Jak zacząć? Pomocy!

[SekretnyWachlarz]

Hej, mam pytanie. Z racji, że jestem już 9 miesięcy, pomimo wyższego wykształcenia, bezrobotna to ciągle staram się coś w tym kierunku robić aby ten stan zmienić. Niestety zauważyłam, że przede wszystkim problemem jest brak znajomości języka obcego (wiadomo, angielskiego). Może trudno w to uwierzyć, ale tak nie umiem tego języka, a przez całą naukę w szkole (włącznie ze studiami) miałam niemiecki. Poza tym mam jakąś niechęć do tego języka. Wielokrotnie uczyłam się go sama i o ile słówka wchodzą mi łatwo to to byłoby właściwie na tyle. Akcent mam rzekomo okropny, a gadać nie potrafię w ogóle, gramatykę omijałam. Teraz przeprowadzam się do Warszawy i z tego co się orientowałam to rynek pracy oczywiście również zawalony tym językiem. Czy możecie polecić jakąś szkołę w Warszawie, która dobrze mnie poprowadzi? Zdaję sobie sprawę, że tego języka będę się długo uczyć, szczególnie jeżeli nie mam ku niemu predyspozycji, ale wiadomo nie chciałabym wydawać pieniędzy w kubeł. Poziom to oczywiście od zera. Poza tym myślicie, że warto wrócić do nauki w domu? Mam multikurs, taki kurs, który w 2009 można było nabyć, 16 płyt, ogólnie bardzo dobrze oceniany w internecie. Mieszać jak coś szkołę z tym kursem czy raczej nie przeginać i zostać tylko przy nauce w szkole? Jakie są w ogóle mniej więcej ceny takich kursów i ile trwają? I czy poziom A2 coś mi już da? Ile osoba na takim poziomie potrafi?

[casus_belli]

Jeśli chodzi o używanie języka w pracy, to A2 to za mało. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poza kursem robić jakieś ćwiczenia czy uczyć się słówek. Dla mnie największą wadą szkół językowych jest to, że mimo wszytko dla mnie idzie to za wolno. Niezależnie od wszystkiego nauka w Polsce zajmie Ci parę lat. Nie nastawiałabym się na oferty z wymaganym angielskim w najbliższej przyszłości.

[higirl]

Same słówka mało ci dają. Ja proponuję w domu uczyć się całych wyrażeń. Załóż sobie jakiś zeszyt i układaj zdania z każdym nowo poznanym słówkiem. Tak jest zdecydowanie łatwiej. W klasie miałam ludzi, którzy kartkówki ze słówek pisali na 5, a nie potrafili się nawet normalnie wysłowić. Słuchaj sobie zawsze wymowy, jest taki fajny słownik angielski cambridgedictionary, zawsze można sobie kliknąć i sprawdzić jak się to wymawia, na innych słownikach internetowych też chyba tak jest. Oprócz tego jest serio cała masa stron, które ci pomogą. Nie znam tego kursu, o którym wspomniałaś, ale każdy materiał będzie pomocny. A A2 poziom to początkujący, zwykłe podstawowe zwroty, w pracy jednak (zależy też jakiej) musiałabyś mieć poziom co najmniej B2. Klucz to po prostu nauka i systematyczność, ja właśnie angielskiego uwielbiam się uczyć i sama doszłam do takiego poziomu, w którym rozumiem 95% treści artykułów na BBC. Jakbym uczyła się tylko w szkole, to pewnie nic bym nie rozumiała xD W wolnym czasie oglądaj też filmy angielskie z napisami, to też pomaga i się bardziej osłuchasz z wymową.

[Flegmatyczka]

Ja lubię oglądać dobrze znane sobie filmy w języku obcym z napisami (również w języku obcym). Oprócz tego korzystam z aplikacji typu Duolingo czy Memrise

[natalaa126]

Aby zacząć naukę jakiegokolwiek języka, musisz go przede wszystkim polubić. Niechęć jedynie Ci w tym utrudni...
Ja zaczynałam się uczyć, oglądając proste bajki dla 3-latków na youtube po angielsku. Kupiłam książki dla dzieci, czytałam, oglądałam. Słuchałam masę piosenek po angielsku jednocześnie śledząc ich tekst na osobnej stronie. To naprawdę bardzo pomaga!
Co do szkół niestety Ci nie pomogę, ale jeśli chodzi o "domowe" sposoby, to jak najbardziej polecam wyżej wymienione. Jeśli masz jakieś pytania, pisz na priv. Chętnie Ci pomogę "okiełznać" język angielski i być może moje inne metody Ci w tym ułatwią

[lagowianka]

Ja zaczynałam od płyty pawlikowskiej
Opanowałam w dwa tygodnie
Potem poszłam na konwersacje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1sandra1]

Napisane przez Flegmatyczka

Ja lubię oglądać dobrze znane sobie filmy w języku obcym z napisami (również w języku obcym). Oprócz tego korzystam z aplikacji typu Duolingo czy Memrise

Duolingo używam regularnie do nauki niemieckiego. Idzie mi tak sobie - jestem w stanie coś tam przeczytać i zrozumieć oraz napisać. Moze nawet coś powiedzieć ale tylko proste zdania. Aplikację jak najbardziej polecam problemem jestem ja - nie mogę się skupić na niej.

Sprawdzę to memrise - dzięki.

[imakaszu]

Duolingo i Memrise są dobre, ale jak chcesz podszkolić się w języku mówionym, to ja od niedawna korzystam z Italki. Na razie polecam. Poza tym zadziwiające jest to, ile osób z zagranicy chce się uczyć polskiego!