Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)

[flammis]

Napisane przez karolca

Ja swojej siostrze dałam jedną radę, aby nie popełniała mojego błedu i wybudzała dziecko do nocnego karmienia lub karmiła przez sen.
Pediatra i położna mówiły chórem "wybudzać" "karmić w nocy" "przystawiać". Nawet wizaż huczał na ten temat (a już na pewno dużo takich rad otrzymałam na wątku mamusiowym).

A dlaczego trzeba wybudzać? Pytam z ciekawości i dla dobra dziecka.
Moja położna absolutnie nie była zwolenniczką wybudzania. Twierdziła, że samo na jedzonko się obudzi. Podobnie prawiła nasza pediatra. Wszak wiadomo, nie każdy lekarz to wyrocznia...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez flammis

A dlaczego trzeba wybudzać? Pytam z ciekawości i dla dobra dziecka.
Moja położna absolutnie nie była zwolenniczką wybudzania. Twierdziła, że samo na jedzonko się obudzi. Podobnie prawiła nasza pediatra. Wszak wiadomo, nie każdy lekarz to wyrocznia...

Ja mojego synka wybudzałam jak był noworodkiem, pozwalałam na jedną dłuższą przerwę (wtedy to było nawet ok. 6 godzin w nocy). Bałam się, że nie będzie przybierał i że będziemy mieli jakieś problemy z brzuszkiem.
Teraz nie wybudzam, raz się zdarzyło, że spał od 21:00 do 5:00 jakoś. Później miał etap, że zasypiał około 20:00, budził się o 2:00, 5:00 i 8:00/9:00 i to mi super pasowało
A teraz budzi się około 23:00 i dalej już loteria

[karolca]

Napisane przez flammis

A dlaczego trzeba wybudzać? Pytam z ciekawości i dla dobra dziecka.
Moja położna absolutnie nie była zwolenniczką wybudzania. Twierdziła, że samo na jedzonko się obudzi. Podobnie prawiła nasza pediatra. Wszak wiadomo, nie każdy lekarz to wyrocznia...

bo w nocy lepsze mleko, dziecko będzie lepiej przybierało na wadze. No i niestety szybko załapała o co chodzi a od 3. m-ca potrafiła w nocy budzić się co godzinę, dwie. Trwało to... ROK! Tak więc boleśnie odczyułam tę dobrą radę.

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja mojego synka wybudzałam jak był noworodkiem, pozwalałam na jedną dłuższą przerwę (wtedy to było nawet ok. 6 godzin w nocy). Bałam się, że nie będzie przybierał i że będziemy mieli jakieś problemy z brzuszkiem.
Teraz nie wybudzam, raz się zdarzyło, że spał od 21:00 do 5:00 jakoś. Później miał etap, że zasypiał około 20:00, budził się o 2:00, 5:00 i 8:00/9:00 i to mi super pasowało
A teraz budzi się około 23:00 i dalej już loteria

Moja potrafiła przespać większość nocy, nad ranem jedno karmienie i spała dalej. W dzień (od 10 rano) piersi domagała się częściej (max co 2 godzny).

[fionna]

Dziewczyny, podłączam się do tematu wsparcia. Czy możecie mi polecić jakiś laktator?
Zastanawiam się, który wybrać. Raczej skłaniam się ku elektrycznemu. Macie jakieś typy, doświadczenia? Będę wdzięczna za każdą pomoc

[Debrah]

Ja mam ręczną medelę. Jest na prawdę okej.
Słyszałam jeszcze, że bardzo dobra jest także elektryczna medela mini electric.

[karolca]

dużo pozytywnych opinii słyszałam o elektrycznym Avent.
Sama miałam ręczny polskiej firmy, swoje zadanie spełniał, ale rewelacyjny nie był.

[kala__20]

ja ręcznym nie umiałam ściągać miałam elektryczną Medelę i ręczny TT. Medela ok

[boska latynoska]

Napisane przez karolca

bo w nocy lepsze mleko, dziecko będzie lepiej przybierało na wadze. No i niestety szybko załapała o co chodzi a od 3. m-ca potrafiła w nocy budzić się co godzinę, dwie. Trwało to... ROK! Tak więc boleśnie odczyułam tę dobrą radę.


Moja potrafiła przespać większość nocy, nad ranem jedno karmienie i spała dalej. W dzień (od 10 rano) piersi domagała się częściej (max co 2 godzny).

A mi się wydaje, żę to wybudzanie niekoniecznie miało takie znaczenie. Często tak jest, że noworodki śpią ładnie, długo, a później zaczyna się etap gorszego spania. Spójrz nawet na wątek o karmieniu piersią, co rusz pojawiają się wpisy mam, jak to dziecko przesypiało ileś tam godzin, a tu się skończyło, bo budzi się co 40 minut, co się stało itd.

[karolca]

Napisane przez boska latynoska

A mi się wydaje, żę to wybudzanie niekoniecznie miało takie znaczenie. Często tak jest, że noworodki śpią ładnie, długo, a później zaczyna się etap gorszego spania. Spójrz nawet na wątek o karmieniu piersią, co rusz pojawiają się wpisy mam, jak to dziecko przesypiało ileś tam godzin, a tu się skończyło, bo budzi się co 40 minut, co się stało itd.

nie sądzę. bo najpierw zaczęła się budzić w porach, kiedy ją karmiłam. Jak mówią "co 3 godziny" to jak osioł co 3 godziny karmiłam. Młoda rytm załapała po tygodniu.
Jak pytałam w szpitalu na noworodkach jak karmić, pielęgniarka powiedziała - na żądanie, nie budzić. W szpitalu spała większość nocy, w domu również, ale miałam wyrzuty sumienia, że nie słucham mądrzejszych i wykształconych więc wstawałam i karmiłam. A potem było częściej i częściej i skończyło się dopiero niedawno, choć znowu jest gorszy okres i zamiast jednej, dwóch pobudek mam 3-4 ale teraz idzie się dogadać o co chodzi

Nie sprawdzę już czy moja przestała spać bo weszła w taki wiek czy to tzw. przyzwyczajenie do jedzenia. Córka siostry nadal pięknie śpi a moja w tym wieku wyprawiała dzikie harce i nocne wrzaski bo musi być pierś.

[boska latynoska]

Napisane przez karolca

nie sądzę. bo najpierw zaczęła się budzić w porach, kiedy ją karmiłam. Jak mówią "co 3 godziny" to jak osioł co 3 godziny karmiłam. Młoda rytm załapała po tygodniu.
Jak pytałam w szpitalu na noworodkach jak karmić, pielęgniarka powiedziała - na żądanie, nie budzić. W szpitalu spała większość nocy, w domu również, ale miałam wyrzuty sumienia, że nie słucham mądrzejszych i wykształconych więc wstawałam i karmiłam. A potem było częściej i częściej i skończyło się dopiero niedawno, choć znowu jest gorszy okres i zamiast jednej, dwóch pobudek mam 3-4 ale teraz idzie się dogadać o co chodzi

Nie sprawdzę już czy moja przestała spać bo weszła w taki wiek czy to tzw. przyzwyczajenie do jedzenia. Córka siostry nadal pięknie śpi a moja w tym wieku wyprawiała dzikie harce i nocne wrzaski bo musi być pierś.

To budzik sobie nastawiałaś co 3 godziny, żeby wstać?

Rzeczywiście często się budzi, 3-4 razy to sporo, i za każdym razem coś je?

[karolca]

Napisane przez boska latynoska

To budzik sobie nastawiałaś co 3 godziny, żeby wstać?

Rzeczywiście często się budzi, 3-4 razy to sporo, i za każdym razem coś je?

nie, budził mnie ból w piersiach miłam bardzo dużo pokarmu, jak nie budziłam małej, to trochę odciagałam (do poczucia ulgi) i szłam spać dalej. Ale jak dostałam opieprz od lekarki "jak to nie budzę dziecka?!" to przystawiałam śpiące dziecko.

Najczęściej woła "mama cycy", ale pokarmu mam już na tyle mało, że raczej nie je, słyszę tylko 3-4 przełknięcia a potem próbuje robić sobie smoczek.
Co dziwne, possie sobie 5 minut, wypluwa i woła "tam, tam" wskazując na łóżeczko. O mleko prosi około 5-6, czasem o 7 i wypija około 260 ml kaszki, czasem mniej, czasem więcej.
Teraz tak się budzi, może za dużo wrażeń w dzień, ostatnio budziła się raz na pierś, drugi raz na mleko i spała do 9 (a potem już kanapka jako drugie śniadanie, obiad itd.)

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolca

bo w nocy lepsze mleko, dziecko będzie lepiej przybierało na wadze. No i niestety szybko załapała o co chodzi a od 3. m-ca potrafiła w nocy budzić się co godzinę, dwie. Trwało to... ROK! Tak więc boleśnie odczyułam tę dobrą radę.


Moja potrafiła przespać większość nocy, nad ranem jedno karmienie i spała dalej. W dzień (od 10 rano) piersi domagała się częściej (max co 2 godzny).

to lepsze mleko mnie pociesza jak mamy cięższą noc

Napisane przez fionna

Dziewczyny, podłączam się do tematu wsparcia. Czy możecie mi polecić jakiś laktator?
Zastanawiam się, który wybrać. Raczej skłaniam się ku elektrycznemu. Macie jakieś typy, doświadczenia? Będę wdzięczna za każdą pomoc

Ja mam elektryczny z mothercare ale nie jest za fajny, więc nie polecam (moje 3 koleżanki też go mają i tylko ja przy nim pozostałam, chyba mam anielską cierpliwość.. albo węża w kieszeni )

[karolca]

Napisane przez XxXJuSstiii

to lepsze mleko mnie pociesza jak mamy cięższą noc

mnie już nie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolca

mnie już nie

nie dziwię się my mamy dopiero 3,5 miesiąca

[karolca]

ja tak tłumaczyłam sobie do roczku.
potem pocieszałam się, że to mija. Pojawiało się kolejne pytanie "KIEDY?"
Kiedyś

[Emilia211]

Moja Lena to najwięcej jadła w nocy i jest taka zbita ,że szok14 miesięcy -78cm-11,8 kg szczęścia
już poleciały komentarze od sąsiadki że mama szczupła a dziecko takie spasłe
jeśli ktoś ciekawy jaka jest spasła to mogę wrzucić foto

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Emilia, moja jada w nocy, waga 9,2kg a ma 8mcy Długa, jakieś 78cm teraz.

[Emilia211]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42731245]Emilia, moja jada w nocy, waga 9,2kg a ma 8mcy Długa, jakieś 78cm teraz.[/QUOTE]
moment niech zerkną do książeczki zdrowia to 9,5 Lena wazyła na początku marca-także podobnieu lekarza miała 78 cm, ale ciuchy to już dawno muszę min. te 86 cm kupować

[kala__20]

moja też w nocy je a waży ok. 8 kg. Ma prawie 9 miesięcy. Tylko posiłków stałych tak nie bardzo a ciuchy na 68 nosi. Się właśnie zastanawiam na jaki wzrost kurtkę zimową kupić

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kala__20

moja też w nocy je a waży ok. 8 kg. Ma prawie 9 miesięcy. Tylko posiłków stałych tak nie bardzo a ciuchy na 68 nosi. Się właśnie zastanawiam na jaki wzrost kurtkę zimową kupić

mój ma 6 miesięcy i nosi już niektóre 68 a nawet 74 2 tyg temu miał jakieś 6,5kg


edit: oczywiście ma 3 i pół miesiąca

[kala__20]

Napisane przez XxXJuSstiii

mój ma 6 miesięcy i nosi już niektóre 68 a nawet 74 2 tyg temu miał jakieś 6,5kg

a w suwaczku jest, że 3,5 miesiąca synuś ma

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kala__20

a w suwaczku jest, że 3,5 miesiąca synuś ma

cholera nie wiem dlaczego tak się pomyliłam

[kala__20]

Napisane przez XxXJuSstiii

cholera nie wiem dlaczego tak się pomyliłam

a rozmiar faktycznie taki nosi 68-74 ? To chyba się duży urodził

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kala__20

a rozmiar faktycznie taki nosi 68-74 ? To chyba się duży urodził

Tak, nosi już 68 (pajace głównie) a 74 bluzki niektóre bodziaki na 62

urodził się malutki, 53cm, 3180g, w 56 pływał przez miesiąc

ale żeby nie off topować

wróciłam po wakacjach do szkoły, weekendowej i muszę odciągać mleko, przez to moje piersi wariują już miałam fajnie, mało kiedy były twarde..
mam nadzieję, że szybko się przyzwyczają

no i muszę kupić jakiś mały, ręczny laktator bo jak mam cały dzień zajęcia to będę musiała trochę odciągać... i wylewać
(ostatnio nakrzyczałam na męża bo miałam dwie porcje w lodówce, nie chciałam tego już mrozić bo były "od wczoraj", jemu się grzać nie chciało i stwierdził, że mam to wylać nic nie docenia tego mojego mleka!! choć ostatnio jak zobaczył ceny mm to był w szoku ile to kosztuje )

[Glodomorek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42731245]Emilia, moja jada w nocy, waga 9,2kg a ma 8mcy Długa, jakieś 78cm teraz.[/QUOTE]
Nie załamuj mnie, twoja młodsza jest już większa od mojej 2,5latki

[kala__20]

Napisane przez Glodomorek

Nie załamuj mnie, twoja młodsza jest już większa od mojej 2,5latki

To ile Twoja ma?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[boska latynoska]

Napisane przez Emilia211

Moja Lena to najwięcej jadła w nocy i jest taka zbita ,że szok14 miesięcy -78cm-11,8 kg szczęścia
już poleciały komentarze od sąsiadki że mama szczupła a dziecko takie spasłe
jeśli ktoś ciekawy jaka jest spasła to mogę wrzucić foto

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42731245]Emilia, moja jada w nocy, waga 9,2kg a ma 8mcy Długa, jakieś 78cm teraz.[/QUOTE]

Moja też jadała w nocy 13 miesięcy, a ma teraz 17 i waży jakiś 9,5 kg

[karolca]

czyli to nocne karmienie nie jest taki 'tuczące'
Moja ma 17,5 miesiąca, mierzy około 83 cm i waży 10,5 kg

a z ciuchami to różnie, ostatnio śpi w rampersie 0-3 miesiąca chyba, że tak się rozciągnął przez te kilka lat używnia przez dzieciaczki
Mam kilka 68, 74, 80, 86 i 92

[kala__20]

hmm...to jak moja prawie 9 miesięcy nosi jeszcze 68 (chociaż już takie na styk są) to myślicie, że kurtkę na zimę 80 kupić?

[Glodomorek]

Napisane przez kala__20

To ile Twoja ma?

W piątek się dowiem, ale na pewno więcej nie ma.