Polecamy:

zielona herbaciarnia · 2010-01-31, 16:30

Wątek trochę ucichł.
Więc ja podaję swoją zimową perfumę
Nuta głowy:klementynka,śliwka
Nuta serca:białe piżmo
Nuta bazy:wanilia,tonka

Whisper5 · 2011-09-20, 16:27

...bergamotkowy początek,słodko-zamszowe rozwinięcie z wyczuwalną skórą i paczulowa baza,mrrrr

Flakon - prosty,bardzo elegancki,z grubego szkła,płyn - jasnoróżowy.

Ewa_Ch · 2011-09-20, 16:30

czekolada mleczna
cynamon
kadzidlo indyjskie

skarbiatko · 2011-09-20, 16:49

Cytat:

Napisane przez Ewa_Ch

czekolada mleczna
cynamon
kadzidlo indyjskie

a nie labdanum i oilbanum

**3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8** · 2011-09-20, 16:57

W moich byłoby dużo cyprysu (Gucci Rush), trochę cedru (Tumulte PH), jaśminu (Egoiste Platinum) i kadzidła (Gucci PH).
Pewnie byłoby to okropieństwo wywołujące wymioty

Ewa_Ch · 2011-09-20, 17:13

Cytat:

Napisane przez skarbiatko

a nie labdanum i oilbanum

a to drugie w kolejnosci

Teraz po fazie kadzenia mam chec na slodkosci.
Na zime tak mam

Bellatrix · 2011-09-20, 21:08

Cytat:

Napisane przez Mitsouko

dałabym : kardamon, paczulę, gałkę muszkatołową, cynamon, ocukrzoną różę, tuberozę, gardenię, szafran, drzewo gwajakowe, cedr, kwiat pomarańczy, bergamotkę, przypalone kruche ciastka , czyli wychodzi, że wymieszałabym z sobą Chinatown i Safran Troublant.

Brzmi całkiem możliwie i bardzo kusząco.

Cytat:

Napisane przez Favkes

nuta głowy: paczula, piżmo,benzoes,cynamon,kas toreum, metaliczna nuta krwi ( nie wiem czym ją uzyskać )
nuta serca: palone drzewa szlachetne, ambra,opoponax,skóra
nuta bazy: kadzidlo frakońskie,wetiwer,jagody jałowca,liście fiołka,galbanum,WENGE - dużo WENGE

Odnośnie podkreślonego nawiasu, stawiam na bardzo niefortunnie zmieszaną paczulę z kadzidłem frankońskim...
I wydaje mi się, że sporo podanych przez Ciebie składników osiadłoby ze zdecydowanym przytupem w bazie. Niestety ;]

---

W "moich" zapachach zauważam sporą powtarzalność nut. Wybierając te ewidentnie najmojsze i kilka, których bym się teoretycznie nie spodziewała, ale które sporo potrafią wnieść do drzew i kadzideł [choćby jaśmin]:

- pieprz, kardamon, szafran, rum lub absynt
- kwiat pomarańczy, jaśmin, drzewo gwajkowe, drzewo kaszmirowe [Cashmeran]
- olibanum, mirra, paczula, benzoes

Byłoby... bosko.

justynaneyman · 2011-09-20, 21:23

Gdybym mogła, stworzyłabym perfumy o zapachu aksamitek (byczków)- uwielbiam ten zapach!
Drugie- to liście topoli, takie jesienne, wilgotne, opadłe
Trzecie- kwitnąca akacja
Czwarte- lipa
Piąte- chodnik zmoczony deszczem
Szóste- wieczorne powietrze, chlodne, późnym latem - zdarza się czasem w zimną, sierpniową noc

Polly_ · 2011-09-20, 21:40

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Gdybym mogła, stworzyłabym perfumy o zapachu aksamitek (byczków)- uwielbiam ten zapach!
Drugie- to liście topoli, takie jesienne, wilgotne, opadłe
Trzecie- kwitnąca akacja
Czwarte- lipa
Piąte- chodnik zmoczony deszczem
Szóste- wieczorne powietrze, chlodne, późnym latem - zdarza się czasem w zimną, sierpniową noc

to ja poprosze po 10 ml numeru 5 i 6

Kota · 2011-09-20, 21:45

Byłaby w nich bergamotka. Dużo.
I właśnie, jakieś opadłe liście. Jesienne, topolowe, jak pisze Justyna, nasiąknięte wodą.
Ale też i suche, złote, klonowo- bukowe.

Przydała by się także lipcowa, kwiecista lipa.
I kwiaty- jasminu kapka, a gardenii dużo.

Skóra cytrusów.
Zioła, pełno ziół.

O dziwo- wanilia pomieszana z drewnkiem,
I zapach drewna w tartaku.

I mech, wetiwer, galbanum, szyprowe królestwo, posypane cytrynową skórką.

Nie udało by się tego upchnąć w jednym zapachu

justynaneyman · 2011-09-20, 21:46

Cytat:

Napisane przez Polly_

to ja poprosze po 10 ml numeru 5 i 6

Mogę jeszcze dorzucić elixir na odmłodzenie- kropla na każdy rok

Trzy_Ryby · 2011-09-20, 21:46

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

...to liście topoli, takie jesienne, wilgotne, opadłe....

I jeszcze balsamiczne topole wiosną, po deszczu gdy gorzki, świeży i orzeźwiający aromat ich młodych liści jest najintensywniejszy, przejmujący aż do kości.
Za te dwa zapachy oddam wszystkie które mam (Po zastanowieniu: może prócz Messe. I Smoka. Hmm, i Gaiaca. I Cedre....) A do tego pół królestwa i własną rękę na dodatek.

Kota · 2011-09-20, 21:56

Trójrybko, idzie czas tych jesiennych liści, idzie.

A tak w ogóle to właśnie jesień mi się z zapachami nabardziej kojarzy- teraz właśnie mam największą ochotę pachnieć- człowiek szybuje gdzię chodnikiem, rozwiewany szalik, szeleszczący wiatr, miotające sie liście, melancholia

Asiuuuuula · 2011-09-20, 22:02

Cytat:

Napisane przez Trzy_Ryby

I jeszcze balsamiczne topole wiosną, po deszczu gdy gorzki, świeży i orzeźwiający aromat ich młodych liści jest najintensywniejszy, przejmujący aż do kości.
Za te dwa zapachy oddam wszystkie które mam (Po zastanowieniu: może prócz Messe. I Smoka. Hmm, i Gaiaca. I Cedre....) A do tego pół królestwa i własną rękę na dodatek.

Dobrze, że tylko jedną bo byś nie miała się jak psikać

Trzy_Ryby · 2011-09-20, 22:07

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Dobrze, że tylko jedną bo byś nie miała się jak psikać

Fakt.
Śpieszę zaznaczyć więc, że owszem, podtrzymuję, oddam rękę, ale wyłącznie lewą. Jestem zdecydowanie praworęczna, z lewej, niewprawnej, bezcenne flakony mogłyby mi po prostu wypadać.

**gryx82** · 2011-09-20, 22:56

Weź szczyptę kminu, utłucz w moździerzu z czarnym pieprzem i lepkimi pąkami czarnej porzeczki, dodaj pół uncji anyżu, tyleż samo agarowego drewna i, nie przestając ucierać, 10 kropli olejku z najsłodszej róży. W następnej kolejności, drobno posiekanego kłącza wetiwerii tyle, aby w naparstek weszło (nie więcej!), pięć liści fiołka, trzy gorzkie migdały, szczyptę świerkowych igieł i kwiat pomarańczy. Gdy masa stanie się jednolita, wrzuć nasion z dwóch lasek wanilii, grudkę frankońskiego kadzidła i ambry tyle, co na opuszce wskazującego palca się mieści. Ogrzewaj wolno małym płomieniem, a gdy tylko masa zgęstnieje jak spadziowy miód, zdejmij z ognia i zalej miarką najmocniejszej aqua vitae, jaką masz. Trzymaj w ciemności przez dni dwanaście, zlej do szklanej flaszki i używaj do woli, gdy tylko cię siły duchowe opuszczą

Kota · 2011-09-20, 23:04

Gryxie, Ty wiedźmi poeto

**gryx82** · 2011-09-20, 23:10

Cytat:

Napisane przez Kota

Gryxie, Ty wiedźmi poeto

Starałem się, jak mogłem (a wyszło jak zawsze

)

Kattarina · 2011-09-20, 23:45

Cytat:

Napisane przez gryx82

Starałem się, jak mogłem (a wyszło jak zawsze

)

jak zawsze: czyli swietnie

(Gryszardzie, wiecej wiary w się

)

mysle, ze moglabym nosic takiego zwyklego, prostego stwora

:

bergamota, irys, gozdzik,
roza, g(w)

ozdziki
drewno sandalowe, tonka, wanilia, pizmo, cedr

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

i jeszcze: herbata (lady grey), wanilia, ambra, pizmo, zamsz, czekolada/ kakao, cedr.

**gryx82** · 2011-09-21, 02:21

Cytat:

Napisane przez Kattarina

jak zawsze: czyli swietnie

(Gryszardzie, wiecej wiary w się

)

kriss_de_valnor · 2011-09-21, 07:13

Gryksiu jeszcze dodać kroplę krwi nietoperza, żabi język, grudkę ziemi cmentarnej i jesteśmy w domu

A serio - bardzo mi się podobało! I chyba blisko z tymi nutami jest Black Aoud, hę?

MeryJane · 2011-09-21, 08:05

Cytat:

Napisane przez skarbiatko

a nie labdanum i oilbanum

Tu byłoby u mnie

+ paczula ...
i nie wiem co tam jeszcze bym

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

liście jesienne -takie z porannego spaceru z mgłą i słońcem też bym wrzuciła...
i dym jesiennego ogniska

**gryx82** · 2011-09-21, 13:10

Cytat:

Napisane przez kriss_de_valnor

Gryksiu jeszcze dodać kroplę krwi nietoperza, żabi język, grudkę ziemi cmentarnej i jesteśmy w domu

Cytat:

A serio - bardzo mi się podobało! I chyba blisko z tymi nutami jest Black Aoud, hę?

Trochę BA, trochę męskich Opium, trochę HP

Parabelka · 2011-09-21, 14:35

Cytat:

Napisane przez gryx82

Weź szczyptę kminu, utłucz w moździerzu z czarnym pieprzem i lepkimi pąkami czarnej porzeczki, dodaj pół uncji anyżu, tyleż samo agarowego drewna i, nie przestając ucierać, 10 kropli olejku z najsłodszej róży. W następnej kolejności, drobno posiekanego kłącza wetiwerii tyle, aby w naparstek weszło (nie więcej!), pięć liści fiołka, trzy gorzkie migdały, szczyptę świerkowych igieł i kwiat pomarańczy. Gdy masa stanie się jednolita, wrzuć nasion z dwóch lasek wanilii, grudkę frankońskiego kadzidła i ambry tyle, co na opuszce wskazującego palca się mieści. Ogrzewaj wolno małym płomieniem, a gdy tylko masa zgęstnieje jak spadziowy miód, zdejmij z ognia i zalej miarką najmocniejszej aqua vitae, jaką masz. Trzymaj w ciemności przez dni dwanaście, zlej do szklanej flaszki i używaj do woli, gdy tylko cię siły duchowe opuszczą

A jak zażywać , doustnie

? Toż to przepis na nalewkę

I zapomniałeś odcedzić

Moje by pachniały jak las sosnowy rano i wieczorem , albo jak taki radziecki dezodorant orientalny , którego nazwy ni czorta nie pamiętam , ale przecudnie pachniał drzewem sandałowym , goździkami przyprawowymi , różą i czymś jeszcze

. Albo jak maciejka , groszek pachnący , aksamitki , piołun , akacja , lipa , chryzantemy - ale każde z osobna

aaa , i jeszcze żywica sosnowa i świeżo odrąbane smolniaczki sosnowe

i jeszcze takie fioletowe kwiatki , co rosną na suchych łąkach

oczeretka · 2011-12-25, 12:10

Właśnie, ja też chętnie stworzyłabym takie „jednonutowce”. Wszystkie by miały szklane przezroczyste flakoniki, w koreczkach ani procenta plastiku, etykietki takie bardzo retro, nazwy napisane atramentem, do tego rysunek kwiatka/owocu jak ze starej ryciny. I tak by stały na półeczce, marki Louisse (od mojego imienia :/

jednonutowiec maciejkowy La Matthiole EDP
jednonutowiec lipowy La Tilia EDP
jednonutowiec „wiśniowy kompot” La cherize EDP
jednonutowiec „grzane wino” – tu byłyby oczywiście nutki korzennych przypraw, czerwonego wina i plasterka pomarańczy – nazywałby się np. „Słodka wino”, z grą słów pol.-franc. <drapie się po głowie>

lexxi · 2011-12-25, 13:22

Hmm...długo się zastanawiałam jakie byłyby te "moje" perfumy

Nie wiem jak by to w rzeczywistości pachniało, ale moje wyobrażenie o idealnym "moim zapachu jest takie:

nuty głowy: ylang-ylang, heliotrop, róża, herbata
nuty serca: karmel, drewno sandałowe, różowy pieprz
nuty bazy: wanilia, migdały, miód

nie wiem, czy nie wyszedłby brzydal, ale mi się wydaje, że byłby to piękny zapach

Butelka byłaby w kształcie kuli (uwielbiam kuliste butle

) atomizer by nie wystawał, nie byłoby zatyczki, tylko byłby wbudowany w tą kulę. Wykonana by była z dwóch warstw szkła: wewnętrzna w kolorze matowego granatu, takiego aksamitnego, a zewnętrzna przezroczysta ale jakby "zmrożona" pomiędzy dwoma warstwami byłaby przestrzeń kilku milimetrów wypełniona płynem z mieniącymi się drobinkami

Ach, ale się rozmarzyłam

edit: jeszcze nazwa! może to będzie przesada zalatująca tandetą, ale nazwałabym je "supernova"

edit2: jak już tak wszystko dokładnie opisuję, to jeszcze pudełko: byłoby bardzo ciemno granatowe, prawie czarne, jednolite i matowe z małym, jasnoniebieskim napisem supernova pośrodku

2010-01-31, 16:30	#91
zielona herbaciarnia Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 135	Dot.: Stwórzcie perfumy... za pomocą wyobraźni Wątek trochę ucichł. Więc ja podaję swoją zimową perfumę Nuta głowy:klementynka,śliwka Nuta serca:białe piżmo Nuta bazy:wanilia,tonka

2011-09-20, 16:27	#92
Whisper5 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 242	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... ...bergamotkowy początek,słodko-zamszowe rozwinięcie z wyczuwalną skórą i paczulowa baza,mrrrr Flakon - prosty,bardzo elegancki,z grubego szkła,płyn - jasnoróżowy. __________________ I'm waking up to ash and dust, I wipe my brow and I sweat my rust I'm breathing in the chemicals... I'm breaking in, shaping up, checking out on the prison bus... This is it, the apocalypse. Edytowane przez Whisper5 Czas edycji: 2011-09-20 o 16:30

2011-09-20, 16:30	#93
Ewa_Ch Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 903	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... czekolada mleczna cynamon kadzidlo indyjskie __________________ Nakarm bezdomne psy http://www.pustamiska.pl/

2011-09-20, 16:57	#95
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 12 076	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... W moich byłoby dużo cyprysu (Gucci Rush), trochę cedru (Tumulte PH), jaśminu (Egoiste Platinum) i kadzidła (Gucci PH). Pewnie byłoby to okropieństwo wywołujące wymioty

2011-09-20, 21:23	#98
justynaneyman Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: jestem warszawianką Wiadomości: 10 776	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Gdybym mogła, stworzyłabym perfumy o zapachu aksamitek (byczków)- uwielbiam ten zapach! Drugie- to liście topoli, takie jesienne, wilgotne, opadłe Trzecie- kwitnąca akacja Czwarte- lipa Piąte- chodnik zmoczony deszczem Szóste- wieczorne powietrze, chlodne, późnym latem - zdarza się czasem w zimną, sierpniową noc __________________ Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/

2011-09-20, 21:45	#100
Kota Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 8 947	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Byłaby w nich bergamotka. Dużo. I właśnie, jakieś opadłe liście. Jesienne, topolowe, jak pisze Justyna, nasiąknięte wodą. Ale też i suche, złote, klonowo- bukowe. Przydała by się także lipcowa, kwiecista lipa. I kwiaty- jasminu kapka, a gardenii dużo. Skóra cytrusów. Zioła, pełno ziół. O dziwo- wanilia pomieszana z drewnkiem, I zapach drewna w tartaku. I mech, wetiwer, galbanum, szyprowe królestwo, posypane cytrynową skórką. Nie udało by się tego upchnąć w jednym zapachu __________________ Kot najgorszego sortu

2011-09-20, 21:56	#103
Kota Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 8 947	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Trójrybko, idzie czas tych jesiennych liści, idzie. A tak w ogóle to właśnie jesień mi się z zapachami nabardziej kojarzy- teraz właśnie mam największą ochotę pachnieć- człowiek szybuje gdzię chodnikiem, rozwiewany szalik, szeleszczący wiatr, miotające sie liście, melancholia __________________ Kot najgorszego sortu

2011-09-20, 22:56	#106
gryx82 BAN stały Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 30 807	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Weź szczyptę kminu, utłucz w moździerzu z czarnym pieprzem i lepkimi pąkami czarnej porzeczki, dodaj pół uncji anyżu, tyleż samo agarowego drewna i, nie przestając ucierać, 10 kropli olejku z najsłodszej róży. W następnej kolejności, drobno posiekanego kłącza wetiwerii tyle, aby w naparstek weszło (nie więcej!), pięć liści fiołka, trzy gorzkie migdały, szczyptę świerkowych igieł i kwiat pomarańczy. Gdy masa stanie się jednolita, wrzuć nasion z dwóch lasek wanilii, grudkę frankońskiego kadzidła i ambry tyle, co na opuszce wskazującego palca się mieści. Ogrzewaj wolno małym płomieniem, a gdy tylko masa zgęstnieje jak spadziowy miód, zdejmij z ognia i zalej miarką najmocniejszej aqua vitae, jaką masz. Trzymaj w ciemności przez dni dwanaście, zlej do szklanej flaszki i używaj do woli, gdy tylko cię siły duchowe opuszczą

2011-09-20, 23:04	#107
Kota Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 8 947	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Gryxie, Ty wiedźmi poeto __________________ Kot najgorszego sortu

2011-12-25, 12:10	#115
oczeretka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 505	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Właśnie, ja też chętnie stworzyłabym takie „jednonutowce”. Wszystkie by miały szklane przezroczyste flakoniki, w koreczkach ani procenta plastiku, etykietki takie bardzo retro, nazwy napisane atramentem, do tego rysunek kwiatka/owocu jak ze starej ryciny. I tak by stały na półeczce, marki Louisse (od mojego imienia :/ jednonutowiec maciejkowy La Matthiole EDP jednonutowiec lipowy La Tilia EDP jednonutowiec „wiśniowy kompot” La cherize EDP jednonutowiec „grzane wino” – tu byłyby oczywiście nutki korzennych przypraw, czerwonego wina i plasterka pomarańczy – nazywałby się np. „Słodka wino”, z grą słów pol.-franc. <drapie się po głowie>

2011-12-25, 13:22	#116
lexxi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 4 042	Dot.: Jeśli miałybyście stworzyć własne perfumy, to... Hmm...długo się zastanawiałam jakie byłyby te "moje" perfumy Nie wiem jak by to w rzeczywistości pachniało, ale moje wyobrażenie o idealnym "moim zapachu jest takie: nuty głowy: ylang-ylang, heliotrop, róża, herbata nuty serca: karmel, drewno sandałowe, różowy pieprz nuty bazy: wanilia, migdały, miód nie wiem, czy nie wyszedłby brzydal, ale mi się wydaje, że byłby to piękny zapach Butelka byłaby w kształcie kuli (uwielbiam kuliste butle ) atomizer by nie wystawał, nie byłoby zatyczki, tylko byłby wbudowany w tą kulę. Wykonana by była z dwóch warstw szkła: wewnętrzna w kolorze matowego granatu, takiego aksamitnego, a zewnętrzna przezroczysta ale jakby "zmrożona" pomiędzy dwoma warstwami byłaby przestrzeń kilku milimetrów wypełniona płynem z mieniącymi się drobinkami Ach, ale się rozmarzyłam edit: jeszcze nazwa! może to będzie przesada zalatująca tandetą, ale nazwałabym je "supernova" edit2: jak już tak wszystko dokładnie opisuję, to jeszcze pudełko: byłoby bardzo ciemno granatowe, prawie czarne, jednolite i matowe z małym, jasnoniebieskim napisem supernova pośrodku __________________ "Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano." WISH Christine F Edytowane przez lexxi Czas edycji: 2011-12-25 o 13:37

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)