Ludzie i zachowania, które nas dziwią, część 53.

[ruda_beksa]

Zdziwko z Intymnego - dziwi mnie podejście, że jeśli ktoś jest zamożny i lubi podróże, to na pewno robi coś nie tak - albo siedzi w barze i pije, olewa szczepionki dla podróżników i łapie choroby , oddaje się seksturystyce, albo podróżuje tylko dla lajków na IG, pustak jeden. Kosmos.

[_Matilde_]

Napisane przez agnyska81

Nie widziałam, ale nie sądzę, że z nią weszła. To już byłby niezły hardkor Nie chciałabym, żeby mój ewentualny przyszły pracodawca widział, że ktoś mi towarzyszy w takiej sytuacji. Wsparcie rozumiem, ale to już zbyt wiele.
Haha, mój syn dziś chciał iść na tę rozmowę ze mną i strzelił focha, że nie może

U mnie w pracy kiedyś podobno młody chłopak przyszedł z mamą na rozmowę o pracę. Tak, razem rozmawiali z kierownikiem. Albo może mama za niego

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ruda_beksa

Zdziwko z Intymnego - dziwi mnie podejście, że jeśli ktoś jest zamożny i lubi podróże, to na pewno robi coś nie tak - albo siedzi w barze i pije, olewa szczepionki dla podróżników i łapie choroby , oddaje się seksturystyce, albo podróżuje tylko dla lajków na IG, pustak jeden. Kosmos.

poka poka linka

[ajah]

ja piernicze. jestem w biurze i jeden z pracowników zarzucił sobie nogi na biurko, rozłożył się wygodnie.
akurat pracowałam na przeciwko niego. Zwróciłam mu uwagę, a ten pyta czy naruszył mija strefę prywatna, i że relaksuje się przy swoim lunchu.

nie mógł ogarnąć, że to jest miejsce pracy nawet podczas lunchu.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[_Matilde_]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8490795 1]Odkurzaczem, ale takim normalnym, domowym?


[/QUOTE]
Przecież są dmuchawy do liści które mogą też wciągać. Ale osobiście jestem za tym że jak na ślubie się rzuca jakimś ryżem/ confetti to powinno się to potem sprzątnąć we własnym zakresie a nie zostawiać pod kościołem syf

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez _Matilde_

Przecież są dmuchawy do liści które mogą też wciągać. Ale osobiście jestem za tym że jak na ślubie się rzuca jakimś ryżem/ confetti to powinno się to potem sprzątnąć we własnym zakresie a nie zostawiać pod kościołem syf

Wiem my sobie zartowalysmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez gryx82

Dziwi mnie, że zasypka J&J powoduje raka jajników i ciekawe, kiedy firma zbankrutuje i w ogóle WTF?!

To w końcu wyprodukowano jakieś dowody na to? Bo jak ostatnio przyglądałam się sprawie, to była tylko jedna kobieta z rakiem jajników, której się wydawało, że to właśnie przez zasypkę, a J&J chyba nie opłacało się użerać z procesem i jej zapłacili dla świętego spokoju
Może mam nieaktualne dane.

[ruda_beksa]

Napisane przez Persephone_

poka poka linka

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1249276

[groszek75]

Napisane przez _Matilde_

Przecież są dmuchawy do liści które mogą też wciągać. Ale osobiście jestem za tym że jak na ślubie się rzuca jakimś ryżem/ confetti to powinno się to potem sprzątnąć we własnym zakresie a nie zostawiać pod kościołem syf

Też pomyślałam o tej dmuchawy co do liści, ale nie wiedziałam, że to wciąga.

No zdziwko było, że taki bałagan, ale moze czekali aż ta druga msza się skończy

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez gryx82

Dziwi mnie, że zasypka J&J powoduje raka jajników i ciekawe, kiedy firma zbankrutuje i w ogóle WTF?!

Mnie dziwi, że ona jest nadal w sprzedaży.
Ciekawe ile jeszcze jest takich rakotwórczych kosmetyków.

[groszek75]

I jeszcze testowane na zwierzętach

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ruda_beksa

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1249276

Dzięki. Nie zaskakuje mnie, kto tam wygłasza takie opinie

BTW Jedną z nadrzędnych wartości na wakacjach jest dla mnie dobre żarcie, nie żałujemy na nie prawie wcale (głównie dlatego, że na co dzień bardzo rzadko stołujemy się w restauracjach). A gdybyśmy byli we dwójkę, pewnie co wieczór lądowalibyśmy w barze. Takie z nas płytkie jak woda w kałuży wczasowicze.

[gryx82]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84919241]To w końcu wyprodukowano jakieś dowody na to?[/QUOTE]
Wczoraj w Faktach TVN podano, że kilkanaście kobiet w USA wywalczyło łącznie odszkodowanie w wysokości 5,5 mld $, ponieważ sąd orzekł, że znaleziono wystarczające dowody na korelację stosowania zasypki J&J z wystąpieniem u nich raka jajnika. Co więc z dziećmi, u których od pierwszych dni po porodzie stosuje się podobne kosmetyki? Dla mnie to nie do ogarnięcia
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84919306]Mnie dziwi, że ona jest nadal w sprzedaży.
Ciekawe ile jeszcze jest takich rakotwórczych kosmetyków.[/QUOTE]
Co z aluminium w antyperspirantach? Też podobno rakotwórcze. Ktoś wie?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez gryx82

Wczoraj w Faktach TVN podano, że kilkanaście kobiet w USA wywalczyło łącznie odszkodowanie w wysokości 5,5 mld $, ponieważ sąd orzekł, że znaleziono wystarczające dowody na korelację stosowania zasypki J&J z wystąpieniem u nich raka jajnika. Co więc z dziećmi, u których od pierwszych dni po porodzie stosuje się podobne kosmetyki? Dla mnie to nie do ogarnięcia

Właśnie przeczytałam garść informacji i nie znalazłam niczego takiego. Tzn. owszem, odszkodowania przyznano, ale dowodów wskazujących jednoznacznie, że produkt jest rakotwórczy nie znaleziono. Nie widziałam też, żeby ktoś sprawdził, czy u użytkowniczek tego produktu rak jajnika pojawia się częściej niż średnio w populacji. Chodziło o to, że talk miał być rzekomo zanieczyszczony włóknami azbestowymi, których wcale nie wykryto
Także mi to nie wygląda na powód do zaprzestania sprzedaży, ani tym bardziej wypłacania odszkodowań.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez gryx82

Wczoraj w Faktach TVN podano, że kilkanaście kobiet w USA wywalczyło łącznie odszkodowanie w wysokości 5,5 mld $, ponieważ sąd orzekł, że znaleziono wystarczające dowody na korelację stosowania zasypki J&J z wystąpieniem u nich raka jajnika. Co więc z dziećmi, u których od pierwszych dni po porodzie stosuje się podobne kosmetyki? Dla mnie to nie do ogarnięcia

Co z aluminium w antyperspirantach? Też podobno rakotwórcze. Ktoś wie?

Już w 2006 roku Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegała, że talk jest rakotwórczy. I co? I przez 12 lat był i nadal jest w sprzedaży.

Pewnie z aluminium i parabenami jest tak samo. Zresztą to nie jedyne ponoć rakotwórcze składniki, jeszcze są PEGi.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84919896]Właśnie przeczytałam garść informacji i nie znalazłam niczego takiego. Tzn. owszem, odszkodowania przyznano, ale dowodów wskazujących jednoznacznie, że produkt jest rakotwórczy nie znaleziono. Nie widziałam też, żeby ktoś sprawdził, czy u użytkowniczek tego produktu rak jajnika pojawia się częściej niż średnio w populacji. Chodziło o to, że talk miał być rzekomo zanieczyszczony włóknami azbestowymi, których wcale nie wykryto
Także mi to nie wygląda na powód do zaprzestania sprzedaży, ani tym bardziej wypłacania odszkodowań.[/QUOTE]
To dlaczego dostały odszkodowanie?

[ruda_beksa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84919746]Dzięki. Nie zaskakuje mnie, kto tam wygłasza takie opinie

BTW Jedną z nadrzędnych wartości na wakacjach jest dla mnie dobre żarcie, nie żałujemy na nie prawie wcale (głównie dlatego, że na co dzień bardzo rzadko stołujemy się w restauracjach). A gdybyśmy byli we dwójkę, pewnie co wieczór lądowalibyśmy w barze. Takie z nas płytkie jak woda w kałuży wczasowicze.[/QUOTE]

Ja też pewnie jestem płytka, bo lubię na wakacjach zjeść, wypić i jeszcze wrzucić fotkę na IG od czasu do czasu. Zgroza

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84919961]Już w 2006 roku Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegała, że talk jest rakotwórczy. I co? I przez 12 lat był i nadal jest w sprzedaży. [/QUOTE]Ostrzeganie, że może być rakotwórczy to co innego niż udowodnienie, że jest. Tutaj nie udowodniono jednoznacznie czegoś takiego, albo ja nie znalazłam takiej informacji.

To dlaczego dostały odszkodowanie?

Nie wiem. O to już należy zapytać sędziów.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84920236]Ostrzeganie, że może być rakotwórczy to co innego niż udowodnienie, że jest. Tutaj nie udowodniono jednoznacznie czegoś takiego, albo ja nie znalazłam takiej informacji.

Nie wiem. O to już należy zapytać sędziów.[/QUOTE]
Ok, ale coś musi być na rzeczy skoro zapadł taki wyrok. Przecież taki olbrzymi koncern stać na najlepszych prawników, więc tam musiały być naprawdę mocne dowody, że aż przegrali, a nie poszli np. na ugodę.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ruda_beksa

Ja też pewnie jestem płytka, bo lubię na wakacjach zjeść, wypić i jeszcze wrzucić fotkę na IG od czasu do czasu. Zgroza

O na insta też wrzucam..

Mega, ale to mega zdziwko z intymnego (na które weszłam chyba pierwszy raz od miesiąca) to sugerowanie synowi, żeby przebadał swoje przyszłe ewentualne dziecko pod kątem ojcostwa. Wprawdzie po autorce można się takich rewelacji spodziewać, ale mnie by to nie przyszło do głowy, stąd zdziwienie.

[invisible_01]

Napisane przez MiamiGlow

Serio tyle osób ma problem z telefonami? Myślałam, że jestem jakimś alienem pod tym względem.
Niepewnie się czuję jak jestem tylko głosem w słuchawce, szczególnie, jak kogoś nie znam. Ale to chyba kwestia wprawy. Wprawię się bardziej, myślę.

Nienawidzę rozmów przez telefon w pracy. Niestety w pracy przez telefon rozmawiam tylko w językach obcych, a że mimo bardzo dobrego poziomu nie jestem nejtiwem, to wytęża to mój mózg dużo bardziej. Siedzę w środku czegoś, w mojej głowie myślę po polsku, nagle dzwoni telefon i muszę rozmawiać po angielsku z osobami o różnych akcentach z wielu zakątków świata, po chwili odpisuję na maile po niemiecku, a jego adresat chwilę później dzwoni z pytaniem. W życiu osobistym rozmowa przez telefon powiedzmy z recepcjonistą w przychodni to żaden większy problem, ale ta praca w kilku językach jednak jest męcząca i telefonów w pracy nienawidzę.

[ridja devojka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84920601]O na insta też wrzucam..

Mega, ale to mega zdziwko z intymnego (na które weszłam chyba pierwszy raz od miesiąca) to sugerowanie synowi, żeby przebadał swoje przyszłe ewentualne dziecko pod kątem ojcostwa. Wprawdzie po autorce można się takich rewelacji spodziewać, ale mnie by to nie przyszło do głowy, stąd zdziwienie.[/QUOTE]Który to wątek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84920426]Ok, ale coś musi być na rzeczy skoro zapadł taki wyrok. Przecież taki olbrzymi koncern stać na najlepszych prawników, więc tam musiały być naprawdę mocne dowody, że aż przegrali, a nie poszli np. na ugodę.[/QUOTE]
Skoro musiały być, to gdzie te dowody? Z tą sprawą wiązały się oficjalne oświadczenia w prasie, z których wynika, że produkt J&J nie zawierał rakotwórczego składnika oskarżanego o powodowanie nowotworów. Naukowe dane na temat rakotwórczości talku również nie klasyfikują tej substancji jako silnie rakotwórczej. Jedynie znaleziono w niektórych badaniach małą korelację zakrawającą o zwykły przypadek.
Czy coś musi być na rzeczy? Niekoniecznie. Prawnicy potrafią odwalić taką magię, że wcale mnie nie dziwi taki wyrok. I nie zdziwiłabym się gdyby J&J jako olbrzymi koncern wolał dla świętego spokoju zapłacić raz odszkodowania, niż długo się użerać z procesami i prawnikami.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84921066]Skoro musiały być, to gdzie te dowody? Z tą sprawą wiązały się oficjalne oświadczenia w prasie, z których wynika, że produkt J&J nie zawierał rakotwórczego składnika oskarżanego o powodowanie nowotworów.[/QUOTE]
Ale masz na myśli oświadczenia J&J? Wiadomo, że oni będą szli w zaparte.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84921066]I nie zdziwiłabym się gdyby J&J jako olbrzymi koncern wolał dla świętego spokoju zapłacić raz odszkodowania, niż długo się użerać z procesami i prawnikami.[/QUOTE]
No nie wiem, przecież ten wyrok rujnuje ich reputację.
Zobaczymy co będzie po apelacji.

[mc266]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84921066]Skoro musiały być, to gdzie te dowody? Z tą sprawą wiązały się oficjalne oświadczenia w prasie, z których wynika, że produkt J&J nie zawierał rakotwórczego składnika oskarżanego o powodowanie nowotworów. Naukowe dane na temat rakotwórczości talku również nie klasyfikują tej substancji jako silnie rakotwórczej. Jedynie znaleziono w niektórych badaniach małą korelację zakrawającą o zwykły przypadek.
Czy coś musi być na rzeczy? Niekoniecznie. Prawnicy potrafią odwalić taką magię, że wcale mnie nie dziwi taki wyrok. I nie zdziwiłabym się gdyby J&J jako olbrzymi koncern wolał dla świętego spokoju zapłacić raz odszkodowania, niż długo się użerać z procesami i prawnikami.[/QUOTE]
W dzisiejszych czasach tyle rzeczy jest rakotwórczych, jest to tak częsta choroba, że jak człowiek zachoruje, to tak naprawdę nie wie do końca dlaczego. A może to złożona wielu czynników. Już tak często słyszę, że coś jest rakotwórcze, że chyba musiałabym żyć w złotej klatce, żeby z tymi rzeczami nie stykać się.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez mc266

W dzisiejszych czasach tyle rzeczy jest rakotwórczych, jest to tak częsta choroba, że jak człowiek zachoruje, to tak naprawdę nie wie do końca dlaczego. A może to złożona wielu czynników. Już tak często słyszę, że coś jest rakotwórcze, że chyba musiałabym żyć w złotej klatce, żeby z tymi rzeczami nie stykać się.

Dokładnie. I to nie tylko kosmetyki, ale też i żywność.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84921211]Ale masz na myśli oświadczenia J&J? Wiadomo, że oni będą szli w zaparte.[/QUOTE]Oczywiście, że nie. Mam na myśli niezależne źródła. Na przykład badania FDA, które nie wykazały obecności rakotwórczych składników w produkcie.

No nie wiem, przecież ten wyrok rujnuje ich reputację.
Zobaczymy co będzie po apelacji.

Z tego co wiem, to nie odpuścili tak zupełnie.

[kalor]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84919746]Dzięki. Nie zaskakuje mnie, kto tam wygłasza takie opinie

BTW Jedną z nadrzędnych wartości na wakacjach jest dla mnie dobre żarcie, nie żałujemy na nie prawie wcale (głównie dlatego, że na co dzień bardzo rzadko stołujemy się w restauracjach). A gdybyśmy byli we dwójkę, pewnie co wieczór lądowalibyśmy w barze. Takie z nas płytkie jak woda w kałuży wczasowicze.[/QUOTE]

Ooo, dla mnie też, najwiecej czasu podczas przygotowania się do podróży spędzam na szukaniu, co z lokalnej kuchni warto spróbować i gdzie

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84921526]Oczywiście, że nie. Mam na myśli niezależne źródła. Na przykład badania FDA, które nie wykazały obecności rakotwórczych składników w produkcie.
Z tego co wiem, to nie odpuścili tak zupełnie.[/QUOTE]
O ile te źródła naprawdę są niezależne, a nie przekupione przez J&J. FDA to dla mnie w ogóle nie jest wiarygodny po tych wszystkich oskarżeniach o korupcję.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84921871]O ile te źródła naprawdę są niezależne, a nie przekupione przez J&J. FDA to dla mnie w ogóle nie jest wiarygodny po tych wszystkich oskarżeniach o korupcję.[/QUOTE]Tylko tak to sobie można o wszystkim powiedzieć, że jest przekupione. Oskarżenia same w sobie nic nie znaczą. Mnie przekonują dowody, a takowych brak.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84921911]Tylko tak to sobie można o wszystkim powiedzieć, że jest przekupione. Oskarżenia same w sobie nic nie znaczą. Mnie przekonują dowody, a takowych brak.[/QUOTE]
Przed sądem jakieś dowody musiały zostać przedstawione skoro taki wyrok zapadł, ale może nie zostały podane do opinii publicznej.