Krem Hydrocortisonum 0,5%

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Ukrycior będziesz pierwszą osobą, która 28 (bądź 31) marca dowie się jaka jest diagnoza lekarza. Chyba umre z niecierpliwości do tego czasu

A tu ci opowiem jeszcze ciekawostkę.
Idąc do lekarza, moje policzki wyglądały wzorowo. A specjalnie przed wizytą wypiłam kawe i zrobiłam sobie cieplutką kąpiel i nic, rumienia nie było

Wyczuł pismo nosem i zwiał!

[madzia.a]

Ukrycior, stchórzyłam Ide do tego lekarza. Moge tylko powiedzieć, że strach ma wielkie oczy Im więcej czytam na internecie o tym trądziku, tym bardziej wpadam w panike. Doszłam do wniosku że zdrowa cera jest dla mnie bezcenna (Wole umrzeć z głodu, ale przynajmniej ładnie wyglądać)
Tym bardziej, że istnieje pewne ryzyko, że na te wizyty z NFZ może nie będe mogła iść (może znajde prace i ta godzina nie będzie mi pasowała) Oczywiście jak się wszystko ułoży w pomyślny sposób to na wizyte z NFZ również pójde
A więc trzymaj kciuki

(Oczywiście rano wyglądałam jak potwór, a teraz znowu mam piękną cere)

[madzia.a]

Ukrycior, troche żałuje tej wizyty Dermatolog powiedział, ze niewiele może stwierdzić nie widząc tego (bo oczywiście rumienia wtedy nie miałam) Wykluczył alergie (ja natomiast nie wykluczam tego do końca bo jestem alergikiem chociaż tabletki antyhistaminowe mi na to nie pomogły) Powiedział, że podejrzewa albo trądzik różowaty albo łojotokowe zapalenie skóry Uważam że ta ostatnia diagnoza jest zupełnie nie trafiona Mam skóre suchą i nie zauważyłam żadnego nawet błyszczenia...
Przepisał mi detralex i jakąś maść robioną w aptece
Ehh... chyba nie ma dla mnie ratunku...

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Ukrycior, troche żałuje tej wizyty Dermatolog powiedział, ze niewiele może stwierdzić nie widząc tego (bo oczywiście rumienia wtedy nie miałam) Wykluczył alergie (ja natomiast nie wykluczam tego do końca bo jestem alergikiem chociaż tabletki antyhistaminowe mi na to nie pomogły) Powiedział, że podejrzewa albo trądzik różowaty albo łojotokowe zapalenie skóry Uważam że ta ostatnia diagnoza jest zupełnie nie trafiona Mam skóre suchą i nie zauważyłam żadnego nawet błyszczenia...
Przepisał mi detralex i jakąś maść robioną w aptece
Ehh... chyba nie ma dla mnie ratunku...

Uspokoję Cię trochę. Powiedział Ci dokładnie to, co przewidziałam. Czyli tzw. nic. Moim zdaniem to nie jest trądzik różowaty, a ŁZS też wykluczam. W zwązku z tym będzie Cię teraz leczyła aptecznie, nic nie będzie widział na skutek kasociągu (pociągu do kasy). Nie załamuj się. Popróbuj tych leków, zobaczymy jak działają. A ja myślę, że to jednak cera rumieniowata, strasznie dużo Polek ma do niej skłonności...

[madzia.a]

Ukrycior, niezaprzeczalnym faktem jest to że przez pewien czas moja skóra była nadwrażliwa. Miałam wrażenie że nawet oliwa z oliwek mnie uczulała (smarowałam nią twarz bo wszystkie inne kosmetyki zaczęły mnie uczulać) oraz to, ze policzki piekły (ale nie swędziały) no i były zaczerwienione. Żadnych innych objawów u siebie nie zauważyłam.

Jeśli chodzi o rumień, to najbardziej wiarygodną teoria to- w grudniu odwodniła mi się cera. Przez tydzień cera była tak sucha i naciągnięta, że nawet jak posmarowałam się kremem Nivea, to skóra dalej była ściągnięta i pomarszczona- zero ulgi. Jak posmarowałam twarz kremem, a następnie pomalowałam się, to już po dwóch godzinach znowu byłam cała pomarszona. Moim zdaniem wtedy doszło do przerwania ochronnej warstwy biolipidowej. Na policzku było widać takie mikroskopijne przerwy w ciągłosci naskórku. Wszystko zaczęło mnie wtedy podrażniać. Zaczęłam brać leki przeciwhistaminowe i na pokrzywki oraz krostki pomogło, ale nie do końca. Skóra stała się bardzo cieńka wręcz przeźroczysta. Zaczęły być widoczne czerwone żyłki, a następnie rumień, który zaczął piec.
Może to wszystko sprowadza się do mega podrażnienia cery?

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Ukrycior, niezaprzeczalnym faktem jest to że przez pewien czas moja skóra była nadwrażliwa. Miałam wrażenie że nawet oliwa z oliwek mnie uczulała (smarowałam nią twarz bo wszystkie inne kosmetyki zaczęły mnie uczulać) oraz to, ze policzki piekły (ale nie swędziały) no i były zaczerwienione. Żadnych innych objawów u siebie nie zauważyłam.

Jeśli chodzi o rumień, to najbardziej wiarygodną teoria to- w grudniu jak byłam w solarium (ciepłe powietrze w środku, na zewnątrz mróz, może nawet się ciut przypiekłam) odwodniła mi się cera. Przez tydzień cera była tak sucha i naciągnięta, że nawet jak posmarowałam się kremem Nivea, to skóra dalej była ściągnięta i pomarszczona- zero ulgi. Jak posmarowałam twarz kremem, a następnie pomalowałam się, to już po dwóch godzinach znowu byłam cała pomarszona. Moim zdaniem wtedy doszło do przerwania ochronnej warstwy biolipidowej. Na policzku było widać takie mikroskopijne przerwy w ciągłosci naskórku. Wszystko zaczęło mnie wtedy podrażniać. Zaczęłam brać leki przeciwhistaminowe i na pokrzywki oraz krostki pomogło, ale nie do końca. Skóra stała się bardzo cieńka wręcz przeźroczysta. Zaczęły być widoczne czerwone żyłki, a następnie rumień, który zaczął piec.
Może to wszystko sprowadza się do mega podrażnienia cery?

I do nabawienia się rumienia okresowo. Wiesz co jest dla mnie symptomatyczne w Twojej opowieści? To, że nastąpiło to po nagłej zmianie temperatur. Czyli ta solarka i wyjście na dwór. Oj, jak to pięknie sprzyja rumieniowi. A możesz opisać jakie kosmetyki stosujesz. W sensie: rano mycie, pielęgnacja, makijaż, potem demakijaż, mycie, pielęgnacja? Może coś wspólnie wymyślimy dodatkowo... może coś doradzę/odradzę.

[madzia.a]

Ukrycior, nie pamiętam jaką ty masz cere? (czy suchą normalna, mieszaną) Więc nie wiem czy sobie pomożemy.

Jeśli chodzi o kosmetyki to ja nie posiadam zbyt dużo kosmetyków do cery naczynkowej. Bo to przecież niedawno ty mnie o tym uświadomiłas. (kupiłam sobie tylko ten koncentrat dermacos z Farmony, oraz maseczke z dax cosmetics do cery naczynkowej)

Jak wczesniej wspominałam mam bardzo suchą cere więc musze używac wszelkich nawilżaczy. Niestety nie używam również drogich kosmetyków bo mnie na nie nie stać
Do mycia twarzy (ale tylko jak jestem pod prysznicem) używam żelu do twarzy Oliwkowego z Ziaji. Mleczko do demakijazu Rumiankowe i tonik aloesowy z Ziaji. Na noc, jak również w dzień- jak jestem w domu używam kremu biolipidowego Calma HLC (jest rewelacyjny, najlepszy krem do łuszczącej się i przesuszonej cery) a pod makijaz kremu nawilżającego z tej serii. Używam peelingu enzymatyczny również z Calma HLC, oraz peeleingu drobnoziarnistego do cery suchej w saszetkach z Dax Cosmetics (ale to tylko na czoło) Uwielbiam również maseczke ze słodkich migdałów i miodu z Dax Cosmetics- świetnie nawilża i odpręża cere. Do tego staram się jeść tabletki z ogórecznikiem Biogal w celu nawilżenia cere od wewnatrz. Obecnie jem również cerutin ze względu na naczynka.

Do makijazu używam Lirene rozświetlający, AA rozświetlający oraz Soraya kryjący- tylko te podkłady są w przystępnej cenie i nie wysuszaja.

Uff... to chyba już wszystko...

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Ukrycior, nie pamiętam jaką ty masz cere? (czy suchą normalna, mieszaną) Więc nie wiem czy sobie pomożemy.

Jeśli chodzi o kosmetyki to ja nie posiadam zbyt dużo kosmetyków do cery naczynkowej. Bo to przecież niedawno ty mnie o tym uświadomiłas. (kupiłam sobie tylko ten koncentrat dermacos z Farmony, oraz maseczke z dax cosmetics do cery naczynkowej)

Jak wczesniej wspominałam mam bardzo suchą cere więc musze używac wszelkich nawilżaczy. Niestety nie używam również drogich kosmetyków bo mnie na nie nie stać
Do mycia twarzy (ale tylko jak jestem pod prysznicem) używam żelu do twarzy Oliwkowego z Ziaji. Mleczko do demakijazu Rumiankowe i tonik aloesowy z Ziaji. Na noc, jak również w dzień- jak jestem w domu używam kremu biolipidowego Calma HLC (jest rewelacyjny, najlepszy krem do łuszczącej się i przesuszonej cery) a pod makijaz kremu nawilżającego z tej serii. Używam peelingu enzymatyczny również z Calma HLC, oraz peeleingu drobnoziarnistego do cery suchej w saszetkach z Dax Cosmetics (ale to tylko na czoło) Uwielbiam również maseczke ze słodkich migdałów i miodu z Dax Cosmetics- świetnie nawilża i odpręża cere. Do tego staram się jeść tabletki z ogórecznikiem Biogal w celu nawilżenia cere od wewnatrz. Obecnie jem również cerutin ze względu na naczynka.

Do makijazu używam Lirene rozświetlający, AA rozświetlający oraz Soraya kryjący- tylko te podkłady są w przystępnej cenie i nie wysuszaja.

Uff... to chyba już wszystko...

Ja mam cerę kretyńską, raz mieszaną, raz tłustą, a raz suchą jak korzeń papryki... W zależności jak moje hormony sobie zażyczą. Pielęgnacja jest ok. Natomiast podkłądy Rozświetlające będą Cię mocno podrażniać. Mają mikę, która Ci robi BEEE na twarzy. Dodatkowo zwykle mają jakieś drobiny rozświetlające poza miką, które lubią podrażniać w sposób mechaniczny. Nad tym bym pomyślała.

[madzia.a]

A co to jest mika??

Acha, przypomnialam sobie, ze przez pewien czas myślalam, że uczula mnie pedzel do pudru, a to po prostu twarde włosie podrażniało mi cere.

W takim razie podkładów rozświetlających będe używała tylko "od święta" na codzień ten z Sorayi.

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

A co to jest mika??

Acha, przypomnialam sobie, ze przez pewien czas myślalam, że uczula mnie pedzel do pudru, a to po prostu twarde włosie podrażniało mi cere.

W takim razie podkładów rozświetlających będe używała tylko "od święta" na codzień ten z Sorayi.

Mika to minerał. Zwykle sproszkowany i po prostu daje na skórze efekt mikroskopijnego szorowania. Jak kiedyś będziesz mogła sprawdzić skład tych kosmetyków, to zwykle figuruje jako mica. Łatwo wychwycić. Jet w kolorówne - fluidy, pudry, cienie, ale też coraz częściej w pielęgnacji, bo razem z zinc oxide i titanium dioxide daje błysk w postaci rozświetlającego pyłku.

[madzia.a]

a pudry brązujące prasowane które również zawierają złote drobinki

Ukrycior, czyli prawdopodobnie mogły podrażnić mnie te kosmetyki z drobinkami rożświetląjcymi? Ale nadal wychodzi na to, że jest to rumień spowodowany nadwrażliwością skóry (czyli np. podrażnieniem przez te kosmetyki)? Czy w takim przypadku tabletki Cerutin będą pomocne?

Wiesz, my dwie chyba szybciej dojdziemy do tego co to jest i czym jest spowodowane niż nie jeden lekarz dermatolog

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

a pudry brązujące prasowane które również zawierają złote drobinki

Tak, mogą być winne.

Ukrycior, czyli prawdopodobnie mogły podrażnić mnie te kosmetyki z drobinkami rożświetląjcymi? Ale nadal wychodzi na to, że jest to rumień spowodowany nadwrażliwością skóry (czyli np. podrażnieniem przez te kosmetyki)? Czy w takim przypadku tabletki Cerutin będą pomocne?

Tak . A Cerutin? Pewnie nie zaszkodzi, naczynkom pomoże, ale na podrażnienia nie za wiele...

Wiesz, my dwie chyba szybciej dojdziemy do tego co to jest i czym jest spowodowane niż nie jeden lekarz dermatolog

Metodą odstawienia. Odstaw na jakiś czas kosmetyki drobinkowe i sprawdź czy jest lepiej. U mnie nie jest, wiec wróciłam do drobinek bo lubię, wiem że to na 100% nie mica. Bo jeden krem z megailością miki i titanium dioxide uwielbiam, zresztą, co ja piszę - nie jeden, a kilka. I żaden nic mi nie robi. Nie ma różnicy, jak ma być rumień, to jest, a jak nie ma to nie ma i już. Także ja mikę wyelimnowałam, to nie to. N ajbardziej cierpię jak idę do pracy i mam jakąś jarzeniówkę na maksa cały dzień nda głową. I niech mnie ktoś jeszcze zdenerwuję. Wracam i rumień jak znalazł. A dziś siedziałam prawie po ciemku, albo przy słoneczku, jestem padnięta, a rumienia jak nie było tak nie ma. Czyli jarzeniówki, któe na bank podejrzewałam ewidentnie mi szkodzą, mimo użycia filtrów.

[madzia.a]

Czyli moge rozumieć, że moja cera jest nadwrażliwa i masa rzeczy może ją podrażniać i w momencie kiedy jest podrażniona to pojawia się zaczerwienienie czyli rumień?

Rumień ten wygląda tak samo jak wtedy kiedy się mocniej opale- wtedy też mam policzki i nos czerwony. Pamiętam również, że zawsze jak płakałam, również robiłam się cała czerwona.

Nie wiem jeszcze jaki związek ma rumień z naczynkami? Czy chodzi o to, że pojawienie się rumienia (zaczerwienia) spowodowane jest właśnie słabymi naczynkami


Tutaj cytuje ten artykuł który kiedyś znalazłam i który idealnie do mnie pasuje.

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, znalazłam artykuł na internecie, który idealnie. pasuje do mnie

"Z badań i praktyki klinicznej wiadomo, że oprócz wymienionych chorób czynnikami doprowadzającymi do reakcji nadwrażliwości skóry może być:
- skóra sucha
- skóra cienka
- skłonna do podrażnień w następstwie nieprawidłowej pielęgnacji lub w procesie fizjologicznego starzenia się

Uszkodzenie płaszcza wodno-lipidowego powierzchni skóry, który stanowi swoistą barierę ochronną, powoduje przyspieszenie utraty wody z powierzchni naskórka i przyczynia się do znacznej zmiany jej wyglądu. Wtedy można zauważyć pojawienie się rumienia na skórze, zmatowienie, złuszczanie, a także mikroskopijne przerwy w ciągłości naskórka. Wywołuje to uczucie pieczenia, mrowienia, szczypania, powoduje duże napięcie skóry i szorstkość, wzmaga uczucie dyskomfortu."
http://www.sekretyurody.eu/pages/pie...-wrazliwa.html

Dziewczyny to jest dokładnie to!!!!

Ukrycior znalazłam jeszcze taki niedrogi kremik Ocerin do podrażnionej cery
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4542
co ty o tym myślisz?

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Czyli moge rozumieć, że moja cera jest nadwrażliwa i masa rzeczy może ją podrażniać i w momencie kiedy jest podrażniona to pojawia się zaczerwienienie czyli rumień?

Rumień ten wygląda tak samo jak wtedy kiedy się mocniej opale- wtedy też mam policzki i nos czerwony. Pamiętam również, że zawsze jak płakałam, również robiłam się cała czerwona.

Nie wiem jeszcze jaki związek ma rumień z naczynkami? Czy chodzi o to, że pojawienie się rumienia (zaczerwienia) spowodowane jest właśnie słabymi naczynkami


Tutaj cytuje ten artykuł który kiedyś znalazłam i który idealnie do mnie pasuje.


Ukrycior znalazłam jeszcze taki niedrogi kremik Ocerin do podrażnionej cery
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4542
co ty o tym myślisz?

Rumień ma coś wspólnego z naczynkami tylko ja nie wiem dokładnie co. I słusznie piszesz - masz cerę rumieniową, wrażliwą, mnóstwo rzeczy może na nią wpłynąć negatywnie.
Kremik Ocerina może być ok, z tym, że możesz mieć problemy w kupieniem, bo Ocerin zdaje mi się, został wycofany na rzecz linii aptecznej AA Therapy. Myślę, że znajdziesz w tej linii podobny krem, w podobnej cenie.

[madzia.a]

czyli jeśli jest to to, co podejrzewamy to czy ten koncentrat co kupiłam będzie pomocny? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17986

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

czyli jeśli jest to to, co podejrzewamy to czy ten koncentrat co kupiłam będzie pomocny? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17986

Myślę, że będzie, bo na pewno ma właściwości łagodzące. Jestem ciekawa, jaką ma formę. Żelową, czy lekki krem, czy moze coś bogatszego...

[madzia.a]

Napisane przez ukrycior

Myślę, że będzie, bo na pewno ma właściwości łagodzące. Jestem ciekawa, jaką ma formę. Żelową, czy lekki krem, czy moze coś bogatszego...

ma formę żelową, szybko się wchłania i po chwili można zastosować na niego zwykły krem nawilżający

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

ma formę żelową, szybko się wchłania i po chwili można zastosować na niego zwykły krem nawilżający

A to fajnie. Ja bym trzymała w lodówce, bo mnie łagodzą zimne kosmetyki. Tyle, ze żele czasami mocno mnie ściągają. Ale fakt - krem na wierzch to jest wyjście.

[madzia.a]

Powiem ci, ze ja jestem zadowlona z tego koncentratu, policzki są jakby uspokojone
Myślę, jeszcze nad tym kremem Ocerin, mozna go kupić za 11 zł w sieci aptek "dbam o zdrowie" zamawiasz na internecie, w tańszej cenie a odbierasz bez żadnych dodatkowych kosztów w aptece w twoim mieście (nie wiem czy znasz tą stronkę?-świetna sprawa)

Czy ty miałas kiedyś jakis kontakt z tym kremem? Bo są dwa rodzaje Ocerin i Ocerin plus. Ten pierwszy niby lepiej nawilża a ten drugi nawilża mniej ale lepiej łagodzi podrażnienia. Hmm... nie wiem który lepszy?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4542
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4543

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Powiem ci, ze ja jestem zadowlona z tego koncentratu, policzki są jakby uspokojone
Myślę, jeszcze nad tym kremem Ocerin, mozna go kupić za 11 zł w sieci aptek "dbam o zdrowie" zamawiasz na internecie, w tańszej cenie a odbierasz bez żadnych dodatkowych kosztów w aptece w twoim mieście (nie wiem czy znasz tą stronkę?-świetna sprawa)

Czy ty miałas kiedyś jakis kontakt z tym kremem? Bo są dwa rodzaje Ocerin i Ocerin plus. Ten pierwszy niby lepiej nawilża a ten drugi nawilża mniej ale lepiej łagodzi podrażnienia. Hmm... nie wiem który lepszy?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4542
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4543

Wiesz co, może było by warto dziewczynom na wątek skłądowy wrzucić składy obu i posłuchać co mają do powiedzenia. Ten pierwszy lżejszy -skład nic mi nie mówi, drugi wygląda jakby fajniej, ale... ma dwa niepokojące mnie składniki.

[madzia.a]

Napisane przez ukrycior

Wiesz co, może było by warto dziewczynom na wątek skłądowy wrzucić składy obu i posłuchać co mają do powiedzenia. Ten pierwszy lżejszy -skład nic mi nie mówi, drugi wygląda jakby fajniej, ale... ma dwa niepokojące mnie składniki.

To ty nawet na składnikach się znasz?

Acha, jeśli nie znasz tej stronki z apteki to tu ci wklejam link (ostatnio gdzies go własnie znalazłam na wizażu jak dziewczyna go zachwalała)
https://www.ai.☠☠☠☠☠☠☠/produkty
zamawiasz leki i kosmetyki w aptece internetowej, po czy wybierasz apteke w swoim mieście i bez żadnych dodatkowych kosztów odbierasz swoje zakupy już następnego dnia Ja już niejednokrotnie tu zamawiałam, bo maja niższe ceny!

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

To ty nawet na składnikach się znasz?

Acha, jeśli nie znasz tej stronki z apteki to tu ci wklejam link (ostatnio gdzies go własnie znalazłam na wizażu jak dziewczyna go zachwalała)
https://www.ai.☠☠☠☠☠☠☠/produkty
zamawiasz leki i kosmetyki w aptece internetowej, po czy wybierasz apteke w swoim mieście i bez żadnych dodatkowych kosztów odbierasz swoje zakupy już następnego dnia Ja już niejednokrotnie tu zamawiałam, bo maja niższe ceny!

Lata praktyki. ;D

Dzięki za lnka, czasem potrzebuję leki i latam po aptekach jak szalona, bo nigdzie nie ma, albo małż chodzi i jest wściekły, bo wszędzie go odsyłają.

[madzia.a]

Ukrycior, ponieważ w wątku o rozszyfrowaniu składów kosmetyków zrobiła się duża kolejka, chciałam się ciebie zapytać, co myslisz o tym kremie? Czy jest on bezpieczny? Ocerinu nigdzie znaleźć nie umiem

Oceanic, AA Help, Krem nawilżający


Skład: Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Pentylene Glycol, Glycerin and Ethoxydiglycol and Sodium Polyacrylate and Caprylyl Glycol, Arachidyl Alcohol and Behenyl Alcohol and Arachidyl Glucoside, Di C12-C13 Alkyl Malate, Sodium Acrylate/Acryloyldimethyltaurate Copolymer and Isohexadecane and Polysorbate 80, Myristyl Myristate, Squalane, Cetyl Alcohol, Borage Officinalis Oil, Cucurbita Pepo Seed Extract, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Stearic Acid, Dimethicone, Allantoin

[madzia.a]

odnosze wrażenie, ze ze mną coraz gorzej Jak tylko zrobiło się cieplej coraz mocniej się czerwienie. Od dwóch tygodni jem detralex , a wczoraj w końcu dostałam maść robioną w aptece. Jej skład to Levanor, Ag. destill, Eucerini. czy ktoś wie co to za składniki i jakie konkretnie mają dzialanie? Obie te rzeczy były przepisane przez dermatologa!
Kiedy można zobaczyć jakiekolwiek efekty po detralexie?

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

odnosze wrażenie, ze ze mną coraz gorzej Jak tylko zrobiło się cieplej coraz mocniej się czerwienie. Od dwóch tygodni jem detralex , a wczoraj w końcu dostałam maść robioną w aptece. Jej skład to Levanor, Ag. destill, Eucerini. czy ktoś wie co to za składniki i jakie konkretnie mają dzialanie?

Nie mam pojęcia cóż to za skłądniki w tej maści.
A ta maść to od lekarza? A co ma robić?

[madzia.a]

Napisane przez ukrycior

Nie mam pojęcia cóż to za skłądniki w tej maści.
A ta maść to od lekarza? A co ma robić?

tak, to jest maść przepisana od dermatologa.
Lekarz powiedział, ze jest to bardzo dobra. łagodna maść, która powinna mi pomóc. Tylko zastanawiam się, czy nie chciał mnie nią zbyć, bo tego dnia nic po mnie nie było widać. Czy ty jesz jakies tabletki wzmacniające naczynka?
czy można zrobić jakies badania czy to ten trądzik?

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

tak, to jest maść przepisana od dermatologa.
Lekarz powiedział, ze jest to bardzo dobra. łagodna maść, która powinna mi pomóc. Tylko zastanawiam się, czy nie chciał mnie nią zbyć, bo tego dnia nic po mnie nie było widać. Czy ty jesz jakies tabletki wzmacniające naczynka?
czy można zrobić jakies badania czy to ten trądzik?

Nie, ja nic nie jem na naczynka. W ogóle ostatnio problem prawie ustąpił. Ale naprawdę nie wiem, jakie można zrobić badania w kierunku rumiena. Dermatolog powinieni wiedzieć. A co on w ogóle u Ciebie leczy maścią? Jakieś wnioski?

[madzia.a]

Napisane przez ukrycior

Nie, ja nic nie jem na naczynka. W ogóle ostatnio problem prawie ustąpił. Ale naprawdę nie wiem, jakie można zrobić badania w kierunku rumiena. Dermatolog powinieni wiedzieć. A co on w ogóle u Ciebie leczy maścią? Jakieś wnioski?

Lekarz przepisał mi tą maść tylko na podstawie wywiadu.
Czy wiesz jak wygląda leczenie pierwszej fazy trądziku rózowatego? Czy wtedy przepisują tylko tabletki na wzmocnienie naczyń i jakąś maść? czy po prostu dermatolog mnie olał i wydałam kupe kasy na marne?
Obecnie choruje na zatoki, czy myślisz, ze może miec to wpływ na to, że policzki są rozpalone? Jutro ide do laryngologa,powiedzieć mu o tym?
Powiedz mi czy ty stosujesz jakies filtry pod makijaż? Bo gdzies na wizażu się z tym spotkałam, ale jeszcze nie zagłębiłam się dokładniej!

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Jej skład to Levanor, Ag. destill, Eucerini. czy ktoś wie co to za składniki ?

woda destylowana i euceryna

levanor - dobrze przepisalas ?

[ukrycior]

Napisane przez madzia.a

Lekarz przepisał mi tą maść tylko na podstawie wywiadu.
Czy wiesz jak wygląda leczenie pierwszej fazy trądziku rózowatego? Czy wtedy przepisują tylko tabletki na wzmocnienie naczyń i jakąś maść? czy po prostu dermatolog mnie olał i wydałam kupe kasy na marne?
Obecnie choruje na zatoki, czy myślisz, ze może miec to wpływ na to, że policzki są rozpalone? Jutro ide do laryngologa,powiedzieć mu o tym?
Powiedz mi czy ty stosujesz jakies filtry pod makijaż? Bo gdzies na wizażu się z tym spotkałam, ale jeszcze nie zagłębiłam się dokładniej!

Niestety, ja o trądziku różowatym wiem baardzo niewiele, nigdy się specjalnie nie interesowałam.
Myślę, że każda infekcja, choroba moze mieć wpływ na taki stan skóry. Mój przykład jest najlepszy - dostałam nowe leki, wyregulowali mi cześć hormonów i o rumieniu w zasadzie zapomniałam. Mam od kilku tygodni cerę NORMALNĄ, szczęśliwą i niekłopotliwą!
Filtry pod make-up stosuję kiedy wyjeżdżam w plener, ale ogólnie się NIE OPALAM, pracuję w pomieszczeniach, wiec na co dzień raczej nie.