2017-08-18, 13:49 | #721 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Tydzień temu. Ja mam jeszcze wesele u koleżanki, gdzie mieliśmy iść razem. W końcu idę sama...dobije mnie puste miejsce obok. I urlop niedługo we wrzesniu, na który mam jechać sama. Nie zrobiliśmy planow
|
2017-08-18, 14:00 | #722 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Tym bardziej jeśli przez te kilka lat jakoś kontaktu nie szukał żadnego czy nawet życzeń kurtuazyjnie np. na urodziny Ci nie złożył. Wyczuwam jako to nagłe natchnienie do kontaktu jakieś nieczyste intencje.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-08-18, 14:02 | #723 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Odmówiłam. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
2017-08-18, 14:18 | #724 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Buzzerka, bardzo mi przykro Kochana .
Opisujesz po części moja sytuację. Niestety tak jest kiedy ktoś nie potrafi rozmawiać. To podstawa. Bez tego mało co może się udać. Mieszkaniem nie martw się na zapas. Postaraj się już teraz czegoś szukać- żeby nie być zdaną na łaskę. Pierwsze dni są najgorsze. Ja np.wolę sama lizać rany, wypłakać się etc.i dopiero wyjść do ludzi. Co do tych 11 dni- nie obiecuję, ale dowiem się od znajomego czy nadal jest wolny kemping nad morzem (w zeszlym tygodniu nas zapraszał)- jeśli tak, przyjeżdżaj. Zmiana klimatu pomaga bardzo . Ściskam .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2017-08-18, 15:48 | #725 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Mieszkania będę szukała jak najszybciej, ale ten weekend jeszcze przeznaczę na rozpacz, użalanie się nad sobą, nicnierobienie i pewnie zdychanie z powodu bólu brzucha, bo na to wszystko jeszcze @ przyszła. A cały dzisiejszy wieczór będę myślała, co on robi, gdzie jest i z kim. Bo to nie jest typ człowieka, który siedzi w domu. Zadręczę sama siebie, jestem przypadkiem beznadziejnym. Przecież tego właśnie chciałam od jakiegoś czasu - rozstania. Muszę się wziąć w garść. Przecież sobie poradzę, prawda? Każda z nas sobie poradzi albo już poradziła. Wszystko byłoby prostsze gdybym nie musiała się wynosić. Nienawidzę nowych miejsc. I pierwszy raz nie spieszy mi się do domu z pracy. Przepraszam za ten długaśny wywód
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
2017-08-18, 16:16 | #726 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Ciesz się, że @ jest. U mnie przyszła spóźniona 13 dnj i swirowalam po rozstaniu, że jeszcze kolejny problem mi przyjdzie rozwiązywać... Myślę, że to normalna reakcja. Chciałaś rozstania, ale podświadomie liczyłaś, że jeszcze wszystko się da naprawić i zmienić. A teraz kiedy juz się stało- jest Ci źle, bo nie walczył i się nie starał. I oczywiście, że sobie poradzisz . Mam nadzieję, że zajmie Ci to jak najmniej czasu . Mieszkaniem się nie przejmuj- na pewno znajdziesz coś fajnego . Może podpytaj dziewczyny z ptt, którą są od Ciebie z miasta - znajomi mają znajomych, ktoś może mieć jakiś namiar. Będzie dobrze .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2017-08-18, 18:22 | #727 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Jeśli tak to zostaje logiczna opcja: próba powrotu i/lub wyrażenie pretensji z powodu rozstania.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-08-19, 13:12 | #728 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Treść usunięta
|
2017-08-19, 13:18 | #729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
A do mnie odezwał się facet, z którym dosyć intensywnie spotykałam się w tamtym roku. Rzadko zdarzają mi się "motyle w brzuchu",a z nim tak było od pierwszego spotkania, mnóstwo tematów do rozmów, podobne poglądy... Było fajnie dopóki mnie nie olał i nie potraktował jak pierwszą, lepszą laskę. Ewakuowałam się a teraz mi pisze, że jestem coraz piękniejsza i pyta czy go bardzo nienawidzę, że miał ciężki okres wtedy, że bardzo żałuje Koleś urwał się z choinki
|
2017-08-19, 13:24 | #730 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Treść usunięta
|
2017-08-19, 13:25 | #731 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-08-19, 13:26 | #732 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Treść usunięta
|
2017-08-19, 17:40 | #733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Patisia, co za burak!
Bandra, odzywał się jeszcze,jak odmówiłaś spotkania? Esia, co u Ciebie? Edytowane przez Milagros_90 Czas edycji: 2017-08-19 o 17:41 |
2017-08-19, 19:07 | #734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
A ja wypiłam drinka i mam ochotę wyjść na miasto i tam się napić jeszcze więcej i pobawić. Na szczęście resztki rozsądku mówią mi 'ogarnij się kretynko, będziesz żałować'. Wiecie co jest najgorsze? Napisał mi dziś 'chyba nie umiem bez Ciebie'. I tyle. Nie napisał 'zmienię wszystko, razem naprawimy to, co było nie tak'. Bez sensu Nie odpisałam, a potem włączyłam tryb samolotowy. Utrudnia, a sam wie, że nie dogadamy się. Sam mi powiedział wczoraj 'nie chce już z tobą być'.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2017-08-20, 06:47 | #735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Witajcie! Troszke mnie tu nie bylo.. a wiele sie zmienilo od rozstania w maju. Mam znowu z nim kontakt. Doszlo do czegos wiecej ale kurde, uodpornilam sie? Wiem, ze nic nigdy z tego juz nie bedzie.. zajelam sie swoim zyciem. Wiadomo, samotnosc wieczorami doskwiera.. ale nie jest zle. Mialyscie racje, potrzeba czasu..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-20, 09:20 | #736 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Dziewczyny ,bo my same tak traktujemy mezczyzn. Te wszystkie watki o singielkach ,bo to cos zlego zeby nie miec faceta kolo 30 stki. Tutaj tez ktos pisal ,ze boi sie ,ze juz bedzie sam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-20, 09:43 | #737 | ||
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
||
2017-08-20, 09:47 | #738 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
cześć, Lovely!! dawno nie rozmawiałysmy. Jak to sie stało, że macie kontakt? do czego doszło? dalej ten kontakt utrzymujecie?
Buzzerka, jak się miewasz? |
2017-08-20, 09:49 | #739 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-08-20, 09:54 | #740 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
2017-08-20, 10:17 | #741 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja nie mam takiego podejścia (ba, przecież się rozstałam, bo czego innego chciałam), ale jednak bycie w związku uważam za bardziej rozwijające emocjonalnie niż bycie samemu. A ja lubię się rozwijać emocjonalnie Argumenty o psie takie sobie, bo związek jest nie tylko po to, żeby mieć kogoś do kochania, do opiekowania się - choć mi tego bardzo brakuje... Ex mówił, że ja nie jestem stworzona do bycia samej, jestem urodzoną żoną i matką... Łechtały mnie te teksty, ale teraz się przeorientowałam i skupiam się na tym, co w związku z ex było bagatelizowane (rozwój zawodowy, edukacja). Zaczęłam wczoraj czytać "Mity o szczęściu" i tam jest rozdział o micie "nie będę szczęśliwy dopóki nie poznam partnera" - jest rozłożone na czynniki skąd wziął się mit smutnego singla, że często to tak naprawdę nie nasze oczekiwanie, a społeczeństwa, żeby mieć rodzinę... Wg badań single mają bogatsze życie towarzyskie, więcej wieloletnich przyjaźni, ciszę i spokój w domu I ogólnie powinniśmy się nauczyć spełniać w związkach nieromantycznych - kontaktach z przyjaciółmi, rodzeństwem, rodzicami. Fajna jest ta koncepcja, choć wiem, że nie każdy ma tyle ludzi wokół, żeby się w ten sposób zrealizować. Wiadomo, że w wieku 30 lat ciężko o nierozłączną psiapsiółę czy grono przyjaciół, którzy chcą i mogą się dosyć regularnie spotykać. |
||||
2017-08-20, 10:34 | #742 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Rozowekrzeslo, ja też tak sobie to wymyśliłam. Nie wiem czy czytałaś moje pierwsze posty.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2017-08-20, 10:58 | #743 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Po prostu jak byłam młodsza i sama to potrafiłam rozpaczać, że nigdy nikogo nie poznam, nikt mnie nie kocha... Dziś jestem mądrzejsza, ale nie potępiam takich kobiet, może same dojdą do pewnych wniosków. Albo poznają kogoś i nie będą musiały tej pracy nad sobą wykonywać. |
|
2017-08-20, 11:00 | #744 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7644366 6]Czytałam.
Po prostu jak byłam młodsza i sama to potrafiłam rozpaczać, że nigdy nikogo nie poznam, nikt mnie nie kocha... Dziś jestem mądrzejsza, ale nie potępiam takich kobiet, może same dojdą do pewnych wniosków. Albo poznają kogoś i nie będą musiały tej pracy nad sobą wykonywać.[/QUOTE] Ja też nie potępiam, sama miałam taki moment. Ale nie można się w tym tarzać, umartwiać się, bo w życiu nie zaczniemy naprawdę żyć. Tak mi się wydaje. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
2017-08-20, 11:08 | #745 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7644366 6]Czytałam.
Po prostu jak byłam młodsza i sama to potrafiłam rozpaczać, że nigdy nikogo nie poznam, nikt mnie nie kocha... Dziś jestem mądrzejsza, ale nie potępiam takich kobiet, może same dojdą do pewnych wniosków. Albo poznają kogoś i nie będą musiały tej pracy nad sobą wykonywać.[/QUOTE]To ja mam na odwrót, jak byłam młodsza to mi nie zależało, a teraz wizja życia bez partnera mi przeszkadza. Zresztą tak jak już wcześniej pisałam, nie wyobrażam też sobie pełnego życia, bez pracy czy bez koleżanek, jak którejś z tych składowych brakuje to dla mnie jest lipton. Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ---------- I nie widzę w którejkolwiek z tych dwóch postaw nic ani mądrego, ani głupiego. Każdy ma swoje potrzeby i nie wydaje mi się ,żeby trzeba było pracować nad sobą żeby z nich zrezygnować bo po co? Nie mówię oczywiście o zafiksowaniu się nad jednym aspektem, tylko nad dążeniem do szczęścia bez, oznak desperacji Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
2017-08-20, 11:14 | #746 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Ja tak naprawdę mimo bycia szczęśliwą singielką przed ex (który był moim pierwszym facetem i na tyle poważnym, że doszło do zaręczyn) dopiero teraz mam takie poczucie, że biorę życie w swoje ręce, nie żyję na wdechu w oczekiwaniu aż moje marzenie o rodzinie będzie mogło się urzeczywistnić. Mam większą sprawczość jeśli chodzi o karierę, rozwój. Miałam szansę stworzyć rodzinę, ale odniosłam porażkę na tym polu i nie będę kłaść na szali całego swojego życia, bo znowu może mi nie wyjść i zostanę z niczym (bo w związku z ex praca była nieważna, rozwój był nie ważny, koleżanki były be). Cytat:
Ale wiem, że z wiekiem może być ciężko. Zwłaszcza, że moja częstotliwość bycia w związku to raz na 30 lat |
||
2017-08-20, 11:37 | #747 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Stalo sie to tak bez sensu.. przyjechal, zeby zapalic. A ja glupia zeszlam.. i sie zaczelo. Na poczatku troche sobie wyrzucalismy, ale mimo wszystko juz na spokojnie. Kolejny raz sie spotkalismy u mnie na piwko. Wyszlo tak, ze zostal u mnie na noc i spedzilismy caly kolejny dzien razem.. ale nie bedziemy nigdy juz razem. Kocham tego czlowieka dalej, ale wiem ze to nie ma sensu. dlatego teraz - po tych bledach - staram sie trzymac dystans. I poczulam, ze w koncu moge ruszyc do przodu. Jakkolwiek dziwnie to brzmi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-20, 12:48 | #748 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
U mnie strasznie. Wczoraj jakoś zleciało, dzisiaj wstałam z zamiarem przygotowania się do pracy, jeszcze miałam skoczyć na zakupy, ale koło 10 usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi coś tam lamentował, że się zmieni i w ogóle. Będę szczera, już miałam dać szanse, ale wtedy wyszło na jaw tak perfidne kłamstwo z jego strony, że poczułam się jakby ktoś mi przyłożył cegłą w głowę. Najgorsze, że on dziś do ostatniej chwili przysięgał na swoje zdrowie, nogi, rodzinę, że mówi prawdę. Wykonałam jeden telefon do faceta w to zamieszanego i usłyszałam całą prawdę. Nie to że jakaś zdrada czy coś, ale i tak to było tak potworne kłamstwo, z premedytacją że chce się wymiotować. Tym bardziej boli, bo nie miał powodu kłamać. Ale zrobił to ot tak, żebym po prostu się o czymś nie dowiedziała. Nie wierzę, że byłam z tak podłym człowiekiem. Teraz on prawie płacze, chce się zabijać i inne bzdety. Nie chce też wyjść z mieszkania i wyglada na to, że ja jak najszybciej muszę się wynieść a codziennie do czwartku bede w pracy od 7 do 19 czyli nie bardzo dam radę szukać pokoju przez te dni
Zadam pytanie retoryczne ale muszę, czym ja sobie zasłużyłam na takie traktowanie? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2017-08-20, 13:04 | #749 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7644428 1]Też mi się tak wydaje. Ale to coś takiego, co w teorii wiele osób wie, a w praktyce się miota między wiedzą, a "chceniem".
Ja tak naprawdę mimo bycia szczęśliwą singielką przed ex (który był moim pierwszym facetem i na tyle poważnym, że doszło do zaręczyn) dopiero teraz mam takie poczucie, że biorę życie w swoje ręce, nie żyję na wdechu w oczekiwaniu aż moje marzenie o rodzinie będzie mogło się urzeczywistnić. Mam większą sprawczość jeśli chodzi o karierę, rozwój. Miałam szansę stworzyć rodzinę, ale odniosłam porażkę na tym polu i nie będę kłaść na szali całego swojego życia, bo znowu może mi nie wyjść i zostanę z niczym (bo w związku z ex praca była nieważna, rozwój był nie ważny, koleżanki były be). A ja wierzę, że kogoś poznam, a z drugiej strony mnie to przeraża. Czy ten ktoś mi podpasuje, czy znowu będzie wielka miłość i wielka skucha Dlatego się na innych rzeczach skupiam. Ale wiem, że z wiekiem może być ciężko. Zwłaszcza, że moja częstotliwość bycia w związku to raz na 30 lat [/QUOTE]No to u mnie tak nie było, żaden z moich związków mnie nie hamował, w każdym miałam czas dla siebie, dla koleżanek i duuuużo czasu na pracę i samorealizacje, może dlatego bardziej boleśnie odczuwam brak "tego kogoś". Też myślę, że kogoś poznam i również boję się tego, że jednak do kogoś innego nie będę pasować. Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
||
2017-08-20, 13:07 | #750 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Nie możesz się wynieść do koleżanki, gdziekolwiek? Może poproś go stanowczo, żeby Cię nie nachodził, skoro dał Ci czas. Co masz do stracenia... Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:22.