Listopadowe mamy 2023

[a_revek]

Melduje się, ze glukoza wypita. Teraz tylko trzeba czekać 2 godzinki. Rano tak mi się chciało pic, ze ta glukoza to wleciała jak zloto cytrynowa i rozpuszczona w zimnej wodzie to faktycznie trochę jak sprite.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agadzie]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja dzisiaj 25 tydzień (24+0). Aplikacja pokazuje, że to już 60% ciąży.

Pisałam w zeszłym tygodniu o moich problemach ze swędzącą skórą brzucha i o krostach, które się na nim pojawiły. Wysłałam zdjęcie położnej ale odpisała, że to normalne, bo dziecko rośnie, skóra się rozciąga i czasem swędzi. Używałam bezzapachowej oliwki dla dzieci, chroniącej suchą i swędzącą skórę. Pomagało o tyle, że mogłam już kontrolować drapanie, bo wcześniej swędzenie było nie do wytrzymania. Wczoraj wieczorem zauważyłam, że problem pojawił się na rękach (od ramienia po dłonie) i szyi. Skóra wyglądała jak poparzona pokrzywą. Odezwałam się do innej położnej, z którą miałam ostatnio spotkanie (bo ta moja główna była na urlopie) i pomogła mi na tyle, że kazała odezwać się do lekarza rodzinnego. Od razu wykluczyła cholestazę ciężarnych, bo ta obejmuje dłonie i stopy. U nas do lekarza zapisuje się przez aplikację, gdzie opisuje się problem choroby i np dołącza zdjęcia. Po chwili dostałam odpowiedź, że to egzema, jaki krem mam kupić, gdzie i że nie mam się martwić o dziecko, bo egzema nie jest groźna dla płodu. Po tygodniu mam dać znać czy wszystko w porządku, czy nastąpiła poprawa i jak się czuję.
Siedzę obsmarowana kremem od szyi po brzuch, nic mnie nie piecze, nie swędzi i czuję jakby kamień spadł mi z serca

Jutro albo pojutrze jedziemy z mężem oglądać wózki.

W poniedziałek mam wizytę kontrolną z położną a we wtorek jestem umówiona na szczepienie na krztusiec.

Też mnie szczepienia czekają, w aktualnych wytycznych jest też na covid ale na covid nie chce, mam 3 dawki, i dziękuję bardzo za kolejne.
Jutro mam lekarza tu w pl, prywatnie wiem że zrobi mi bardzo dokładne badanie, i ciekawe czy potwierdzi mi to co w es powiedzieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Hej dziewczyny

Ja dziś miałam wizytę, wszystko dobrze i nie mam cukrzycy uff

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Mi też dziś lekarz zalecił szczepienie na krztusiec ale dopiero po 28 tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez a_revek

Melduje się, ze glukoza wypita. Teraz tylko trzeba czekać 2 godzinki. Rano tak mi się chciało pic, ze ta glukoza to wleciała jak zloto cytrynowa i rozpuszczona w zimnej wodzie to faktycznie trochę jak sprite.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak tam przetrwałaś? Cytrynowa dla mnie też była ok. Najgorsze w tym badaniu to wysiedzieć 2h, a tak to spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Ja dzis bylam u endokrynologa i do cukrzycy ciazowej na insulinie iarytmii serca dołącza niedoczynnosc tarczycy z euthyroxem :/ coz za kombo. Zastanawiam sie jak to bedzie z rozwiazaniem bo bardzo chce rodzic naturalnie i boje sie cc ale.cos czuje ze przy takim obciazeniu lekarze moga nie chciec ryzykowac.

Wysłane z mojego CPH2399 przy użyciu Tapatalka

[aante_e]

Napisane przez PaniAuto

Ja dzis bylam u endokrynologa i do cukrzycy ciazowej na insulinie iarytmii serca dołącza niedoczynnosc tarczycy z euthyroxem :/ coz za kombo. Zastanawiam sie jak to bedzie z rozwiazaniem bo bardzo chce rodzic naturalnie i boje sie cc ale.cos czuje ze przy takim obciazeniu lekarze moga nie chciec ryzykowac.

Wysłane z mojego CPH2399 przy użyciu Tapatalka

Przykro mi nie wiem jak jest z arytmią, ale ja mam cukrzycę ciążową i niedoczynność i liczę na poród naturalny. O ile smyk się dobrze ułoży, bo na razie jest położona miednicowo, z odkręconą głową

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[PaniAuto]

Napisane przez aante_e

Przykro mi nie wiem jak jest z arytmią, ale ja mam cukrzycę ciążową i niedoczynność i liczę na poród naturalny. O ile smyk się dobrze ułoży, bo na razie jest położona miednicowo, z odkręconą głową

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

W pierwszej ciazy mialam reszte ale bez arytmii i rodzilam naturalnie dlatego chce znow. Niestety przez to trzeba sie polozyc w szpitalu juz w 37 tyg na wywolanie i martwie sie ze przy arytmii juz nie beda chcieli wywolywac. No ale bede walczyc, na tyle boje sie cesarki ze latwo sie nie dam

Wysłane z mojego CPH2399 przy użyciu Tapatalka

[aante_e]

Napisane przez PaniAuto

W pierwszej ciazy mialam reszte ale bez arytmii i rodzilam naturalnie dlatego chce znow. Niestety przez to trzeba sie polozyc w szpitalu juz w 37 tyg na wywolanie i martwie sie ze przy arytmii juz nie beda chcieli wywolywac. No ale bede walczyc, na tyle boje sie cesarki ze latwo sie nie dam

Wysłane z mojego CPH2399 przy użyciu Tapatalka

Też się boję, chociaż to mój pierwszy poród miałam już operację, zerwałam Achillesa i trzeba było szyć. Pierwsza noc to był koszmar, nie chciałabym już być krojona poza tym stresuje mnie sam szpital i znieczulenie, wtedy anestezjolog nie mógł się wkłuć i udało się dopiero za 3 razem. Wolę na razie o tym nie myśleć

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[a_revek]

Napisane przez ateris

Hej dziewczyny

Ja dziś miałam wizytę, wszystko dobrze i nie mam cukrzycy uff

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Mi też dziś lekarz zalecił szczepienie na krztusiec ale dopiero po 28 tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Jak tam przetrwałaś? Cytrynowa dla mnie też była ok. Najgorsze w tym badaniu to wysiedzieć 2h, a tak to spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przetrwałam! Nawet to siedzenie nie było takie złe. Poczytałam trochę książkę, trochę poscrollowalam internet i zleciało.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Adity]

Aga dawaj znać jutro jak po wizycie

Ateris super wieści

PaniAuto współczuję tylu współistniejących chóru, ale niedoczynność często przy ciąży występuje po porodzie zazwyczaj wraca wszystko do porządku. Mi w pierwszej ciąży też jakoś w połowie ciąży wyszła niedoczynność, po porodzie wszystko wróciło do normy ale przy kolejnych ciążach od razu mi tsh skakało i lecę od dłuższego czasu na euthyroxie

A_revek dobrze ze przetrwała bez ekscesów. Ja się już obawiam krzywej, w pierwszej ciąży jakoś 15 min po wypiciu 2 razy straciłma na chwilę przytomność, dobrze że siedziałam. Podejrzewam że teraz będzie podobna historia, bo nawet dzisiaj zjadłam omleta z bananem i dżemem i mi się od tego slotkiego na czczo słabo zrobiło i musiałam się położyć.

Też muszę się zapisać na szczepienie na krztusiec, już ostatnio mi gim mówiła o tym.

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez agadzie

Też mnie szczepienia czekają, w aktualnych wytycznych jest też na covid ale na covid nie chce, mam 3 dawki, i dziękuję bardzo za kolejne.
Jutro mam lekarza tu w pl, prywatnie wiem że zrobi mi bardzo dokładne badanie, i ciekawe czy potwierdzi mi to co w es powiedzieli

O szczepieniu na covid póki co nic nie wiem. Gdyby było tak jak w przypadku tej na krztusiec, że jak ja się zaszczepię to dziecko jest chronione i już nie musi, to bym poszła.

Napisane przez ateris

Mi też dziś lekarz zalecił szczepienie na krztusiec ale dopiero po 28 tygodniu.

U nas jest od 22 do 28 tygodnia, o ile dobrze pamiętam. Trochę się zgapiłam z terminem ale najważniejsze, że załatwię to przed wyjazdem na urlop.


O krzywej cukrowej na razie nic nie wiem. Być może położna poinformuje mnie w poniedziałek na wizycie. Wiem, że jest robione, bo koleżanka z pracy mówiła, że miała ale z tego co zauważyłam, to wiele rzeczy, które są robione w Polsce nie są robione w NL. Macie np o wiele bardziej rozbudowane badania krwi. Ja byłam tylko raz, na samym początku, na takich podstawowych.

Wózek kupiony

[ateris]

Ja morfologię i mocz muszę robić co miesiąc przed każdą wizytą.

Na kolejną wizytę jeszcze muszę zrobić przeciwciała bo mam grupę krwi RH-.

I umówiłam się na usg 3 trymestru w 30tyg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ateris

Ja morfologię i mocz muszę robić co miesiąc przed każdą wizytą.

Na kolejną wizytę jeszcze muszę zrobić przeciwciała bo mam grupę krwi RH-.

I umówiłam się na usg 3 trymestru w 30tyg.

Moczu nie miałam badanego ani razu
Grupę krwi miałam robioną, żelazo, glukozę, hiv i nipt. Poza tym nic
U nas usg w 32 tygodniu.

[butterfly20]

ja też co miesiąc mocz+morfologiai do tego zleca mi dodatkowe badania w zależności od potrzeb.Na ostatnią wizytę miałam do powtórki toxo igg i igm, bo w 1 trymestrze miałam ujemne+ również odczyn coombsa, bo to raz na trymestr.

[izan1222]

Też mam morfologię i mocz co miesiąc, teraz posiew moczu. W sierpniu będę miała podaną pierwszą dawkę szczepionki na przeciwciała. W poniedziałek się dowiem dokładnie.

Nie słyszałam o odczynie coombsa

[butterfly20]

też będę mieć zastrzyk z immunoglobiny, ale zawsze mi ciocia robi i luzik
Wiecie może, czy teraz jest refundowany?

W mojej drugiej ciąży był, a w trzeciej już nie i w dodatku baaaaardzo ciężko było go dostać w aptece:/


dziewczyny, które niedawno rodziły w polskim szpitalu-wiecie, czy dalej szczepią Euvaxem na oddziałach?

[ateris]

Ten krztusiec to u mnie w skierowaniu się nazywa szczepienie boostrix. Muszę ogarnąć czy mam to kupić sobie czy mają to w medicoverze dostępne. Ale to po 28 tygodniu.
Szczerze mówiąc to trochę mam obawy przed tym. Co wy w ogóle myślicie o tym szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buli_szufla]

Heej, troche sie nie odzywalam bo jestesmy w Polsce i kazdy dzien spedzamy dosc intensywnie. Rodzinnie i wycieczkowo. Dzis jedziemy w gory na 3 dni.
My imie mamy narazie zaakceptowane przez nas obojga, ale jeszcze nie zatwierdzone nie mowimy tez nikomu, nie lubie tych komatrzarzy co do imienia, zawsze sie znajdzie ktos komu sie nie bedzie podobac. A tak to wszyscy dowiedza sie po porodzie i beda postawieni przed faktem dokonanym.
Nad szczepionka na krztusiec sie zastanawiam. Mialam niby robina 6 lat temu, a powinno sie powtarzac co 10 lat, wiec niby nie potrzebuje, ale jednak chcialabym zeby maluszek byl odporny. Moj lekarz doradzil mi tyle, ze powiedzial ze jak chce to moge wziac a jak nie to nie
Izan pokazesz jaki kombinezon kupias?? Musze zaczac ogarniac wyprawke. W sobote zaczelam 3 trymestr

[a_revek]

Ja mam dzisiaj 100dniówkę nie wiem kiedy ten czas zleciał. Mam wrażenie, ze się nie obejrzę, a będę odliczać dni. Z wyprawką ostatnio zastopowałam, ale zdałam sobie sprawę, że to chyba czas najwyższy zrobić chociaż listę, bo obudzę się któregoś dnia z ręka w nocniku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez buli_szufla

Heej, troche sie nie odzywalam bo jestesmy w Polsce i kazdy dzien spedzamy dosc intensywnie. Rodzinnie i wycieczkowo. Dzis jedziemy w gory na 3 dni.
My imie mamy narazie zaakceptowane przez nas obojga, ale jeszcze nie zatwierdzone nie mowimy tez nikomu, nie lubie tych komatrzarzy co do imienia, zawsze sie znajdzie ktos komu sie nie bedzie podobac. A tak to wszyscy dowiedza sie po porodzie i beda postawieni przed faktem dokonanym.
Nad szczepionka na krztusiec sie zastanawiam. Mialam niby robina 6 lat temu, a powinno sie powtarzac co 10 lat, wiec niby nie potrzebuje, ale jednak chcialabym zeby maluszek byl odporny. Moj lekarz doradzil mi tyle, ze powiedzial ze jak chce to moge wziac a jak nie to nie
Izan pokazesz jaki kombinezon kupias?? Musze zaczac ogarniac wyprawke. W sobote zaczelam 3 trymestr

My wyjeżdżamy do Polski w czwartek nad ranem. Rodzina dowie się o ciąży Również nikomu nie powiemy o imieniu. O płci również.
Ja zdecydowałam się na szczepionkę ze względu na to, że później maleństwo będzie miało jedno szczepienie mniej (i jeden ból mniej). Gdyby była taka możliwość, to poszłabym na wszystkie możliwe szczepienia, które by ochroniły dziecko i oszczędziły bólu

Napisane przez a_revek

Ja mam dzisiaj 100dniówkę nie wiem kiedy ten czas zleciał. Mam wrażenie, ze się nie obejrzę, a będę odliczać dni. Z wyprawką ostatnio zastopowałam, ale zdałam sobie sprawę, że to chyba czas najwyższy zrobić chociaż listę, bo obudzę się któregoś dnia z ręka w nocniku

U mnie dzisiaj 107 dzień, 61,8% ciąży za mną
Ja też przystopowałam z wyprawką. Koleżanka doradziła mi, bym kupiła jeden mały komplet ubranek, np 50, bo ona miała od rozmiaru 56 i córka w nim "pływała". I to był mój ostatni zakup. Teraz jeszcze tylko wanienka na stojaku nam została.
Z jednej strony cieszę się, że zaczęliśmy tak szybko wszystko ogarniać, bo teraz czuję się już coraz gorzej, jest mi ciężko, zaczynają boleć mnie plecy, przez cały dzień czuję się senna, mogłabym spać na stojąco i nie wiem czy miałabym głowę do kompletowania wyprawki.


Szef dzisiaj wrócił z podróży służbowej, nie widział mnie 2 tygodnie i od razu powiedział, że widać gołym okiem, że jest mi ciężej. Obiecał, że zorganizuje kogoś na zastępstwo. Czekam na to od dwóch miesięcy, odkąd powiedziałam w pracy o ciąży Mam nadzieję, że jak wrócę z urlopu to będę już mogła iść na lżejsze stanowisko pracy.

Krem na egzemę pomógł. Wszystko mi zeszło dokładnie po 5 dniach stosowania. Skóra czasem jeszcze swędzi, więc póki co będę go stosować.

[ateris]

Lady, ale rodzina będzie miała fajna niespodziankę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ateris

Lady, ale rodzina będzie miała fajna niespodziankę

Podejrzewam, że wszyscy myśleli, że już mieć dzieci nie będziemy
Jak byliśmy w Polsce na Wielkanoc to jeszcze nic nie było widać a teraz ciężko byłoby ukryć

[ateris]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Podejrzewam, że wszyscy myśleli, że już mieć dzieci nie będziemy
Jak byliśmy w Polsce na Wielkanoc to jeszcze nic nie było widać a teraz ciężko byłoby ukryć

To są super chwile, gdy rodzina się dowiaduje

U nas też myśleli, że dzieci nie będzie bo tak też mówiłam, a tu nagle bach 35 lat i w końcu My w Wielkanoc się pochwaliliśmy, to był lekki szok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Witam się po wizycie . Odetchnęłam z ulgą, bo na szczęście szyjka się więcej nie skraca, ale luteine mam przyjmować min. do 34 tc.

Mały waży już 900 gram, więc wielkimi krokami zbliżamy się do pierwszego kilograma . Za to ja od początku ciąży przytyłam...niecałe 2 kg 🤣🤣. Lekarz mówi, że skoro dziecko dobrze przybiera na wadze nie ma się czym martwić.

Dostałam skierowanie do szpitala na szczepienie na przeciwciała. Jadę 21 sierpnia.

Zamówiliśmy już łóżeczko w zestawie z materacem i przewijakiem, czekamy na dostawę, dopiero 18 sierpnia.

Napisane przez buli_szufla

Heej, troche sie nie odzywalam bo jestesmy w Polsce i kazdy dzien spedzamy dosc intensywnie. Rodzinnie i wycieczkowo. Dzis jedziemy w gory na 3 dni.
My imie mamy narazie zaakceptowane przez nas obojga, ale jeszcze nie zatwierdzone nie mowimy tez nikomu, nie lubie tych komatrzarzy co do imienia, zawsze sie znajdzie ktos komu sie nie bedzie podobac. A tak to wszyscy dowiedza sie po porodzie i beda postawieni przed faktem dokonanym.
Nad szczepionka na krztusiec sie zastanawiam. Mialam niby robina 6 lat temu, a powinno sie powtarzac co 10 lat, wiec niby nie potrzebuje, ale jednak chcialabym zeby maluszek byl odporny. Moj lekarz doradzil mi tyle, ze powiedzial ze jak chce to moge wziac a jak nie to nie
Izan pokazesz jaki kombinezon kupias?? Musze zaczac ogarniac wyprawke. W sobote zaczelam 3 trymestr

Mi lekarz nic nie mówił o szczepieniu na ksztusiec.

Kupiliśmy taki kombinezon na wyjście ze szpitala .

IMG_20230731_174451.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ateris

To są super chwile, gdy rodzina się dowiaduje

U nas też myśleli, że dzieci nie będzie bo tak też mówiłam, a tu nagle bach 35 lat i w końcu My w Wielkanoc się pochwaliliśmy, to był lekki szok.

Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz Trochę obawiam się teściowej.

My nigdy na temat dzieci się nie wypowiadaliśmy, że chcemy czy nie chcemy. Obstawiam, że większość podejrzewała, że nie możemy mieć.

Napisane przez izan1222

Witam się po wizycie . Odetchnęłam z ulgą, bo na szczęście szyjka się więcej nie skraca, ale luteine mam przyjmować min. do 34 tc.

Mały waży już 900 gram, więc wielkimi krokami zbliżamy się do pierwszego kilograma . Za to ja od początku ciąży przytyłam...niecałe 2 kg 🤣🤣. Lekarz mówi, że skoro dziecko dobrze przybiera na wadze nie ma się czym martwić.

Dostałam skierowanie do szpitala na szczepienie na przeciwciała. Jadę 21 sierpnia.

Zamówiliśmy już łóżeczko w zestawie z materacem i przewijakiem, czekamy na dostawę, dopiero 18 sierpnia.



Mi lekarz nic nie mówił o szczepieniu na ksztusiec.

Kupiliśmy taki kombinezon na wyjście ze szpitala .

Ja też po wizycie kontrolnej. Serduszko pięknie bije, maleństwo bardzo ruchliwe. Dziecko małe ale położna stwierdziła, że skoro ja jestem drobna to w moim przypadku małe dziecko nie dziwi.
Po urlopie, jeszcze przed usg 32 tydzień, mam usg echo. O krzywej cukrowej nie było ani słowa.
Jutro idę na szczepienie.

U mnie waga póki co stoi w miejscu. Już się nawet zastanawiałam czy waga się nie zepsuła U mnie jest taki problem, że nie mam żadnych zachcianek, apetyt taki sam jak przed ciążą, do słodkiego nie ciągnie mnie wcale, jem normalnie. Jedyna zmiana jest taka, że piję 3 razy więcej wody jak przed ciążą.

Ja się jeszcze nad kombinezonem zastanawiam. Mam 3 (2 dostałam), wszystkie są zapinane przed środek i jeden wydaje się trochę mniejszy od pozostałych (chociaż wszystkie mają rozmiar 56) i chyba tego wezmę do szpitala.

[ateris]

Gratuluje wam wizyt U mnie niestety lekarz wagi dziecka nie podaje na wizytach, tylko na prenatalnych mam wiec dowiem się na początku września na 3 prenatalnych A ja sama przytyłam 7kg od początku.

Kombinezony kupilam na vinted dwa za 30 zł, dresowy i polarowy. Póki co nie chce tych sztywnych puchowych kupować. Jak dojadą, to wrzucę fotkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Lady teściowa będzie szczęśliwa, zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ateris

Lady teściowa będzie szczęśliwa, zobaczysz

Kochana, ja mam teściową "z piekła rodem" Każdego obgada, jest zazdrosna i zawistna, jak czegoś nie skomentuje to jest święto Nie raz się nasłuchałam jak jakaś kobieta zaszła w ciąże +/- 40 lat, że to czas na wnuki a nie na pieluchy, że będą się śmiać, że dzieciak z dziadkami na spacerze a nie z rodzicami

Na szczęście mąż ma charakter po teściu, który był wspaniałym człowiekiem

[ateris]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Kochana, ja mam teściową "z piekła rodem" Każdego obgada, jest zazdrosna i zawistna, jak czegoś nie skomentuje to jest święto Nie raz się nasłuchałam jak jakaś kobieta zaszła w ciąże +/- 40 lat, że to czas na wnuki a nie na pieluchy, że będą się śmiać, że dzieciak z dziadkami na spacerze a nie z rodzicami

Na szczęście mąż ma charakter po teściu, który był wspaniałym człowiekiem

Aa rozumiem. No to nie pozostaje nic innego jak się nie przejmować
Ja nie mam teściów bo mąż już nie ma rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez ateris

Gratuluje wam wizyt U mnie niestety lekarz wagi dziecka nie podaje na wizytach, tylko na prenatalnych mam wiec dowiem się na początku września na 3 prenatalnych A ja sama przytyłam 7kg od początku.

Kombinezony kupilam na vinted dwa za 30 zł, dresowy i polarowy. Póki co nie chce tych sztywnych puchowych kupować. Jak dojadą, to wrzucę fotkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Lady teściowa będzie szczęśliwa, zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

7 kg na plusie od początku ciąży to chyba jak najbardziej prawidłowy wynik na tym etapie. Chyba ogólnie powinno się przytyć 10-14 kg. Ale jak widać nie zawsze książkowe widełki nie zawsze się sprawdzają .

Siłą rzeczy będę musiała przytyć, bo samo dziecko pod koniec ciąży będzie ważyło ok. 3 kg. A zakładam że u nas nawet ponad 3,5 kg.

My też mamy drugi kombinezon misiowy polarowy. Te misiowe wydają mi się jakieś duże, mimo że 2 razy zamawiałam rozmiar 62 .

Przykro, że teściowie nie doczekali wnuczki ️.

Lady współczuję, ja nie mogę narzekać na teściowa. Może też dlatego, że mieszka daleko i mam z nią bardzo sporadyczny kontakt od święta . Podobno takie najlepsze hehe

U mnie dziś dokładnie 3 miesiące do daty porodu . Ależ ten czas leci, już ostatni trymestr...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luffka]

Podczytuje Was dziewczyny, moja grupa październikowa niestety zamilkła
Mam nadzieję, że mnie nie wypedzicie termin mam na 21 października, obecnie 28+2, mogę się podłączyć?

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Tak, waga to kwestia mocno indywidualna i tutaj nie ma reguły kto ile przytyje. Póki co jestem zadowolona bo w sumie nie czuję abym przytyła, ale jednak waga pokazuje

No ja nawet teściów nie miałam okazji poznać bo zmarli dawno temu, zanim się my poznaliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez luffka

Podczytuje Was dziewczyny, moja grupa październikowa niestety zamilkła
Mam nadzieję, że mnie nie wypedzicie termin mam na 21 października, obecnie 28+2, mogę się podłączyć?

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Hejka, pewnie Jak się czujesz?

Ja dziś zrobiłam sobie koszyk w aptece do zamówienia i gdzieś za miesiąc pewnie zamówię. Wyszło sporo Ale wrzuciłam wszystkie rzeczy dla bejbika i dla siebie łącznie z laktatorem i wszystkim do porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz