Polecamy:

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-16, 22:33

W ogóle to dziwne, że dziewczyna była 5 lat w innym związku i jakoś o byłym nie myślała, a jak zobaczyła jego zdjęcie (pewnie z obecną narzeczoną) to nagle jej się przypomniało że go kocha

A jak była w tamtym związku bez uczuć..no to widać że są z tym exem siebie warci, oboje oszukiwali swoich partnerów. Lepiej dla tej narzeczonej by ten facet ją zostawił jeśli tak to wszystko wygląda..

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-01-16, 22:38

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86380049]Ta jasne. Raczej zakochałaś się w jakimś swoim wyobrażeniu na temat człowieka, którego już nie znasz.
Po tylu latach to już jest ktoś inny, a ty sobie wkręcasz i żyjesz wspomnieniami.[/QUOTE]

Też tak uważam. Dodatkowo pewnie jeszcze zadział mechanizm zakazanego owocu.

Niepotrzebnie rozdrapywałaś stare rany. Ja już musisz to wyznaj mu przy kawie swoją wielką miłość. Tylko na twoim miejscu nie zdziwiłabym się, gdyby wybrał narzeczoną albo gdyby wasz ewentualny związek okazał się zupełnie inny niż w twoich wyobrażeniach.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-16, 22:40

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380388]
A jak była w tamtym związku bez uczuć..no to widać że są z tym exem siebie warci, oboje oszukiwali swoich partnerów. Lepiej dla tej narzeczonej by ten facet ją zostawił jeśli tak to wszystko wygląda..[/QUOTE]Może nie wymyślajmy dodatkowych scenariuszy. W tym wątku nie ma nic wskazującego na oszukiwanie kogokolwiek.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-16, 22:41

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86380421]Może nie wymyślajmy dodatkowych scenariuszy. W tym wątku nie ma nic wskazującego na oszukiwanie kogokolwiek.[/QUOTE]

No jak nie? Skoro facet kocha autorkę a żeni się z inną to coś jest nie tak i raczej wątpię, że ta narzeczona by chciała brać ślub z facetem który kocha byłą albo je obie na raz.

Desertspirittt · 2019-01-16, 22:43

Na pewno wiele rzeczy uleglo zmianie. Ja się zmieniłam, on się zmienił. Ale sposób w jaki do mnie mówi, przypomina mi ten sprzed lat.
Rozmawiamy dzień w dzień... przedstawiłam Wam równiez jego punkt widzenia.
Nie jestem złym człowiekiem.
Nie będę tą drugą.
I ściska mnie w zoladku na mysl, ze moglabym rozwalic jego zwiazek, ze ta dziewczyna bedzie cierpiec.
Jednoczesnie chcąc całą sobą spróbować.

Poprosiłam o radę bo nie wiem co robić.
Serce rwie się do niego.
Rozsądek walczy z sercem, żebym siedziała na tylku i zostawiła to jak jest.
A on? Zamiast skupic sie na narzeczonej, przygotowywac sie do slubu, godzinami ze mną rozmawia, coraz smielej wybiegajac w przyszlosc.

Robiac mi tym nadzieję.

Dla niego, to, ze sie odezwalam jest znakiem... A ja gdybym wiedziala, ze ma kogos nie odezwalabym się... zrobiłam to bo myslalam, ze nikogo nie ma...
Jest mi naprawde bardzo ciezko, nie wiem jak sie zachowywac, jak z nim rozmawiac.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-16, 22:44

Cytat:

Napisane przez Desertspirittt

Na pewno wiele rzeczy uleglo zmianie. Ja się zmieniłam, on się zmienił. Ale sposób w jaki do mnie mówi, przypomina mi ten sprzed lat.
Rozmawiamy dzień w dzień... przedstawiłam Wam równiez jego punkt widzenia.
Nie jestem złym człowiekiem.
Nie będę tą drugą.
I ściska mnie w zoladku na mysl, ze moglabym rozwalic jego zwiazek, ze ta dziewczyna bedzie cierpiec.
Jednoczesnie chcąc całą sobą spróbować.

Poprosiłam o radę bo nie wiem co robić.
Serce rwie się do niego.
Rozsądek walczy z sercem, żebym siedziała na tylku i zostawiła to jak jest.
A on? Zamiast skupic sie na narzeczonej, przygotowywac sie do slubu, godzinami ze mną rozmawia, coraz smielej wybiegajac w przyszlosc.

Robiac mi tym nadzieję.

Dla niego, to, ze sie odezwalam jest znakiem... A ja gdybym wiedziala, ze ma kogos nie odezwalabym się... zrobiłam to bo myslalam, ze nikogo nie ma...
Jest mi naprawde bardzo ciezko, nie wiem jak sie zachowywac, jak z nim rozmawiac.

A co on zamierza zrobić? Dlaczego jej nie zostawi?

Ellen_Ripley · 2019-01-16, 22:45

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380431]No jak nie? Skoro facet kocha autorkę a żeni się z inną to coś jest nie tak i raczej wątpię, że ta narzeczona by chciała brać ślub z facetem który kocha byłą albo je obie na raz.[/QUOTE]

Dokładnie. Takie uczucie do ex nie ma bata, żeby nie rzutowało na związek. W związku bywają kłótnie, spięcia, gorsze momenty i jeżeli jest słabość do kogoś innego, ktoś inny jest w myślach i sercu, to osłabia związek jeszcze bardziej. Bo jest ciągła myśl, że trawnik jest bardziej zielony po drugiej stronie ogrodzenia.

Oczywiście zakładając, że to wielkie uczucie faceta to nie nadinterpretacja i wyobraźnia Autorki. Inna sprawa, że facet może być po prostu dupkiem, który chce zaliczyć numerek przed ślubem i stąd ta gadka.

Panna_Polna · 2019-01-16, 22:47

Cytat:

Napisane przez Desertspirittt

A on? Zamiast skupic sie na narzeczonej, przygotowywac sie do slubu, godzinami ze mną rozmawia, coraz smielej wybiegajac w przyszlosc.

Robiac mi tym nadzieję.

Dla niego, to, ze sie odezwalam jest znakiem...

Czyli wobec narzeczonej facet zachowuje się jak świnia. Zastanów się, czy na pewno chciałabyś związku z kimś takim…

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-16, 22:52

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380431]No jak nie? Skoro facet kocha autorkę a żeni się z inną to coś jest nie tak i raczej wątpię, że ta narzeczona by chciała brać ślub z facetem który kocha byłą albo je obie na raz.[/QUOTE]To zależy od podejścia wszystkich uczestników tej imprezy, którego nie znamy.

Cytat:

Napisane przez Desertspirittt

I ściska mnie w zoladku na mysl, ze moglabym rozwalic jego zwiazek, ze ta dziewczyna bedzie cierpiec.

Nikt nie jest w stanie rozwalić cudzego związku. Tylko on sam może to zrobić albo jego partnerka w wyniku SWOICH decyzji.

Cytat:

A on? Zamiast skupic sie na narzeczonej, przygotowywac sie do slubu, godzinami ze mną rozmawia, coraz smielej wybiegajac w przyszlosc.

Czyli co takiego konkretnie robi? I w jaki sposób rozmawianie z tobą wyklucza przygotowania do ślubu i wyklucza zajmowanie się narzeczoną? Przecież i tak siłą rzeczy człowiek nie jest w stanie poświęcić 100% uwagi jednemu człowiekowi i wydarzeniu, bo oprócz tego istnieje jeszcze reszta życia.

Cytat:

Robiac mi tym nadzieję.

On w ogóle wie, że ci robi nadzieję?

Cytat:

Dla niego, to, ze sie odezwalam jest znakiem... A ja gdybym wiedziala, ze ma kogos nie odezwalabym się... zrobiłam to bo myslalam, ze nikogo nie ma...

A na jakiej podstawie założyłaś, że nikogo nie ma? Przecież jak z kimś od lat nie gadasz i przy założeniu, że facet nie opisuje całego życia publicznie w mediach społecznościowych, to nie masz skąd tego wiedzieć.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-16, 22:58

Lisbeth, ale wiesz że Ty raczej masz skrajne poglądy i raczej jesteś z nimi w mniejszości..

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-16, 23:01

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380510]Lisbeth, ale wiesz że Ty raczej masz skrajne poglądy i raczej jesteś z nimi w mniejszości..[/QUOTE]Żadna większość czy mniejszość nie ma żadnego znaczenia w tym wątku, jaka by ona nie była.
To jest wątek o konkretnych ludziach, których zwyczaje są jakieś i nie zależą od niczyich wyobrażeń na dany temat. Dopóki nie wiemy czego ci ludzie naprawdę chcą i co konkretnie robią, to tego nie wiemy i wymyślanie im z góry ulubionego modelu związku jest bez sensu.

Snowdrop_ · 2019-01-16, 23:17

Cytat:

Napisane przez Desertspirittt

Na pewno wiele rzeczy uleglo zmianie. Ja się zmieniłam, on się zmienił. Ale sposób w jaki do mnie mówi, przypomina mi ten sprzed lat.
Rozmawiamy dzień w dzień... przedstawiłam Wam równiez jego punkt widzenia.
Nie jestem złym człowiekiem.
Nie będę tą drugą.
I ściska mnie w zoladku na mysl, ze moglabym rozwalic jego zwiazek, ze ta dziewczyna bedzie cierpiec.
Jednoczesnie chcąc całą sobą spróbować.

Nie powinnaś włazić komuś w związek, on sobie mozolnie coś ułożył a Ty robisz z tego zabawę. Na pewno masz wolnych kolegów wokół, a temu daj spokój.

linkinpaark · 2019-01-16, 23:59

Powinnaś robić to, co czujesz i to co na ten moment uważasz. Jeśli udałoby ci się go ,,odbić" tej dziewczynie, to tylko jej szczęście, bo prędzej czy później by ją pewnie wyrolował

A jeśli facet ma do ciebie tylko jakiś zwykły sentyment, a rozdział zamknął, to raczej ci podziękuje i wróci do swojej kobiety.

ponton_powietrzny · 2019-01-17, 02:28

Cytat:

Napisane przez NocnaWiedma

Mnie po przeczytaniu tego przychodzi na myśl tylko pytanie co z ludźmi jest nie tak, że im się wydaje, że kochają kogoś z kim od lat nie są. Wiesz ile rzeczy się wydarzyło w tym czasie w jego życiu? Przecież to zupełnie inny gościu niż sześć lat temu.

A on też rozsądny to nie jest, że ma dylematy z powodu dziewczyny, którą kiedyś znał.

To jest tak, jak ludzie się bawią w bohaterów jakichś gorących romansów, przeżywają to, co było, idealizują, zamiast zająć się tym, co jest i odciąć od przeszłości.

Dociakowa · 2019-01-17, 08:09

Piszecie ze sobą, jest fajnie, ale może gdybyście się spotkali wasze wyobrażenia o sobie zderzyłyby się z rzeczywistością i nie byłoby wcale tak różowo?

Byłam w podobnej sytuacji i spotkałam się z ex.
Skoro on twierdzi, że odwzajemnia Twoje uczucia, spotkajcie się. porozmawiajcie, ale może być też tak, że kiedy się spotkacie, okaże się, że to co uważaliście za miłość, to tylko sentyment.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-01-17, 08:33

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380115]No tak, ale chyba tamtej dziewczynie należy się jakiś szacunek, czyli aby nie przyprawiać jej rogów? I aby miała świadomośc co się dzieje?[/QUOTE]

Tamtej dziewczynie należy się szacunek od jej faceta, a nie od autorki która de facto jest dla niej obcą osobą. Moim zdaniem nawet lepiej, jakby nie wiedziała że była się odezwała i wyznała miłość, po cholerę jej psuć humor? No ale skoro facet zaproponował EX kawę, to o tym już powinna wiedzieć. Ale to moje zdanie, bo mam cholerną alergię na ex

Cerveza_ · 2019-01-17, 08:45

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381155]Tamtej dziewczynie należy się szacunek od jej faceta, a nie od autorki która de facto jest dla niej obcą osobą. Moim zdaniem nawet lepiej, jakby nie wiedziała że była się odezwała i wyznała miłość, po cholerę jej psuć humor? No ale skoro facet zaproponował EX kawę, to o tym już powinna wiedzieć. Ale to moje zdanie, bo mam cholerną alergię na ex

[/QUOTE]

Zgadzam się. Ja mam znowu alergię na dziewczyny, które świadomie wpieprzają się w czyjś związek. Tak się nie robi. Myślę, że oni swój czas już mieli.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-17, 08:49

Chodziło mi o to że należy jej się szacunek i wiedza odnośnie tego co za jej plecami robi jej narzeczony. Autorka też nie jest bez winy bo wpieprza się świadomie w czymś związek. Ale fakt, lepiej dla tej narzeczonej aby uwolniła się od tego dupka. Jeśli facet jest z tamtą a do ex wypisuję jak to ja kocha i w ogóle w tajemnicy przed, pewnie nieświadoma, narzeczoną a autorka też nie urywa tego kontaktu to są oboje siebie warci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

MiamiGlow · 2019-01-17, 08:53

Przez tyle lat nie było kontaktu i nagle wielka miłość? Tak przypadkiem po rozstaniu z innym? Dla mnie to wygląda trochę tak, jakby Autorka poczuła się samotna i szukała romansu. A eksa już zna i to wygodna opcja. Do tego emocji dodaje fakt, że się żeni.

Choć jeśli rzeczywiście twierdzi, że kocha inną i tyle ją wspomina, powinien absolutnie dać spokój narzeczonej. Nie rozumiem dlaczego ludzie robią sobie takie rzeczy.

Higurashi · 2019-01-17, 08:57

Cytat:

Napisane przez Cerveza_

Zgadzam się. Ja mam znowu alergię na dziewczyny, które świadomie wpieprzają się w czyjś związek. Tak się nie robi. Myślę, że oni swój czas już mieli.

Nikt się nie "wpieprzy" w związek, jeśli strony związku (w tym przypadku facet) na to nie pozwolą

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Cerveza_ · 2019-01-17, 08:59

Cytat:

Napisane przez Higurashi

Nikt się nie "wpieprzy" w związek, jeśli strony związku (w tym przypadku facet) na to nie pozwolą

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

A to pewnie, że tak. Z tym, że tu Autorka jest stroną, która nawiązała kontakt i miesza. Wiadomo, że eks nie powinien na to odpowiadać, itd. No ale po co sobie utrudniać?

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-01-17, 09:03

Cytat:

Napisane przez Cerveza_

A to pewnie, że tak. Z tym, że tu Autorka jest stroną, która nawiązała kontakt i miesza. Wiadomo, że eks nie powinien na to odpowiadać, itd. No ale po co sobie utrudniać?

Ma prawo się wpieprzać bo jest wolnym człowiekiem. Problem w tym że facet sam zaproponował kawę, co jest już dla mnie dziwne.

Zorzoli · 2019-01-17, 09:10

A z kąd wiesz, że on cię wciąż kocha? Powiedział ci to?
Niby nei fajnie niszczyć komuś związek ale jeśli by o mnie chodziło to wyznałabym, że wciąż go kocham a potem to już decyzja faceta kogo tak na prawdę kocha i z kim che dzielić życie.

Cerveza_ · 2019-01-17, 09:12

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381290]Ma prawo się wpieprzać bo jest wolnym człowiekiem. Problem w tym że facet sam zaproponował kawę, co jest już dla mnie dziwne.[/QUOTE]

No błagam Cię, a jakaś moralność? To nas odróżnia od zwierząt. Empatia, wyrozumiałość. Trzeba mieć odrobinę przyzwoitości. To, że ktoś jest wolny, nie oznacza, że może wpieprzać się w związek. WIADOMO, że facet tu jest dość...ekhm...bo pozwala i rani narzeczoną. No ale kobieta kobiecie takie coś?

KiszkaPasztetowa · 2019-01-17, 09:15

Cytat:

Napisane przez Higurashi

Nikt się nie "wpieprzy" w związek, jeśli strony związku (w tym przypadku facet) na to nie pozwolą

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Dokladnie.Jakbym miala sie martwic czy jakas jedna czy druga mi podwedzi faceta to ja Cie prosze.Jezeli facet kocha to chocby same miss swiata do niego podbijaly czy wpieprzaly sie w zwiazek - sa w stanie zdzialac tyle co nic.

Jezeli ten ex autorki faktycznie darzy ja jakimis uczuciami to na miejscu panny mlodej tylko bym sie cieszyla jezeli straci taki kruchy material na wybranka zycia.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Cytat:

Napisane przez Cerveza_

No błagam Cię, a jakaś moralność? To nas odróżnia od zwierząt. Empatia, wyrozumiałość. Trzeba mieć odrobinę przyzwoitości. To, że ktoś jest wolny, nie oznacza, że może wpieprzać się w związek. WIADOMO, że facet tu jest dość...ekhm...bo pozwala i rani narzeczoną. No ale kobieta kobiecie takie coś?

Ale jakie takie cos? Jezeli ona faktycznie odbije jej narzeczonego to tylko wyswiadczy przyszlej niedoszlej pannie mlodej przysluge.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-01-17, 09:16

Cytat:

Napisane przez Cerveza_

No błagam Cię, a jakaś moralność? To nas odróżnia od zwierząt. Empatia, wyrozumiałość. Trzeba mieć odrobinę przyzwoitości. To, że ktoś jest wolny, nie oznacza, że może wpieprzać się w związek. WIADOMO, że facet tu jest dość...ekhm...bo pozwala i rani narzeczoną. No ale kobieta kobiecie takie coś?

Po pierwsze świat nie jest moralny, po drugie każdy dba o swój tyłek. Jeśli zajęty facet daje się podrywać, to nie jest to wina kobiety, która go podrywa. Tak samo w drugą stronę. Osobiście nie miałbym problemu podrywać zajętej, aczkolwiek do niczego poza słowem by nie doszło, powiedziałbym "jak będziesz sama to daj znać" i tyle.

Kiszka ma rację, kochający facet będzie spławiał zaloty, a jak się "puści" to tym lepiej dla narzeczonej że teraz, a nie po ślubie. Można powiedzieć że autorka wyręcza jej przysługę

Cerveza_ · 2019-01-17, 09:21

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381363]Po pierwsze świat nie jest moralny, po drugie każdy dba o swój tyłek. Jeśli zajęty facet daje się podrywać, to nie jest to wina kobiety, która go podrywa. Tak samo w drugą stronę. Osobiście nie miałbym problemu podrywać zajętej, aczkolwiek do niczego poza słowem by nie doszło, powiedziałbym "jak będziesz sama to daj znać" i tyle.

Kiszka ma rację, kochający facet będzie spławiał zaloty, a jak się "puści" to tym lepiej dla narzeczonej że teraz, a nie po ślubie. Można powiedzieć że autorka wyręcza jej przysługę

[/QUOTE]

Patrzę po prostu po sobie, że ja zajętych facetów uznaje za aseksualnych i tyle. No i jakoś tak byłam zawsze wychowana, że nie wpieprza się w czyjś związek i tyle.
Wiadomo, że ten facet jest mocno nie fair, bo zaraz ślub, a on odwala takie akcje. Powinien zablokowac Autorkę i tyle. Rani swoją nieświadomą narzeczoną. No i może Autorka robi jej przysługę, ale sobie pogarsza.
Tyle, że znając życie facet narobi Autorce nadziei i ostatecznie weźmie ślub z narzeczoną. Autorka zostanie w rozsypce i tak skończy się historia. Mało prawdopodobne, że facet wszystko rzuci.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-01-17, 09:24

Cytat:

Napisane przez Cerveza_

Patrzę po prostu po sobie, że ja zajętych facetów uznaje za aseksualnych i tyle.

Sporo kobiet ma na odwrót, zajęty facet jest pociągający bo się sprawdza, skoro tak długo z kimś jest. Do tego dochodzi zakazany owoc, a u autorki chęć udowodnienia że nadal może go mieć. Mieszanka wybuchowa.

Vanir410 · 2019-01-17, 09:29

Szkoda tylko ten nieświadomej narzeczonej.
Nie wierzę w wielkie miłości po 6 latach. Sentyment, ciekawość, tyle. W obecnych czasach jeśli ktoś chciałby się skontaktować, znajdzie sposób bez większego wysiłku. Skoro nie napisał, znaczy nie zależało mu.
Facet dupek, napisała nakręcona była, to ciągnie co może. Liczy na zabawę, numerek? Prawdopodobnie.
Autorka nakręciła się wspomnieniami, dostanie po tyłku na własne życzenie.

Cerveza_ · 2019-01-17, 09:30

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381411]Sporo kobiet ma na odwrót, zajęty facet jest pociągający bo się sprawdza, skoro tak długo z kimś jest. Do tego dochodzi zakazany owoc, a u autorki chęć udowodnienia że nadal może go mieć. Mieszanka wybuchowa.[/QUOTE]

Może mam tak zryty beret, bo ja w ogóle nigdy tak nie pomyślałam. Dla mnie zajęty facet nie jest atrakcyjny, bo jest z inną kobietą. Dziwna może jakaś jestem

2019-01-16, 22:33	#31
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: żeni się z inną W ogóle to dziwne, że dziewczyna była 5 lat w innym związku i jakoś o byłym nie myślała, a jak zobaczyła jego zdjęcie (pewnie z obecną narzeczoną) to nagle jej się przypomniało że go kocha A jak była w tamtym związku bez uczuć..no to widać że są z tym exem siebie warci, oboje oszukiwali swoich partnerów. Lepiej dla tej narzeczonej by ten facet ją zostawił jeśli tak to wszystko wygląda.. Edytowane przez 0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Czas edycji: 2019-01-16 o 22:35

2019-01-16, 22:38	#32
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: żeni się z inną [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86380049]Ta jasne. Raczej zakochałaś się w jakimś swoim wyobrażeniu na temat człowieka, którego już nie znasz. Po tylu latach to już jest ktoś inny, a ty sobie wkręcasz i żyjesz wspomnieniami.[/QUOTE] Też tak uważam. Dodatkowo pewnie jeszcze zadział mechanizm zakazanego owocu. Niepotrzebnie rozdrapywałaś stare rany. Ja już musisz to wyznaj mu przy kawie swoją wielką miłość. Tylko na twoim miejscu nie zdziwiłabym się, gdyby wybrał narzeczoną albo gdyby wasz ewentualny związek okazał się zupełnie inny niż w twoich wyobrażeniach.

2019-01-16, 22:40	#33
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: żeni się z inną [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380388] A jak była w tamtym związku bez uczuć..no to widać że są z tym exem siebie warci, oboje oszukiwali swoich partnerów. Lepiej dla tej narzeczonej by ten facet ją zostawił jeśli tak to wszystko wygląda..[/QUOTE]Może nie wymyślajmy dodatkowych scenariuszy. W tym wątku nie ma nic wskazującego na oszukiwanie kogokolwiek.

2019-01-16, 22:41	#34
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: żeni się z inną [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86380421]Może nie wymyślajmy dodatkowych scenariuszy. W tym wątku nie ma nic wskazującego na oszukiwanie kogokolwiek.[/QUOTE] No jak nie? Skoro facet kocha autorkę a żeni się z inną to coś jest nie tak i raczej wątpię, że ta narzeczona by chciała brać ślub z facetem który kocha byłą albo je obie na raz.

2019-01-16, 22:43	#35
Desertspirittt Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 3	Dot.: żeni się z inną Na pewno wiele rzeczy uleglo zmianie. Ja się zmieniłam, on się zmienił. Ale sposób w jaki do mnie mówi, przypomina mi ten sprzed lat. Rozmawiamy dzień w dzień... przedstawiłam Wam równiez jego punkt widzenia. Nie jestem złym człowiekiem. Nie będę tą drugą. I ściska mnie w zoladku na mysl, ze moglabym rozwalic jego zwiazek, ze ta dziewczyna bedzie cierpiec. Jednoczesnie chcąc całą sobą spróbować. Poprosiłam o radę bo nie wiem co robić. Serce rwie się do niego. Rozsądek walczy z sercem, żebym siedziała na tylku i zostawiła to jak jest. A on? Zamiast skupic sie na narzeczonej, przygotowywac sie do slubu, godzinami ze mną rozmawia, coraz smielej wybiegajac w przyszlosc. Robiac mi tym nadzieję. Dla niego, to, ze sie odezwalam jest znakiem... A ja gdybym wiedziala, ze ma kogos nie odezwalabym się... zrobiłam to bo myslalam, ze nikogo nie ma... Jest mi naprawde bardzo ciezko, nie wiem jak sie zachowywac, jak z nim rozmawiac.

2019-01-16, 22:45	#37
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: żeni się z inną [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380431]No jak nie? Skoro facet kocha autorkę a żeni się z inną to coś jest nie tak i raczej wątpię, że ta narzeczona by chciała brać ślub z facetem który kocha byłą albo je obie na raz.[/QUOTE] Dokładnie. Takie uczucie do ex nie ma bata, żeby nie rzutowało na związek. W związku bywają kłótnie, spięcia, gorsze momenty i jeżeli jest słabość do kogoś innego, ktoś inny jest w myślach i sercu, to osłabia związek jeszcze bardziej. Bo jest ciągła myśl, że trawnik jest bardziej zielony po drugiej stronie ogrodzenia. Oczywiście zakładając, że to wielkie uczucie faceta to nie nadinterpretacja i wyobraźnia Autorki. Inna sprawa, że facet może być po prostu dupkiem, który chce zaliczyć numerek przed ślubem i stąd ta gadka. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-01-16 o 22:47

2019-01-16, 22:58	#40
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: żeni się z inną Lisbeth, ale wiesz że Ty raczej masz skrajne poglądy i raczej jesteś z nimi w mniejszości..

2019-01-16, 23:01	#41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: żeni się z inną [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380510]Lisbeth, ale wiesz że Ty raczej masz skrajne poglądy i raczej jesteś z nimi w mniejszości..[/QUOTE]Żadna większość czy mniejszość nie ma żadnego znaczenia w tym wątku, jaka by ona nie była. To jest wątek o konkretnych ludziach, których zwyczaje są jakieś i nie zależą od niczyich wyobrażeń na dany temat. Dopóki nie wiemy czego ci ludzie naprawdę chcą i co konkretnie robią, to tego nie wiemy i wymyślanie im z góry ulubionego modelu związku jest bez sensu.

2019-01-16, 23:59	#43
linkinpaark Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 606	Dot.: żeni się z inną Powinnaś robić to, co czujesz i to co na ten moment uważasz. Jeśli udałoby ci się go ,,odbić" tej dziewczynie, to tylko jej szczęście, bo prędzej czy później by ją pewnie wyrolował A jeśli facet ma do ciebie tylko jakiś zwykły sentyment, a rozdział zamknął, to raczej ci podziękuje i wróci do swojej kobiety.

2019-01-17, 08:09	#45
Dociakowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Wschód Wiadomości: 1 947	Dot.: żeni się z inną Piszecie ze sobą, jest fajnie, ale może gdybyście się spotkali wasze wyobrażenia o sobie zderzyłyby się z rzeczywistością i nie byłoby wcale tak różowo? Byłam w podobnej sytuacji i spotkałam się z ex. Skoro on twierdzi, że odwzajemnia Twoje uczucia, spotkajcie się. porozmawiajcie, ale może być też tak, że kiedy się spotkacie, okaże się, że to co uważaliście za miłość, to tylko sentyment. __________________ ->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 Edytowane przez Dociakowa Czas edycji: 2019-01-17 o 08:11

2019-01-17, 08:33	#46
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: żeni się z inną [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86380115]No tak, ale chyba tamtej dziewczynie należy się jakiś szacunek, czyli aby nie przyprawiać jej rogów? I aby miała świadomośc co się dzieje?[/QUOTE] Tamtej dziewczynie należy się szacunek od jej faceta, a nie od autorki która de facto jest dla niej obcą osobą. Moim zdaniem nawet lepiej, jakby nie wiedziała że była się odezwała i wyznała miłość, po cholerę jej psuć humor? No ale skoro facet zaproponował EX kawę, to o tym już powinna wiedzieć. Ale to moje zdanie, bo mam cholerną alergię na ex

2019-01-17, 08:45	#47
Cerveza_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 505	Dot.: żeni się z inną [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381155]Tamtej dziewczynie należy się szacunek od jej faceta, a nie od autorki która de facto jest dla niej obcą osobą. Moim zdaniem nawet lepiej, jakby nie wiedziała że była się odezwała i wyznała miłość, po cholerę jej psuć humor? No ale skoro facet zaproponował EX kawę, to o tym już powinna wiedzieć. Ale to moje zdanie, bo mam cholerną alergię na ex [/QUOTE] Zgadzam się. Ja mam znowu alergię na dziewczyny, które świadomie wpieprzają się w czyjś związek. Tak się nie robi. Myślę, że oni swój czas już mieli. __________________ RESET

2019-01-17, 08:49	#48
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: żeni się z inną Chodziło mi o to że należy jej się szacunek i wiedza odnośnie tego co za jej plecami robi jej narzeczony. Autorka też nie jest bez winy bo wpieprza się świadomie w czymś związek. Ale fakt, lepiej dla tej narzeczonej aby uwolniła się od tego dupka. Jeśli facet jest z tamtą a do ex wypisuję jak to ja kocha i w ogóle w tajemnicy przed, pewnie nieświadoma, narzeczoną a autorka też nie urywa tego kontaktu to są oboje siebie warci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Czas edycji: 2019-01-17 o 08:51

2019-01-17, 08:53	#49
MiamiGlow Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 4 020	Dot.: żeni się z inną Przez tyle lat nie było kontaktu i nagle wielka miłość? Tak przypadkiem po rozstaniu z innym? Dla mnie to wygląda trochę tak, jakby Autorka poczuła się samotna i szukała romansu. A eksa już zna i to wygodna opcja. Do tego emocji dodaje fakt, że się żeni. Choć jeśli rzeczywiście twierdzi, że kocha inną i tyle ją wspomina, powinien absolutnie dać spokój narzeczonej. Nie rozumiem dlaczego ludzie robią sobie takie rzeczy.

2019-01-17, 09:10	#53
Zorzoli Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3 214	Dot.: żeni się z inną A z kąd wiesz, że on cię wciąż kocha? Powiedział ci to? Niby nei fajnie niszczyć komuś związek ale jeśli by o mnie chodziło to wyznałabym, że wciąż go kocham a potem to już decyzja faceta kogo tak na prawdę kocha i z kim che dzielić życie. __________________ Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

2019-01-17, 09:12	#54
Cerveza_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 505	Dot.: żeni się z inną [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381290]Ma prawo się wpieprzać bo jest wolnym człowiekiem. Problem w tym że facet sam zaproponował kawę, co jest już dla mnie dziwne.[/QUOTE] No błagam Cię, a jakaś moralność? To nas odróżnia od zwierząt. Empatia, wyrozumiałość. Trzeba mieć odrobinę przyzwoitości. To, że ktoś jest wolny, nie oznacza, że może wpieprzać się w związek. WIADOMO, że facet tu jest dość...ekhm...bo pozwala i rani narzeczoną. No ale kobieta kobiecie takie coś? __________________ RESET

2019-01-17, 09:21	#57
Cerveza_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 505	Dot.: żeni się z inną [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381363]Po pierwsze świat nie jest moralny, po drugie każdy dba o swój tyłek. Jeśli zajęty facet daje się podrywać, to nie jest to wina kobiety, która go podrywa. Tak samo w drugą stronę. Osobiście nie miałbym problemu podrywać zajętej, aczkolwiek do niczego poza słowem by nie doszło, powiedziałbym "jak będziesz sama to daj znać" i tyle. Kiszka ma rację, kochający facet będzie spławiał zaloty, a jak się "puści" to tym lepiej dla narzeczonej że teraz, a nie po ślubie. Można powiedzieć że autorka wyręcza jej przysługę [/QUOTE] Patrzę po prostu po sobie, że ja zajętych facetów uznaje za aseksualnych i tyle. No i jakoś tak byłam zawsze wychowana, że nie wpieprza się w czyjś związek i tyle. Wiadomo, że ten facet jest mocno nie fair, bo zaraz ślub, a on odwala takie akcje. Powinien zablokowac Autorkę i tyle. Rani swoją nieświadomą narzeczoną. No i może Autorka robi jej przysługę, ale sobie pogarsza. Tyle, że znając życie facet narobi Autorce nadziei i ostatecznie weźmie ślub z narzeczoną. Autorka zostanie w rozsypce i tak skończy się historia. Mało prawdopodobne, że facet wszystko rzuci. __________________ RESET

2019-01-17, 09:29	#59
Vanir410 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 2 159	Dot.: żeni się z inną Szkoda tylko ten nieświadomej narzeczonej. Nie wierzę w wielkie miłości po 6 latach. Sentyment, ciekawość, tyle. W obecnych czasach jeśli ktoś chciałby się skontaktować, znajdzie sposób bez większego wysiłku. Skoro nie napisał, znaczy nie zależało mu. Facet dupek, napisała nakręcona była, to ciągnie co może. Liczy na zabawę, numerek? Prawdopodobnie. Autorka nakręciła się wspomnieniami, dostanie po tyłku na własne życzenie.

2019-01-17, 09:30	#60
Cerveza_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 505	Dot.: żeni się z inną [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86381411]Sporo kobiet ma na odwrót, zajęty facet jest pociągający bo się sprawdza, skoro tak długo z kimś jest. Do tego dochodzi zakazany owoc, a u autorki chęć udowodnienia że nadal może go mieć. Mieszanka wybuchowa.[/QUOTE] Może mam tak zryty beret, bo ja w ogóle nigdy tak nie pomyślałam. Dla mnie zajęty facet nie jest atrakcyjny, bo jest z inną kobietą. Dziwna może jakaś jestem __________________ RESET

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)