Boję się dentysty.

[dekra]

No to laski nastał sądny dzień ! Zabiegu się nie boję bo na pewno boleć nie może! a później to przecież z lekami nie moze być bół nie do ogarnięcia. Trzymajcie kciuki o 15 napiszę od razu jak dotrę do domu

[aguleekk]

Ja to sie zawsze boje tak po prostu, gabinetu, dzwiekow, wszystkiego ;/ ale jesli boisz sie tylko bolu to luuuz, bolec na pewno nie bedzie Trzymaj sie!

[GrumpyCat]

Napisane przez dekra

No to laski nastał sądny dzień ! Zabiegu się nie boję bo na pewno boleć nie może! a później to przecież z lekami nie moze być bół nie do ogarnięcia. Trzymajcie kciuki o 15 napiszę od razu jak dotrę do domu

Będą kciuki na pewno, myślę o Tobie od rana Ja zaraz do fryzjera idę, miałam kilka dni temu ale z chomikiem jakoś się wstydziłam Chociaż jeszcze trochę jest ;p

[dekra]

Napisane przez GrumpyCat

Będą kciuki na pewno, myślę o Tobie od rana Ja zaraz do fryzjera idę, miałam kilka dni temu ale z chomikiem jakoś się wstydziłam Chociaż jeszcze trochę jest ;p

Dziś też będę chomikiem ! Trzymam kciuki za udaną fryzurę

[GrumpyCat]

[aguleekk]

I już pewnie po strachu. Dekra, czekamy na znak życia

[dekra]

Hej kochane ! Dopiero przed. nie usunęli mi dziś bo:
ósemka jest bardzo blisko tętnicy i to bedzie bardzo cięzki zabieg
jak mnie lekarz zobaczył to mówi,że trwać to bedzie z 1,5 godziny końskie znieczulenie i dzielenie zęba na 4 :O
proponuje narkoza
iiii mam jeszcze dwie na górze do usunięcia.

MA KTOŚ PISTOLET?

[GrumpyCat]

Napisane przez dekra

Hej kochane ! Dopiero przed. nie usunęli mi dziś bo:
ósemka jest bardzo blisko tętnicy i to bedzie bardzo cięzki zabieg
jak mnie lekarz zobaczył to mówi,że trwać to bedzie z 1,5 godziny końskie znieczulenie i dzielenie zęba na 4 :O
proponuje narkoza
iiii mam jeszcze dwie na górze do usunięcia.

MA KTOŚ PISTOLET?

OMG!!! Ale jaja :/

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

A jak to się stało że dopiero dziś ci to lekarz powiedział? No i czemu się nie podjął już dziś zabiegu tylko przełożył??

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Może zmień lekarza... to co piszesz jest jakieś dziwne.... U mnie też zęba dzielili na kawałki a trwało 10min, nie wiem czemu to jest powód do przekładania..

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

A poza tym to historia lubi się powtarzać, ja też przecież jechałam z bojowym nastawieniem a okazało się że pomylony termin o tydzień...

[dekra]

Stomatolog mnie skierował do chirurga od ósemek z tekstem ,,trza wyrwać ósemke "

Wiec chirurg dopiero dzis ze mną porozmawiał.
mam ogromne zaufanie do tej kliniki ale w obecnej sytuacji muszę przemyśleć czy nie iść do kliniki w razie W. Boję się chyba juz narkozy.

[GrumpyCat]

Masakra współczuję, ale nie zdecydowałabym się na narkozę. Znieczulenie i tak działa więc nie boli, a narkoza to jednak spore ryzyko.

[aguleekk]

Ja miałam usuwane zęby pod narkozą. Jak miałam 6 lat Pierwsze zęby bardzo szybko mi się zepsuły, wypadały kawałkami i do usunięcia miałam praktycznie same korzenie. Zrobili mi to pod narkozą bo jednak byłam dzieckiem a zębów do usunięcia było kilka, poza tym chyba rozcinali mi dziąsła, żeby powyjmować te korzenie (pamiętam, że miałam szwy). Ogólnie bałam się strasznie ale wszystko minęło mi w dosłownie w minutę. Pamiętam tylko, że jak się obudziłam to przez chwilę widziałam podwójnie

Moja babcia też miała narkozę na zęby, miała chyba 80 parę lat, zębów już prawie nie miała ale coś jej jeszcze zostało i przed operacją na oczy musieli jej usunąć te pozostałości po zębach i żeby jej nie męczyć zrobili jej to pod narkozą.

[201708160922]

Moze dziwna jestem, ale ja mialam trzy laryngologiczne zabiegi pod narkoza i nigdy sie jej nie balam, ani przed ani po. Nie mialam tez zadnych skutkow ubocznych, wiec jesli ktos uargumentowalby mi taki wybor, pewnie bym sie zgodzila.

Swoja droga, bardzo wspolczuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dekra]

Jestem w kropce,mam czas do jesieni więc zastanowię się i skonsultuję z jeszcze jednym lekarzem...

[201703061208]

Napisane przez malina885

cześć dziewczyny
Wczoraj zauwazyłam rano, że mój mąż spuchł po lewej stronie twarzy. Okazało się, że wyrzyna mu się 8mka.. mąż ma 28 lat

dawno mnie tu nie było, widzę że dzielnie walczycie z ósemkami
niestety one mają to do siebie że mogą pojawić się nawet po 30 roku życia albo około, jak w przypadku Twojego męża i zaczną ściskać inne zęby żeby się rozepchać-wtedy najlepiej usunąć od razu ponieważ później dojdą przejścia z aparatem itp. i oczywiście wydatki biorąc pod uwagę że jeden łuk to minimum 2000 zł+wizyty kontrolne u orto i inne.
dekra nie łam się tym co powiedział lekarz. Moje ósemki też były mocno osadzone w kości, blisko tętnicy i generalnie trudne do usunięcia a poszło bez komplikacji. Miałam narkozę, przed zabiegiem myślałam że zemdleję ze strachu i znieczulenie ogólne będzie niepotrzebne. Po zabiegu-nie czułam żadnego bólu, nie leciała mi krew i wszystko elegancko zagoiło się w parę dni. Tylko że ja miałam bardzo miłego dentystę, nie straszył mnie takimi tekstami jak ten Twój ale od początku mówił że wszystko będzie dobrze i mogę mu w pełni zaufać jak już zasnę w narkozie

[GrumpyCat]

Ja dziś ściągnęłam szwy, nie bolalo

[Parvanti]

Napisane przez asia_aisa

Przejrzałam...
U mnie usuwała pod mikroskopem, trwało to trochę czasu, ale się nie udało... Martwię się, bo nie wykluczam wyjazdu na dłużej i będę się stresować teraz każdą wizytą u dentysty

Ja też teraz wyjeżdżam niedługo za granicę i dlatego chcę mieć wszystko wyleczone na 100%. W takiej sytuacji jak Twoja skonsultowałabym się z innym dentystą, niektórzy wręcz się specjalizują (oczywiście prywatnie) w wyjmowaniu takich ułamanych narzędzi. Bo niby może się nic nie stanie, ale nikt Ci gwarancji nie da. Kwestia czy chcesz podjąć ryzyko.

[dekra]

GrumpyCat to dobrze,że u Ciebie w porządku wymacałaś dziurę jezykiem ?

a teraz pytanie do ogółu : miał ktoś wykonywany zabieg w sedoanalgezji ?

[aguleekk]

Dziewczyny, pomocy.

Mam już dość tego zęba, co prawda nie boli samoistnie ale czasem boli na nagryzanie. Raz boli, raz nie boli, nie jest to uciążliwe. Bolało mnie ostatnio na nagryzanie ale wczoraj przeszło i nie boli już ani trochę. Problem polega na tym, że dziś rano zauważyłam, że przy tym zębie na dziąśle mam jakiegoś ropnia.. Zaczęłam oczywiście czytać o tym na necie i wszędzie pisze, że to powinno boleć. A mnie nie boli zupełnie NIC, ani samo z siebie ani na nagryzanie, opukiwanie, no dosłownie nic. Sam ropień też nie boli, nie mam spuchniętego policzka, po prostu jest gula.

Przestraszyłam się trochę, bo przeczytałam, że takie ropnie robią się z powodu stanu zapalenia tam w środku zęba (znowu? ) Tylko, że ja nie czuję nic, jak miałam ten stan zapalny, który był podobno mały to też nie umierałam z bólu ale jednak bolało.

Co to może być? Martwić się czy nie? Płuczę Salviaseptem i dziś zamierzam kupić Sachol.

[GrumpyCat]

Zadzwoń do swojego dentysty może coś poradzi.. Ja mam najbliższą wizytę w poniedziałek

[aguleekk]

Już dziś za późno. Nie wiem czy się martwić czy nie ;/

A jak u Ciebie sytuacja? Coś strasznego do robienia w poniedziałek?

[anettt3]

Napisane przez GrumpyCat

Zadzwoń do swojego dentysty może coś poradzi.. Ja mam najbliższą wizytę w poniedziałek

ja za 2 tygodnie ale juz zaczynam sie bać, nie byłam od pół rokuuuu

[GrumpyCat]

Napisane przez aguleekk

Już dziś za późno. Nie wiem czy się martwić czy nie ;/

A jak u Ciebie sytuacja? Coś strasznego do robienia w poniedziałek?

Pół szczęki Nic mnie nie boli po prostu się zaniedbałam i nigdy do końca nie leczyłam :P Teraz twardo chcę zrobić wszystko

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Mam dziury i jednego zęba pół rozwalonego ale po tym wyrwaniu 8mki to już się niczego nie boję haha

[dekra]

Napisane przez aguleekk

Dziewczyny, pomocy.

Mam już dość tego zęba, co prawda nie boli samoistnie ale czasem boli na nagryzanie. Raz boli, raz nie boli, nie jest to uciążliwe. Bolało mnie ostatnio na nagryzanie ale wczoraj przeszło i nie boli już ani trochę. Problem polega na tym, że dziś rano zauważyłam, że przy tym zębie na dziąśle mam jakiegoś ropnia.. Zaczęłam oczywiście czytać o tym na necie i wszędzie pisze, że to powinno boleć. A mnie nie boli zupełnie NIC, ani samo z siebie ani na nagryzanie, opukiwanie, no dosłownie nic. Sam ropień też nie boli, nie mam spuchniętego policzka, po prostu jest gula.

Przestraszyłam się trochę, bo przeczytałam, że takie ropnie robią się z powodu stanu zapalenia tam w środku zęba (znowu? ) Tylko, że ja nie czuję nic, jak miałam ten stan zapalny, który był podobno mały to też nie umierałam z bólu ale jednak bolało.

Co to może być? Martwić się czy nie? Płuczę Salviaseptem i dziś zamierzam kupić Sachol.

Albo do dentysty albo na dyżur. Nie ma co żartować.

[aguleekk]

Teraz to mnie wystraszyłaś :O

[201605021613]

Napisane przez aguleekk

Dziewczyny, pomocy.

Mam już dość tego zęba, co prawda nie boli samoistnie ale czasem boli na nagryzanie. Raz boli, raz nie boli, nie jest to uciążliwe. Bolało mnie ostatnio na nagryzanie ale wczoraj przeszło i nie boli już ani trochę. Problem polega na tym, że dziś rano zauważyłam, że przy tym zębie na dziąśle mam jakiegoś ropnia.. Zaczęłam oczywiście czytać o tym na necie i wszędzie pisze, że to powinno boleć. A mnie nie boli zupełnie NIC, ani samo z siebie ani na nagryzanie, opukiwanie, no dosłownie nic. Sam ropień też nie boli, nie mam spuchniętego policzka, po prostu jest gula.

Przestraszyłam się trochę, bo przeczytałam, że takie ropnie robią się z powodu stanu zapalenia tam w środku zęba (znowu? ) Tylko, że ja nie czuję nic, jak miałam ten stan zapalny, który był podobno mały to też nie umierałam z bólu ale jednak bolało.

Co to może być? Martwić się czy nie? Płuczę Salviaseptem i dziś zamierzam kupić Sachol.

O kurde, to ten sam ząb na który brałaś antybiotyk? Też mi się wydaje, że to powinno boleć, ale nie wiem, a to coś z ropą bardzo duże jest?

Ja 17 czerwca robię 2 ostatnie zęby, wymieniam stare pozcierane plomby, bo zaczęły już dawno zmieniać kolor i na razie będzie spokój.

[aguleekk]

No ten sam właśnie. No spore to jest ale nadal nie boli ani trochę, ani ząb ani to coś.

[GrumpyCat]

Jestem po wizycie, poszłam na luzaku (sama siebie nie poznaję) chyba pierwszy raz w życiu ;p Nic nie bolało, dziura była spora ale znieczulenia nie brałam bo już kiedyś był leczony kanałowo. Teraz kolejna 24 czerwca a potem aż na koniec sierpnia bo się tyle czeka

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Przeczytałam teraz w necie że plomby białe są refundowane w zębach 1-3.. a ja płaciłam za wypełnienie jak leczyłam jedynkę... myślicie że mogę przy następnej wizycie o tym wspomnieć? Czy to raczej nic nie da...? Nie liczę na zwrot 90zł ale mógłby mi za to następnego zęba zrobić za to bez dopłaty :/

[201605021613]

Napisane przez GrumpyCat

Jestem po wizycie, poszłam na luzaku (sama siebie nie poznaję) chyba pierwszy raz w życiu ;p Nic nie bolało, dziura była spora ale znieczulenia nie brałam bo już kiedyś był leczony kanałowo. Teraz kolejna 24 czerwca a potem aż na koniec sierpnia bo się tyle czeka

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Przeczytałam teraz w necie że plomby białe są refundowane w zębach 1-3.. a ja płaciłam za wypełnienie jak leczyłam jedynkę... myślicie że mogę przy następnej wizycie o tym wspomnieć? Czy to raczej nic nie da...? Nie liczę na zwrot 90zł ale mógłby mi za to następnego zęba zrobić za to bez dopłaty :/

Nie wiem dokladnie, ale są refundowane plomby białe w 1-3, do 18 roku życia światłoutwardzalne, po 18 roku życia białe są refundowane, ale chyba tylko chemoutwardzalne, a za światłoutw trzeba płacić- tak mi się wydaje.

[sylvia_doll]

Napisane przez Fleur_D

Byłam dziś u dentysty założyć dwie plomby. I żadnej z nich już nie posiadam. Trzeba być bardzo zdolnym, żeby coś takiego odwalić. I jak tu nie mieć traumy?
Nawet nie wiem, czy opłaca mi się iść z reklamacją czy lepiej zapisać się do kogoś innego.
Ktoś wie, jak najlepiej to rozwiązać?

Dodam, że była to wizyta prywatna.

Oooo.. właśnie.... Czy usługi dentystyczne można w ogóle oddać do reklamacji? Chodzi mi chociażby o zrobienie jeszcze raz tego, co dentystka spieprzyła
Byłam prywatnie miesiąc temu z fatalnie bolącą 7-mką, od tej pory ból nawraca prawie codziennie, jeść po tej stronie nie mogę a wizyta była dopiero najwcześniej na 10 lipca więc wcześniej chciałabym wiedzieć czego się spodziewać

[201607040946]

No cóż nareszcie i ja się odważyłam, ale idę dopiero 23 lipca... Mam do naprawy jakieś 3 zęby