Visanne = walka z endometriozą - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-26, 10:20   #3601
strufka
Raczkowanie
 
Avatar strufka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 174
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez gosia smerf Pokaż wiadomość
Strufka faktycznie mamy przechlapane, obie nie możemy leczyć tego tabletkami...jesteśmy nawet w tym samym wieku... Ja też myśle o usunięciu tego jajnika na którym jest ciągle torbiel..ale właśnie czy to coś da, ja nie wierze ze endo sie wtedy zatrzyma, bo nadal nie bedziemy mogły brac tabletek, wcześniej czy pozniej pojawi sie na drugim jajniku i co wtedy ?jesteśmy jeszcze młode, ja chce miec jeszcze jedno dziecko i chce życ normalnie (((
pytałam swojego lekarze o zioła , powiedział mi że w nie nie wierzy.Nie rozumiem dlaczego w naszym kraju nie ma innych metod leczenia tego jak np we Włoszech tak jak tu dziewczyny wspominały.Moja kuzynka jest fizjoterapeutka i zajmuje sie też akupunkturą, pracuje w klinice. Tam nic nie wiedza jak mieliby mnie leczyć... to jakaś masakra. Tutaj ludzie mało co wiedza o tej chorobie, a o jej leczeniu już wogle.
Lekarze na hasło "zioła" reagują co najmniej jakby ich żelazkiem przypalał hiii
Znalazłam mail do Przewodniczącej Polskiego Stowarzyszenia Endometriozy napisałam, ciekawe czy ktoś mi odpowie jak się leczy kobiety, które nie mogą zażywać hormonów...
Poczekamy, zobaczymy

Edytowane przez strufka
Czas edycji: 2014-11-26 o 10:22
strufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 12:27   #3602
Anev0
Zakorzenienie
 
Avatar Anev0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 331
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez strufka Pokaż wiadomość
Lekarze na hasło "zioła" reagują co najmniej jakby ich żelazkiem przypalał hiii
Znalazłam mail do Przewodniczącej Polskiego Stowarzyszenia Endometriozy napisałam, ciekawe czy ktoś mi odpowie jak się leczy kobiety, które nie mogą zażywać hormonów...
Poczekamy, zobaczymy
Daj znać co Ci odpisali też jestem ciekawa ?
\Musi być jakiś sposób,
__________________
Zaręczyny 20.04.2011


Ślub

ŻONKA
Anev0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 13:13   #3603
gosia smerf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 35
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Strufka ja też czekam, daj znać
chociaż nie spodziewam sie wiele, pewnie napisze że dietą i operacyjnie....
no nic zobaczymy

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

a słyszałyście o tym ?
https://dobrebadanie.pl/aktualnosci/...ometrioze.html

ja chciałam się do tego zgłosić ale odpadłam ze względu na cholestaze wątrobową.
gosia smerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 16:48   #3604
strufka
Raczkowanie
 
Avatar strufka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 174
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Nie wiem czy zabiegi operacyjne można nazwać leczeniem endo,
to raczej jedynie tymczasowe usuwanie skutków choroby.
Obliczyłam, że moja torbiel 3 cm urosła w ciągu 14 miesięcy.
Czyli w styczniu wizyta u pana dr i druga laparo.
Czy można co roku lądować na stole operacyjnym?
Zapewne pewnego razu człowiek się już nie obudzi

Zobaczymy czy pani Przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Endometriozy
Katarzyna Zielińska zechce się do nas odezwać

Edytowane przez strufka
Czas edycji: 2014-11-26 o 16:49
strufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-04, 08:47   #3605
gosia smerf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 35
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

dziewczyny jestem załamana, mój lekarz cudowny człowiek , przyjeciel zginął w wypadku. Chodziłam do niego od kilku lat , to on leczył mnie fizycznie i psychicznie, dawał mi nadzieje kiedy nie mogłam zajsc w ciaze . To on mnie operował , potem dbał o mnie w ciazy , przeprowadzał cesarke, bardzo się z nim zżyliśmy z mężem. Zostawił mnie i inne pacjentki, całe moje miasto jest w szoku wszyscy bardzo pozytywnie go odbiaraliśmy. Jestem załamana zostałam z ta endometrioza sama.Po nowym roku zwnowu miała mnie czekać operacja, tylko jemu ufałam i tylko przy nim czułam się bezpiecznie. To był młody wpaniały człowiek....zostałam sama.
Dziewczyny mozecie mi polecić jakiegoś lekarza z opola lub z wrocławia? Zalezy mi na tym żeby to był lekarz do ktorego chodzi się prywatnie i który też pracuje w szpitalu i operuje.
gosia smerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-05, 06:52   #3606
Anev0
Zakorzenienie
 
Avatar Anev0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 331
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Gosiu baedzo Ci współczuje cieżko jest znaleśc Lekarza ktoremu się Ufa który nie naciąga a pomaga. zebys szybko znalazla rownie kompetentnego. Ja nie pomogę jestem z innych rejonów
__________________
Zaręczyny 20.04.2011


Ślub

ŻONKA
Anev0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-10, 17:08   #3607
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Stosuję visanne ponad tydzień, wzięłam pierwszą tabletkę w pierwszy dzień cyklu, ale mam pytanie czy ten lek wpływa jakoś na długość okresu? Od lekarki usłyszałam, że miesiączka prawdopodobnie zaniknie, a u mnie trwa już prawie 9 dni i nie wiem czy to normalne skoro biorę visanne?
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-11, 21:43   #3608
endopati
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

witam wszystkich Przyznam sie ze od 2lat Was podczytuje ale jakos nie mialam odwagi sie wypowiedziec, chcialam wierzyc ze jak nie bede o tym myslec to to paskudztwo nie bedzie mnie dotyczyc.. ale niestety dotyczy. W skrocie. Od zawsze bolesne miesiaczki, omdlenia-diagnoza po ciazy przejdzie. torbiel 8cm-laparotomia w 2012,operacja na cito. wynik histo:endometrioza zaawansowana. leczenie rok visanne, 3miesiace danzol i teraz w sytuacji pojawienia sie torbieli orgamentil. jak sie domyslacie marze o dziecku, o ktore staramy sie od 2lat plus przerwy na leczenie. do tego mam niedoczynnosc (letrox 100) i nieznacznie prolaktyne podwyzszona. poza tym jakbym miala malo problemow to mam polipa, ktorego moj lekarz prowadzacy narazie nie chce tykac(a ja mysle ze on moze przeszkadzac). stwierdzil moze nie musi trxeba czekac.. i tak czekam i nie wiem czy go zmienic czy nie?boje sie ze sie nie doczekam. mam 27 lat. lecze sie w krakowie. owulacje mam monitorowana jest ok, chyba ze torbiel to wiadomo... reszte hormonow ok. Coraz czesciej mysle, ze sie nie doczekam na moje wielkie szczescie" wybaczcie ze przedluzam, ale musialam sie wygadac Co do visanne, mi akurat odrazu ustal ale lekarz uprzedzal ze niektorym kobieta utrzymuje sie krwawienie, poczekaj mysle ze zatrzyma sie. kazda kobieta jest inna za wszystkie trzymam kciuki, a tym ktorym sie udalo gratuluje i dzieki Wam mam mala nadzieje
endopati jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 15:54   #3609
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Dziewczyny, jeśli jeszcze udzielacie się w tym wątku, czy któraś z was miała też plamienia przy Visanne? To moje pierwsze opakowanie Visanne, okres trwał 9 dni, a teraz nagle znów pojawiła się krew i nie wiem czy to normalne, czy jednak nie. Będę bardzo wdzięczna, jeśli podzielicie się swoimi doświadczeniami.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 19:52   #3610
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jeśli jeszcze udzielacie się w tym wątku, czy któraś z was miała też plamienia przy Visanne? To moje pierwsze opakowanie Visanne, okres trwał 9 dni, a teraz nagle znów pojawiła się krew i nie wiem czy to normalne, czy jednak nie. Będę bardzo wdzięczna, jeśli podzielicie się swoimi doświadczeniami.
Tak to jest normalne. I to dość długo, chyba miesiąc z tego co pamiętam. Później kilka miesięcy nie miałam w ogóle okresu.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 05:23   #3611
basiadob8
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Jarosław
Wiadomości: 23
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
Tak to jest normalne. I to dość długo, chyba miesiąc z tego co pamiętam. Później kilka miesięcy nie miałam w ogóle okresu.
Ja także miałam plamnienia przez miesiąc a później ustały.
basiadob8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 05:52   #3612
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Bardzo dziękuję za odpowiedzi
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 12:45   #3613
diatoma
Zadomowienie
 
Avatar diatoma
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: E
Wiadomości: 1 929
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

mimiko ja przez pierwsze 2 miesiace mialam plameinia co 2 tyg
__________________
15.03.2011 Tymek

12. 09. 2015 Tosia
diatoma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 23:31   #3614
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez gosia smerf Pokaż wiadomość
dziewczyny jestem załamana, mój lekarz cudowny człowiek , przyjeciel zginął w wypadku. Chodziłam do niego od kilku lat , to on leczył mnie fizycznie i psychicznie, dawał mi nadzieje kiedy nie mogłam zajsc w ciaze . To on mnie operował , potem dbał o mnie w ciazy , przeprowadzał cesarke, bardzo się z nim zżyliśmy z mężem. Zostawił mnie i inne pacjentki, całe moje miasto jest w szoku wszyscy bardzo pozytywnie go odbiaraliśmy. Jestem załamana zostałam z ta endometrioza sama.Po nowym roku zwnowu miała mnie czekać operacja, tylko jemu ufałam i tylko przy nim czułam się bezpiecznie. To był młody wpaniały człowiek....zostałam sama.
Dziewczyny mozecie mi polecić jakiegoś lekarza z opola lub z wrocławia? Zalezy mi na tym żeby to był lekarz do ktorego chodzi się prywatnie i który też pracuje w szpitalu i operuje.
Gosiu, przykro mi czytać takie rzeczy
tragiczna wiadomość


co do krwawień przy V to normalne.
A u mnie przyszła kolejna @ po porodzie. Jestem ogromnie zdziwiona, bo póki co @ są bardzo lekkie, a bóle takie normalne, zwykłe, nie endometrialne. Przed ciążą miałam takie bóle, że traciłam przytomność!!! Ciekawe jak długo @ będzie taka łaskawa
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 20:11   #3615
agnieszkaa01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Ja o torbielu dowiedziałam się w marcu zeszłego roku miał wtedy 6x5cm, po zrobieniu CA125, które wynosiło aż 101, lekarz stwierdził, że jest to torbiel endometrialna, zapisał mi visanne na 9 miesięcy po 3 miesiącach CA125 spadło do 23 sam lekarz się zdziwił i kazał brać jeszcze 3 miesiące teraz powtórzyłam ca i wyszło 28

w poniedziałek idę na USG i jeśli będzie wszystko w porządku lekarz kazał od razu starać się o dziecko, bo później endo może wrócić...

i właśnie jestem ciekawa jak to u Was, czy którejś udało się zajść w ciąże zaraz po visanne??????
agnieszkaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 13:14   #3616
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Ja nie brałam Visanne (po laparo tylko Danazol, V nie było wtedy refundowane).
Ale po laparo (w 2010) miałam niby czysto, jajniki całe (endo siedziała gdzieś indziej), jajowody drożne ale w ciążę zajść nie mogłam.
Skorzystałam więc z refundowanego in vitro.
Nie wiem czy udałoby mi się w końcu naturalnie czy nie i czy to tylko endometrioza była przeszkodą (nasienie b. dobre więc problem na pewno po mojej stronie) ale ze względu na wiek i ograniczony czas refundacji nie było na co czekać.
Jeśli dla Was to nie jest problem (wiem, że in vitro jest kontrowersyjną metodą dla niektórych) to polecam zainteresować się tematem tym, które starają się zajść w ciążę bez skutku.
Refundacja potrwa do 2016 więc wcale nie tak długo.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 22:26   #3617
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Ja nie brałam Visanne (po laparo tylko Danazol, V nie było wtedy refundowane).
Ale po laparo (w 2010) miałam niby czysto, jajniki całe (endo siedziała gdzieś indziej), jajowody drożne ale w ciążę zajść nie mogłam.
Skorzystałam więc z refundowanego in vitro.
Nie wiem czy udałoby mi się w końcu naturalnie czy nie i czy to tylko endometrioza była przeszkodą (nasienie b. dobre więc problem na pewno po mojej stronie) ale ze względu na wiek i ograniczony czas refundacji nie było na co czekać.
Jeśli dla Was to nie jest problem (wiem, że in vitro jest kontrowersyjną metodą dla niektórych) to polecam zainteresować się tematem tym, które starają się zajść w ciążę bez skutku.
Refundacja potrwa do 2016 więc wcale nie tak długo.
Witaj! Pamiętam Cię doskonale endo-koleżanko
I co, udało się z In Vitro?
Nie wiem, czy śledziłaś wątek, ale mi się udało zajść, teraz cieszę się rocznym bobasem Lekarze orzekli, że to był cud, a nastąpił, gdy... podchodziliśmy do in vitro i zaczęliśmy robić niezbędne badania! Całkowicie odpuściliśmy naturalne starania, jeździliśmy do kliniki i bach... ciąża.
Trzymaj się cieplutko
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 16:24   #3618
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cześć Dziewczyny!
Być może niektóre z Was pamiętają mnie z tego wątku..
Mam do Was pytanie: czy przy endometriozie macie problem z bólem pleców w okolicy lędźwiowej? Czy ten ból jest przewlekły czy od czasu do czasu (nie mówię w trakcie @, bo to pewnie normalne).
Pytam, ponieważ 2 miesiące temu zaczęły mnie lędźwie boleć, byłam u fizjoterapeuty dwa razy, masował mnie, nastawiał, kazał ćwiczyć. Wróciłam do aktywności fizycznej i jak tylko zaczęłam intensywniej ćwiczyć np. deskę czy brzuszki,to ból powrócił i jest dość uciążliwy, choć nie tak jak 2 miesiące temu. dziś byłam u innego fizjoterapeuty (inne miasto) i on zwrócił uwagę na moją bliznę na pępku od laparo, rozbił ją tak jakby, zeby rozbić zrosty wewnątrz i próbował złagodzić ból od strony brzucha dostając się do lędźwi. Powiedział, że zrosty mogą mi powodować takie bóle i że zwykle po 2 latach od operacji zaczynają się właśnie takie kwiatki, jak bóle itp. I teraz chciałam Was zapytać czy któraś z Was tez tak ma podobnie jak ja, czy może (mam wielką nadzieję) ten mój ból jest jedynie zbiegiem okoliczności, to NIC GROŹNEGO i wkrótce przejdzie i nie będzie wracał... Kurczę, przepraszam, że tak się rozpisuję, ale tak bardzo chcę ćwiczyć, ruszać się, do tej pory przez 2 lata wszystko było super, ja chcę schudnąć, a jak tu schudnąc i się ujędrnić bez ćwiczeń?
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 12:23   #3619
gosia smerf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 35
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Strufka nadal bez odpowiedzi ??

yessabell te bóle mogą być przez endometrioze, mnie od jakiegoś czasu boli kość ogonowa i to też od eno niestety. Ja też jestem dwa lata po ostatniej operacji...

dzisiaj mam wizytę u nowego lekarza,obawiam się że czeka mnie kolejna operacja, to byłaby moja trzecia operacja w ciągu trzech lat..mam tego dość
gosia smerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-15, 07:45   #3620
gosia smerf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 35
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

jestem po wizycie i torbiel znowu urosła , pół roku temu 2,5 x 1,5 a teraz 4 cm i jest jakaś dwukomorowa.. Na operacje lekarz stwierdził ze jest za wsześnie bo oststnią miałam 2 lata temu. Dał mi tabletki antykoncepcyjne bo visanny mi srednio działały i to bez sensu mieć ta sztuczna menopauze. Ja nie moge brac antykoncepci ze wzgledu na wątrobe, ale lekarz już nie wiedział co ma robic. Narazie dał mi na 3 miesiace bez przerwy potem mam zrobic badania watroby i zobaczymy co dalej. Za jakiś czas napewno znowu operacja tym razem już z usunieciem jajnika. Ale powiedział ze potem endo przezuci sie na ten zdrowy, kolejne zrosty... to jak walka z wiatrakami. Powiedział również ze endometrioza to nowotwór tylko niezłośliwy. Przestraszył mnie. Jutro ide oznaczyc ca 125 i he4. Tego drugiego nwiigdy nie robiłam. Mój poprzedni lekarz troche inaczej mi to wszystko tłumaczył. Teraz jestem zagubiona i boje sie co dalej..
gosia smerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 18:26   #3621
strufka
Raczkowanie
 
Avatar strufka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 174
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez gosia smerf Pokaż wiadomość
Strufka nadal bez odpowiedzi ??

yessabell te bóle mogą być przez endometrioze, mnie od jakiegoś czasu boli kość ogonowa i to też od eno niestety. Ja też jestem dwa lata po ostatniej operacji...

dzisiaj mam wizytę u nowego lekarza,obawiam się że czeka mnie kolejna operacja, to byłaby moja trzecia operacja w ciągu trzech lat..mam tego dość
Niestety bez odpowiedzi, ale właśnie 2 godziny temu byłam na kontrolnym usg.
Szłam tam jak na ścięcie - gotowa kłaść się na stół operacyjny,
a tu moja torbiel zmniejszyła się o 4 milimetry!
A nie przyjmuję żadnych, ale to żadnych tabletek!
Jutro napiszę więcej, bo chwilowo nie mogę dłużej korzystać z internetu.
strufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 07:36   #3622
strufka
Raczkowanie
 
Avatar strufka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 174
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Na wstępie przepraszam, że nie odpisuję na prywatne wiadomości,
ale jakoś nie ogarniam tego portalu od strony technicznej :/
Zaznaczam również, że piszę to do osób, które nie mogą zażywać hormonów tak jak ja osobiście.
Broń Boże nie jestem jakąś fanatyczką ziół (raczej podchodzę do nich z rezerwą)
i nie nawołuję, by wszyscy odkładali tabletki i upijali się ziołami.
Jeśli tylko tabletki Wam służą to się ich trzymajcie, bo to pewniak!
Sama nie jestem do końca przekonana, czy aby na pewno to wpłynęło
na zmniejszenie mojej torbieli.
A teraz do rzeczy dziewczynki
3 miesiące temu moja torbiel miała 23 mm. Na chwilę obecną ma 19 mm.
Właśnie po tej wizycie 3 miesiące temu jak dowiedziałam się,
że mam kolejną torbiel zmieniłam rodzaj przyjmowanych napojów.

Odstawiłam herbatę czarną, czyli taka, którą spożywa się zazwyczaj.
Rano zaczynam od herbaty miętowej,
kolejną herbatą jest herbata biała,
i potem parzę sobie zioło czystek
(taką średnią łyżeczkę, gdyż jak dam czubatą, tak jak zalecają to czuję niemiłą gorycz,
a nie używam cukru. Parzę minimum 10 minut,
odcedzam i fusy z zioła zostawiam sobie na później)
potem piję znów białą, zieloną, lub/i owocową
i znów zaparzam sobie drugi raz czystka z tych fusów, które mi zostały.
Także przez cały dzień wypijam jakichś 6 szklanek tego wszystkiego.

Kawy nie piję od przeszło roku, więc to raczej nie ma wpływu.
Nie piję również mleka, ale jem ser żółty i jogurty więc też raczej zerowy wpływ.
Nie piję gazowanych, kolorowych pić, ale to raczej od bardzo, bardzo dawna ze względu na ich szkodliwość.
Na cole sobie pozwalam od czasu do czasu i w przypadkach jakiegoś zatrucia pokarmowego
Jeśli już coś piję kartonowego to jakiś sok 100% i ostatnio odkryłam,
że Kubuś ma dobry skład ten w dużej butelce plastikowej.

Nadal będę się stosować stricte do tego schematu.
I zapewne udam się na badanie za jakieś kolejne 3 miesiące.

Wydaje mi się, że nie są to jakieś drastyczne zmiany i ekstremalne wyrzeczenia.
Jeśli jest ktoś bez wyjścia, chętny przetestować to na sobie
i podzielić się wynikami to było by super.

Jeśli ktoś chciałby poznać firmy herbat i ziół jakie stosuję to również mogę podać.

Edytowane przez strufka
Czas edycji: 2015-02-04 o 07:47
strufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 18:02   #3623
ania5134
Raczkowanie
 
Avatar ania5134
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 108
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Kilianna mam do Ciebie pytanie. Czy jak powrocil Ci okres to czy stosujesz jakas antykoncepcje zeby endo nie wrociło?
ania5134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 14:23   #3624
gosia smerf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 35
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

hej, a co to za herbatki ?
ja nie wzięłam jednak tabletek anty, dostałam zastrzyk anty Depo Provera. Raz na 3 miesiące i conajmniej tak 3 razy.
Ponoć najmniej obciąży moja wątrobę i nie będę mieć miesiączki przez 9 miesięcy.Zobaczymy czy torbiel się zmniejszy.
Strufka ty nie możesz przyjać zastrzyku? Miałaś silną cholestaze? Ja miałam ponoć słabą. Miałaś robione usg pęcherzyka żółciowego ? ja mam mieć robione na początku marca. Ponoć cholestaze w ciąży można załapać przez kamyczek który ma się na pęcherzyku żółciowym.
I czy któraś z was miała robione he 4????/ moje jest blisko normy ;(( za trzy miesiące muszę powtórzyć wynik.
gosia smerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 18:44   #3625
strufka
Raczkowanie
 
Avatar strufka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 174
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez gosia smerf Pokaż wiadomość
hej, a co to za herbatki ?
ja nie wzięłam jednak tabletek anty, dostałam zastrzyk anty Depo Provera. Raz na 3 miesiące i conajmniej tak 3 razy.
Ponoć najmniej obciąży moja wątrobę i nie będę mieć miesiączki przez 9 miesięcy.Zobaczymy czy torbiel się zmniejszy.
Strufka ty nie możesz przyjać zastrzyku? Miałaś silną cholestaze? Ja miałam ponoć słabą. Miałaś robione usg pęcherzyka żółciowego ? ja mam mieć robione na początku marca. Ponoć cholestaze w ciąży można załapać przez kamyczek który ma się na pęcherzyku żółciowym.
I czy któraś z was miała robione he 4????/ moje jest blisko normy ;(( za trzy miesiące muszę powtórzyć wynik.
Ja po hormonach miałam jakieś dziwne skutki uboczne,
ale na tle psychicznym no i nie tylko,
bo coś z moim wzrokiem się działo,
że widziałam w zwolnionym i przyspieszonym tempie
i powiedziałam, że już nigdy nie tknę nic z tych rzeczy. Never, ever
Badań żadnych nie robię, hasam tylko na usg,
niecierpliwie czekając,
aż moja torbiel dobije 30 mm i wyląduję na stole krajalniczym
No, ale po ostatnim jestem w szoku
Co do herbat to biała saszetki i zielona liście z Big-Active
Mięta z Apteo Natura, a czystek susz ziołowy Natur-Vit
Za 2-3 miesiące znów pójdę na wizytę
i zobaczymy czy nie spotkał mnie jakiś psikus.

Edytowane przez strufka
Czas edycji: 2015-02-11 o 18:45
strufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 21:46   #3626
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez ania5134 Pokaż wiadomość
Kilianna mam do Ciebie pytanie. Czy jak powrocil Ci okres to czy stosujesz jakas antykoncepcje zeby endo nie wrociło?
tak, biore minipigułkeod 2 miesięcy.

Strufka, ja tam jestem jak najbardziej za ziołoterapią. Wg mnie zajść w ciąże pomogła mi kuracja V i zaraz po niej Zioła O. Klimuszki.
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 08:15   #3627
gosia smerf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 35
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

strufka a gdzie kupujesz te konkretne herbaty? ja pije też zieloną lisciastą Big Active z pigwą ( ale nie wiem czy to ta sama firma ?)
co do białej to nigdy nie próbowałam, ale kupie i spróbuję trzeba próbować wszystkiego .
za 2 -3 miesiace mam kontrole więc też wtedy zobaczymy czy coś pomogło ?
dziewczyny a jak z kawą?

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

i czy łykacie jakieś witaminy ? typu omega ?
gosia smerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 12:58   #3628
strufka
Raczkowanie
 
Avatar strufka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 174
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez gosia smerf Pokaż wiadomość
strufka a gdzie kupujesz te konkretne herbaty? ja pije też zieloną lisciastą Big Active z pigwą ( ale nie wiem czy to ta sama firma ?)
co do białej to nigdy nie próbowałam, ale kupie i spróbuję trzeba próbować wszystkiego .
za 2 -3 miesiace mam kontrole więc też wtedy zobaczymy czy coś pomogło ?
dziewczyny a jak z kawą?

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

i czy łykacie jakieś witaminy ? typu omega ?
Czystka i miętę kupuję w sklepie zielarskim.
Raz kupiłam miętę z innej firmy w spożywczaku i miała o wiele gorszy smak,
jakby z domieszką rumianku albo jakiegoś innego ziela brrr
Tak, tak zieloną piję taką samą liściastą z pigwą
i jeszcze z tej samej firmy
w torebkach biała tajska cytryna i kwiat granatu (moja ulubiona)
oraz dla odmiany biała liściasta z płatkami róży (choć trochę ta róża wydaje mi się natrętna, ale warto spróbować).
Te herbaty Big-Active dostępne są w spożywczakach,
choć np. u mnie ciężko jest mi dostać te białe.
Na półkach pełno tych zielonych :/
O jeszcze jest z Tetley Intensive Balance biała z maliną tą kupuję jak tamtych nie mogę dorwać.
No i oczywiście takie herbatki zaparza się po dwa razy
dla jeszcze większych korzyści

Edytowane przez strufka
Czas edycji: 2015-02-12 o 13:15
strufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 16:10   #3629
brunii22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 23
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Hej. Tak jak wy choruję na endometriozę, u mnie zaatakowała pochwę i więzadła krzyżowe. Niestety guzki ulokowały się w pochwie w takim miejscu, że lekarze nie podjęli się ich wycięcia w całości ze względu na duże ryzyko uszkodzenia odbytu. Mimo to udało się mi zajść w ciążę. Obecnie jestem w 28 tygodniu. Niestety od samego początku moim problemem są ciągłe plamienia i krwawienia. Lekarze nie znajdują żadnych przyczyn, jedni uważają, że może endometrioza daje o sobie znać, inni twierdzą, że na pewno to nie może być przyczyną. Czy któraś z was miała może podobny problem z krwawieniami w ciąży?
brunii22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 21:36   #3630
ania5134
Raczkowanie
 
Avatar ania5134
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 108
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

[QUOTE=kilianna;50206221]tak, biore minipigułkeod 2 miesięcy.

Kilianna a czy też masz plamienia w trakcie brania minipigułki? Ja biorę azalię, często mam plamienia ale podobno tak się zdarza przy minipigułkach. Zastanawia mnie najbardziej to czy takie plamienia i krwawienia nie wpływają na wzrost endo?
ania5134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-08-11 09:20:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.