Niemcy III :)

[*majka*]

Napisane przez MonikaPogrzeba

a moze i mnie kupisz? I nowa kuchnie tez bym chciala ;o)
Kurcze chlop nie chce mi kupic porzadnej szafy. ja wiem ze my na poddaszau, ze nie ma placu na normalna szafe ale na tej scianie ( jedynej normalnej) gdzie mamy szafe zmiescila by sie porzadna szafa z suwanymi drzwiami i Ikea Karte mamy wiec na raty mozna wziasc i splacac powoli, jak zreszta wszystko co kupujemy w Ikea. Kuchnia stara ta co tu byla jak moj chlop 23 lata sie do tego mieszkania w prowadzal. sypie sie wszystko, ale na wymiar drozej niz normalna i co my z nia zrobimy jak sie bedziemy wyporwadzac, gdzie indziej nam pasowac nie bedzie. I tak sobie ostatnio pomyslalam. ze on tu mieszka juz 23 lata ja w tym mieszkaniu 10,5 roku i szafy nie, kuchni nie bo sie nie oplaca. przez te lata to moglabym juz miec super i jedno i drugie , a przynajmniej szafe, bo jak kuchnie to idzie jeszcze zrozumiec, tak szafa... to szafa.

Moni,akurat jesli chodzi o kuchnie z Ikea,to masz ten plus,ze przy przeprowadzce dokupujesz sobie nowe,brakujace szafki i kuchnia jak nowa takze wierc dziure w brzuchu Robertowi,moze w koncu sie zgodzi

kiedy kawka?

[bluemooon]

Napisane przez kobietka

No właśnie wróciłam ze spaceru po lesie, pierwszy raz wzięłam psiaka na taką wyjazdową wycieczkę, i widzę, że to jeszcze dla niego trochę za dużo. Tzn. w taki upał jak dziś, mimo, że w cieniu drzew, ledwo dał radę biegać 40 min. Ale było super i jeszcze bardziej się cieszę, że "muszę" z nim wychodzić Ale właśnie pierwszy raz spotkałam dziś takiego Setterka jak Ty masz (dobrze mówię?) Albo poprostu teraz zwróciłam uwagę bo wiem, jaki to psiak
Co do karmienia, to daję mu tą surowiznę, kupiłam zapas we FressNapfie, i smakuje mu. Teraz dostaje na śniadanie ryż z warzywami, na obiad koninę z warzywami (wszystko surowe), i na kolację szyjki kurze, albo skrzydełka. Zdjęć jeszcze za dużo nie mam, a na tych co mam, mały wychodzi jak czarna plama , ale jedno mogę wkleić. Wabi się Hunter.

No właśnie! Jak o 6:30 na sapcer wychodzę, to kosta, kurtka, czapka i dziś żałowałam, że nie mam rękawiczek. A teraz w dzień upał i latam na krótkim.

Fajne imie! zreszta jak sam Przystojniak boski jest! taki do miziania. i wcale nie wyglada juz na takiego mlodzieniaszka mam ten sam problem ze zdj, ze czesto ciemna plama hihi, albo w ostrym sloncu tez nie da rady.
na spacerkach cwicz chodzenie na smyczy, wtedy nie bedzie az tak biegal dookola i nie zmeczy sie , az tak, a bedzie to dobry trening dla niego na przyszlosc. my zrobilismy jeden blad, nasz jak byl maly nie ciagnal na smyczy, wiec w sumie tego nie cwiczylismy, i od razu szukalismy miejsc na szalenstwo luzem i teraz troche ciagnie niestety.. bo nie moze sie doczekac biegania swobodnego ale caly czas pracujemy nad tym. Ale spacerki z psem, sa suuuuper!
moj to tak, tak seterek gordon w sumie okazuje sie, ze rzadka rasa. w zyciu spotkalam tylko 2 osobniki. a z tego to sie ciesze, bo jak sie okazuje, im mniej popolarna rasa, tym mniej "zepsuta" przez hodowcow.
to super ze Huntiemu smakuje taka karma
a jak tam wymiana zabkow? napisz jeszcze cosik o nim

Napisane przez szakal165

jesteś z okolic Drawska?

nie, nie jestem

Napisane przez MonikaPogrzeba

a moze i mnie kupisz? I nowa kuchnie tez bym chciala ;o)
Kurcze chlop nie chce mi kupic porzadnej szafy. ja wiem ze my na poddaszau, ze nie ma placu na normalna szafe ale na tej scianie ( jedynej normalnej) gdzie mamy szafe zmiescila by sie porzadna szafa z suwanymi drzwiami i Ikea Karte mamy wiec na raty mozna wziasc i splacac powoli, jak zreszta wszystko co kupujemy w Ikea. Kuchnia stara ta co tu byla jak moj chlop 23 lata sie do tego mieszkania w prowadzal. sypie sie wszystko, ale na wymiar drozej niz normalna i co my z nia zrobimy jak sie bedziemy wyporwadzac, gdzie indziej nam pasowac nie bedzie. I tak sobie ostatnio pomyslalam. ze on tu mieszka juz 23 lata ja w tym mieszkaniu 10,5 roku i szafy nie, kuchni nie bo sie nie oplaca. przez te lata to moglabym juz miec super i jedno i drugie , a przynajmniej szafe, bo jak kuchnie to idzie jeszcze zrozumiec, tak szafa... to szafa.

to faktycznie... :/ remoncik by sie przydal.. i szafa tez potrzebna
a o przeprowadzce myslicie? bo jesli nie, to moze jednak warto te kuchnie odswiezyc.. w sumie to pomieszczenie, gdzie spedza sie sporo czasu..

z kuchennych przyborow i sprzetu, to troche tez pokupowalam w Tk Maxxie - mozna fajne cuda trafic, porzadne, a w przystepnej cenie np za polowe ceny,albo mniej

[dacn]

Dziewczyny czy przeprowadzałyscie sie może za pomoca firmy przeprowadzkowej ? Przez trzydzieści parę lat w Polsce trochę gratów nazbierałam i sama samochodem tego nie przewiozę. Ile mniej więcej kosztuje taka usługa? Na stronach wg ich kalkulatorów wyszlo koło 2 tys zł ale nie bardzo wiem czy moge w te wyliczenia wierzyć.

Za to na miejscu oczywiście rzesztę mebli, pudełek bibelotów, szklanek , talerzy kwiatów i wszystkiego co można trzymac w domu dokupimy w Ikei, Kocham po prostu ten sklep za jakość. Uważam że jest super w porównaniu do ceny i jeszcze nigdy nie zepsuł mi się rzaden ikeowy mebel ( czego nie moge powiedzieć o meblach innych polskich producentów), po za tym na całym swiecie Ikea produkuje te same zestawy i elementy, które do siebie pasują


BTW w Polsce w Tk maxx kupilłam ostatnieo patelnie za 30 zł, zakochałm sie w niej mozna na niej smazyc bez tłuszczu, nic nie przywiera i myje sie sama polana lekko wodą, po prostu produkt idealny.

[201608040942]

Napisane przez *majka*

Moni,akurat jesli chodzi o kuchnie z Ikea,to masz ten plus,ze przy przeprowadzce dokupujesz sobie nowe,brakujace szafki i kuchnia jak nowa takze wierc dziure w brzuchu Robertowi,moze w koncu sie zgodzi

kiedy kawka?

Napisane przez bluemooon

to faktycznie... :/ remoncik by sie przydal.. i szafa tez potrzebna
a o przeprowadzce myslicie? bo jesli nie, to moze jednak warto te kuchnie odswiezyc.. w sumie to pomieszczenie, gdzie spedza sie sporo czasu..

z kuchennych przyborow i sprzetu, to troche tez pokupowalam w Tk Maxxie - mozna fajne cuda trafic, porzadne, a w przystepnej cenie np za polowe ceny,albo mniej

Nie , poki Vermiterka zyje to sie przeprowadzac nie bedziemy, jak umrze to bedziemy musieli. I tak nie wiadomo kiedy umrze. babka ma 85 lat jest na chodzie, wiec moze i 5 lat pozyc, a moze i za rok nagle zaczac slabnac i sie przekrecic. tanszego mieszkania jak tutaj juz miec nie bedziemy, wiec sie korzysta poki babka zyje. Pozniej dom bedzie musial bys sprzedany bo corka nie ma kasy zeby splacic swoje rodzenstwo, a niestety do podzialu majatku wszyscy lapy wyciagaja, chodz ona tutaj jedyna sie ostala, wszyscy juz dawno z domu poszli, niektorzy jak ta corka byla malutka bo miedzy nia a jej najstarszym bratem jest 20 czy ponad 20 lat roznicy.

Majka, moj nawet mi powiedzial, ze nie bedzie tego tysiaka albo wiecej w kuchnie inwestowal, bo prawdopodobnie i tak bedzie trzeba ja zostawic, bo jak sie wprowadzal tutaj to kuchnia byla na stanie, wiec jak bedzie sie wyprowadzal to trzeba bedzie wtedy nowa zostawic, bo starej juz nie bedzie. Nie ma jej gdzie trzymac, wiec poszla by na Spermüll. jak sama wiesz moj zostawi panele ktore sam zakladal, kibelek, ktory sami kupilismy, a ktory ja rozwialilam i nawet sie nie zapytal czy Vermiterka nam odda kase za nowy, nowe krany bo stary sie popsol i teraz jeszcze rolety na okna dachowe, chodz z tymi chce zakombinowac tak ze stara nam za nie kase odda. Na poczatku jak sie kran popsol to jeszcze szedl do niej , a teraz to sam wszystko robi , czego ja np nie rozumiem. Ma taka a nie inna umowe z nia ze jest hausmeistrem i ogrodnikiem, wiec naprawia jak sie cos popsuje, ale sa rzeczy ktore ona i tak jako Vermiter powinna pokryc z wlasnych pieniedzy, a jak sie nie zgodzi to robimy sami, a potem zabieramy ze soba... no ale jaki moj chlop jest to sama wiesz.
Jak mi potem corka ma robic alo, ze kuchnia byla i skoro starej juz nie ma to mam swoja now azostawic to tez nie chce. Nie sadze zeby tak bylo, skoro by sie powiedzialo ze chcemy nowa kuchnie ale nie ma gdzie trzymac starej i czy mozemy na Spermüll wystawic. jak by sie zgodzila, to potem nie ma co robic zametu ze sie wyprowadzamy i kuchnie zabieramy. No, ale moj chlop wie ze przepis jest taki ze jak sie wprowadziles i cos na stanie bylo to wyprowadzajac sie muszs to na stanie zostawic, chodz w takim przypadku jak opisalam , przepisy byly by juz pewnie inne. MOj chlop nie chce miec potem problemow, wiec sie musze meczyc ze starym rupciem ;o(

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez slomka

Fiuuuuu fiuuuuu, ekstra
Ja kupiłam dziś szafę i parę rzeczy na dziale z ekspozycji w IKEI

ale fajnie ciesza takie zakupki

[ogorekpazurek]

Ja w TK Maxx kupuje tylko ciuchy i kosmetyki czasami

[SAMBAdiJANEIRO]

ja w tk maxx nic nie kupuje... dla mnie wyglada to jak wielki szmaterland

[slomka]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ja w tk maxx nic nie kupuje... dla mnie wyglada to jak wielki szmaterland

mam podobne odczucia

tymczasem leże sobie trupem w domu, na dodatek samochód się popsuł, jutro mieliśmy jechać do miejscowości obok w sp. kursu, dodatkowo kobiece dni, przeziębienie, nowe tabletki i nie wiem co ze sobą zrobić

[dacn]

Napisane przez ogorekpazurek

Ja w TK Maxx kupuje tylko ciuchy i kosmetyki czasami

Nie wiem jak w Niemczech ale w Polsce kosmetyki sa albo po terminie ważności albo maja jeszcze 2-3 miesiące. Ja dziękuje bardzo za takie oszczędzanie. Za to patelnie mają super, naprawdę. A z ciuchami to jak w lumpeksie pośród drogiego badziewia czesto czeka ukryta tania perełka.

[bluemooon]

Napisane przez dacn

Dziewczyny czy przeprowadzałyscie sie może za pomoca firmy przeprowadzkowej ? Przez trzydzieści parę lat w Polsce trochę gratów nazbierałam i sama samochodem tego nie przewiozę. Ile mniej więcej kosztuje taka usługa? Na stronach wg ich kalkulatorów wyszlo koło 2 tys zł ale nie bardzo wiem czy moge w te wyliczenia wierzyć.

BTW w Polsce w Tk maxx kupilłam ostatnieo patelnie za 30 zł, zakochałm sie w niej mozna na niej smazyc bez tłuszczu, nic nie przywiera i myje sie sama polana lekko wodą, po prostu produkt idealny.

tez mnie kiedys czeka przewiezienie wiekszych gratow z Polski, ciekawe ile to bedzie kosztowac . za kazdym razem jak jestem w rodzinnym domu, to mam wrazenie, ze wogole nic nie zabralam, bo tyle tego jeszcze jest i mi Tz wlasnie mowi, ze nie da sie 1 czy 2 transportami autem zabrac dobytku 30 lat..
a myslisz, ze 2 tys to za dzuo? czy w miare? ja wogol enei mam pojecia ile to mzoe kosztowac..

o tak ! w Tikeju tez zakupilam super patelnie, ale tu w UK . jest genialna , mimo obnizki o polowe i tak kosztowala sporo kasy, ja bym kupila tansza, ale maz powiedzial, ze przeciez to bedzie na pare ladnych lat, jak nie dluzej i mozemy zainwestowac duzo, a pamieta,jak sie denerwowalam, ze na takiej innej co mamy, mi sie pewne rzeczy przypalaly. pozniej widzialam w innym sklepie dokladnie taka sama, faktycznie o wiele drozsza. wiec zakup udany.
takie kuchenne zakupy w tym sklepie podpatrzelsimy od naszych znajomych , u nich nawet nie trzeba pytac, gdzie to kupili, bo wlasnie w TKM . i bylam pod wrazeniem jakosci tych rzeczy! tylko tam trzeba albo zagladac regularnie, albo miec farta, bo markowe rzeczy szybko znikaja. a jeszcze jak sie trafi na wyprzedaz, to juz wogole za grosze solidna rzecz wychodzi . znajomi polecali tez reczniki z tego sklepu, wiele juz przerabiali, a tam najlepsze trafili. akurat tego mi nie trzeba, byl to najpopularniejszy prezent slubny i w sumie dobrze hihi

Napisane przez ogorekpazurek

Ja w TK Maxx kupuje tylko ciuchy i kosmetyki czasami

ciuchow jeszcze nie trafilam fajnych, ale za to buty tak! jedne trekingowe, kosmiczna cena, nie bylo wogole nad czym sie zastanawiac, wiec wzielam i jedne czerwone balerinki Clarks'a, tez w super cenie . cichow jakos nigdy nie mam cierpliwosci przegladac, zreszta na razie mi niczego nie brakowalo . Bardziej wlasnie by urzadzic kuchnie
z kosmetykow, to tez mi sie udalo upolowac super krem pod oczy, cena normalna 17 funtow, kupilam za 7 funtow...
dobry sklep na szukanie prezentu dla kogos te super mydelka w pudeleczkach itp. ladne dzbanuszki z kwiatkami suszonymi + olejek zapachowy. i ladnie wyglada i ladnie pachnie

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ja w tk maxx nic nie kupuje... dla mnie wyglada to jak wielki szmaterland

tak pomyslalam, jak bylam w TM w PL, w UK zupelnie co innego...
przepasc totalna
bylam niedawno we wro dla porownania, jak weszlam, tak szybko wyszlam.. nawet wlasnie na moim ulubionym dziale- czyli sprzet domowy- nic nie bylo ciekawego... zupelnie inny rodzaj produktow. w sumie zastanowilo mnie dlaczego?
dawno temu przegladalam z koleznaka ciuchy w TK w PL i wlasnie takie mialam wrazenie jak pisalas Samba , ale tu zmienilam zdanie o tym sklepie choc jak pisalam na ciuchy nie zagladam, ale moj kumpel , tylk w tym sklepie sie ubiera , ale on ma czas i zaglada tam co 2-3 dni szukajac perelek

[dacn]

Uważam że 2 tysiące to za malo, nie żebym chciała płacic więcej, ale jak przeprowadzałam sie w obrębie jednego miasta to zapłaciłam 200 zł, a panowie pracowali niecałe 2 godziny. Dlatego transport znacznie wiekszej ilości rzeczy na długim dystansie pewnie będzie kosztował więcej niż podaje to wstępny kosztorys.

[bluemooon]

Napisane przez dacn

Nie wiem jak w Niemczech ale w Polsce kosmetyki sa albo po terminie ważności albo maja jeszcze 2-3 miesiące. Ja dziękuje bardzo za takie oszczędzanie. Za to patelnie mają super, naprawdę. A z ciuchami to jak w lumpeksie pośród drogiego badziewia czesto czeka ukryta tania perełka.

no wlasnie, widzisz, cos musi byc w tymi polskimi Tkami..
ten krem pod oczy co kupilam w UK, date mial ok, a jeszcze bardziej okey cena!!!!
moja siostra jak tu byla, to wypatrzyla dla siebie fajna kurtke, na pewno wytrzyma pare ladnych lat

i jeszcze takie fajne ozdoby do domu mozna tam trafic czasem , potem zalowalam, ze nie kupilam, bo oczywiscie jak przyszlam za godzine po namysle, to juz nie bylo

oo, TZ kupil tam super skorkowy portfel, bardzo zadowolony z niego, uzywa juz ponad pol roku i wyglada jak nowy, a i mnie sie bardzo podoba.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez slomka

mam podobne odczucia

tymczasem leże sobie trupem w domu, na dodatek samochód się popsuł, jutro mieliśmy jechać do miejscowości obok w sp. kursu, dodatkowo kobiece dni, przeziębienie, nowe tabletki i nie wiem co ze sobą zrobić

zdrowiej

Napisane przez bluemooon

tez mnie kiedys czeka przewiezienie wiekszych gratow z Polski, ciekawe ile to bedzie kosztowac . za kazdym razem jak jestem w rodzinnym domu, to mam wrazenie, ze wogole nic nie zabralam, bo tyle tego jeszcze jest i mi Tz wlasnie mowi, ze nie da sie 1 czy 2 transportami autem zabrac dobytku 30 lat..
a myslisz, ze 2 tys to za dzuo? czy w miare? ja wogol enei mam pojecia ile to mzoe kosztowac..

o tak ! w Tikeju tez zakupilam super patelnie, ale tu w UK . jest genialna , mimo obnizki o polowe i tak kosztowala sporo kasy, ja bym kupila tansza, ale maz powiedzial, ze przeciez to bedzie na pare ladnych lat, jak nie dluzej i mozemy zainwestowac duzo, a pamieta,jak sie denerwowalam, ze na takiej innej co mamy, mi sie pewne rzeczy przypalaly. pozniej widzialam w innym sklepie dokladnie taka sama, faktycznie o wiele drozsza. wiec zakup udany.
takie kuchenne zakupy w tym sklepie podpatrzelsimy od naszych znajomych , u nich nawet nie trzeba pytac, gdzie to kupili, bo wlasnie w TKM . i bylam pod wrazeniem jakosci tych rzeczy! tylko tam trzeba albo zagladac regularnie, albo miec farta, bo markowe rzeczy szybko znikaja. a jeszcze jak sie trafi na wyprzedaz, to juz wogole za grosze solidna rzecz wychodzi . znajomi polecali tez reczniki z tego sklepu, wiele juz przerabiali, a tam najlepsze trafili. akurat tego mi nie trzeba, byl to najpopularniejszy prezent slubny i w sumie dobrze hihi



ciuchow jeszcze nie trafilam fajnych, ale za to buty tak! jedne trekingowe, kosmiczna cena, nie bylo wogole nad czym sie zastanawiac, wiec wzielam i jedne czerwone balerinki Clarks'a, tez w super cenie . cichow jakos nigdy nie mam cierpliwosci przegladac, zreszta na razie mi niczego nie brakowalo . Bardziej wlasnie by urzadzic kuchnie
z kosmetykow, to tez mi sie udalo upolowac super krem pod oczy, cena normalna 17 funtow, kupilam za 7 funtow...
dobry sklep na szukanie prezentu dla kogos te super mydelka w pudeleczkach itp. ladne dzbanuszki z kwiatkami suszonymi + olejek zapachowy. i ladnie wyglada i ladnie pachnie

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------




tak pomyslalam, jak bylam w TM w PL, w UK zupelnie co innego...
przepasc totalna
bylam niedawno we wro dla porownania, jak weszlam, tak szybko wyszlam.. nawet wlasnie na moim ulubionym dziale- czyli sprzet domowy- nic nie bylo ciekawego... zupelnie inny rodzaj produktow. w sumie zastanowilo mnie dlaczego?
dawno temu przegladalam z koleznaka ciuchy w TK w PL i wlasnie takie mialam wrazenie jak pisalas Samba , ale tu zmienilam zdanie o tym sklepie choc jak pisalam na ciuchy nie zagladam, ale moj kumpel , tylk w tym sklepie sie ubiera , ale on ma czas i zaglada tam co 2-3 dni szukajac perelek

ja bylam i w polsce i tutaj w niemczech i niestety niemiecki tk maxx rowniez mnie rozczarowal ale moze to dlatego ze ja niecierpliwa jestem i nie lubie grzebac w chaotycznie poukladanych ciuchach, bo a noz cos sie trafi na akcesoria agd nie patrzylam w ogole, nastepnym razem zajrze

[slomka]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

zdrowiej

muszę jakoś wyjść z chandry, wafle miodowe nie pomagają, książka też średnio

[bluemooon]

Napisane przez slomka

muszę jakoś wyjść z chandry, wafle miodowe nie pomagają, książka też średnio

to moze dobra kawa i goraca kapiel ?
albo herbata z cytryna i miodem! dla mnie to koniecznosc na przeziebienie.

a co czytasz??

Samba, wczoraj robilam cukinie wg Twego przepisu, wyszla super , dzieki raz jeszcze za pomysla !
i na AGD zajrzyj koniecznie! sama jestem ciekawa co tam ciekawego w De rzucaja w Tikeju


---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez dacn

Uważam że 2 tysiące to za malo, nie żebym chciała płacic więcej, ale jak przeprowadzałam sie w obrębie jednego miasta to zapłaciłam 200 zł, a panowie pracowali niecałe 2 godziny. Dlatego transport znacznie wiekszej ilości rzeczy na długim dystansie pewnie będzie kosztował więcej niż podaje to wstępny kosztorys.

hmmm, a jakas inna firma?
tak dla porownania.

[slomka]

Napisane przez bluemooon

to moze dobra kawa i goraca kapiel ?
albo herbata z cytryna i miodem! dla mnie to koniecznosc na przeziebienie.

a co czytasz??

Samba, wczoraj robilam cukinie wg Twego przepisu, wyszla super , dzieki raz jeszcze za pomysla !
i na AGD zajrzyj koniecznie! sama jestem ciekawa co tam ciekawego w De rzucaja w Tikeju


---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------



hmmm, a jakas inna firma?
tak dla porownania.

Przywiozłam z PL i zaczęłam dzisiaj Cień Wiatru C. L. Zafona, i jeszcze kilka książek A. Christie.
Kąpiel obowiązkowo zrobię sobie wieczorem, miód kupiony w piątek i siatka cytryn. Najgorzej, że wszystko na raz, i przeziębienie i @ i kłopoty z autem i w domu w PL nieciekawie... I tak jakoś wisielczo u mnie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez bluemooon

to moze dobra kawa i goraca kapiel ?
albo herbata z cytryna i miodem! dla mnie to koniecznosc na przeziebienie.

a co czytasz??

Samba, wczoraj robilam cukinie wg Twego przepisu, wyszla super , dzieki raz jeszcze za pomysla !
i na AGD zajrzyj koniecznie! sama jestem ciekawa co tam ciekawego w De rzucaja w Tikeju


---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------



hmmm, a jakas inna firma?
tak dla porownania.

ciesze sie ze smakowalo, to nie do konca moj przepis, tez go zaczerpnelam od jednej wizazanki nio musze zobaczyc bo do tej pory tylko wchodzilam na szmaty i po 3 minutach robilam w tyl zwrot i wychodzilam

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez slomka

Przywiozłam z PL i zaczęłam dzisiaj Cień Wiatru C. L. Zafona, i jeszcze kilka książek A. Christie.
Kąpiel obowiązkowo zrobię sobie wieczorem, miód kupiony w piątek i siatka cytryn. Najgorzej, że wszystko na raz, i przeziębienie i @ i kłopoty z autem i w domu w PL nieciekawie... I tak jakoś wisielczo u mnie

przytulam


ja czytam Klub matek swatek nic bardzo ambitnego, raczej aby sie rozerwac, ale zapowiada sie ciekawie

[bluemooon]

Napisane przez slomka

Przywiozłam z PL i zaczęłam dzisiaj Cień Wiatru C. L. Zafona, i jeszcze kilka książek A. Christie.
Kąpiel obowiązkowo zrobię sobie wieczorem, miód kupiony w piątek i siatka cytryn. Najgorzej, że wszystko na raz, i przeziębienie i @ i kłopoty z autem i w domu w PL nieciekawie... I tak jakoś wisielczo u mnie

ooo , cien wiatru jest super!!! bardzo mnie wciagnela ta ksiazka!
i druga jego ksiazka Gra Aniola tez fajna ! ale chyba Cien - lepsza .
Tez pozabieralismy z domow w Polsce troche ksiazek tym razem, jedna juz skonczylam, teraz czytam Anglik w Paryzu.

mi zawsze kapiel na humor pomagala.. z jakims olejkiem, czy czyms.. tu nie mam wanny niestety cieply prysznic tez fajny,ale to juz nie to samo..
no wiem, kilka rzeczy na raz jest paskudne! nie wiem czemu jakos sie tak czesto sklada, ze wlasnie kilka na raz i czlowiekowi, ciezej wtedy sie pozbierac.. jak wroci Tz to troszke Ci sie humor poprawi, razem zawsze razniej!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ciesze sie ze smakowalo, to nie do konca moj przepis, tez go zaczerpnelam od jednej wizazanki nio musze zobaczyc bo do tej pory tylko wchodzilam na szmaty i po 3 minutach robilam w tyl zwrot i wychodzilam

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------


ja czytam Klub matek swatek nic bardzo ambitnego, raczej aby sie rozerwac, ale zapowiada sie ciekawie

oj ta, oj tam ;p dla mnie to Twoj przepis hihih, nie bede wnikac za daleko czyj w orginale, bo i tak sie potem pogubie
a Twojej ksiazki nie znam, nie znam tytul ciekawy
moja tez nie jakas ambitna, poprzednia byla thrillerem, wiec teraz jakas zupelnie lekka dla odmiany. i oczywiscie wole zajrzec do ksiazki niz do nauki jezykow.. jakby tu powiedziec.. ksiazka ciekawsza

w TKM upolowalismy tez pare rzeczy dla naszego psa m.in. taki stojak na miski, ze wzgledu na wzrost naszego psa to koniecznosc, a we wszystkich sklepach byl tylko taki jeden rodzaj na stelazu metolowym i wydawalo sie malo stabilny. ten jest stabilny, latwo sie myje

[bluemooon]

a przyrzadzalyscie moze bataty??
bo mam dzis w planie chyba na poczatek zrobie takie pieczone z piekarnika

znalazlam jeszcze zdj durszlaka, jaki tez zakupilam w TKM , lekki, bardzo wygodnie sie go trzyma, sa rozne kolory i rozmiary

[slomka]

Napisane przez bluemooon

a przyrzadzalyscie moze bataty??
bo mam dzis w planie chyba na poczatek zrobie takie pieczone z piekarnika

w życiu nie jadłam, ale też się przymierzam daj znać koniecznie jak wyszły
za to z nowości w weekend pierwszy raz jedliśmy do małych placuszków syrop klonowy

[bluemooon]

Napisane przez slomka

w życiu nie jadłam, ale też się przymierzam daj znać koniecznie jak wyszły
za to z nowości w weekend pierwszy raz jedliśmy do małych placuszków syrop klonowy

wlasnie ja tez nie jadlam , a tu sa dosc popularne i slyszalam opinie, ze smaczne. Bedac ostatnio na zakupach, wyladowaly w koszyku, wiec czas cos zrobic z nimi . Mam godzine jakos na wymyslenie i przyrzadzenie czegos .
Napisze, co wyszlo z tego.
i smakuje Ci ten syrop? ja chyba raz jadlam, albo ze dwa razy i pamietam tylko,ze bardzo slodki.


lepiej troszke z samopoczuciem??

[slomka]

Napisane przez bluemooon

wlasnie ja tez nie jadlam , a tu sa dosc popularne i slyszalam opinie, ze smaczne. Bedac ostatnio na zakupach, wyladowaly w koszyku, wiec czas cos zrobic z nimi . Mam godzine jakos na wymyslenie i przyrzadzenie czegos .
Napisze, co wyszlo z tego.
i smakuje Ci ten syrop? ja chyba raz jadlam, albo ze dwa razy i pamietam tylko,ze bardzo slodki.


lepiej troszke z samopoczuciem??

lepiej troszkę najadłam się czekolady
syrop bardzo słodki, lekko jakby korzenny, nie wiem jak go opisać, bardzo charakterystyczny. zrobiłam maleńkie naleśniczki do tego jogurt waniliowy + całe pudełko serka wiejskiego + mąka + troszkę mleka + jajo = i polewaliśmy odrobiną tego syropu, mniammmm

ja nie wiem jak zabrać się do batatów, pewnie albo upiekę, albo... nie wiem czekam na recenzję smaku

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez bluemooon

a przyrzadzalyscie moze bataty??
bo mam dzis w planie chyba na poczatek zrobie takie pieczone z piekarnika

znalazlam jeszcze zdj durszlaka, jaki tez zakupilam w TKM , lekki, bardzo wygodnie sie go trzyma, sa rozne kolory i rozmiary

zapytam po niemiecku: Was ist das? a durszlak fajny... ja musze sobie kupic przy najblizszej okazji walek do ciasta, sitko i praske do czosnku

[201608040942]

ja tez sie zastanawiam co to sa bataty, moze chodzi o karczochy? No nie mam pojecia co to moze byc

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez MonikaPogrzeba

ja tez sie zastanawiam co to sa bataty, moze chodzi o karczochy? No nie mam pojecia co to moze byc

słodkie ziemniaki (wujek google mi powiedzial ) ale nigdy nie jadlam i chyba nawet w sklepie nie widzialam

[ogorekpazurek]

u nas TKM ma fajne rzeczy..markowe bardzo przecenione..ja najczesciej jeansy sobie kupuje Bluemoon a ja wlasnie butow jeszcze nigdy fajnych nie widzialam..chyba sa wykupione zanim tam dojde a my wlasnie tam jedziemy jak cos potrzebujemy, tez nie przegladam wszystkich cichow tylko na przyklad jeansy, albo super bluze nowke sobie kupilam ostatnio u nas co czwartki jest nowa dostawa wszytsko na wieszakach i posegregowane wedlug nr i wedlug rzeczy..jeansy osobno i materialowe spodnie osobn i bluzy sportowe i sweterki, wiec latwo sie szuka jak chce sie cos konkretnego i wszystko markowe i bardzo tanie dacn nie patrze na kazdy kosmetyk, ale te co mialam to mialy od momentu otwarcia 20miesiecy waznosci...

slomka o w Cien Wiatru to trzeba sie wczytac..ja trzy razy ta ksiaze zaczynalam

zdrowka!!!!

ja uwielbiam bataty..czesto dzieciom robie..mozna normalnie w wiekszych sklepach kupic..ale w aldiku nie ma na przyklad

ja wczoraj dostalam rolki, wiec jutro jade do portu sie uczyc zobaczymy czy jeszcze umiem jezdzic, bo od lat juz ich na nogach nie mialam

[Moniqnrw]

Hej dziewczyny! Pozdrowienia z upalnego egiptu :-D Po 4 dniach wygladam Jak murzynka i tezet sie smieje ze teraz to ja bede potrzebowala wize na wjazd do niemiec za kilka dni jedziemy do Kairo Piramidy ogladac

[dacn]

Kosmetyki maja dwie daty wazności, a właściwie jedną nieprzekraczalna np marzec 2012, która oznacza czas do którego kosmetyk powinien byc zuzyty lub wyrzucony i druga która mówi nam jak długo po otwarciu mozemy kozystac z denego kosmetyku- ten czas liczy sie od pierwszego uzycia i trwa zazwyczaj od 3 miesiecy do 2 lat w zaleznosci od składu kosmetyku i jego konsystencji.

W Tk maxxie patrzyłam głównie na kosmetyki Lavera przecenione o 60-70% ale co z tego jak daty ważności balsamów miały się skończyć za dwa miesiące, wolę jednak kupic świeży produkt w normalnej cenie, przeterminowana była głównie kolorówka- do sprawdzenia przez kalkulator. Po kilku takich przykrych niespodziankach przestałam nawet wchodzić w dział z kosmetykami.



"Cień wiatru" po przeczytaniu tej książki sama miałam odczucie i usłyszałam to samo zdanie od kilku innych osób, książka jest niesamowita, ale... jakos cały czas miałam wrazenie ze będzie o czymś innym.

[slomka]

Moniqnrw - zadraszczam opalenizny, zwiedzania Odpoczywaj

Napisane przez dacn

Kosmetyki maja dwie daty wazności, a właściwie jedną nieprzekraczalna np marzec 2012, która oznacza czas do którego kosmetyk powinien byc zuzyty lub wyrzucony i druga która mówi nam jak długo po otwarciu mozemy kozystac z denego kosmetyku- ten czas liczy sie od pierwszego uzycia i trwa zazwyczaj od 3 miesiecy do 2 lat w zaleznosci od składu kosmetyku i jego konsystencji.

W Tk maxxie patrzyłam głównie na kosmetyki Lavera przecenione o 60-70% ale co z tego jak daty ważności balsamów miały się skończyć za dwa miesiące, wolę jednak kupic świeży produkt w normalnej cenie, przeterminowana była głównie kolorówka- do sprawdzenia przez kalkulator. Po kilku takich przykrych niespodziankach przestałam nawet wchodzić w dział z kosmetykami.



"Cień wiatru" po przeczytaniu tej książki sama miałam odczucie i usłyszałam to samo zdanie od kilku innych osób, książka jest niesamowita, ale... jakos cały czas miałam wrazenie ze będzie o czymś innym.

No właśnie słyszałam dużo pochlebstw i przymierzałam się długo do zakupu tej książki, kupiłam w Empiki jak na razie pierwszą część, widziałam kolejne dwie, zobaczymy jak się będzie czytać, dopiero zaczęłam

A co do TJ Maxa, to nie wiedziałam, że te sklepy są też w DE może kiedyś zajrzę jak znajdę u siebie

[bluemooon]

Ogorekpazurek mamy zupelnie odwrotnie jak szukalam dzinow-zajrzalam i do tego sklepu, ale szybko sie zorientowalam, ze nie ma nic dla mnie . same rurki chyba akurat byly, a szukalam czegos innego.
a jesli chodzi o buty, to Tz tez w sumie kupil tam juz 2 pary . chyba jest dokladnie jak mowisz, trzeba zdazyc na odpowiedni czas mi pewnie dziny wykupili fajne
ja do najblizszego TKM mam z 20 km, wiec jestem tam przy okazji wiekszych zakupow- wpadam od razu na dzial domowy

wow, rolki extra rzecz! kiedys uczylam sie jezdzic, ale chcialam na nich jezdzic, jak na lyzwach wigurowych, wiec sie przewracalam
napisz jak wrazenia.

a jak Ty robisz bataty????

Samba kumpela w TKM kupila super walek wlasnie, silikonowy-nic sie nei przykleja do niego, ciezki-a wiec super sie walkuje nim , ale kiedy ja zagladam nie widzialam ponownie juz takiego, wiec nie wiem czy sie pojawi jeszcze.. a powiem, ze bym sobie taki zakupila..

Moniq pozdrow Sfinksa od nas i przywiez troche slonca i ciepla do Europy!!!


a co tam Slomka dzis u Ciebie? samopoczucie jak? plany? z autem, to wiecie co sie popsulo?? kurcze, auto to jednak potrzebna rzecz... do TKM zajrzyj, mysle ze Ci sie spodoba tez dzial domowy w necie mozna sprawdzic, gdzie jest najblizszy w Twej okolicy. a szkoda, ze oni wlasnie nie maja mozliwosci zakupow online- ale to b bylo ciezko, bo czasem maja tylko jedna rzecz, i moze sie szybko sprzedac na miejscu..

co do BATATOW , to moje jakies srednie wyszly . Robilam pieczone z piekarnika, pokroilam je w grube plastry, zeby sie szybciej zrobily+ rozne przyprawy, oliwa. najpierw jakos nie chcialy zmieknac, a potem okazalo sie ze sie rozciapcialy za mocno... w smaku przypomina troche marchewko-dynie , bardzo slodkie faktycznie sa .
nastepnym razem chyba je ugotuje i zobaczymy wtedy i jeszcze w jakiejs salatce trzeba przetestowac tez.


jakis helikopter wyladowal tuz obok na polu przed mym domem , hmmmm, ciekawe...

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez slomka

lepiej troszkę najadłam się czekolady
syrop bardzo słodki, lekko jakby korzenny, nie wiem jak go opisać, bardzo charakterystyczny. zrobiłam maleńkie naleśniczki do tego jogurt waniliowy + całe pudełko serka wiejskiego + mąka + troszkę mleka + jajo = i polewaliśmy odrobiną tego syropu, mniammmm

a nalesniki tez moglabym jesc czesto!
chyba tym razem wlasnie tez zrobie takie male