Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy cz. II

[paprif]

Napisane przez helenaost

Właśnie gotuję wodę i zaraz "zaparzę" sobie drożdże. Już czuję, że będą wyśmienite.
A z odchudzaniem już jest super, 13 kg w ciągu 3 miesięcy. Z 76 kg na 63.
Dzięki za troskę. Jak jeszcze doprowadzę włosy do dobrego stanu, to mąż przestanie mnie wypuszczać z domu.
Ale się cieszę, że trafiłam na to forum, skrzyp już kupiony i wypity, olej rycynowy też.
Oho! idę parzyć.

Smacznego
Ja dzisiaj znów nie mam drożdży.
I co najważniejsze... wreszcie zauważyłam poprawę stanu mojej twarzy !

[Fanata]

Niestety z powodu zamieszania związanego z przeprowadzką i studiami już tydzień nie piję drożdży, ale obiecuję natychmiastową poprawę

Poza tym (nie mam zielonego pojęcia, czy to może mieć jakiś związek), po odstawieniu drożdży pogorszyła mi się cera. Może to się tylko zbiegło z wysypem, bo sama nie wiem od czego on jest. Może rzeczywiście z odstawienia, a może z powodu śmieciowego jedzenia, które niestety w ostatnim czasie pochłonęłam

[benia1169]

Napisane przez Ines-ka

Pokrzywa wypłukuje witaminę B, którą drożdże nam dostarczają.

Jesteś pewna? Ja widziałam nawet takie tabletki drożdżowe z pokrzywą poprawiające kondycję włosów

[Aggie125]

Napisane przez helenaost

skrzyp już kupiony i wypity, olej rycynowy też.
Oho! idę parzyć.

Wypity...? Mam nadzieję, że to tylko drobny lapsus językowy albo stwierdzę, że dość nieuważnie czytasz forum

[pikpok321]

Podpinam się pod pytanie o picie olejku rycynowego

[zgagaaa]

Z tego co wiem, to można pić olejek rycynowy - właściwie do tego on służy.
Na przeczyszczenie...

[helenaost]

HA! Wypić rycyny raczej się nie odważę, ale wczoraj nałożyłam olejek na włosy.

Co do drożdży to dołączam do tych, które dodają minimum wody, żeby szybko przełknąć. Inaczej nie ma szans. I udało mi się namówić męża na popijanie ze mną.

[kosmarka]

Ja jeszcze raz zachęcam-odrobina mleka jakieś 1/4 i do tego tyle samo kostki drożdźy i łyżeczka cukru - od razu lepiej smakuje .

Odbija wam się potem gazem .

[Marciocha90]

Tydzień picia za mną jakieś efekty? niewiem:P chyba za wcześnie żeby ich się doszukiwać :P polubiłam nawet samak drożdży xD a co do odbijania gazami to czasem mam :P a jak tam u Was?

[kosmarka]

Ja jestem po 5 razach takze mało mogę wam powiedzieć w dodatku niecodzienie piję to cudo.
Zresztą zaczęłam stosować wiele rzeczy na włosy, także nie wiem co najbardziej pomogło mi w wypadaniu włosów.
AHA no bo zauważyłam właśnie, że po umyciu jest ich zdecydowanie mniej .

[pikpok321]

co do gazów, tzn tego obijania się, to dziwne, bo ja piję już ok miesiąca i nie mam takich problemów. Pierwszy raz tak miałam, kiedy drożdże nie były zabite (nie zalałam wrzątkiem). Czy aby na pewno te wsze drożdże są zabite, skoro wam się po nich tak obija?

[Marciocha90]

moja na pewno :P bo przyrządzam je w nastepujący sposób: w małym garnuszku(takim kubeczku) gotuje wode, nastepnie nie wyłaczając gazu dodaje drożdże i mieszam. Czekam aż wystygnie i pije :P

[pikpok321]

To pewnie też dużo zależy od każdego żołądka, indywidualnie. Mój widocznie dzielnie znosi takie niezbyt przyjemne substancje

A co do olejku rycynowego jeszcze, to zastanawia mnie fakt, w jaki sposób można go zmyć z włosów ja daje go na rzęsy wieczorem, a jeszcze rano mam całe oczy w nim uciapkane=tłuste

[porndoll00]

Napisane przez pikpok321

To pewnie też dużo zależy od każdego żołądka, indywidualnie. Mój widocznie dzielnie znosi takie niezbyt przyjemne substancje

A co do olejku rycynowego jeszcze, to zastanawia mnie fakt, w jaki sposób można go zmyć z włosów ja daje go na rzęsy wieczorem, a jeszcze rano mam całe oczy w nim uciapkane=tłuste

ja używam nafty kosmetycznej z olejkiem rycynowym na całe włosy, masz racje trudno się zmywa tak przynajmiej z trzy razy nakładam szampon i spłukuje, i schodzi ;D

żeby nie robić OT to ja właśnie na początku zalewałam tylko gorącym mlekiem i i mi się odbijało, ale teraz na początku zalewam wrzącą woda malutko i dodaje dopiero później mleko i juz nie mam problemów z odbijaniem

[axelka]

ja juz jakos prawie 2 tyg na drozdzach ;D Paznokcie zauwazalnie lepiej , włosy tez ...ale cera , no tu jest zdecydowanie słabo. Poczekam jeszcze troszke
Aha i ja pije tylko solo i juz nawet mi smakuja!

[pikpok321]

To ja jednak nie zdecyduję się na ten olejek z naftą Kiedyś nałożyłam sama naftę, to nie dość, że nie mogłam jej zmyć, to jeszcze do następnego mycia strasznie mi włoski śmierdziały

[6a7e0cf2eda2bda4316abe84f76a420338a84d81_65555ccf31198]

http://www.sfd.pl/DRO%C5%BBD%C5%BBE_..._-t319901.html
Znalazłam artykuł o drożdżach, od teraz piję tylko jedną łyżeczkę zalaną wrzątkiem, bo pół szklanki z drożdżami i wodą ledwo w siebie wmuszę.

[kosmarka]

Napisane przez pikpok321

To pewnie też dużo zależy od każdego żołądka, indywidualnie. Mój widocznie dzielnie znosi takie niezbyt przyjemne substancje

A co do olejku rycynowego jeszcze, to zastanawia mnie fakt, w jaki sposób można go zmyć z włosów ja daje go na rzęsy wieczorem, a jeszcze rano mam całe oczy w nim uciapkane=tłuste

Tak jak i mój, a wiem, że zagotowane mleko z nimi mieszam-ale od zawsze pamiętam, jak mama ciasto robiła, a ja wypijałam resztke drożdzy to potem mnie gazowało.

Jesli chodzi o rycynę to mi sie dobrze zmywała z włosów, tyle że nie dawałam na skórę głowy (tam nie musiałam, suche mam tylko na długości włosy), na rzęsy też uzywam i też rano mam zaciapkane-może po prostu za dużo jej używamy
ale za to nafta-tej cholery nie znoszę trzy razy użyłam, za każdym razem starałam się umyć lepiej włosy przy skórze, ale niestety nie udawało mi się i zostawiłam ją w diabły.

[oLLeSiaaa]

Napisane przez paprif

I co najważniejsze... wreszcie zauważyłam poprawę stanu mojej twarzy !

Po jakim czasie zauwazylas poprawe stanu cery? Ja pile juz sumiennie 4 tydzien i nic . Na wlosy nawet nie patrze bo sa w takim stanie ze uratowaloby je chyba tylko obciecie calkowite..

[kosmarka]

Napisane przez oLLeSiaaa

Po jakim czasie zauwazylas poprawe stanu cery? Ja pile juz sumiennie 4 tydzien i nic . Na wlosy nawet nie patrze bo sa w takim stanie ze uratowaloby je chyba tylko obciecie calkowite..

Wszystko indywidualna sprawa nie którym wystarczy tydzień, a nie którym może miesiąc i dłuże, nie zrażaj się tylko czekaj cierpliwie.
Jeśli chodzi o włsoy to zastosuj sobie jakis program, a nie wszystko na raz, bo wówczas nie wiadomo co pomaga aco nie.
I glowa do góry, bo tu nam jakaś depresyjka jesienna się wkradła koleżance.
Każda z nas przechodziła swoje gorsze chwile i zwątpienie w dążeniu do czegoś.
Będzie

[pikpok321]

Napisane przez kosmarka

Jesli chodzi o rycynę to mi sie dobrze zmywała z włosów, tyle że nie dawałam na skórę głowy (tam nie musiałam, suche mam tylko na długości włosy), na rzęsy też uzywam i też rano mam zaciapkane-może po prostu za dużo jej używamy
ale za to nafta-tej cholery nie znoszę trzy razy użyłam, za każdym razem starałam się umyć lepiej włosy przy skórze, ale niestety nie udawało mi się i zostawiłam ją w diabły.

Czyli jak? Dajesz ją tylko na same włosy? tylko tam gdzie tego potrzebowały? czyli mogę dawać np. na same końcówki? Ale nawet w takiej formie mam obawy, czy uda mi się ją zmyć ona jest taaaka tłusta, przeraża mnie myśl aplikowania jej na włosy Jakimś specjalnym szamponem ją zmywałaś?

[Aggie125]

Ja olejek rycynowy i naftę dodaję do maski Latte, nakładam najpierw maskę, potem leję na głowe spore ilości rycyny i nafty, owijam folią i ręcznikiem, zostawiam na pół godziny, potem spłukuje i dokładnie myję włosy. Wystarczy mi umyc włosy dwa razy.

[pikpok321]

O też mam tą maske Czyli robisz taką mieszenkę z latte, nafty i olejku? jakieś proporcje? czy no oko raczej jakim to szamponem zmywasz? a i jakiej nafty używasz? bo ja mam taką strasznie śmierdzącą

[Aggie125]

Napisane przez pikpok321

O też mam tą maske Czyli robisz taką mieszenkę z latte, nafty i olejku? jakieś proporcje? czy no oko raczej jakim to szamponem zmywasz? a i jakiej nafty używasz? bo ja mam taką strasznie śmierdzącą

Mam naftę z witaminami firmy KOSMED, kupowaną za parę zeta w Superpharm. Proporcje - daję na oko, nie żałuję nafty czy olejku. Mieszam z maseczką dlatego, bo jak raz nałożyłam naftę na włosy to nie mogłam jej normalnie rozsmarować, wszystko mi się lepiło i szlag mnie trafiał A zmywam szamponem takim, jakiego akurat używam (ostatnio Joanną Naturią pomarańczową).

[pikpok321]

Dzięki Może się skuszę na tą naftę z olejkiem, ale jak już to dopiero w czwartek. Po ostatnich doświadczeniach i smrodku, przez który nie mogłam zasnąć i który unosił się nade mną i za mną przez kilka dni, muszę się nastawić psychicznie No i nie będę ryzykować wyjścia na uczelnię (do ludzi) w takim stanie

Czytałam ostatnio też o pokrzywie... chyba się skuszę ale mam teraz pytanie odnośnie tego. Wiem, że picie jej nie koliduje z drożdżami, ale może orientuje się ktoś może jak jest z bratkiem (fiołkiem trójbarwnym)? Czy można pić jednocześnie i pokrzywę i bratka? Najchętniej wrzucałabym torebkę tego i tego i piła razem (takie 2w1 ). Obawiam się trochę tego, że zarówno bratek, jak i pokrzywa mają właściwości oczyszczające, czy nie "oczyszczą" mnie za bardzo

[Aggie125]

Pikpok, pić bratka i pokrzywę możesz, ale co do bratka czytałam, że często usuwanie toksyn z organizmu odbywa się własnie przez wysyp krostek. Inna sprawa, że już sama pokrzywa ma właściwości oczyszczające, więc niewykluczone, że bratek nie będzie musiał wywalać z Twojego organizmu aż takiej ilości toksyn.

Mi maseczka z Latte, olejku rycynowego i nafty nie smierdzi, tyle, że ja robię taką mieszankę wieczorem, jak już nie wychodzę z domu, a rano myję włosy jak zwykle.

[kosmarka]

Napisane przez pikpok321

Czyli jak? Dajesz ją tylko na same włosy? tylko tam gdzie tego potrzebowały? czyli mogę dawać np. na same końcówki? Ale nawet w takiej formie mam obawy, czy uda mi się ją zmyć ona jest taaaka tłusta, przeraża mnie myśl aplikowania jej na włosy Jakimś specjalnym szamponem ją zmywałaś?

Tak - robię kucyki – 2 np. i nakładam na nie dłońmi rycynowy olejek i kilka kropel soku z cytryny (miksturkę zawsze podgrzewałam-lepiej się na włosach rozprowadzała no i ciepła lepiej we włos wnika – nalewam trochę na dłonie i rozcieram we włosach-ugniatam jak piankę czy cokolwiek innego na tej samej zasadzie-potem możesz przeczesać, ale nie koniecznie), po godzinie, dwóch czasem po nocy zmywałam normalnie tak jak zwykle myję włosy – 2 razy spłukuję przy myciu, szampony wówczas używałam kilku – ziołowy z Evy, z kofeiną z rosmana, subrina, matrix nawilżajacy, sehat z henną – wszystkie zmywały.

[*piękna]

Kurcze moze to nie moje zadanie ale chyba musze przypomniec ze to wątek o piciu pokrzywy a nie o olejku rycynowym bo o nim jest duzo odzielnych wątków a zeby było o pokrzywie to jeszcze powiem ze plukanki z tej lepszej i bardziej smakowej pokrzywy ograniczają przetłuszczanie, te natomiast z tej gorszej nic nie robiły..

[porndoll00]

Napisane przez *piękna

Kurcze moze to nie moje zadanie ale chyba musze przypomniec ze to wątek o piciu pokrzywy a nie o olejku rycynowym bo o nim jest duzo odzielnych wątków a zeby było o pokrzywie to jeszcze powiem ze plukanki z tej lepszej i bardziej smakowej pokrzywy ograniczają przetłuszczanie, te natomiast z tej gorszej nic nie robiły..

ale przeciez on jest o piciu drożdży ^^ ;D

[*piękna]

Napisane przez porndoll00

ale przeciez on jest o piciu drożdży ^^ ;D

ojej ale wtopa przepraszam ale czytałam oba wątki jednoczesnie ;P w kazdym razie przepraszam za swoj bład ale i tu tez olejek rycynowy nie jest na miejscu Przepraszam raz jeszcze