Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-20, 12:41   #3001
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
Tak byłam ale nie na oddziale. Tylko w Krakowie i akurat tam masz od BMI 14. A w Rzeszowie nie ma szpitala żadnego? Kolezanka leżała tam..
nie słyszałam o rzeszowskim oddziale..spróbuje zadzwonić i do Rzeszowa i do Krakowa. Może będą jakieś nie odległe terminy..

dziękuje

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Ervisha dziękuję również

musze walczyć.



mogłabym wrzucić przykładowy jadłospis z całego dnia? oceniłybyście go, naniosły poprawki? ogłabym o to prosić?
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.

Edytowane przez moniq909
Czas edycji: 2015-11-20 o 12:43
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 13:37   #3002
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
nie słyszałam o rzeszowskim oddziale..spróbuje zadzwonić i do Rzeszowa i do Krakowa. Może będą jakieś nie odległe terminy..

dziękuje

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Ervisha dziękuję również

musze walczyć.



mogłabym wrzucić przykładowy jadłospis z całego dnia? oceniłybyście go, naniosły poprawki? ogłabym o to prosić?
Wrzucaj. Mam namiary reż na inne oddziały. Jak chcesz to się odezwij na priw
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 13:58   #3003
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
nie słyszałam o rzeszowskim oddziale..spróbuje zadzwonić i do Rzeszowa i do Krakowa. Może będą jakieś nie odległe terminy..

dziękuje

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Ervisha dziękuję również

musze walczyć.



mogłabym wrzucić przykładowy jadłospis z całego dnia? oceniłybyście go, naniosły poprawki? ogłabym o to prosić?
Nie pytaj tylko wrzucaj - od tego jest ten wątek
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 09:01   #3004
coriette__
Przyczajenie
 
Avatar coriette__
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Witam wszystkich cieplutko.
Jestem tutaj nowa i jak pewnie się domyślacie, walczę z ED. Nie będę wnikać w szczegóły. Przez ostatnie 3 miesiące bardzo się pogorszyło... Pojechałam z rodzicami do psychiatry. Diagnoza brzmiała 'jadłowstręt psychiczny'.
Do połowy grudnia mam przytyć kilogram, w przeciwnym razie trafię do ośrodka. Nie wiem, jak mam zacząć. Jest mi bardzo ciężko, pod względem psychicznym i fizycznym fizycznym. Mój wczorajszy jadłospis:

I. /7.00 - dwie kromki chleba orkiszowego z margaryną i serkiem kanapkowym, herbata

II. /11.15 - pół jabłka (wiem...)

III. /16.45 - jakieś smażone mięso z kurczaka, trochę więcej niż pół woreczka kaszy jaglanej, miska surówki z marchewki i kapusty kiszonej, chyba z olejem (gdyby nie rodzice, nie zjadłabym tego)

IV. kromka chleba orkiszowego z tym samym co rano

W międzyczasie woda, trochę niesłodzonej herbaty.

Przytyję w ten sposób, jeśli wcześniej jadłam w sumie około 500 kcal, albo czasami nawet mniej? Po takim dniu czuję się źle, brzuch mnie boli okropnie. Nie wspominając o wyrzutach sumienia i całym tym świństwie. Zdaje się, że powinnam włączać kcal stopniowo, ale każda nadwyżka skutkuje złym samopoczuciem.
Mogłabym prosić o radę, pomoc, jakiekolwiek wsparcie...? Sama już chyba nie daję rady. Boję się, bardzo się boję. Proszę.
coriette__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 09:04   #3005
Ginarella
Zadomowienie
 
Avatar Ginarella
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 004
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Nie przytyjesz na tym a schudniesz. Tragiczny jadłospis. Brzuch Cie boli bo masz skurczony żołądek.
__________________
Accept what you cant't change.
Change what you can't accept.


Instagram
Ginarella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 09:31   #3006
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ginarella Pokaż wiadomość
Nie przytyjesz na tym a schudniesz. Tragiczny jadłospis. Brzuch Cie boli bo masz skurczony żołądek.
Zgadzam się
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 21:13   #3007
antenn087
Raczkowanie
 
Avatar antenn087
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 336
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Też się zgadzam z dziewczynami raczej schudniesz...

Jestem pozytywnie nastawiona, wierze w to że bedzie tak jak kiedyś bo o to chodzi w tym wszystkim, żeby zacząc życ bez tego że musze albo nie musze zjeśc tyle i tyle. Jedzenie nie może mnie ograniczac, wgóle moja choroba, obsesja , kontrola nie może mnie ograniczac , chce się w końcu UWOLNIĆ , siedziec cały dzień u koleżanki i się nie przejmowac tym że muszę byc w domu , że trzeba posprzątac bo jest sobota. Przyznam szczerze że nie umiem słuchac swojego organizmu, nie wiem czy mam na coś ochotę albo czy jestem głodna albo czy coś jest po prziejęostu dobre i sobie wenę jeszcze .... mam nadzieje że się tego nauczę


Moje dzisiejsze :

I: musli granola z truskawkami suszonymi <z lidla> z jogurtem naturalnym i jabłkiem, kromka chleba z masłem , dżemem i serkiem wiejskim, kawa z mlekiem

|I: cieplutka drożdżówka z budyniem

III: zupa pomidorowa z ryżem , makaron z sosem bolońskim miesem i warzywami

IV:budyń czekoladowy, ciasteczka belvita

V: trzy kromki z masłem szynką drobiową , papryką i keczupem , warzywka marynowane- wim że słabo ale tylko to było w lodówce ...

Mam jeszcze pytania :
macie jakieś przepisy na pizze ? i czy to dobry pomysł na obiad ?
no i czy słyszałyście może o MINNIE MAUD ?
antenn087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-21, 23:35   #3008
linnek199
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez antenn087 Pokaż wiadomość
no i czy słyszałyście może o MINNIE MAUD ?
nie baw się w to, bo tylko pogłębisz różnego rodzaju obsesje.
linnek199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 05:54   #3009
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez antenn087 Pokaż wiadomość
Też się zgadzam z dziewczynami raczej schudniesz...

Jestem pozytywnie nastawiona, wierze w to że bedzie tak jak kiedyś bo o to chodzi w tym wszystkim, żeby zacząc życ bez tego że musze albo nie musze zjeśc tyle i tyle. Jedzenie nie może mnie ograniczac, wgóle moja choroba, obsesja , kontrola nie może mnie ograniczac , chce się w końcu UWOLNIĆ , siedziec cały dzień u koleżanki i się nie przejmowac tym że muszę byc w domu , że trzeba posprzątac bo jest sobota. Przyznam szczerze że nie umiem słuchac swojego organizmu, nie wiem czy mam na coś ochotę albo czy jestem głodna albo czy coś jest po prziejęostu dobre i sobie wenę jeszcze .... mam nadzieje że się tego nauczę


Moje dzisiejsze :

I: musli granola z truskawkami suszonymi <z lidla> z jogurtem naturalnym i jabłkiem, kromka chleba z masłem , dżemem i serkiem wiejskim, kawa z mlekiem

|I: cieplutka drożdżówka z budyniem To nie jest posiłek na P. Do tego powienien być jogurt z orzechami/pestkami i jakiś owoc lub kubek mleka/kakao i np. banan

III: zupa pomidorowa z ryżem , makaron z sosem bolońskim miesem i warzywami

IV:budyń czekoladowy, ciasteczka belvita tutaj nie wiem ile było tych ciasteczek ale to budyniu też dorzuciłabym jakieś orzechy, pestki. W Twoim jadłospisie brakuje tego - brakuje zdrowych tłuszczy

V: trzy kromki z masłem szynką drobiową , papryką i keczupem , warzywka marynowane- wim że słabo ale tylko to było w lodówce ...

Mam jeszcze pytania :
macie jakieś przepisy na pizze ? i czy to dobry pomysł na obiad ?
no i czy słyszałyście może o MINNIE MAUD ?
Nie wiem po co umieszczasz jadłospisy skoro i tak nie słuchasz rad i robisz swoje - ostatnie rady zignorowałaś.

A jeśli chodzi o Minnie Maud to wpisz sobie ją w wyszukiwarkę tego wątku - byłą już o niej rozmowa i nie ma sensu jej powtarzać



Cytat:
Napisane przez linnek199 Pokaż wiadomość
nie baw się w to, bo tylko pogłębisz różnego rodzaju obsesje.
A Ty jak sobie radzisz? Jak tam waga? Już wróciła do normy?
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-11-22 o 05:57
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 06:03   #3010
linnek199
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
A Ty jak sobie radzisz? Jak tam waga? Już wróciła do normy?
Nie ważę się od kwietnia. Ale z pewnością. Tylko znów @ nie ma, bo śpię po 4-5 godzin i straszny stres w szkole mam...
linnek199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 06:16   #3011
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez linnek199 Pokaż wiadomość
Nie ważę się od kwietnia. Ale z pewnością. Tylko znów @ nie ma, bo śpię po 4-5 godzin i straszny stres w szkole mam...
Stres to samo zło - wiem coś o tym. Trzymaj się Myślałaś o jakiś ziołach ew. lekach? Stres na długą metę nie jest wskazany - sieje ogromne spustoszenie
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-22, 06:41   #3012
linnek199
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Stres to samo zło - wiem coś o tym. Trzymaj się Myślałaś o jakiś ziołach ew. lekach? Stres na długą metę nie jest wskazany - sieje ogromne spustoszenie
Melisę piję hektolitrami i nic mi to nie daje.
To chyba tkwi gdzieś we mnie. Uczę się całą noc na klasówkę, jestem pewna swojej wiedzy, a gdy następnego ranka dostaję przed oczy kartkę z zadaniami, pojawia się czarna dziura i łapię kolejne dwóje.
Żyję weekendami w sumie. W niedzielę wieczorem się zaczyna; boli mnie brzuch, płaczę, mam dreszcze. Głupie, ale nie umiem nic z tym zrobić.
linnek199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 06:51   #3013
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez linnek199 Pokaż wiadomość
Melisę piję hektolitrami i nic mi to nie daje.
To chyba tkwi gdzieś we mnie. Uczę się całą noc na klasówkę, jestem pewna swojej wiedzy, a gdy następnego ranka dostaję przed oczy kartkę z zadaniami, pojawia się czarna dziura i łapię kolejne dwóje.
Żyję weekendami w sumie. W niedzielę wieczorem się zaczyna; boli mnie brzuch, płaczę, mam dreszcze. Głupie, ale nie umiem nic z tym zrobić.
Moja mama zna się na ziołach i mówi, ze melisa rzeczywiście nic nie daje. Moja siostra jak chodziła do LO to ze stresu kołatało jej się serce i mama parzyła jej jakieś inne zioło (pomagało ale wiadomo nie za pierwszym razem ) Jak mama wstanie to spytam jakie to zioło, jak je zaparzać i jak pić i dam Ci znać

Druga sprawa to taka, że starasz się być zbyt bardzo idealną - boisz się, że sprostasz oczekiwaniom, które sobie postawiłaś a może i zawiedziesz tatę (nie wiem - moze się myle). Trochę trzeba odpuścić - przynajmniej się postarać. Szkoła, liceum to nie jest koniec świata - zdrowie i życie są ważniejsze. Stres swoja drogą z zmęczenie swoją - zarywasz noce, organizm nie ma czasu sie zregenerowac i nic dziwnego, że nie możesz sie skupić. Mózg myśli o śnie... Musisz też uwierzyć w siebie - tak na prawdę to sami przyciągamy do siebie tak zwanego pecha Jeśli się uczyłaś, w domu wszystko pamietasz to idź na sprawdzian z myślą, że umiesz A co do nauki to sama z doświadczenia wiem, że jak za dużo się uczysz, powtarzasz materiał to zapomnisz
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 07:26   #3014
linnek199
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Moja mama zna się na ziołach i mówi, ze melisa rzeczywiście nic nie daje. Moja siostra jak chodziła do LO to ze stresu kołatało jej się serce i mama parzyła jej jakieś inne zioło (pomagało ale wiadomo nie za pierwszym razem ) Jak mama wstanie to spytam jakie to zioło, jak je zaparzać i jak pić i dam Ci znać

Druga sprawa to taka, że starasz się być zbyt bardzo idealną - boisz się, że sprostasz oczekiwaniom, które sobie postawiłaś a może i zawiedziesz tatę (nie wiem - moze się myle). Trochę trzeba odpuścić - przynajmniej się postarać. Szkoła, liceum to nie jest koniec świata - zdrowie i życie są ważniejsze. Stres swoja drogą z zmęczenie swoją - zarywasz noce, organizm nie ma czasu sie zregenerowac i nic dziwnego, że nie możesz sie skupić. Mózg myśli o śnie... Musisz też uwierzyć w siebie - tak na prawdę to sami przyciągamy do siebie tak zwanego pecha Jeśli się uczyłaś, w domu wszystko pamietasz to idź na sprawdzian z myślą, że umiesz A co do nauki to sama z doświadczenia wiem, że jak za dużo się uczysz, powtarzasz materiał to zapomnisz
Dziękuję.

Nie staram się być idealna, już z tego wyrosłam. Po prostu głupio mi dostawać dwóje z matmy i fizyki, jeśli jestem właśnie na profilu mat-fiz... Żałuję, że nie poszłam na humana, serio. Z polskiego, nie ucząc się WCALE, mam piątki.

Wkurza mnie to, że wstaję rano, muszę pędzić do szkoły, a jak wracam, to jest już wieczór. Czuję jakbym marnowała życie, młodość, która ucieka mi bezpowrotnie, jakkolwiek by to zabrzmiało. Nie mam czasu na nic, nie mam się z czego cieszyć - bo jest szkoła. Pamiętasz, rozważałam indywidualne. Mam teoretycznie nawet papier od psychiatry mówiący, że tego potrzebuję. Przez rozpoczęciem roku tata namówił mnie, żebym chociaż przez miesiąc spróbowała chodzić normalnie. Chodzę prawie 3 miesiące. I nie nadążam, gubię się w tym wszystkim.
linnek199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 07:40   #3015
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez linnek199 Pokaż wiadomość
Dziękuję.

Nie staram się być idealna, już z tego wyrosłam. Po prostu głupio mi dostawać dwóje z matmy i fizyki, jeśli jestem właśnie na profilu mat-fiz... Żałuję, że nie poszłam na humana, serio. Z polskiego, nie ucząc się WCALE, mam piątki.

Wkurza mnie to, że wstaję rano, muszę pędzić do szkoły, a jak wracam, to jest już wieczór. Czuję jakbym marnowała życie, młodość, która ucieka mi bezpowrotnie, jakkolwiek by to zabrzmiało. Nie mam czasu na nic, nie mam się z czego cieszyć - bo jest szkoła. Pamiętasz, rozważałam indywidualne. Mam teoretycznie nawet papier od psychiatry mówiący, że tego potrzebuję. Przez rozpoczęciem roku tata namówił mnie, żebym chociaż przez miesiąc spróbowała chodzić normalnie. Chodzę prawie 3 miesiące. I nie nadążam, gubię się w tym wszystkim.
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam - jeśli tak to przepraszam bo nie chciałam Jeśli lepiej czujesz się na profilu hum. to dlaczego wybrałaś inny? Teraz pewnie na zmiany jest już za późno ale co o przepisaniu się na inny profil w drugim semestrze? A jak się nie da to chociaż w przyszłym roku?

Pamiętam - niestety szkoła to ogromny stres. Ja przez ten stres strasznie chudłam i potem i tak nici było z nauki bo waga była za niska Z kolei nauczanie w domu też nie jest aż tak dobre bo nie masz kontaktu z rówieśnikami - nawet jeśli w szkole z nikim nie rozmawiasz to ważny jest ten kontakt... tutaj chodzi o relacje między ludzkie i by "nie być dzikusem" (nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli) Kończąc I klasę LO miałam nauczanie w domu ale odniosłam wrażenie jakby niektórzy nauczyciele z wielką łaską przychodzili do mnie na zajęcia... niektórzy wstawiali mi dobre oceny a potem i tak końcową obniżali (np. facet od historii - na półrocze miałam 4, w drugim semestrze same 4 i 5 a na koniec wstawił mi 3 ) Oczywiście nie ma na to zasady.. Jeśli szkoła rzeczywiście aż tak wykańcza Cię psychicznie i fizycznie, ze nie masz sił do niej chodzić to może pomyśl o szkole zaocznej (jeśli coś takiego w ogóle u Ciebie jest). Ale zastanów się nad tym jeszcze raz i bardzo dobrze. Moze problem jest w tym, że za bardzo się starasz? Moze czasem warto chociaż troszeczkę wrzucić na luz?

Z ziółkami dam Ci znać - nie zaszkodzi a może i Tobie pomoże Tylko trzeba pić regularnie
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-11-22 o 07:43
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 09:10   #3016
linnek199
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam - jeśli tak to przepraszam bo nie chciałam Jeśli lepiej czujesz się na profilu hum. to dlaczego wybrałaś inny? Teraz pewnie na zmiany jest już za późno ale co o przepisaniu się na inny profil w drugim semestrze? A jak się nie da to chociaż w przyszłym roku?

Pamiętam - niestety szkoła to ogromny stres. Ja przez ten stres strasznie chudłam i potem i tak nici było z nauki bo waga była za niska Z kolei nauczanie w domu też nie jest aż tak dobre bo nie masz kontaktu z rówieśnikami - nawet jeśli w szkole z nikim nie rozmawiasz to ważny jest ten kontakt... tutaj chodzi o relacje między ludzkie i by "nie być dzikusem" (nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli) Kończąc I klasę LO miałam nauczanie w domu ale odniosłam wrażenie jakby niektórzy nauczyciele z wielką łaską przychodzili do mnie na zajęcia... niektórzy wstawiali mi dobre oceny a potem i tak końcową obniżali (np. facet od historii - na półrocze miałam 4, w drugim semestrze same 4 i 5 a na koniec wstawił mi 3 ) Oczywiście nie ma na to zasady.. Jeśli szkoła rzeczywiście aż tak wykańcza Cię psychicznie i fizycznie, ze nie masz sił do niej chodzić to może pomyśl o szkole zaocznej (jeśli coś takiego w ogóle u Ciebie jest). Ale zastanów się nad tym jeszcze raz i bardzo dobrze. Moze problem jest w tym, że za bardzo się starasz? Moze czasem warto chociaż troszeczkę wrzucić na luz?

Z ziółkami dam Ci znać - nie zaszkodzi a może i Tobie pomoże Tylko trzeba pić regularnie
Skądże, mnie nie jest łatwo urazić.

Wszyscy mówili, że po humanie nic nie osiągnę, że skończę na zmywaku. Z matmy byłam bardzo dobra. Tata na nic nie naciskał, to była moja decyzja. Jedyne, co rzeczywiście mogło mi zaburzyć spojrzenie na sprawę, to to, że moja Mama uczyła właśnie matmy, fizyki, informatyki i chemii. Pewnie częściowo przez to wybrałam profil.

Rozmawiałam z tatą - profil da się zmienić, indywidualne załatwić raczej też, ale cały czas mówi, że on tego nie chce. Nie dziwię mu się, to nie jest "zwykła" sytuacja, ale on nie ma pojęcia, co w tej sytuacji czuję.

Pewnie zaburzenia mają swój wkład - nie cierpię rówieśników, irytują mnie. W szkole praktycznie z nikim nie gadam, bo po prostu mnie to męczy. Żeby nie było, że nie próbowałam - wzięłam udział w jakiejś małej wycieczce. Chodziłam wkurzona i smutna przez tydzień przed i po.
linnek199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 09:47   #3017
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez linnek199 Pokaż wiadomość
Skądże, mnie nie jest łatwo urazić.

Wszyscy mówili, że po humanie nic nie osiągnę, że skończę na zmywaku. Z matmy byłam bardzo dobra. Tata na nic nie naciskał, to była moja decyzja. Jedyne, co rzeczywiście mogło mi zaburzyć spojrzenie na sprawę, to to, że moja Mama uczyła właśnie matmy, fizyki, informatyki i chemii. Pewnie częściowo przez to wybrałam profil.

Rozmawiałam z tatą - profil da się zmienić, indywidualne załatwić raczej też, ale cały czas mówi, że on tego nie chce. Nie dziwię mu się, to nie jest "zwykła" sytuacja, ale on nie ma pojęcia, co w tej sytuacji czuję.

Pewnie zaburzenia mają swój wkład - nie cierpię rówieśników, irytują mnie. W szkole praktycznie z nikim nie gadam, bo po prostu mnie to męczy. Żeby nie było, że nie próbowałam - wzięłam udział w jakiejś małej wycieczce. Chodziłam wkurzona i smutna przez tydzień przed i po.
Oj tam mówili - to nie prawda, że po humanie nic nie osiągniesz Głupie gadanie. Prawda jest taka, że aby znaleźć pracę trzeba mieć znajomości Fajnie by robić to co się lubi w czym czujemy się mocni bo potem jest nam ciężko i męczymy się.

Może czas aby porozmawiać z tatem, tak szczerze i od serca co czujesz. Tutaj chodzi o Twoje zdrowie a jeśli tak dalej pójdzie to wykończysz się

Jeśli chodzi o rówieśników to nie wiem czy przed ED też byłaś taka ale według mnie trzeba powoli się przełamywać. Nie można być wrogo nastawionym do świata i do ludzi bo będzie się nieszczęśliwym. Małymi kroczkami ale do przodu

Pytałam mamę o te zioła i już wiem. W zielarskim kup opakowanie melisy i kozłka lekarskiego (sypane z torebki). Wymieszaj to ze sobą dokładnie i przesyp do słoika. Wieczorem gotuj sobie po dwie porcje żeby mieć na rano i na wieczór.

Przepis na 2 porcje - 2 niepełne szklanki wody (ok. 400 ml) i 2 łyżki tej mieszanki ziołowej. Zagotowujesz to na małym ogniu i tak ma się pogotować z 2 minuty. Potem przykrywasz to nakrywką i odstawiasz na 2-3 godziny by nabrało mocy.
Tak jak pisałam wyżej - to są dwie porcje. Podziel to na pół - jedną pij wieczorem a drugą rano. Przed wypiciem należy podgrzać i jak przelewa się do szklanki to trzeba też dokładnie odcedzić na sitku z "fusów". Jak wypijesz jedną porcję wieczorem to resztę schowaj do lodówki aby przez noc nie skisło. Rano przed wypiciem podgrzej
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-11-22 o 09:48
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 21:24   #3018
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

to wrzucam..

śniadanie:
2 kromki pieczywa (pszenno-razowe najcześciej) smaruje masłem i pastą warzywną np. z buraczków/brokuła/dyni i wieśniaczka do tego wędlina/jajko na twardo/ twaróg półtłusty/ pasta z makreli+twaróg lub na ciepło owsianka na mleku z cynamonem i ziarenkami (siemie, otręby, chia, amrantus) do owsianki owoc - maliny, aronia, jabłka bądź omlet z szynką/ jajka sadzone2 szt - jak to nie jest owsianka, to zawsze dodaje warzywa - sałata, ogórek, rzodkiewka, pomidor, brokuł, papryka..

śniadanie II:
jogurt z musli + owoc (jeżeli na śniadanie nie było owsianki)
lub
kromka chleba z wędliną/ jajkiem/ tawarożkiem/ + mix warzyw // sałatka z kurczakiem/w do tego jeżeli śniadanie było słodkie.
czasem - ciasto domowe, ale rzadko i raczej mały kawałek..

obiad:
zupa zabielana na wywarze mięsnym z makaronem/ryżem/kaszą/ziemiaczana
mięso - przeważnie drobiowe gotowane bądź duszone na oliwie z ziołami (ok.120-140g) czasem schab duszony w rękawie czasem noga kurczaka pieczona
+ zieminiaki (1-2)/ kasza/ ryż/ (ok.40-60g)
zawsze z surówką
kasza/ryż z leczo warzywnym + mięso mielone/ drobiowe

bądź
na słodko:
makaron + twaróg + owoce // naleśniki - z twarogiem i cynamonem// jabłka w cieście // racuchy z jabłkami // pierogi

podwieczorek:
tu zwykle mam problem, bo obiad jem kolo 15 i czesto juz nie wiem gdzie wcisnac podwieczorek :P
mniej wiecej to co na II sniadanie + czasem kisiel, czasem budyń

kolacja:
(moj najwiekszy problem..)
sałatka z makrelą wędzoną/ kurczakiem/ wieśniaczkiem/ twarogiem urobionym z rzodkiewką, tuńczykiem
bądź omlet warzywno - mięsny, warzywno-rybny
staram siedołożyć kromke pieczywa, ale zwykle mam przed tym opór..

w ciągu dnia piję herbaty (główie bawarke ), ziółka (czystek, pokrzywa, mieszanka 7ziół..) kawy zbożowe z mlekiem i jeden raz dziennie kawe - moją ulubioną - parzoną bez mleka bez cukru

potrawy zawsze doprawiam - na słodko cynamonem, czasem kardamonem i imbirem, przyprawą korzenna
na słono - pieprzem ziołowym, cytrynowym, świezo mielonym, ziołami (bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, cząber, lubczyk, zioła prowansalskie) słodką papryką, kurkumą i moją ulubioną - czarnuszka <3

Staram się, żeby w ciągu dnia zjeść i jajka i nabiały i mięso i ryby - mieszać tak, żeby się nie powtarzały zbyt bardzo


np. mój dzisiejszy jadłospis:

2jajka sadzone, kromka chleba posmarowana margaryną, serkiem ziarnistym + wędlina + sałata i pół pomidorka
II śniadanie:
ciasto marchewkowe (kawałek 3cmx3cm) + serek ziarnisty ok. 150g + mieszanka - cynamon, otręby, siemie, chia, płatki orkiszowe i owsiane - 2 łyżki mieszanki
mandarynka
obiad:
zupa dyniowo-ziemiaczana
Kurczak duszony z cebulką, czosnkiem i ziołami (ok. 130g) + kasza gryczana (4 łyżki) + surówka z buraczków
podwieczorek:
znowu ciastko marchewkowe i serek(ok.100g+łyżka mieszanki - tyle zostało) (tak dzisiaj za mną chodził ten smak.. )
kolacja:
wieśniaczek z tuńczykiem (po 1/2 z opakowania i puszki) + mix warzyw


z piątku:
śniadanie:
2kanapki z wędliną, pastą z buraka i twarogu + sałata lodowa + ogórek i rzodkiewka

śniadanie II:
jogurt naturalny z jabłkiem i cynamonem

Obiad:
barszcz z zieminakami (kocham barszcz! )
makron czekoladowy fusli + twaróg (ok. 80 g urobiony z 2 łyżkami kefiru + maliny + aronia + cynamon
(nie lubie obiadu na słodko.. nie wiem ile mam zjesc zeby bylo ok, nie czuje czy sobie pojadłam czy nie.. np. ile pierogów? albo ile naleśników? jaka porcja ryżu zapiekanego z jabkłkiem, czy makaronu z owocami? nigdy nie wiem. jakoś wytrawne dania wydają mi się pojadliwe i generalnie łatwiejsze dla mnie.. :P )

podwieczorek:
koktajl z jarmużu, jabłka, selera naciowego, kefiru i wody
surówka z marchewki

pieczone warzywa z smażonym kurczakiem (kawałki al'a gyros - kurczaka było ok. 130g)
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.

Edytowane przez moniq909
Czas edycji: 2015-11-22 o 21:29
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 09:14   #3019
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
to wrzucam..

śniadanie:
2 kromki pieczywa (pszenno-razowe najcześciej) smaruje masłem i pastą warzywną np. z buraczków/brokuła/dyni i wieśniaczka do tego wędlina/jajko na twardo/ twaróg półtłusty/ pasta z makreli+twaróg lub na ciepło owsianka na mleku z cynamonem i ziarenkami (siemie, otręby, chia, amrantus) do owsianki owoc - maliny, aronia, jabłka bądź omlet z szynką/ jajka sadzone2 szt - jak to nie jest owsianka, to zawsze dodaje warzywa - sałata, ogórek, rzodkiewka, pomidor, brokuł, papryka.. Do omletów i jajek jesz pieczywo?

śniadanie II:
jogurt z musli + owoc (jeżeli na śniadanie nie było owsianki)
lub
kromka chleba z wędliną/ jajkiem/ tawarożkiem/ + mix warzyw // sałatka z kurczakiem/w do tego jeżeli śniadanie było słodkie.
czasem - ciasto domowe, ale rzadko i raczej mały kawałek..

obiad:
zupa zabielana na wywarze mięsnym z makaronem/ryżem/kaszą/ziemiaczana
mięso - przeważnie drobiowe gotowane bądź duszone na oliwie z ziołami (ok.120-140g) czasem schab duszony w rękawie czasem noga kurczaka pieczona
+ zieminiaki (1-2)/ kasza/ ryż/ (ok.40-60g)
zawsze z surówką
kasza/ryż z leczo warzywnym + mięso mielone/ drobiowe

bądź
na słodko:
makaron + twaróg + owoce // naleśniki - z twarogiem i cynamonem// jabłka w cieście // racuchy z jabłkami // pierogi

podwieczorek:
tu zwykle mam problem, bo obiad jem kolo 15 i czesto juz nie wiem gdzie wcisnac podwieczorek :P
mniej wiecej to co na II sniadanie + czasem kisiel, czasem budyń

kolacja:
(moj najwiekszy problem..)
sałatka z makrelą wędzoną/ kurczakiem/ wieśniaczkiem/ twarogiem urobionym z rzodkiewką, tuńczykiem
bądź omlet warzywno - mięsny, warzywno-rybny
staram siedołożyć kromke pieczywa, ale zwykle mam przed tym opór..

w ciągu dnia piję herbaty (główie bawarke ), ziółka (czystek, pokrzywa, mieszanka 7ziół..) kawy zbożowe z mlekiem i jeden raz dziennie kawe - moją ulubioną - parzoną bez mleka bez cukru

potrawy zawsze doprawiam - na słodko cynamonem, czasem kardamonem i imbirem, przyprawą korzenna
na słono - pieprzem ziołowym, cytrynowym, świezo mielonym, ziołami (bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, cząber, lubczyk, zioła prowansalskie) słodką papryką, kurkumą i moją ulubioną - czarnuszka <3

Staram się, żeby w ciągu dnia zjeść i jajka i nabiały i mięso i ryby - mieszać tak, żeby się nie powtarzały zbyt bardzo


np. mój dzisiejszy jadłospis:

2jajka sadzone, kromka chleba posmarowana margaryną, serkiem ziarnistym + wędlina + sałata i pół pomidorka tutaj dorzuciłabym jeszcze kromkę a pomidora zjadła całego
II śniadanie:
ciasto marchewkowe (kawałek 3cmx3cm) + serek ziarnisty ok. 150g + mieszanka - cynamon, otręby, siemie, chia, płatki orkiszowe i owsiane - 2 łyżki mieszanki
mandarynka
obiad:
zupa dyniowo-ziemiaczana
Kurczak duszony z cebulką, czosnkiem i ziołami (ok. 130g) + kasza gryczana (4 łyżki) + surówka z buraczków 4 łyżki surowej czy ugotowanej kaszy?
podwieczorek:
znowu ciastko marchewkowe i serek(ok.100g+łyżka mieszanki - tyle zostało) (tak dzisiaj za mną chodził ten smak.. )
kolacja:
wieśniaczek z tuńczykiem (po 1/2 z opakowania i puszki) + mix warzyw dorzuciłabym jakieś pieczywo


z piątku:
śniadanie:
2kanapki z wędliną, pastą z buraka i twarogu + sałata lodowa + ogórek i rzodkiewka dorzuciłabym jeszcze jedną kromkę albo sałatkę jarzynową

śniadanie II:
jogurt naturalny z jabłkiem i cynamonem Tutaj bardzo słabo. To mógłby być dodatek do śniadania albo deser po obiedzie. Aby to był pełnowartościowy posiłek dodaj musli/płatki owsiane/granolę a do tego dodatkowo jakieś orzechy lub nasiona

Obiad:
barszcz z zieminakami (kocham barszcz! )
makron czekoladowy fusli + twaróg (ok. 80 g urobiony z 2 łyżkami kefiru + maliny + aronia + cynamon
(nie lubie obiadu na słodko.. nie wiem ile mam zjesc zeby bylo ok, nie czuje czy sobie pojadłam czy nie.. np. ile pierogów? albo ile naleśników? jaka porcja ryżu zapiekanego z jabkłkiem, czy makaronu z owocami? nigdy nie wiem. jakoś wytrawne dania wydają mi się pojadliwe i generalnie łatwiejsze dla mnie.. :P ) Jeśli nie lubisz obiadu na słodko nie musisz go jeść (odnośnie ilości. Jeśli chodzi o mnie to ja zawsze na obiad zjadam 3 duże naleśniki /patelnia o śr. 28cm/ a do tego surówka. Wytrawnych pierogów 7-10 okraszonych masłem lub polanych jogurtem, wykrawanych ze szklanki plus do tego surówka. No ale wiadomo każdy jest inny )

podwieczorek:
koktajl z jarmużu, jabłka, selera naciowego, kefiru i wody
surówka z marchewki sam koktajl to za mało na P

pieczone warzywa z smażonym kurczakiem (kawałki al'a gyros - kurczaka było ok. 130g) Jakieś ziemniaki były? Dodałabym do tego jakiś sos na bazie jogurtu by całość nie była sucha.
Ogólnie nie jest źle ale idealnie też nie. P to to nie jest - powiedziałabym, że to U Utrzymujesz wagę?
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-11-23 o 09:15
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-23, 09:56   #3020
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Ervisha

mniej wiecej cały czas balansuje na tym samym poziomie wagowym.

*kaszy/ ryżu 4 łyżki po ugotowaniu jak mam lepszy dzień, a jak nie to 3.. albo ziemiaki w zamienniku obiadowym 1-2szt

*zwykle na śniadanie do kanapek mam mix warzyw, ale sie pokończyły to zjadłam pół

*jeżeli chodzi o te słodkie obiady - tak sie u mnie w domu gotuje niestety. mama się złości jak chce jeść coś innego niż wszyscy, bo dla niej to znów "dietetyczne" i "wydziwiam" a powinnam jeść wszystko, mieszać produkty i potrawy, a nie ograniczać się i ciągle to samo.. Na obiad mam bardzo słaby wpływ..

*co do omletu i jajek czy jem pieczywo - jeśli to sniadanie, to 1 kromka, jeżeli kolacja to już nie..

*pieczone warzywa: cukinia, seler, marchew, brokuł, kalafior, buraczek, cebula. ziemiaki raczej mi sie nie zdarzają..

dziękuję za ocene i pomoc
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.

Edytowane przez moniq909
Czas edycji: 2015-11-23 o 10:01
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:09   #3021
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Jeśli nigdy nie lubiłaś obiadów na słodko nikt nie powinien Cię do nich zmuszać. Powinnaś jeść to co lubisz ale i wprowadzać nowe produkty, poznawać nowe smaki. Chodzi o to by jedzenie Ci smakowało i nie kojarzyło się z czymś złym. Jedzenie to życie Jeśli chcesz z tego wyjść musisz zwiększyć jedzenie - dorzucić do śniadania kromkę chleba, kanapki posypać ziarnami itp.

Kolacja taka dietetyczna Ci wyszła

Dzwoniłaś do Krakowa?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:14   #3022
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Jeśli nigdy nie lubiłaś obiadów na słodko nikt nie powinien Cię do nich zmuszać. Powinnaś jeść to co lubisz ale i wprowadzać nowe produkty, poznawać nowe smaki. Chodzi o to by jedzenie Ci smakowało i nie kojarzyło się z czymś złym. Jedzenie to życie Jeśli chcesz z tego wyjść musisz zwiększyć jedzenie - dorzucić do śniadania kromkę chleba, kanapki posypać ziarnami itp.

Kolacja taka dietetyczna Ci wyszła

Dzwoniłaś do Krakowa?
lubiłam słodkie obiady, zapiekany makaron z jabłkiem, racuszki, makaron z owocami, kluski leniwe, naleśniki z dżemem i serkiem, lubiłam placki ziemniaczane, drożdzowki.. ale teraz nie moge się przełamać do tego wszystkiego

dzwoniłam dziś - doktor ma termin na 22 marca dopiero. rozmowa z nim mnie troche podłamała, wiem, że nie idąc tam kilka dni temu zrobiłam wielką głupote i bardzo żałuję. Ale w domu każdy mi doradzał, że jak zaczęłam w jednym miejscu, to żebym już nie skakała po innych. a przecież to była tylko konsultacja.. zła jestem, że nie postawiłam na swoim..
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:15   #3023
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
lubiłam słodkie obiady, zapiekany makaron z jabłkiem, racuszki, makaron z owocami, kluski leniwe, naleśniki z dżemem i serkiem, lubiłam placki ziemniaczane, drożdzowki.. ale teraz nie moge się przełamać do tego wszystkiego

dzwoniłam dziś - doktor ma termin na 22 marca dopiero. rozmowa z nim mnie troche podłamała, wiem, że nie idąc tam kilka dni temu zrobiłam wielką głupote i bardzo żałuję. Ale w domu każdy mi doradzał, że jak zaczęłam w jednym miejscu, to żebym już nie skakała po innych. a przecież to była tylko konsultacja.. zła jestem, że nie postawiłam na swoim..
Fajnie ściemnia. Mi powiedział ze niecaly miesiąc się czeka..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:20   #3024
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
Fajnie ściemnia. Mi powiedział ze niecaly miesiąc się czeka..

termin mam dokładnie na 22 marca na godzine 11.. powiedział, że mogę dzwonić i pytać czy się zwolniło miejsce, ale od stycznia prowadzi nową grupe i bardzo wątpi, żeby coś się zwolniło..
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:22   #3025
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
lubiłam słodkie obiady, zapiekany makaron z jabłkiem, racuszki, makaron z owocami, kluski leniwe, naleśniki z dżemem i serkiem, lubiłam placki ziemniaczane, drożdzowki.. ale teraz nie moge się przełamać do tego wszystkiego

dzwoniłam dziś - doktor ma termin na 22 marca dopiero. rozmowa z nim mnie troche podłamała, wiem, że nie idąc tam kilka dni temu zrobiłam wielką głupote i bardzo żałuję. Ale w domu każdy mi doradzał, że jak zaczęłam w jednym miejscu, to żebym już nie skakała po innych. a przecież to była tylko konsultacja.. zła jestem, że nie postawiłam na swoim..
Żeby się przełamać musisz to wprowadzić do diety Nikt nie każde Ci od razu zjeść tabliczkę czekolady - powoli, małymi krokami do przodu. Dasz radę tylko musisz wziąć sie w garść i jeszcze bardziej starać. WALCZYĆ !

Uczymy się na własnych błędach. Czasem trzeba słuchać głosu rozsądku a nie innych. A próbowałaś do Rzeszowa?

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
termin mam dokładnie na 22 marca na godzine 11.. powiedział, że mogę dzwonić i pytać czy się zwolniło miejsce, ale od stycznia prowadzi nową grupe i bardzo wątpi, żeby coś się zwolniło..
Możesz zawsze próbować. A z jakiego woj. jesteś?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:24   #3026
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
termin mam dokładnie na 22 marca na godzine 11.. powiedział, że mogę dzwonić i pytać czy się zwolniło miejsce, ale od stycznia prowadzi nową grupe i bardzo wątpi, żeby coś się zwolniło..
Hmm.. Aż z ciekawości mam ochotę zadzwonić i zobaczyć co mi powie.. Wtedy byś pojechała po prostu na mój termin..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:26   #3027
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Żeby się przełamać musisz to wprowadzić do diety Nikt nie każde Ci od razu zjeść tabliczkę czekolady - powoli, małymi krokami do przodu. Dasz radę tylko musisz wziąć sie w garść i jeszcze bardziej starać. WALCZYĆ !

Uczymy się na własnych błędach. Czasem trzeba słuchać głosu rozsądku a nie innych. A próbowałaś do Rzeszowa?
staram się walczyć, ale mam dodatkowe stresy - bardzo mi się wszytstko posypało - z chłopakiem, przyjaciółmi.. nie jestem zdolna do pracy od kilku miesięcy cały czas w domu. troche się czuje bezużyteczna.. czasem bardzo źle u mnie z motywacją, mam wraźenie, że już nie mam ani dla kogo ani po co walczyć, bo zostałam z niczym, do niczego nie dążę..
w inny dzień mam pełno energii i wierze w swój sukces. i tak góra-dół..

dzwonie co jakiś czas od rana, narazie nikt nie odbiera.
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:27   #3028
Ginarella
Zadomowienie
 
Avatar Ginarella
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 004
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Ja też jak chciałam się zapisać na pierwszą wizytę do swojego lekarza to termin był za kilka miesięcy i w końcu poszłam prywatnie.
__________________
Accept what you cant't change.
Change what you can't accept.


Instagram
Ginarella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:31   #3029
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Możesz zawsze próbować. A z jakiego woj. jesteś?
małopolskie

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
Hmm.. Aż z ciekawości mam ochotę zadzwonić i zobaczyć co mi powie.. Wtedy byś pojechała po prostu na mój termin..
jej. nawet sobie nie wyobrażam miny dr. Curyło. on przez telefon mnie przeraża..

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Ginarella Pokaż wiadomość
Ja też jak chciałam się zapisać na pierwszą wizytę do swojego lekarza to termin był za kilka miesięcy i w końcu poszłam prywatnie.
byłam prywatnie - przez 1,5 miesiąca dojeżdzałam ponad 200 km do psychiatry i lekarza, ale w końcu pani profesor zdecydowała, że wymagam leczenia w klinice, bo sobie nie poradze, a pani psychiatra, która współpracuje z panią profesor odmówiła dalszego leczenia, ze wzg na te decyzje. nie chce brać odpowiedzialności juz dłużej za mnie..
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 10:31   #3030
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

Cytat:
Napisane przez moniq909 Pokaż wiadomość
staram się walczyć, ale mam dodatkowe stresy - bardzo mi się wszytstko posypało - z chłopakiem, przyjaciółmi.. nie jestem zdolna do pracy od kilku miesięcy cały czas w domu. troche się czuje bezużyteczna.. czasem bardzo źle u mnie z motywacją, mam wraźenie, że już nie mam ani dla kogo ani po co walczyć, bo zostałam z niczym, do niczego nie dążę..
w inny dzień mam pełno energii i wierze w swój sukces. i tak góra-dół..

dzwonie co jakiś czas od rana, narazie nikt nie odbiera.
Pomyśl jeśli nie odzyskasz wagi a nie daj Boże będziesz chudnąć to będziesz mieć miej siły i nie nadasz sie do żadnej pracy. By pracować trzeba mieć siłe, energię bo praca to wysiłek... Niedożywiona w każdej chwili możesz zasłabnąć a i pracodawca niechętnie Cię zatrudni bo jak coś Ci się stanie to on będzie za to odpowiedzialny. Musisz odzyskać wagę by wrócić do normalnego życia.. jak się odkarmisz to inaczej spojrzysz na świat
Cytat:
Napisane przez Ginarella Pokaż wiadomość
Ja też jak chciałam się zapisać na pierwszą wizytę do swojego lekarza to termin był za kilka miesięcy i w końcu poszłam prywatnie.
Czasem trzeba i tak. Przypomniałaś mi, ze kiedyś też byłam na kilku wizytach prywatnie a potem już na kasę chorych bo były terminy
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-26 00:26:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.