2017-08-11, 20:12 | #451 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Na jakim etapie? No ja myslalam, ze na dobrym. On widocznie widzial to inaczej. Mi tez bylo dobrze samej.. nawet nie chciałam sie z nikim wiazac, odpoczac po tamtym toksyku (dlugo jeszcze mnie meczyl po rozstaniu, odstawial prawdziwy cyrk). Z obecnym eksem zaczelo sie od przyjazni.. choc zawsze mi sie podobal. Nie ukrywam, ze bardzo sie ucieszyłam jak zaczal sie starać, przesuwac nasza znajomosc na inny tor. Pozniej bylo wielkie BUM. wielka milosc, wspolne wyjazdy, romantyczne wypady nad morze o 1 w nocy. Dbal o mnie, staral sie bardzo zebym dala mu szanse. Byl zawsze obok, oprocz tego ze byl moim partnerem, byl tez moim najlepszym przyjacielem. Byl ze mna w najgorszym momencie mojego zycia, w szpitalu na OIOMIE. Myslalam, ze to dar od Boga.. wszyscy tak zresztą mowili. Ze bylismy idealna para, taka zwariowana, spontaniczna, zakochana. Nigdy w zyciu z nikim sie tak nie dogadywalam. Nigdy nie bylam taka szczesliwa. On rowniez mowil, ze to wyjątkowe co jest miedzy nami. Balam sie troche z nim zamieszkać.. ale jak juz sie zdecydowalismy to jeszcze bardziej scalilo nasz zwiazek. Pozniej przyszly jakies klotnie, sprzeczki. Ale zawsze sie z tego smialismy. Chyba bardziej spodziewalabym sie, ze papiez do mnie zadzwoni, niz ze on mnie zostawi.. no ale stalo sie. Dlatego zycze Ci, zeby u Ciebie bylo inaczej. |
|
2017-08-11, 20:28 | #452 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ---------- Cytat:
Są takie historie, zdarzają się. Ktoś może nam dosłownie wyrwać serce z piersi. Ktoś z kim planowaliśmy resztę życia. Ale trzeba to przyjąć na klatę, przejść przez wszystkie etapy rozstania, żeby później mogło spotkać nas coś na co każda z nas zasługuję. U mnie z eksem było o tyle łatwiej, bo się przygotowywałam psychicznie do tego rozstania.. Najlepsze co można dla siebie zrobić, to przypomnieć sobie swoje życie za czasów singlowania, kiedy było się Panią swojego życia! Niczyje humorki, zachowania, działania nie miały na nas wpływu... Naprawdę uwielbiam wracać myślami do okresu kiedy byłam sama i się podniosłam na nogi. Dość dużo udało mi się osiągnąć i jestem z siebie dumna Dlatego się nie boję samotności. Choć nie ukrywam, że rozstanie w takim momencie jak u Ciebie byłoby dla mnie szokiem, ale pamiętaj.. nic nie dzieje się bez przyczyny. Będziesz jeszcze bardziej szczęśliwa - czy sama czy z kimś innym
__________________
|
||
2017-08-11, 20:32 | #453 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
A związek... nie, nie chce o tym myśleć. Narazie mam jeden cel - przetrwać. A później. To się zobaczy. |
|
2017-08-11, 20:35 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cześć dziewczyny! Dawno mnie tu nie było,oj dawno kilka lat temu intensywnie i namiętnie udzielałam się na wątku rozstaniowym. Nie chcę nawet czytać tych swoich żałosnych wypocin i wracac do tego żałosnego okresu w moim życiu. pamiętam jak Malla i Elve stawiały nas do pionu. Chciałabym wam tylko napisać ,że nie warto poniżać się przed facetami (tak,tak przeszłam przez epizod upokorzeń przed"wspaniałym" eksem). Uwierzcie w siebie. czeka was wspaniałe życie i to od was zależy czy wolicie pogrążać się w rozpaczy po kimś kogo nie interesujecie i kto jest waszą PRZESZŁOŚCIĄ. liczy się PRZYSZŁOŚĆ.
Po moim "cudownym" eksie nie zostały mi już nawet wspomnienia. Czuję do Niego totalną obojętność. Do dziś nawet o nim nie myślałam haha. Po rozstaniu z nim i licznym upokorzeniom z mojej strony ,rzuciłam się w wir pracy. Po jakimś miesiącu dowiedziałam się od jego znajomych że jego nowa dziewczyna, po miesiącu związku jest z nim w ciąży. Podjęłam decyzję o wyjeździe za granicę.po kilku miesiącach dostaję smsa i nie wierzę.Eks napisał: mam syna. Zignorowałam wiadomość,gdyż nie widziałam sensu,aby cokolwiek odpisywać. Po jakimś czasie poznałam kogoś, zakochalam się ,ale mnie zostawił. Pomyślałam o nie, żadnych upokorzeń. Więc przebolalam i już nigdy się nie odezwałam. Natomiast potem...nie myślałam,że będę miała takie powodzenie u facetów. Dosłownie dostałam oczopląsu. Ale nie chciałam byle kogo. I tak oto... poznałam mojego D. Faceta , który pokazał mi jak należy traktować kobietę. Gdy spędzamy razem czas u niego ,ja mam tylko siedzieć i się relaksować. To On gotuje dla mnie , przynosi kawę d łóżka, pyta czy czegoś nie potrzebuję. Dba o mnie jak żaden facet. Chce być moim mężem , założyć że mną rodzinę. Więc proszę was dziewczyny. Poświęćcie określony czas na żałobę po eksie,ale potem poprawcie korony i migiem postawicie się do pionu. Życie Macie tylko jedno i to od Was zależy jakie będzie. A może być piękne Buziaki księżniczki. P.s pamiętajcie zasadę : zero kontaktu po rozstaniu
__________________
Edytowane przez sudenly Czas edycji: 2017-08-11 o 20:42 |
2017-08-11, 20:37 | #455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
__________________
|
|
2017-08-11, 20:45 | #456 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
I odezwal sie ostatnio.. po tych 7 msc. Bylam w mega szoku. Wiedzial od wspolnych znajomych, ze mam ciezka sytuacje (śmierć bliskiej osoby). Pytal jak sie trzymam itd.. Pozniej zaproponowal spotkanie. I sie zaczelo. U mnie ogromna nadzieja..znowu. spotkalismy sie kilka razy, wyladowalismy w lozku pozniej byly rozmowy i coz.. okazalo sie, ze on chcial tylko relacji kolezenskiej. Tak po prostu. Mimo, ze wiedzial jak przezylam rozstanie to jednak myslal, ze mi przeszlo. No i chyba nie musze Ci mowic jak sie czuje dlatego tu jestem. Mimo, ze od wlasciwego rozstania minelo 1,5 roku. |
|
2017-08-11, 20:50 | #457 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-08-11, 20:55 | #458 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
czekoladowa Nawet nie wiesz jak ja Cie rozumiem.. tez juz nie placze. Wylalam morze lez rok temu. Chyba juz ich nawet nie mam heh. zyje normalnie, pracuje, mam swoje pasje, angazuje sie w różne akcje charytatywne bo uwielbiam pomagac. Mam jakis tam swoj swiat, znajomych. Ale jestem taka.. wypalona? Jakbym nie wierzyla, ze jeszcze spotka mnie cos dobrego. Wlasciwie to sie tego boje. Nie chce juz tych uniesien, deklaracji, armaty szczescia. Bo wiem ile bolu i lez mnie to kosztowalo. Bo wiem, ze w każdej chwili moze sie skonczyc. Tak po prostu, pęknąć jak banka mydlana.
|
2017-08-11, 21:06 | #459 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-11, 21:11 | #460 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Miał być 18-19, przed chwilą mi napisał, że niedługo wyjedzie, czyli będzie po północy.. Miło.. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
2017-08-11, 21:21 | #461 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wlasnie myslalam o Tobie wczesniej, jak sie trzymasz po spotkaniu a tu jeszcze przed.. |
|
2017-08-11, 21:22 | #462 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
2017-08-11, 21:32 | #463 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
|
2017-08-11, 21:33 | #464 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Moze cos mu wypadlo. Chociaz 24 to troche nieodpowiednia pora.. |
|
2017-08-11, 21:37 | #465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Moze to przez te nawałnice ktore sa w całym kraju
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-11, 21:47 | #466 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Ja na przykład po eksie (rozstaliśmy się jak ludzie) mam dobre wspomnienia. Szanuję go jako czlowieka. Ty swojego exa nie powinnaś, a więc tym bardziej powinnaś starać się zamknąć tamten rozdział. Nie warto! ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ---------- Cytat:
__________________
|
||
2017-08-11, 21:54 | #467 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Ps. Tez Cie sciskam! jesteś mega dzielna. |
|
2017-08-11, 21:59 | #468 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
__________________
|
|
2017-08-11, 22:04 | #469 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Zmienił sie bardzo po tym rozstaniu. Momentami go nie poznawalam. Czasami bywal taki jak kiedyś a czasami jak obcy czlowiek. Czasami przyjeżdżał zeby pogadac a pozniej krzyczal zebym dala mu spokoj. Taka huśtawka. W koncu odpuscilam. I odezwal sie po takiej dlugiej przerwie. A ja jestem glupia wiec wyszlo jak wyszlo.. Zalowal nie będzie. On nie uważa, ze zrobił cos nie tak. Moze nie zrobil.. moze to ze mna cos jest nie tak? Skoro uczucie sie wypalilo to mial.prawo odejsc, szukac szczescia gdzie indziej. Ja niepotrzebnie za nim biegalam, wciskalam swoja pomoc jak mial problemy.. |
|
2017-08-11, 22:59 | #470 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wczoraj miałam ciężki dzień. Owładnął mną bezbrzeżny smutek. Nie płakałam, bo nie miałam siły- zasnęłam od razu. Natomiast naszła mnie refleksja pt."Ile muszę jeszcze razy wypier.dolić się emocjonalnie, żeby było w końcu dobrze". Robiłam też kolejne porządki na lapie (sypie się i wszystko przenoszę) i trafiłam na zbunkrowany folder ze zdjęciami siostry ex (korzystała z mojego lapa za granicą), gdzie on też jest. Moja konkluzja : wcześniej wyglądał lepiej . Sentyment jest. I pewnie jakiś zawsze będzie- za dużo razem przeszliśmy, żeby móc o wszystkim zapomnieć. Z kolei uczucia, które mną targały w kilka dni po rozstaniu minęły. Myślę, że jedyne czego mogę żałować to tego, że w zeszłym roku nie zakończyłam tego definitywnie. Ponad rok w plecy. Ale wrzucam to w "folder": doświadczenie .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2017-08-11, 23:02 | #471 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Ech... Ja po rozstaniu popłakałam sobie i wyszłam twarda, mam masę pomysłów i nie czuję takiego bezsensu życia, ale... właśnie... Mam czasem takie uczucie, że jak to, miałam wziąć ten ślub, taka wielka miłość była i znikła, a ja chodzę sobie i jestem bardziej pewna siebie niż wcześniej? Przed ex całe życie marzyłam o miłości, tęskniłam za nieznanym... Potrafiłam się użalać nad sobą, bo ja samotna, nigdy nic bla bla bla. A teraz... Jestem jakaś taka... bez uczuć. Nawet nie umiem rozpaczać nad tym wszystkim. Kiedyś byłam taką romantyczką, jeszcze jak zrywałam to myślałam, że zrywam, bo to nie to, bo gdzieś tam czeka na mnie ta jedyna osoba, z którą zbuduję coś. A teraz? To wszystko co się wydarzyło widzę jak historię z filmu, odcięłam się od tego. Co więcej teraz autentycznie pierwszy raz w życiu nie mam ochoty z nikim być. Tzn. to mi się wydaje wszystko takie trudne... Niby jest tylu spoko chłopaków, ale przecież miałam dobrego, fajnego, kochającego, a było mi mało i tak... Nie widzę co ta druga osoba mogłaby mi dobrego dać. Jak myślę o miłości do kogoś, czułości, to czuję się taka.. pusta... zgorzkniała trochę. To wszystko wydaje mi się taką wydmuszką. Nawet nie umiem osiągnąć takiego stanu rozpaczy "może nigdy nikogo nie poznam". Jak tak sobie myślę, to jest mi wszystko jedno... Przeraża mnie to, zawsze byłam tak emocjonalną osobą. A teraz mam twardy tyłek, nie czuję już takiej niepewności co do sensu życia, tej tęsknoty, która zawsze mi towarzyszyła. Czuję się dojrzalsza, spokojniejsza. Ale też nudna i jak nie ja... Ech.
|
2017-08-11, 23:08 | #472 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Grunt to zamknac rozdzial i ruszyć do przodu. Fajnie, ze powstal taki 'folder'. To zawsze sie w Zyciu przydaje. Tej mądrości, doswiadczenia i wnioskow, które potrafimy wyciągnąć po rozstaniu nikt nam nie zabierze I mam nadzieje, ze wszystkie tutaj wyjdziemy z tego silniejsze. Sciskam! |
|
2017-08-11, 23:33 | #473 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Przyjechał, napisał smsa "jestem", odsunął szybę, wystawił rękę z kluczami, zasunął szybę i odjechał. O. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
2017-08-12, 00:07 | #474 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:34 ---------- [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7624082 1]Ech... Ja po rozstaniu popłakałam sobie i wyszłam twarda, mam masę pomysłów i nie czuję takiego bezsensu życia, ale... właśnie... Mam czasem takie uczucie, że jak to, miałam wziąć ten ślub, taka wielka miłość była i znikła, a ja chodzę sobie i jestem bardziej pewna siebie niż wcześniej? Przed ex całe życie marzyłam o miłości, tęskniłam za nieznanym... Potrafiłam się użalać nad sobą, bo ja samotna, nigdy nic bla bla bla. A teraz... Jestem jakaś taka... bez uczuć. Nawet nie umiem rozpaczać nad tym wszystkim. Kiedyś byłam taką romantyczką, jeszcze jak zrywałam to myślałam, że zrywam, bo to nie to, bo gdzieś tam czeka na mnie ta jedyna osoba, z którą zbuduję coś. A teraz? To wszystko co się wydarzyło widzę jak historię z filmu, odcięłam się od tego. Co więcej teraz autentycznie pierwszy raz w życiu nie mam ochoty z nikim być. Tzn. to mi się wydaje wszystko takie trudne... Niby jest tylu spoko chłopaków, ale przecież miałam dobrego, fajnego, kochającego, a było mi mało i tak... Nie widzę co ta druga osoba mogłaby mi dobrego dać. Jak myślę o miłości do kogoś, czułości, to czuję się taka.. pusta... zgorzkniała trochę. To wszystko wydaje mi się taką wydmuszką. Nawet nie umiem osiągnąć takiego stanu rozpaczy "może nigdy nikogo nie poznam". Jak tak sobie myślę, to jest mi wszystko jedno... Przeraża mnie to, zawsze byłam tak emocjonalną osobą. A teraz mam twardy tyłek, nie czuję już takiej niepewności co do sensu życia, tej tęsknoty, która zawsze mi towarzyszyła. Czuję się dojrzalsza, spokojniejsza. Ale też nudna i jak nie ja... Ech.[/QUOTE] Troche to.. smutne |
|
2017-08-12, 00:26 | #475 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Hm hm może dojrzewam...
|
2017-08-12, 06:30 | #476 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Dziękuje Cytat:
jak się dzisiaj czujesz? |
||
2017-08-12, 06:47 | #477 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 06:46 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 06:47 ---------- Poprzedni post napisano o 06:46 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|||
2017-08-12, 07:18 | #478 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Nie wiem co chciał pokazać swoim zachowaniem.
Jadę, jeszcze kilkadziesiąt kilometrów, a ja zaczynam mieć gulę w gardle. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2017-08-12, 08:08 | #479 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ---------- Właśnie sobie zdałam sprawę, że za chwilę jesień...jak mnie to zdolowało...do tego jakieś uczucie pustki połączone ze strachem (?)...bo niby nie chce być sama i chciałabym kogoś poznać, a z drugiej strony jak taki e poznanie i taka relacja miałaby przebiegać? Co powiedzieć jak nowo poznany facet zapyta o powód rozstania z eks? Nie powinnam przecież mówić źle o eks, ale może wyjaśnić co i jak też by wypadało? Kolejny strach, czy ja będę umiała być normalna w kolejnym związku? Czy ja w ogóle jestem normalna jeśli pozwoliłam, żeby doszło do czegoś takiego? Przecież były sygnały, żeby uciekać :/ może czegoś aż tak okropnego nie szło z nich wyczytać, ale i tak były wystarczające. Jestem taka zmęczona i mam dość wszystkiego...kiedy ten koszmar wreszcie się skończy? Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-08-12, 09:02 | #480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Bandra, wspolczuje. Trzymaj sie dzielnie! Zalatw sprawe mieszkaniowa i o tyle bedzie Ci latwiej, ze bedziesz juz to miala z glowy
Ksiegowa, wszystko z Toba ok. Nie wyrzuaj sobie niczego. Kazda znajomosc czegos nas uczy. Ja tez sie boje jesieni, nie chcialam byc samotna przez ten czas. Zaraz dni sie beda robic krotsze, bedzie brakowac slonca. Ale nie damy sie! Poradzimy sobie ze wszystkim |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:01.