od dziś (xx.xx.2008) 100 dni bez słodyczy cz.3

[Mirelkaaa]

33

[tenarr]

Witam

1

[MalaLejdi]

Dzień Dobry

1 8 5 dzień dzisiaj wybija

[Airish88]

3 dzień się rozpoczyna

[nikki999]

633

[PePeDoCelu]

.....
nie dzieje sie dobrze
nie
mam dzis dobry humor tylko dlatego, ze ...
obiecuje sobie myslec za kazdym razem zanim znow to zrobie...
wiem dlaczego ja odwalam taka popeline.
mam od 3 miesiecy totalny stres. choruje.
do tego a moze przez to problemy na uczelni.
zajadlam to zeby jakis czas nie myslec.
ale do czego to prowadzi
do tego ze dzis zamiast sie od rana uczyc do 12 spalam. bo sie tak najadlam przed polnoca ze organizm chyba musial zapasc w zimowy sen zeby to strawic
z jednej strony nie wiem co robic ale z drugiej wiem ze robic moge tylko jedno

1

[Mirelkaaa]

Napisane przez PePeDoCelu

.....
nie dzieje sie dobrze
nie
mam dzis dobry humor tylko dlatego, ze ...
obiecuje sobie myslec za kazdym razem zanim znow to zrobie...
wiem dlaczego ja odwalam taka popeline.
mam od 3 miesiecy totalny stres. choruje.
do tego a moze przez to problemy na uczelni.
zajadlam to zeby jakis czas nie myslec.
ale do czego to prowadzi
do tego ze dzis zamiast sie od rana uczyc do 12 spalam. bo sie tak najadlam przed polnoca ze organizm chyba musial zapasc w zimowy sen zeby to strawic
z jednej strony nie wiem co robic ale z drugiej wiem ze robic moge tylko jedno

1

takie wieczne usprawiedliwianie sie zajadam stres
albo wytzymas zte cholerne 100 dni bez kolejnych prób, albo to nie ma sensu takie i znowu zjadłam słodycze...

34

[cytrynkaxD]

2

[Aniaaa PlayMate]

13 :p

[tenarr]

2
ale wczoraj zjadłam trochę popcornu na wieczorze filmowym
nie wiem czy to liczyć jako słodycze, w końcu to kukurydza z olejem i (niestety) sól
nie chcę się zdołować i zaczynać jeszcze raz więc 2 takie z przymróżeniem oka
dziś trzymam się dobrze, dostałam w prezencie od koleżanki kasztanka i nic - dałam siostrze. rano byłam w piekarni - cukierni z Tż i nic
muszę powiedzieć ze jestem bardzo bardzo uzależniona od słodyczy. Widać to po mojej figurze. Gdyby nie słodycze byłabym bardzo szczupła, a tak - chude ramionka i duża pupa i brzuch

[Mirelkaaa]

Napisane przez tenarr

2
ale wczoraj zjadłam trochę popcornu na wieczorze filmowym
nie wiem czy to liczyć jako słodycze, w końcu to kukurydza z olejem i (niestety) sól
nie chcę się zdołować i zaczynać jeszcze raz więc 2 takie z przymróżeniem oka
dziś trzymam się dobrze, dostałam w prezencie od koleżanki kasztanka i nic - dałam siostrze. rano byłam w piekarni - cukierni z Tż i nic
muszę powiedzieć ze jestem bardzo bardzo uzależniona od słodyczy. Widać to po mojej figurze. Gdyby nie słodycze byłabym bardzo szczupła, a tak - chude ramionka i duża pupa i brzuch

ja pocornu do słodyczy nie wliczam, nie dałabym rady (ale to tylko ja) ja sie pozbyłam chipsów, czekolady itp i kupnego popcornu ale taki domowy robiony po swojemu to chyba moze byc? choc odkąd zaczęłam mój słodyczowy "detox" popcornu jeszcze nie jadłam

[Aniaaa PlayMate]

Dwa tygodnie dzisiaj wybijają

[julie1]

18... dni mijają błyskawicznie, a słodycze nie kuszą

[kagatka]

Kochane kobietki przyłączam się do was! Z tym że u mnie wersja mniej ortodoksyjna. 100 dni bez kupczych słodyczy wszelakich fafelków i białej czekolady od których jestem panicznie uzależniona. W wekendy w moim domu piecze się domowe prawdziwe pyszne ciasto wiec na kawałeczek w sobote i niedzielę bede sobie pozwalała bo to u mnie nie problem problemem jest kupowanie tonami - przysiegami tonami -tych syfiastych wafeleczków z masą chemikali.
Bede sobie pozwalała rowniez na miseczkę budyniu bo mój brzusio tak dobrze sie po nim czuje. Ale 100 dni bez wpierdzialania dzien w dzen opakowania wafli, białej czekolady i markiz
Tym szkodliwym substancjom mówię stop!!!!

[confused women]

Czaiłam się, czaiłam i nadszedł chyba w końcu czas na mnie No to zaczynam i dołączam się do Was. Będzie dobrze I gratuluję tym, które mają już tę setkę za sobą

1/100

[PePeDoCelu]

Napisane przez Mirelkaaa

takie wieczne usprawiedliwianie sie zajadam stres
albo wytzymas zte cholerne 100 dni bez kolejnych prób, albo to nie ma sensu takie i znowu zjadłam słodycze...

no racja racja
ale co ja mam Ci teraz powiedziec
niezaleznie od tego czy czuje sie tak
czy tak
jest to dla mnie za***iscie ciezka sprawa
poniewaz obawiam sie ze mam zaburzenia odzywiania dosyc widoczne i dla mnie niestety bardzo odczuwalne
to sie wydaje proste
ale czasem nie jest
aczkolwiek nie zmienia to faktu ze za mnie nikt tego nie zrobi

na ten moment podejmuje decyzje ze odpuszczam
nie bede jadla to super. bede jadla tez super. nie mam sily z tym walczyc.

[cytrynkaxD]

Dzień 3, nie poddam się ;P

[nikki999]

634

[EsTeLL25]

Witam
To i ja się przyłączę...od 3 dni nie jem slodyczy(czekolady,chipsó w,batoników,cukierków,nie piję coli itp.)no i brak chleba( pieczywo sojko zajadam)
Na razie sie trzymam ale jak dlugo to sie okaze.
Powodzenia

[Airish88]

No to dzień 5 czas zacząć

[Mirelkaaa]

Napisane przez kagatka

Kochane kobietki przyłączam się do was! Z tym że u mnie wersja mniej ortodoksyjna. 100 dni bez kupczych słodyczy wszelakich fafelków i białej czekolady od których jestem panicznie uzależniona. W wekendy w moim domu piecze się domowe prawdziwe pyszne ciasto wiec na kawałeczek w sobote i niedzielę bede sobie pozwalała bo to u mnie nie problem problemem jest kupowanie tonami - przysiegami tonami -tych syfiastych wafeleczków z masą chemikali.
Bede sobie pozwalała rowniez na miseczkę budyniu bo mój brzusio tak dobrze sie po nim czuje. Ale 100 dni bez wpierdzialania dzien w dzen opakowania wafli, białej czekolady i markiz
Tym szkodliwym substancjom mówię stop!!!!

tez mam taką okrojoną wersje z tym, że ciast nie jadam i zadnyc shipsów, paluszków, ale pozwalam sobie tez na budyń, kisiel, dżem, bo co to w sumie za słodycze, mleko, mąka ziemniaczana i chemia nie dodaje cukru tylko słodzik/fruktoze i nie odmawiam sobie słodkich napoi, bo i tak pije raz w tygodniu, albo nawet raz na 2 tygodnie

Napisane przez PePeDoCelu

no racja racja
ale co ja mam Ci teraz powiedziec
niezaleznie od tego czy czuje sie tak
czy tak
jest to dla mnie za***iscie ciezka sprawa
poniewaz obawiam sie ze mam zaburzenia odzywiania dosyc widoczne i dla mnie niestety bardzo odczuwalne
to sie wydaje proste
ale czasem nie jest
aczkolwiek nie zmienia to faktu ze za mnie nikt tego nie zrobi

na ten moment podejmuje decyzje ze odpuszczam
nie bede jadla to super. bede jadla tez super. nie mam sily z tym walczyc.

zastanawiaj sie na dtym czy dasz rade te 100 dni wytrzymac, przeciez to zleci nim się obejrzysz, a potem czekamy aż wrócisz i za pierwszym razem wytrzymasz te 100 dni:

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

36

[Aniaaa PlayMate]

16

[cytrynkaxD]

4 dzień dzisiaj mija
i jestem dumna, bo nie zjadłam ani krówki ani szarlotki ;P-obiadek rodzinny, gdzie tylko ja nie jem słodyczy...

[cytrynkaxD]

Taka cisza od wczoraj?:P
5

[Mirelkaaa]

dziewczyny kupiłam sobie w automacie puch kawowo-czekoladowy bez cukru i jak wypiłam to pomyślałam, czy ta gorąca czekolada bez cukru to nie słodycz?
co myslicie?

37?

[cytrynkaxD]

Napisane przez Mirelkaaa

dziewczyny kupiłam sobie w automacie puch kawowo-czekoladowy bez cukru i jak wypiłam to pomyślałam, czy ta gorąca czekolada bez cukru to nie słodycz?
co myslicie?

37?

Hm... ja niestety jakoś nie ufam tym napojom z automatu. Niedawno kupiłam sobie czekoladę i wybrałam-bez cukru, ale jakoś na dnie miałam wrażenie, że cukier jest :/ blee... No, ale z czekoladą chyba jest inaczej, bo w końcu nawet te kupowane napoje czekoladowe w proszku mają w składzie cukier.
Mirelkaaa ,Ale myślę, że jeżeli była bez cukru to można by było przymknąć oko :P
A ja mam podobne pytanie: czy gorzką czekoladę powyżej 70 % też uznajecie za słodycze? Ja ostatnio sobie jej odmawiam, ale chyba dla gorzkiej zrobię wyjątek, w końcu ma przecież też zalety(odżywcze) ;P(oprócz walorów smakowych ;D)
pozdrawiam
dzień 6 czas zacząć

[Larissis]

To ja się dołączam. Od jutra, bo dzisiaj już zawaliłam. Cukier to zło! A brzuszek rośnie...oj rośnie. Więc STOP i KONIEC SŁODYCZY, a szczególnie CZEKOLADY!! jak nie to Uda się, ja to wiem!
30.09.2009 Start!

[Airish88]

Dzień 7

[MalaLejdi]

Wg mnie jeżeli ktoś postanawia nie jeść słodyczy to sam ustala na co będzie sobie pozwalać a z czego rezygnuje. Ja nie jem typowych słodyczy jak batoników, ciastek, chipsów itd. Nie używam cukru, ale pozwalam sobie nieraz na miod. Czasem pozwole sobie na jakiegoś cukierka musującego, jak mnie częstują i nie uważam to za grzech. Używam nieraz do owsianki płatków np fitness i też nie są dla mnie grzechem, bo tak ustaliłam sobie, że to moge a tamtego nie moge.

Ale w sobote musze się przyznać, że zgrzeszyłam, gdyż byłam na imprezie i pełno ciast było. Wszyscy jedli i tylko ja siedziałam z pustym talerzem, a znajomi no raz mogła byś z nami zjeść... Dlatego nałożyłam kawałek sernika z brzoskwiniami. Pomyślałam, że już tyle dni nie miałam słodkiego w ustach, więc pozwole sobie na kawałek i nadal będę kontynuować moje odliczanie. Mam nadzieje, że wy też mnie rozgrzeszycie i nie odrzucicie

189 dzień

[tenarr]

początek dnia 6