2004-12-05, 23:11 | #31 |
Zakorzenienie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Pierwszą rzeczą, jaka mi przychodzi do głowy, kiedy myślę kim jestem, to- nikim. Niska samoocena to moje drugie imię ostatnio.
Jestem kim innym niż powinnam być, a jeszcze kim innym niż chciałabym być, więc czas spędzam na prostowaniu tej skomplikowanej sytuacji.W skrócie- kończę filozofię( kończę i kończę i skończyć nie mogę... ).Poszukuję pracy, szlifuję swoje umiejętości za kierownicą.Nie mam męża ani dzieci.Nie wiem jeszcze co zrobić ze swoim życiem-tak zwany okres przejściowy.Mam nadzieję, że za rok będę miała więcej do powiedzenia.Koniecznie musimy ten wątek za rok odnowić, bo to ciekawe patrzeć jak Wizażanki się rozwijają (lub stoją w miejscu,żeby nie powiedzieć- cofają się- patrz Koko ). |
2004-12-05, 23:17 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Re: kim jestescie na codzień? II
A ja na codzień jestem sobie studentką zarządzania i marketingu, która więcej czasu poświęca Wizażowi niż nauce W tym roku kończę studia (czytaj: bronię się ) i kompletnie nie wiem co dalej Może by tak kolejne studia albo jakiś kursik kosmetyczny??? Nie, raczej nie, raczej jakiś własny interesik, a raczej nie własny a wspólny z moim Mężczyzną, z którym jestem, z którym mieszkam (jako konkubina i konkubent, jakby nie było ) i z którym wiążę swą przyszłość A jak wszystko będzie dobrze to kursik też skończę, choćby dla siebie i z zamiłowania do Wizażu, a raczej z zamiłowania do kosmetyków, pielęgnacji, makijażu itp., które to u siebie odkryłam dzięki Wizażowi
Pozdrowionka dla wszyskich |
2004-12-05, 23:57 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 71
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Ja kończę historię sztuki, poza tym kursuję jeszcze do Wiednia i tam uczę się śpiewu operowego.
|
2004-12-06, 00:36 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Fianit, a kto uczy Cię śpiewu w tym Wiedniu??? Ktoś dobry?
|
2004-12-06, 01:32 | #35 |
Rozeznanie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Podobnie jak Sabi mam cos wspólnego z Wydziałem Nauk Ekonomicznych, tyle że w Warszawie. Jestem studentką 4 roku. Studiuję tez reklamę w WSP (2 rok). Czas dzielę między obie uczelnie, mojego M.-a no i Wizaż.
Związek - od kilku lat concubinat. (hihihi! cudowne słowo!) Planów "legalizacji" - brak. Mam coś wspólnego również z Koko - nie do końca wiem co zrobic z własnym życiem. "Okres przejściowy" to określenie które rozumiem aż za dobrze. Za to (zazwyczaj) jestem pełna pomysłów i optymizmu. Póki co. Czego i Wam życzę. |
2004-12-06, 05:58 | #36 |
Rozeznanie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
jak to się stało że w zeszłorocznym wątku nie brałam udziału jestem tu dłużej niż rok
no więc jestem tegoroczną maturzystką jak dobrze pójdzie ostatnio pisałam próbne maturki z historii,historii sztuki,wosu,angiElskiego i polaka , co do studiów jestem niezdecydowana - bardzo chciałabym projektować wnętrza, ale w tym roku nie mam szans , nie mam czasu na przygotowanie teczki za rok spróbuje, póki co myślę o politologii lub prawie ostatnio zdałam dyplom dsd2 z niemieckiego i zapisałam się na wymarzony od dzieciństwa kurs hiszpańskiego (wcześniej się cuzyłam na własną rękę) również skończyłam kurs na prawko i idę się zapisać na egzamin pozatym jestem posiadaczką puchatego maciupkiego chomiczka dżungarskiego-kajzerka oraz 17 rybek , od 2,5 roku jestem z tym samym chłopakiem - raz jest lepiej raz dużo gorzej ale się kochamy a teraz idę robic śniadanie i fruuuuuuu do szkoły :/ dziś ciężki dzień sprawdzian z teatrologii,biologii,grma tyki łacińskiej,pyta z polaka i referat o ekologii z niemca ehhh czarno to widzę ... na pocieszenie chociaż Mikołaj sypnął prezentem ok 3 w nocy niezbyt cicho się skradał |
2004-12-06, 07:02 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 16
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Ależ to ciekawe tak poznawać , rozszyfrowywać i porównywać z wyobrażenami !!! Co może się kryć pod krótkim i swojsko brzmiacym Dzitka ( tak mnie nazwał ukochany dziadziuś ) - otóż kryje się tu architekt z całkiem dużym doświadczeniem , ale z małą możliwościa rzeczywistego rozwiniecia skrzydeł ( polska rzeczywistość ) I kobieta szczęśliwa , zakochana , niedługo żona .... Pozdrawiam Was wszystkie!!!!! Jestem na wizażu od niedawna , a juz się do Was baaardzo przywiązałam !!!
|
2004-12-06, 07:55 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 14
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Ja też skończyłam polonistykę i oczywiście nie pracuję w zawodzie, ale studia mi się podobały
|
2004-12-06, 08:03 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Jestem przerażoną studentką II roku romanistyki UW z upragnieniem czekającą na III rok. Bo II to katorga. Żebym tylko dobrnęła do tego III roku.
Jestem 20latką, która marzy o dziecku, do której niedociera, że 20 lat to jeszcze za wcześnie i której jest bardzo smutno, że nie ma na to na razie warunków. Pesymistką, nerwusem i marudą, która na szczęście znalazła faceta, który jest w stanie z tym wytrzymać. No i zaczęłam udzielać korepetycji z francuskiego. Na razie przygotowuję jednego ucznia (jak to dumnie brzmi do matury. Marzę o tym, żeby tłumaczyć i mieć własną szkołę językową albo przedszkole dwujęzyczne. |
2004-12-06, 08:07 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: kim jestescie na codzień? II
O, Dzitka, miło spotkać koleżankę po fachu, skąd jesteś? Chociaż jam jest "o mało magister", właśnie wróciłam na studia (PWr) skończyć dyplom i przeżywam "drugą młodość"
Przez prawie 3 lata pracowałam w dużej zagranicznej firmie z branży tekstylnej, w marketingu (i wszystko-czego-nie-chciał-zrobić-nikt-inny), bardzo ciekawe doświadczenie. Teraz postanowiłam się przemęczyć te kilka miesięcy bez etatu i skoncentrować na projekcie dyplomowym, ale słabo mi idzie, bo jednak żyć z czegoś trzeba... Utrzymuję się więc z tłumaczeń, głównie technicznych (od lat), poza tym mam sympatyczne hobby (tak cienko płatna praca, że inaczej jej nazwać nie można): makijaże i stylizacja do zdjęć u koleżanki w agencji fotograficznej (skończyłam kurs wizażu kilka lat temu) - sama przyjemność, choć trochę za dużo zleceń ostatnio, nie wyrabiam czasowo. Nie wiem jeszcze co zrobię dalej, czy znajdę pracę w zawodzie, czy zostanę przy wizażu?.. A może trza będzie gdzieś emigrować?... Na razie staram się o tym nie myśleć, żeby się nie zniechęcać... Dlaczego "pixie"? Otóż postanowiłam kiedyś dać wolną rękę londyńskiej fryzjerce, podobno świetnej: z moich długich blond włosów zrobiła spłowiało-rudą krzyżówkę Jon'a Bon Jovi z miotłą. Znajomi litościwe darowali mi "mop-head'a" i zostałam "pixie" Włosy dawno odrosły i zdążyły zostać znowu obciętę, tym razem fortunniej. Stan cywilny - wolny, a wręcz zakrawa na staropanieństwo. Mam kota, nie mam samochodu, lubię zapach mandarynek i tequillę, pływać, książki P.K Dick'a i filmy z Bradziem Kiedyś kochałam podróże, ostatnio mam na nie mniej czasu (i funduszy), mam nadzieję, że to się zmieni - po dyplomie chcę sobie zafundować wymarzoną Islandię Wyglądam raczej przecietnie, więc nad tym nie będę się rozwodzić |
2004-12-06, 08:33 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Jestem na wizażu już przeszło rok i może niektóre z was już mnie kojarzą...
Pracuję od ładnych kilku lat jako popychło biurowe (czyt.: sekretarka) w dużej kancelarii prawnej (już trzeciej w mojej oszałamiajacej karierze). Praca ta zajmuje mi (ku mojemu coraz bardziej rosnącemu obrzydzeniu) całe dnie a bywa, że i noce (rekord życiowy: 27 godzin cięgiem). Z wykształcenia jestem psychologiem, usiłującym coś zrobić, żeby to w trudzie i znoju zdobyte wykształcenie wykorzystać. Na razie niestety brak efektów. Jestem w baaaaardzo szczęśliwym zwiazku z moim ukochanym Trollem, co jest dla mnie nowością, bo do tej pory za wiele szczęścia na polu związków nie miałam. Uwielbiam historię, muzykę (bardzo różną), książki i kosmetyki, kosmetyki KOSMETYKI!!!! |
2004-12-06, 08:48 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Skończyłam zarządzanie, skończyłam podyplomowe studia z zakresu PR, zrobiłam studium medyczne ("pielęgnica"), przez 2 lata studiowałam filologię polską na UJ, ale uznałam, że to nie to co tygryski lubią najbardziej. Teraz pracuję w prywatnej służbie zdrowia łącząc obydwa moje zawody.
|
2004-12-06, 08:51 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Re: kim jestescie na codzień? II
W wakacje obroniłam pracę licen. z reklamy oraz zdałam prawko za 1 razem! Obecnie jestem na studiach uzupełniających (również reklama). Po maturze, a przed licencjatem zostałam technikiem architektem.
W czerwcu wesele a po nim wyjazd...chcemy przeżyć szwajcarską przygodę Planujemy tam ułozyć sobie życie. |
2004-12-06, 09:32 | #44 |
Zakorzenienie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
A teraz nieco o mnie... Wypisze w punktach:
1. Mam 23 latka 2. Studiuję zaocznie polonistyke na UW (pozdrowienia dla Niuni i rodzyneczki!) 3. Pracuję w Urzędzie Miasta na informacji, ale cały czas szukam innej pracy i ostatnio pojawiła sie na horyzoncie szansa na cos lepszego 4. Od ponad 3 lat jestem związana ze wspaniałym meżczyzna, który za 3 dni bedzie bronił licencjat z fizyki. Jesli uda mi sie dostac te wymarzona prace a jemu też uda sie znaleźćswoja to wreszcie zamieszkamy razem. To nasze wielkie marzenie. No i oczywiscie bardzo chcemy mieć dzieciaczka, ale na to jeszcze za wczesnie... nie mamy warunków. 5. Mieszkam w suterenie w domu mojego taty i mam właściwie jakby osobne mieszkanie. 6. Hoduje szczury labolatoryjne i mam na ich punkcie niezłego bzika. Mam dwie samiczki i dwa samczyki 9Misao, Diablica, Kotlet i malutki Klopsik) 7. Jestem administratorem strony polonistyki zaocznej UW. 8. Uwielbiam gry RPG zarówno komputerowe jak i te na żywo. moja ksywka Shemreolin to imie postaci, która grałam kiedys w Ad&D - wyniosłej elfiej księżniczki 9. Generalnie jestem niewysoką brunetka z gęstą czupryną do ramion i grzyweczka na bok (ostatnio ściełam włosy do pasa dzięki namowom i zaczetom drogich koleżanek z wizażu )
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2004-12-06, 09:40 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Jestem studentką dziennej politologii w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa na UAM w Poznaniu.
Pracuję w herbaciarni. Mam wspaniałego Narzeczonego, psiaka Nukę jamola i bardzo fajnych ludzi wokół siebie, też Was Pozdrowienia serdeczne, lecę na zajęcia. |
2004-12-06, 09:43 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Ale cudownie! Heidelberg jest taki piękny I chociaż mieszkam w Poznaniu, za każdym razem, jak jestem w pobliżu, to wpadam, bo miejsce niezwykłe. Trochę Ci zazdroszczę. Pozdrowionka
|
2004-12-06, 09:44 | #47 |
Raczkowanie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
hej!jestem na wizażu od niedawna (wrześnień) i odkąd założyliśmy z Myszą stałe łącze, stałam się wizażową narkomanką Co o mnie? w lutym zdałam egzamin inżynierski (inż. geodezji) i zaczełam podyplomowe studia uzupełniające. Obecnie jestem na urlopie dziekańskim z powodu planowango(nieudanego) wyjazdu do angli. Nie żałuję jednak, bo potrzebowałam trochę odpocząć od studiów. Teraz szykam pracy oraz zastanawiam się nad zmianą kierunku nauczania korci mnie właśnie jakiś kurs wizażu ( myślę że bym się w tym sprawdziała) ewentualnie kurs kadrowo-płacowy hihihih. A wogóle to mam 23 lata i kochaną Myszę z którą mieszkam już rok i wszystko się zapowiada że będzie tak dalej
|
2004-12-06, 09:57 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: kim jestescie na codzień? II
A ja jestem Aga(26 lat),od 16 miesiecy mama cudnej Maji.Skonczyłam technikum budowlane a potem studia o kierunku zarzadzanie i marketing-dyplom z wyróznieniem sama byłam zdziwiona,ale zawsze pracowalam i mam zamiar nadal pracować jako księgowa i kadrowa w jednym,teraz będę zdawać egzamin na głównego księgowego Trzymajcie kciuki
|
2004-12-06, 10:42 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: torun
Wiadomości: 39
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Witam wszystkich! Troche czasu juz minęło odkąd odkryłam wizaż. Nie udzielałam sie za bardzo aktywnie, moze to przez jakąś niesmiałość . Ale sie poprawie . Właśnie odebrałam dyplom ukończenia studiów na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK, pracuje w firmie handlującej metalami nieżelaznymi . Do tego urządzam własnie mieszkanko, no i zaczynam nieśmiało przygotowywac sie do ślubu . Pozdrawiam wszystkich
Ewa |
2004-12-06, 11:02 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
Re: kim jestescie na codzień? II
U mnie wiele się nie zmieniło Mam 25 lat. Dawno temu ukończyłam szkołe turystyczną, obecnie od 2 lat bez pracy Mieszkam sama, jestem sama ale nie samotna Zostałam moderatorką pewnego forum, z czego bardzo się cieszę. Uczę się włoskiego i mam przeogromną nadzieje, ze wreszcie los będzie po mojej stronie i uda mi się wyjechać na staż.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd |
2004-12-06, 11:12 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 206
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Ja to się tutaj udzielam "jak cię mogę", ale może jakimś cudem ktoś mnie już kojarzy. Do rzeczy.
Zawodowo jestem: rolniczką (tak tak), właścicielką mikroskopijnej agencyjki reklamowej i nieformalnie współwłaścicielką drugiej, aaa no i już chyba niedługo zajmę się marketingiem i lepieniem garnków (bom nie święta) w pewnej artystycznej spółce, bo znajomy za mną chodzi i mnie zadręcza propozycjami współpracy, acha i do niedawna jeszcze zarabiałam na życie szyciem ale nieoficjalnie (jest tu ktoś z US? ). Życie osobiste: niezwykle szczęśliwa mężatka (formalnie od 5 lat), chwała Bogu bezdzietna (ale chyba już niedługo, bo Szanowny Małżonek marudzi o potomstwo), mieszkam sobie na wiosce w garażu (nie mylić z blaszanym kontenerem, bo to właściwie mały, biały domek), budujemy dom, mamy spory inwentarz hodowlany (4 koty i wielkie psisko), hektar pola uprawnego. Hobby: uh, żeby nie przedłużać... przede wszystkim Wizaż.pl (peany może w osobnym wątku i to o uzależnieniach), wszystko co można robić rękami: szycie, szydełkowanie, "drutowanie", malowanie, rysowanie, gotowanie, urządzanie, renowowywanie (no jak to będzie? od "renowacja" ).Niestety jedzenie i odchudznie . "Naukowo": studiowałam filozofię, rzuciłam, zaczęłam politologię, przerwałam, po latach wróciłam na politologię, hre hre, na drugi rok i studiuję z ludzmi młodszymi o dziesięć lat (śmiesznie jest). A w ramach odmładzania funduję sobie stały aparat na zęby (już jutro) i trochę trzęsę portkami . I to by było "na tyle"...Dawajcie dalej bo to się nieźle czyta... Aha powinnyśmy chyba zaczynać: " Od Wizażu uzależniona jestem od ...) |
2004-12-06, 11:22 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Juz za 25 dni 23 letnia studentka 5 roku pedagogiki medialnej UAM Poznań
Bez perspektyw na pracę, ale to się zmieni "Mama" 2 letniej spanielki Kaji Od 71 miesięcy i 1 dnia dziewczyna tego samego faceta Wredna siostra prawie 8 letniej Natalii (nie biję jej zebyście nie myślały No i dziewczyna która z zamiłowaniem codziennie ogląda jakiś film i stara sie z 3 razy w tygodniu poświęcić tańcu towarzyskiemu i codziennie odwiedzam wizaż
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2004-12-06, 11:32 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Już nie Śląsk -teraz Brighton
Wiadomości: 555
|
Re: kim jestescie na codzień? II
No to teraz może ja
Na wizazu jestem krótko, ale co tam też napiszę coś o sobie Od czerwca jestem mgr psychologii (brzmi dumnie, ale juz nie tak bardzo gdy się szuka pracy). Mam jednak nieco szczęścia w życiu, bo udało mi się dostać na staż (jako doradca zawodowy). Jest ciekawie, bo pracuje się głównie z ludźmi - a to jest chyba to co lubię robić najbardziej (choć niestety papierkami też czasami trzeba się zająć -brrr...). Życie uczuciowe - aktualnie brak i nikogo ciekawego na horyzoncie nie widac A tak szczerze, to też się czuję jakbym była w okresie przejściowym - ciągle ta niepewność co będzie potem (po stażu, co z życiem osobistym). Od dawna marzył mi sie wyjazd do Hiszpanii, ale nic z tego nie wyszło... Wokól tego celu tworzyłam sobie wszystkie plany na najbliższą przyszłość a teraz wszystko muszę układać od nowa. Mam tysiąc pomysłów na min. ale żadnego nie wcielam w życie. A tak naprawdę to na co dzień jestem optymistką tylko teraz mi się jakoś smutno zrobiło... Pewnie dla tego, że jestem na pierwszym w mojej "karierze zawodowej" L4 i trochę mi się nudzi.
__________________
Nigdy nie odkładam na jutro tego, co mogę zrobić pojutrze. Oscar Wilde
|
2004-12-06, 11:54 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 15
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Studentka drugiego roku Biologii i Hodowli zwierzą, od przyszłego roku jeszcze studentka wirusologii. Pracuje dorywczo...trzeba mieć jakaś dodatkowa kase. Prywatnie szczęśliwa i wesoła dziewczyna, właścicelka dwóch koni i chhorowiteeeej psinki. Ale trzeba coś zrobić ze swoim zyciem...tylkko jeszcze nie wiem co?
|
2004-12-06, 12:02 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 100
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Studentka pierwszego roku Filologii polskiej z edytorstwem i komunikacją medialną jakoś daje rade, chociaż nie jest łatwo, ale podobno pierwszy rok najgorszy a potem już jakoś leci
__________________
W człowieku wszystko powinno być piękne: i twarz, i ubranie, i dusza, i myśli. A.Cz. |
2004-12-06, 12:20 | #56 |
Zakorzenienie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
I ja sie dolaczam Koncze liceum i bardzo opornie mi to idzie... zastanawiam sie nad kierunkiem studiow, przerazaja mnie te wszystkie testy i egzaminy, ktore musze zdac...
Pracuje dorywczo kilka dni w tyg (w sklepie, sprzatanie, pilnowanie dzieci). Naleze do religijnego zespolu Effatha w mojej parafii w Brooklynie - spiewamy na wieczornej mszy niedzielnej, nagralismy dwie plyty , od czasu do czasu jezdzimy na wycieczki. Chyba tyle Pozdrawiam Wizazanki |
2004-12-06, 12:48 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 569
|
Re: kim jestescie na codzień? II
witam!!!
pracuje w sklepie , jestem an II roku prawa administracyjnego (specjalność studia europejskie) na WSAiZ. Mam wspanialalego chlopaka duzo prawdziwych przyjaciol, wspaniałą rodzine i jestem naprawdę szczęśliwa. Jedynie co chcialabym zmienic to pracę. CHce się rozwijac i przede wszytskim wiecej zarabiac Pozdrawiac Edytowane przez mo0oniczka Czas edycji: 2005-08-07 o 17:42 |
2004-12-06, 12:54 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wroclaw (chwilowo San Francisco)
Wiadomości: 127
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Z rozkosza rowniez sie przylaczam do malutkiej spowiedzi
Po pierwsze to od pierwszego dnia kiedy trafilam na stronke wizazu jestem uzalezniona i to powaznie, nie ma dnia abym chociaz przez chwilke tutaj nie zagladnela, wprawdzie nie udzielam sie zbytnio ze wzgledu na powazny brak czasu ale male pol godzinki obowiazkowo dziennie z Wami Kochane Wizazanki siedze! Wlasnie skonczylam 30 lat a pozostale cyferki to 174/52. Jestem rodowita wroclawianka i kocham to miasto jak zadne inne, niestety ostatnio w wiekszosci przebywam w Berlinie ze wzgledu na moj zawod. Ukonczylam studia chemiczne na UWr a potem na tej samej uczelni zrobilam doktorat, ktory obronilam 2 lata temu, a teraz odbywam 3 letni post-doc w Berlinie na Freie Universiteat. Jestem juz w Berlinie prawie 2 latka i zdazylam zapalac miloscia i do tego miasta Niestety ten staz wymaga ode mnie strasznych poswiecen, poniewaz moj ukochany maz musial pozostac we Wroclawiu z powodu swoich firm a ja bidulka na obczyznie tesknie. Na szczescie Berlin nie jest daleko od Wroclawia i zdarza sie ze co weekend jestem w domku, niestety takie kursowanie kusi los, wiec przyplacilam to dwoma wypadkami samochodowymi, w tym jednym bardzo powaznym. Na szczescie wszystko jest juz w porzadku, rowniez psychicznie zdystansowalam sie od tego wydarzenia i po pol roku znowu siadlam za kolkiem Wracam na lono ojczyzny za rok a do tego czasu mysle czy wrocic na uczelnie czy rozpoczac inna prace, jedno jest pewne: chemia to nawet nie moje hobby, to nieodzowna czesc mojego zycia jak narkotyk, wiec nie wyobrazam sobie przyszlej pracy bez bycia naukowcem A teraz jak bardzo tesknie za domkiem i rodzinka wchodze na wizaz i odrazu sloneczko jasniej swieci, poznalam dzieki wizazowi mnostwo cudownych wizazanek z ktorymi utrzymuje rowniez prywatny kontakt Caluje Was wszytskich baaaaaaaardzo mocno, no i specjalny buziak dla naszego kochanego zlosliwca |
2004-12-06, 13:16 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 135
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Witam Od maja jestem mgr ekonomii (specjalność handel zagraniczny), bezrobotna ale od stycznia zaczynam praktykę w PwC. Od roku jestem zaręczona z moim najlepszym przyjacielem i mężczyzą życia, znamy się od liceum. Mieszkamy sobie razem w Poznaniu, razem robimy chyba wszystko. W zeszłym roku udało nam się razem odbyc staż w siedzibie ONZetu w Nowym Jorku, do tej pory sie zastanawiam jak to zrobiliśmy Niestety nie potrafię znaleśc swojej prawdziwej pasji życiowej, nie wiem co chcę robić w życiu, w jakiej dziedzinie się realizować, dlatego ciągle się pakuję w nowe praktyki, staże, nic na stałe..
|
2004-12-06, 13:38 | #60 |
Raczkowanie
|
Re: kim jestescie na codzień? II
Witam,
wizaz czytam juz dluzej niz rok i poprzedni watek umknal mojej uwadze... Kim jestem?... 20 letnią mieszkanką Trojmiasta, studentką zarzadzania na AM w Gdyni, chce zaczac drugi kierunek, jeszcze nie wiem jaki Mezczyzna juz od 4 lat ten sam... i chyba juz tak zostanie |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:45.