Wygraj 1 z 5 zestawów antybakteryjnych produktów marki CleanHands

[JowitaS2]

Odkąd pamiętam wszędzie uczono nas, aby ciągle myć ręce. Przed posiłkiem, po przyjściu z dworu, po korzystaniu z toalety. Będąc dzieckiem miałam dość pytania: A rączki umyłaś? Tak, wiem, że to jest bardzo ważne. Teraz swoim dzieciom pokazuję, że rączki można umyć w tradycyjny sposób bądź za pomocą żelu antybakteryjnego. Dzieci bardzo to lubią! Choć najlepiej sprawdza się to w podróży, szczególnie tej pociągiem. Jest to super wynalazek, który ułatwia życie mamom jak i ich pociechą. Bo zdrowe i czyste dzieci to szczęśliwe dzieci!

[1roza]

Dlaczego w podróży warto mieć przy sobie antybakteryjny żel do rąk? To bardzo proste pytanie Wszędzie czają się niechciane bakterie i zarazki skutkujące niechcianą chorobą przenoszoną za pomocą zwykłego dotyku. Jak wiadomo to nikt nie chciałby zachorować przez to, że dotknął czegokolwiek podróżując środkami transportu zbiorowego na swoje wymarzone wakacje. Taki antybakteryjny żel jak np. CLEANHANDS ogranicza możliwość zachorowania, ponieważ usuwa 99,9% bakterii bez użycia wody. Tak więc można zawsze mieć go pod ręką i z niego korzystać w każdej sytuacji bez obaw, że nie ma w pobliżu toalety.

[anhe89]

Antybakteryjne produkty to dla mnie wybawienie każdego dnia. Pracuję w firmie, w której na porządku dziennym są niespodziewane spotkania z interesantami, Klientami. Nigdy nie wiem, kiedy te osoby pojawią się w firmie dlatego zawsze muszę być przygotowana na niespodziewane odwiedziny. Żele antybakteryjne są w takich momentach niezbędne - bardzo szybko można odświeżyć swoje dłonie i czuć się komfortowo.

[Halzel]

Dzisiaj trudno sobie wyobrazić podróż bez tak łatwego i przyjemnego sposobu zachowania higieny rąk, jaki daje antybakteryjny zestaw CleanHands. Bakterie i zarazki są wszechobecne a od dawna wiadomo, że podstawowym warunkiem zdrowia są czyste ręce. Mając ze sobą taki zestaw, możemy poczuć się bezpiecznie i komfortowo.

[Syba4]

Jestem mamą małego szkraba który musi wszystko i wszędzie dotknąć i sprawdzić. Nie ważne czy jesteśmy w domu czy też w podróży rączki są bardzo często brudne i wymagają szybkiej interwencji W każdej sytuacji żel antybakteryjny będzie się sprawdzał rewelacyjnie zarówno dla mnie jak i synka. Dlaczego warto go mieć ze sobą- ponieważ nie zawsze mamy możliwość umycia rąk w tradycyjny sposób, a jest to konieczne by były zadbane i czyściutkie.

[MirabelleMonika]

Dbanie o czyste ręce jest dla mnie bardzo ważne. Mam małe dzieci, często z nimi wyjeżdżam, mają kontakt z przyrodą i zwierzętami, dlatego antybakteryjne żele do myci arąk sa nam po prostu niezbędne na co dzień

[fonka35]

W podróży warto mieć przy sobie antybakteryjny żel do rąk, aby likwidować bakterie na rękach w sytuacji gdy nie ma dostępu do bieżącej wody, ani nie ma innej możliwości utrzymania rąk w czystości. Antybakteryjny żel do rąk daje pewność, że w każdej sytuacji mamy środek który da nam czystość którą się czuje, gęsta konsystencja starcza na bardzo długo, a niewielkie opakowanie sprawia że bez problemu można go wszędzie ze sobą nosić. Antybakteryjny żel do rąk to mój niezastąpiony środek nie tylko podróży.

[Aneta_mc]

Telefon, książka, klamka, toaletowa spłuczka,
Nie myjesz rąk? To cierpisz! - Taka jest nauczka!
Ale że się nie da sterylnie podróżować,
Musisz do bagażu żel CleanHands zapakować!
Z nim możesz na 100% poczuć się bezpiecznie,
Krótki wypad czy długa podróż - zabierz go koniecznie.
I nie bój się wykonywać naturalnych czynności,
rób co zwykle, a żel zaradzi wizycie nieproszonych gości.
I kiedy poczujesz potrzebę czystości dla swoich dłoni,
CleanHands zadziała szybko i wszystkie zarazki przegoni!
Baw się, korzystaj z lata, uśmiechaj od ucha do ucha,
I nie martw się ani trochę widmem bolącego brzucha!

[olap93]

Gdy jesteśmy w podróży mamy styczność z przedmiotami, których dotykało wiele osób. Co więcej, jadąc co chwile coś przekąszamy lub z nudów dotykamy swojej twarzy. W ten sposób możemy nabawić się różnych przykrości. Mając przy sobie żel antybakteryjny, nie tylko odświeżymy dłonie, ale z myjemy z nich niebezpieczne dla nas bakterie. Jest to szczególnie ważne, gdy w podróż zabieramy dzieci, które dotykają jeszcze więcej rzeczy i jeszcze częściej wkładają ręce do buzi.

[Agniesia B]

Dlaczego w podróży warto mieć przy sobie antybakteryjny żel do rąk? To bardzo proste! Wyobraźmy sobie, że wybieramy się na "wycieczkę" do innego miasta. Jako środek transportu obieramy pociąg- bo tańszy, szybszy i w ogóle. Jest 30 stopniowy upał, w środku tłum ludzi jadący akurat na Woodstock Brak miejsc, stoimy kurczowo trzymając się jakiejś pierwszej napotkanej rurki. Co 5 sekund przesuwamy bagaże bo akurat ktoś pilnie musi wstać i pójść do znajomych z drugiego wagonu. Czujemy się baaardzo niekomfortowo, pot leje się z czoła, chusteczki gdzieś głęboko na samym dnie torebki (pech chciał ) więc pozostaje nam dłoń. Tak tak, to ta sama, która mocno trzymała się rurki To już pierwszy powód, dla którego warto mieć przy sobie żel, w małej kieszonce torebki Ale co to? Okazuje się, że jakimś cudem przebrnęliśmy już przez połowę drogi i większość osób wysiada. Widzimy wolne miejsca uśmiechające się do nas. O czym wtedy marzymy? Taaak, usiąść wygodnie, zjeść w końcu drugie śniadanie i poczytać książkę... a przecież wiemy doskonale, co się robi przed jedzeniem Czy taki żel nie jest miłym i pożytecznym akcentem podróży??

[RockowaBallada]

Bo to bezpieczny, szybki, wygodny sposób na zdrową i piękną skórę

[xaniaxania]

Podróże to stały kontakt z miejscami publicznymi- toalety, restauracje i inne miejsca które są siedziba bakterii. Nasze dłonie wciąż są w kontakcie z nimi- a jedyny sposób, by zjeść posiłek i nie narażać się na choroby, to dezyfekcja. Najlepszy sposób to oczywiście zel antybakteryjny, który pomieści każda torebka. Jest wygodny, poręczy i działa cuda. Może wesprzeć nas w wielu sytuacjach.

[Nunum]

W podróży? Nie tylko w podróży a ZAWSZE! Żyjemy ciągle w biegu, codziennie mijamy tysiące innych osób, podróżujemy komunikacją miejską stykając się z mnóstwem bakterii, a w podróży w szczególności. Nie możemy pozwolić by naszą głową zaprzątały obawy o nasze zdrowie i bezpieczeństwo. To że nie widzisz bakterii to nie znaczy że nie są niebezpieczne. Podróżuj, szalej, baw się i korzystaj z życia ale zawsze bezpiecznie. Dbaj o siebie i o swoich najbliższych!

[anetanowacka]

Czy to w górach, czy nad morzem,
Wiele się przytrafić może...
A to nagle głód cię najdzie,
Tu na ziemi grosz się znajdzie,
Nie daj Boże w brzuchu kręci,
W toaletę miejską pędzisz...
Gdzie cię nogi zaprowadzą,
Tam o jednym myśl z powagą:
Że bakterie są już wszędzie,
Lepiej żel mieć w torbie będzie!
On bakterie zwalczy łatwo,
Ty pozwiedzasz więc świat gładko

[NOWA SOWA]

wszelkiego rodzaju żele antybakteryjne do rąk to według mnie jeden z najlepszych wynalazków. Nie zawsze jest czas i możliwość umycia rąk, a podróżując szczególnie komunikacją miejską jest to wskazane. i wcale nie musi być to podróż w siną dal ;-) . Ja żel mam zawsze w torebce odkąd miejski autobus stał się moim środkiem komunikacji do pracy, na zakupy etc. Wiele badań wskazuje, że włąsnie komunikacja miejska to największe siedlisko bakterii. Nie trudno się z tym zgodzić, bo z danego środka transportu korzystają codziennie setki, ba nawet tysiące osób, które nie wiadomo gdzie wcześniej trzymały swoje ręce. Według mnie warto używać żele antybakteryjne, szczególnie podczas podróży, a także wtedy gdy nie ma możliwości umycia rąk. Jest to na pewno w jakimś stopniu ochrona przed różnego rodzaju chorobami. Oczywiście żel tego typu nie „umyje” brudnych rąk (czarów nie ma, do tego potrzebna woda i mydło!), ale jest świetnym neutralizatorem dyskomfortu spoconych dłoni. Jedna kropla żelu sprawia, że dłonie są odświeżone i przyjemne. W przypadku niektórych produktów mają dodatkowo przyjemny świeży zapach! Więc jeśli czujemy, że nasze dłonie są nieświeże, nie mamy czasu lub możliwości by je umyć, a mamy do czynienia z kartkami papieru, chcemy komuś podać dłoń, bądź poprostu czujemy się źle warto mieć taki mały magiczny produkt przy sobie

[SalsaFogosa]

Dlaczego w podróży warto mieć przy sobie antybakteryjny żel do rąk?

Odpowiedź jest tylko jedna i słuszna bo higiena to podstawa zdrowego życia.
Nie wyobrażam sobie podróży bez tych żeli. Od lat je używam. Zarazki są wszędzie. Nie wiemy kto przed nami korzystał z danej rzeczy, czy to fotel w busie, ławka w parku, ubikacja (woda może i jest ale mydło to już rzadkość ). No po takiej podróży to w najlepszym przypadku biegunki możemy dostać, o gorszych wolę nie myśleć. Nie ma sytuacji w podróży w której nie potrzebujemy zachować czystości. Nie wyobrażam sobie sięgnąć po coś do jedzenia brudnymi rękoma. Lato upał moje ręce się pocą, dla swojego komfortu i lepszego samopoczucia od czasu do czasu użyję żelu by je odświeżyć.

[akinom44]

żeby wirusy i bakterie nie dostały swojego 500+.........

[klaudiaphelps]

Czasami zdarzają się takie sytuacje, że trzeba coś dotknąć palcami, dłońmi a czujemy że ich czystość nie jest pierwszej klasy. Oczywiście najczęściej zdarza się to w podróży, dlatego te "wynalazki" znacznie ułatwiają życie. Choćby przy zażywaniu leków, jedzeniu, czy też opiece małym dzieckiem. Oprócz tego nie ma chyba gorszego uczucia niż to, że mamy brudne ręce. Ja osobiście nienawidzę tego i dlatego zawsze przy sobie mam tego typu żel. Brat zawsze wtedy nazywa mnie Sheldonem (z Teorii Wielkiego Podrywu), mnie te śmieszki jednak nie przeszkadzają, komfort jest ważniejszy.

[maretka_89]

Od zawsze używam preparatów antybakteryjnych w podróży, ponieważ nigdy nie wiemy co nas podczas podróży może spotkać. Ja jestem bardzo osobą pedantyczną, tak samo mój narzeczony i zależy mi na czystości rąk, ponieważ wiadomo, że ręce dotykają wszystkiego, a podczas podróży, nie mam zamiaru spędzić swojego wolnego czasu w łazience z biegunką, bądź wymiotami z powodu zatrucia, co często się zdarza, kiedy nie dbamy o higienę rąk. Nigdy bowiem nie wiemy, na jak "czystą" łazienkę trafimy, nigdy też nie wiemy jacy ludzie i z jakimi chorobami dotykali klamek w tych łazienkach i czy w ogóle jest kran i mydło we wszystkich łazienkach jakie napotkamy na swojej drodze. Dlatego właśnie uważam, że posiadanie preparatów antybakteryjnych to must have jeżeli chodzi o podróże.

[badromance1992]

W podróży warto mieć przy sobie antybakteryjny żel do rąk, aby bakterie nie sprawiły nam niemiłej niespodzianki. Mogą przecież wywołać choroby i różne nieprzyjemne dolegliwości, a tego nikt nie lubi. Nie zawsze podczas podróży mamy okazję umyć ręce po wizycie w toalecie, a nawet jeśli to nie zawsze ich czystość jest idealna. Żel to również dobra alternatywa dla nawilżanych chusteczek dla dzieci, ponieważ nie zostają dodatkowe śmieci do wyrzucenia. Żel to wybór idealny na podróż i nie tylko

[margarrrita]

Antybakteryjny żel do rąk warto mieć przy sobie nie tylko w podróży, ale zawsze Czegokolwiek się nie dotknie czają się tam Panie Bakteryjki i Panowie Zarazki. Np. na wakacjach w drodze na plażę, z przystankiem na kupienie smakołyków w sklepie czy wysłanie pocztówki na poczcie już na pewno obsiada mnie spore stadko tych uroczych żyjątek i nie mogę się normalnie podrapać po nosie czy zjeść ledwo co kupionego gofra z kremem. Wtedy wyciągam antybakteryjny żel i łapki znowu nadają się do używania Żel do rąk zawsze mam przy sobie.

Ale Antybakteryjny spray do powierzchni to jest po prostu geeeeeeeeeeeeeenialneeeee eeeeeeeee! Uwielbiam was za to! Oby był z moim sklepie, bo jutro idę do kupić
Pozdrawiam

[kamcia_20]

Żel antybakteryjny mam w torebce absolutnie zawsze. Nie wyobrażam sobie, że jadę w podróż czy to daleką czy bliską bez ochrony przed zarazkami. W każdym miejscu czyhają na nas mikroskopijni złoczyńcy! Podczas podróży dotykamy różnych rzeczy w: autobusie, pociągu, samolocie, sklepie czy stacji benzynowej. Wszędzie tam grasują bakterie i inne zanieczyszczenia. Gdy ubrudzimy rękę to wycieramy ją chusteczką, ale zapominamy, że nie wszystko da się zauważyć. Właśnie dlatego należy używać antybakteryjnych żeli, które rozprawią się z tym czego gołym okiem nie widać. Nie wyobrażam sobie zjedzenia jabłka czy kanapki wiedząc, że przed chwilą ręką którą trzymam jedzenie dotykałam miejsca, które dotykały przede mną osoby, które nie dbają o higienę. Jest to obrzydliwe. Dlatego myjcie ręce i używajcie żeli antybakteryjnych!

[aluczak]

Witam,
nie wyobrażam sobie wyjazdu na wakacje, bez zaopatrzenia się w chusteczki antybakteryjne, ratujące mnie w wielu sytuacjach.
Bo jak zacząć posiłek na pikniku, gdy chwilę wcześniej szalało się z psem, czy też zrywało i dotykało różnych rodzai kwiatów.
Będą w podróży, czy to autokarowej, czy też samochodowej, takie chusteczki ratują Nas podczas przymusowego postoju, gdzie nie zawsze dostępne są bieżąca woda, mydło. Codzienny spacer z małym dzieckiem, to też wyzwanie, aby upilnować by ręce Naszej pociechy, bardzo często znajdujące się przy ustach były wolne od bakterii.

[Andziulek89]

Warto mieć przy sobie w podróży żel antybakteryjny,
aby nasze dłonie przeszły w stan sterylny.
Gdy nie ma łazienki ani umywalki,
to użyjesz żelu i stajesz do walki.
A walka z bakteriami to nie lada wyzwanie,
można się poradzić mówiąc to każdej mamie.
Czy to z dzieckiem w podróży,czy też w piaskownicy,
ręce umyć trzeba moi drodzy podróżnicy.
A gdy wody i mydła brak nam do tego celu,
spakuj żel do torebki mój ty przyjacielu!: love:

[Cloudberry]

Podobno każdy człowiek ma w organizmie 2 kg bakterii . Moim zdaniem to wystarczy i nie ma co przywozić z wakacji ich więcej - tym bardziej, że to może być niebezpieczne dla zdrowia. Żelem antybakteryjnym załatwię ten problem raz-dwa. A nadbagaż? Nadbagaż mogę mieć tylko w walizce. I od niepohamowanych wakacyjnych zakupów oczywiście...

[kaskarze]

Dlaczego warto go mieć w podróży? Ponieważ higiena to podstawa. Żyjemy w czasach, gdzie w ciągłym biegu mamy styczność z mutacjami bakterii różnego rodzaju i w 99% przypadków nie mamy nawet gdzie umyć rąk. (Wózki sklepowe, autobusy czy nawet ubranie w sklepie obarczone jest milionem bakterii). Starszy syn już przeszedł ciężką chorobę i nie wiadomo nawet gdzie złapał paskudną bakterię i teraz bez tego typu produktów nawet nie wychodzimy z domu.

[redolfg]

o każdej porze należny mieć przy sobie żel antybakteryjny nigdy nie wiadomo kto dotykał i jakimi rekami powierzchnie miedzy którymi się obracamy ale nawet podczas spoconych dłoni dobrze je odświeżyć trzeba być przygotowanym na wszystko

[jadzka3]

Wszędzie roi się od bakterii, szczególnie w komunikacji miejskiej. Dlatego warto mieć zawsze przy sobie produkt antybakteryjny
Zawsze trzeba mieć czyste ręce, a już na pewno przy jedzeniu!

[izalacz]

W podróży warto mieć przy sobie antybakteryjny żel do rąk ponieważ jest to idealne rozwiązanie w sytuacjach kryzysowych, gdy nie jesteśmy w stanie w żaden inny sposób zaradzić brudnym dłoniom. Jest łatwy w użyciu, poręczny i eliminuje zarazki i bakterie, które tak często umiejscawiając się na naszych rękach, szczególnie podczas podróży.
Taki żel warto mieć zawsze w swojej torebce bądź plecaku.

[magros]

Jestem mamą małej księżniczki, która na szczęście uwielbia się myć. Gdy tylko zbliżamy się do łazienki i mama odkręca kurek, córcia od razu zaczyna radośnie piszczeć. Chętnie wkłada rączki pod kran i bardzo lubi wodę. Ponieważ i jedni i drudzy dziadkowie mieszkają od nas całe 2 godziny jazdy samochodem, to częste podróże są wręcz wpisane w naszą codzienność. Córka jest na etapie ząbkowania, a więc na etapie wkładania rączek i wszystkiego wokół do buzi. Taki żel antybakteryjny w podróży z maluchem to niezbędnik podręcznej torby każdej mamy. W każdej chwili można wytrzeć maluchowi łapki po zabawie, a przed jedzeniem, co w naszym przypadku polega na włożeniu całej rączki z chrupkiem kukurydzianym do buzi. Świetnie sprawdza się też w wielu nieprzewidzianych sytuacjach, jak np. potrzeba szybkiej zmiany pieluchy. Antybakteryjny żel do rąk w podróży to niezastąpiona rzecz i dla mamy i dla dziecka, a i tata też korzysta chętnie.