Moda, która Cię 'rozwala' cz. VII

[Carousel]

Ale w takim razie czym zastąpić szpilki, jeśli nie balerinami?

[201605161428]

Napisane przez Carousel

Ale w takim razie czym zastąpić szpilki, jeśli nie balerinami?

Mokasyny, tenisowki, sandaly.

[WildThing]

Ja legginsy lubię i noszę - do dłuższych rzeczy przykrywających tyłek i podoba mi się to też u innych. Oczywiście jeśli dana osoba nie ma sylwetki balerona.

Jeszcze odniosę się do cielistych rajstop, bo nie kumam totalnie hejtu. Przecież kiedy są dobrze dobrane w odcieniu naszej skóry, to ciężko w ogóle dostrzec, że się je ma na nogach (chyba żeby się przyjrzeć z twarzą przy szkitach)!
W sytuacjach formalnych z kolei jest nieelegancko chodzić o gołych nogach.
Oczywiście nie mam tu na myśli tych błyszczących, bo te jak dla mnie są mało atrakcyjne. :P

[201605161428]

Ja nie lubie leginsow, jedyne jakie mi sie w miare podobaja to te skoropodobne i tylko u bardzo szczuplych dziewczyn A juz szczegolnie nie lubie tunika + leginsy, bo to w 90% wypadkow bankowa deformacja proporcji i sylwetki.

[Redhaired Witch]

Napisane przez cassie91910

Baleriny, legginsy, tunika no klasyk

Proszę Cię, nie posiadam balerin bo to także moje znienawidzone obuwie

[WildThing]

Co do balerin to powiem szczerze, że ja posiadam, zawsze w nich chodziłam, ale ostatnimi czasy też przestają mi się podobać na stopach.. :/

[Carousel]

Napisane przez TheUnlike

Mokasyny, tenisowki, sandaly.

Tenisówki spoko.
Sandały też, ale w naszym klimacie można nosić tylko przez kilka miesięcy, więc to dosyć 'niepewna' alternatywa. A mokasyny... nikt mi nie wmówi, że są bardziej kobiece od balerin.

[siarka40]

Napisane przez TheUnlike

Mokasyny, tenisowki, sandaly.

Najbliżej szpilek są jednak w mojej ocenie baleriny...

[201605161428]

Carousel pytalas co mozna nosic zamiast obcasow, a nie jakie inne kobiecie buty istnieja :p Ewentualnie espsdryle. Aczkolwiek powiem szczerze ze baleriny nigdy mi sie kobiecie nie wydawaly, raczej po prostu wygodne

Siarka40 a mi sie baleriny estetycznie wydaja tak samo odlegle od obcasow jak cala reszta

[siarka40]

Napisane przez TheUnlike

Aczkolwiek powiem szczerze ze baleriny nigdy mi sie kobiecie nie wydawaly, raczej po prostu wygodne

Pytanie co rozumiemy przez określenie "kobiece". Zważywszy, że mężczyźni balerin nie noszą, to w sumie ten typ obuwia powinien być kobiecy .

Napisane przez TheUnlike

Siarka40 a mi sie baleriny estetycznie wydaja tak samo odlegle od obcasow jak cala reszta

Od razu mówię, że patrzyłam konkretnie pod kątem sukienki do pracy. Mokasyny wyglądałyby zbyt masywnie, tenisówek w ogóle bym nie założyła do pracy, a sandały - cóż, tylko kawalątek roku można byłoby je założyć.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Carousel

Ale w takim razie czym zastąpić szpilki, jeśli nie balerinami?

Jeśli pod pojęciem "szpilki" rozumiesz rodzaj butów na bardzo cienkim obcasie, to zamiast nich jest całe spektrum rozwiązań. Są różne kombinacje grubości i wysokości obcasów, które już szpilkami nie są.

Napisane przez siarka40

Pytanie co rozumiemy przez określenie "kobiece". Zważywszy, że mężczyźni balerin nie noszą, to w sumie ten typ obuwia powinien być kobiecy .

Uważam, że w tym wątku nie powinno się w ogóle używać przymiotnika "kobiecy", bo w sumie nikt nie wie co autor ma myśli. Dla mnie na przykład, jeśli chodzi o ubrania, to nadrzędna jest płeć "nosicielki" i to ona nadaje stroju tę mityczną kobiecość, a nie odwrotnie.

[Redhaired Witch]

Napisane przez siarka40

Od razu mówię, że patrzyłam konkretnie pod kątem sukienki do pracy. Mokasyny wyglądałyby zbyt masywnie, tenisówek w ogóle bym nie założyła do pracy, a sandały - cóż, tylko kawalątek roku można byłoby je założyć.

Przecież są jeszcze pierdyliony botków mniej lub bardziej wyciętych, na wyższym i niższym obcasie.
Ja latem noszę sandały a potem od razu wskakuję w niskie botki.

[smerfetk_a]

Napisane przez siarka40

Najbliżej szpilek są jednak w mojej ocenie baleriny...

do sukienki jeśli nie szpilki to tylko baleriny

[Finlora]

Napisane przez smerfetk_a

do sukienki jeśli nie szpilki to tylko baleriny

A to nie ma nic pomiędzy szpilkami i balerinami, np jakieś buty na niższym obcasie? Już prędzej koturny bym założyła niż baleriny

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A było już o dziurawych spodniach?
Kilka razy widziałam kobiety w spodniach składających się właściwie bardziej z dziur niż materiału Były tak dziurawe, że musiały sprawiać problem już przy zakładaniu.

[Higurashi]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;52993887]A było już o dziurawych spodniach?
Kilka razy widziałam kobiety w spodniach składających się właściwie bardziej z dziur niż materiału Były tak dziurawe, że musiały sprawiać problem już przy zakładaniu.[/QUOTE]

Właśnie dzisiaj widziałam takie dziewczę w galerii handlowej w okolicach jednego kolana zamiast spodni miała ledwo trzymające się, smętne strzępy. To znowu jest modne?

[WildThing]

Ja już o tym pisałam. Też dla mnie niepojęta moda.

[kalinolistek]

Taaak, dziurawe portki znowu wrocily do lask.

[Higurashi]

Hmm... najlepiej właśnie wyglądają w połączeniu z balerinami. Cud miód. Taką kombinację właśnie dziś ujrzałam.

[Finlora]

Napisane przez kalinolistek

Taaak, dziurawe portki znowu wrocily do lask.

Ale z tego co pamiętam to kiedyś samemu się je dziurawiło (pamiętam to wycinanie żyletką ), a teraz kupuje się gotowce

[Higurashi]

Napisane przez Finlora

Ale z tego co pamiętam to kiedyś samemu się je dziurawiło (pamiętam to wycinanie żyletką ), a teraz kupuje się gotowce

Gotowce kosztujące milion monet więcej, niż całe spodnie

[kalinolistek]

Ja tam nie lubie uczucia przewiewu na nogach

[DopplegangerEddarda]

Według mnie baleriny są ok. Wolę tunikę, leginsy i baleriny niż parkę i jakieś oczoâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠ne buty oraz leginsy :V
A mokasyny ? Nie ma bardziej niezgrabnych butów.

Tak. Od cholery kasy za podarte spodnie

Mój ojciec dobry. Ma fajną skórzaną brązową kurtkę chyba z cielęcej skórki bo jest mięciutka. Coś mu odwaliło i kupił sobie taka nieprzemakalną z kapturem bo w tamtej suwak się zepsuł


Tzn. te podarte spodnie jeszcze mają jakąś użyteczność a dresy obcisłe na łydkach z opuszczonym krokiem ?

[Carousel]

Napisane przez Redhaired Witch

Przecież są jeszcze pierdyliony botków mniej lub bardziej wyciętych, na wyższym i niższym obcasie.
Ja latem noszę sandały a potem od razu wskakuję w niskie botki.

Napisane przez Finlora

A to nie ma nic pomiędzy szpilkami i balerinami, np jakieś buty na niższym obcasie? Już prędzej koturny bym założyła niż baleriny

Ja na przykład nie lubię niskich obcasów, takie buty są w większości takie 'babcine'. Ogółem to lubię obcasy/szpilki, ale raczej z tych wyższych, tak mniej więcej od min.8cm, ale wiadomo, że nie wszędzie i nie zawsze można je założyć. Baleriny to dla mnie fajna alternatywa dla typowo sportowych butów, można śmigać bez ograniczeń i wygodnie, a wyglądać tak casualowo i nadal kobieco. Dla sandałów też, bo owszem, lubię je i mi się podobają, ale mam straszny problem z kupieniem otwartych butów, bo w większości z nich uciekają mi palce, mam po prostu strasznie wąską stopę.
A, i jest taki wybór, że baleriny nie muszą być tandetne z kokardką.

[siarka40]

Napisane przez Redhaired Witch

Przecież są jeszcze pierdyliony botków mniej lub bardziej wyciętych, na wyższym i niższym obcasie.
Ja latem noszę sandały a potem od razu wskakuję w niskie botki.

A ktoś mówił, że nie ma? Odniosłam się do wyliczanki wyżej: "mokasyny, tenisówki, sandały" i stwierdziłam, że dla mnie to nie jest alternatywa dla balerin, które wcześniej pochwalałam. Oczywiście, że są buty na niższym obcasie, kiedyś głównie w takich chodziłam, ale trudno znaleźć parę o ładnym kształcie i obcasie.
Sandały jestem w stanie nosić w ciągu bardzo krótkiego przedziału czasowego (zmarzluch ze mnie), a za botkami nie przepadam, jakieś takie dla mnie mało praktyczne są (acz mam takowe obuwie w szafie również).

[Redhaired Witch]

Napisane przez siarka40

(...) a za botkami nie przepadam, jakieś takie dla mnie mało praktyczne są (acz mam takowe obuwie w szafie również).

Ja mam 4 pary botków o różnym stopniu ocieplenia i wysokości cholewki + 2 pary sandałów i tyle z butów - czekam aż wymyślą botki na lato to zdominują mi szafę Wiem, wiem, ażurowe, brr.

[visionAM]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja mam 4 pary botków o różnym stopniu ocieplenia i wysokości cholewki + 2 pary sandałów i tyle z butów - czekam aż wymyślą botki na lato to zdominują mi szafę Wiem, wiem, ażurowe, brr.

No na lato innych niż ażurowe to raczej nie założysz chyba że takie z odkryta pięta i palcami. To jest dopiero koszmar.

[siarka40]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja mam 4 pary botków o różnym stopniu ocieplenia i wysokości cholewki + 2 pary sandałów i tyle z butów - czekam aż wymyślą botki na lato to zdominują mi szafę Wiem, wiem, ażurowe, brr.

Dla mnie but pomiędzy takim wyciętym jak czółenko a kozakiem do kolana jest bez większego zastosowania w praktyce.
A do ażuru nic nie mam, uwielbiam moje letnie zamszowe kozaki z ażurem<3.

[smerfetk_a]

mnie rozwaliły ostatnio jeansy Sokołowskiej w Top Model
nie znalazłam zdjęcia ale to było coś takiego:

[I am Rock]

Ja za balerinami nie przepadam, nie posiadam, ale na innych mi nie przeszkadzają o ile nie są to baleriny z tak niziutkimi bocznymi częściami, że kobiece stopy wyglądają w nich jak kacze łapy.