Chwalisz się, czy żalisz? (+offtopy)

[Pantegram]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88637179]Rower jak dla 12letniej dziewczynki. Tym bardziej bym na takim nie jeździła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Po co się tak wrednie czepiać? Rower powinien być wygodny, a nie designerski, by inni zazdrościli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Dla mnie rowej jest aktywnością czysto rekreacyjną - w weekend pojeździć sobie po lesie na ścieżkach, czy pojechać do rodziców na kawę (jakieś 2km). Tyle. Żadne zimno, żaden deszcz. Dojazd do pracy także nie bo nie noszę się sportowo tylko zwiewne kiecki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja mam podobnie. W sumie dawno juz nie jezdzilam. Moze wyjme rower. Jednak nie jest to dla mnie taka aktywnosc, ze jezdzilabym wszedzie. Do pracy mam jakies 7 km i w sumie moglabym jak ladna pogoda, ale i tak moge sie spocic, a w pracy sie nie odswieze bardzo, jedynie w umywalce. Wole tak zwyczajnie pojezdzic rekreacyjnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Monia284

Ja mam podobnie. W sumie dawno juz nie jezdzilam. Moze wyjme rower. Jednak nie jest to dla mnie taka aktywnosc, ze jezdzilabym wszedzie. Do pracy mam jakies 7 km i w sumie moglabym jak ladna pogoda, ale i tak moge sie spocic, a w pracy sie nie odswieze bardzo, jedynie w umywalce. Wole tak zwyczajnie pojezdzic rekreacyjnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam możliwość nawet i wzięcia prysznica jakbym chciała, ale do pracy jadę głównie z górki

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Pantegram

Po co się tak wrednie czepiać? Rower powinien być wygodny, a nie designerski, by inni zazdrościli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale przecież ten rower jest designerski i aby inni „zazdrościli” zreszta jakie czepianie się? No nie podoba mi sie miętowy-różowy rower z koszyczkiem w różowe kwiatki, bo wyglada jak wersja dla małej dziewczynki lub powiększony model dla barbie. Ten miętowy lub miętowo brązowy spoko. To tylko zwykła opinia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja na takim całym różowo-miętowym rowerze z kwiatkami czułabym się tak:
Załącznik 7746063
Dlatego mi się nie podoba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Monia284]

Napisane przez tinkerver2

Ja mam możliwość nawet i wzięcia prysznica jakbym chciała, ale do pracy jadę głównie z górki

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

No to niezle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Napisane przez kasztanka3

Faktycznie maja w Decathlonie nieglupie rowery, ten mi sie podoba:
https://decathlon.com.au/products/el...32178827165807

https://www.decathlon.fr/p/velo-de-v...82&c=GRIS_BLEU

Myslalam o tym. W tym sezonie akurat nie ma seledynowego, ale w poprzednich byly. To ich best-seller.

[kasztanka3]

Napisane przez Rena

https://www.decathlon.fr/p/velo-de-v...82&c=GRIS_BLEU

Myslalam o tym. W tym sezonie akurat nie ma seledynowego, ale w poprzednich byly. To ich best-seller.

Czerwony mi sie podoba

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

O te z Decathlonu super. Podoba mi się ten niebieski. W sumie wszystkie fajne, ale mnie akurat czerwony podoba się najmniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ava_]

Napisane przez Rena

https://www.decathlon.fr/p/velo-de-v...82&c=GRIS_BLEU

Myslalam o tym. W tym sezonie akurat nie ma seledynowego, ale w poprzednich byly. To ich best-seller.

Ciekawe, ze u mnie na angielskiej stronie sklepu dokladnie ten sam rower kosztuje £300. Co to za rozboje.

[Rena]

Napisane przez kasztanka3

Czerwony mi sie podoba

Ja bym z tego wybrala granat. Ale wszystkie sa ladne. W zeszlym roku mieli roz, ale wymienili na ta czerwien wlasnie. Jak nie przeszkadza Ci waga (to jest stal, nie aluminium) to poza tym sa bardzo dobre opinie uzytkownikow.

[kasztanka3]

Napisane przez Rena

Ja bym z tego wybrala granat. Ale wszystkie sa ladne. W zeszlym roku mieli roz, ale wymienili na ta czerwien wlasnie. Jak nie przeszkadza Ci waga (to jest stal, nie aluminium) to poza tym sa bardzo dobre opinie uzytkownikow.

Ja najbardziej bym chciala roz albo wspomniana miete, ale nie ma.

[ojejuniu1974]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88637446]jezdze tylko po miescie, rower to doskonaly sposob na przemieszczenie sie z punktu A do puntku B czy wyskoczenie wieczorem na drinka[/QUOTE]

Wracasz z drinka na rowerze?
Jak mieszkalam w Polsce to jeszcze w mojej czesci miasta prawie nie bylo sciezek, dopiero teraz zaczeli wyznaczac, moze za 5 lat będą

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

TŻ odwiedził włoski sklep. Przytargal wino, oliwę, ocet balsamiczny, salami, kiełbaski, rozniaste sery, oliwki, świeże kapary. Do tego dokupił bagietkę we francuskiej piekarni. Zrobilismy sobie ucztę. Matko, jakie to było dobre.
Mogę umierać.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[beatiska]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88638703]TŻ odwiedził włoski sklep. Przytargal wino, oliwę, ocet balsamiczny, salami, kiełbaski, rozniaste sery, oliwki, świeże kapary. Do tego dokupił bagietkę we francuskiej piekarni. Zrobilismy sobie ucztę. Matko, jakie to było dobre.
Mogę umierać.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To nie w Polsce?
Chętnie bym wskoczyła dk takiego sklepu

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez kasztanka3

No niestety, ale polscy kierowcy nie sa nawet w top10 najbardziej nieostroznych jakich widzialam.

Polacy wlasnie najczesciej przestrzegaja zasad ruchu.

W Polsce czulam sie bezpiecznie prowadzac auto. Tutaj raczej tego unikam.







A mnie sie bardzo podoba, a jestem jeszcze prawie dekade chyba starsza od Tinker

Bo wszystko przez to, że sami Polacy robią z sobie najgorszych - jak widziałam jak jeżdżą Grecy to miałam majty pełne jak jechałam skuterem albo w Gruzji - tam to czymkolwiek co w teorii nie powinno istnieć tam jeździ. I w jednym i w drugim nie czułam się bezpiecznie.

W Polsce czy jako kierowca czy jako pieszy czuję się bezpiecznie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez beatiska

To nie w Polsce?
Chętnie bym wskoczyła dk takiego sklepu

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

W Polsce. Nie wiem jakim cudem wcześniej nie wiedzieliśmy o tym sklepie. :0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez ojejuniu1974

Wracasz z drinka na rowerze?

Jak mieszkalam w Polsce to jeszcze w mojej czesci miasta prawie nie bylo sciezek, dopiero teraz zaczeli wyznaczac, moze za 5 lat będą

Rowerem jeżdżę wszędzie, poza dojazdami do pracy, na imprezy, koncerty, mniejsze zakupy.
Nie mieszkam w PL, w Polsce na rower nie wsiądę

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88638703]TŻ odwiedził włoski sklep. Przytargal wino, oliwę, ocet balsamiczny, salami, kiełbaski, rozniaste sery, oliwki, świeże kapary. Do tego dokupił bagietkę we francuskiej piekarni. Zrobilismy sobie ucztę. Matko, jakie to było dobre.
Mogę umierać.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Brzmi smakowicie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez kasiunia788742

Bo wszystko przez to, że sami Polacy robią z sobie najgorszych - jak widziałam jak jeżdżą Grecy to miałam majty pełne jak jechałam skuterem albo w Gruzji - tam to czymkolwiek co w teorii nie powinno istnieć tam jeździ. I w jednym i w drugim nie czułam się bezpiecznie.

W Polsce czy jako kierowca czy jako pieszy czuję się bezpiecznie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dla mnie też w Polsce jeździ się przyzwoicie. Ludzie bywają chamowaci, ale coraz rzadziej. Podobnie jak w innych krajach w naszym rejonie Europy. Chociaż na Teneryfie też było ok.
Za to prowadzenie auta w Meksyku, szczególnie w mieście, mnie mocno stresowało, można się przyzwyczaić, ale lepiej mieć oczy dookoła głowy i szybko reagować. A w Gruzji w takim Tbilisi to nie wiedziałam, jak ci ludzie to robią, że nie ma miliona stłuczek, ja bym tam za kierownicę nie wsiadła. Na górskich serpentynach facet siedział innemu kierowcy na zderzaku. A to przecież jeszcze nie jest koniec skali...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Rena]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88638703]TŻ odwiedził włoski sklep. Przytargal wino, oliwę, ocet balsamiczny, salami, kiełbaski, rozniaste sery, oliwki, świeże kapary. Do tego dokupił bagietkę we francuskiej piekarni. Zrobilismy sobie ucztę. Matko, jakie to było dobre.
Mogę umierać.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Jakie kielbaski?

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

A ja zauważyłam, że auta często, a nawet bardzo często zatrzymują mi się, gdy chcę przejść przez przejście bez świateł. Jeszcze kilka lat temu ciężko było mi dostąpić tego zaszczytu.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez this_witch

Czasami mam wrażenie, że jestem jedyną osobą na świecie, która nienawidzi jeździć rowerem Ostatnio na rowerze siedziałam chyba z 10 lat temu.

Znam jeszcze jedną taką.
Ja lubię, ale niestety 2 godziny to max, już po jednej jestem wkurzona, że mnie tyłek boli. :/ I tylko rekreacyjnie. Na wakacje chętnie bym zabierała, bo jest sporo fajnych tras nawet np. na polskim wybrzeżu, ale kłopot z wożeniem.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Ja mogę jeździć rowerem i sprawia mi to dużą radość, ale za kierownicę nie wsiądę, nie i koniec. Ogólnie bardzo boję się aut, boję się nimi jeździć jako pasażer i komfortowo czuję się jedynie w MPK i pociągu.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Jakby mi ktoś zabrał samochód lub prawko to nie wiem co bym zrobiła, dramat w 3 aktach. Z komunikacji miejskiej w Polsce korzystałam chyba ostatni raz na studiach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[this_witch]

Ja do centrum miasta mam lepszy i szybszy dojazd tramwajem niż samochodem.

Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88638953]Jakby mi ktoś zabrał samochód lub prawko to nie wiem co bym zrobiła, dramat w 3 aktach. Z komunikacji miejskiej w Polsce korzystałam chyba ostatni raz na studiach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ja miałabym problem jak dostać się do pracy
Do centrum, na zakupy mogę rowerem, ostatni środek komunikacji publicznej z którego korzystałam to samolot

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Natalie_Alex]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88618549]Nadal lepiej niż komunikacja miejska.
Chyba że ktoś ma opcję samochodu, to wiadomo.
Ale niestety też można mieć samochod, ale i tak z niego nie korzystac, bo jest zero darmowych miejsc do zaparkowania w obrębie pracy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A co jest nie tak z komunikacją miejską? Ja bardzo lubię korzystać z publicznego transportu.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;88638948]Ja mogę jeździć rowerem i sprawia mi to dużą radość, ale za kierownicę nie wsiądę, nie i koniec. Ogólnie bardzo boję się aut, boję się nimi jeździć jako pasażer i komfortowo czuję się jedynie w MPK i pociągu.[/QUOTE]

Ja jakbym miała czas, to mogłabym cały dzień jeździć od pętli do pętli. Jeżdżenie autobusami działa na mnie relaksująco

[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88638703]TŻ odwiedził włoski sklep. Przytargal wino, oliwę, ocet balsamiczny, salami, kiełbaski, rozniaste sery, oliwki, świeże kapary. Do tego dokupił bagietkę we francuskiej piekarni. Zrobilismy sobie ucztę. Matko, jakie to było dobre.
Mogę umierać.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Biedra i lidl mają tygodnie włoskie, i wtedy można nakupować pyszności do oporu. Uwielbiam sery i wędliny włoskie i ładuję wtedy lodówkę do pełna. W biedrze bywają czasem ravioli z borowikimi, wtedy zabieram cały nakład ze sklepu.



A gdzie wy jeździcie takimi miejskimi rowerami? Mi się rower kojarzy z rekreacją, używam tylko do jazdy po lesie, po ścieżkach rowerowych, żeby się dotlenić i zrelaksować; ogółem ze sportem. Po ulicach stresowałabym się jeździć obok samochodów.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=1ce31337bafe4ce50f62519 e721d2985132c01a5_6111b3a 307338;88639391]Biedra i lidl mają tygodnie włoskie, i wtedy można nakupować pyszności do oporu. Uwielbiam sery i wędliny włoskie i ładuję wtedy lodówkę do pełna. W biedrze bywają czasem ravioli z borowikimi, wtedy zabieram cały nakład ze sklepu.



A gdzie wy jeździcie takimi miejskimi rowerami? Mi się rower kojarzy z rekreacją, używam tylko do jazdy po lesie, po ścieżkach rowerowych, żeby się dotlenić i zrelaksować; ogółem ze sportem. Po ulicach stresowałabym się jeździć obok samochodów.[/QUOTE]

Te biedronkowa i lidlowe sery to nie to samo niestety.


Czemu obok samochodów?
Ja mam w mieście mnóstwo ścieżek rowerowych. Jest też sporo ulic, gdzie dopuszczalna prędkość aut, to 30km/h i są progi zwalniające, więc jeżdżenie po ulicy w niczym nie przeszkadza.
Oczywiście znajdą się odcinki, gdzie jest ruchliwa drogą, a ścieżki brak, ale wtedy ten kawałek jadę chodnikiem.
Ja tam nie widzę żadnego problemu.

Rower to najszybszy środek komunikacji do wielu miejsc.
Na plażę samochodem? Musiałabym być samobójca. Krążenie godzinę, żeby znaleźć parking, to nie dla mnie. Na plażę tramwaje? To samo, cały zapchany i pełno spoconych ludzi.
Samochodem do centrum? Znowu, nie ma gdzie zaparkować lub parking kosztuje 6 zł/h.
Tramwajem to centrum? Znowu Ci spoceni ludzie i tłumy.

Ja w ciepłych miesiącach samochód używam tylko do pracy i na jakieś dalsze wycieczki. Do poruszania się po mieście jest kompletnie do niczego niepotrzebny.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[cava]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88637243]Może masz taki styl, ja bym się czuła dziwnie na takim rowerze, ma infantylny wzór. Widziałam miętowe, ale z biało brązowymi oponami, na takim by uszło, ale tutaj to jest combo - mięta, biel, róż i ten barbie koszyczek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]




ja mam wprawdzie tzw górski", ale jest biało-turkusowo-rózowy, a pomiędzy białym przodem a tyrkusowym tyłem ramy, sa różowo-biało-turkusowe motyle. Kross, kiedys takie cacko wypuścił.


A teraz rozważam zakup roweru typowo miejskiego, i chciałabym miętowy, albo jakis inny cukierkowy i koszyk jest konieczny.




Lubie jezdic na rowerze tylko po miescie.
I chyba bym chciała ze wspomaganiem elektrycznym, bo po morenach można sie wypruc ostro, a mnie chodzi o lajtowe przemieszczanie się na rowerze bez ekstremalnych wyczynów.


Kochałam nasz lokalny system rowerów miejskich, ze wspomaganiem elektrycznym MEVO, ale padł i cos nie widać przez pandemie, zeby mieli reaktywować.