Wrześniówki 2018 cz. 1 - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-11-28, 17:05   #3541
magda_lena40
Zakorzenienie
 
Avatar magda_lena40
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: GórnyŚląsk
Wiadomości: 9 201
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

A co do wkładania rączek do buzi to polecam artykuł: https://www.wymagajace.pl/ssanie-kciuka/

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

My mamy 2,5 miesiąca i pediatra tydzień temu powiedziała, że prawdopodobnie szybko będą zęby bo Mała już ma napięte mocno dziąsła a ślini się bardzo mocno, czasami aż jej ślina po policzku leci, szczegół właśnie gdy zjada swoje rączki
__________________

Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia.
Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie.
Dzięki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności.
Ale często wątpię.
Bardzo często.

magda_lena40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-28, 17:20   #3542
DarkDevil
Zakorzenienie
 
Avatar DarkDevil
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nie powiem, tajemnica :D
Wiadomości: 8 030
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cześć wam

Byłam wczoraj z małą u chirurga w sprawie przepukliny na pępku - kazał plastrować I już po 1 użyciu widać ogromną różnicę. Ale przy okazji przyuważył że malutka ma za krótkie wędzidełko, więc jej podciął od razu. Płacz był co niemiara, ale nie z powodu bólu, tylko dlatego że lek znieczulający był gorzki.

Moja mała ma 2 miesiące i już jej się ząbek wyżyna, dlatego kładzie tak piąstki do buzi i bardziej się ślini.

W piątek szczepienie, więc się bojowo nastawiamy

A co u was? Jak tam dzisiaj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
studentka





https://www.instagram.com/jestem.oliwka
DarkDevil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-28, 18:29   #3543
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez magda_lena40 Pokaż wiadomość
Wicherek a nie myślałaś żeby odciągać między karmieniami swoje mleko i żeby Kacperek dojadał Twoim odciągniętym zamiast mm? Albo o kontakcie z CDL skoro macie za małe przyrosty na samym kp? Bo to chyba nie jest możliwe żebyś nagle z dnia na dzień zaczęła tracić pokarm a szkoda byłoby go stracić całkiem przez dokarmianie mm. Im więcej dziecko dostaje mieszanki tym piersi mniej produkują bo nie dostają sygnału że jest zapotrzebowanie na pokarm. Może jakimś rozwiązaniem byłaby praca laktatorem wtedy gdy podajesz butelkę. Laktację można rozkręcić pracując laktatorem metodą 7-5-3 lub przez power pumping jeśli się nie mylę no i jak najczęściej przystawiając dziecko. Podam tutaj przykład znajomej która zaczęła dawać butlę na noc bo jej syn potrzebował często wisieć na piersi i była już tym zmęczona i zaczęła przez to tracić pokarm i teraz, kiedy on nie ma nawet pół roku, zostało im tylko jedno kp dziennie i to chyba już ledwo co a tak to leci sama butla. No chyba że Ci nie zależy tak na wyłącznym kp to nie ma się co męczyć no a co do lepszego spania po butli to normalne, tak jak Fortuna już pisała, mm się trudniej trawi, dłużej zalega w żołądku, a mleko z piersi jest lekkostrawne.

Dzięki za rady
Z laktatorem próbowałam jak najbardziej między karmieniami ściągać i pracować właśnie z piersiami. Z dnia na dzień nie powiedziałabym, że tracę, bo problemy z tym, że synek niespokojny, dużo płacze przejmująco i nie do utulenia mam nie od wczoraj. Najpierw okazało się to kolkami, potem było 2 tygodnie okej, a teraz wróciło znów nie zależy mi na samym kp, dlatego chyba zostanę na takim systemie jak jestem. Problem z laktatorem podczas podawania butli jest taki, że rąk mi nie wystarcza: 1- dziecko, 1-butelka, laktator też muszę przy piersi trzymać sama. Jak mi zaśnie młody jutro to mogę popróbować znów, bo zachwycona rozkręceniem się mleczarni nie byłam i zarzuciłam. Kiedyś narzekałam, że dużo, że przejadał się Młody (90g na dzień) a teraz 9g na dzień i ogólnie tendencja spadkowa co ważenie, bo było 45g na dzień, potem 20, a teraz 9g. Dlatego mm, najważniejszy dla mnie uśmiech dziecka, a nie ciągle buzia w podkówkę
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-28, 20:39   #3544
XdMalgorzataxd
Raczkowanie
 
Avatar XdMalgorzataxd
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez sylwia7_89 Pokaż wiadomość
Mam wrazenie ze tylko moj ma takie niespokojne noce i pobudki co 2 -3 godziny, najdluzej to chyba 5 godzin spal ale tylko raz mu to sie zdarzylo, za to w dzien wczoraj to chyba z 4 drzemki mial po okolo 40-60 minut, jedynie po spacerze spi dluzej

Drocia doskonale Cie rozumiem moj tez strasznie krzyczy na przewijaku jak glodny, zazwyczaj o 3 rano

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój w nocy wstaje co 3godz na butle. Nie ma dłuższej nocnej przerwy. Dłuższa to mu sie w ciągu dnia zdaża. Przed południem ładnie i długo śpi, a po południujuz tylko krótkie drzemki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Wicherku, podajesz mieszanke mlekozastępczą, dla dzieci ze skazą białkową. Ja córce podawałam, miałam na receptę od pediatry płatne 50%. Zapytaj swojego czy Ci da. Swoją drogą czemu farmaceutka sprzedała takie mleko zdrowemu dziecku.
Mój synuś tylko na mm i dziecko szczęśliwe. Problemy brzuszkowe też na piersi miał. Teraz już coraz lepiej jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
XdMalgorzataxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-28, 20:40   #3545
blackhaired_witch
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Wicherek, ja Cię bardzo rozumiem z tym, że najedzone i szczęśliwe dziecko jest najważniejsze - mój Sierściuch jak jest niedojedzony, to jakby bramy piekieł się otwierały Wrzeszczy jak obdzierany ze skóry, dziś już tak się wydarł podczas oczekiwania na wystygnięcie butli, że aż ochrypł. A je coraz więcej; dziś na kolację ściągnęłam laktatorem mleko i razem z mm zjadł z 230 ml, beknął i teraz sobie leży i gada.


Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka
blackhaired_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-28, 21:29   #3546
XdMalgorzataxd
Raczkowanie
 
Avatar XdMalgorzataxd
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Mój sie dwa dni darł jak mu dawałam 90 ml co 3 godz. Zalecenie lekarza, bo przy 120 to za dużo przybierał, 1kg w 4 tyg. Tylko on nie był w stanie wytrzymac 3godz. No i teraz od ponad miesiąca zjada 120 co 3 godz. Z tym , że nadal z niego klocek jest. Ale moze wyrośnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
XdMalgorzataxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-28, 22:14   #3547
Madeira1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 66
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Malgorzata wcale duzo nie je wg mnie, moja 130-150ml co 3-4 h. A i zdarzylo jej sie 180ml na raz
Madeira1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-11-29, 03:52   #3548
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Dzięki, będę u lekarza 4.12 z badaniami krwi pod kątem żelaza, to spytam. Ale wczoraj miałam u pediatry puszkę mleka, widziała co podaję mówiła, że jak je chętnie to nie zmieniać.
W aptece mi sprzedała to mleko, bo było jedyne z Bebilon, powiedziała że ono jest dobre dla dzieci wymiotujących i ulewających więc kupiłam, bo miał wtedy takie problemy, teraz już nie wymiotuje, ulewa w normie Sama już nie wiem
Mój ma przerwy między jedzeniem bardzo różnie, wieczorem np zjadł o 18 pierś plus butlę prawie całą więc koło 100ml, potem 20.30 poprawił piersią i zasnął więc nie dopychałam już go i spał do 1, potem sama pierś i spał do 4, teraz chciałam by zjadł więcej i nie dałam piersi, bo by go uśpiła, więc sama butelka, 110ml wciągnął i więcej nie chciał. Wstajemy o 6 na badania to o 6.30 dam mu z cycka, żeby go uspokoić, bo pewnie będzie histeria ubieraniowa właśnie ładnie po butli spokojnie zasnął, nie ma walki jak po samym cycku, że 2h kołysania znów cyc i padania spać już ze zmęczenia. Zastanowię się tylko nad zmianą mm na normalne Bebilon, bo skoro skazy białkowej nie ma, to nie jest chyba dobrze takie mm podawać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 07:00   #3549
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez magda_lena40 Pokaż wiadomość
A co do wkładania rączek do buzi to polecam artykuł: https://www.wymagajace.pl/ssanie-kciuka/

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

My mamy 2,5 miesiąca i pediatra tydzień temu powiedziała, że prawdopodobnie szybko będą zęby bo Mała już ma napięte mocno dziąsła a ślini się bardzo mocno, czasami aż jej ślina po policzku leci, szczegół właśnie gdy zjada swoje rączki
U nas też ślina na potęgę, ale jeszcze nie odkryła, że ma rączki.

Z kp popieram twój poprzedni wpis ja uważam że powinno się podążać za dzieckiem, pozwalać w tym okresie wisieć na tej piersi (to nie dzieje się bez powodu) i samo się ułoży, 95% kobiet jest w stanie wyjarmic swoje potomstwo, a problemy najczęściej wynikają ze smoczka, nakładek, rzadkiego przystawiania na początku, błędnego przystawiania, no albo mm właśnie. Podanie mm to już równia pochyla, w kierunku zakończenia kp, niestety.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 07:33   #3550
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Chętnie bym za nim podążyła, jakby na tej piersi chciał wisieć, jak chciał wisieć na piersi to wisiał, całymi dniami chodziłam bez bluzki i w staniku do karmienia, bo się ubierać nie opłacało od jakiegoś czasu jak mu się pokarm skończy i jest niedojedzony to puszcza pierś, zaczyna płakać, wyrywać się z rąk, przystawiać próbuję w takiej sytuacji, ale nie chwyci, a jeśli nawet to pociągnie raz i kontynuuje krzyki i miotanie się na rękach wolę podać mm niż na to patrzeć, im więcej on płacze tym więcej ja się stresuję, co też nie ułatwia kp, no i za mało przybiera, w tym tempie tycia to niedługo z wagi by mi spadał zamiast rosnąć nie wprowadziłam mm z lenistwa
Nie ja jedna podaję mm na wątku i żadna z nas tego nie zrobiła dobrowolnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 08:11   #3551
Marioosanegra
Raczkowanie
 
Avatar Marioosanegra
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 122
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Wicherku I feel you, i nie usprawiedliwiaj się, najważniejsze jest żeby dziecko było najedzone i pogodne, u mnie było dokładnie tak samo i to już dużo wcześniej. Nie zapomnę tego dnia, kiedy podaliśmy pierwszy raz mm i nastała CISZA!!! A na uprzednie ryki wszyscy mi mówili, nie, niemożliwe żeby była głodna, przecież przed chwilą jadła, ona cały dzień na tym cycku! Co do równi pochyłej nie musi tak być i w moim przypadku nie jest, ona sama czasem nie chce butli, woli pierś i aktualnie pije ok 250 ml mm na dobę a było już i ok 600, więc w tej kwestii owszem warto podążać za dzieckiem i ja po dwóch miesiącach od podania mm man więcej i bardziej stabilną laktację niż przedtem. Odprezylam się i jest super.
Marioosanegra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-29, 08:18   #3552
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez wicherek1989 Pokaż wiadomość
Chętnie bym za nim podążyła, jakby na tej piersi chciał wisieć, jak chciał wisieć na piersi to wisiał, całymi dniami chodziłam bez bluzki i w staniku do karmienia, bo się ubierać nie opłacało od jakiegoś czasu jak mu się pokarm skończy i jest niedojedzony to puszcza pierś, zaczyna płakać, wyrywać się z rąk, przystawiać próbuję w takiej sytuacji, ale nie chwyci, a jeśli nawet to pociągnie raz i kontynuuje krzyki i miotanie się na rękach wolę podać mm niż na to patrzeć, im więcej on płacze tym więcej ja się stresuję, co też nie ułatwia kp, no i za mało przybiera, w tym tempie tycia to niedługo z wagi by mi spadał zamiast rosnąć nie wprowadziłam mm z lenistwa
Nie ja jedna podaję mm na wątku i żadna z nas tego nie zrobiła dobrowolnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja wiem, pamiętam jak się starałas

Sent from my HUAWEI CAM-L21 using Wizaz Forum mobile app
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 08:20   #3553
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Dzięki dziewczyny, szczególnie Marioosanegra ;* dokładnie tak samo się czuję, daje młodemu piersi potem dojada mm i oboje tacy szczęśliwi wczoraj był cudowny wieczór, w końcu się bawił i nie miał buzi w podkówkę, no coś pięknego ♡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 08:31   #3554
gilmoregirl92
Wtajemniczenie
 
Avatar gilmoregirl92
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

A my walczymy od rana z katarkiem, maleństwo moje takie markotne Od rana się cały czas przytulamy albo śpi pod kocykiem. Jedyne co to do zdjeć na 3 miesiące się pouśmiechała trochę.

Wicherku gratuluję udanego wieczoru Fajnie, że młody się najada i jest radosny.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r.
Zaręczeni od 1.08.2014r.
Ślub - 27.08.2016r.

Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3
gilmoregirl92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 08:36   #3555
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Dziękuję mam nadzieję że twoja córcia szybko wyzdrowieje
Oj tak, w końcu zaczynam cieszyć się z macierzyństwa w pełni ♡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 08:56   #3556
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Wicherek brawo za postawe ogolnie i tak wydajesz mi sie dosc wyczillowana jak na to co przechodzilas, ja w podobnych sytuacjach to sie mega spinalam i ryczalam, ze to moja wina, ze jestem zla matka. A to dopiero wpedzanie sie w jeszcze wiekszy stres i klopoty. Takze dzieki za pokazanie, ze mozna do tego podejsc na luzie bo byc moze i mnie czeka wspomaganie sie mm szybciej niz bym chciala (caly czas walcze i juz kilka razy "dawalam nam ostatnia szanse" i jakos tak to ciagniemy do teraz). Nie ma co, u niektorych cos zadziala u innych niekoniecznie, trzeba na to patrzec po ludzku a nie w kategoriach porazki, najwazniejsze to opiekowac sie i troszczyc o maluszka, dawac mu mnostwo milosci!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 09:16   #3557
gilmoregirl92
Wtajemniczenie
 
Avatar gilmoregirl92
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
Wrześniówki 2018 cz. 1

Ja to generalnie miałam target karmić 3 miesiące piersią, właśnie mijają 3, więc jakbym straciła pokarm to już mi nie będzie szkoda. No ale skoro moje piersi nadal produkują mleko to będziemy się karmić piersią i dokarmiać dalej

Od rana cały czas muszę pannę nosić i przytulać, bo jak nie to płacz. Ma fazę "jestem chora, więc będę spać u mamy na rączkach, a ty masz matka problem"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r.
Zaręczeni od 1.08.2014r.
Ślub - 27.08.2016r.

Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3

Edytowane przez gilmoregirl92
Czas edycji: 2018-11-29 o 09:25
gilmoregirl92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 09:25   #3558
blackhaired_witch
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

U mnie chyba taki definitywny koniec z kp będzie pewnie do 6 miesiąca, zwłaszcza, że nie wyobrażam sobie karmić piersią zębatego dziecka. Zresztą podobno ja i moje rodzeństwo żerowalismy na piersi zaledwie po kilka miesięcy, dłużej nie chcieliśmy.

Niech ten skok już się skończy, bo mój syn robi się nieznośny. Jęczy, narzeka, sam nie wie czego chce, przez sen wędruje po całej dostawce (rano miał nogi tam, gdzie zwykle głowę).


Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka
blackhaired_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 10:40   #3559
XdMalgorzataxd
Raczkowanie
 
Avatar XdMalgorzataxd
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Ja z wyboru skończyłam kp. Fakt, chciałam karmic do pół roku. To moje trzecie dziecko, wiec myślałam, że tym razem będzie łatwiej. A tu okazało się, że najtrudniej. Córki też karmiłam krótko, szybko byly dokarmiane z zalecenia lekarza. Tym razem juz psychicznie nie dawałam rady z małą przyssawką, tym bardziej, że córki tez mnie potrzebują, do szkoły trzeba wyszykować, obiad ugotować. I chyba to było powodem, że mleko zanikało. Odstawiłam całkiem, bo nie widziałam sensu na tą chwilke possania zrezygnować z kawy, zresztą potrzebowałam silniejszych leków przeciwbólowych. No i wyszło szydlo z worka, że te bóle to były z psychiki, bo przeszło dwa dni po odstawieniu. A pokarmu ani razu nie ściągnełam, bo nawet nie naszło do piersi. Być moze za mało chciałam karmić. Nie widze nic zlego w karmieniu mm.
I niech nikt nie mówi mi nigdy, że kp jest proste i naturalne. Jak widać tu na wątku to cholernie ciężka praca i trzeba mieć dużo sily w sobie, żeby przejść przez te wszystkie kryzysy. Wielki szacun dla tych , które walczły i walczą nadal. A dla pozostalych piąteczka, bo nasze maluszki najedzone i szczęśliwe. Jedna butla i szcześliwe dwoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
XdMalgorzataxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-29, 11:27   #3560
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez XdMalgorzataxd Pokaż wiadomość
Ja z wyboru skończyłam kp. Fakt, chciałam karmic do pół roku. To moje trzecie dziecko, wiec myślałam, że tym razem będzie łatwiej. A tu okazało się, że najtrudniej. Córki też karmiłam krótko, szybko byly dokarmiane z zalecenia lekarza. Tym razem juz psychicznie nie dawałam rady z małą przyssawką, tym bardziej, że córki tez mnie potrzebują, do szkoły trzeba wyszykować, obiad ugotować. I chyba to było powodem, że mleko zanikało. Odstawiłam całkiem, bo nie widziałam sensu na tą chwilke possania zrezygnować z kawy, zresztą potrzebowałam silniejszych leków przeciwbólowych. No i wyszło szydlo z worka, że te bóle to były z psychiki, bo przeszło dwa dni po odstawieniu. A pokarmu ani razu nie ściągnełam, bo nawet nie naszło do piersi. Być moze za mało chciałam karmić. Nie widze nic zlego w karmieniu mm.
I niech nikt nie mówi mi nigdy, że kp jest proste i naturalne. Jak widać tu na wątku to cholernie ciężka praca i trzeba mieć dużo sily w sobie, żeby przejść przez te wszystkie kryzysy. Wielki szacun dla tych , które walczły i walczą nadal. A dla pozostalych piąteczka, bo nasze maluszki najedzone i szczęśliwe. Jedna butla i szcześliwe dwoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wielki ukłon dla Ciebie i za to co napisałaś , mogłabym się pod tym podpisać , ja u mnie zauważyłam ze ze stresem mam mleka mniej a niestety ostatnio mam duży stres w domu i nie wiem ile jeszcze będę mieć pokarmu bo widzę ze nie produkuje się tego na tyle żeby mojego nasycić a wiadomo dziecko głodne jest marudne no i płacze , mój dziś w nocy oba cyce opróżnił i jeszcze 140 ml mm wypił byłam w lekkim szoku ze tak dużo , muszę spytać pediatry , choć mój jest ciężki i potrzebuje więcej niz lżejsze dzieci ale jak tak będzie przybierał to aż się boje jaki kloc z niego będzie .
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 11:28   #3561
Marioosanegra
Raczkowanie
 
Avatar Marioosanegra
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 122
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Ja też od początku miałam plan karmić 3 miesiące, najwięcej 6, bo wracam do pracy i też nie uśmiecha mi się gryzienie sutków. 3 miesiące Sofía skończyła wczoraj, system dokarmiania funkcjonuje dobrze, więc pociągnę to ile dam radę.

I naprawdę naprawdę nie chcę nikogo obrazić, bo wiem że te rady laktacyjne wypływają ze szczerej chęci pomocy, ale mamy, które ich udzielają rzadko kiedy musiały spędzać dlugie godziny z dzieckiem wrzeszczącym jak syrena strażacka, którego nie da się niczym uspokoić i później przełykać gorzką prawdę, że podczas gdy one probowaly zatkać dziecko smoczkiem, bujać i były na nie coraz bardziej złe, to dziecko było zwyczajnie głodne... Dla mnie było to bardzo ciężkie do przełknięcia, kiedy powód płaczów był już jasny jak słońce płakałam i prosiłam córkę żeby mi wybaczyła. (Może brzmi to melodramatyczne, ale byłam 3 tygodnie po porodzie i hormony szalały) i czułam się winna, nie bo „zawiodłam jako kobieta i moje piersi nie dały radę wykarmić mi dziecka”, a dlatego, ze nie zorientowałam się wcześniej i moje dziecko prawie tydzień płakało z głodu wisząc na piersi.

Edytowane przez Marioosanegra
Czas edycji: 2018-11-29 o 11:34
Marioosanegra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 11:38   #3562
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

My wczoraj na usg bioderek byliśmy i z tego co mówił lekarz przy zdjęciach wszystko Ok , kości mocne , teraz muszę jeszcze do pediatry ale aż mi ulżyło bo wiadomo że każda z nas liczy na to zeby wszystko będzie Ok żeby dziecko rozwijało się bez problemowo

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Marioosanegra Pokaż wiadomość
Ja też od początku miałam plan karmić 3 miesiące, najwięcej 6, bo wracam do pracy i też nie uśmiecha mi się gryzienie sutków. 3 miesiące Sofía skończyła wczoraj, system dokarmiania funkcjonuje dobrze, więc pociągnę to ile dam radę.

I naprawdę naprawdę nie chcę nikogo obrazić, bo wiem że te rady laktacyjne wypływają ze szczerej chęci pomocy, ale mamy, które ich udzielają rzadko kiedy musiały spędzać dlugie godziny z dzieckiem wrzeszczącym jak syrena strażacka, którego nie da się niczym uspokoić i później przełykać gorzką prawdę, że podczas gdy one probowaly zatkać dziecko smoczkiem, bujać i były na nie coraz bardziej złe, to dziecko było zwyczajnie głodne... Dla mnie było to bardzo ciężkie do przełknięcia, kiedy powód płaczów był już jasny jak słońce płakałam i prosiłam córkę żeby mi wybaczyła. (Może brzmi to melodramatyczne, ale byłam 3 tygodnie po porodzie i hormony szalały)
Tez masz racje ja również mam taki plan karmić jak Ty jeśli będę mieć jeszcze mleko to max do 6 miesięcy bo tez zamierzam wrócić do pracy
Ja długo walczyłam o kp i tyle ile mam daje Antkowi i przykro mi ze tak mało mam i muszę podawać mm ale u mnie to genetycznie moja mama karmiła max 6 miesięcy brata , mnie i siostrę wcale bo jestem wcześniakiem i od razu na mm , siostra swoje karmiła tylko 3 miesiące wiec ja mam nadzieje na max 6 miesięcy
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 11:40   #3563
XdMalgorzataxd
Raczkowanie
 
Avatar XdMalgorzataxd
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Jak tak Wasze wpisy czytam to rzeczywiście mój jje mało, tyle co na opakowaniu mm a skubaniec juz podwoił swoją mase z wyjscia ze szpitala. W 10 tyg przybrał 3kg. Ale widać też, ze sporo urósł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
XdMalgorzataxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 11:49   #3564
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Powiem Wam, że ja nie mam żadnych problemów z laktacja. Mam pokarm od samego początku pomimo cc i nadal małej go wystarcza. Ale serio nie rozumiem tych co twierdzą, że wszystkie mamy tak mają a jak coś nie wychodzi to problem jest "w głowie" ja też nie widzę nic złego w karmieniu mm. Sama byłam wykarmiona modyfikowanym bo z powodu dużego stresu moja mama z dnia na dzień całkowicie pokarm straciła, może dlatego jestem bardziej pozytywnie nastawiona do mm. Mo jest wygodnie karmić piersią i póki co przechodzić na butlę nie chce, ale jak widzę te wpisy fanatyczek kp, czy inne bodziaki dla "dzieci karmionych piersią" to mnie krew zalewa niby kto jest gorszy przy karmieniu mm? Matka co chce dla dziecka jak najlepiej czy to dziecko które po prostu chce jeść? Jak dla mnie bezsensowny spór...ważne żeby dzieci były Najedzone i zdrowe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 11:55   #3565
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Ostatnio mam doła psychicznego przez problemy ekonomiczne w domu i jakoś nie chce mi się nic do tego zaczęły się pretensje męża itp , itd zaczynam rozumieć dziewczyny które pisały ze tez nie miały kolorowo i się rozchodziły z tego powodu , ja raczej rozwodzić się nie zamierzam bo już za dobrze się znamy , jesteśmy tez małżeństwem z długim stażem i dużo przeżyliśmy razem i powiedzenie „ co cię nie zabije to cię wzmocni” dobrze do nas pasuje , myśle ze każdy w życiu ma taki moment ze nie wie co zrobić i jest jak między młotem a kowadłem nie widząc wyjścia które gdzieś jest trzeba je tylko znaleść

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez XdMalgorzataxd Pokaż wiadomość
Jak tak Wasze wpisy czytam to rzeczywiście mój jje mało, tyle co na opakowaniu mm a skubaniec juz podwoił swoją mase z wyjscia ze szpitala. W 10 tyg przybrał 3kg. Ale widać też, ze sporo urósł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój tez sporo urósł widać gołym okiem ale jeszcze nie podwoił swojej wagi urodzeniowej co nastąpi szybko jak będzie tak dużo jadł

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:
Napisane przez gazelamon Pokaż wiadomość
Powiem Wam, że ja nie mam żadnych problemów z laktacja. Mam pokarm od samego początku pomimo cc i nadal małej go wystarcza. Ale serio nie rozumiem tych co twierdzą, że wszystkie mamy tak mają a jak coś nie wychodzi to problem jest "w głowie" ja też nie widzę nic złego w karmieniu mm. Sama byłam wykarmiona modyfikowanym bo z powodu dużego stresu moja mama z dnia na dzień całkowicie pokarm straciła, może dlatego jestem bardziej pozytywnie nastawiona do mm. Mo jest wygodnie karmić piersią i póki co przechodzić na butlę nie chce, ale jak widzę te wpisy fanatyczek kp, czy inne bodziaki dla "dzieci karmionych piersią" to mnie krew zalewa niby kto jest gorszy przy karmieniu mm? Matka co chce dla dziecka jak najlepiej czy to dziecko które po prostu chce jeść? Jak dla mnie bezsensowny spór...ważne żeby dzieci były Najedzone i zdrowe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Widze że jest nas więcej podobnie myślących
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 12:14   #3566
XdMalgorzataxd
Raczkowanie
 
Avatar XdMalgorzataxd
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 363
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Też to przerabiałam. 15 lat małżeństwa, 3 dzieci. Oj działo się, do tego budowa domu. Dwa miesiące temu sie przeprowadziliśmy. Nauczyłam sie, e czasem kryzys trzeba przeczekać. Robić swoje, nie robić wyrzutów. Z czasem sie ułoży, bynajmniej u mnie to działa, bo rozmowa z moim małżem to strata czasu, zawsze jest w porządku (taaa jasne) nigdy nie ma sobie nic do zarzucenia. Ale doskonale zdaje sobie sprawe, że bez niego dałabym rade nawet z trójką dzieci, więc mam go z głowy. Może nie jest to wymarzona relacja w małżeństwie, ale jest spokojnie. Mnie juz sie odechciało walczyc i starac o motylki w brzuchu. Miłość podlega ewolucji, u mnie do statecznej nudy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
XdMalgorzataxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 12:47   #3567
DarkDevil
Zakorzenienie
 
Avatar DarkDevil
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nie powiem, tajemnica :D
Wiadomości: 8 030
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Współczuję wam strasznie tych przejść z karmieniem .
Moim jedynym problemem jest to, że tego pokarmu jest za dużo i że malutka nie potrafi pić z butelki, więc w razie ewentualnego wyjścia albo braku pokarmu jestem ugotowana...

Jutro mamy szczepienie + pneumokoki i zapisze ją na meningokoki. Na rotawirusy postanowiliśmy jej nie szczepić, bo już i pediatra i pielęgniarka środowiskowa nam to odradziły.

A ja marzę o kupieniu małej czarnych body i spodenek, ale wszyscy(szczególnie starsze towarzystwo), że o Jezu dziewczynce czarne rzeczy będzie kupować....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
studentka





https://www.instagram.com/jestem.oliwka
DarkDevil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 13:17   #3568
gilmoregirl92
Wtajemniczenie
 
Avatar gilmoregirl92
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Moja mała miała czarne body na 56cm, wyglądała w nim bosko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r.
Zaręczeni od 1.08.2014r.
Ślub - 27.08.2016r.

Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3
gilmoregirl92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 13:38   #3569
Neira
Raczkowanie
 
Avatar Neira
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 251
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez DarkDevil Pokaż wiadomość
Cześć wam

Byłam wczoraj z małą u chirurga w sprawie przepukliny na pępku - kazał plastrować I już po 1 użyciu widać ogromną różnicę. Ale przy okazji przyuważył że malutka ma za krótkie wędzidełko, więc jej podciął od razu. Płacz był co niemiara, ale nie z powodu bólu, tylko dlatego że lek znieczulający był gorzki.

Moja mała ma 2 miesiące i już jej się ząbek wyżyna, dlatego kładzie tak piąstki do buzi i bardziej się ślini.

W piątek szczepienie, więc się bojowo nastawiamy

A co u was? Jak tam dzisiaj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Powiesz coś więcej o tym plastrowaniu? Kiedy plastrować i czym? Ja u mojej też widzę małą przepuklinkę.
Neira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-29, 13:43   #3570
DarkDevil
Zakorzenienie
 
Avatar DarkDevil
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nie powiem, tajemnica :D
Wiadomości: 8 030
Dot.: Wrześniówki 2018 cz. 1

Cytat:
Napisane przez Neira Pokaż wiadomość
Powiesz coś więcej o tym plastrowaniu? Kiedy plastrować i czym? Ja u mojej też widzę małą przepuklinkę.
Mamy taki zwykły plaster bezopatrunkowy i to naklejamy na pępek, lekarz nam pokazał jak. Ogólnie nie polecam robić tego bez konsultacji z lekarzem, bo powiedział, że jak będziemy źle wciskać pępek mogą jej jelitka się uszkodzić a nawet przemieścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Cytat:
Napisane przez DarkDevil Pokaż wiadomość
Mamy taki zwykły plaster bezopatrunkowy i to naklejamy na pępek, lekarz nam pokazał jak. Ogólnie nie polecam robić tego bez konsultacji z lekarzem, bo powiedział, że jak będziemy źle wciskać pępek mogą jej jelitka się uszkodzić a nawet przemieścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A kiedy? My plastrujemy 24h ale codziennie przerwa na godzinę na kąpiel + zmiana plastra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
studentka





https://www.instagram.com/jestem.oliwka
DarkDevil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-21 09:27:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:17.