|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-11-20, 20:08 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 9
|
Chce mi się płakać
"Problem" może dla niektórych dziecinny, ale mam nadzieję że mi coś jeszcze poradzicie. Widziałam rady dla dziewczyn, które są samotne tak jak ja, nie mają chłopaka "czekaj", "przyjdzie na ciebie pora", "to przyjdzie niespodziewanie" itp. I właśnie korzystając z tych rad postanowiłam w ogóle się tym nie przejmować że wszystkie(naprawdę wszystkie) moje bliższe koleżanki mają kogoś a ja nie. Myślałam o nauce, tak szczerze to byłam tak styrana szkołą, że nie miałam czasu na takie "pierdoły". No i co? Nic. Nic się nie zmieniło, mimo że poznałam masę chłopaków i nawet tak bardzo się nie przejmowałam jak wyglądam w ich oczach.
Teraz znów mi coś uderzyło do głowy i myślę o tym ciągle, oglądam jakieś romansidła o młodzieńczej miłości, czuję się baardzo samotna. Fakt, że mogę wciąż czekać i mieć pierwszego faceta w wieku 25-30 lat, ale ja chciałabym teraz, brakuje mi chłopaka..Najbardziej mnie boli, że większość chłopaków ma mnie po prostu gdzieś, olewka, jestem niewidzialna. I oczywiście zaczęłam się zastanawiać nad sobą: na pewno to coś ze mną jest nie tak. Tylko co? To wygląda jakbym była bardzo pewna siebie, ale ja nie wiem co może być nie tak, no nie wiem. Jakoś bardzo przebojowa nie jestem, ale widzę jak bardzo nieśmiałe dziewczyny mają kogoś. Nie jestem fałszywa, wredna i nie wywyższam się, przecież nie jestem taką okropną osobą z paskudnym charakterem. I jak wiemy wygląd ma znaczenie: no powiem wam że może jestem ślepa, ale uważam, że jestem ładną dziewczyną. Wiadomo, taką pięknością też nie jestem, ale patrząc w lustro raczej nie mam kompleksów/albo staram się nie zwracać uwagi na małe wady w wyglądzie. Oczywiście dbam o siebie. Ja sobie zdaję sprawę że masa takich tematów powstała i już wam się nie chce na to odpisywać, ale da się coś zrobić, żeby się coś w końcu zmieniło? Nazwa tematu lekko przesadzona |
2013-11-20, 20:13 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 88
|
Dot.: Chce mi się płakać
Cytat:
Na wszytko przyjdzie pora tak jak na lody koral. Edytowane przez HenryHenry Czas edycji: 2013-11-20 o 20:16 |
|
2013-11-20, 20:15 | #3 | |
w drodze do...Ciebie...
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: Chce mi się płakać
Cytat:
no ale co Ty chcesz zrobić? wziąć pierwszego lepszego z ulicy i " ej ty bądź ze mną bo nie chce być sama"? no weź przestań, przyjdzie na Ciebie pora, zajmij się czymś, pasje, hobby, spotykaj się z ludźmi, a nie myśl ciągle o tym że jesteś sama, to nic nie da, jeszcze bardziej się dołujesz nie myśl o tym za bardzo, żyj swoim życiem a z czasem się ułozy
__________________
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.” |
|
2013-11-20, 20:40 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Chce mi się płakać
Autorko, ktory to juz watek o tym samym?
|
2013-11-20, 20:56 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Chce mi się płakać
Bo widocznie nie dajesz sobie szansy na to żeby kogoś poznać. Zawsze dziwią mnie takie wątki bo ja w podstawówce chodziłam z chłopakiem za rączkę, podkochiwałam się w kimś platonicznie, ktoś we mnie, później 16 lat pierwszy chłopak, po 3-letnim związku mnóstwo randek, aż w końcu znalazłam swojego ukochanego i tak pozostało. A uwierz mi- szczególnie piękna to ja nie jestem, a przygód miłosnych większych i mniejszych nie zliczę. Dlatego uważam że problem nie leży w wyglądzie, ani inteligencji, tylko w tym jak podchodzisz do innych ludzi. Kilka moich przelotnych znajomości zaczęło się od zwykłego przeciągłego spojrzenia i uśmiechu, pamiętam że raz uśmiechaliśmy się do siebie przez kilka minut, później ja sobie poszłam, a on za mną poleciał i zapytał o numer telefonu. Kilka innych osób poznałam przez internet, paru z nich na portalach społecznościowych, a obecnego faceta na stronie do nauki języków obcych. Wydaje mi się że po prostu nie stwarzasz sposobności do tego, żeby kogoś poznać, może siedzisz w domu i czekasz aż ktoś zapuka do Twoich drzwi? Może będąc na imprezie sama pierwsza nie inicjujesz rozmów?
|
2013-11-20, 20:58 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chce mi się płakać
No przecież każdy mój wątek jest bardzo zróżnicowany Ale zauwaz, że skorzystalam z waszych rad aby się nie przejmować i niestety to nie wyszło, więc pytam bo może jednak coś źle robię.
A macie jakieś rady żeby naprawdę się tym nie przejmować, nie myśleć, kiedy wokół same pary? Za tydzień idę na imprezę gdzie wszyscy będą z os. towarzysząca, na mnie też jest presja by kogoś wziąć, ale po co ja mam brać kolegę na urodziny kolezanki?? |
2013-11-20, 21:05 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Chce mi się płakać
Cytat:
Jak bedziesz tak zafiksowana na punkcie zwiazkow- nikogo nie znajdziesz, bo wiekszosc ludzi wyczuwa desperacje. Wyluzuj sie i nic na sile. |
|
2013-11-20, 21:05 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chce mi się płakać
Nazwy wątków rozpoczętych przeze mnie to: "aż się żyć odechciewa", "chce mi się płakać" , "jestem zamulona" - ale ja jestem smętna i marudna. Może to jest ten powód?
|
2013-11-20, 21:11 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Chce mi się płakać
No to na pewno nie pomaga. Desperaci i maruderzy to nie jest 'chodliwy towar'. Zastnow sie, jaka Cie widza inni.
|
2013-11-20, 21:29 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chce mi się płakać
Cytat:
Wiadomo, że nie chodzi mi o jakieś bezczelne zaczepki na mieście, tylko o normalne, kulturalne zagadanie, a wiem że moje koleżanki to często spotyka, nawet jedna z nich rozpoczęła w ten sposób udany związek. No sama nie wiem, czy ja rzeczywiście tak odpycham, czy co może być nie tak. Przecież tej desperacji nie może być widać, bez żadnej rozmowy z kimś. No bo jak niby? |
|
2013-11-20, 23:37 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
|
Dot.: Chce mi się płakać
Zafiksowałaś się w temacie i to na amen!
Dziewczyno, rozumiem jest Ci przykro bo nie masz tego faceta, koleżanki mają itd itp. Ale takie 'użalanie się', szukanie przyczyn w swoim wyglądzie to nie wyjście. Faceci są wzrokowcami (obserwatorami), czasem bez rozmowy można wiele wniosków wyciągnąć o człowieku. To że raz się uśmiechnęłaś a on nie to nie oznacza końca świata, tego kwiatu jest pół światu. Proponuje znaleźć zajęcie, takie które będzie Twoim zapychaczem czasu i wtedy nie będziesz myśleć o tych sprawach a zajmiesz się czymś pożytecznym, nie stroń od kontaktu z ludźmi. Sama czasem możesz wyjść z inicjatywą Od siedzenia i biadolenia, żadna nagle faceta nie miała. |
2013-11-21, 07:54 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Chce mi się płakać
No chyba że usiadła sobie na ławce w parku i tam biadoli. A przypadkiem na tej ławce siedział sobie też taki biadolący. No i się zgadali
A tak serio - bądź aktywna. Masz zainteresowania? Rozwijaj je. Podejmij jakąś aktywność fizyczną. Zajmij się sobą, dbaj o relacje z przyjaciółmi. Osoba, która się realizuje, która dobrze czuje się sama ze sobą jest atrakcyjna. Idziesz na basen - super, ale idź tam, żeby popływać i się zrelaksować, a nie omiatać od wejścia wzrokiem facetów z dziką desperacją. Taką fiksację i desperację widać. Odpuść. |
2013-11-21, 08:40 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 111
|
Dot.: Chce mi się płakać
Cytat:
__________________
Z/w bezpieczeństwa moich danych wracam z nowym kontem musiałam. |
|
2013-11-21, 11:55 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Chce mi się płakać
Cytat:
Jakos specjalnie się tym nie przejmuję ostatnio juz wcale a nawet stwierdzilam ,ze samej mi lepiej Moze mam coś z głową
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
2013-11-21, 12:02 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Chce mi się płakać
Moja wielka miłość znalazła mnie w wieku 27 lat, a wcześniej moje życie towarzyskie nie było szczególnie duże. TŻet mnie znalazł, kiedy w końcu przestałam nad sobą ubolewać, zabrałam się za siebie, wzięłam życie w swoje ręce i postanowiłam nie szukać miłości, a tu BUUUUUUUUUM i trafiła mnie strzała Amora
Autorko, jak tak będziesz się nad sobą użalać, to stracisz najlepsze lata swojego życia, baw się, podróżuj, poznawaj nowych ludzi i nie analizuj, czy każdy poznany facet nadaje się na partnera.
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
2013-11-21, 12:14 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Chce mi się płakać
Ile masz lat?
|
2013-11-21, 13:53 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Chce mi się płakać
Autorko, a nie pomyślałaś, że na siłę nie znajdziesz faceta, choćbyś się skichała? ;>
Może wpierw powinnaś sama poczuć coś do faceta i wtedy wziąć sprawy we własne ręce, a nie wypatrywać księcia na białym rumaku, który przybędzie i przerwie Twoją samotność? |
2013-11-21, 13:56 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: Chce mi się płakać
Na siłę nikogo nie znajdziesz. Ale jeśli chcesz poznawać więcej facetów to polecam portale randkowe. Ja "ściągnęłam" stamtąd mojego męża i znam bardzo wiele par które się tak skojarzyły
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
2013-11-21, 15:39 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Chce mi się płakać
zaproś na imprezę kolegę, może coś z tego będzie?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.