Staraczki 2022 cz. 3

[Frenchien]

Ja byłam nastawiona na ten pierwszy ale okazał się niewygodny. Drugi jest w porządku, a trzeciego niestety nie było. Bardzo wygodne było dla mnie w tym drugim to że jak trochę zsunęłan pupę to mogłam oprzeć głowę i kark odpoczywa. Mnie prócz rąk i pleców męczy właśnie kark. Ten uszak myślę, że też będzie super. Na chrzcinach właśnie w takim podobnym karmiłam i było to najwygodniejsze rozwiązanie na siedząco jakie do tej pory spróbowałam Screenshot_2023-10-13-17-13-30-246_com.android.chrome.jpgScreenshot_2023-10-13-17-14-27-607_com.android.chrome.jpgScreenshot_2023-10-13-17-14-53-429_com.android.chrome.jpg

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Źle zdjęcie wstawiłam. Zamiast drugiego miał być ten Screenshot_2023-10-13-17-20-01-007_com.android.chrome.jpg

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Fren, fajne te fotele, zdecydowałaś się na któryś? Ja mam uszak z Ikea (bez płóz, klasyczny) i na początku niewygodnie mi się na nim karmiło. Ostatnio spróbowałam i super. Potrzebuję tylko poduszki pod plecy.

Oska, Wy jeździcie z spacerówce z Roan na płasko, nie? Masz ją przodem czy tyłem do kierunku jazdy? Jula jeździ tylko na plecach czy też na brzuchu? Ja musiałam oddać gondolę do reklamacji i wczoraj wyszłam ze spacerówką, jakoś nie jestem przekonana.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Fren, fajne te fotele, zdecydowałaś się na któryś? Ja mam uszak z Ikea (bez płóz, klasyczny) i na początku niewygodnie mi się na nim karmiło. Ostatnio spróbowałam i super. Potrzebuję tylko poduszki pod plecy.

Oska, Wy jeździcie z spacerówce z Roan na płasko, nie? Masz ją przodem czy tyłem do kierunku jazdy? Jula jeździ tylko na plecach czy też na brzuchu? Ja musiałam oddać gondolę do reklamacji i wczoraj wyszłam ze spacerówką, jakoś nie jestem przekonana.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na płasko przodem, ja jestem wniebowzięta. Chciałam inny wozek ale stwierdziłam że czekam do wiosny (spacerowka) dokupiłam jej śpiworek i w sumie ubieram bodziaki leginsy kurtkę i wkładam w śpiworek. Ostatnio udało mi się upolować mufka w kolorze wózka ten kto wymyślił mufka jest geniuszem hehe

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Poza tym stwierdziłam że na zimę ten wozek ala czołg jest idealny nie będzie się tak ślizgać po śniegu mam nadzieję w ogóle się okazało że koła mamy raczej pompowane bo mają wentyle No i oczywiście na dworze zaczęłam odblokowywać koła na skrętne i rewelacja. O wiele lżej mi się prowadzi już. Tyle że na klatce czy w sklepie trza znow blokować bo nie idzie ujechac

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Przodem na płasko i na plecach bo na brzuszku nic nie będzie widzieć, a dwa slyszalam ze poki dziecko samo nie siada to powinno na płasko jezdzic ) odpieram pałąk i gra gitara.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Fare ostatecznie zamówiłam taki uszak skandynawski z allegro, miał bardzo dobre opinie i dzwoniłam do sklepu dopytać i szczegóły plus poprosić i szybka realizację no i ma być w przyszłym tygodniu.

Jeżeli masz uszaka to może dokup płozy i po prostu zmień go w fotek bujany? Można tak robić w wieku fotelach więc może w tym też.

Ja nadal nie próbowałam przekładać na spacerówke. U nas jest loteria, raz zaśnie w wózku oo 3 min i śpi godzinę lub dłużej, innym razem tak płacze że po 5 min trzeba brać na ręce i do domu wracać.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Oska, ja też próbowałam na płasko, ale tyłem (przodem do mnie) i nie było miłości Córka najbardziej lubi jeździć w gondoli na brzuchu, a w spacerówce gorzej jej się w tej pozycji jedzie - nie jest tak równo jednak i przeszkadzają pasy.

Z innej beczki - myjesz już Juli zęby? Jaką pastą/szczoteczką?

Fren, dzięki za przypomnienie o tych płozach! Kiedyś już o tym myślałam, ale nie znalazłam dedykowanych do mojego uszaka, tylko na etsy za 400 zeta i z mega drogą przesyłką. Ale teraz zgłębiłam temat, zmierzyłam odległość między nogami i zamówiłam jakieś no name o połowę tańsze. No i lepsze to niż zagracanie mieszkania kolejnym fotelem.

Dopóki się dziecko mieści, to bym jeździła w gondoli. U nas też spacery to loteria, chociaż mniejsza niż kiedyś. Wychodzę zawsze w porze drzemki i z reguły zasypia, czasem po marudzeniu albo płaczu. No ale godzinami nie jeździmy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Fare, jeszcze nie myłam bo jej strasznie wolno rosną. Aż mnie to dziwi ze aż tak długo. Ale już zamowilam szczoteczkę i pastę i czekam aż przyjdą. Manualna wzielam bo jakoś dwóch ząbków soniczna sobie nie wyobrażam, mimo że pełno marcowek poleca to jakoś mi się to abstrakcyjne wydaje.
No my wolimy w spacerówce, teraz szukam kolejnego fotelika bo już mi Julka wyrasta, ale to podjedziemy do 8*. Uważam że to są super fachowcy, może dlatego lubi z nami jezdzic naszym autem

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Np ten sam fotelik w caddy czy micra zupełnie jej nie pasi bo nie może usnąć, nie ta pozycja. A właśnie łupinę nam w 8* dobrali do auta. Jeszcze żeśmy w szoku byli że nasze polo ma isofixa

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Theali jak u Ciebie chłopcy w żłobku? Zdrowi? Zadowoleni?
Ty młodszego karmisz piersią? Dobrze, pamiętam że on poszedł do żłobka w wieku 7/8 miesięcy? Jak rozwiązujesz karmienie go?

U nas akurat dobór fotelika myślę, że nie ma żadnego znaczenia. Problem jest w jeździe i w tym, że jest skrępowana, a nie w samym foteliku. Też byliśmy ostatnio w 8*, bo za niedługo pewnie będziemy kupować następny fotelik.

Póki co nie rezygnuje z gondoli, narazie ogarniam spacery po prostu jak widzę że jest gotowa na drzemkę. Myślę, że spacerówka jej się ewentualnie może spodobać dopiero jak będzie siedzieć.

Fare, a jak u Was wyglądają nocki? Masz już jakiś plan na RD?

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Gdzies widzialam opinie na jakiejs grupie mamowej ze ten z Yuska wlasnie jest calkiem wygodny.

Fren ja podaje to zelazo poki co i bede obserwowac. Wydaje mi sie ze teraz u dzieci jak sa wyksztalcone jelitka powinno byc trochę lepiej. W razie co bede zmieniac.

Oska wlasnie to samo mi powiedziala lekarka o tym Innoferze ze to jest gesta maź i dzieci pluja a u mnie Alek nie pluje a druga sprawa to jest poprostu czarna woda i teraz sie zastanawiam czy lekarka sie pomylila czy cos z tym zelazem jest nie tak skoro ty tez mowisz o czarnej mazi.

Jak tam? A wy już po chrzcinach czy kiedy macie?
Jak tam ateris urodziłaś już może hehe??
Jak się czujesz?


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Frenchien

Theali jak u Ciebie chłopcy w żłobku? Zdrowi? Zadowoleni?
Ty młodszego karmisz piersią? Dobrze, pamiętam że on poszedł do żłobka w wieku 7/8 miesięcy? Jak rozwiązujesz karmienie go?

U nas akurat dobór fotelika myślę, że nie ma żadnego znaczenia. Problem jest w jeździe i w tym, że jest skrępowana, a nie w samym foteliku. Też byliśmy ostatnio w 8*, bo za niedługo pewnie będziemy kupować następny fotelik.

Póki co nie rezygnuje z gondoli, narazie ogarniam spacery po prostu jak widzę że jest gotowa na drzemkę. Myślę, że spacerówka jej się ewentualnie może spodobać dopiero jak będzie siedzieć.

Fare, a jak u Was wyglądają nocki? Masz już jakiś plan na RD?

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

No my wciąż musimy tam podjechac ale co chwila cos ze nie ma kiedy, celuje w rwf ale zobaczymy co nam powiedzą.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Oska haha jeszcze nie Turlam się dalej. Termin 9.11. Może dotrwam bo na razie się nie zapowiada nic. Jest ok. Tylko to wstawanie po 4 razy w nocy na siku i bolesne przekręcanie na drugi bok ale przyzwyczaiłam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Oska tak mielismy chrzest w te sobote i super sie udal. Piekna pogoda byla

Ateris polecam poduszke miedzy nogi i trzymajac poduszke miedzy nogami sie przekrecac. Juz nie duzo ci zostalo w najgorszym wypadku jeszcze miesiac i bedziesz mama

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska tak mielismy chrzest w te sobote i super sie udal. Piekna pogoda byla

Ateris polecam poduszke miedzy nogi i trzymajac poduszke miedzy nogami sie przekrecac. Juz nie duzo ci zostalo w najgorszym wypadku jeszcze miesiac i bedziesz mama

No to super u nas wczoraj cały dzień padało, w sobotę podobnie fajnie czyli Alek był grzeczny, spoko.
A juz powoli rozszerzanie dietę?
Ateris tak jak nakturka pisze poducha między nogi, ja tak spalam z rogalem

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

O nieee pamiętam to koszmarne przekręcanie się w nocy. To chyba jedna z najbardziej uciążliwych rzeczy w ciąży, no poza rzyganiem na początku które u mnie było całymi dniami

Ateris dawaj nam znać jak się sytuacja u Ciebie rozwija

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Śpię z poducha ciazowa i jakoś to leci. Ale bywa i tak, że obudzę się na sikanie o 4 i już nie chce mi się spać przez kolejna godzinę. Potem znowu zasypiam.

Wymiotów w ciąży ani tej słynnej zgagi nie zaznałam. Dziękuję za to losowi. No ale jeszcze trzeba urodzić. Na pewno dam znać jak poszło. Oby do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Tak Oska Alek konczy 27 pazdziernika 6miesiecy. Tego dnia tez szczepie na Bexero wiec chyba rozszerzanie przesune o pare dni zeby mial korzystny nastroj. Powoli robie zakupy do RD ale krzeselka jeszcze nie mam

[Oska87]

Napisane przez ateris

Śpię z poducha ciazowa i jakoś to leci. Ale bywa i tak, że obudzę się na sikanie o 4 i już nie chce mi się spać przez kolejna godzinę. Potem znowu zasypiam.

Wymiotów w ciąży ani tej słynnej zgagi nie zaznałam. Dziękuję za to losowi. No ale jeszcze trzeba urodzić. Na pewno dam znać jak poszło. Oby do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też wymiotów nie miałam, a zgaga przeszła na czas ciąży w ogóle tera wrocila haha. No to powodzenia!

Nakturka super ze się udało, my dziś się szczepimy na grypę. Zas sprawdze jak terminy na bexero. Bo ponoć w odstępie 2tyg. Julka ma lekki katarek jeszcze więc pobranie krwi tez sie przesunie w czasie. Podpytam dzis pediatre co i jak.
Nadal czekamy na gaz, a już powoli domek nadaje się do mieszkania, ostatnio Pan łazienka nam dokończył w sensie zawiesił WC i szafki wczoraj kupilismy wycieraczki bo pełno błota wszędzie na kostce jeszcze pełno piachu i syfony do zainstalowania zlewu i umywalki także No. Ledwo pięć uruchomimy i się wprowadzimy już w zasadzie wszystkie meble są, oprócz naszej sypialni trza tylko poskładać w całość. Ostatnio byliśmy na wizycie kontrolnej z Julka u neonatologa mowila żeby jeszcze usg szwów czaszkowych zrobić, ale też mnie wkurzyła bo nagle u niej Julka ważyła 6800g i się upierała ze jej waga dokładną, zwazylam ja na drugi dzień w domu 7400 a i pediatry tydzień wcześniej 7200. Więc No. Tak to jest z tymi lekarzami. Obwód głowy stwierdziła 42cm ja mówię że 2 tyg wcześniej też tyle było, ale ze waga zle jej pokazała, zmierzyłam w domu i wyszło mi 43cm. Nie wiem jak Ci lekarze wszystko sprawdzają. Po łebkach, a zas w ksiazeczce wpisy ze poniżej normy

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

To kiedy sie wprowadzacie Oska?

Kurcze tez sie ochodzisz z Julka po tych lekadzach. Ciagle cos trzba sprawdzac. My tez idziemy do hematologa z tymi wynikami krwi. Podaje to zelazo ale odpumac poki co brak problemow z kupą, chyba ze to przy dluzszy stosowaniu sie ujawnia

[Oska87]

Napisane przez natkurka

To kiedy sie wprowadzacie Oska?

Kurcze tez sie ochodzisz z Julka po tych lekadzach. Ciagle cos trzba sprawdzac. My tez idziemy do hematologa z tymi wynikami krwi. Podaje to zelazo ale odpumac poki co brak problemow z kupą, chyba ze to przy dluzszy stosowaniu sie ujawnia

No masakra z tymi lekarzami, jeszcze sama ze sobą chodzę ah mowie Wam. Dzis mi lekarka moja zasugerowała właśnie wizyte u hematologa ale mowi zobaczymy jak po antybiotyku wyniki. A żeby się na pobranie krwi na czczo sensownie umówić to dopiero przyszły wtorek.
My nie mamy problemów z kupa, na początku była zielonkawa teraz to cały wachlarz kolorów jeśli chodzi o rd.
A juz wiesz jaka metoda będziecie rd?

Ja nie wiem kiedy się wprowadzamy, czekam cały czas za gazem. No i wkurzona jestem bo gościu od ocieplenia poddasza nie raczy odebrać, zaraz dzwonie do dewelopera podpytac co i jak.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska dajesz juz Julce kawalki?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska dajesz juz Julce kawalki?

Daje ale nie jest tym w ogóle zainteresowana, jak poliże to się wzdryga i ma odruch wymiotny. Wiec odpuszczam

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Ateris, melduj koniecznie, jak już córeczka będzie na świecie!

Fren, u nas nocki spoko, regres w 4 miesiącu nas nie dotknął jakoś szczególnie, przy ząbkowaniu (dolnej jedynki) było więcej pobudek, teraz karmię z reguły 2 razy w nocy i tyle samo jest pobudek. Gorzej, że zdarza się, że młoda się wybudza przy tym drugim karmieniu i ma problem, żeby głębiej zasnąć, wisi wtedy na piersi. Raz zdarzyło się, że trzeba było nosić koło 4-5 (zazadaniowałam męża). Gorzej, że drzemki dzienne nadal beznadzieja i chyba tak już zostanie. Z zegarkiem w ręku po 30 minut trwają, są trzy i ewentualnie jedna taka turbo do kwadransa. A u Was? Przyszedł już ten bujak? Pomaga?

Rozszerzanie diety to dla mnie czarna magia póki co. Córka nie siada jeszcze, nie siedzi też stabilnie posadzona, zaczniemy od kolan, nie od krzesełka. Raczej będę karmić łyżeczką na początku w związku z tym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Ateris, melduj koniecznie, jak już córeczka będzie na świecie!

Fren, u nas nocki spoko, regres w 4 miesiącu nas nie dotknął jakoś szczególnie, przy ząbkowaniu (dolnej jedynki) było więcej pobudek, teraz karmię z reguły 2 razy w nocy i tyle samo jest pobudek. Gorzej, że zdarza się, że młoda się wybudza przy tym drugim karmieniu i ma problem, żeby głębiej zasnąć, wisi wtedy na piersi. Raz zdarzyło się, że trzeba było nosić koło 4-5 (zazadaniowałam męża). Gorzej, że drzemki dzienne nadal beznadzieja i chyba tak już zostanie. Z zegarkiem w ręku po 30 minut trwają, są trzy i ewentualnie jedna taka turbo do kwadransa. A u Was? Przyszedł już ten bujak? Pomaga?

Rozszerzanie diety to dla mnie czarna magia póki co. Córka nie siada jeszcze, nie siedzi też stabilnie posadzona, zaczniemy od kolan, nie od krzesełka. Raczej będę karmić łyżeczką na początku w związku z tym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fare my tak samo zaczynaliśmy na kolanach. Ale w krzeselku jak żeśmy kupili o wiele wygodniej. Wczoraj dałam Julce śliwki w słoiku i momentalnie reakcja alergiczn wyszła na buzi takie plamy czerwone się strachu najadlam. Ale po godzinie samoistnie zniknęło. Dostaliśmy receptę na zyrtec w razie powtórki.
No śliwek już jej nie dam hehe.
Z nowości to Julka przyjmuje już pozycje na podporze z wyprostowanymi nogami czyli te czworaki i zaczyna tuptac w miejscu bo nadal rączki nie przesuwają się. Jak próbuje siadać to robi salto i leci. Kręgosłup jeszcze nie gotowy niby do 9mc ma czas No ale zobaczymy. Jak siedzi w krzeselku czy na narożniku to już stabilnie nie leci w żadna ze stron więc chociaz tyle. Dzis mamy fizjo ciekawe ile płaczu będzie.
Szczepienie na grypę okej, żadnych skutków ubocznych nawet nóżka nie spuchła ani goraczki ani nic. Co prawda ledwo u lekarza odłożona do badania na kwalifikacji i taki bek ze ogien hah. Aż się zdziwilam. Przy szczepieniu ledwo zakrzyczała i było po wszystkim a byłyśmy na nim same bo Tomek był w pracy.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Napisane przez Oska87

Fare my tak samo zaczynaliśmy na kolanach. Ale w krzeselku jak żeśmy kupili o wiele wygodniej. Wczoraj dałam Julce śliwki w słoiku i momentalnie reakcja alergiczn wyszła na buzi takie plamy czerwone się strachu najadlam. Ale po godzinie samoistnie zniknęło. Dostaliśmy receptę na zyrtec w razie powtórki.
No śliwek już jej nie dam hehe.
Z nowości to Julka przyjmuje już pozycje na podporze z wyprostowanymi nogami czyli te czworaki i zaczyna tuptac w miejscu bo nadal rączki nie przesuwają się. Jak próbuje siadać to robi salto i leci. Kręgosłup jeszcze nie gotowy niby do 9mc ma czas No ale zobaczymy. Jak siedzi w krzeselku czy na narożniku to już stabilnie nie leci w żadna ze stron więc chociaz tyle. Dzis mamy fizjo ciekawe ile płaczu będzie.
Szczepienie na grypę okej, żadnych skutków ubocznych nawet nóżka nie spuchła ani goraczki ani nic. Co prawda ledwo u lekarza odłożona do badania na kwalifikacji i taki bek ze ogien hah. Aż się zdziwilam. Przy szczepieniu ledwo zakrzyczała i było po wszystkim a byłyśmy na nim same bo Tomek był w pracy.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Oska, a dawałaś śliwki suszone czy zwykle? Takie w słoiczku dla dzieci, nie? Nie przetwory domowe?

Będę pytać fizjo, kiedy będziemy mogli próbować z krzesełkiem i wtedy jakieś wybierzemy. Pojedziemy stacjonarnie i będziemy chyba mierzyć, które będzie dla dziecka wygodne i dla nas do wkładania. Teraz mamy stały kontakt z fizjo, bo dostaliśmy się na NFZ do tej, która przychodziła do nas prywatnie i chodzimy 1-2x w tygodniu. Córka o dziwo lubi te zajęcia, o ile uda się wstrzelić z drzemką.

Super, że szczepienie na grypę poszło ok. Ty Oska pytałaś o książeczki, ja czytam dziecku codziennie, czasem po parę razy. Lubi zwłaszcza takie z onomatopejami, a teraz też takie dotykowe.

Ja się właśnie boję tego rd pod kątem reakcji alergicznych, my niby alergikami nie jesteśmy, ale kto wie. Wydaje mi się, że z zaproponowaniem tych wszystkich produktów strasznie długo zejdzie.

Odnośnie czworaków, to córka ze 2-3 tygodnie temu zaczęła próbować podnosić tyłek z wysokiego podporu. Nie umie jeszcze ruszyć, ale wytrzymuje już kilkanaście sekund i buja się przód-tył. Zaczęła też na dniach przesuwać kolanka do przodu. Pewnie do czworakowania z tego jeszcze daleko, ale coś się dzieje. Myślę, że w rozwoju motorycznym pomagają jej te zajęcia na basenie, bo cały czas chodzimy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, a dawałaś śliwki suszone czy zwykle? Takie w słoiczku dla dzieci, nie? Nie przetwory domowe?

Będę pytać fizjo, kiedy będziemy mogli próbować z krzesełkiem i wtedy jakieś wybierzemy. Pojedziemy stacjonarnie i będziemy chyba mierzyć, które będzie dla dziecka wygodne i dla nas do wkładania. Teraz mamy stały kontakt z fizjo, bo dostaliśmy się na NFZ do tej, która przychodziła do nas prywatnie i chodzimy 1-2x w tygodniu. Córka o dziwo lubi te zajęcia, o ile uda się wstrzelić z drzemką.

Super, że szczepienie na grypę poszło ok. Ty Oska pytałaś o książeczki, ja czytam dziecku codziennie, czasem po parę razy. Lubi zwłaszcza takie z onomatopejami, a teraz też takie dotykowe.

Ja się właśnie boję tego rd pod kątem reakcji alergicznych, my niby alergikami nie jesteśmy, ale kto wie. Wydaje mi się, że z zaproponowaniem tych wszystkich produktów strasznie długo zejdzie.

Odnośnie czworaków, to córka ze 2-3 tygodnie temu zaczęła próbować podnosić tyłek z wysokiego podporu. Nie umie jeszcze ruszyć, ale wytrzymuje już kilkanaście sekund i buja się przód-tył. Zaczęła też na dniach przesuwać kolanka do przodu. Pewnie do czworakowania z tego jeszcze daleko, ale coś się dzieje. Myślę, że w rozwoju motorycznym pomagają jej te zajęcia na basenie, bo cały czas chodzimy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dałam śliwki gerbera. Julka na sam widok fizjo już się krzywi bo nie lubi tych zajęć. A właśnie spacerem idziemy. Chyba nam się kolejne ząbki pojawią bo nie chce pic mleka chyba ze podam camilie. To wtedy 5min i wola jak dzis.
Ja przyznam jeszcze nie czytam ale mam zamiar bo dostala od nas personalizowana książeczkę i wydobyłam od mamy moje baśnie Andersena chyba 95r więc już pod zabytek podchodza

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

W ogole zastanawiam się nad sesja świąteczna ale nie wiem, nie byliśmy ani na ciążowej ani na noworodkowej ale jednak się waham hehe. Chociaz pamiątka super na pierwsze święta.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Oska, jak to są takie baśnie Andersena jak moje z dzieciństwa (bez obrazków, sam długi tekst), to raczej nie będzie zainteresowana Na ten wiek to chyba lepsze będą jakieś książeczki sensoryczne, z okienkami itp.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, jak to są takie baśnie Andersena jak moje z dzieciństwa (bez obrazków, sam długi tekst), to raczej nie będzie zainteresowana Na ten wiek to chyba lepsze będą jakieś książeczki sensoryczne, z okienkami itp.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z obrazkami mam dokladnie te wydanie hehe ale obrazki takie sobie najpierw zaczniemy od książeczki personalizowanej, też jest fajna krótka zwięzła a zyciowa.Screenshot_20231027-184407_Chrome.jpgIMG_20230425_073608_263.jpg

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Oska jaki super pomysł z tą personalizowaną książeczką. Aż się wzruszyłam, chyba hormony ciążowe wjechały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez ateris

Oska jaki super pomysł z tą personalizowaną książeczką. Aż się wzruszyłam, chyba hormony ciążowe wjechały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No świetna jest, znalazlam ją przypadkiem majaz zniżki w jakimś klubie pzu. Extra sprawa choć nie najtansza ale w sumie fajne proste prawdy są w niej

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

A wrzuc wiecej stron