2005-12-26, 18:53 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 647
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
sama wpadek nie mialam(za male doswiadczenie ), ale slyszalam, ze kiedys pewna dziewczyna ze swoim facetem tak intensywnie sie kochali, ze on wyslizgnal sie z niej i przywalil penisem w kant szafki nocnej...nie pytajcie jak...reszte nocy spedzil w szpitalu...
|
2005-12-26, 18:57 | #32 | |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
__________________
Make up, not war! |
|
2005-12-27, 17:18 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 184
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
heheh ciekawe jak sie tlumaczyl w spzitalu i co powiedzial rodzicom |
|
2005-12-28, 11:34 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Rzeszów :]
Wiadomości: 306
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
A ja kiedyś łożko zlamalam, tak mocno skakalam , a najlepsze jest to ze bylismy wtedy u kolegi i nawet mowil, zeby nie skakac hih
Mialam kiedys tez glupia sytuacje, bo jak pojechalismy sobie na male co nieco do jego mieszkania, w ktorym nei mieszkal, bo nei ma pradu, to sweter sobie ubralam na lewa strone i potem sie mnei mama pytala co ja robilam , ze sweter mam na lewej stronie, a tam bylo poprostu ciemno i nie widzialam co ubieram dobrze ze jego spodni nei zalozylam |
2005-12-28, 12:07 | #35 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Slyszalam o sytuacji, kiedy dziewczyna i chlopak sie kochali w prezerwatywie, jednak juz po wszystkim okazalo sie ze utkwila ona w pochwie :P
__________________
"Prawdziwa Wizażanka wychodzi na podwórko gdy nie ma prądu!" Jestem na: http://www.amundsen.pl/home/ Etap oceaniczny http://nwpass.qnt.pl/ |
2005-12-28, 14:13 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 156
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
1. Moje kochanie jest barmanem. Byłam u niego w pracy, południe, ludzi ubywało aż zrobiło się całkiem pusto. Coś nam strzeliło do głowy, żeby udać się do damskiej toalety w celu wiadomym. Drzwi zostawiliśmy uchylone, żeby słyszeć jak ewentualnie ktoś wejdzie. Gdy usłyszeliśmy skrzypienie drzwi wejściowych, mój TŻ szybko zapiął spodnie i stanowczo za głośno powiedział do mnie "zostań tutaj", po czym wyszedł ze zburzoną fryzurą i zaczerwienioną twarzą ten ktoś, kto przyszedł, musiał się widocznie zorientować, bo tylko o coś zapytał i wyszedł...
2. U mnie w domu, środek akcji, dzwoni Jego telefon- matka. Niezrażony TŻ nieprzerywając wdał się w nią z konwersację, na którą składały się jej długie zdania i jego krótkie "aha", "yhm". Na koniec matka zapytała, czy biegał, że taki zmęczony jest. c.d. nastąpi... |
2005-12-28, 19:58 | #37 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
Edytowane przez iwona.sz2403 Czas edycji: 2006-05-28 o 14:22 |
|
2005-12-28, 20:33 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Sweter na lewą stronę....ktoś przyszedł wcześniej...Ehh, tego nie lubimyNa szczęście obecnie nie mam takiego problemu bo Moje Kochanie nie mieszka z rodzicami.Mieszka w dużym mieszkaniu z dwoma kuzynami i ich dziewczynami i ogólnie rzecz biorąc jest baardzo swobodnie, chociaż czasem wynikają zabawne sytuacje.Np w sprawie łazienki...jak się dwie pary stoją pod drzwiami Albo jak z każdego pokoju jest puszczona jakaś natrojowa muzyka ...skutkiem czego jest ból głowy jak się stoi w kuchni...:P
Ostatnio zdarzyła mi się też zamiana koszulek nocnych z jedna z współlokatorek... Edytowane przez ossirisa Czas edycji: 2006-02-19 o 22:03 |
2005-12-28, 21:13 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 69
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
To dobre). Faktycznie, maraton uprawiał).
|
2005-12-28, 22:09 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
wyjechaliśmy na mazury. jak byliśmy zaraz po zadzwoniła mama zadała kilka pytań a na koniec spytała z przekąsem co mnie tak zmęczyło. powiedziałam jej że przed chwilą biegałam, na co ona (z jesze większym przekąsem) "to ja na basen ide" i napuściła wody do wanny
|
2005-12-29, 11:22 | #41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 184
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
super masz mame hehehe naprawde....pomyslowa...i cie extra zgasila hehehe...pewnie nie wiedzialas co powiedziec cio?? |
|
2005-12-29, 22:44 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
moja rodzinka jest raczej dziwna... śmieszna, luźna, a mamuśka to wogóle wariatka
teraz mi sie przypomniało... kiedyś uprawialiśmy miłość francuską (no i zasada jest taka że on mi mówi kiedy ma wystrzelić bo ja nie chce żeby kończył mi w buzi... jakoś co do tego nie moge sie przełamać), tzn. ja działałam o on sie oddawał rozkoszy no i nie wiem co mu odbiło bo mnie nie ostrzegł (myśła że sie nie zorientuje? chciał mnie przełamać? nie zayważył? ) no i sie stało... byłam wściekła, ale zachowałam kamienną twarz, nachyliłam sie nad jego ustami i..... poczęstowałam go wiem, jestem obleśna, ale od tej pory sytuacja sie nie powtórzyła |
2005-12-30, 18:26 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
nie zazdroszcze takich sytuacji!!ale posmiac sie mozna!!
|
2006-01-01, 23:31 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 228
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
hihi,a naanahanae opowiedziała historię prawie identyczną z tą, co ja miałam opowiedzieć
mojemu ówczesnemu chłopakowi również nie za bardzo się to spodobało, a poznałam po tym, że zaczął pluć, biegać po pokoju i parskać jak wieloryb jesteśmy w dość dobrych stosunkach i do tej pory się z tego śmiejemy |
2006-01-02, 11:27 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
fajne przygody. A oto moja
Baraszkujemy z dziewczyną w aucie na jakims odludziu . Jest ciemno szyby zaparowaly ,muzyczka gra ... atmosfera goraca ... a tu puk puk w szybke .....POLICJA )) wtedy zaczeło dopiero byc gorąco . |
2006-01-02, 14:08 | #46 |
Zadomowienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Hehe, niezłe te wasze wpadki
Moja natomiast była taka. Byłam przez pół roku na studiach za granicą i mieszkaliśmy sobie tak w 6 w jednym mieszkaniu - same dziewczyny i moj TŻ. Mieszkanko mieliśmy duże, łóżka solidne i drzwi grube, zatem w nocy mogliśmy sobie robić czego tylko dusza zapragnie nie zważając na współlokatorki. Pewnej nocy, niby nic specjalnego się nie działo, ale podczas gdy to ja byłam "górą", łóżko nam się zarwało .... Współlokatorki od razu wparowały do pokoju obudzone tym hałasem Mieliśmy kupe śmiechu z tego. Ale najlepsze było to, że to łóżko zarywało się już pare razy (ale pierwszy raz w "takiej" sytuacji) i wyobraźcie sobie mine naszego Hausmaistera (pana, który to wszystko naprawiał), gdy kolejny raz do niego dzwoniliśmy w sprawie zarwanego łóżka i to w pokoju, gdzie mieszkał jedyny facet w całym domu |
2006-01-02, 14:55 | #47 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
|
|
2006-01-02, 22:02 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
1. pokój hotelowy, romantyczne przyćmione światło, muzyczka i szeroko otwarte drzwi balkonowe. Mój facet robiąc striptiz chciał fachowo zakręcić zdjętymi właśnie bokserkami i wyrzucił je przez te drzwi. Spadły na stolik w restauracji na dole. On po swoje galotki nie poszedł a ja nie byłam już w stanie się kochać
2. kupiliśmy mieszkanie i szybko się do niego wprowadziliśmy. Byliśmy przekonani że jesteśmy pierwszymi lokatorami w budynku, więc nie krępowałam się krzyczeć w trakcie Po dwóch dniach na drzwiach znaleźliśmy karteczkę "Bardzo proszę kochać się ciszej. Ps. Strasznie pani zazdroszczę. Sąsiadka" 3. czasami w ciągu dnia dzwonił do mnie (telefon służbowy) i mówił "milcz i słuchaj", po czym następowała lawina świństewek. Traf chciał, że razu pewnego miałam spotkanie a czekałam na ważny telefon, więc przekierowałam rozmowy na telefon kolegi. No i sie kolega nasłuchał Ale dzielny był, wytrzymał do końca, po czym obiecał, że przekaże mi każde słowo. Nie przekazał |
2006-01-02, 22:11 | #49 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
|
|
2006-01-02, 23:20 | #50 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
Sąsiadka i kolega the best Ale się uśmiałam Na szczęście nie miałam takich wpadek A nawet jak mialam jakieś to musiały być jakieś małe skoro mi w pamięci nie utkwiły
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
|
2006-01-02, 23:38 | #51 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
To ja się też dopiszę. W zeszłym roku byłam dwa tygodnie na obozie konnym na mazurach i mój TŻ przyjechał po mnie. Oczywiscie dawno już tak nie mieliśmy na siebie ochoty wiec polecieliśmy do samochodu. Noc była, ludzie śpiewali przy ognisku, a samochód stał na łące na samym końcu padoku dla koni. No i generalnie cisza i spokój. Zaczeliśmy się kochać, ale szyby zaparowaly i nie było widać czy ktos idzie, wiec otworzylismy nieco szybę, żeby odparowały. Kochalismy sie tak, cały samochód latał jak szalony, a ja też sobie lubię pojęczeć. No i jak już skończyliśmy to wysiedliśmy zadowoleni, a tam jakiś gościu leżał oparty o padok jakieś 3 metry od samochodu. Nie wiem czy spał, czy był pijany czy tylko udawał, ale i tak szybko stamtąd wialiśmy. HAHAHA
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-01-02, 23:47 | #52 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
|
2006-01-03, 16:18 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 184
|
Cytat:
nio niezle heheheheh juz wyobrazam jak szalalas ze sie samochod trzasl heheheh dobrze ze sie nie kipnal na bok:0) Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-01-18 o 22:50 |
|
2006-01-03, 16:52 | #54 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Miał dobre zawieszenie
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-01-03, 21:09 | #55 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
|
|
2006-01-04, 15:18 | #56 |
Rozeznanie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Normalnie ciekawe i ekstramalne macie to "wpadki"...mi rowniez kilka sie zdarzyło.... pewnego razu moj brat poszedl do kolegi a ze jest strasznie powolny to myslalam ze bedziemy miec z chlopakiem troche wolnego czasu.Na dodatek w jego pokoju akurat wstawili nowe łóżko ktore oczywiscie bylo trzeba wyprobowac...akurat kiedy bylismy juz wtrakcie słyszymy ze otwieraja sie drzwi..zebyscie wiedzialy jak szybko sie ubieralismy...rozporki niedopominane....koszulki byle jak...gdy moj brat wszedl do pokoju to majtki i moj stanik byly pod koszulka chlopaka...potem gdy juz chcielismy przejsc od mojego pokoju stanik wypadl wiec on szybko go kopnal naszczescie trafil prosto do mojego pokoju...brat niczego sie nie domyslil i tylko na nas nakrzyczal ze niby skakalismy po jego łóżku ...innym razem zechcialo nam sie to robic w lesie w samochodzie i wyszla jakas dziwna pozycja....jego nogi oblazly olbrzymie mrowki...ja mialam duzo smiechu ale on nie ...
|
2006-01-04, 15:39 | #57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
widze że nie jestem samotna moja wpadka też wiaze się z przygryzieniem
kochaliśmy się w pozycji 69 na nieszczescie dostałam pierwsza orgazm była tak silny że zacisnełam zęby!! głupia jeszcze myślałam że tak jęczy z rozkoszy na szczescie obyło się bez krwi, ale kilku dniowa abstynencja seksualna mnie nie omineła, pewnie chciał mnie ukarać
__________________
ty mów co wiesz, ja wiem co mówię Bóg jest zajęty, w czym mogę pomóc?
|
2006-01-06, 08:53 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
u nas tez bylo ciekawie Ostatnio kochamy sie ja na czworakach przykuta kajdankami do kaloryfera a tu do domu wchodzi mama mojego kochanie...super po prostu.. Wola go a on na to ze jest zajety i dalej kocha sie ze mna..
|
2006-01-06, 09:11 | #59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Oliwkaa wygrała !!!
Od dziś rezygnuje z 69 Dobrze że nie odgryzlas mu ptaszka w uniesieniu / ale chyba to niemozliwe jest / |
2006-01-06, 10:26 | #60 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
moja opinia dobrej w łóżku jest naruszona
__________________
ty mów co wiesz, ja wiem co mówię Bóg jest zajęty, w czym mogę pomóc?
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:02.