Plamienia/krwawienia/upławy/bóle/skurcze - wątek zbiorczy!

[Larav]

Napisane przez _Tinkerbell

Skoro nie jesteś w stanie nazwać seksu po imieniu , to chyba nie jesteś na tyle dojrzała, zeby ho uprawiać.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

O Boże na prawdę masz z Tym taki problem? Jak nie umiesz pomoc to olej mój post i może komis innemu udzielisz rady jeżeli znasz temat a nie czepiasz się słów dziewczyno.. Każdy niech nazywa sprawy jak mu się podoba, chyba mamy do tego prawo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

Na wątkach staraczkowych dużo dziewczyn używa właśnie określenia "przytulanie" , nie widze w tym nic złego

[201803111829]

Ale co, słowo seks/współżycie/kochać się parzy w klawiaturę? naprawdę trzeba pisać o przytulaniu czy serduszkowaniu?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Larav]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale co, słowo seks/współżycie/kochać się parzy w klawiaturę? naprawdę trzeba pisać o przytulaniu czy serduszkowaniu?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ok wszyscy już wiedza, że Tobie to przeszkadza-przestań to przeżywać, bo dziewczyny mają tu większe problemy niż Twoja niemoc patrzenia na pewne nazwanie sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Nie rzucaj się tak, to szkodzi zdrowiu. Naprawdę jestem ciekawa, dlaczego dorosłe osoby używają infantylnych nazw, zamiast nazwać rzecz po imieniu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Larav]

Bo jak ktoś chce coś tak nazwać to ma do tego prawo wiesz?
Masz racje, nie warto pisać z osoba na tyle dorosłą która nie rozumie problemu a czepia się głupich słów-również ciężko mi zrozumieć po co piszesz w takim wątku swój problem całkiem nie na temat.
Niektóre dziewczyny tu mają na prawdę poważne problemy i każda informacja co to może być, podzielenie się doświadczeniem jest bardzo cenne. Ty mi będziesz pisać o dorosłości a jedyne co zrobiłaś to wyśmiałaś osobę z problemem tylko dlatego, że nie spodobał Ci się sposób przekazania informacji. Skończ swoje żale, nikogo to nie obchodzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie rzucaj się tak, to szkodzi zdrowiu. Naprawdę jestem ciekawa, dlaczego dorosłe osoby używają infantylnych nazw, zamiast nazwać rzecz po imieniu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Zrozumiałabym u nastolatków, których parzą takie słowa, ale nie u dorosłej kobiety i jest to niedojrzałe. Ale każdy niech używa określeń jakich chce, tylko później niech się nie dziwi, że jak użyje przytulanie zamiast seksu na forum to połowa nie zrozumie o co chodzi i będzie to powód do śmiechu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devon_rose]

Tu nie ma internetowegi ginekologa ze szklaną kulą.
Idź do lekarza albo zrób betę 10 dni pi przytulaskach.

Każdy przypadek jest inny i nie ma co porównywać.

[201803111829]

Gorzej, jak tu wpadnie jakas nastolatka i się dowie, że od przytulania można zajść w ciążę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Ja na prawde zrozumialam, że autorce chodzi o takie zwykłe przytulanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez Larav

Ok wszyscy już wiedza, że Tobie to przeszkadza-przestań to przeżywać, bo dziewczyny mają tu większe problemy niż Twoja niemoc patrzenia na pewne nazwanie sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Więcej osób zwróciło Ci uwagę na te denne słownictwo, więc coś w tym musi być.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7395281 6]Ja na prawde zrozumialam, że autorce chodzi o takie zwykłe przytulanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja jak zobaczyłam to pierwszy raz, to też nie wiedziałam ock.

Szybko skumałam o co chodzi, ale niesmak pozostał 😁.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[IzzieSt]

Napisane przez Olusiaa_

Izzie
jak u Ciebie sprawa z plamieniami ? co pomogło, miałaś w końcu histeroskopię ?

Nie miałam histeroskopii. W tym cyklu nie dotykam luteiny i zobaczę jak będzie. Dziś jest 20 dzień cyklu i plamiłam trochę jednego dnia a teraz wszystko pięknie Zobaczę jeszcze czy okres w miarę w terminie dostanę bo ostatnio nawet po luteinie przyszedł po ponad 30 dniach.
Jeden gin stwierdził że to na pewno prolaktyna bo nie miałam jeszcze wyników,a tarczycę i morfologię miałam dobrą. Prolaktyna jednak wyszła idealna i inny już gin mnie odesłał do endokrynologa



[update] od 3 dni plamię z każdym dniem co raz bardziej, nawet luteiną sobie nie mogę pomóc bo jest za późno

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7395281 6]Ja na prawde zrozumialam, że autorce chodzi o takie zwykłe przytulanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
A ja nie wiedziałam o co jej chodzi. Łatwiej byłoby określić możliwość ciąży gdyby napisała cokolwiek o zabezpieczeniu. Nawet nie wiemy czy ono było, czy nie było, czy zawiodło

[NowakOla]

Cześć dziewczyny.
Piszę do Was z pewnym pytaniem które nie daje mi spokoju.
Cykle mam w miarę regularne.Około 31-33 dni.
W 19dc dostałam plamienia brązowego, takiego ze skrzepami.W sumie gdyby nie to że było tego dosyć mało, pomyślałabym że okres.
Seks był..
Okres powinnam dostać 21 maja.
23 maja - czyli 34dc zrobiłam test - negatywny
Dzień później rano też negatyw
24 maja - zrobiłam bete - 35dc - 1,20 czyli ciąży brak
Dzisiaj - 37dc test negatywny
Czyli ciąże mogę wykluczyć już??
Jaki więc powód plamienia??To mógł być okres??

[Adrianna_8]

Ciążę możesz wykluczyć. To mogą być jakieś zawirowania hormonalne. Bardzo możliwe, że dostałaś po prostu okres szybciej niż powinnaś.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[hiperaktywna]

Nie zmieniałaś tabletek może? Albo gdzieś nie wyjeżdżałaś? Jakiś stres? To wszystko ma ogromny wpływ na organizm kobiety.

[NowakOla]

Napisane przez hiperaktywna

Nie zmieniałaś tabletek może? Albo gdzieś nie wyjeżdżałaś? Jakiś stres? To wszystko ma ogromny wpływ na organizm kobiety.

Nie biore tabletek.
Stres był, ale lekki wiec watpie ze to mialoby wplyw

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Adrianna_8

Ciążę możesz wykluczyć. To mogą być jakieś zawirowania hormonalne. Bardzo możliwe, że dostałaś po prostu okres szybciej niż powinnaś.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Czyli bety nie ma juz sensu powtarzac?

[hiperaktywna]

Napisane przez NowakOla

Czyli bety nie ma juz sensu powtarzac?

Na pewno nie jesteś w ciąży

[kkkkllll]

Proszę o kontakt na priv Panie, które miały/mają upławy ale nie miały/nie mają infekcji

[Frezja__]

Napisane przez kkkkllll

Proszę o kontakt na priv Panie, które miały/mają upławy ale nie miały/nie mają infekcji

Masz na myśli zwiększoną/dużą ilość śluzu, bez przykrego zapachu?

[Leora]

Hej dziewczyny. Proszę doradźcie mi co myśleć. Biorę tabletki Daylette od 3 lat. Od kilku miesiecy miewam plamienia (czasem niewielkie, a bywało że były takie jak podczas "okresu", ze skrzepami itp...), byłam u ginekologa, badania wyszły w porządku, Pani ginekolog stwierdziła, że plamienia mam od dużego stresu. Po miesiącu postanowiłam skonsultować się z drugim ginekologiem, który stwierdził, że to nie stres tylko za słabe tabletki i przepisał mi Yasmin. I teraz czyjej wersji się trzymać. Faktycznie jestem na bardzo stresujacym etapie życia, więc rozważam tę opcję, tym bardziej że poprzedni gin twierdził, że jeśli plamienia raz na jakiś czas mi nie przeszkadzają to spokojnie mogę je brać.
Trochę boję się nowych tabletek, bo kiedyś brałam Vibin i tragicznie się po nim czułam i czym prędzej wróciłam do Daylette. W tym wypadku obawiam się tego samego.😞

Poza tym, czy Yasmin nie były wycofywane i uważane za szkodliwe?
Bardzo proszę o opinie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

Napisane przez IzzieSt

[update] od 3 dni plamię z każdym dniem co raz bardziej, nawet luteiną sobie nie mogę pomóc bo jest za późno

no i co tam u Ciebie?
tez mam problem z plamieniami, luteina/duphaston wiele nie pomagaja
mam nadzerkę i nie wiem czy to jednak nie od niej...

[IzzieSt]

Napisane przez Olusiaa_

no i co tam u Ciebie?
tez mam problem z plamieniami, luteina/duphaston wiele nie pomagaja
mam nadzerkę i nie wiem czy to jednak nie od niej...

dziś dostałam okres i nie plamiłam wcześniej Cykl mógłby być dłuższy ale nie ma tragedii
Biorę olej z wiesiołka i mam wrażenie, że on mi pomaga

[Olusiaa_]

Napisane przez IzzieSt

dziś dostałam okres i nie plamiłam wcześniej Cykl mógłby być dłuższy ale nie ma tragedii
Biorę olej z wiesiołka i mam wrażenie, że on mi pomaga

no to super, ja bede mieć biopsję endometrium, może to coś wyjaśni, w ogóle mam trochę za grube endometrium i to może być powód..

[nataliaaaaaa]

Witam .zauważyłam właśnie ze nie mam nuvaring. Musiał mi wypaść a ja tego nie zauwazylam. Stosuje go ponad rok.Nie wiem nawet kiedy. Pierścień wsadzilam 16 maja a przez pomyłkę wyciągnęłan go 30 mają. Założyłam 6 czerwca- w tym dniu prawidłowo powinnam go wyciągnąć. W między czasie kochałam się z chłopakiem. Czy jest ryzyko że mogę być w ciazy? Jak dalej stosować nuvaring? Kiedy włożyć nowy? Dzis wystąpiły u mnie jakby plamienia brązowo czerwone ze skrzepami krwi raczej nie okres

[AgnieszkaFal]

Mam pewien problem. Mam nadzieję, że nie zaśmiecam forum, ale potwornie się martwię ;/
Mam 16 lat, jeszcze nieregularne miesiączki (miesiączkuje dopiero od 1,5 roku). Ostatni okres miałam 6 lipca. W 18 dniu cyklu wystąpiły u mnie plamienia: na początku lekko różowawe, później trochę krwi było, potem brązowe. Trwały jakieś 3-4 dni i zniknęły. Wystarczyła mi jedna wkładka. Wtedy troszkę odczuwałam ból podbrzusza. Dzisiaj wystąpiły u mnie ponownie plamienia, tym razem jeszcze mniejsze: po prostu na papierze zobaczyłam różowe plamienie z jakby przeźroczystym śluzem.
Martwię się trochę, bo nie wiem co to może być... Nigdy czegoś takiego nie miałam. Jedynie kiedyś wystąpiły u mnie plamienia brązowe zamiast okresu, ale to było pół roku temu i najwidoczniej nic poważnego, chyba związane z ogromnym stresem.
Możliwe, że plamienia w tym cyklu są związane ze stresem, zdrowszym odżywianiem i ćwiczeniem? Postanowiłam się zdrowiej odżywiać, nie jem mniej, ale po prostu nie jem słodyczy, piję więcej wody... Ostatnio miałam intensywny wysiłek fizyczny i właśnie po nim wystąpiło to plamienie w 18dc. Przedwczoraj też się trochę zmęczyłam i dzisiaj znowu to lekkie różowe plamienie... Proszę doradźcie co to może być
Dodam jeszcze, że nigdy nie współżyłam, więc to nie ciąża.

[malootka]

Napisane przez AgnieszkaFal

Mam pewien problem. Mam nadzieję, że nie zaśmiecam forum, ale potwornie się martwię ;/
Mam 16 lat, jeszcze nieregularne miesiączki (miesiączkuje dopiero od 1,5 roku). Ostatni okres miałam 6 lipca. W 18 dniu cyklu wystąpiły u mnie plamienia: na początku lekko różowawe, później trochę krwi było, potem brązowe. Trwały jakieś 3-4 dni i zniknęły. Wystarczyła mi jedna wkładka. Wtedy troszkę odczuwałam ból podbrzusza. Dzisiaj wystąpiły u mnie ponownie plamienia, tym razem jeszcze mniejsze: po prostu na papierze zobaczyłam różowe plamienie z jakby przeźroczystym śluzem.
Martwię się trochę, bo nie wiem co to może być... Nigdy czegoś takiego nie miałam. Jedynie kiedyś wystąpiły u mnie plamienia brązowe zamiast okresu, ale to było pół roku temu i najwidoczniej nic poważnego, chyba związane z ogromnym stresem.
Możliwe, że plamienia w tym cyklu są związane ze stresem, zdrowszym odżywianiem i ćwiczeniem? Postanowiłam się zdrowiej odżywiać, nie jem mniej, ale po prostu nie jem słodyczy, piję więcej wody... Ostatnio miałam intensywny wysiłek fizyczny i właśnie po nim wystąpiło to plamienie w 18dc. Przedwczoraj też się trochę zmęczyłam i dzisiaj znowu to lekkie różowe plamienie... Proszę doradźcie co to może być
Dodam jeszcze, że nigdy nie współżyłam, więc to nie ciąża.

Myślę, że zbyt ambitnie podchodzisz do poszukiwania możliwej przyczyny - najprawdopodobniej jest to zwyczajnie plamienie, które czasem się zdarza w środku cyklu, najczęściej przy owulacji. Jeśli plamienia nie są dla Ciebie zbyt uciążliwe, nie wiążą się z innymi objawami takimi jak nieprzyjemny zapach, pieczenie itp. to (szczególnie, że zdarzyło się to dopiero pierwszy raz) nie przejmowałabym się tym za bardzo.

[IzzieSt]

Napisane przez AgnieszkaFal

Mam pewien problem. Mam nadzieję, że nie zaśmiecam forum, ale potwornie się martwię ;/
Mam 16 lat, jeszcze nieregularne miesiączki (miesiączkuje dopiero od 1,5 roku). Ostatni okres miałam 6 lipca. W 18 dniu cyklu wystąpiły u mnie plamienia: na początku lekko różowawe, później trochę krwi było, potem brązowe. Trwały jakieś 3-4 dni i zniknęły. Wystarczyła mi jedna wkładka. Wtedy troszkę odczuwałam ból podbrzusza. Dzisiaj wystąpiły u mnie ponownie plamienia, tym razem jeszcze mniejsze: po prostu na papierze zobaczyłam różowe plamienie z jakby przeźroczystym śluzem.
Martwię się trochę, bo nie wiem co to może być... Nigdy czegoś takiego nie miałam. Jedynie kiedyś wystąpiły u mnie plamienia brązowe zamiast okresu, ale to było pół roku temu i najwidoczniej nic poważnego, chyba związane z ogromnym stresem.
Możliwe, że plamienia w tym cyklu są związane ze stresem, zdrowszym odżywianiem i ćwiczeniem? Postanowiłam się zdrowiej odżywiać, nie jem mniej, ale po prostu nie jem słodyczy, piję więcej wody... Ostatnio miałam intensywny wysiłek fizyczny i właśnie po nim wystąpiło to plamienie w 18dc. Przedwczoraj też się trochę zmęczyłam i dzisiaj znowu to lekkie różowe plamienie... Proszę doradźcie co to może być
Dodam jeszcze, że nigdy nie współżyłam, więc to nie ciąża.

Moje problemy z plamieniami też zaczęły się od tego że plamiłam czasami po większym wysiłku fizycznym. Następnie było to już regułą: ćwiczenia=plamienia, później nawet przy szybszym chodzeniu plamiłam czy wchodzeniu po schodach. Do tego te plamienia robiły się naprawdę intensywne że zaczęłam się poważnie martwić i wylądowałam u ginekologa. Była to moja pierwsza wizyta, możesz sobie wyobrazić młodą dziewczynę zestresowaną, z drżącym głosem opowiadającą o plamieniach gdzie po drugiej stronie biurka siedział facet ginekolog
Jak się okazało miałam małą torbiel (nie doszło do owulacji), dostałam luteinę na wywołanie okresu i później przez kolejne cykle również musiałam ją brać ze względu na niedomogę lutealną.
Czy to była prawidłowa diagnoza? Nie wiem, czasami ta luteina pomagała a czasami nie widziałam żadnego efektu. Było później jeszcze kilka innych diagnoz, ale nie zostały potwierdzone po kolejnych badaniach.

Obserwuj swój organizm, może tylko jeden cykl tak Ci ześwirował. Jeśli to się powtórzy w kolejnym cyklu, udałabym się do gina.

Napisane przez malootka

Myślę, że zbyt ambitnie podchodzisz do poszukiwania możliwej przyczyny - najprawdopodobniej jest to zwyczajnie plamienie, które czasem się zdarza w środku cyklu, najczęściej przy owulacji. Jeśli plamienia nie są dla Ciebie zbyt uciążliwe, nie wiążą się z innymi objawami takimi jak nieprzyjemny zapach, pieczenie itp. to (szczególnie, że zdarzyło się to dopiero pierwszy raz) nie przejmowałabym się tym za bardzo.

:O Jak możesz mówić o najprawdopodobniejszych przyczynach jak nic o dziewczynie nie wiesz? Być może jest to plamienie związane z owulacją a może coś innego skoro plamiła kilka dni, przestała i znów plami.

[malootka]

Napisane przez IzzieSt

:O Jak możesz mówić o najprawdopodobniejszych przyczynach jak nic o dziewczynie nie wiesz? Być może jest to plamienie związane z owulacją a może coś innego skoro plamiła kilka dni, przestała i znów plami.

no jednak cośtam wiem Napisała, że:

1. to pierwszy raz;
2. zdarzyło się mniej więcej w okolicy owulacji (bo cykle są nieregularne, dziewczyna nie pisała nic o obserwacji swojego cyklu - domyślam się, że nie rozpoznaje owulacji u siebie jeszcze) - stąd skojarzenie z plamieniem śródcyklicznym;
3. było skąpe - stąd skojarzenie jak wyżej.

Poza tym ja odpisuję na bazie swoich doświadczeń - nigdy nie zdarzyło mi się plamienie wywołane stresem czy spadkiem masy ciała, intensywnymi treningami (a bywały momenty, że wszystkich wymienionych rzeczy miałam bardzo dużo), za to plamienia w okolicy owulacji owszem. Ty masz inne doświadczenia i jest fajnie, od tego jest forum.

[Olusiaa_]

IzzieSt
jak u Ciebie z plamieniami?

ja usunęłam nadzerkę i poprzedni cykl cud- plamienie tylko 1 dzień przed @ !

[IzzieSt]

Napisane przez Olusiaa_

IzzieSt
jak u Ciebie z plamieniami?

ja usunęłam nadzerkę i poprzedni cykl cud- plamienie tylko 1 dzień przed @ !

Plamień brak ale przeszłam na antykoncepcję hormonalną.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez malootka

no jednak cośtam wiem Napisała, że:

1. to pierwszy raz;
2. zdarzyło się mniej więcej w okolicy owulacji (bo cykle są nieregularne, dziewczyna nie pisała nic o obserwacji swojego cyklu - domyślam się, że nie rozpoznaje owulacji u siebie jeszcze) - stąd skojarzenie z plamieniem śródcyklicznym;
3. było skąpe - stąd skojarzenie jak wyżej.

Poza tym ja odpisuję na bazie swoich doświadczeń - nigdy nie zdarzyło mi się plamienie wywołane stresem czy spadkiem masy ciała, intensywnymi treningami (a bywały momenty, że wszystkich wymienionych rzeczy miałam bardzo dużo), za to plamienia w okolicy owulacji owszem. Ty masz inne doświadczenia i jest fajnie, od tego jest forum.

Bazując na swoich doświadczeniach mówisz komuś o najprawdopodobniejszych przyczynach
To tak jakby ginekolog diagnozował Ciebie, a jako wzór stawiał swoją żonę.
Widzisz, a mi się zdarzyło plamienie wywołane stresem, spadkiem wagi oraz treningami. Nie wolno komuś mówić o czyichś najprawdopodobniejszych przyczynach bazując na obserwacji własnego ciała.