tego tez katowałam je farbami, uwielbiałam rozjaśnianie, no bo za każdm razem chciałam jeszcze raz dać szansę blondom, w których wcale nie jest mi do twarzy
w efekcie ostatnim razem farbowałam włosy trzy miesiące temu, zafarbowałam na braz, teraz juz kolor sie trochę wypukał i są przeswity rudego, no ale co robić, postanowiłam, że odstawiam wszelkie farby i postawiłam na regenerację
szczególnie zaopatrz sie w dobre odżywki, ja osobiscie nie gustuję w bardzo droguch, ale czerwona seria elseve jest w przystępnej cenie i działa cuda
poza tym jestem również zadowolona z liniii regenerujacen pantete pro-v a ostatnio z regenerujacej dove
kiedys zakupiłąm tez w supermarkerie wielką butlę balsamu hegron, kosztowała tylko 6zł, właśnie się kończy i zamierzam kupic następną, bo swietnie zmiękcza włosy i po spłukaniu i wysuszeniu włosów zapominam w ogóle o jakichkolwiek problemach z nimi, bo po tym balsamie są puszyste i miękkie, do tego sie nie elektryzuja
posatw na odżywianie i łykaj jakieś tabletki witaminowe, choc w moim przypadku nie robię tego, bo często zapominam i nie przyniosłoby to pewnie zadnych efektów, ale jeśli sklerozy jeszcze nie masz to łykaj, na pewno pomogą

[maddzia007]

Co do kosmetykó których można używać przed prostownicą to pamiętamże było kiedys w avonie coś takiego jak jedwabisty ultrawygładzający balsam do włosów- był nawet dobry ale nie wiem czy dalej jest dostępny w katalogu

[Olcik18]

ja polecam Tec.art L'oreala mleczko. Bardzo dobrze wygladza, sprawia ze wlosy sie nie elektryzuja, bardzo wydajny wystarczy mala ilosc na wlosy. Ja jestem z niego zadowolona, juz uzywam 2 opakowanie. Do tego ladnie pachnie. Slyszalam tylko, ze niektorym przetluszcza wlosy, ale ja u siebie tego nie zauwazylam

[ImYourDestiny]

Zapisalam sobie te kosmetyki które mi poleciłyście i jak tylko dojdzie troche $$ to skocze do drogerii kupić.
Teraz nakładam nafte kosmetyczną z olejkiem rycynowym+ żółtko
potem myje szamponem z pantene 2 razy, nakładam seboradin na jakieś 10 min o spłukuje.... ale rano jest to samo. Czyli sianko, jeszcze gorzej jest jak rozczesze włosy. :| Szczerze mówiąc to zauważyłam, że nie wypadło mi ich zbyt wiele tylko zrobiły sie cieńsze i chyba dlatego sprawiają wrażenie, że jest ich mniej... Jedyne 10 cm od skóry głowy wygląda w miare korzystnie, bo dobrze to nie moge tego nazwać niestety.
Zamówilam jeszcze serum na zniszczone końcówki z avonu a dziś skocze do apteki po ten Vitapil Zapytam jeszcze o jedwab. Przejrzałam dużo stron. Były tańsze i droższe hmm czy wiele sie od siebie różnią? Znacie jakiś sprawdzony? Chetnie bym kupiła ale nie mam pojęcia jaki...
miałam zamiar nie prostować dzisiaj włosów ale chyba nie da rady bo nie moge patrzeć na nie, po wyprostowaniu są chociaż troche gładsze, ale ostatnio zauważylam, że strasznie sie połamały i denerwują mnie te odstające pojedyńcze włoski :/ (widać to na załączonym zdjęciu) Zastanawiam się czy te suche i poniszczone włosy cokolwiek da rade uratować. Musze z nimi pochodzić chyba jakieś 2 lata i poczekać aż odrosną nowe zdrowe włosy. Kurcze ale sie wpakowałam z tym wszystkim...

[Ktulu]

Napisane przez ImYourDestiny

Zastanawiam się czy te suche i poniszczone włosy cokolwiek da rade uratować. Musze z nimi pochodzić chyba jakieś 2 lata i poczekać aż odrosną nowe zdrowe włosy.

Naprawdę nie musisz. Po chemicznym prostowaniu włosów byłam w gorszej sytuacji niż ty. Dwa lata temu moje końcówki się kompletnie wykruszyły, straciłam dobre 6 cm. Doprowadziłam je z powrotem do rewelacyjnego stanu, nie podcinając więcej włosów Co więcej, teraz moje włosy są ponownie chemicznie wyprostowane, ale już wiem, jak o nie dbać, więc nie mam problemów

Heh, twój przypadek nie jest jakimś szczególnym
Klucz do pięknych włosów : PROPORCJA WILGOCI I PROTEIN
Nie będę już pisać, jak sprawdzić, czego potrzebujesz, bo po tylu farbach sytuacja jest pewnie beznadziejna

1. Przede wszystkim odstaw prostownicę !! Banał, ale zdziała cuda No przynajmniej na razie... W 90% stąd nadmiar rozdwojonych końcówek.

2. Dobre nawilżające odżywki. Raz na 2 tygodnie/miesiąc proteinowa odżywka, czyli taka, która wzmacnia włosy, najczęściej takie występują pod różnymi nazwami typu "rekonstruktor". Rzadko spotyka się produkty, które utrzymują proporcję pomiędzy składnikami, dostarczającymi włosom wodę, a proteinami. Jak jednego będzie za mało, włosy będą się łamać. Jak za dużo, to samo

[MissLongoria]

Ja mam proste włosy aczkolwiek, zanim jeszcze nie zaczęłam bawićsię w bardziej profesjonalną pielęgnację, codziennie rano budziłam się z szorstkim siankiem. Bardzo mi pomogło :
1) Mycie głowy rano - chodzenie spać z mokrymi to PRZESTęPSTWO, jak poczytasz na forum to zrozumiesz dlaczego, stąd u większości kobiet te odtsające krótkie włosy, niestety Ty masz tak zniszczone, że trudno powiedzieć <przytul>
2) Płukanie głowy po myciu lodowatą wodą przez ok 2,5 minuty. Wydaje się krótko, ale to długo, jest męczące, ale działa cuda.
3) Dla Twoich włosów świetna byłaby maseczka ze zwykłego majonezu, na moich wyglądałabym po tym jak lekko przetłuszczone, ale dla takich jak Twoje - niesamowita sprawa.

widzisz, obyło się bez $$ !
życzę powodzenia, wiem jakie włosy ważne są dla kobiety, dlatego wspieram Cię całym sercem!

[drielka]

a oto rady od osoby, ktora jakis rok temu niemal do białości rozjasniła włosy do pasa
efekt był swietny, ale jasny blond mi się przejadł i teraz ma chlodny dosc ciemny popielaty blond, farbowałam juz 3 razy i cały czas mam całkiem zdrowe włoski prawie do pasa (prawie bo nieco koncowki podcięłam)
-jedwab Biosilk
-Wax-to KONIECZNOSC !!!
-regularne PRAWIDŁOWE zazywanie tabletek na włoski-ja lykałam Belissę, Vitapil, H-pantoten, Silicę, trochę Revalid, teraz zakupiłam pokrzywę i Capivit Piekne Włosy
-nie prostuję (na szczescie mam proste jak druty ), nie suszę, nie szarpę przy rozczesywaniu
-ampułki Radical
i przede wszystki dobre maski jak najczesciej
Ja polecam Dumb Blonde rekonstruktor Bed Head Tigi, Age densiforce lub absolut repair Loreal Professionel, Wella extra rich intensive care, -te są w salonach fryzjerskich
a z drogeryjnych tylko Pantene-maska gęste i mocne lub cała seria Time Renewal, odzywki bez spłukiwania Pantene tez są rewelacyjne
Swietna jest tez seria Sekrety Pereł Joanny (mam serum do koncowek np)
Naprawdę warto zainwestować w dobrą maskę z salonu
i badz cierpliwa, a doczekasz sie wkrotce pieknych kobiecych długich zdrowych włosków

[ImYourDestiny]

Jeszcze raz wielkie dzieki, że tak mi pomagacie niestety nie moge użyć wszystkiego co wypisałyście bo nie wiadomo co bym miała na głowie
teraz myje głowe co 2 dni (chociaż cięzka sprawa bo zawsze myłam codziennie) to włosy są bardziej oklapniete i nie puszą sie i obmyśliłam jakaś dziwną taktyke po której wypadło mi wiecej włosów niż zazwyczaj i chyba musze przestać
najpierw nakładam na suche włosy nafte kosmetyczną z żółtkiem i trzymam jakieś 30-40 min pod folią i ręcznikiem : )
potem myje szamponem pantene pro v z odżywką do włosów zniszczonych, później nakładam maseczke z dove w takim chyba granatowym opakowaniu naczytałam sie, że bardzo dobra i może faktycznie tak jest i znów owijam w folie i recznik i choiaż na opskowaniu pisze żeby trzymać 3-5 min to ja trzymam znowu jakiś 30-40 min, potem spłukuje i nakładam jeszcze balsam z seboradinu :P na koniec nie susze suszarką ( szczerze nigdy tego nie robie, chyba, że po basenach) czekam aż same wyschną... Gdy są mokre moge to moge powiedzieć, że po takiej kuracji są świetne! wkońcu gładkie, ale gdy wysychają to robią sie takie jak były ;( wtedy nakładam jeszcze jedwab biosilk i tak jak odstają jakieś kosmyki czy coś to prostuje tym jedwabiem prostownice odstawiłam... raz użyłam jak szłam na spotkanie, ale to musiałabyć koniecznośc
jak myślicie można tak? Czy jednak za dużo wszystkiego na jeden raz??
no i też nie wiem czy włosy mi powypadały czy zrobiły sie poprostu cieńsze? bo nie czuje tej objętości jaką miałam kiedyś

[DeathDealer]

Jak dla mnie, to powinnaś przede wszystkim odstawić szampon z odżywką, bo on bardzo obciąża włosy. I zaopatrz się w jakiś szampon ziołowy, dobrze oczyszczający, żeby Ci zmył te wszystkie osadzone już silikony z włosów. Od tego, co teraz stosujesz włosy mogą się bardzo obciążyć, stąd przyklapnięcie, brak objętości. W ogóle zafundowałabym włosom totalne oczyszczanie - czyli np. tydzień lub dwa tylko naturalnej pielęgnacji, typu: ziołowy szampon, lekka odżywka i ziołowa płukanka na koniec, bez masek, itp., żeby włosy sobie odpoczęły od nadmiaru chemii. Z kosmetykami nie można przedobrzyć, bo efekt może być odwrotny.

Maseczki z nafty rób raz na tydzień, nie przy każdym myciu. Maskę "chemiczną" też nie za często [1-2 w tyg.], a na codzień lepiej używać zwykłej odżywki. A najlepiej też takiej bez silikonów. Seboradin ok.

[ImYourDestiny]

sorki że tak ciągle pisze ale naprawde chce żeby do lata włosy były w stanie się chociaż normalnie myć gdy je umyje i nie nałoże żadnej odżywki to stają się one takie twarde i posklejane i CIĘŻKIE!!! po odżywce jest 100x lepiej, nie susze suszarką i czekam aż same wyschną ale gdy przechodze koło lustra i widze, że z tyłu wszystkie pojedyńcze włoski odstają to się poprostu załamuje nie widze żadnej poprawy
zasstanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Zauważyłam, że (nie zawsze) na końcówkach włosów mam takie jakby cebulki a właściwie to chyba sa cebulki ... hmmm jak to mozliwe?
Nie prostuje już włosów, a jeśli chce je wyprotować to jedwabiem albo jakąś inną odzywką poprostu. załączam zdjęcie jakie mam teraz włosy. http://i27.tinypic.com/28buvrt.jpg może coś doradzicie jeszcze ;( Błagam!! nigdy nie byłam tak załamana z powodu włosów ;( znowu podciełam końcówki jakieś 3 cm ale nic nie dało

[Śnieżka]

Moze sprobuj je podciac sporo?Napewno coś da no i jedwab,odzywka jakas maseczka no i radzilabym zero farbowania,suszarek i prostownic bedzie dobrze

[Jolie2601]

No faktycznie nieźle zniszczyłaś włosy. Jak już mówiły dziewczyny- zero prostowania- ale to już masz za sobą
Moim zdaniem szampon ma myć a nie robić z włosów cudo. Od tego jest odżywka. Przeglądnij wątek "walka o zdrowe...". Przed myciem nakładaj maskę z kokosa etc, po myciu jakąś dobrą odżywkę. Tylko musisz być systematyczna i cierpliwa. Efekty przyjdą z czasem. Myślę, że po 2 miesiącach zobaczysz konkretną poprawę.
A co do tych cebulek- na końcówkach włosów je masz? Jeśli tak to są to zapewne spalone końce.

[asiulka123]

Też miałam takie końcówki Od 8 miesięcy regeneruję włosy i widzę ogromną poprawę Nie prostuję, nie suszę, nie farbuję, używam odżywek, maseczek, serum, jedwabiu. Moje włosy w końcu wyglądają zdrowo Ale akcji regeneracji nie mam dość i ciągle będę walczyć o jeszcze piękniejsze włosy Na sam początek lepiej podetnij te końcówki i kup jakąś dobrą maskę, najlepiej profesjonalną. Mi do regeneracji wystarczyły drogeryjne kosmetyki- głównie Pantene i kilka wizyt u fryzjera w celu podcięcia końcówek. Szczególnie polecam serię Pantene Restoratives Ale myślę, że najpierw lepiej używać czegoś profesjonalnego i aptecznego- szybciej doczekasz się efektów, a potem przejść do sklepowych kosmetyków. Życzę powodzenia

[ImYourDestiny]

Włosy podcielam już o dobre 15 cm ale są takie same niestety poprostu chyba spaliłam je całe... ;( wiec obcinać już nie bede bo w sumie zapuszczam.
prostownicy nie używam już jakiś dobry tydzień i włosy odrazu wyglądają lepiej... ale nie jest to jakaś powalająca zmiana
Dziewczyny a jak wyglądają wasze włosy po umyciu szamponem? Bo moje po spłukaniu go to błyskawicznie sie "sklejają do siebie" i są strrasznie ciężkie.. dopiero po nałożeniu odzywki są takie jak dawniej. Echh pamiętam jak wogole nie użwywałam odżywek a włosy po wyschnięciu nie musialybyć nawet prostowane ....
Będą kiedyś takie? Boje się , że włosy ktore teraz będa rosnąć nie odrosną w pełni zdrowe
po umyciu, wyschnięciu i rozczesaniu są "w miarę" natomiast np. po fitnessie, jakiś biegach czy WF wtedy kiedy jestem spocona to włosy błyskawiczie zmieniają się w siano nie wiem jak bede wytrzymywać w lato. Może włoski dojdą troche do siebie...
straciłam też sporo włosów ;/ macie jakies sposoby aby odzyskać dawny "busz"? bo ja już sie zastanawiam czy nie zagęścić włosów a taka sauna u fryzera coś pomoże? Mogłybyście mi o niej coś więcej opisać?

[ImYourDestiny]

Pomoże mi któraś z was w jaki sposób pomaga ta sauna u fryzjera? nawet nie wiem jak taki "zabieg" wygląda... on nawilża tak? Czyli może w jakiś sposób pomóc odbudować BARDZO suche włosy?

[Lanessa]

Sauna u fryzjera sprawi,że łuski włosa się otworzą i składniki jakichśtam odżywek, mask, lepiej się wchłoną.
Co ja bym ci poleciła...

Spróbuj maseczkę z siemia lnianego, odżywi nieco i poprawi wygląd na jakiś czas: łyżkę siemienia lnianego (nie mielonego!) zalewamy wodą i korzystamy z tego glutka

Gdybyś miała czas i trochę kasy: to polecam wejsć w Mazidła, Thanatos itd. Wtedy pakujesz na włosy to co chcesz, naprawdę zdrowego, bez detergentów.

Pewnie masz podrażnioną skórę głowy, na to pomoże rzepa.


Masz siano- bierz olejek kokosowy, (ewentualnie inny, z mazideł) i na włosy. Na końcówki OLEJEK RYCYNOWY PODGRZANY.

Wax to dobry pomysł, ale lepiej polski-bez SODIUM LAURETH SULFTATE czy jakoś tak xD

staraj się odżywki używać na ciepło, tzn- bierzesz odżywkę na głowkę, do tego czepek foliowy, turban i szuszarka.

Nafta jest dobra,ale widząc skutki złego używania u kumpeli, straszne podrażnienia głowy...

Oczyść włosy z silikonów i nie prostuj! i nie kupuj żadnych pod prostowanie, to wielka porcja silikonów, obciąży ci jeszcze bardziej włosy.
Jak chcesz podpicować to ta maska z siemienia.

Drogeryjnych odżywek nie polecam.

[azyla]

polecam maske gloria i emulsje...po 2 miesiacach zobaczysz efekty....http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=223661

[ImYourDestiny]

Napisane przez Lanessa

Sauna u fryzjera sprawi,że łuski włosa się otworzą i składniki jakichśtam odżywek, mask, lepiej się wchłoną.
Co ja bym ci poleciła...

Spróbuj maseczkę z siemia lnianego, odżywi nieco i poprawi wygląd na jakiś czas: łyżkę siemienia lnianego (nie mielonego!) zalewamy wodą i korzystamy z tego glutka

Gdybyś miała czas i trochę kasy: to polecam wejsć w Mazidła, Thanatos itd. Wtedy pakujesz na włosy to co chcesz, naprawdę zdrowego, bez detergentów.

Pewnie masz podrażnioną skórę głowy, na to pomoże rzepa.


Masz siano- bierz olejek kokosowy, (ewentualnie inny, z mazideł) i na włosy. Na końcówki OLEJEK RYCYNOWY PODGRZANY.

Wax to dobry pomysł, ale lepiej polski-bez SODIUM LAURETH SULFTATE czy jakoś tak xD

staraj się odżywki używać na ciepło, tzn- bierzesz odżywkę na głowkę, do tego czepek foliowy, turban i szuszarka.

Nafta jest dobra,ale widząc skutki złego używania u kumpeli, straszne podrażnienia głowy...

Oczyść włosy z silikonów i nie prostuj! i nie kupuj żadnych pod prostowanie, to wielka porcja silikonów, obciąży ci jeszcze bardziej włosy.
Jak chcesz podpicować to ta maska z siemienia.

Drogeryjnych odżywek nie polecam.

hmm więc może spróbuje tej sauny... fryzjer pewnie sie nieźle wystraszy jak zobaczy, że przyszłam z takimi włosami...

hmmm próbowałam już wielu odżywek i po żadnej nie zauważyłam jakis świetnych efektów tzn. na początku były... ale zauważyłam, że z czasem wogole nic sie nie poprawiało (ale wtedy używałąm jeszcze prostownicy i pewnie się pogorszyło)

skóre głowy niestety mam podrażnioną najbardziej boli mnie sam czubek... dzisiaj zauważyłąm, że nie mam tam sporej kępki włosów ;( jestem poprostu załamana. Ostatnio używam wody pokrzywowej... ma zapobiegać wypadaniu włosów... używał ktoś z was??
Olejek kokosowy musze kupić ale niestety puki czas brak $$
a gdzie moge taki dostać?

odzywki stosuje własnie tak jak napisalaś a najczęsciej wiąże włosy w kucyk i nakładam na całą kitke olejek rycynowy potem folia, ręcznik i zazwyczaj siedze przy kaloryferze i sie ucze

Nafta nie była dla mnie zbyt dobra.. odstawilam ją

używam odżywki z joanny. Gdzieś wyczytałam, że nie zawiera silikonów...


Dziś przeglądałam stare zdjęcia jakie miałam śliczne włosy to aż sie popłakałam nie wiem już co mam z nimi zrobić...

przez dwa dni myłam szaponem z joanny i nie nakładałam potem nic... miałam na głowie jedno wielkie niewiadomoco którego pewnie nie dałoby rady rozczesać. Rano budzialam sie z szopą siana a po rozczesaniu to już szkoda gadać ;( po nałożeniu potem odzywki szczerze mówiąc jest podobnie ale mała różnica jednak jest...
włosy są takie w miare tylko wtedy jak cały dzień pochodzę w kitce i co jakiś czas nakładam odzywke bez spłukiwania albo serumna końcówki (końcówka u mnie to ok 15cm ) a na wieczór rozpuszcze je to wyglądają troszke lepiej...
kurcze dziewczyny jest wogole nadzieja, że te włosy się odbudują? ;( nawet coś nie chcą ostatnio rosnąć ;(

[Lanessa]

Napisane przez ImYourDestiny

hmm więc może spróbuje tej sauny... fryzjer pewnie sie nieźle wystraszy jak zobaczy, że przyszłam z takimi włosami...

hmmm próbowałam już wielu odżywek i po żadnej nie zauważyłam jakis świetnych efektów tzn. na początku były... ale zauważyłam, że z czasem wogole nic sie nie poprawiało (ale wtedy używałąm jeszcze prostownicy i pewnie się pogorszyło)

skóre głowy niestety mam podrażnioną najbardziej boli mnie sam czubek... dzisiaj zauważyłąm, że nie mam tam sporej kępki włosów ;( jestem poprostu załamana. Ostatnio używam wody pokrzywowej... ma zapobiegać wypadaniu włosów... używał ktoś z was??
Olejek kokosowy musze kupić ale niestety puki czas brak $$
a gdzie moge taki dostać?

odzywki stosuje własnie tak jak napisalaś a najczęsciej wiąże włosy w kucyk i nakładam na całą kitke olejek rycynowy potem folia, ręcznik i zazwyczaj siedze przy kaloryferze i sie ucze

Nafta nie była dla mnie zbyt dobra.. odstawilam ją

używam odżywki z joanny. Gdzieś wyczytałam, że nie zawiera silikonów...


Dziś przeglądałam stare zdjęcia jakie miałam śliczne włosy to aż sie popłakałam nie wiem już co mam z nimi zrobić...

przez dwa dni myłam szaponem z joanny i nie nakładałam potem nic... miałam na głowie jedno wielkie niewiadomoco którego pewnie nie dałoby rady rozczesać. Rano budzialam sie z szopą siana a po rozczesaniu to już szkoda gadać ;( po nałożeniu potem odzywki szczerze mówiąc jest podobnie ale mała różnica jednak jest...
włosy są takie w miare tylko wtedy jak cały dzień pochodzę w kitce i co jakiś czas nakładam odzywke bez spłukiwania albo serumna końcówki (końcówka u mnie to ok 15cm ) a na wieczór rozpuszcze je to wyglądają troszke lepiej...
kurcze dziewczyny jest wogole nadzieja, że te włosy się odbudują? ;( nawet coś nie chcą ostatnio rosnąć ;(

Ja mam wielkie prześwity we włosach, również miałam piękne. Ale pocieszenie:

twoje GENY dały ci piękne włosy. Więc,o ile poprawisz stan skóry głowy (rzepa) i pobudzisz do życia cebulki (rzepa) i nie będziesz miała braku witaminowych i mineralnych, odrosną równie piękne. Trzymaj się

[ImYourDestiny]

Napisane przez Lanessa

Ja mam wielkie prześwity we włosach, również miałam piękne. Ale pocieszenie:

twoje GENY dały ci piękne włosy. Więc,o ile poprawisz stan skóry głowy (rzepa) i pobudzisz do życia cebulki (rzepa) i nie będziesz miała braku witaminowych i mineralnych, odrosną równie piękne. Trzymaj się

Dzieiekuje za pocieszenie tylko ile to potrwa zanim odrosną conajmniej do połowy pleców... z 5 lat
a jeśli chodzi o tą rzepe to pod jaką postacią? Szampon, odżywka?

[Lanessa]

Napisane przez ImYourDestiny

Dzieiekuje za pocieszenie tylko ile to potrwa zanim odrosną conajmniej do połowy pleców... z 5 lat
a jeśli chodzi o tą rzepe to pod jaką postacią? Szampon, odżywka?

Jeśli nie możesz kupić naturalnej- warzywniaku, bo po niej skóra normuje się bardzo już po 2,3 użyciach, to chociaż z Zestawu Joanny Rzepa.


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=232916

wątek o rzepce

5 lat? no coś ty! Włosy będą rosły sobie, a ty wykorzystuj ich długość- z każdej długości można stworzyć fajną, niepowtarzalną fryzurkę, warto z tego korzystać póki rosną, a nie potem obcinać długie