Polecamy:

Ksiegowa85 · 2017-12-05, 12:05

Cytat:

Napisane przez pfffh

Ja nie stosuje niczego. Wyglądam jak wyglądam. Czasami jak nie zapomnę to użyje kremu przeciwzmarszczkowego. Na codzień używam tylko pomadki ochronnej i kremu do rąk.

Ja jestem atopowcem i od dziecka jestem przyzwyczajona do różnych smarowideł.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Wolha wRedna · 2017-12-05, 12:49

Nie mam skóry atopowej, ale od dzieciaka nie posmarowanie twarzy w powiedzmy 30-40 sek po umyciu i wytarciu powoduje ból i ściągnięcie. Zazdroszczę, że ktoś może zapominać o kremie

Ksiegowa85 · 2017-12-05, 12:52

Cytat:

Napisane przez Wolha wRedna

Nie mam skóry atopowej, ale od dzieciaka nie posmarowanie twarzy w powiedzmy 30-40 sek po umyciu i wytarciu powoduje ból i ściągnięcie. Zazdroszczę, że ktoś może zapominać o kremie

Ja zaczynałam od (konieczności) smarowania ciała, gdzieś tak w wieku 4 lat, twarz bez kremu, zaczęła mnie doprowadzac do szału, gdzieś tak koło 16 r.ż

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

**201712071518** · 2017-12-05, 13:01

Cytat:

Napisane przez Wolha wRedna

Nie mam skóry atopowej, ale od dzieciaka nie posmarowanie twarzy w powiedzmy 30-40 sek po umyciu i wytarciu powoduje ból i ściągnięcie. Zazdroszczę, że ktoś może zapominać o kremie

mam to samo - mimo suplementowania, olejowania, nawilżania itp.
Jak po nurkowaniu wychodzę z wody, usta mam czasem popękane do krwi - i jeśli od razu nie przemyję twarzy i nie nawilżę (nie zawsze się da) tak samo zaczyna pękać naskórek w okolicach nosa i warg

Wolha wRedna · 2017-12-05, 13:42

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Ja zaczynałam od (konieczności) smarowania ciała, gdzieś tak w wieku 4 lat, twarz bez kremu, zaczęła mnie doprowadzac do szału, gdzieś tak koło 16 r.ż

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

A to widzisz u mnie wiór na twarzy od zawsze, ale ze skóra na reszcie ciała okej. Do zeszłego roku zanim nie miałam pewnych problemów dermatologicznych będących skutkiem jeszcze czegoś innego - balsamów używałam raz w tygodniu, teraz tak 2-3 razy.

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

mam to samo - mimo suplementowania, olejowania, nawilżania itp.
Jak po nurkowaniu wychodzę z wody, usta mam czasem popękane do krwi - i jeśli od razu nie przemyję twarzy i nie nawilżę (nie zawsze się da) tak samo zaczyna pękać naskórek w okolicach nosa i warg

O jeny wolę sobie nie wyobrażać siebie po nurkowaniu.... nie nurkuję, ale uwielbiam pływać, praktycznie latem jeśli tylko jest możliwość jeżdżę nad jezioro. Jeśli pomoczę twarz po wyjściu z wody od razu używam kremu. Współczuję takich reakcji, ale zapewne nurkowanie to wynagradza

Bossana · 2017-12-06, 11:01

- wypełnienie lwiej zmarszczki - co 1,5 - 2 lata
- depilacja laserowa zrobiona,
- tatuaże są
- aparat na zęby był, wybielanie również, ale nie chcę powtarzać - było zbyt bolesne, widocznie mam nadwrażliwe zęby,
- włosy farbuję 'od zawsze'
- hybrydę robię sobie sama
- makijażu nie lubię, robię od wielkiego święta, na co dzień tylko tusz do rzęs i henna na brwi
- chciałabym permanentny (brwi) oraz zrobić sobie rzęsy - niestety, nie spotkałam jeszcze nikogo kto by dobrze wyglądał, nie chcę ryzykować
- z ust i biustu jestem zadowolona z tego co mam, nie planuję poprawiać

- nie wykluczam innych ingerencji w przyszłości, jak uznam że jest potrzeba to zapewne będę robić

i jeszcze znamiona usuwałam

Narva · 2017-12-06, 13:36

Na tyle, na ilę będę miała potrzebę i finanse. Makijaż? Noszę prawie na co dzień, do pracy zawsze. Włosy farbowałam, rozjaśniałam. Nosiłam przedłużane paznokcie i hybrydę. Miałam przedłużane rzęsy. Noszę aparat na zęby. Mam w planach wybielanie zębów. Myślę o zrobieniu brwi. Mam tatuaż. Regularnie chodzę na depilację woskiem.

Botoksu i wszelkich wypełniaczy na razie nie potrzebuję, jeśli z wiekiem uznam że pozwoli mi to lepiej wyglądać to skorzystam jak najbardziej.

Gdybym miała pieniądze pewnie skorzystałabym z usług chirurga plastycznego, bo czemu nie? Podejrzewam, że kiedyś do niego trafię.

Wszystko jest dla ludzi. Niech każdy robi tyle, ile potrzebuje by czuć się komfortowo z samym sobą i nie wtrynia się w działania innych w zakresie własnego wyglądu.

Wysłane z iPhone

**201712071518** · 2017-12-06, 13:42

Cytat:

Napisane przez Wolha wRedna

O jeny wolę sobie nie wyobrażać siebie po nurkowaniu.... nie nurkuję, ale uwielbiam pływać, praktycznie latem jeśli tylko jest możliwość jeżdżę nad jezioro. Jeśli pomoczę twarz po wyjściu z wody od razu używam kremu. Współczuję takich reakcji, ale zapewne nurkowanie to wynagradza

No w słonej wodzie jest masakra. Ale poczucie idealnej kontroli nad ciałem w trzech wymiarach i to uczucie najbliższe lataniu (plus podobne widoki) sprawia, że bez żalu poświęcam ''urodę"

cava · 2017-12-06, 13:45

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

No w słonej wodzie jest masakra. Ale poczucie idealnej kontroli nad ciałem w trzech wymiarach i to uczucie najbliższe lataniu (plus podobne widoki) sprawia, że bez żalu poświęcam ''urodę"

Mam atak paniki od samego zdjęcia. Mój koszmar: woda mnie ściska ze wszystkich stron i czuję jej ciężar nad sobą.

Limonka2738 · 2017-12-06, 13:50

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

No w słonej wodzie jest masakra. Ale poczucie idealnej kontroli nad ciałem w trzech wymiarach i to uczucie najbliższe lataniu (plus podobne widoki) sprawia, że bez żalu poświęcam ''urodę"

Mega. Kiedyś się tym zajmę, ale to już jak trochę mnie życie pomarszczy i nie będę wydawała na pilniejsze potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201712071518** · 2017-12-06, 13:53

Cytat:

Napisane przez cava

Mam atak paniki od samego zdjęcia. Mój koszmar: woda mnie ściska ze wszystkich stron i czuję jej ciężar nad sobą.

Tak naprawdę nacisku wody się nie czuje (zwłaszcza w suchym skafandrze jak się dopompuje powietrza)-
ludzkie ciało dostosowuje się do ciśnienia panującego na danej głębokości - powiedziałabym, że jest wręcz przeciwnie - nie czuje się ciężaru butli i sprzętu i człowiek czuje się wolny i lekki.
Aczkolwiek nurkując w polskich jeziorach gdzie widoczność sięga czasami poniżej metra, można naprawdę mieć poczucie klaustrofobii, osaczenia ''zamknięcia"

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Mega. Kiedyś się tym zajmę, ale to już jak trochę mnie życie pomarszczy i nie będę wydawała na pilniejsze potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to jest skarbonka bez dna.

Wolha wRedna · 2017-12-06, 15:33

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

No w słonej wodzie jest masakra. Ale poczucie idealnej kontroli nad ciałem w trzech wymiarach i to uczucie najbliższe lataniu (plus podobne widoki) sprawia, że bez żalu poświęcam ''urodę"

Cudowne zdjęcie, mogę spytać gdzie zostało zrobione? Ja tak jak napisałam, nie nurkuję tylko sobie rekreacyjnie pływam powierzchniowo

, ale też zawsze to porównuję do latania, w końcu żadną kończyną nie dotykam lądu. Im więcej metrów pode mną tym się jakoś lepiej czuję

**201712071518** · 2017-12-06, 15:55

Cytat:

Napisane przez Wolha wRedna

Cudowne zdjęcie, mogę spytać gdzie zostało zrobione? Ja tak jak napisałam, nie nurkuję tylko sobie rekreacyjnie pływam powierzchniowo

, ale też zawsze to porównuję do latania, w końcu żadną kończyną nie dotykam lądu. Im więcej metrów pode mną tym się jakoś lepiej czuję

Malta - wrak P29
Jeśli nie masz oporów przed brakiem dna w zasięgu nóg powinnaś spróbować nurkowania. Tylko w jakimś fajnym miejscu bo w Polsce (poza Zakrzówkiem, Piechcinem i Koparkami), to można się zniechęcić.

No i włosom i skórze twarzy nie sprzyja - zwłaszcza jak ktoś ma wrażliwą cerę i skłonność do pękających naczynek (jak ja)

Ksiegowa85 · 2017-12-06, 16:24

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

No w słonej wodzie jest masakra. Ale poczucie idealnej kontroli nad ciałem w trzech wymiarach i to uczucie najbliższe lataniu (plus podobne widoki) sprawia, że bez żalu poświęcam ''urodę"

Zazdroszczę

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

**FridaKalho** · 2017-12-14, 12:35

Farbowanie i makijaż to nic takiego, jeżeli ktoś ma ochotę, to może przecież dbać o takie sprawy.

Adelajda84 · 2017-12-31, 16:04

Rzęsy -od ponad 2 lat przedłużam,kocham i nie wyobrażam sobie siebie bez.
Hybrydy-tak
Tatuaze-mam 7
Włosy farbuję ojjj wiele lat.
Planuję powiększyć usta,niszę soczewki.....botoksu nie wykluczam za kilka lat jeżeli będzie taka potrzeba.

voice_of_silence · 2018-01-01, 13:28

Trochę podziwiam, trochę mam mieszane uczucia. Ja nawet z hybryd zrezygnowałam, bo nie czułam się dobrze z czymś, czego nie mogę z siebie zdjąć jednym machnięciem wacika.

Regularnie odwiedzam fryzjera - farbowanie, jakieś sauny - i codziennie robię makijaż. Korzystam z depilacji woskiem a planuję też zakupić urządzenie do laserowego usuwania owłosienia. Założyłam aparat na zęby. Szaleństwo

Po głębokim zastanowieniu odrzuciłam możliwość doczepiania rzęs, a już w ogóle w grę nie wchodzi wstrzykiwanie sobie barwnika w miejsce brwi. Radzę sobie tradycyjnie z lepszym bądź gorszym skutkiem, zależy od dnia, natomiast efekty jakie widzę u niektórych kobiet mnie przerażają i totalnie zniechęcają do tego typu zabiegów.

Być może z wiekiem zmienię zdanie, na ten moment akceptuję siebie na tyle by nie zawracać sobie głowy medycyną estetyczną, bo o wiele bardziej niż moje kompleksy przytłacza mnie wizja latania po lekarzach i odkręcania tego, co poszło nie tak, a zawsze przecież coś może pójść nie tak

Ksiegowa85 · 2018-01-01, 15:05

Ja na 10 stycznia mam zaplanowanego permanenta ust

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Keket · 2018-01-01, 16:31

Od dwóch lat mam permanentne brwi, kreski i usta i żałuję, że nie zrobiłam wcześniej. Jaka wygoda. Paznokcie maluję tylko odżywką, bo w pracy mam zakaz kolorowych. Myślę jeszcze nad depilacją laserową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2018-01-01, 20:58

Laser sobie robię niedługo, żeby przestać być okularnicą.

Nienawidzę okularów, dla mnie wszyscy faceci dobrze w nich wyglądają, a wszystkie kobiety źle.

Wiem, że mniej lub bardziej i niektórym się podoba, ale no mnie nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-12-05, 12:49	#182
Wolha wRedna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 13 853	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Nie mam skóry atopowej, ale od dzieciaka nie posmarowanie twarzy w powiedzmy 30-40 sek po umyciu i wytarciu powoduje ból i ściągnięcie. Zazdroszczę, że ktoś może zapominać o kremie __________________ aktualizacje

2017-12-06, 11:01	#186
Bossana Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 1 114	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? - wypełnienie lwiej zmarszczki - co 1,5 - 2 lata - depilacja laserowa zrobiona, - tatuaże są - aparat na zęby był, wybielanie również, ale nie chcę powtarzać - było zbyt bolesne, widocznie mam nadwrażliwe zęby, - włosy farbuję 'od zawsze' - hybrydę robię sobie sama - makijażu nie lubię, robię od wielkiego święta, na co dzień tylko tusz do rzęs i henna na brwi - chciałabym permanentny (brwi) oraz zrobić sobie rzęsy - niestety, nie spotkałam jeszcze nikogo kto by dobrze wyglądał, nie chcę ryzykować - z ust i biustu jestem zadowolona z tego co mam, nie planuję poprawiać - nie wykluczam innych ingerencji w przyszłości, jak uznam że jest potrzeba to zapewne będę robić i jeszcze znamiona usuwałam Edytowane przez Bossana Czas edycji: 2017-12-06 o 13:47

2017-12-06, 13:36	#187
Narva Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-07 Lokalizacja: UK Wiadomości: 650	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Na tyle, na ilę będę miała potrzebę i finanse. Makijaż? Noszę prawie na co dzień, do pracy zawsze. Włosy farbowałam, rozjaśniałam. Nosiłam przedłużane paznokcie i hybrydę. Miałam przedłużane rzęsy. Noszę aparat na zęby. Mam w planach wybielanie zębów. Myślę o zrobieniu brwi. Mam tatuaż. Regularnie chodzę na depilację woskiem. Botoksu i wszelkich wypełniaczy na razie nie potrzebuję, jeśli z wiekiem uznam że pozwoli mi to lepiej wyglądać to skorzystam jak najbardziej. Gdybym miała pieniądze pewnie skorzystałabym z usług chirurga plastycznego, bo czemu nie? Podejrzewam, że kiedyś do niego trafię. Wszystko jest dla ludzi. Niech każdy robi tyle, ile potrzebuje by czuć się komfortowo z samym sobą i nie wtrynia się w działania innych w zakresie własnego wyglądu. Wysłane z iPhone

2017-12-14, 12:35	#195
FridaKalho BAN stały Zarejestrowany: 2017-11 Wiadomości: 100	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Farbowanie i makijaż to nic takiego, jeżeli ktoś ma ochotę, to może przecież dbać o takie sprawy.

2017-12-31, 16:04	#196
Adelajda84 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 2 352	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Rzęsy -od ponad 2 lat przedłużam,kocham i nie wyobrażam sobie siebie bez. Hybrydy-tak Tatuaze-mam 7 Włosy farbuję ojjj wiele lat. Planuję powiększyć usta,niszę soczewki.....botoksu nie wykluczam za kilka lat jeżeli będzie taka potrzeba. __________________ 1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm.

2018-01-01, 13:28	#197
voice_of_silence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 378	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Trochę podziwiam, trochę mam mieszane uczucia. Ja nawet z hybryd zrezygnowałam, bo nie czułam się dobrze z czymś, czego nie mogę z siebie zdjąć jednym machnięciem wacika. Regularnie odwiedzam fryzjera - farbowanie, jakieś sauny - i codziennie robię makijaż. Korzystam z depilacji woskiem a planuję też zakupić urządzenie do laserowego usuwania owłosienia. Założyłam aparat na zęby. Szaleństwo Po głębokim zastanowieniu odrzuciłam możliwość doczepiania rzęs, a już w ogóle w grę nie wchodzi wstrzykiwanie sobie barwnika w miejsce brwi. Radzę sobie tradycyjnie z lepszym bądź gorszym skutkiem, zależy od dnia, natomiast efekty jakie widzę u niektórych kobiet mnie przerażają i totalnie zniechęcają do tego typu zabiegów. Być może z wiekiem zmienię zdanie, na ten moment akceptuję siebie na tyle by nie zawracać sobie głowy medycyną estetyczną, bo o wiele bardziej niż moje kompleksy przytłacza mnie wizja latania po lekarzach i odkręcania tego, co poszło nie tak, a zawsze przecież coś może pójść nie tak __________________ „Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019

2018-01-01, 15:05	#198
Ksiegowa85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-01 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4 726	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Ja na 10 stycznia mam zaplanowanego permanenta ust Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

2018-01-01, 16:31	#199
Keket Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 3 874	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Od dwóch lat mam permanentne brwi, kreski i usta i żałuję, że nie zrobiłam wcześniej. Jaka wygoda. Paznokcie maluję tylko odżywką, bo w pracy mam zakaz kolorowych. Myślę jeszcze nad depilacją laserową. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

2018-01-01, 20:58	#200
Limonka2738 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-08 Lokalizacja: Undercity Wiadomości: 30 116	Dot.: Na ile dopuszczacie ingerencję by lepiej wyglądać? Laser sobie robię niedługo, żeby przestać być okularnicą. Nienawidzę okularów, dla mnie wszyscy faceci dobrze w nich wyglądają, a wszystkie kobiety źle. Wiem, że mniej lub bardziej i niektórym się podoba, ale no mnie nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)