Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II

[handmadeearings]

a juz myslalam ze to Mozarelka i mi ślinka pociekła
ale co do dnia to ja tez mialam ochote poprostu wyć do ksiezyca :-/ totalna frustracja a do PMSu daleko.... to napewno te burze, wyladowania elektryczne itp itd
dobrego masz męża, moj sie nie angazuje bo twierdzi ze jak zwykle sie napalam a zaraz mi przejdzie..... także tego.....

[velika]

Napisane przez amadziaz

velika a jak figura po tych ponad 2 latach biegania?

jakby to były dwa lata ciągłego biegania, to byłaby rewelacyjna ale jak też już pisałam - mam zrywy, 4 miesiące biegania powiedzmy, a potem 4 miesiące leżenia ;/ najgorsze jest dla mnie, jak przez dłuższy czas jest beznadziejna pogoda - na przykład ciągle leje albo jest mega upał ;/ i potem trudno mi się zmobilizować.
Ale na figurę ogólnie nie narzekam, zawsze byłam szczupła. Biegać nie zaczęłam w sumie nie żeby coś zrzucić, ale raczej ujędrnić i poprawić kondycję. Te cele osiągnęłam Dzięki bieganiu tyłek i nogi robią się fantastyczne

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Dziewczyny! Kurde, nie mogę w to uwierzyć... Wybiegając dzisiaj nie sądziłam, nawet w najmniejszym stopniu, że mi się uda... Ale oto:

11 km w czasie 00:59:22, tempo 5:22/km i lekkie przebieżki 9x1 min + na koniec 2,5 min sprintu (aby nie zepsuć wyniku)

Moim marzeniem było zejść na tej trasie poniżej 1h, ale dzisiaj ubierając się na trening dostałam @ i pierwsze 15 min biegło mi się strasznie - brzuch bolał, nogi były jak kawałki ołowiu... Już wyobrażałam sobie, jak przybiegam do domu i piszę Wam, że jednak dzisiaj słabiutko, bo więcej nie byłam w stanie. A potem chyba podziałała no-spa, zaczęłam robić przebieżki... I stało się! Dawno nie byłam z siebie taka zadowolona

W nagrodę upiekę sobie dzisiaj muffiny z jabłkami i rodzynkami

handmadeearrings też myślałam, że to Mozzarella

Co do figury - ja mam poważne zastrzeżenia do swoich ud Są takie masywne... Ale pracuję nad tym.

Miłego dnia, biegaczki!

[Praan]

Nephasis!
Brawo, gratulacje!
Świetny wynik, mimo przeszkód Super!

A co do nóg, podglądałam je na innym wątku i moim zdaniem są ok. Ale jeśli coś Ci w nich przeszkadza to wydaje mi się, że bieganie plus porządne rozciąganie powinno je trochę wysmuklić. Do tego powiedzmy raz w tygodniu lub dwa ćwiczenia na nogi, żeby je wzmocnić, ale nie rozbudować. I będzie super
A jakie nogi są u Ciebie w rodzinie? Bo one nie wyglądają na grube bo otłuszczone, tylko po prostu jakbyś takie miała. Pewne rzeczy są w genach i wiele ich nie zmienimy, trzeba je pokochać jakie są A nogi masz ładne, tłuszczu ani cellulitu nie widać... Nie masz się czego wstydzić!

[velika]

wooow Nephasis, świetny wynik!
Też uważam, że twoje nogi są w porządku. Ja mam nogi szczupłe, za to tyję w brzuchu

[handmadeearings]

mi tez sie wydaje ze moje uda są masywne.... ale trzeba ujędrnić i się do nich przyzwyzaić... jak nie będą trząść się jak galareta tak jak teraz to nie będę się czepiać ;P

a ja dziś przytargam rowerek stacjonarny od sąsiadki i troche popedałuje skoro pobiegac nie mam jak (niby słońce parzy, ale wiatr bardzo silny i b.zimny... nie chce ryzykowac bo jak sie spoce to zapalenie płuc jak w banku będę miała)

a zaraz po obiadku lece do sportowej biedronki czyli do Decathlona po najtańszą koszulkę do biegania bo w bawełniaku jednak jest okropnie jak już sie zapoce.

[tyszka_]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;28870900]Dziewczyny! Kurde, nie mogę w to uwierzyć... Wybiegając dzisiaj nie sądziłam, nawet w najmniejszym stopniu, że mi się uda... Ale oto:

11 km w czasie 00:59:22, tempo 5:22/km i lekkie przebieżki 9x1 min + na koniec 2,5 min sprintu (aby nie zepsuć wyniku)

Moim marzeniem było zejść na tej trasie poniżej 1h, ale dzisiaj ubierając się na trening dostałam @ i pierwsze 15 min biegło mi się strasznie - brzuch bolał, nogi były jak kawałki ołowiu... Już wyobrażałam sobie, jak przybiegam do domu i piszę Wam, że jednak dzisiaj słabiutko, bo więcej nie byłam w stanie. A potem chyba podziałała no-spa, zaczęłam robić przebieżki... I stało się! Dawno nie byłam z siebie taka zadowolona

[/QUOTE]

Gratulacje!
Dziwna sprawa, ja też ostatnio pierwszego dnia jak dostałam @ miałam nagły przypływ energii i przebiegłam te moje wymarzone 30 minut bez przerwy z 2tygodniowym falstartem

Napisane przez handmadeearings

mi tez sie wydaje ze moje uda są masywne.... ale trzeba ujędrnić i się do nich przyzwyzaić... jak nie będą trząść się jak galareta tak jak teraz to nie będę się czepiać ;P

a ja dziś przytargam rowerek stacjonarny od sąsiadki i troche popedałuje skoro pobiegac nie mam jak (niby słońce parzy, ale wiatr bardzo silny i b.zimny... nie chce ryzykowac bo jak sie spoce to zapalenie płuc jak w banku będę miała)

a zaraz po obiadku lece do sportowej biedronki czyli do Decathlona po najtańszą koszulkę do biegania bo w bawełniaku jednak jest okropnie jak już sie zapoce.

Dobrze, że odpuściłaś bieganie, nie ma co ryzykować.
Na Śląsku pogoda świetna, ale rzeczywiście wiatr silny i dość chłodnawy.
Koszulke z Decathlonu (btw. uwielbiam buszować po tym sklepie )
za 25zł kupiła moja koleżanka i bardzo sobie chwali. Też muszę zainwestować, bo ostatnio swoją bawełnianą mogłabym wykręcać

Ja dziś planowałam cały dzień regeneracji, żeby jutro spróbować biegnąć 40 minut, ale wyszło jak wyszło.
Poszłam z tatą na rower i wykręciłam 75 km. Teraz to już idę na taras poczytać książkę i nie ruszam się z leżaka
Buziaki i udanego łikendu dziewczyny

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Praan, mój tato ma wręcz świetne nogi. Teraz, nawet gdy utył sporo to jego nogi nie mają ani grama tłuszczu - widać mięśnie i są twarde jak kamień Uważam, że tak właśnie powinny wyglądać męskie nogi. Mama za to ogólnie jest ode mnie "większa", ale nie ma nadwagi, nogi też ma dosyć masywne.

Dzięki za pozytywne komentarze nt moich nóg Podniosły mnie na duchu

tyszka_ Właśnie nawet tato mi dzisiaj powiedział, że podczas okresu organizm jest wydolniejszy... Może coś w tym jest?

A ja niedługo wracam do pieczenia Muffinek Podrzucę zdjęcie, jak już się zrobią.

No i jutro planuję wypad w góry - zaliczę Stóg Izerski i Smrek (w sumie niezbyt długa trasa, ale bardzo się z tego cieszę )

[handmadeearings]

wola masywne od mięśni niż wielka tłusta galareta

Tyszka dokladnie tą chcę kupić, 25pln, tak na początek, zresztą nei uważam by była mi potrzebna jakas za 200pln (chore te niektore ceny) . Tylko Bluze na zime mam upatrzoną... za 189... o ile połkne bakcyla na dłużej i będę biegać na zimnie to ta bluza jest moim celem http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/i/c_big9628585.jpg 190pln w sklepie internetowym.
Czekam i czekam na tego męża... aon jak zwykle sie do domu nie spieszy

aaaaaa i znalazlam starego iPoda mojego dziecka, i mu go chyba podwędze i kupie sobie ten zestaw Nike+ używa ktoś? nie jestem na 100% przekonana czy warto zamienic endomondo na nike+

[Praan]

Nephasis
Najważniejsze to pokochać siebie

handmadeerrings
popieram- lepsze umięśnione niż tłuste, a najgorsze są wychudzone, a otłuszczone. Ble!
A co do bluzy, to ja kupiłam na zeszłą zimę na allegro bluze za 60 zł i jest super, sprawdziła się rewelacyjnie W bieganiu mogę się wykosztować tylko na buty, na resztę szukam okazji. Na przyszły sezon będę też musiała kupić nową koszulkę, bo biała nosi niestety już wiele niespieralnych śladów

[Sale El Sol]

Cześć, kobitki!

Ja również rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem, która - mam nadzieję - przekształci się wkrótce w hobby. Biegam według 10-tyg. planu i kończę 1. tydzień.

Możecie mi napisać, w czym zazwyczaj biegacie? Chodzi mi o takie średniociepłe/chłodniejsze dni. Macie jakieś profesjonalne ciuchy do biegania? Nie wiem, jeszcze za czym powinnam się rozglądać, gdy nadejdą chłody.

Pozdrawiam serdecznie!

[Praan]

Napisane przez Sale El Sol

Cześć, kobitki!

Ja również rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem, która - mam nadzieję - przekształci się wkrótce w hobby. Biegam według 10-tyg. planu i kończę 1. tydzień.

Możecie mi napisać, w czym zazwyczaj biegacie? Chodzi mi o takie średniociepłe/chłodniejsze dni. Macie jakieś profesjonalne ciuchy do biegania? Nie wiem, jeszcze za czym powinnam się rozglądać, gdy nadejdą chłody.

Pozdrawiam serdecznie!

Póki jest +10 stopni biegam, w krótkich spodenkach i koszulce, jedno i drugie przeznaczone do biegania. Warto jednak w taki ciuch zainwestować, bo jest tego wart. Jak ktoś biegał w zwykłych, bawełnianych koszulkach i przerzucił się na te oddychające to na pewno zauważył różnicę
Jak się robi chłodniej to po woli, najpierw dłuższe spodnie, potem bluza, potem jeszcze coś pod spodnie i pod bluzę też. Ważne jest nie przegrzewanie się, osłonięcie szyi, pamiętać o czapce na głowę.

Polecam więc rozejrzenie się za jakimś oddychającą koszulką i bluzą na początek, zależy też w jakich temperaturach zamierzasz biegać.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Sale El Sol

Cześć, kobitki!

Ja również rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem, która - mam nadzieję - przekształci się wkrótce w hobby. Biegam według 10-tyg. planu i kończę 1. tydzień.

Możecie mi napisać, w czym zazwyczaj biegacie? Chodzi mi o takie średniociepłe/chłodniejsze dni. Macie jakieś profesjonalne ciuchy do biegania? Nie wiem, jeszcze za czym powinnam się rozglądać, gdy nadejdą chłody.

Pozdrawiam serdecznie!

Witam

Super, że do nas dołączasz. Ja biegam w legginsach do biegania (na zimę mam długie, cieplejsze, teraz takie za kolano i cienkie), oprócz tego na gorące dni krótki top, albo bezrękawnik z poliestru. Na zimę - bielizna termoaktywna (głównie koszulka na długi rękaw), coś na szyję, czapka i na całkiem zimne dni bluza (ale taka zwyczajna, chociaż przeznaczona TYLKO do sportu)

Praan, właśnie moje nogi są dosyć umięśnione, tłuszczu jeszcze się zachowało trochę w górnej części, ale walczę z tym.

Diewczyny, nie wiecie czy w Decathlonie dorwę stanik do biegania? Bo chyba nadchodzi pora, aby taki zakupić, a z doświadczenia wiem, że nie mogę kupować w ciemno, bo w rozmiar ciężko mi trafić

W końcu miałam czas coś porobić w kuchni. Oto efekt - muffinki z jabłkami, cynamonem i rodzynkami, do tego lukier i posypka Wyszły pyyyszne

[tyszka_]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;28874817]
tyszka_ Właśnie nawet tato mi dzisiaj powiedział, że podczas okresu organizm jest wydolniejszy... Może coś w tym jest?

A ja niedługo wracam do pieczenia Muffinek Podrzucę zdjęcie, jak już się zrobią.

No i jutro planuję wypad w góry - zaliczę Stóg Izerski i Smrek (w sumie niezbyt długa trasa, ale bardzo się z tego cieszę )[/QUOTE]

Dziwna sprawa, byłam przekonana zawsze, że w tych dniach jest się słabeuszem
Co do Muffinek to będę oglądać z bólem serca, bo ostre postanowienie mam i nie mogę słodyczy :P
Za to własnie zjadłam kilka suszonych śliwek na osłodzenie dnia!
Udanego wypadu, pogoda ma być boska!

Napisane przez handmadeearings

wola masywne od mięśni niż wielka tłusta galareta

Tyszka dokladnie tą chcę kupić, 25pln, tak na początek, zresztą nei uważam by była mi potrzebna jakas za 200pln (chore te niektore ceny) . Tylko Bluze na zime mam upatrzoną... za 189... o ile połkne bakcyla na dłużej i będę biegać na zimnie to ta bluza jest moim celem http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/i/c_big9628585.jpg 190pln w sklepie internetowym.
Czekam i czekam na tego męża... aon jak zwykle sie do domu nie spieszy

aaaaaa i znalazlam starego iPoda mojego dziecka, i mu go chyba podwędze i kupie sobie ten zestaw Nike+ używa ktoś? nie jestem na 100% przekonana czy warto zamienic endomondo na nike+

Myślę, że na zime też będę musiała sobie zafundować jakąś lepszą bluzę.
Chociaż mam dwie fajne kurtki rowerowe z Decathlonu i pierw je posprawdzam jak nadejdą chłody

Napisane przez Sale El Sol

Cześć, kobitki!

Ja również rozpoczęłam swoją przygodę z bieganiem, która - mam nadzieję - przekształci się wkrótce w hobby. Biegam według 10-tyg. planu i kończę 1. tydzień.

Możecie mi napisać, w czym zazwyczaj biegacie? Chodzi mi o takie średniociepłe/chłodniejsze dni. Macie jakieś profesjonalne ciuchy do biegania? Nie wiem, jeszcze za czym powinnam się rozglądać, gdy nadejdą chłody.

Pozdrawiam serdecznie!

Ja własnie ukończyłam ten plan skrócony do 7 tyg. Na pewno Cię wciągnie bieganie!
Co do ciuszków jedyne co mogę powiedzieć to spodnie, bo koszulki to mam dwie zwykłe z 100% bawełny. W ciepłe dni jak teraz mam zwykłe spodnie dresowe i biega mi się w nich dobrze.
Jak było kilka chłodniejszych, deszczowych dni zakładałam sobie getry do biegania z Decathlonu (jak widać wszystko co mam jest z tego sklepu ).
Kosztowały chyba ok. 50zł i są podszyte polarkiem. Bardzo wygodne i ciepłe Myślę, że jak nie będzie meega mroźnej zimy to się nadadzą.

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

@Nephasis

Na stronce Decathlonu jest nawet dość duży wybór staników. W sklepie pewnie to samo, ale się nie orientowałam. Też bym chciała taki, ale ja to z puszapem potrzebuje. Małe cycki mam i jak je jeszcze ścisne to będe wyglądać jak chłopiec z długimi włosami haha

Muffinki wyglądają przepysznie. Jak to dobrze, że mam mocną motywacje i chęć dotrzymania postanowień! Inaczej bym się rzuciła na coś słodkiego

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Tyszka, dzięki Moje nie są super duże, ale małe także nie Szczególnie boleśnie odczuwałam to ostatnio, gdy zbliżał się @... No i nie chcę, żeby mi za szybko obwisły, TŻ by mnie zabił chyba

Co do nie jedzenia słodyczy, to kiedyś wytrzymałam jakiś miesiąc, ale później się złamałam i już do tego nie wróciłam. Teraz słodycze jem sporadycznie, staram się ograniczać. Przerzuciłam się na rodzynki i miód Słodkich napojów też nie pijam, tylko Yerba Mate, zielona herbata i woda (moja mama na poważnie wzięła to, że woda pita na co dzień musi być dobra i znalazłyśmy wspólnie odpowiednią mineralkę)

[handmadeearings]

Tak jest w Decathlonie jest troche staników, na stronie chociażby. Ja kiedys kupilam taki sportowy triumpha za jakies 70pln i jestem zadowolona ale biust mam maly wiec nie potrzebuje jakichś wymyślnych systemów podtrzymujących

Ja co do ciuchów narazie mm buty Jomy (wiec też tańsza wersja ale na początek akurat) zwykłe legginsy bawełniane i jakies szorty na to + tshirt z krotkim lub dlugim rekawem

i o ile bylo cieplo to bylo fajnie
ale teraz juz wiem ze przydaloby sie :
-koszulka biegowa z krótkim i długim rekawem
- koszulka termoaktywna na jesień/zime
-coś na szyje - chce Buff'a bardzo podoba mi sie jego funkcjonalnosc
- opaska/czapka
- legginsy 3/4
- jakieś ocieplane legginsy na zime
- dres - na upartego na leginsy biegowe moge zwykly bawelniany chyba wlozyc co?
- kurtka to chyba raczej nie ma sensu, bo nie bede biegać jak bedzie lało, czy waliło śniegiem...
- no i ta bluza... biegowa mi sie podoba ze wzgl. na jej wlasnie funkcjonalnosc...

jakby tak podliczyc to kupe kasy trzeba na to wydac a do zimnych dni już niedaleko !

na dodatek ja osobiscie jestem astmatykiem i mam przewlekle zapalenie zatok więc nie ma mowy zeby sobie coś "odpuścić" z ubioru bo skończy się miesiącem choroby i antybiotykami... nie warto.....
na te zatoki to chyba w kominiarce bede biegać!!!! nie wiem jak w zime nei wdychac zimnego powietrza.... jak ustami wdech to zapalenie oskrzeli, jak nosem to zatoki sie odezwą hehheh

[Praan]

Nephasis
Muffiny cudne! Ja dzisiaj tez piekę ciacho
Staniki w decathlonie są, ale jak dla mnie wszystkie (30e), nie nadają się. Te w normalnej cenie wcale mnie nie trzymały, ciężko znaleźć rozmiar. A te niby lepsze, droższe paskudne.
Kupiłam ShockAbsorbera, biegam w nim z 7 miesięcy, ale obciera mnie i już składam na coś nowego i lepszego.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Praan

Nephasis
Muffiny cudne! Ja dzisiaj tez piekę ciacho
Staniki w decathlonie są, ale jak dla mnie wszystkie (30e), nie nadają się. Te w normalnej cenie wcale mnie nie trzymały, ciężko znaleźć rozmiar. A te niby lepsze, droższe paskudne.
Kupiłam ShockAbsorbera, biegam w nim z 7 miesięcy, ale obciera mnie i już składam na coś nowego i lepszego.

Dzięki A jakie ciacho?

Kurde ja już nie rozumiem tych rozmiarówek... Mam 90 w biuście i 78 pod (szerokie żebra ) I wychodzi mi rozmiar 95 A. Jakiś taki dziwny... W normalnej bieliźnie mam 70 D lub E i się gubię.

[anniaa]

Napisane przez handmadeearings

na dodatek ja osobiscie jestem astmatykiem i mam przewlekle zapalenie zatok więc nie ma mowy zeby sobie coś "odpuścić" z ubioru bo skończy się miesiącem choroby i antybiotykami... nie warto.....

Sama mam zawsze problem z zatokami. O dziwo biegałam w zimę i przeżyłam pierwszą zimę bez problemów z zatokami , w ogóle bez przeziębienia a zawsze w zimę miałam problem z przeziębieniem , grypą. a bieganie przed 6 rano przy - 13 to coś pięknego

[velika]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;28877986]Dzięki A jakie ciacho?

Kurde ja już nie rozumiem tych rozmiarówek... Mam 90 w biuście i 78 pod (szerokie żebra ) I wychodzi mi rozmiar 95 A. Jakiś taki dziwny... W normalnej bieliźnie mam 70 D lub E i się gubię.[/QUOTE]
w tym przeliczniku decathlonu? mi na wymiary 70/96 wyszło 95 E ja bym się tym w ogóle nie sugerowała, idź i zmierz, może coś będzie pasować.
Ja też muszę sobie nowy stanik sportowy sprawić, mój Shock absorber ma już dwa lata no i jest koszmarnie brzydki a na all mojego rozmiaru nie ma grrrr
Btw, nie kupujcie modelu B109, mam taki, trzyma dobrze, ale brzydactwo straszne mało za niego dałam, więc przeżyję, ale szukam czegoś ładniejszego, ale za mniej niż 2 stówy nic nie ma. Próbowałam z firmą royce, model impact free, ale miał za długie ramiączka i za małą regulację, ale to jest moją zmorą w wielu stanikach. W moim SA też mam skrócone samodzielnie ramiączka.

[Sale El Sol]

Dziękuję Wam za pomoc! Rzeczywiście trzeba będzie trochę nawydawać pieniędzy na porządny ubiór, ale... powoli, po kolei i za sto lat się uzbiera.

Ja również poluję na dobry stanik. Słyszałam, że Shocki są najlepsze. Próbowałam kupić przez allegro, ale jak zobaczyłam wymiary i różne opinie nt ich mierzenia, postanowiłam poszukać sklepu na własną rękę. W przyszłym tygodniu pojadę się za nimi rozglądać. Zgłupiałam i sama już nie wiem, jaki mam rozmiar.

Ja własnie ukończyłam ten plan skrócony do 7 tyg. Na pewno Cię wciągnie bieganie!

Powiedz mi proszę, czy udało Ci się dotrwać do ciągłego biegu przez pół godziny? Ja co prawda zaczynam, ale na razie mogę się pochwalić jedynie zakwasami i małą zadyszką, gdy za bardzo przyśpieszę. Mam nadzieję, że z czasem forma się poprawi! Ha ha.

Cieszę się, że trafiłam na ten wątek. Czuję, że znalazłam się w gronie profesjonalistek (przeczytałam podpisy).

[tyszka_]

Napisane przez Sale El Sol

Powiedz mi proszę, czy udało Ci się dotrwać do ciągłego biegu przez pół godziny? Ja co prawda zaczynam, ale na razie mogę się pochwalić jedynie zakwasami i małą zadyszką, gdy za bardzo przyśpieszę. Mam nadzieję, że z czasem forma się poprawi! Ha ha.

Cieszę się, że trafiłam na ten wątek. Czuję, że znalazłam się w gronie profesjonalistek (przeczytałam podpisy).

Zaczęłam biegać od drugiego tygodnia, ponieważ miałam na tyle sił, że pierwszy był dla mnie troszkę nudnawy.
Systematycznie robiłam 4 dni w tygodniu, zdarzyło mi się, że w łikend gdzie wypadały mi dwa dni biegowe jechałam w góry. Wtedy odpuszczałam bieganie, bo w sumie to chodzenie po górkach bardziej mnie meczyło
Swój debiut w ciągłum biegu na 30 minut miałam dokładnie dwa dni temu. Miałam biegnąć 13minut+2 przerwy x2, ale się dobrze czułam i nie robiłam marszu. Radość ogromna, cieszyłam się jak dziecko!
Forma na pewno się poprawi. Ja przyznaje, że ani razu nie miałam zakwasów. No ale moje tempo póki co też pozostawia dużo do życzenia. Będę nad tym pracować

[handmadeearings]

Tyszka, nie przejmuj się tempem, bo właśnie zaleca się wolniej a dłużej niż szybciej i krócej.
Ja mam taki stanik:
http://www.glori.pl/biustonosze/tria...tonosz-triumph
i jestem z niego bardzo zadowolona, mam go.... 1.5 roku i nic sie z nim nie dzieje, najdrobniejsza niteczka nie puściła, nei stracił nic na elastyczności, tylko poszarzał deczko, ale jest super.
anniaa to super mnie pocieszyłaś, tzn że może bieganie mi pomoże w tej kwestii... bo naprawde dobijają mnie te zatoki i antybiotyki.
velika .... co do przelicznika Decathlonu ja mam rozmiar buta 43-44.... także tego
SaleElSol, ciesze sie ze jest tu ktoś równie początkujący jak Ja bo ja dopiero 2 tydzien 6tygodniowego planu robie. ale rozciągnę go, bo nie dam rady chyba wydłużać o całą minutę. teraz tą jedną truchtam na styk

A wogóleeee.... to wyszlam pobiegac... juz nie dam rady w domu siedziec, odrazu sie lepiej poczulam, ale piszczele mnie bolaly troche chyba od zastania...
i ucieszyłam się jak skońćzyłam 30 min a Endomondo pokazało mi 4.07km, bo do tej pory nie moglam przekroczyc tych 4 km. ale wprowadzaja trase recznie na RunLogu okazalo sie ze bylo 3.77km.... nie wiem czy to kwestia tego ze z ręki zaznaczam trasę prostymi liniami a jednak biegam rożnie, i czasem troche zygzakiem, ale nie wiem czy na tym odcinku z tych zygzakow da rade zebrac ponad 200m na boku.....

[tyszka_]

@handmadeearings

Ja trasę mierze przy pomocy RunKeepera i potem sobie eksportuje na stronke Endomondo. Robiłam tak głownie dlatego, że RunKeeper ma możliwość ustawienia treningu interwałowego - czyli idealnie dla planu 10tyg itp Wpisuje jakie mam etapy i po każdym jest piknięcie i mówi ile czasu trwa następny interwał i jakie tempo (mozna wybrać slow, steady, fast - ale to tylko dla naszej informacji jakbysmy sie w treningu pogubiły ;D). Jak się zrzuci na strone widać też średnie tempo każdego interwału, co mi się bardzo podobało, bo mogłam zerkać jak mi idzie
Drugi powód, że nie mierze endomondo, to to, że jakiś czas temu postanowiłam go użyć testowo i na ok 3km dodał mi 1km! Ucieszyłam się, że wreszcie te 4km przebiegłam a nie 3 z hakiem, ale w sumie mnie to zdziwiło i narysowałam trase ręcznie żeby sprawdzić. No chyba aż takim zygzakiem nie biegłam, żeby mi dodało 1km

Uciekam do lasu

[Sale El Sol]

handmadeearings, witaj! Ja na razie biegnę 2 min. i potem marsz, od przyszłego tygodnia 3 min. Na samą myśl, że za kilka dobrych tygodni powinnam przebiec 30 minut, mam ochotę... Ale ufam, że ten plan jest dobry. Zdziwiło mnie, że jeśli chodzi o bieganie, jestem w takiej kiepskiej kondyncji, bo od 5 lat, codziennie ćwiczę w domu. W akcji są jednak inne partie ciała i najwidoczniej przy bieganiu wyszła moja superforma. Życzę Ci powodzenia!

Ja jestem ciekawa, jaki dystans przebiegam w tempie komfortowym przez te 30 minut (marszobieg). Nie mam żadnego urządzenia mierzącego. Może Wy się orientujecie? Wiem, że to kwestia indywidualna, lecz może ktoś wie, jaką odległość można przez taki czas pokonać? Postanowiłam kupić Nike+, bo posiadam iPoda i buty z miejscem na sensor. Najpierw wolę jednak poważnie wciągnąć się w bieganie, żeby nie wydawać bez potrzeby pieniędzy.

tyszka, w jakiej miejscowości w lesie biegasz? Pochodzę ze Śląska, może znam tereny.

[reverse]

Ja sobie bieganie dzisiaj odpuszczę. Biegałam w piątek, a że biegam co dwa dni to by dziś wypadało, ale coś mnie noga pobolewa i wolę nie ryzykować. Mam nadzieję, że do jutra będzie ok

[tyszka_]

@Sale El Sol

Biegam w okolicach ośrodka Bolina w Katowicach (Janów).
Jeśli chcesz zmierzyć ile biegłaś to możesz założyć konto na Endomondo.com i sobie narysowac trase ręcznie
Ja osobiście jak musze, to rysuje na http://www.gpsies.com bo jakoś tak się przyzwyczaiłam do nich


Ja dziś miałam świetny dzień. Wyszłam rano - piękne słońce, ani jednej chmurki, lekki przyjemny chłodek sierpniowy. Weszłam w las i jak zaczełam biegać lekko bolały mnie łydki po wczorajszym rowerze, ale szybko przeszło. Postanowiłam dziś przebiegnąć 4km, bo zawsze w te 30minut biegłam ok 3,5. Myśle sobie - dołoże 5 minut i będzie satysfakcja. No ale dzisiaj mi się tak dobrze biegło, że skończyłam w końcu z 5,2 km i 45 minut!
Wieeem, że nie powinnam raczej dokładać aż 15 minut, ale na prawdę nogi mnie same niosły a oddech się zgrał z nogami i wcale nie czułam zmęczenia! Najbardziej mi się śmiać chciało, jak mój telefon piknął, że już minęło 30 minut czyli koniec treningu - ja biegnę dalej - a tu kolka. Pomyślałam, że mój organizm daje mi do zrozumienia, że chyba nie usłyszałam sygnału końca treningu Powiedziałam sobie w myślach "Nie szantażuj mnie!" i kolka znikła haha. Autosugestia to silna broń

[handmadeearings]

Tyszka no program fajny ale niestety mam tylko telefony na Javie,Symbianie i WindowsMobile6.1.... wiec na zaden nie moge Runkeepera sciagnac a widze ze rzeczywiscie przydatna ta funkcja interwalow tym bardziej ze ja tez przeciez kawalek biegne a kawalek maszeruje... no cóż... ok lutego dopiero czeka mnie wymiana tel wiec wtedy juz sie zaopatrze w cos nowoczesnego
szkoda troche ze tak kłamie no.... mam jeszcze sportyPal'a jego musze sprawdzic i zobaczymy czy też kłamie
Póki co zbieram sie do pracy... na 10h.... porażka

[Sale El Sol]

Wróciłam z biegania. Tydzień 1 zakończony - 3,35 km/30 minut.

Rano zauważyłam, że rozmawiacie o darmowych aplikacjach na telefon i ściągnęłam sobie Endomondo dla mojego modelu. Dopóki nie zakupię zestawu Nike+, będę biegać z komórą. GPS włączony, muzyka gra, "trenerka" w akcji i w drogę. Ale było fantastycznie. Dzień rzeczywiście piękny. Ciepło i lekki wiaterek. Coraz bardziej mi się podoba...

tyszka, chyba tam w Katosach mnie jeszcze nie było. Ja pochodzę z Bytomia, ale od 2 lat studiuję w Waw, więc z bliższych destynacji do dyspozycji mam na razie parki. Miło się biega, gdy nie ma jeszcze tłoków.

Pytanie do używających ENDOMONDO: O co chodzi ze statystykami na stronie typu Podróże dookoła świata/Podróże na księżyc? Brzmi śmiesznie, ale nie wiem, po co siedzi w tabelce. I ile kalorii ma (wedle tabeli) 1 hamburger?

[la figa]

Napisane przez reverse

Ja sobie bieganie dzisiaj odpuszczę. Biegałam w piątek, a że biegam co dwa dni to by dziś wypadało, ale coś mnie noga pobolewa i wolę nie ryzykować. Mam nadzieję, że do jutra będzie ok

mnie cos niestety bieze, ale mam nadzieje, ze sie wezme w garsc i zrobie dzisiaj pozadny trening, bo ostatnio jeden sobie odpuscilam.
masz racje lepiej nie ryzykuj i tak czesto biegasz