Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kasztanka3]

Napisane przez meliandra

Oj tak wtedy był szał na blogi Teraz jest moda na konta na insta, tylko że takie bzdury wrzucają dorosłe kobiety, a nie jakieś nastolatki i to mnie najbardziej zastanawia

Na insta mnie najbardziej chyba dziwia konta z setkami selfies, ktore za bardzo sie od siebie nie roznia.
Czytalam tez ostatnio o patostreamerach, dziwi mnie popyt na takie tresci.

[this_witch]

Napisane przez Misia452

A jak ktoś mówi, że można zdać z marszu to jakoś tak nie biorę tych słów za bardzo serio. To, że ktoś myśli że by zdał nie znaczy,że tak by było. Mógłby się nieco zdziwić. Dla mnie na szczęście temat matury zamknięty na amen, ale nie chciałabym tego drugi raz przechodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja robilam arkusze z ostatniej matury i ostatniej próbnej. Nie miałam problemu. Ale fakt, że przez te 10 lat intensywnie używałam matematyki na różnych poziomach więc raczej nie ma tam nic co by mnie zaskoczyło.
Dla mnie zawsze matma była prosta, logiczna, bez miejsca na nadinterpretacje jak ktoś potrafi myśleć logicznie to raczej by odpowiedzi wykminił nawet nie mając świeżej wiedzy.
Żeby nie było, nie mówię, że nie potraficie, już pisałam, że dla mnie dużym czynnikiem jest stres.

[Misia452]

Napisane przez kasztanka3

Nigdy mnie nie przestanie dziwic ta ciekawskosc wzgledem cudzego zycia, nawykow i wyborow. Zwlaszcza jesli chodzi o dzietnosc/bezdzietnosc i finanse - zarobki i wydatki. Od razu mi sie przypomina watek o zawlaszczeniu domu, bo madce dzieciom sie nalezy, skoro i tak nikt tam nie mieszka obecnie

To była perełka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez brandie

Pamiętam te czasy na Wizażu, gdzie strach było się przyznać, że ledwo się zdało maturę z matmy Sporo było gównoburz o studia i maturę, też się tym przejmowałam, bo miałam poprawkę z matematyki i według niektórych w ogóle nie powinnam uczęszczać do szkoły średniej skoro nie radzę sobie z tym przedmiotem, a o studiach i "pracy biurowej" mogę tylko pomarzyć

Tez mialam poprawke. Nie udalo sie. Nie zdalam ale udalo mi sie nie stracic roku bo poszlam do liceum prywatnego - nauczyciel dal mi szanse. On uczyl bardzo dobrze. Nigdy wczesniej nie nauczylam sie tyle co u niego. Matura z matematyki wtedy juz byla latwa, duzo pytan zamknietych, ale to i tak sukces bo osiagnelam 60 %. Na mnie to duzo. Do tego nie zrobilam jednego zadania otwartego, bo tam bylo cos czego nie zdazylismy umowic, wiec i tak poszlo niezle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez kasztanka3

Nigdy mnie nie przestanie dziwic ta ciekawskosc wzgledem cudzego zycia, nawykow i wyborow. Zwlaszcza jesli chodzi o dzietnosc/bezdzietnosc i finanse - zarobki i wydatki. Od razu mi sie przypomina watek o zawlaszczeniu domu, bo madce dzieciom sie nalezy, skoro i tak nikt tam nie mieszka obecnie

Mnie też to dziwi. Myślę, że tacy ludzie to muszą mieć bardzo nudne i smutne i swoje życie skoro tak bardzo interesują się czyimiś.

Napisane przez kasztanka3

Na insta mnie najbardziej chyba dziwia konta z setkami selfies, ktore za bardzo sie od siebie nie roznia.
Czytalam tez ostatnio o patostreamerach, dziwi mnie popyt na takie tresci.

Albo takie story ze szczerzeniem się do lustra albo ruchome selfie i jakieś buziaczki czy coś. To chyba trzeba być strasznym narcyzem No i mnie jeszcze bardzo dziwi, że ludziom nie szkoda czasu na nagrywanie setek głupich filmików dziennie oraz, że mają potrzebę obnażania się z całej prywatności, a potem płacz, że źli ludzie komentują.

[Misia452]

Napisane przez meliandra

Oj tak wtedy był szał na blogi Teraz jest moda na konta na insta, tylko że takie bzdury wrzucają dorosłe kobiety, a nie jakieś nastolatki i to mnie najbardziej zastanawia





Ja co roku rzucam okiem na maturę z polskiego i z matematyki i też mam takie spostrzeżenia. Wydaje mi się, że trzeba się mocno postarać żeby nie zdać.

Rzucać okiem, a robić to dwie różne rzeczy ja też jak rzucałam okiem to wydawała się banalna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez this_witch

No ja robilam arkusze z ostatniej matury i ostatniej próbnej. Nie miałam problemu. Ale fakt, że przez te 10 lat intensywnie używałam matematyki na różnych poziomach więc raczej nie ma tam nic co by mnie zaskoczyło.
Dla mnie zawsze matma była prosta, logiczna, bez miejsca na nadinterpretacje jak ktoś potrafi myśleć logicznie to raczej by odpowiedzi wykminił nawet nie mając świeżej wiedzy.
Żeby nie było, nie mówię, że nie potraficie, już pisałam, że dla mnie dużym czynnikiem jest stres.

Jak masz na codzień doczynienia z matematyką to też co innego. Ja nie mam. Ostatni raz miałam 3 lata temu, więc nie pamiętam za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Misia452

Rzucać okiem, a robić to dwie różne rzeczy ja też jak rzucałam okiem to wydawała się banalna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Jak masz na codzień doczynienia z matematyką to też co innego. Ja nie mam. Ostatni raz miałam 3 lata temu, więc nie pamiętam za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się. Myślałam, że banał, ale jak usiadłam do rozwiązywania i zaczęłam czytać zadania to niektórych słów nie rozumiałam i nie wiedziałam co mam zrobić z tymi działaniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez natalia_t

Zgadzam się. Myślałam, że banał, ale jak usiadłam do rozwiązywania i zaczęłam czytać zadania to niektórych słów nie rozumiałam i nie wiedziałam co mam zrobić z tymi działaniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak miałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez natalia_t

Zgadzam się. Myślałam, że banał, ale jak usiadłam do rozwiązywania i zaczęłam czytać zadania to niektórych słów nie rozumiałam i nie wiedziałam co mam zrobić z tymi działaniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj maz uczy matematyki w liceum. I czasami jak sobie popatrze na arkusze egzaminacyjne, zwlaszcza klas 9-12, to kompletnie nic z tego nie rozumiem, jakby bylo w obcym jezyku I tlumacze to sobie tym, ze ostatnio z takimi rzeczami mialam do czynienia kiedy bylam wlasnie w wieku tych wszystkich uczniow

[Monia284]

Ja po prostu bylam slaba z matematyki ale to nie jest tozsame z byciem glupia osoba. Nie ma co komukolwiek dogryzac. Nie kazdy musi lubiec i byc dobrym z tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Ja sobie kiedyś usiadłam i z tablicami rozwiązałam, nawet rozszerzenie. Ale na studiach jednak matematyki się sporo używało. Chociaż jak teraz mnie czasem najdzie i próbuję sobie coś przypomnieć, to mnie aż przeraża, jakie to wszystko zakurzone w pamięci.
Kiedyś też, ale to nie tak długo po skończeniu liceum, postanowiłam sobie sprawdzić, czy dałabym radę napisać podstawę z wosu bez przygotowania, bo to mi się wydawało proste, i w warunkach domowych bezstresowych też dało radę.

[natalia_t]

Napisane przez kasztanka3

Moj maz uczy matematyki w liceum. I czasami jak sobie popatrze na arkusze egzaminacyjne, zwlaszcza klas 9-12, to kompletnie nic z tego nie rozumiem, jakby bylo w obcym jezyku I tlumacze to sobie tym, ze ostatnio z takimi rzeczami mialam do czynienia kiedy bylam wlasnie w wieku tych wszystkich uczniow

No bo tak jest właśnie. Byłam niezła z matmy, poziom podstawowy nie wymagał ode mnie żadnego wysiłku, ciągle żałuję że nie poszłam w bardziej ścisłe kierunki, ale po 10 latach już nie pamiętam o co chodziło ze zbiorami, ciągami, rachunkiem prawdopodobieństwa i innymi. Może bym sobie szybko przypomniała, ale na pewno nie napisałabym obecnej matury z marszu, tak jak siedzę, bez żadnego przygotowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

To ja się uczyłam w czasach, kiedy nie było tablic i w tym momencie pewnie nie umiałabym z nich korzystać Nie mówiąc już o tym, że z matematyką (w liceum) miałam ostatni raz do czynienia praktycznie 20 lat temu

[sublips]

Mnie się czasami do tej pory śni matura z matematyki albo że znowu mam pisać maturę i mam pustkę w głowie; nawet nie wiem czemu, bo zdałam nieźle, ale myślę, żebym teraz nie napisała na wybitnym poziomie.

Zawsze mnie właśnie dziwi, jak widzę w dyskusjach na fb wymianę zdań i nagle ktoś pisze "nie jesteśmy na ty" , a później sobie "paniują". Mniejsza, że w Internecie wszyscy są na "ty" i lecą jakieś obelgi, niemalże wyzwiska, ale najważniejsze że forma grzecznościowa została zachowana.

[this_witch]

Napisane przez natalia_t

No bo tak jest właśnie. Byłam niezła z matmy, poziom podstawowy nie wymagał ode mnie żadnego wysiłku, ciągle żałuję że nie poszłam w bardziej ścisłe kierunki, ale po 10 latach już nie pamiętam o co chodziło ze zbiorami, ciągami, rachunkiem prawdopodobieństwa i innymi. Może bym sobie szybko przypomniała, ale na pewno nie napisałabym obecnej matury z marszu, tak jak siedzę, bez żadnego przygotowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, to ja na przykład rachunku prawdopodobieństwa też w ogóle nie pamiętam. Mimo że na studiach było tego sporo.
Tak samo jestem noga ze statystyki. Już sto razy bardziej wolę liczyć całki czy ciągi niż opracowywać dane. Jak pisałam doktorat to musiałam się tego uczyć zupełnie od nowa i gdyby nie kursy internetowe to nie wiem jakbym sobie poradziła. Ze studiów pamiętałam okrągłe zero.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez sublips

Mnie się czasami do tej pory śni matura z matematyki albo że znowu mam pisać maturę i mam pustkę w głowie; nawet nie wiem czemu, bo zdałam nieźle, ale myślę, żebym teraz nie napisała na wybitnym poziomie.

Zawsze mnie właśnie dziwi, jak widzę w dyskusjach na fb wymianę zdań i nagle ktoś pisze "nie jesteśmy na ty" , a później sobie "paniują". Mniejsza, że w Internecie wszyscy są na "ty" i lecą jakieś obelgi, niemalże wyzwiska, ale najważniejsze że forma grzecznościowa została zachowana.

dzizas, mi sie czasami sni egzamnin z matematyki na 4tym semstrze, ze o nim zapomnialam i co tu teraz robic- mam termin obrony, a nie mam zdanego egzaminu z matmy.
Glupi sen, bo bez zdania tego egzamninu bylo bye bye

[Lottie69]

Napisane przez Misia452

A jak ktoś mówi, że można zdać z marszu to jakoś tak nie biorę tych słów za bardzo serio. To, że ktoś myśli że by zdał nie znaczy,że tak by było. Mógłby się nieco zdziwić. Dla mnie na szczęście temat matury zamknięty na amen, ale nie chciałabym tego drugi raz przechodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dla rozrywki sobie robiłam arkusze maturalne, bo słyszałam właśnie "olaboga jakie ciężkie" i do kawki machnęłam.

Co roku są te same rodzaje zadań, do znudzenia.



W tym roku też zrobię, bo siostra zdaje maturę. I nie przewiduję problemów u siebie, mimo, że u mnie matura była juz powoli ło ho ho ho dawno temu


Te podstawowe przedmioty nie są ciężkie, żeby zdawalność była znośna, za to rozszerzenia z biologii/chemii/fizyki to już kosy potrafią być.

[Misia452]

Napisane przez Lottie69

Ja dla rozrywki sobie robiłam arkusze maturalne, bo słyszałam właśnie "olaboga jakie ciężkie" i do kawki machnęłam.

Co roku są te same rodzaje zadań, do znudzenia.



W tym roku też zrobię, bo siostra zdaje maturę. I nie przewiduję problemów u siebie, mimo, że u mnie matura była juz powoli ło ho ho ho dawno temu


Te podstawowe przedmioty nie są ciężkie, żeby zdawalność była znośna, za to rozszerzenia z biologii/chemii/fizyki to już kosy potrafią być.

To zazdroszczę widocznie jesteś bardzo uzdolniona matematycznie albo masz kontakt z matematyką na codzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Lottie69

Ja dla rozrywki sobie robiłam arkusze maturalne, bo słyszałam właśnie "olaboga jakie ciężkie" i do kawki machnęłam.

Co roku są te same rodzaje zadań, do znudzenia.



W tym roku też zrobię, bo siostra zdaje maturę. I nie przewiduję problemów u siebie, mimo, że u mnie matura była juz powoli ło ho ho ho dawno temu


Te podstawowe przedmioty nie są ciężkie, żeby zdawalność była znośna, za to rozszerzenia z biologii/chemii/fizyki to już kosy potrafią być.

Ja prędzej dałabym radę rozszerzonej chemii niż podstawowej matmie 🤣 no ale z chemią miałam zdecydowanie więcej do czynienia przez ostatnie lata niż z funkcjami czy rachunkiem prawdopodobieństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Napisane przez kaledonia

Wątek o weselu bez disco polo
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822731

O, dzięki! Jezu, to już 6 lat w tym roku będzie...

Napisane przez Snowdrop_

Jedyny blog, który dokładnie przeglądałam, był właśnie Wizażanki, Choco Glan - Posypana Cukrem,

Tak. I jeszcze Czocher i magyarparaszt, czy jakoś tak

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Ech, przeczytałam kilka ostatnich stron i mi nostalgią powiało
Lubiłam Drabinę, Loloo, Czochera i kilka innych użytkowniczek mimo to jednak wolę obecny wizaż, za dużo tam chamstwa było, niektóre to serio odlatywały w tym, co pisały na tych wątkach. Zawsze ciekawiło mnie, czy w realnym życiu też są takie wyszczekane.

[melkmeisje]

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;88668058]
A czy nie było kiedyś afery na perfumowym z Jamestown?[/QUOTE]

Nie, jamestown nie udzielała się na perfumach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Napisane przez melkmeisje

Nie, jamestown nie udzielała się na perfumach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To widocznie mi się z kimś pomyliło.

[Snowdrop_]

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;88668074]To widocznie mi się z kimś pomyliło.[/QUOTE]Ja pamiętam tylko małą aferę z Sabb od Sabbath of Senses i Marcinem Budzykiem z Niemuzycznej który zachował się nieelegancko wobec niej, tak to na Perfach nie było raczej afer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kasztanka3

Pamietam jeszcze inna Wizazanke, ktora w watku sprzed ok. 8-9 lat pisala, ze nie ma szacunku do ludzi bez wyzszego wyksztalcenia i nie moglaby byc w zwiazku ani przyjaznic sie z taka nieambitna osoba.
Ktos kojarzy, kto to taki byl? Bo kompletnie nic mi sie swita poza sama trescia wypowiedzi.

Pamiętam, że jedna kiedyś pisała, że nie przyjaźniłaby się z osobą z nadwagą i że jej znajomi muszą być ładni. Nie wiem, czy to ta sama.

[melkmeisje]

Napisane przez Snowdrop_

Ja pamiętam tylko małą aferę z Sabb od Sabbath of Senses i Marcinem Budzykiem z Niemuzycznej który zachował się nieelegancko wobec niej, tak to na Perfach nie było raczej afer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha oj były, z Budzykiem to nie jedna. Albo jakieś oszustwa zakupowe na grube tysie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez Snowdrop_

Ja pamiętam tylko małą aferę z Sabb od Sabbath of Senses i Marcinem Budzykiem z Niemuzycznej który zachował się nieelegancko wobec niej, tak to na Perfach nie było raczej afer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pamiętam jakąś aferę z Lady Millon czy jakoś tak. Kupiłam od niej jakieś perfumy na allegro, ale to było jeszcze przed tą akcją i na szczęście były ok.

I jakąś aferę na zbiorowych zakupach, że dziewczyna oszukała ludzi i zniknęła.

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88668102]Pamiętam, że jedna kiedyś pisała, że nie przyjaźniłaby się z osobą z nadwagą i że jej znajomi muszą być ładni. Nie wiem, czy to ta sama.[/QUOTE]

Omg