drożdzówki, kołacze-mniam...:(

[Elahaz]

Mam pytanie. Może i głupie, ale szukam wsparcia. Czy zjedzenie drożdzówki albo kawałka kołacza (takiego mięciutkiego z budyniem-pychota) to tragedia, gdy w swojej diecie unika się słodyczy? No bo takie słodkie znowu nie jest, a ja po prostu nie potrafię się oprzeć, gdy widzę jakąś dobrą drożdżóweczkę w domu. A poza tym to kiedys jadłam tylko słodycze i jugorty (dosłownie- rzadko obiad albo porządne śniadanie), więc teraz, gdy staram się zdrowo odżywiać i co nieco ćwiczyć, mam po prostu wyrzuty sumienia, gdy tkne cokolwiek, co nie jest zbyt zdrowe.
Jakie Wy macie opinie o drożdżówkach? Ile takie coś ma w ogóle kalorii?

Pozdrawiam

[Voodia]

W 100 g:
drożdżówka z makiem 345
drożdżówka z marmoladą 323
Przeciętna bułeczka ze sklepu waży 50-75g.

To żadne przestępstwo zjeść raz na jakiś czas drożdżówkę, jeśli poza tym zdrowo się odżywiasz Ja w swojej diecie (odchudzającej uwzgledniam codziennie jednego loda-Big Milka, czasem 3 kostki czekolady, kawę Inkę, kakako i chudnę Nic Ci się nie stanie, jeśli bedziesz je jadła z umiarem.

[Elahaz]

To nie jest tak najgorzej.... Ja uwielbiam Big Milki, ale ich staram się wyrzekać. Nie ma lepszych lodów niż te!

[__Kulka__]

Mysle, ze jesli zjesz raz na jakis czas drozdzowke czy Big Milka to nie ma w tym nic zlego Niektorym takie male "grzeszki" pomagaja podczas diety, a przeciez taki lod czy bulka nie ma duzo kalorii (przynajmniej lod :P). Ja niestety gdy zjem podczas diety cos slodkiego nie umiem sie opanowac i na jednym ciastku czy bulce sie nie konczy

[suzana]

to nie tragedia, tylko przyjemnosc trzymanie sie "diety" od deski do deski jest monotonne. weglowodany proste w nadmiarze raczej nie pomoga pozbyc sie zbednych kilogramow, ale warto pamietac, ze cala ich rodzina -weglowodanow- to glowne "paliwo" miesni

poza tym weglowodany sa niezbednym czynnikiem do prawidlowego funkcjonowania mozgu oraz ukladu nerwowego bo ten traktuje je jako glowne zrodlo energii.

a jaki ja mam stosunek do drozdzowek? nijaki- uwielbiam ciastka francuskie raczej nie ma tygodnia zebym nie zjadla jednego i wogole nie odbija sie to na stanie mojej sylwetki. gorzej jakbym lezala przed telewizorem z buleczka w reku

[Akane]

A ja kocham pączki wiedeńskie Nie jadłam żadnego już ze 3 miesiące, chyba dzisiaj sobie jednego kupię

[Voodia]

Akane, 3 miesiące bez ulubionego smakołyka? Od dziś jesteś moją idolką!!!!!

[Akane]

Napisane przez Voodia

Akane, 3 miesiące bez ulubionego smakołyka? Od dziś jesteś moją idolką!!!!!

Idolką mogłabym zostać, gdybym w tym czasie nie pozwoliła sobie też na inne smakołyki Niestety z lodów nie umiałam już zrezygnować

[_cleooo_]

Uważam że nie powinno się całkiem rezygnować ze słodyczy (zwłaszcza gdy ktoś bardzo je lubi), bo jeśli w koncu nam się znudzi dieta i zaczniemy jesc normalnie to mogą być poźniej tego nieciekawe efekty.Ja staram się nie jeść za dużo słodyczy ale nie wyeliminowałam ich całkiem.

[clasch]

Polecam batoniki Muesli Bar- wlasnie zjadlam jednego :P sa malokaloryczne a smaczne i zdrowe. jeden batonik to 90kcal, a sklada sie z platkow zbozowych, rodzynkow i tym podobnych mozna nim smialo zastapic inne slodycze bez obawy o przytycie.

[Karo_linka1]

ja kocham slodycze i nie wyobrazama sobie bez nich zyciai nawet jesli stosuje jakas diete to nie ma mowy o calkowitym eliminowaniu slodkosci czasem pozwalam sobie na male co nieco

[Lolanta]

Ja uwazam, ze przy zdrowym odzywianiu mozna sobie pozwolic na cos slodkiego, ale nie czesciej niz raz w tygodniu i koniecznie!!! ale to koniecznie w godzinach porannych- zeby zdazyc je jeszcze spalic. JEsli ktos je cos slodkiego i tlustego na noc to strzela sobie samobója

[Nati02]

Napisane przez Lolanta

Ja uwazam, ze przy zdrowym odżywianiu mozna sobie pozwolic na cos slodkiego, ale nie czesciej niz raz w tygodniu i koniecznie!!! ale to koniecznie w godzinach porannych- zeby zdazyc je jeszcze spalic. JEsli ktos je cos slodkiego i tlustego na noc to strzela sobie samobója

Nie zgadzam się z tym do końca. Jeśli stosuje się dietę w celu pozbycia się kilku kilogramow to zjedzenia o obojetnie której porze nie jest zakazane! W czasie tej diety musimy sie dobrze czuc, a nie myslec, ze tego nie moge zjesc, tego i tego. Ten jeden dzien później zakończymy dietę ale z poczuciem satysfakcji i nie rzucimy się na słodycze.

Buziaki