|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2014-04-21, 17:06 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 8
|
Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Cześć!
Jestem nieco zdesperowana już moim leczeniem trądziku. Zacznę od początku... Mam 18 lat, przygoda z nim zaczęła się 4 lata temu. Trądzik na twarzy, plecach. Zaskórniki, pryszcze. Leczyłam się 10 miesięcy u dermatologa, który nawet nie raczył popatrzeć do światła na moje plecy-no ale wtedy jako tako, że skóra nigdy wcześniej nie miała doświadczenia z maściami antybakteryjnymi-zrobiło się nieco lepiej, potem już było tylko gorzej. Odpuściłam. Zaczęłam czytać, czytać, czytać. Począwszy od sklepowych cudów, niezapychających podkładów, aż trafiłam na naturalną pielęgnację-oleje, zioła, hydraty, minerały. Było gorzej, poszłam do innego dermatologa. Od ponad 1,5 roku leczę się u niego. Przeszłam kurację antybiotykiem Mkrmaxem (wybaczcie jak zrobiłam literówkę, nie pamiętam dobrze nazwy)-było lepiej przez 3 miesiące. Do tego przeróżne maści, począwszy od AcneDermu, po te na receptę z antybiotykami (Aknemycin) i "ostatnie deski ratunku"-Epiduo (obecnie, od 2 miesiący). Ogólnie stan pleców całkiem się poprawił, zostało nieco zaskórników i przebarwień, ale nie było źle, na początku listopada pomyślałam "może wreszcie w lecie założę strój kąpielowy bez wstydu". Pomiędzy AcneDermem i innymi tego typu lekami, była w listopadzie/grudniu na rehabilitacji. Basen dwa razy w tygodniu. Mniej więcej w trzecim tygodniu zaczęło dziać się coś złego-pojawiały się pryszcze na plecach. Wróciłam do domu z plecami gorszymi znacznie, sporadyczne zaskórniki na dekolcie, kilka na ramionach. Miesiąc później znów wybrałam się na basen. Po tygodniu zaczęłam mieć więcej pryszczy na plecach, pojawiały się na dekolcie. I zaskórniki, zaskórniki, zaskórniki. Czy to może być jakieś uczulenie na chlor czy coś? Dodam, że wcześniej na basen jeździłam może z raz na rok. Miałam gorszy czas, wygniotłam kilka-zrobiłam sobie armagedon na plecach, ramionach, dekolcie, bokach twarzy. W lutym nie zgodziłam się na ponowną antybiotykoterapię (i tak choruję na zapalenie stawów). Aknemycin pomógł na stany zapalne, a jako, że ma w składzie parafinę, po 8 tygodniach odstawiłam go. Obecnie jestem od 2 miesięcy na Epiduo i Acne Dermie. Mam pełno zaskórników na plecach, prawie całą twarz w nich, pojawiają się na dekolcie i szyi, przed okresem bolesne gule i kilka pryszczy. O przebarwieniach nie wspominam, bo one to niewielka zmora przy tak zanieczyszczonej skórze. Dodam, że próbowałam różnych naturalnych kuracji wewnątrznych: herbata z bratka, drożdżę itd. Próbowałam też suplementacje różnymi witaminami, olejami (ogórecznik). Mój styl życia też jest całkiem przyzwoity, ale nie idealny. (Eksperymentalnie nie jadłam słodyczy jakiś czas-poprawy nie było, nie jadłam glutenu-poprawy nie było). Używam tylko mineralnych kosmetyków, nie myję twarzy mocno wysuszającymi zelami, stosuje oleje niekomodogenne itd. Wyznaję jednak zasadę minimalizmu. Maseczki z glinek, drożdży, peeling 3 razy w tygodniu, czasem oczyszczam twarz metoda OCM. Można by rzec, że w takiej pielęgnacji powinnam mieć cerę jak nie idealną, to znacznie lepsza.... A ja nie mam już sił. Zastanawiam się, czy ten dermatolog to dobry dermatolog, żadnych badań (mimo, ze wspominałam o nich (morfologię robię na własną rękę co 3 miesiące)). Obecnie mój trądzik zaskórnikowy nie jest do opanowania na własną rękę-twarz, plecy, ramiona, dekolt, szyja w okolicach uszu. I tutaj zastanawiam się czy temu mogą być winne hormony? Czy może mam jakiegoś grzyba? Dużo się oczytałam, ale nie wiem co robić. Wybiorę się albo do innego dermatologa (tym razem poszukam jakiegoś polecanego w większym mieście) albo ginekologa. I tutaj też pytanie"; czy zwykły ginekolog może zlecić mi leczenie hormonalne trądziku? Czy musi to być ginekolog-endokrynolog? A sam endokrynolog? (Dodam, że moja babcia zmarła na raka piersi, czy to "wyklucza" u mnie pigułki? Bo ja wiadomo, one zwiększają ryzyko zachorowania, więc miałam juz dwa potencjalne czynniki). Czy jednak wybrać się do innego dermatologa, powiedzieć o podejrzeniach, że może to nie taki "tradycyjny" trądzik? Dziękuję jeśli przeczytałyście. Ja sama już mam mętlik w głowie. Mam dosyć mojego trądziku. Twarz albo plecy zdzierżyłam, ale teraz? Nawet bluzeczki z deloltem nie założę, wstydzę się ubrać top na szelkach, bo ramiona są w zaskórnikach i bliznach po stanach zapalnych. Idzie do lata, a ja jestem zdesperowana i nienawidzę mojej cery. |
2014-04-21, 20:32 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Myślę, że jesteś w nieco podobnej sytuacji do mojej, bo choć w moim przypadku dieta mi pomaga, to nie mogę być pewna tego, że dane produkty szkodzą mi przez nietolerancję pokarmową, bo przyczyn może być wiele, tym bardziej, że szkodzi mi bardzo dużo produktów: cukier, mięso, gluten, laktoza (chociaż niekoniecznie ona, bo ogólnie tyczy się to niektórych produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym również jajek), zbyt tłuste rzeczy, mięso z wyjątkiem ryb. Więc pozostają mi owoce, warzywa, kasze, ryże i ryby, które w niektórych korelacjach też mi szkodzą. Na przykład jabłka z cynamonem bardzo mi szkodziły jak się okazało i banany z kakao, którymi się zajadałam długi czas również. A po niektórych herbatkach oczyszczających to już w ogóle jest armageddon. Na razie jest mi ciężko, ale staram się przechodzić na konieczną dla mnie dietę, do której długo dochodziłam.
I właśnie nie wiem, czy mam się obawiać jakiegoś helicobactera, który wyniszcza mój układ pokarmowy, czy mogę się spodziewać jelita drażliwego (bo mam też wzdęcia), czy może insulinoodporności (bo po nadmiarze cukru jest mi też słabo zazwyczaj), a może jakiegoś grzyba, gronkowca... Dodam, że mam też od czasu do czasu niedobory cynku, chociaż od dawna przyjmuję go w tabletkach i wcale nie spożywam go mało z jedzeniem i tak sobie myślę, że może coś mi go podkrada czasem. Nie wiem, jak z witaminami z grupy B, ale też czasem biorę. Sama powinnam iść na jakieś badania, ale nie wiem od czego zacząć. I ja chyba na początek będę się starać żyć na diecie. Mogę sobie czasem kupić jakiś sok z liścia oliwnego, albo coś innego grzybobójczego ekstra... Ja Tobie radzę albo iść samodzielnie na badania (choć wiele z nich jest bardzo drogich, najtańszy jest wymaz z krosty i to by mogło dać jakiś kierunek działania), albo iść do lekarza, który ma dwie specjalizacje jednocześnie, bo są tacy, czyli kogoś kto jest jednocześnie dermatologiem i ginekologiem, albo dermatologiem-endokrynologiem, albo ginekologiem-endokrynologiem. Może jest i ktoś, kto ma wszystkie trzy specjalizacje i leczy trądzik. Ewentualnie możesz iść znowu do dermatologa, ale przyjrzyj się opinią, tym bardziej, jeśli to ma być prywatny lekarz, bo moim zdaniem 100 złotych za wizytę to nie jest mało, a zazwyczaj tyle wynosi koszt. |
2014-04-22, 15:09 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Jak na razie mam na 14 maja nadal do tego dermatologa. Pójdę, porozmawiam na poważniej o moich obawach, może weźmie pod uwagę.
Zapisałam się do endokrynologa, na NFZ, więc dopiero na 2 lipca. Na razie skupię się na diecie-spróbuje wyeliminować całkiem słodycze, produkty z laktozą. Może to pomoże, chociaż ciężko całkiem coś na dłuższą metę mi wyeliminować. Jak będzie gorzej to pójdę prywatnie do kogoś. Chociaż za te pieniądze co już wydałam to pewnie mały samochód miałabym |
2014-04-22, 16:13 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Mój TŻ brał Izotek. Czytałaś kiedyś o tym?
|
2014-04-22, 17:23 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Problem mam podobny
__________________
Dbam o włosy... od-01.2012 zdrowe odżywianie....walczę od dwóch lat i nadal nic ćwiczę! udo: 60-58-54 cm mój blog Edytowane przez edyta07 Czas edycji: 2014-04-25 o 17:26 |
2014-04-22, 19:24 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
|
Dot.: Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Ja badałam sobie hormon -testosteron na własna rękę. Koszt 25 zł.
Co do raka piersi to moja ginekolog i lekarz rodzinny nie mieli większych przeciwwskazań przed zazywaniem tabletek. Obecnie nie biorę ale lekarz nie zakazał definitywnego przyjmowania tabletek. Można samemu jeszcze sobie zrobić badania. Dla najbliższej rodziny są za darmo. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
|
2014-04-24, 10:03 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 162
|
Dot.: Kolejny dermatolog czy tym razem ginekolog albo endokrynolog?
Warto również sprawdzić tarczycę. Wielu przypadkach powoduje trądzik.
__________________
"Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy" - mój blog: skuteczneodzywianie.pl. Zobacz w jaki sposób udało mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:25.