Problemy skórne- wątek ogólny

[nynka_1987]

Napisane przez Yonia12

/
Co do kosmetyków... heh - no ja bym z nich zrezygnowała. Tzn. jeśli to nie alergia, tylko np. zakażenie grzybicze (choć wątpię skoro dermatolog nie zwrócił na to uwagi) to używając cały czas tych samych tuszy, kredek możesz tylko nadkażać oczka...

Autorka napisała, że u dermatologa właśnie nie była Ja jednak poszłabym z tym do dermatologa.

[atatoja]

dzięki dziewczyny za odpowiedzi zapomniałam nadmienić że codziennie sporo czasu spędzam w pracy przy sztucznym świetle i komputerze Użułam pare razy kropli do oczu ale nie pomogło. Dzisiaj mnie olśniło że jest jeszcze świetlik w żelu- na powieki.. Zaraz lecę do apteki Może pomoże jeśli nie to wybiorę się do dermatologa, kupię jakieś kremy itp.

[Paris167]

Miałam coś podobnego - od okulisty dostałam maść antybiotykową i krople, ale to nie bardzo pomogło.
Na złuszczony naskórek na powiekach pomógł dopiero Żel hialuronowy z alantoiną i pantenolem z BU,byłam załamana bo nie mogłam się malować, każdy kosmetyk mnie bardzo podrażniał. Po kilku dniach stosowania żelu zeszło

[atatoja]

od piątku stosuję na powieki rano i wieczorem świetlik w żelu i widzę poprawę!!! przede wszystkim wieczorami powieki nie swędzą (ewentualnie w minimalnym stopniu), rano też oczy są w lepszym stanie. Zobaczymy czy pomoże jeśli nie to skorzystam z Waszych rad. Wielkie dzięki

Paris 167- wiesz może skąd w ogóle bierze się to podrażnienie..?

[Yonia12]

Co do podrażnień przez kosmetyki - czasem skóra może zrobić się tak wrażliwa, że reaguje podrażnieniem na niemal wszystko. Trzeba potem szukać kosmetyków hipoalergicznych, o ograniczonej ilości składników drażniących.

U mnie tak było, ale powoli powoli skóra odzyskała lepszą kondycję... No i też inwestycja w dermokosmetyki się przydała...

[Paris167]

Napisane przez atatoja

Paris 167- wiesz może skąd w ogóle bierze się to podrażnienie..?

ZAPALENIE BRZEGÓW POWIEK - występuje zwykle z przewlekłym zapaleniem spojówek powiek. Brzegi powiek są stale zaczerwienione, zaczerwienienie to nasila się na wietrze, w atmosferze kurzu, pod wpływem działania promieni słonecznych. Przyczyn zapalenia brzegów powiek może być wiele: praca w pyle, kurzu, wady refrakcji (np. niezborność), ogniska zakażenia w migdałkach, zatokach, uczulenie. Choroba ta jest zwykle niegroźna, ale uporczywa i przykra dla chorego (głównie ze względów kosmetycznych).
Leczenie polega na usunięciu zasadniczej przyczyny (np. noszenie okularów ochronnych przy pracy w pyle, usunięcie ognisk zapalnych w zatokach nosowych), oraz stosowaniu okładów, smarowaniu specjalnymi maściami i podawaniu witamin.

[aniaawm28]

Napisane przez asiolek

Ja miałam często takie uczulenie kilka lat temu, następnie dość długo nie występowało. Niestety w przeciągu miesiąca już dwa razy dostałam takiej wysypki- broda, pod oczami, powieki, wokół ust. Swędzi, jest bardzo zaczerwienione i brzydko wygląda. Póki co biorę alertec i wapno, smaruję hydrocortisonem i kremem nivea.
Myślę czy nie iść z tym do lekarza, bo nic nie zmieniałam, nie jadłam nic nowego, żadnych nowych kosmetyków.

Witam!ta wysypka jest napewno od słońca.

[xuxuxu]

a krostki an ustach-normalnie ich nie widać ale jak naciągnę usta mam pełno na górnej wardze białych krosteczek-od czego to może być?
boję się że to może od jelit, wątroby czy czegoś tam innego?

[Deixisss]

A może pomoże Ci najzwyklejszy Linomag? Ja teraz zaczęłam używać i jestem bardzo zadowolona. Używałam tego: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...at.html&next=1

Pisałeś o trądziku, a witaminka E wspomaga jego leczenie. Możesz spróbować... zwłaszcza jeśli masz wysuszona skórę.

[iwo953]

Ja jestem nastolatką, mam prawie 16 lat. Czytałam ze ten rodzaj trądziku dopada ludzi po 30 roku zycia.. A jednak.. Mnie dopadło! Nie wiem, nie mam pojecia jak to sie stało! Najpierw było czoło, pozniej na policzkach, ale nie w okolicach zuchwy, bo tam własnie mam ładną skore, a tak jakby pod oczami cos wyskoczyło! widac to na pierwszy rzut oka Męcze sie z tym od ok pół roku, a moze juz rok teraz zaczyna sie jeszcze na brodzie, o ironio..
z domu nie wychodze, nawet do sklepu do ktorego mam pare metrow.. moze to od tego powietrza.. bo własnie odkąd przestałam wychodzic to wlasnie mi sie to robi.. wczesniej całymi dniami przesiadywałam na podworku i ogolnie bylam na swiezym powietrzu.. nie wiem, byłam u dermatologa, zapisał mi mleczko nawilzające, bo mialam niby przesuszoną skore. Moze cos tam na poczatku pomogło, krostki nie byly takie wystające.. i na dekoldzie tez mam, nie moge pokazywac dekoldu ! porażka

[marzenkas55]

Napisane przez xxxlaska

i mnie również to dopadło, widzę że dużo osób ma ten problem, a jeszcze nie ma konkretnego leku na to, mi sie to pojawiło miesiąc temu tylko na jednej dłoni, i zeszło po jakimś tygodniu,
od 2ch dni mam to na szyji i rozprzestrzenia się na policzki.
a marzenka55 nie napisała co jej dermatolog polecił

te maści to...HASCOFUNGIN...i ROZEX

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

DŁUGO MNIE TU NIE BYŁO.....ale już jestem.....dawno temu miałam te cholerne krosty......i dermatolog przepisał mi Hascofungin i Rozex.....te maści mi pomogły..jedną smarowałam rano drugą wieczorem...pozdrawiam

[szukajek]

Napisane przez marzenkas55

te maści to...HASCOFUNGIN...i ROZEX

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

DŁUGO MNIE TU NIE BYŁO.....ale już jestem.....dawno temu miałam te cholerne krosty......i dermatolog przepisał mi Hascofungin i Rozex.....te maści mi pomogły..jedną smarowałam rano drugą wieczorem...pozdrawiam

nie ma jak odpisac na post po 3 latach

[martalobos]

Ja mam te krosty na szyji i teraz wyskoczyło na dekoldzie, mam to od soboty. Wyskakuje mi to co jakiś czas (dwa, trzy miesiące nawet co pol roku), znika po kilku dniach, pomaga mi maść Hydrocortisonum. Blam raz u dermatologa z tym problemem i powiedziała że to jest "zapalenie mieszków włosowych", przepisala leki i znikło po paru dniach (bez leczenia tez znika). Te krostki wyglądaja najpierw jak trądzik, po dwóch-trzech niach pojawia sie ropa w tych krostkach. Na początku swędzą, potem pieką, aż przechodzi w ból, nie moge dotknąć szyji. Zauważylam, że i przy włosach mam te krostki, jutro ide znowu do dermatologa, bo jak żyć co jakiś czas z tym, nawet nie moge nigdzie wyjsc, bo jest to bardzo widoczne, widac ta wysypke, wygląda jak trądzik. Nie wiem w koncu od czego, lekarka wczesniej mi powiedziala, ze moze byc od przeciagu, wiatru, nawet na okres, ale nie mam tego co miesiac, ani co tydzien... Jutr mam umówioną wizyte u dermatologa, ciekawe co on powie

[zuzulla6]

Dziewczyny u mnie sprawa wyglądała tak ze na twarzy w miejscach gdzie skora jest najcieńsza pojawiały mi sie czerwone swędzące krostki, stopniowo sie troche powiększały i wypełniały jakby białym płynem przy czym potwornie swędzialy. A zaczeło się to od tego jak pewnej zimy przesadzilam z pomarańczami. Jadłam po 1 kg codziennie.
Obecnie jestem po testach alergicznych. Nie mam uczulenia na nic. Lekarz wytłumaczyl mi to w ten sposob, ze jestem uczulona na jakas subst chemiczna zawarta w opryskach, konserwantach itp....owowce zima sa strasznie zakonserwowane nimi....ja jedzac po 1 kg codziennie poprostu wprowadzilam za duza dawke ich do organizmu i przez te uszkodzilam śluzówkę. Powiedział mi ze moge jechac do nie pamietam dobrze chyba Gdańska i robic testy na jaki dokladnie oprysk lub konserwant jestem uczulona ale mi to nic nie da....bo przeciez kupujac owoce nie jest na etykiecie napisane przy pomocy czego byly konserwowane. Dla mnie ratunkiem jest lek TELFAST 180 (jest to dawka skórna). Bez recepty trudno kupic....ale czasami daje rade

[aasiaa1109]

mam od 2 dni to samo, jakas okropna delikatna wysypka na całej twarzy i na wierzchu 1 dłoni, , teraz widze i na szyi. Taka kaszka, drobne krosteczki. Myśle ze to od 1 kosmetyku bo go uzywalam w tych miejscach, ale nigdy nie mialam za bardzo takich problemów. Jestem zdesperowana i czekam na poprawe. Ale nie wiem co robic

[natiii90]

hej mi też zrobiła się taka kaszka na twarzy całkiem spory trądzik i dermatolog mi przepisała borasol jako tonik rano a wieczorem żebym smarowała differinem (na receptę) na 2-3 minuty a później zmyć wodą i nałożyć krem nawilżający, dzisiaj zaczynam kurację i o rezultatach powiadomię czy się poprawi stan mojej twarzy.

[aasiaa1109]

Ja już jestem po tym, całe szczeście i dzieki Bogu przeszło to cholerstwo. Ja brałam wapno i Zyrtec 2 razy dziennie, tak jak moja poprzedniczka przemywałam twarz borasolem i na to krem jakiś hypoalergiczny. I tak wyglądała pielegnacja twarzy, a no rano wodą na przebudzenie jeszcze ja traktowałam, bałam sie używac jakiejś chemii co zawsze, wiec postanowiłam ją ograniczyc. I po 3 dniach już widziałam różnice, że jest mniej tego dziadostwa, a dzisiaj już jest normalnie. Może przydadzą sie komuś te informacje. I trzymajcie sie dziewczyny z wysypką na twarzy

[Agucha909]

Też miałam taką wysypkę. Najpierw na linii żuchwy, potem pzrechodziła na policzki i na szyje, "rozrastała się". Strasznie nieprzyjemna sprawa. Poszłam do dermatologa i Pani powiedziała mi że to początki trądziku różowatego i że ktoś z mojej rodziny musiał to mieć bo to dziedziczne. Twierdziła, że pod lupą krostki miały kolor różowy i tworzyły czerwone plamy, ja tego nie zauważyłam, ale może dlatatego, że było to z boku twarzy.
Brałam amertil i rozex, zeszło w ciągu kilku dni. Polecam

[rudibp]

witam. dopiero się zarejestrowałam na forum,a to z powodu tych przeklętych krostek. mam je na dekoldzie, ramionach ,szyi a teraz nawet robią się na twarzy!!!!są czerwone niektóre mają ropkę i swędzą. myślałam ,że samo przejdzie,ale chyba jednak nie....Mam nadzieję,że wasze wcześniejsze rady pomogą.jeśli znikną to napiszę co zadziałało

[rudibp]

no i skończyło się na wizycie u lekarza.dostałam zastrzyki dexaven. już po pierwszym zauważyłam zmianę. jeszcze ze trzy i po kłopocie.

[aluss72]

mam identyczny problem .. chyba już od 4 lat w zimę powraca mi to coś wkoło ust . stosowałam różne kremy działają na dwa dni.. wydaje mi się, ze skóra się przyzwyczaja i znowu to powraca . Sucha skóra pojawiła mi się także na powiekach. Skóra pęka w kącikach i nie tylko i nie piszcie, że to zajady, bo to na pewno nie to. Wyczytałam, że poprzedniczce zeszło po PIMAFUCORT musze spróbować i tego, bo jeszcze o tym nie słyszałam ..

[eaa1990]

mam chyba to samo co ty Alus!! ehh i tez mi nic nie pomaga;/ daj znac jak tam po tym Pimafucort??? jak ja cos proponuje mojej lekarce to ona ze nie bo to steryd itp ;/ boje sie ze mi nie przepisze znowu;/ a ja juz nie moge!! moge skore platami odrywac! a na powiekach to samo raz jest dobrze a za chwile znowu ;((

[Jutte]

dziewczyny mam podobnie nie mam pojecia od czego to cholerstwo;/
a mialam juz taka łądną twarz bo o nią bardzo dbałam aż tu nagle pojawiła mi sie na czole na policzkach , na dekoldzie i na plecach taka kaszka ;/.

mialam robione testy alergiczne ale niby na te podstawowe alegreny nie jestem uczulona...
teraz wolne i do lekarza nie mam co pojsc no ale chcialabym wyjsc troche z domu bo ladna pogoda a ja siedze w domu z czerwoną twarza ;/.

używam tylko kremu bambino i wczoraj robiłam sobie maseczke z siemienia lnianego , chyba cos pomogła ale nieznacznie.

pije 2x dziennie wapno ,biore a+e i cynk ..

[SPINACZ_84]

Zapalenie mieszka włosowego- jest to bardzo zakaźne - głownie poprzez kontakt płciowy z osobą zakażoną- można się zarazić również w inny sposób na basenie, poprzez dotyk. Nie obedzie się bez wizyty udermatologa- u mnie leczenie poprzez zamrażanie- krioterapia. Jestem w fazie leczenia- jak dostanę jakieś maści czy też leki to dam znać . Pozdrawiam.

[legendary]

Też mam tę wysypkę... Pojawiła się parę miesięcy temu na górnej części pleców. Będąc u lekarza zapytałam co to może być- usłyszałam "TRĄDZIK" co mnie bardzo zdziwiło bo nigdy nie miałam takiego trądziku. Zdarzyło się kilka krostek na plecach, ale nie taki ogrom. Ale nic z tym wówczas nie zrobiłam- samo po czasie przeszło. Niedawno (jakieś 2 tyg temu) znów mi to wyskoczyło- kolejny raz na plecach, z tym że pod biustonoszem. Byłam pewna, że to jakaś wysypka, a nie "trądzik" piłam wapno 3 razy dziennie przez tydzień. Nabawiłam się takich zaparć, że szkoda gadać... Wysypka na szczęście zeszła. Dziś rano powtórka z rozrywki- patrzę w lusterko a tu cały prawy policzek mam pokryty właśnie tą kaszką. Lewy policzek mam nietknięty... Nie wiem już co z tym mam zrobić. Na pewno nie będę piła wapna. Bo od ponad tygodnia męczę się ze skutkami ubocznymi po poprzedniej kuracji nim.

[Kleotka]

Odkopuję

Ja mam za to inny problem. Podczas, gdy moja mama czy siostra potrafią cały dzień i noc przechodzić z niczym na ustach (żadne pomadki, błyszczyki, szminki - po prostu nie mają potrzeby ust nawilżać), ja musze mieć na ustach albo pomadkę, albo wazelinę, albo coś nawilżającego. Dlaczego? Bo gdy kończy mi się to coś na ustach, robią się one suche potwornie. Nie wiem dlaczego tak jest, że one obydwie nie potrzebują mieć nawilżonych ust, a ja muszę i to bardzo. Kiedyś słyszałam, że lekarstwa na trądzik powodują wysuszenie ust, a ja w czasach młodości stosowałam tego sporo. Wiecie może, co jest powodem suchości ust? czy kiedykolwiek będzie możliwość, żebym nie musiała mieć nic na ustach? Bo teraz 24h musze mieć czymś posmarowane.

[FireWire]

Polecę coś co sama stosuję ; )
Unikam szminek, pomadek. Czasami błyszczyk, ale bez przesady. P
Przepis na pielęgnację, którą przeprowadź sobie choć raz w tygodniu. Broń Boże codziennie
Przemyj usta wodą ciepłą i zimną na zmianę. Tak przez chwilę. Weź cukier, wykonaj delikatny peeling. Po tym wykonaj masaż ust przy użyciu kremu nawilżającego. najlepiej nivea. Następnie na noc ('zabieg' wykonaj wieczorem) nanieś grubą warstwę kremu natłuszcającego. NATŁUSZCZAJĄCEGO. nie nawilżającego. najlepszy? Bambino ; )
Kremuj, kremuj, raz jeszcze kremuj.
Unikaj oblizywania itd.

[Kleotka]

Napisane przez FireWire

Polecę coś co sama stosuję ; )
Unikam szminek, pomadek. Czasami błyszczyk, ale bez przesady. P
Przepis na pielęgnację, którą przeprowadź sobie choć raz w tygodniu. Broń Boże codziennie
Przemyj usta wodą ciepłą i zimną na zmianę. Tak przez chwilę. Weź cukier, wykonaj delikatny peeling. Po tym wykonaj masaż ust przy użyciu kremu nawilżającego. najlepiej nivea. Następnie na noc ('zabieg' wykonaj wieczorem) nanieś grubą warstwę kremu natłuszcającego. NATŁUSZCZAJĄCEGO. nie nawilżającego. najlepszy? Bambino ; )
Kremuj, kremuj, raz jeszcze kremuj.
Unikaj oblizywania itd.

Zaintrygowałaś mnie Czasem na noc smaruję usta kremem oliwkowym z Ziaji. Jest tłusty, rano usta są eleganckie, tylko smakuje gorzej

A właśnie, możesz mi powiedzieć, jak się mają usta następnego dnia po tym zabiegu?

[FireWire]

Większe.. w znaczeniu.. uczucie pełności ; D takie wiesz. Mięciusie i wgl : P gładkie, że aż się nadziwić nie można.
Miooodzio ; )

[olgalula]

Ja polecam balsam do ust nuxe (taki w okrągłym słoiczku) ! Nic nigdy mi nie pomagało na suche usta, a ten balsam zadziałał od pierwszego użycia ! Polecam bo naprawdę warto!