Dziecko przed komputerem

[Gman]

Drogie mamy, pytam tak statystycznie - ile czasu w ciągu dnia spędza wasze dziecko przed komputerem?

[paula78]

Dziecko lat prawie 10 ,gdybym miała podzielic to na tydzień to max 2 godziny.

wiem gdzie wchodzi i co robi ,komp jest w ogólno dostępnym pokoju ,monitor odwrócony do ludzi.

[jagodowy smak]

Dziecko lat 11 godzinę do dwóch dziennie,a gdybym nie pilnowała to byłoby więcej

[Gman]

2 godniny w tygodniu - gratuluję! - to faktycznie nie długo. Cześciej spotykam sie jednak z sytuacją opisana powyżej - 2 godziny dziennie, i tylko dlatego, że rodzice zachowują nad tym kontrolę A jak ten problem wygląda u innych? Czy wasze dzieci wogóle interesują się Internetem?

[Lara Croft]

Moj syn w wieku 11 lat spedzal przed komputerem godzine dziennie, w tej chwili ma 16 lat i siedzi okolo 2,5 godziny na dzien. Ale poniedzialki mamy dzien bez komputera, od zawsze i jest to regula dla wszystkich!

[paula78]

Młoda ma poprostu duzo zajęc poza lekcyjnych i zwyczajnie brak czasu na siedzenie przed kompem,jesli nawet siedzi to rzadko zdarza mis ie aby ja odganiać ,potrafi po pol godiznie sama zrezygnować.

Nie mam zadn ustalonych regul kiedy i jak dlugo ,wszytsko w ramach rozsądku ,zalezy mi aby nauczyła się sama kontrolowac czas i rozsądek co do wszelkaich uzywek ,oczywiscie kontrolouje czas ale w sposob nie widoczny dlaniej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moje klasowe dzieci - podaję te przykłady, o których wiem: jedno całe popołudnia (a mama zadowolona, że wie, co dziecko robi), drugie - kilka godzin wyłącznie w weekendy.

[Gman]

Musze przyznać, że jestem mile zaskoczony. spodziewałem się informacji, że wsze dzieci spędzają długie godziny na pogawędkach toczących się na komunikatorach, ściąganiu filmów, muzyki oraz przeglądaniu rozmaitych portalu - Cieszy mnie, że udało wam sie ustalić twarde zasady, które są przestrzegane Chociaż zdarzają sie przypadku - jak opisano w poprzednim poście, gdy dziecko puszczone w "samopas" buszuje po sieci, a rodzice są zadowoleni, że mają spokój.

[paula78]

To chyba zalezy od wieku dziecka ,moje dziecko nie zna komunikatorów oprocz GG bo tego używamy rodzinnie ,dziecko nie ma profilu na NK ,nie ma skrzynki mailowej ,nie ściąga muzyki bo jest to nielegalne .

Wchodzi na strony dla niej przeznaczone ,jesli jest potrzeba zarejestrowania się to robimy to razem i podaje moj adres mailowy .
Ma zakaz podawania danych osobowych ,logowania sie ,klikania na jakies banery itp.
Generalnie mam wrazenie ze mloda nei zdaj sobie sprawy z ogromu internetu i w sumie dobrze bo ten ogrom nie wzbogaci jej a moze zniesmaczyć .

Znam tez 12 latka ktory od zawsze ,doslownie od zawsze siedzi w komputerze i oprocz tego ze potrafi zlozyc komputer i ma mnostwo wiedzy na ten temat to wdg. mnie troche go to zamyka w 1 dziedzinie .

[Funieczka]

Dziewięcioletni chłopiec. Przed komputerem spędza godzinę w dniu, w którym dostał 5 lub 6. Zastosowałam system przywilejów bo w przeciwnym wypadku, ciężko by było odgonić od komputera. Teraz mam jednak inny dylemat - zaczął coraz więcej piątek do domu przynosić

[Kancia]

piszecie tu o starszych dzieciach a co z maluchami??
są teraz ogólnodostępne gry dla maluchów, układanki, poznawanie przyrody, poznawanie kolorów, liczenie itp. Co w takim wypadku? czy można dziecku pozwolić na taką zabawę? Mam na myśli głownie 2,5 latki i wzwyż. Pytam bo zauważyłam, ze mój syn świetnie radzi sobie z obsługa myszki i takimi właśnie grami. Martwi mnie trochę to, ze taki rodzaj zabawy bardzo mu się podoba i w zasadzie codziennie mnie prosi o grę. Gry są dostosowane do wieku małego i tak jak pisałam edukacyjne. Tylko mam wątpliwości czy to nie za wcześnie. Chociaz z drugiej strony jak widzę w jakim tępie on się uczy na tych grach to jestem w szoku

[Gman]

Trzeba się cieszyć - w końcu to przecież ważne, że syn dobrze się uczy Fakt, faktem zauważasz, że gdyby nie system nagród zapewne spędzałby przed komputerem znacznie więcej czasu. Odnośnie 2,5 latków - taki wiek to stanowczo za mało, by wdrażać dziecko w zabawy z komputerem. Gry edukacyjne na komputerze nie zawsze są dostosowane do tak małych dzieci.

[Kancia]

maluch gra na grach (nie wiem czy mogę podać stronkę zaryzykuję) ciufcia.pl
są to gry gdzie trzeba dopasowac kolor piłki do odpowiedniego pojemnika, poukładac puzzle, zagonić owieczki do zagrody, przeskoczyć na koniu przeszkody itp. Specjalistą nie jestem ale w moim odczuciu, skoro sobie radzi z takimi grami to sa one dopasowane do jego poziomu rozwoju.
Jednak masz rację, ze gdyby mógł to by siedział i grał
Mnie najbardziej cieszy, ze nauczył się rozróżniać więcej kolorów niż umiał. W zabawach takich stacjonarnych rozróżniał 3 kolory, dzięki dodatkowym grom rozróżnia 7
oczywiście pewnie w normalnym trybie też by się nauczył ale widać był jakiś bodziec, który przyspieszył przyswojenie dodatkowych kolorów
Nie wspomnę o posługiwaniu się myszką bo przyswoił tą umiejętnośc bardzo szybko.

[paula78]

Moje dziecko zainteresowalo sie komputerem w wieku ok 4 lat ale nie poazywalam jej gier dla dzieci czy stron ,poklikala na klawieturze ,narysowala cos myszką i tyle.Na wiecej nie pozwalalm i nie popychalam jej w tym kierunku.
Na powazniej zaczel siedzieć w zerówce.

[Gman]

Niektóre portale są tematycznie dostosowane do dzieci w okreslonym przedziale wiekowym. 2,5 maluch jest jednak zbyt mały by samodzielnie korzystać z tego typu aplikacji. Chociaż gry edukacyjne rozwijają umiejetności dziecka, uczą je nowych, praktycznych rzeczy, to jednak rodząca sie w tym momencie fascynacja Interenetem nie jest dobra. Bardzo możliwe, że z czasem dziecko nie będzie wyobrażało sobie innych form rozrtywki, niż te dostarczane przez Internet. Możliwe również, że zacznie wymuszać na tobie dostęp do komputera - to jeden z tych bardziej czarnych scenariuszy. Komputer niestety nie uczy zdolności lingwistycznych, a fascynacja grami online to pierwszy krok do poszukiwania nowych wrażeń w Sieci. Nie wszytskie strony zawierają jednak treść przyjazną maluchom. Wiele witryn www (a także reklam - banerów) jest niewskazanych dla małych użytkowników sieci. Na razie moge ci polecić, byś zastosowała filtr rodzicielski (jedna z aplikacji programów antywirusowychy) blokując tym samym dostęp do niektórych stron. W przypadku nowych wersji programów antywirusowycyh możesz również usawić webfilter oraz zablokować wyświetlanie się banerów, które niejednokrotnie obfitują w niemoralne lub agresywne treści. Takie aplikacje naprawde bartdzo często są emitowane również na stronach dla Dzieci!

[follow me]

Moj syn lat 12 spedza dziennie ok 2 godzin przed komputerem .. gdyby mogł to pewnie siedziałby i dobe ale wole nie sprawdzac z komputerem miał juz do czynienia w wieku 2-3 lat pozniej kilkuletnia przerwa i od 2 klasy szkoły podstawowej (prezent na Komunie) Ale uważam ze komputer ,to tak jak inne nałogi jest jakis powod..... powod dlaczego nasze kochane pociechy wola jednak siedziec tam bez konca...

[paula78]

Napisane przez follow me

Moj syn lat 12 spedza dziennie ok 2 godzin przed komputerem .. gdyby mogł to pewnie siedziałby i dobe ale wole nie sprawdzac z komputerem miał juz do czynienia w wieku 2-3 lat pozniej kilkuletnia przerwa i od 2 klasy szkoły podstawowej (prezent na Komunie) Ale uważam ze komputer ,to tak jak inne nałogi jest jakis powod..... powod dlaczego nasze kochane pociechy wola jednak siedziec tam bez konca...

a jak on to robi ze ma w ciagu dnia az tyle wolnego czasu ?

[Gman]

2 godziny dziennie, to jeszcze nie tragedia, aczkolwiek jak słusznie zauważyłaś - zapewne są jakieś powody dla których Sieć tak bardzo go wciąga - cóż, atrakcyjność serwisów i funkcji jakie oferuje nam internet jest ogromna. Podejrzewam, że największa popularnością ciesza się portale społecznośiowe oraz komunikatory. Szkoda tylko, ze takie miejsca coraz czesciej stają się nieprzystępne dla dzieci - wspone tylko o zdjęciach niewiele odbiegających od pornografii umieszczanych na profilach, wylgarnych stronach oraz wiadomościach rozsyłanych na GG. Zauwazyłem również, że wielokrotnie do dzieci wysyłane są SPAM-erskie linki, generowane przez "niby - znajomych" z naszej klasy. Z doświadczenia w pracy wiem, że kliknięcie na link powoduje pobranie trojana, czy innego wirusa, który potem bardzo cięzko jest usunąć. Obecnie, już nawet kilkulatki, które ledwo nauczyły się rozpoznawać litery, z powodzeniem radzą sobie z obsługą komputera, dorównując w tym względzie uczniom podstawówki. Rodzice mogą więc jedynie pamiętać o zainstalowaniu kontroli rodziecielskiej i zabezpieczeniu systemu antywirusem. Ideałem byłoby, gdyby zachowywano kontrolę nad tym co robi nasze dziecko, jakie strony odwiedza i z kimś się kontaktuje - niestety wiem, ze nie zawsze jest to możliwe. Myślę, że równie wazne jest to, by rozmawiać z dzieckiem na temat tego, co może go spotkać w Interenecie.

[Gman]

Czy na takie tematy rozmawiacie ze swoimi dziećmi? Czy wasze pociech wiedzą na co należy uważać w Internecie? Jak reagować, gdy pojawi się zagrożenie.

[follow me]

Napisane przez paula78

a jak on to robi ze ma w ciagu dnia az tyle wolnego czasu ?

Nie bardzo wiem co masz na mysli pisząc "ma w ciągu dnia tyle wolnego" domyslam sie ze chodzi Ci o to co napisałam ze móglby siedziec i dobe ... gdyby tylko mogł i gdyby mnie w domu nie było to pewnie by siedział... Na szczescie chodzi do szkoły ,pozniej lekcje ,trening , dopiero wieczorkiem siedzi 2 godziny

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Gman

Czy na takie tematy rozmawiacie ze swoimi dziećmi? Czy wasze pociech wiedzą na co należy uważać w Internecie? Jak reagować, gdy pojawi się zagrożenie.

Ja juz taka rozmowę z synem mam juz za soba ale co jakis czas jeszcze mu przypominam ,powiedziałam mu ze w necie nie kazdy musi być tym za kogo sie podaje ,uprzedziłam ze nie nalezy podawac swojego adresu numeru tel, oraz aby nie klikał na link od osoby ktorej nie zna ,o stronkach pornograficznych jeszcze nie wspomniałam ,jestem pewna ze w domu siedząc przy komputerze nie wchodzi na takie strony .....

[Gman]

Na potrzeby chwili umieściłem dla was taki krótki test:

Czy wiesz co teraz robi Twoje dziecko przed komputerem?

• Czy Twoje dziecko korzysta codziennie z komputera?
  
  
  Tak / Nie

• Czy komputer w Twoim domu jest w widocznym dla Ciebie miejscu?

Tak / Nie

• Czy wiesz na jakie strony internetowe wchodzi Twoje dziecko?

Tak / Nie

• Czy znasz tytuły i tematykę gier komputerowych w które gra Twoje dziecko?
  
  
  Tak / Nie

Jeśli dziecko przed komputerem spędza dziennie ponad godzinę i ponadto nie masz kontroli nad tym jakie strony ogląda oraz w co gra, musisz to zmienić!

Dziękuję również za odpowiedzi i czekam na pozostałe komentarze. Jak najlepiej rozmawiać z dzieckiem, dla którego komputer jest całym światem

[paula78]

Wczoraj byl odcinek super niani o chlopcu 10 letnim uzaleznionym od kompa i gier ,strasznie smutnei pewnie ciężkie do "wyleczenia"

[Gman]

Właśnie - no cóż, i powiem więcej - takich przypadków jest więcej Naprawdę to bardzo przykre, co dzieje się z maluchami, które nie mają umiaru i beztrosko oddają się buszowaniu po internecie. Dla mnie gra ( w której się strzela, zabija) nie jest tylko grą. Dziecko, które ma dostęp do szodliwych treści, bardzo szybko przejmuje je jako część rzeczywistości. Tak wogóle - jeżeli chcecie zadać jakieś pytanie odnośnie bezpieczeństwa dziecka przed komputerem, to odsyłam do czatu z ekspertem - myślę, że odpowiedz specjalisty wiele wyjaśni http://familie.pl/Forum-3-101/m68261...-eksperta.html. Na razie tylko pozostaje mi być wdzięcznym superniani, i cieszyć się, że nareszcie zaczęto sie interesować tym tematem. Nadal zalezy mi na waszych opiniach i przykładach. Może komuś z was udało się opracować jakieś uniwersalne zasady korzystania z domowego komputera? Jestem ciekaw jak taka sytuacja przedstawia się w waszych domach.

[Gman]

Jak uczyć dziecko korzystania z komputera? Jakie zasady najlepiej ustalać i kiedy zacząc je wdrażać?

I co jest lepsze - kontrolować to, co dziecko robi, czy dać mu troche swobody i obdarzyć je zaufaniem?

[paula78]

A moze sama napiszesz cos o zasadach,bezpieczesntwie dziecka i kompa?

[Gman]

Bardzo chętnie. Zacznijmy więc od kilku wskazówek:
Po pierwsze warto stworzyć dziecku osobny profil z ograniczonymi prawami. Jest to rozwiązanie najprostsze, ale i ekstremalne - syn instalując cokolwiek będzie musiał zapytać rodzica o zgodę. Większości programów przeznaczonych do tego typu zadań posiada listę określającą treści, jakie mają zostać odfiltrowane lub umożliwia podanie słów kluczowych na podstawie, których program będzie rozpoznawał nieetyczne strony www i zablokuje do nich dostęp. Najprostszą metodą, jednak mniej komfortową dla rodziców będzie próba stworzenia i dodania konkretnych witryn, co do których mają oni zastrzeżenia. W tym celu uruchamiamy (zależnie od przeglądarki internetowej) wbudowane moduły kontroli zawartości stron www. Dokładne opis jak uruchomić funkcję kontroli zawartości znajdą Państwo pod przyciskiem „pomoc” już w konkretnej przeglądarce internetowej.
Ważne jest również by kupić dobry - to znaczy nie szybki, nie modny, a skuteczny program antywirusowy z zaporą firewall oraz modułem kontroli rodzicielskiej, który pozwoli ograniczyć czas dostępu pociechy do komputera. Rozwiąże to problem zapisywania zainfekowanych plików na dysku komputera oraz ataku przy pomocy fałszywych witryn czyli phishingu. Dodatkowo da możliwość kontrolowania grupy stron, które odwiedza dziecko oraz ich blokowania w razie wyświetlania treści dla dorosłych. Osobiście polecam pakiet programowy, który kompleksowo zabezpiecza system informatyczny przed złośliwym oprogramowaniem, groźnymi stronami www, a także niechcianą treścią stron www.
Edukacja. Polecam rozmowy w formie naucz mnie proszę tego, co robisz. Przy takiej rozmowie zadawanie pytań - Jak to instalujesz? Jak sprawdzasz skąd jest plik? Nie boisz się, że tu może być wirus? Skąd wiesz, że ta strona jest bezpieczna? Czy to oprogramowanie jest legalne? Po prostu rozmawiajmy z dziećmi, nie pouczajmy ich, a budźmy w nich wątpliwości i ciekawość.
Należy również zwracac uwagę na niebezpieczeństwo ze strony hakerów, którzy z ogromną precyzja potrafią fałszować strony WWW, tak by nie wzbudzały podejrzeń użytkowników. Logując się należy sprawdzić, czy pojawia się kłódka, która wyświetla się na witrynie i jest symbolem szyfrowania transmisji między komputerem a witryną, z którą łączy się przeglądarka. Tego typu symbolem jest też przycisk pojawiający się w pasku adresowym przeglądarki (najczęściej zielony). Klikając na niego możemy sprawdzić czy połączenie z witryną jest szyfrowane i uniemożliwia podsłuchiwanie transmisji. Z pewnością symbol jest jednym z punktów uwiarygodniającym oryginalność strony, ale nie świadczy o 100% bezpieczeństwie, gdyż haker też może wykupić usługę szyfrowania do wcześniej podrobionej witryny. Z pewnością brak symbolu zabezpieczeń (brak transmisji szyfrowanej) na stronach np. banków czy rejestrów online może wzbudzać nasze podejrzenia.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Kancia

piszecie tu o starszych dzieciach a co z maluchami??
są teraz ogólnodostępne gry dla maluchów, układanki, poznawanie przyrody, poznawanie kolorów, liczenie itp.

A czy ty sama miałaś takie gry? Nie, prawda? I jakoś na kretynkę nie wyrosłaś Aby dziecko uczyło się efektywnie, naprawdę komputer nie jest niezbędny Zwłaszcza dla takich kurdupelków. Sama się pobaw z dzieckiem, kup rzeczy do rozwijania zdolności manualnych (plastelina, farby, mazaki, kredki), rysujcie, malujcie, nazywajcie, opowiadajcie. Czytajcie książeczki. Tnijcie papier, gniećcie papierowe kule, róbcie łańcuchy na choinkę. Są gry typu memory, domino, puzzle - tego nigdy komputer nie zastąpi. I NIE JEST KONIECZNY! Dziecku przed komputerem, chociaż sama spędzam przed nim mnóśtwo czasu, mówię stanowcze NIE.

Napisane przez Gman

Czy na takie tematy rozmawiacie ze swoimi dziećmi? Czy wasze pociech wiedzą na co należy uważać w Internecie? Jak reagować, gdy pojawi się zagrożenie.

W zeszłym roku w pracy realizowałam z dzieciakami program Jestem Sieciakiem:

http://www.dzieckowsieci.pl/strona.php?p=173

Ale zdaję sobie sprawę, że ja za rodziców sprawy nie załatwię

[Luba]

Nie wiem ile czasu spędzają moje dzieci przed kompem, bo jakoś nigdy tego nie liczyłam Ale ogólnie niewiele.
Moje dzieci kojarzą komputer z pracą, bo dla mnie i ich ojca to narzędzie pracy. Nikt w mojej rodzinie nie gra w gry komputerowe, a mimo tego, że w domu są 4 kompy to nie jest to dla dzieci sprzęt niezbędny. Traktują komputer jako pomoc w odrabianiu lekcji, encyklopedię, korzystają też z komunikatorów żeby pogadać. Są dni kiedy wcale nie siadaja do kompa a sa takie kiedy spędzaja przy nim więcej czasu.
Wiem na jakie strony wchodzą i mają absolutny zakaz podawania jakichkolwiek danych czy zapisywania się gdzies bez naszej wiedzy, na razie nie stwierdziłam nieposłuszeństwa
My raczej spędzamy czas aktywnie, często wyjeżdżamy, dużo zwiedzamy a w domu relaksem sa książki i chyba u dzieci tez to jest jakiś nawyk, ze wolnego czasu nie spędza się przed kompem. Ale wszytsko jest dla ludzi, komputery też.
Dzieci mają lat 15 i 10

[Kancia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15197468]A czy ty sama miałaś takie gry? Nie, prawda? I jakoś na kretynkę nie wyrosłaś Aby dziecko uczyło się efektywnie, naprawdę komputer nie jest niezbędny Zwłaszcza dla takich kurdupelków. Sama się pobaw z dzieckiem, kup rzeczy do rozwijania zdolności manualnych (plastelina, farby, mazaki, kredki), rysujcie, malujcie, nazywajcie, opowiadajcie. Czytajcie książeczki. Tnijcie papier, gniećcie papierowe kule, róbcie łańcuchy na choinkę. Są gry typu memory, domino, puzzle - tego nigdy komputer nie zastąpi. I NIE JEST KONIECZNY! Dziecku przed komputerem, chociaż sama spędzam przed nim mnóśtwo czasu, mówię stanowcze NIE.
[/QUOTE]

tylkoże czasy się zmieniają, niedawno czytałam fajny artykuł apropos wypowiedzi psychologów na temat komputerów i dzieci w takim wieku. Generalnie rzecz biorąc nie wiadomo jak komputer wpływa na takie dzieci bo tego jeszcze nie można zbadać. Co nie znaczy, ze popieram granie dwulatków całkowicie. Raczej nie jestem stanowczo na NIE.

Nie pracuję, siedze z małym cały dzien w domu wszystko co napisałaś przerabiamy dziennie. Mały ma 2 lata i świetnie mowi, potrafi logicznie myśleć i generalnie poziomem dorównuje starszym dzieciom. Nie uważam, zeby 15 minut gry miałoby mu zaszkodzić a wręcz jest odwrotnie. Wolę jak on gra w coś konkretnego niż ma sie gapić na bajkę bo ja czasem tez musze coś w domu zrobić a nie zawsze można to robić z dzieckiem chociaż czesto ze mną piecze, gotuje czy sprząta. Myślę, ze sprawa wygląda inaczej jak dziecko zostawia się samo sobie

Napisane przez Luba

Nie wiem ile czasu spędzają moje dzieci przed kompem, bo jakoś nigdy tego nie liczyłam Ale ogólnie niewiele.
Moje dzieci kojarzą komputer z pracą, bo dla mnie i ich ojca to narzędzie pracy. Nikt w mojej rodzinie nie gra w gry komputerowe, a mimo tego, że w domu są 4 kompy to nie jest to dla dzieci sprzęt niezbędny. Traktują komputer jako pomoc w odrabianiu lekcji, encyklopedię, korzystają też z komunikatorów żeby pogadać. Są dni kiedy wcale nie siadaja do kompa a sa takie kiedy spędzaja przy nim więcej czasu.
Wiem na jakie strony wchodzą i mają absolutny zakaz podawania jakichkolwiek danych czy zapisywania się gdzies bez naszej wiedzy, na razie nie stwierdziłam nieposłuszeństwa
My raczej spędzamy czas aktywnie, często wyjeżdżamy, dużo zwiedzamy a w domu relaksem sa książki i chyba u dzieci tez to jest jakiś nawyk, ze wolnego czasu nie spędza się przed kompem. Ale wszytsko jest dla ludzi, komputery też.
Dzieci mają lat 15 i 10

i to jest odpowiednie podejście wszystko z umiarem

[Gman]

Przyznaję, że czasy się z mieniają a wymagania rosną - wystarczy tylko spojrzeć na prosty fakt - ile z nas miało informatyke w szkole? Niewielu. teraz natomiast uczy sie jej już od 4 klasy podstawuwki. Pomijam równiez fakt, że czesto jest tak, że 10 -letnie dziecko, jest lepiej wyedukowane w zakresie komputera niż 30 - latek. Co do programów - słyszałem o dziecku w sieci, słyszałem o sieciakach - i chwała za to, że coraz więcej powstaje tego typu inicjatyw, bo to oznacza, że problem jest dostrzeżony (przyznam, że w nagłośnieniu sprawy, kawał dobrej roboty zrobiła superniania). Sam z doświadczniea wiem też, że coraz więcej firm zajmujących sie bezpueczeństwem w sieci zaczyna interesowac się tym problemem - przykładem jest np. G Data, która wprowadza do szkół specjalne pakiety antywirsowe, których celem jest międzyinnymi nauczenie kilkulatków jak bezpieczne poruszać się po Internecie. Ale jak zostało juz zauważone, nic nie zastąpi uwagi rodziców. A od komputera coraz czesciej uzalezniają się 6 - latki, których rodzice stracili kontrolę nad tym co i kiedy dziecko robi. Efekt? - prosze bardzo: rozdrażnienie, problemy z koncentracją, zamknięcie w sobie. Czy tego chcemy dla naszych dzieci?