Plotkowy dla porzuconych - część 4

[shewa]

Liwio Rzeczywiscie piekna kobietka z ciebie A te oczy

Martinko Oby mi to zdrowko przyszło A D. narazie jedzie na 3 miesiace, potem wraca na miesiac zeby byc na mojej 18, pojechac gdzies ze mna na wakacje i zdać egzamin. W połowie wrzesnia znowu wyjeżdza i wraca na święta.
A jak sie z tym czuje? Hmm...myśle że dam rade. Ostatnie dni były dość cięzkie, bo tak jak zawsze ja sie bałam, tak on zaczął, ale pomimo tego swoim zachowaniem i słowami pokazał mi że naprawde mu zależy i nie chce mnie stracić Na te wakacje mam dużo planów co do siebie, chce cwiczyc, opalić sie, zmienić fryzure, zrobic kolczyk, mam nadzieje ze pozbede sie juz aparatu, troche nauki mojej ukochanej biologi , moze jakis oboz ale to pod wielkim znakiem ?. Wiec mysle ze bede zabiegana i jakoś to szybko zleci. Mam taka nadzieje O tym wyjezdzie we wrzesniu narazie nie mysle. Narazie ciesze sie tymi ostatnimi dniami ktore nam zostały

[martinka_m]

Shewo bardzo sie ciesze ze tak myslisz, to na prawde bardzo dojrzale
widze ze wasz zwiazek w ogole sie zmienia, idzie w dobrym kierunku. Oboje dorastacie i dojrzewacie do bycia ze soba na dobre i na zle.

[Camilla]

Bry!
Zmykam do kościoła. Potem was podczytam.

[Shiruvii]

Bry

Zaraz nadrobie zaleglosci. Ale najpierw...

Jak zwykle: Problem z BYŁYM TŻ.
Za kazdym razem jak siedzi na gg odzywa sie do mnie i zaczyna cos gadac. Wkurza mnie niemilosiernie, pyta o rozne dziwne rzeczy i jak mu pisze, ze "nie czuje obowiazku informowania go o przebiegu mojego zycia osobistego" to sie obraza. Zaczyna mi wyrzucac moje "wredne cechy charakteru" i w ogole szybko sie obraza, rzuca "czesc" i wychodzi. Dam nagrode za zabicie

[martinka_m]

Napisane przez Shiruvii

Bry

Zaraz nadrobie zaleglosci. Ale najpierw...

Jak zwykle: Problem z BYŁYM TŻ.
Za kazdym razem jak siedzi na gg odzywa sie do mnie i zaczyna cos gadac. Wkurza mnie niemilosiernie, pyta o rozne dziwne rzeczy i jak mu pisze, ze "nie czuje obowiazku informowania go o przebiegu mojego zycia osobistego" to sie obraza. Zaczyna mi wyrzucac moje "wredne cechy charakteru" i w ogole szybko sie obraza, rzuca "czesc" i wychodzi. Dam nagrode za zabicie

haha to jeszcze on focha strzela, dobry jest
moze najlepiej w ogole nic nie odpisuj


a Izka gdzie oj zabalowala wczoraj

[shewa]

Napisane przez martinka_m

Shewo bardzo sie ciesze ze tak myslisz, to na prawde bardzo dojrzale
widze ze wasz zwiazek w ogole sie zmienia, idzie w dobrym kierunku. Oboje dorastacie i dojrzewacie do bycia ze soba na dobre i na zle.

I oby tak było dalej...

Napisane przez Shiruvii

Bry

Zaraz nadrobie zaleglosci. Ale najpierw...

Jak zwykle: Problem z BYŁYM TŻ.
Za kazdym razem jak siedzi na gg odzywa sie do mnie i zaczyna cos gadac. Wkurza mnie niemilosiernie, pyta o rozne dziwne rzeczy i jak mu pisze, ze "nie czuje obowiazku informowania go o przebiegu mojego zycia osobistego" to sie obraza. Zaczyna mi wyrzucac moje "wredne cechy charakteru" i w ogole szybko sie obraza, rzuca "czesc" i wychodzi. Dam nagrode za zabicie

Hahaha co za buc Jeszcze smie fochy strzelac Dziewczyno powiem tak, posmiej sie i olej Mi tez mowia ze wredna jestem, ale lubie ta swoja wrednosc

Uciekam do maty

[plina]

Bry

Coś się dzis obijam :/ a miałam się uczyc. Muzyczke mam nowa i sie wkrecam.
Zaraz obejrze powtorke "Teraz albo nigdy", wiec dzisiaj generalnie czekaja mnie 2 odcinki

Snilo mi sie, ze wystawilam moja nowa komorke na aukcji i ktos ją wylicytowal, wplacil kase na konto, a ja sie rozmyslilam i jakos juz nie moglam sie juz wycofac i postanowilam, ze taka sama znow sobie kupie . Ten sen chyba swiadczy o moim przywiazaniu do rzeczy materialnych .

Shewa - widzę, że Twój związek wkracza naprawde na wyzszy poziom i życze Ci duuuzo siły . Ciesze sie, ze masz takie podejscie, że będziesz tęsknić to wiadome, grunt by nie tęsknić bezczynnie, a własnie zająć się sobą jak to planujesz .

Liwia - po prostu baw się dobrze

Wszystkim chorym zdrówka życzę

[Shiruvii]

Plina, tez lubisz "Teraz albo nigdy"?? Bo ja uwielbiam normalnie.

Ech te Wasze sny...

Shewa, naprawde gratuluje tak poteznych planow. Zycze, zeby udalo Ci sie je wszystkie zrealizowac. Podziwiam

[Izaluka]

Bry

Ach, co to był za bal Było super! Wybawiłam się niesamowicie! Mam kaca
Kurde tak żałuję, że to już koniec, że już nie będę studiować z tymi ludźmi Naprawdę dopiero po tych trzech lata mogę wskazać takie prawdziwe przyjaźnie i ludzi kompletnie mi zbędnych na tych studiach!

Liwia jesteś śliczną kobietą! Oczy to na pewno Twój niebywały atut. Są bardzo ładne, tajemnicze A to zdjęcie takie radosne... Obyś jeszcze się tak śmiała, ale nie dla kogoś, tylko dla samej siebie. Powodzenia na dzisiejszym spotkaniu

Shewa fajnie, że masz takie plany i wiesz czym się zajmiesz przez ten czas. Ale musisz być przygotowana na to, że będzie ciężko, że tęsknota może Ci strasznie doskwierać.

Magda ja tam nie mam podejrzeń wobec A. Jednak dopóki to wszystko będzie takie luźne to on Cię tak trochę olewczo będzie traktował. Zdrowiej

[_Magda]

Napisane przez Shiruvii

Bry
Jak zwykle: Problem z BYŁYM TŻ.
Za kazdym razem jak siedzi na gg odzywa sie do mnie i zaczyna cos gadac. Wkurza mnie niemilosiernie, pyta o rozne dziwne rzeczy i jak mu pisze, ze "nie czuje obowiazku informowania go o przebiegu mojego zycia osobistego" to sie obraza. Zaczyna mi wyrzucac moje "wredne cechy charakteru" i w ogole szybko sie obraza, rzuca "czesc" i wychodzi. Dam nagrode za zabicie

Na Twoim miejscu dokładnie tak jak powiedziały dziewczyny nie odpowiadałabym w ogóle albo po prostu śmiała się z jego fochów.Niech się focha.Ale koleś:d

[Amarena25]

Hej dziewczyny,

jak zawsze czytam Was ale mam troche okrojony czas na pisanie. I tak teraz pisze nie to co powinnam to znaczy nie magisterke A oddac mam za 1,5 tygodnia...

Po pierwsze nieco spoznione ale szczere i serdeczne gratulacje dla Izy! Jak sie czujesz na zasluzonych wakacjach?

Po drugie, co dos potkania Liwii z tajemniczym M. i wszystkich waszych M....ja od trzech miesiecy na Sympatii koresponduje z kims, nie spotkalismy sie przez ten czas bo ja bylam w Rzymie a on pochodzi z mojego miasta ale na razie mieszka w Szwecji (niedlugo wraca)....i on tez jest M. Plaga jakas czy cus? Liwio, niepotrzebnie sie stresujesz spotkaniem Ja wiele juz razy umawialam sie z facetami z takich portali (eksa tez w ten sposob poznalam) i zawsze bylo dosc sympatycznie, w kazdym razie nigdy stresujaco. Jedyne co mi przeszkadza gdy ide na takie spotkanie to moja blokada- swiadomosc, ze nie jestem w stanie juz sie zakochac, tak mi sie przynajmniej wydaje...Nigdy tez nie mialam obaw, ze sie komus nie spodobam- w sumie jest mi to obojetne. Raczej boje sie, ze ktos bedzie chcial czegos wiecej ode mnie a ja znowu bede musiala sie wyplatywac i tlumaczyc mu, ze mozemy byc tylko znajomymi...tylko z eksem do tej pory tak nie bylo. Spotkanie z "moim" M. pod koniec maja a ja juz zaczynam sie zastanawiac jak sie z tego wyplacze jesli mi nie przypadnie do gustu, piszemy do siebie juz tak dlugo. Ogolnie to nie nastawiam sie na nic bo bardzo watpie, ze bede potrafila jeszcze cos do kogokolwiek poczuc. Ale mile spedzenie czasu to i owszem. Mysle wiec Liwio, ze to bardzo dobry pomysl takze w Twoim przypadku. Facet pewnie bedzie oczarowany Twoimi oczami skoro dziewczyny tak sie zachwycaja A ja tez moge Cie zobaczyc? Prosze

[shewa]

Dostałam 2 nowe bluzki, mama mi z hurtowni przywiozła Czerwien i żarówiasty róż A sie zarzekałam ze różowego nie lubie Ale tak mnie pozytywnie nastroił jakos ten kolor.

Co do tego wyjazdu to wiadomo przeciez że te moje plany ze sie zajme sobą i bedzie super ekstra to dalekie od rzeczywistosci. Owszem sobą sie zajme ale na pewno beda takie dni kiedy bede miała ochote rzucic wszystko w cholere, pojechac na lotnisko i wsiasc w pierwszy lepszy samolot

Iza Takie imprezy sa z jednej strony fajne, a z drugiej to jednak jest taki smutek ze sie niektorych ludzi moze juz nie zobaczyc. Ale fajnie ze sie dobrze bawiłas
Ja sobie nie wyobrazam jak za rok o tej porze bedzie juz po maturach, i rozstane sie z tymi wszystkimi swietnymi ludzmi ode mnie z klasy.

[Izaluka]

Amarena no to chyba plaga z tym M. To widzę, że masz całkiem fajne doświadczenia jeśli chodzi o portale randkowe i poznawanie ludzi przez Internet. Dajesz nadzieję
Ja dziś mam pierwszy dzień nudzenia się. Musi być jeszcze sporo takich dni, żebym sobie wypoczęła psychicznie i fizycznie

Exio mi przysłał swój nowy numer telefonu Że tak po wiem - po co? Skoro mamy zero kontaktów. Chyba wysyłał wszystkim z automatu

Shewa no takie rozstania są trudne. Szczególnie w liceum, bo tam jednak spotykasz tych ludzi pięć dni w tygodniu, a i w weekendy się zdarza. Na studiach już tak często się nie chodzi, ale i tak zdążyłam się przywiązać. Co do urodzin H. to chyba sama wybierzesz najlepiej prezent, bo dobrze ją znasz. Może marzy o czymś? Albo wybierz coś w związku z jej zainteresowaniami?


Na naszej-klasie możecie zobaczyć moją kieckę z wczoraj

[Camilla]

To jakoś was doczytałam

Liwia a ja zdjęcia jak nie mam tak nie mam buu Powodzenia na randce życzę

Shi ja nie rozumiem po co w ogóle wdajesz sie w dyskusje z eks? Przecież do niczego dobrego Cie to nie prowadzi

Magda jak dla mnie ten cały A. dziwny jest No ale poczekaj z tydzien lub maks dwa i zobacz jak sie sytuacja rozwinie lub nie rozwinie

Ja wczoraj z Michem zlądowałam na imprezie w Opalenicy w klubie Lunatic. Wejście mieliśmy za free bo jako dj gra tam kolega M. Grali wczoraj Kalwi&Remi widziałam ich z odległości 1 m. Całkiem nawet nieźle grali. Nie wpomne o cenach w klubie. Byłam w szoku że tak tanio. Duze piwo (Tyskie) nalewane 4 zł, zapiekanka 4,5 zł, cola 2,5 zł Szkoda ze w poznańskich klubach nie jest tak tanio. Ludzie byli różni począwszy od gówniarzerii często naćpanej po ludzi w naszym wieku i nawet starszych. Tak poza tym to kolega Micha zagrał dla nas i zadedykował kawałek Dedykacja wyświetlała sie na telebimach które znajdowały sie wokół parkietu Dobrze sie bawiłam, jak zlądowałam w chacie padłam jak zabita i obudziłam sie po 11:00. Szkoda ze dzisiaj juz niedziela, ale oby do środy i potem znowu laba. Ciesze sie że nad morze jedziemy

[Liwia26]

........

[_Magda]

Liwia,nie panikuj

Zdradze Wam,ze Kłamca to też M.,a i koles którego znam netowo i podoba mi sie też M.

[martinka_m]

Liwia baw sie dobrze i z niecierpliwoscia czekamy na relacje


A co do tej plagi M. to chyba padne jak nastepna tez pozna takiego

[Demandi]

Hej Dziewczyny

Ileż to ja się zbierałam żeby napisać tu wreszcie jakąś wiadomość no ale do rzeczy. Na pewno większość z Was kojarzy mnie oczywiście jako wiernego, milczącego czytelnika tego wątku.
I tak jest, czytam Was nieprzerwanie od ponad pół roku - czyli od chwili porzucenia przez moją pierwszą miłość. Co miałam przeżyć, przeżyłam - dziś już nie będę do tego wracać bo myślę że nie warto. Trochę lżej było mi z świadomością że są jakieś kobietki które przeżyły to samo co ja i wyszły na prostą, dlatego też zaczęłam czytać ten wątek. Po tylu miesiącach czuję się jakbym każdą z Was znała, natomiast ja pozostałam nadal tylko nickiem i pomyślałam że wreszcie czas to trochę zmienić

Czasami mi zwyczajnie brakuje jakiegoś innego spojrzenia na moje życie, to co robię, straciłam w różny sposób kilka bliskich osób w przeciągu ostatniego roku przez co stałam się samotnikiem. Rozstanie z ex przypłaciłam kilka kg więcej, co skutecznie nie udaje mi się zrzucić, podupadłą samooceną i uczuleniem na chromosom Y. Czuję się takim pustakiem emocjonalnym i ciągle chcę to zmienić.

A tak poza tym to moja pierwsza wiadomość na wizażu!

[_Magda]

Demandi,ale czemu tak późno się odzywasz.Cóż,wiem co czujesz jeśli chodzi o tą pustkę emocjonalną.To mija-stety czy niestety?

Julka,ale CZEMU Ty się nie umawiasz z Polakami.Dyskryminac ja jakaś

[kasia5558]

Demandi bardzo ladnie powiedziane - uczulenie na chromosom Y.

W ogole bardzo sie ciesze ze ukrywajace sie dziewczyny cos napisaly(Amarena), bo fajnie jest wiedziec ze ktos w pewnym sensie szukal czegos w tym watku i ze to cos chyba dostal skoro zagladal tu tak dlugo
A ja bylam wczoraj na koncercie Tlove - bylo bossssssko kocham muńka poznalam nawet kilku fajnych boysow, faceci sa fajni jak nie wymaga sie od nich za duzo heheh
dzis tez mialam sie wybrac ale 3 koncerty w tygodniu to moze jednak za duzo (choc reszta poszla)

Magda wg mnie przesadzasz z tym A.... dla mnie niefajne jest na pewno dzwonienie do niego skoro nie odpisal na smsa. Moze on tak ma i juz ze na razie nie potrzebuje az takiego kontaktu (mowie tu o intensywnosci). Nie pisz nie dzwon, jak bedzie chcial to sie przeciez odezwie. A jak nie to sprawa jasna.


Iza śliczną miałaś sukienkę. Nie mogę się doczekać Twojego spotkania z M., więc błagam Cię ZRÓB TO

Martinka a mnie wet powiedzial ze ten zakraplacz jest na 3 miesiace???????????????? No to mnie teraz zagielas. Jutro zadzwonie do niego co to ma znaczyc ze oklamuje swoich klientow

Liwia ! na pewno bedzie wszystko ok powodzenia

Shewa czemu masz takie zdanie w podpisie?

[_Magda]

Napisane przez kasia5558

Magda wg mnie przesadzasz z tym A.... dla mnie niefajne jest na pewno dzwonienie do niego skoro nie odpisal na smsa. Moze on tak ma i juz ze na razie nie potrzebuje az takiego kontaktu (mowie tu o intensywnosci). Nie pisz nie dzwon, jak bedzie chcial to sie przeciez odezwie. A jak nie to sprawa jasna.

Kasiu,zadzwoniłam tylko dlatego,że się naprawde martwiłam.W SMSie pytałam czy wszystko ok.Wiedziałam,ze sobie tą kostke załatwił i miałam juz czarne wizje co to się może z nim dziać.Gdyby nie odpisywał mi na esa 'normalnie' tzn bez uprzedniego skręcenia kostki() to na pewno bym nie dzwoniła.Nie mam w zwyczaju narzucania się,nie jestem tym typem.

[martinka_m]

Demandi witaj, milo sie czytalo twojego pierwszego posta



Kasia to zalezy jeszcze jaki masz preparat? bo to jest tak, przynajmniej jezeli chodzi o frontline, ze ten preparat ma rozna dlugosc dzialania w zaleznosci o jakie robactwo chodzi! owszem od pchel chroni na 3 mc, natomiast jezeli chodzi o kleszcze jest to znacznie krocej, i obecnie wlasnie zaleca sie zakraplac co 3 tyg.

[kasia5558]

Wiem, ze kostka byla tutaj gwozdziem programu ale przeciez na to sie nie umiera. Ja patrze na to zboku, Ty sie przejelas jego zdrowiem, wg mnie czasem lepiej gdy duma bierze gore. Zwlaszcza ze jak pisalas na poczatku zastanawiasz sie czy przypadkiem ta kostka to nie jakis wykret. No i on sie nie przejal, gdy Ty bylas przeziebiona i nie moglas sie z nim widziec

Marti nie znalam nazwy, ale jak powiedzialas frontline to mi sie kojarzy ze to to . Ale mnie wkurzyl ten pacan. Jak sie okaze ze faktycznie na 3 tygodnie to juz wiecej nie pojde do niego:/ przeciez kleszcze to teraz bardzo niebezpieczna sprawa. A on nawet nie wie ile dziala preparat?

Juz nie mowie o tym, ze on kazal te kleszcze zostawiac na psie (ze niby padna martwe pod wplywem tego cuda) wiec ekstra by bylo gdyby taki chory kleszcz odpadl z mojego psa ale zywy i potem sobie przeszedl na kogos z domownikow. Dokladnie powiedzial ze na 3 miesiace mamy z glowy kleszcze (o pchly sie nigdy nie martwilam bo zaden z moich psow nigdy nie mial pchel wiec ten temat nie byl nawet poruszany). Niepowazny facet

[Nina_84]

Napisane przez kasia5558

Wiem, ze kostka byla tutaj gwozdziem programu ale przeciez na to sie nie umiera. Ja patrze na to zboku, Ty sie przejelas jego zdrowiem, wg mnie czasem lepiej gdy duma bierze gore. Zwlaszcza ze jak pisalas na poczatku zastanawiasz sie czy przypadkiem ta kostka to nie jakis wykret. No i on sie nie przejal, gdy Ty bylas przeziebiona i nie moglas sie z nim widziec

Ja chyba jestem nienormalna, ale strasznie mnie to pogrubione rozbawiło
Zobaczcie, jakby to wyjąć z kontekstu... to jakby ostrzeżenie
Bosh...ja już lepiej idę
A uważam tak jak Kasia....

[_Magda]

Same jesteście zboki

[shewa]

Katar jak był jak jest, coraz gorszy I czuje ze mi przechodzi do gardła, takie głupie uczucie, no wiecie o co chodzi I jeszcze mnie zaczał brzuch na okres bolec Chociaz z tego to nie ukrywam ciesze sie, i to bardzo

Demandi Miło ze napisałas

Kasiu Opis chyba został z dni kiedy miałam małe załamanie Mało co sie odzywałam bo ogolnie kiepsko było ze mna, zawahanie z D., problemy w domu, w szkole, tak mi sie rzuciło wszystko na raz, to chyba dlatego... i zapomniałam zmienic jak to ja

[Nina_84]

Napisane przez _Magda

Same jesteście zboki

[kasia5558]

Noooooo Nina wyczytalas z mojej czcionki to co mi chodzi po glowie

Shewa no to najwazniejsze ze juz okej!

[martinka_m]

Kasia no ja cie... jestem w szoku szczerze mowiac, ja sie wiecej praktycznych informacji dowiaduje z forum niz od weta.
z mojej suni spadaja kleszcze, czasem sa martwe ale kilka bylo zywych i lazilo mi po mieszkaniu!!


po dwoch tyg moj kontakt z eksem odzyl. zaprasza mnie do siebie na tydzien...
po dzisiejszej rozmowe po raz kolejny przekonalam sie ze on juz na mnie nie dziala, ale chyba nie jestem gotowa zakonczyc ta znajomosc, tak jak mi sie wydawalo. chcialabym po prostu od czasu do czasu napisac sobie smsa - co slychac, tak z czytsej babskiej ciekawosci i pojechac tez bym pojechala ( bo nad morze przy okazji) ale pod warunkiem ze bylo by to czysto kolezenskie, bo on jako mezczyzna juz mnie nie pociaga. ale on wciaz chce...
ale o powrocie nie ma mowy, nie chce, nie powinnam ani i on nie zasluguje.

[plina]

Demandi - witam Cię gorąco

Kasia - zapomniałam wczoraj odpisać odnośnie Twojego snu Moja mina była taka : i przez jakieś pół godziny o tym myślałam Ty to też masz sny Hmm, a B. może faktycznie niedługo pokaże

Shewa - zdrowiej kochana na te ostatnie dni z D... No, a co do okresu to dobrze, żeby był patrząc na wróżbę, bo u której jak u której, ale u nas (wiek)forumowe dziecko jeszcze nie wskazane .


Martinko - Twoje podejście do eksa podoba mi się... Skoro uczuć już nie ma to kontakt nie jest niczym złym. Tylko tych odwiedzin bym się trochę obawiała. W sumie właśnie bardziej jego postawy niż Twojej.

Obijałam się cały dzien... zle sie czuje i jest tak dziwnie. Tak jakos czegos mi brak..