2014-02-27, 10:48 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: XXX
Wiadomości: 4 248
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
yy nie do końca zrozumialam to co napisałaś wiesz, ja też mam dwóch przyjaciół facetów super kumpli, ale nie pociągają mnie fizycznie i jakoś nie mam ochoty myśleć o nich w kwestii związku
__________________
"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get." 2014 3 Anne Rice - Pandora włosomaniaczka 11.2009 nic mnie bardziej nie drażni jak brak składów w KWC oraz na blogach kosmetycznych |
|
2014-02-27, 11:03 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Bo mądrych facetów trzeba szukać w podziemiu :/
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2014-02-27, 11:25 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
|
2014-02-27, 14:15 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Prawda jest taka, że każda potwora znajdzie swojego amatora
Ja do piękności nie należę, mam lekką nadwagę i zupełnie przeciętną urodę. Jedynie włosami zwracam na siebie uwagę, ale to trochę mało, nie? W dodatku w ogóle się nie maluję (moja cera tego nie znosi, nie lubię, nie mam czasu, nie chce mi się- makijaż miałam ostatnio na rozpoczęciu roku akademickiego, a wcześniej- na zakończeniu poprzedniego ), nie noszę obcasów, nie farbuję włosów... W zasadzie mam 21 lat, a czasami przez loki i piegi wyglądam na 15. Noszę za luźne ciuchy z czasów "5 kilo temu", donaszam T-shirty po bracie, jestem kompletnie niekobieca i.... okropnie dobrze mi z tym W liceum próbowałam się trochę "udziewczynić", ale tylko mnie to męczyło. Teraz jestem sobą i może dlatego, że dobrze mi we własnej skórze (a to widać, zawsze widać!), mam cudownego chłopaka A nawet czasem zdarzy się jakiś wariat-podrywacz Mój chłopak jest najwartościowszym człowiekiem, jakiego znam (wliczając w to nie tylko facetów-potencjalnych-partnerów, ale także rodziców, nauczycieli, przyjaciół itd, słowem- wszystkich), a kocha mnie za charakter. I dokładnie taką, jaka jestem. Ty też kogoś takiego znajdziesz. Uroda przemija, a jak już się facet zakocha ze względu na charakter- to musi być super Najważniejszy jest uśmiech, dystans do siebie i zainteresowania. Przyciągają może mniej facetów, niż miseczka D, ale za to jakich! Polecane dla tych, które wolą jakość, zamiast ilości |
2014-02-27, 14:36 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Miałam takiego faceta, który zwracał uwagę tylko na wygląd. Wylookał mnie na fb a wiecie jakie tam fotki wrzuca się, najlepsze i gdzie się najlepiej wygląda. Gdy doszło do spotkania na żywo okazało się, że nie jestem ideałem. Nie dał po sobie tego poznać, nie powiedział mi tego wprost, ale tydzień później gdy się spotkaliśmy i on się napił powiedział, że jestem przeciętna, że on miał zawsze super laski przy sobie itp. Strrasznie mnie to zabolało, ale on mnie przeprosił i mówił, że chce się ze mną dalej spotykać to kontynuowaliśmy swoją znajomość. Od tego czasu dwoiłam sie i troiłam, żeby przy nim świetnie wyglądać, ale jemu ciągle coś nie pasowało. A to zmień fryzurę, przefarbuj się, zrób coś z pryszczami, zmień okulary itp I ja głupia wszystko to robiłam, przez niego wpadłam w mega kompleksy a on i tak po 3 miesiącach znajomości powiedział, że nic do mnie nie czuje i mnie rzucił. Teraz mimo, ze wyglądam lepiej nie czuję się atrakcyjna, mam teraz mini obsesje na punkcie swojego wyglądu, ciągle coś mi się nie podoba i zmieniam...
__________________
Zamierzam: Zdrowo się odżywiać Ograniczyć słodycze |
2014-02-27, 14:54 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: XXX
Wiadomości: 4 248
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
związałabyś się z facetem nie w twoim typie ? bo ja nie
__________________
"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get." 2014 3 Anne Rice - Pandora włosomaniaczka 11.2009 nic mnie bardziej nie drażni jak brak składów w KWC oraz na blogach kosmetycznych |
|
2014-02-27, 15:19 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
A on się związał z kobietą którą uznawał za przeciętną i chciał zmienić jej wygląd. To było mocno nie fair, albo się akceptuje czyjś wygląd, albo nie. Wygląd ma znaczenie, jednak na samej urodzie i chemii nie da się stworzyć długiego i stabilnego związku. Trza do tego czegoś więcej. |
|
2014-02-27, 15:24 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: XXX
Wiadomości: 4 248
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
może chciał sprawdzić czy zaakceptuje jej wygląd no oczywiście, że się nie da ale jednak trzeba akceptować wygląd partnera
__________________
"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get." 2014 3 Anne Rice - Pandora włosomaniaczka 11.2009 nic mnie bardziej nie drażni jak brak składów w KWC oraz na blogach kosmetycznych |
|
2014-02-27, 15:31 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Taaaaa juz na pewno nikt Ciebie nie chce a ide o zaklad, ze na pewno takie osoby istnieja
|
2014-02-27, 15:56 | #40 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
Tylko że takie "sprawdzanie" dla mnie trąci lekkim oszustwem. Bo rozbudza w tej drugiej stronie nadzieje pełnej akceptacji. Zwłaszcza jeśli daje się odczuć nieakceptowanie i "każe się" zmienić wygląd. Ano wygląd trzeba akceptować, bez tego nie ma szans na fajny związek. A zmienianie czyjegoś wyglądu już na samym początku znajomości jest imho badziewne. |
|
2014-02-27, 18:02 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Wiesz jak nie byłam w jego typie to mógł sobie darować od początku. Nie podobasz mi się to nie spotykajmy się. A chciał ze mnie zrobić seksbombę, który każdy facet będzie chciał mnie mieć i będzie musiał się o mnie bić. Wg ten związek był jedną wielką porażką, który więcej mi przyniósł szkód i płaczu niż radości..
__________________
Zamierzam: Zdrowo się odżywiać Ograniczyć słodycze |
2014-02-27, 18:09 | #42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Zdania podzielone, jedni odbierają mnie jako nieudacznika inni udzielają rad. Dziękuję Wam za to. Ja naprawdę rozmawiam z ludźmi, nie trzymam się na uboczu jak szara mysz, zachowuje się normalnie, porozmawiam z każdym bo nie boje się konfrontacji. Nie mogą mnie więc odbierać jako niedostępnej bo taka nie jestem. Na pierwszy rzut oka nie widać we mnie żadnego defektu, a nie chce mnie nikt. ehh to wszystko.
|
2014-02-27, 20:15 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
wg mnie na tzw brak powodzenia składa się kilka rzeczy i nie jest to kwestia tylko urody
33%uroda 33% śmiałość, pewność siebie, akceptacja swojej osoby 33% inteligencja, oczytanie itp. 1% to "coś" czasami po prostu brakuje tego"czegoś" cięzko okręslić co to jest może jakieś specyficzne feromony nie wiem...bo sama tego raczej nie posiadam |
2014-02-27, 21:15 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 608
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
w moim przypadku mojej to coś = błysk w oku nimi mnie zdobyła
Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2 |
2014-02-27, 21:31 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
Chyba naprawdę trzeba mieć to coś, co podała Sybil_ Niby za zgrabną i ładną dziewczyną obejrzy się każdy, ale życie pokazuje, że nie trzeba taką być aby móc podbić czyjeś serce, nie trzeba być super inteligentną, interesującą, intrygować zainteresowaniami i pasjami, by znaleźć kogoś i związać się z nim na całe lata (albo choćby na chwilę dla zabawy). Widuję na ulicy różne parki, nie wszyscy są wysportowani, dobrze ubrani, dobrze uczesani, nie wszystkie dziewczyny potrafią podkreślać swoją urodę w umiejętny sposób (te z mega odrostami, cellulitem pod legginsami, złym makijążem też mają chłopaków), niektórzy dobierają się co do urody, inni zupełnie od siebie odstają,a jednak z jakiegoś powodu są razem i nie zawsze jest to desperacja. Może to również szczęście, traf, tak jak w innych dziedzinach życia. Jedni łatwo wchodzą na rynek pracy i pną się po szczeblach kariery, innym trudno złapać jakąkolwiek pracę, jedni nic nie robią dla swojego zdrowia, wręcz sobie szkodzą, a nie chorują, inni chuchają i dmuchają na siebie, a nie przynosi to efektów. Takich przykładów można by mnożyć. Cóż, może takie właśnie jest życie. BTW, jak byłam nastolatką miałam straszne kompleksy, uważałam, że nikt nie mógłby się mną zainteresować i może było to po mnie widać i faktycznie nikt wtedy na mnie nie spojrzał. Później zmieniłam tok myślenia, zaczęłam pracować nad wyglądem i samooceną, zaczęłam się dobrze czuć ze sobą i .... i nadal nikt na mnie nie leci. Nigdy też nie byłam zdesperowana (bo początkowo przecież ze względu na fizjonomię nie zasługiwałam na nikogo ), później mi nie zależało, a teraz też na nikogo usilnie nie czekam. A niby się mówi, że miłość przychodzi, gdy się na nią nie czeka Cóż, nie zawsze te ludowe mądrości się sprawdzają. Może tak ma być. |
|
2014-02-27, 22:35 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
To samo mogą powiedzieć panowie. Czy zawsze tylko przystojniaki i Ci super piękni mają dziewczyny, żony? Nie.
Myślę że tu chodzi o to "coś", bo nie zawsze wpada nam w oko koleś "wypicowany i z piękną buźką", ja mam tak że zawsze podoba mi się facet który dla ogółu szału nie robi ale ma coś takiego w sobie, że dłużej siedzi w mojej głowie, a niestety przez moją nieśmiałość nigdy nie podjęłam pierwszego kroku Nie ma co się zadręczać, ja też jestem sama od zawsze a jakoś nie dramatyzuję bo już się chyba pogodziłam po części z tym że nie zaznam miłości. Trzeba się rozwijać dla samej siebie i pokochać taką jaką się jest
__________________
|
2014-02-28, 16:23 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
To co myślimy, mamy wypisane na twarzy.
Autorko, skoro w Twojej głowie kłębią się myśli typu - "nikt nie zwraca na mnie uwagi" , "jestem niezauważalna" , "nikt mnie nie chce" to ludzie intuicyjnie to czują. A mówiąc takie rzeczy w towarzystwie, pozwalasz na zapalenie u drugiej osoby czerwonej lampki- "Na pewno musi być z nią coś nie tak skoro nikt jej nie chce". Pierwsze, najważniejsze musisz zmienić myślenie. I uwierzyć, że zasługujesz na miłość. Bo każdy z nas na nią zasługuje. Po drugie- ciekawi mnie, jak się zachowujesz w towarzystwie. Napisałaś, że zdarza Ci się zgasić kogoś swoją wiedzą... Nie pomyślałaś, że może w tym tkwi problem, że ludzie mogą Cię uważać za zarozumiałą? |
2014-02-28, 17:16 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Pozwolę sobie zacytować wypowiedź jednej Wizażanki
Cytat:
Staram się o siebie dbać - ubieram się dość kobieco, mam zawsze ułożone włosy, zrobiony makijaż, sylwetka raczej szczupła, ale.. jest jedno ale - mam problemy z cerą, leczyłam się nieskutecznie na trądzik przez wiele lat, dziś zostały drobne blizny, przebarwienia, czasem coś mi wyskoczy i to mnie strasznie blokuje nie mogę poddać się ciężkiej terapii na trądzik, ponieważ mam inne problemy ze zdrowiem. Zawsze czuję się przez to gorsza od innych koleżanek, nieraz jakiś mężczyzna na mnie spogląda, a ja się wstydzę tego spojrzenia i wlepiam głowę w chodnik, bo myślę, że wyglądam źle jak mam makijaż już parę godzin. Nie jestem jakaś mega śmiała chociaż w gronie znajomych mówię dość dużo, ale mam spore grono koleżanek, paru kolegów z którymi nie krępuje się rozmawiać, bo wiem, że są zajęci. A jak jakiś wolny to od razu się blokuje. Dodatkowo łapię się na tym, ze często to niby w żartach mówię, że będę starą panną itp. Jak się zmienić, dodać sobie odwagi i spojrzeć na siebie łaskawszym okiem? Bo ja myślę o sobie przez pryzmat swojej niedoskonałej twarzy mam tyle samo lat, co autorka wątku.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
|
2014-03-03, 08:30 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kujawy i Pomorze
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
__________________
Rudzielec o farbowaniu i pielęgnacji skóry wrażliwej... Początkująca włosomaniaczka www.red-head-rules.blogspot.com |
|
2014-03-03, 09:19 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Ja w pewnym sensie rozumiem autorkę. Co prawda sama mam chłopaka, ale obserwuję moje koleżanki.
Jedne z Was piszą, żeby wyjść do ludzi, zadbać o siebie, jeśli chodzi o wygląd, zmienić swoją samoocenę, podejście do siebie i do świata. We wszystkim tym macie oczywiście rację. Jednak, naprawdę nie ma na to reguły. Mam koleżanki, które są "zamknięte" w sobie, nie wychodzą za wiele, nie grzeszą "brzydotą", niektóre są naprawdę ładne, są ciekawymi, wartościowymi osobami, ale nie mają nikogo. Z drugiej strony, mam również koleżanki, o podobnym opisie co do wyglądu i osobowości, z tą różnicą, że są otwarte, aktywne, wychodzą do ludzi, poznają nowe osoby, robią to specjalnie, żeby ktoś się nimi zainteresował, żeby poznać kogoś interesującego, a mimo wszystko nie mają nikogo. Po prostu nie ma na to reguły. Na pewno w pewnym sensie jest to kwestia podejścia do siebie i do świata. Musi się znaleźć obok siebie ten "ktoś". I "ta" osoba zainteresuje się nami, bez względu na to, czy będziemy miały niską, czy wysoką samoocenę, czy będziemy przeciętne, czy ładne, czy będziemy otwarte, czy zamknięte. Zwróćcie uwagę, że każdy jest inny. I zarówno osoby otwarte, i zamknięte są w związkach. Nie ma przepisu na znalezienie kogoś. Oczywiście, jeśli ktoś chce poznać kogoś, to nie może siedzieć w mieszkaniu całymi dniami przed komputerem i narzekać na swój marny los. Z pewnością wyjście do ludzi jest krokiem do tego, żeby KOGOŚ poznać. Ja sama spotkałam mojego chłopaka, gdy byłam poza domem. Nie przed komputerem. P.S. Użyte przeze mnie słowa "otwarte" i "zamknięte" mają szerokie pojęcie. |
2014-03-03, 17:49 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Uwierz mi, że wygląd w niektórych przypadkach nie ma znaczenia. Np w sytuacji, gdy dziewczyna jest bardzo zamknięta w sobie, boi się ludzi, nowych kontaktów to raczej nie będzie miała chłopaka, mnóstwa znajomych. Mimo, że jest szczupła i niebrzydka. Uwierz, że charakter wtedy jest najważniejszy.
|
2014-03-03, 17:57 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Oczywiście gruba/ruda/piegowata/okularnica/itd/itp nie ma szans, mimo że jest ładna?
|
2014-03-03, 20:20 | #53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
A ja znam grubą dziewczynę, która ma przystojnego, inteligentnego męża (wcale nie gorszego niż te szczupłe). Tylko jej niczego nie brakuje poza figurą. I nigdy nie zauważyłam by miała jakiś kompleks na punkcie swojej tuszy - nie narzekała na nią i nie rwała włosów z głowy z tego powodu. Była i jest uśmiechniętą, zadowoloną z zycia dziewczyną, z którą można porozmawiać na wiele tematów, lubiła kupować kosmetyki, nie bała się spotykac z mężczyznami, a zawsze kiedy kogoś poznała była otwarta i pozytywnie nastawiona do znajomości. Pewnie każdy zna osoby, które mają nadwagę i niezłego faceta przy boku. Problemem nie jest tusza tylko nastawienie.
Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2014-03-03 o 20:24 |
2014-03-04, 11:40 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Owszem, zawsze mam makijaż. Ale absurdem jest, że na mieście nie widzę osób z problemami skórnymi, a jak mi wyskoczy jeden pryszcz, to mam wrażenie, że każdy to widzi.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2014-03-12, 08:05 | #55 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kujawy i Pomorze
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
No właśnie..nie widzisz osób z problemami skórnymi ale zapewniam Ciebie, że takie osoby na ulicy mijasz każdego dnia... ..pewnie , że każdy widzi u siebie najwięcej..jak wyskoczy jakaś niespodzianka na twarzy i mamy tego świadomość to myslimy że każdy widzi to tak samo ale tak nie jest..ja mam problemy z napadowym rumieniem w sytuacji stresowej..Wiesz jakie to paskudne?...musimy pamiętać że problemy skórne nie dotycza tylko nas..nie jestesmy jacyś wyjątkowi..ja pracuje w rejestracji medycznej i ogladam codziennie ludzi z łuszczycą..trądzikiem..kl asycznym ...różowatym...pryszcz przy tych schorzeniach to prawdziwy pryszcz
__________________
Rudzielec o farbowaniu i pielęgnacji skóry wrażliwej... Początkująca włosomaniaczka www.red-head-rules.blogspot.com |
|
2014-03-24, 16:55 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Moim zdaniem w wyglądzie danej osoby najważniejsza nie jest sylwetka, twarz ale sposób gestykulowania, mówienia. Także to co mamy w głowie. Na pewno znacie wiele teoretycznie mało atrakcyjnych osób, ale które mają niesamowite powodzenie
Zapach również odgrywa dużą rolę Wiecie, że od czasu kiedy sprawiłam sobie perfumy z feromonami (Love & Desire) wzbudzam o wiele większe zainteresowanie? Nie wiem czy to zasługa faktycznie zawartości tych związków co dzięki ładnemu i kobiecemu zapachowi |
2014-03-25, 16:17 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
w związku z tematem bardzo fajna audycja radiowa, polecam http://www.youtube.com/watch?v=3qC3kMc5-xQ
a jesli chodzi o feromony to wg mnie ściema przetestowałam na sobie i nie działają |
2014-03-25, 17:52 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 77
|
Dot.: Czy naprawdę tylko chodzi o wygląd...
Cytat:
Zauważam na forum mnóstwo ludzi, którzy czują się samotni, oczekują rady "jak znaleźć chłopaka/dziewczynę", a potem negują wszelki pomysły wizażanek. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:00.