Mamusie styczniowe 2020

[Panterka1313]

Ja bym brała coś na zgagę, żołądek, sraczkę, zatwardzenie, ból głowy, elektrolity, bandaż elastyczny, fenistil, wapno, coś odkarzajacego, coś na suchość skóry, tabletki żurawiny jakby ci sikanie się zatrzymalo. Krem z filtrem kupuję się na miejscu bo każdy kraj ma inne nasłonecznienie i np u nas jest największy spf 50 a w innym kraju może to być 70. Ulubione coś do jedzenia czego nie znajdziesz w hotelu, restauracji, sklepie. Na doz pl dobrze się szuka bo w filtrach zaznaczasz ciąża, problem w sensie na co ma być, jaka część ciała i jaka postać leku chcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez Rose08

Ja dzis po polowkowych, potwierdzila sie wersja ze dziewczynka, lekarz dal zielone swiatlo na rozowe ciuszki i pokoik Przede wszystkim wszystko książkowo w normie i to jest najważniejsze. Dwa dni temu maz wyczul pierwsze kopniaki, od tego czasu duzo częściej czuję ruchy, bardzo wyraznie
Piekne macie brzuszki!! <3

PS. W sb jedziemy na zagraniczny urlop.Poza standardowymi lekami ktore biore tj. na tarczyce plus jakies witaminy, co sugerujecie zeby ze soba wziąć "w razie czego", zeby sie nie stresowac w obcym kraju co moge a czego nie?

Super że wszystko dobrze,ja jutro połówkowe i już mnie mały stresik łapie. Cały czas oczekuję na te kopniaki! 😀

[sledziczeek]

Napisane przez martuniaaa25

Super że wszystko dobrze,ja jutro połówkowe i już mnie mały stresik łapie. Cały czas oczekuję na te kopniaki!

U mnie tez jutro polowkowe a kopniaczki juz czuje


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mamalinkaa]

Hej dziewczyny. Wczoraj po polowkowych padlam ok 19 i teraz już nie mogę spać.
Z maluchem wszystko ok leżał przytulny do łożyska i nie chciał pokazać buźki ale lekarz powiedział że sprawdzi to na następnej wizycie. Po za tym pokazał co ma między nogami. Będziemy mieli 3 syna. Bardzo się cieszę słaba była tylko reakcja otoczenia jak to? Przykro mi. Szkoda.. Szkoda to gadać jak ktoś może tak wogole pomyśleć poprostu mi się smutno zrobiło. Tak po ludzku poprostu smutno. No i muszę powtórzyć badania na toksoplazmoze cała serię bo awidność wyszła graniczna i jak wyjdzie coś nie tak to wdrozymy antybiotyk ogólnie doktor kazał się tym nie przejmować bo to w sumie nic strasznego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:48 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

Mały waży 418 g podobno w punkt. No i robimy wielkie szukanie imienia.. Ja już nie mam pomysłu ja chciałam Ignasia ale mężowi nie pasuje on Franka co z kolei mi jakoś tak oo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Super że udane wizyty u nas połowkowe po jutrze w czwartek.

Takiego kataru dostałam w niedzielę ze byłam nie do życia jak z kranu leciało , na szczęście Wit. C i szybko przeszło.

My już z mężem oboje czujemy ruchy. Z dnia na dzień bardziej. Jak tylko czuje to zaraz przykładem jego rękę do brzuszka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez CreamyMuffin

Super że udane wizyty u nas połowkowe po jutrze w czwartek.

Takiego kataru dostałam w niedzielę ze byłam nie do życia jak z kranu leciało , na szczęście Wit. C i szybko przeszło.

My już z mężem oboje czujemy ruchy. Z dnia na dzień bardziej. Jak tylko czuje to zaraz przykładem jego rękę do brzuszka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie właśnie od wczoraj męczy przeziębienie. Dużo soku malinowego plus czarne Hallsy na gardło i może dam radę.

Ja już też od kilku dni czuję ruchy pod ręką. Co chciałam wołać TŻ, żeby też sobie pomacał, to Młody przestawał. Dopiero wczoraj się udało złapać dwa delikatne puknięcia.

Zaczynam dzisiaj szkołę rodzenia. Robi się poważnie. Na dodatek jest zimno, a ja nie mam się co ubrać. Zamówiłam pierwsze ciążowe jeansy na olx, ale jeszcze nie doszły.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CreamyMuffin]

Napisane przez miniminiv

Mnie właśnie od wczoraj męczy przeziębienie. Dużo soku malinowego plus czarne Hallsy na gardło i może dam radę.

Ja już też od kilku dni czuję ruchy pod ręką. Co chciałam wołać TŻ, żeby też sobie pomacał, to Młody przestawał. Dopiero wczoraj się udało złapać dwa delikatne puknięcia.

Zaczynam dzisiaj szkołę rodzenia. Robi się poważnie. Na dodatek jest zimno, a ja nie mam się co ubrać. Zamówiłam pierwsze ciążowe jeansy na olx, ale jeszcze nie doszły.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No już czuć w powietrzu że koniec lata wg taka nostalgia mnie łapie zawsze jak ma być jesień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9106]

Napisane przez CreamyMuffin

No już czuć w powietrzu że koniec lata wg taka nostalgia mnie łapie zawsze jak ma być jesień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w sumie się ciesze, ze czas szybko płynie bo szczerze mówiąc strasznie nie chce mi się być w ciąży. Bardzo bym chciała już urodzic,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez ania9106

Ja w sumie się ciesze, ze czas szybko płynie bo szczerze mówiąc strasznie nie chce mi się być w ciąży. Bardzo bym chciała już urodzic,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też! Nie mogłam się wręcz doczekać aż zacznie się chociaż wrzesień 😃

[Marlena234]

Ja zawsze powtarzam żeby ciąża trwała pół roku bylo by idealnie... no cóż pocieszajace ze już po wakacjach teraz byle do świąt...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9106]

Napisane przez Marlena234

Ja zawsze powtarzam żeby ciąża trwała pół roku bylo by idealnie... no cóż pocieszajace ze już po wakacjach teraz byle do świąt...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę 6 miesiecy było by optymalnie Ja jestem dopiero w 17 Tc a już odczuwam mniejsza sprawność fizyczną, szybsze Zadyszki ogólnie chciała bym mieć już wszystko swoje dzieci po tej stronie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

U mnie po połówkowych wszystko Ok i potwierdzona dziewczyna 😊😍 Chyba będzie Iga ☺️

[Rose08]

Gratulacje wszystkim po badaniach!

Napisane przez martuniaaa25

U mnie po połówkowych wszystko Ok i potwierdzona dziewczyna 😊😍 Chyba będzie Iga ☺️

To dokładnie jak u mnie i tez Iga

[ania9106]

Napisane przez Rose08

Gratulacje wszystkim po badaniach!



To dokładnie jak u mnie i tez Iga

Gratuluję piękne imię też chciałam Ige, ale mąż nie chce... U nas będzie Zuzia chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Wszystkie imiona piękne

U mnie Haneczka coraz bardziej się rusza. Obserwuje już powoli pewne fazy jej aktywności. Wczoraj pierwszy raz wyłapałam puknięcie prosto w dłoń. Czuje coraz większa wiez z dzieciaczkiem

Obecnie jesteśmy na wakacjach
Na szczęście czuje się dobrze.

Po powrocie idę na L4 i zaczynam ogarniać nowy dom oraz wyprawkę.
Już mam na oku używane mebelki od Pinio muszę tylko Męża namówić.
W głowie rysuje się już pomysł na pokoik także po powrocie działanm.

W ogóle czuje ciraz większa energię



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mamalinkaa]

Napisane przez Słodkaaa

Wszystkie imiona piękne

U mnie Haneczka coraz bardziej się rusza. Obserwuje już powoli pewne fazy jej aktywności. Wczoraj pierwszy raz wyłapałam puknięcie prosto w dłoń. Czuje coraz większa wiez z dzieciaczkiem

Obecnie jesteśmy na wakacjach
Na szczęście czuje się dobrze.

Po powrocie idę na L4 i zaczynam ogarniać nowy dom oraz wyprawkę.
Już mam na oku używane mebelki od Pinio muszę tylko Męża namówić.
W głowie rysuje się już pomysł na pokoik także po powrocie działanm.

W ogóle czuje ciraz większa energię



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super ze masz energię zazdroszczę... Ja właśnie odkurzylam mieszkanie i ledwo żyje..
Ogólnie jestem bardzo zmęczona. Wczoraj byłam z chłopakami na dworzu i młodszy z kolegami biegali aż nagle z takim krzykiem wyskoczyli z trawy że masakra myślałam że wpadli w pokrzywy a ich pogryzly osy.. Mojego w 2 miejscach a jego kolegów w 2 3. Dopiero dzisiaj zadzwonilysmy po straż pożarna żeby usunęli gniazdo, bo wczoraj byłyśmy bardziej zajęte tym żeby uspokoić chłopaków.
Ja mam mega problem z imieniem dla naszego chłopca. Nic mi się nie podoba nic nie pasuje.. Obawiam się że może być bez imienny do urodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Gratulacje synów i córek Moim marzeniem było trzech chłopców. Stanęło na jednym i dwóch córkach i też jestem szczęśliwa.

W końcu dzieci w placówkach. Mam chwilę dla siebie. Dwa dni przeleżałam i nic nie robiłam prócz wyszorowania wanny. Nie ma to jak ocet Dzisiaj lenistwo w kawiarni i potem spotkanie z logopedą, bo wysłałam córkę z ciekawości. Jutro zebranie w przedszkolu, w piątek przyjeżdżają moi rodzice. W sobotę mój syn ma urodziny, w niedzielę impreza dla kolegów

A na poniedziałek umówiłam się jeszcze raz na jazdy, ale tym razem moim samochodem, żeby przez 2 godziny ćwiczyć parkowanie, bo nie mogę wyczuć tej mojej krowy i przez to mało jeżdżę. I w planach na przyszły tydzień codzienne jeżdżenie i parkowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamalinkaa]

Napisane przez Inevera123

Gratulacje synów i córek Moim marzeniem było trzech chłopców. Stanęło na jednym i dwóch córkach i też jestem szczęśliwa.

W końcu dzieci w placówkach. Mam chwilę dla siebie. Dwa dni przeleżałam i nic nie robiłam prócz wyszorowania wanny. Nie ma to jak ocet Dzisiaj lenistwo w kawiarni i potem spotkanie z logopedą, bo wysłałam córkę z ciekawości. Jutro zebranie w przedszkolu, w piątek przyjeżdżają moi rodzice. W sobotę mój syn ma urodziny, w niedzielę impreza dla kolegów

A na poniedziałek umówiłam się jeszcze raz na jazdy, ale tym razem moim samochodem, żeby przez 2 godziny ćwiczyć parkowanie, bo nie mogę wyczuć tej mojej krowy i przez to mało jeżdżę. I w planach na przyszły tydzień codzienne jeżdżenie i parkowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow intensywnie. 🤩 U nas też ten weekend pod znakiem wesela.
Ja tez chciałam mieć 3 chłopca i o dziwo nikt mi w to nie wierzyl nie wiem czemu no i dalej słyszę teksty o szkoda że nie dziewczynka przydałaby wam się. Stwierdzam że ludzie nie mają za grosz wyczucia i zero taktu. Ja bym nawet tak nie pomyślała, żeby komuś takim tekstem walnąć. Najgorsze ze to są bliskie osoby i nie rozumieją że czuję się urazona że zabolało mnie takie coś.. No ale cóż trudno nie będą musiały na mnie już patrzeć i słuchać bo wolę unikać takich toksycznych osób i sytuacji nie będę na siłę szukać z nimi kontaktu i narażać siebie na nerwy stres..
Ja mam brata akurat mamy spoko kontakt ze sobą. Mąż ma 2 braci i jak z jednym jest ok tak z drugim widzimy się od święta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez mamalinkaa

Super ze masz energię zazdroszczę... Ja właśnie odkurzylam mieszkanie i ledwo żyje..
Ogólnie jestem bardzo zmęczona. Wczoraj byłam z chłopakami na dworzu i młodszy z kolegami biegali aż nagle z takim krzykiem wyskoczyli z trawy że masakra myślałam że wpadli w pokrzywy a ich pogryzly osy.. Mojego w 2 miejscach a jego kolegów w 2 3. Dopiero dzisiaj zadzwonilysmy po straż pożarna żeby usunęli gniazdo, bo wczoraj byłyśmy bardziej zajęte tym żeby uspokoić chłopaków.
Ja mam mega problem z imieniem dla naszego chłopca. Nic mi się nie podoba nic nie pasuje.. Obawiam się że może być bez imienny do urodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem wygodna i mam robota od odkurzania. Na dodatek praktycznie codziennie włącza go mój pies, więc nawet o tym nie muszę pamiętać. Jedyne co, to opróżnić pojemnik na kurz i przeczyścić filtry jak się zabrudzi.

Mam dzisiaj plan ogarnąć kolejne półki w szafie. Odkąd jestem na zwolnieniu (połowa maja) wisi nade mną widmo tej szafy i ciągle to odkładam na później... Udało mi się tylko dwie półki załatwić. W końcu jest chłodniej w sypialni, włączę jakiś podcast do słuchania i jazda!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justi2019]

Gratulacje udanych wizyt i wyboru ślicznych imion. Kurcze ale u was intensywnie a mi się nic nie chce , najchętniej to bym z łóżka nie wstawała takie jakieś dni mam ostatnio Co do imienia to nadal nie wiem i chyba też do porodu będzie bez imienną tak jak poprzednia

[Rose08]

Napisane przez Inevera123

Gratulacje synów i córek Moim marzeniem było trzech chłopców. Stanęło na jednym i dwóch córkach i też jestem szczęśliwa.

W końcu dzieci w placówkach. Mam chwilę dla siebie. Dwa dni przeleżałam i nic nie robiłam prócz wyszorowania wanny. Nie ma to jak ocet Dzisiaj lenistwo w kawiarni i potem spotkanie z logopedą, bo wysłałam córkę z ciekawości. Jutro zebranie w przedszkolu, w piątek przyjeżdżają moi rodzice. W sobotę mój syn ma urodziny, w niedzielę impreza dla kolegów

A na poniedziałek umówiłam się jeszcze raz na jazdy, ale tym razem moim samochodem, żeby przez 2 godziny ćwiczyć parkowanie, bo nie mogę wyczuć tej mojej krowy i przez to mało jeżdżę. I w planach na przyszły tydzień codzienne jeżdżenie i parkowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czym jeździsz? Ja mimo ze mam prawko ponad 11lat to po swoim miescie jezdze od niedawna, ale mamy malutkie autko i jest mi duzo latwiej.. mimo to, równolegle parkowac nie umiem, przez co mam stres zeby jezdzic do centrum wczoraj bylismy w salonie przymierzyc sie do Dacii Duster, planujemy kupic na przelomie roku ale ja jestem przerażona tym kolosem...

Ja od pn na urlopie 2tyg, ciagle cos zalatwiam, urzedy, banki, wszystko na co nie ma czasu normalnie. Zrobilam też tour po sklepach z wozkami i nadal nic nie wiem :/ przy pierwszym dziecku oczekiwalabym ze ktos mi powie wszystko, doradzi, zalety, wady, itp a wczoraj trafiłam do sklepu gdzie babka jak w miesnym "no mamy takie, takie, takie.. prosze probowac" :/ co mi z probowania, przy pierwszym kontakcie z wozkami dla mnie kazdy jezdzi tak samo Moze macie do polecenia cos 2w1 na wiejskie tereny, ale mozliwie lekkie i łatwe do skladania?

[Inevera123]

Napisane przez Rose08

Czym jeździsz? Ja mimo ze mam prawko ponad 11lat to po swoim miescie jezdze od niedawna, ale mamy malutkie autko i jest mi duzo latwiej.. mimo to, równolegle parkowac nie umiem, przez co mam stres zeby jezdzic do centrum wczoraj bylismy w salonie przymierzyc sie do Dacii Duster, planujemy kupic na przelomie roku ale ja jestem przerażona tym kolosem...

Ja od pn na urlopie 2tyg, ciagle cos zalatwiam, urzedy, banki, wszystko na co nie ma czasu normalnie. Zrobilam też tour po sklepach z wozkami i nadal nic nie wiem :/ przy pierwszym dziecku oczekiwalabym ze ktos mi powie wszystko, doradzi, zalety, wady, itp a wczoraj trafiłam do sklepu gdzie babka jak w miesnym "no mamy takie, takie, takie.. prosze probowac" :/ co mi z probowania, przy pierwszym kontakcie z wozkami dla mnie kazdy jezdzi tak samo Moze macie do polecenia cos 2w1 na wiejskie tereny, ale mozliwie lekkie i łatwe do skladania?

Renault Scenic. Muszę mieć krowę na trzy foteliki

Co do wózków to lekki z dobrą amortyzacją kłóci się ze sobą. Na fb jest grupa z poradami wózkowymi, może tam byś napisała? Ja miałam baby design lupo comfort przy dzieciach i go bardzo lubiłam. Super amortyzacja i pojemny kosz na zakupy. Wnosiłam go na pierwsze piętro. Najpierw gondolę z dzieckiem, potem stelaż. Dałam radę Teraz myślę jeszcze o Jedo. Ale u mnie w grę raczej używane wchodzą. Większość polecanych wózków ma beznadziejne kosze na zakupy, a to jest dla mnie ważne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Napisane przez Rose08

Czym jeździsz? Ja mimo ze mam prawko ponad 11lat to po swoim miescie jezdze od niedawna, ale mamy malutkie autko i jest mi duzo latwiej.. mimo to, równolegle parkowac nie umiem, przez co mam stres zeby jezdzic do centrum wczoraj bylismy w salonie przymierzyc sie do Dacii Duster, planujemy kupic na przelomie roku ale ja jestem przerażona tym kolosem...



Ja od pn na urlopie 2tyg, ciagle cos zalatwiam, urzedy, banki, wszystko na co nie ma czasu normalnie. Zrobilam też tour po sklepach z wozkami i nadal nic nie wiem :/ przy pierwszym dziecku oczekiwalabym ze ktos mi powie wszystko, doradzi, zalety, wady, itp a wczoraj trafiłam do sklepu gdzie babka jak w miesnym "no mamy takie, takie, takie.. prosze probowac" :/ co mi z probowania, przy pierwszym kontakcie z wozkami dla mnie kazdy jezdzi tak samo Moze macie do polecenia cos 2w1 na wiejskie tereny, ale mozliwie lekkie i łatwe do skladania?

Ja właśnie wprowadzam się na przedmieścia i pod nosem mam las. Wiec wózek stawiam typowo terenowy. Akurat waga nie ma dla nnie znaczenia. Myśle o XLander Move lub Bebetto Lupo. Jako ze JesCze nie oglądałam wózków nie wiemy co kupimy. Muszę trochę uzależnić zakup od Męża bo ma ponad 2m wzrostu i musimy kupić coś wygodnego również dla niego.

A ja z Chorwacji kupuje mebelki używane stwierdziliśmy z mężem ze to jedyny zakup dla naszej Hani, który może być używka
Już się nie moge ich doczekać marzyłam o nich

Wczoraj pierwszy raz poczułam dłonią a i tez zobaczyłam kopniaki córki no muszę Wam powiedzieć ze czuje wkroczenie na inny etap/ wymiar tej ciąży


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

Napisane przez Rose08

Czym jeździsz? Ja mimo ze mam prawko ponad 11lat to po swoim miescie jezdze od niedawna, ale mamy malutkie autko i jest mi duzo latwiej.. mimo to, równolegle parkowac nie umiem, przez co mam stres zeby jezdzic do centrum wczoraj bylismy w salonie przymierzyc sie do Dacii Duster, planujemy kupic na przelomie roku ale ja jestem przerażona tym kolosem...



?

Ja mam auto od dwóch miesięcy (prawko od 7 lat, kilka lat temu przez chwilę miałam samochód). Mam pod blokiem trochę miejsc równoległych i jak jest mniej miejsca niż na długość dwóch samochodów, to nie próbuję nawet parkować, tylko jadę dalej.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

Napisane przez Słodkaaa

A ja z Chorwacji kupuje mebelki używane stwierdziliśmy z mężem ze to jedyny zakup dla naszej Hani, który może być używka
Już się nie moge ich doczekać marzyłam o nich

Wczoraj pierwszy raz poczułam dłonią a i tez zobaczyłam kopniaki córki no muszę Wam powiedzieć ze czuje wkroczenie na inny etap/ wymiar tej ciąży


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jakie meble kupujecie?
Ja mam zupełnie odwrotnie - chcę nowe, bo to zakup i wydatek na dłuższy czas i trochę nam posłużą. Jedynie dostawkę do sypialni (typu Chicco Next2Me) mogłabym kupić używaną, jeśli trafię na dobrą okazję.
Ubranek już mam całkiem sporo z lumpeksu i gondolę też chyba kupię z drugiej ręki. Ale najpierw muszę obczaić na żywo w sklepach czego mam szukać w ogóle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Słodkaaa]

Napisane przez miniminiv

Jakie meble kupujecie?
Ja mam zupełnie odwrotnie - chcę nowe, bo to zakup i wydatek na dłuższy czas i trochę nam posłużą. Jedynie dostawkę do sypialni (typu Chicco Next2Me) mogłabym kupić używaną, jeśli trafię na dobrą okazję.
Ubranek już mam całkiem sporo z lumpeksu i gondolę też chyba kupię z drugiej ręki. Ale najpierw muszę obczaić na żywo w sklepach czego mam szukać w ogóle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Choruje na Pinio kolekcja Barcelona lub Marsylia. Trafiłam na świetna okazje za niecałe 3 tysiące cały zestaw Barcelony w drewnie starałam się wybrać coś podnadczasowego.
Mnie ubranka itd brzydzą. Wiem ze mogę wyprać itd ale mimo wszystko. Nieeee


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

Napisane przez Słodkaaa

Choruje na Pinio kolekcja Barcelona lub Marsylia. Trafiłam na świetna okazje za niecałe 3 tysiące cały zestaw Barcelony w drewnie starałam się wybrać coś podnadczasowego.
Mnie ubranka itd brzydzą. Wiem ze mogę wyprać itd ale mimo wszystko. Nieeee


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie można, tylko trzeba - nowe ze sklepu przecież też.
Ja nie kupuję takich, które wyglądają na mocno zużyte, więc nie widzę w tym nic strasznego. Ale rozumiem, że każdy ma inne podejście do takich spraw.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Inevera - dobrze kojarzę, że Ty trochę się orientujesz w zero/less waste? Mam w domu 3 butelki szamponów, które kompletnie mi nie pasują. Jednego używam zamiast żelu pod prysznic. Masz patenty jak jeszcze inaczej można je zużyć?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez miniminiv

Nie można, tylko trzeba - nowe ze sklepu przecież też.
Ja nie kupuję takich, które wyglądają na mocno zużyte, więc nie widzę w tym nic strasznego. Ale rozumiem, że każdy ma inne podejście do takich spraw.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja generalnie mam takie podejście że nie cuduje jeżeli coś jest w moim guście to nie mam problemu z tym żeby było używane tym bardziej że na pieniądzach nie śpię i po drugie naprawdę jeszcze nie słyszałam osoby która by potem nie żałowała że wpadła w jakieś zakupowe szaleństwo że wszystko musi mieć nowe i drogie.Wiadomo każdy zwraca uwagę na co innego i co innego jest dla każdego ważne z tym chyba nie ma co dyskutować trzeba się przekonać na własnej skórze 😊 Ja mam to szczęście że bardzo dużo rzeczy dostałam a używane od najbliższej przyjaciółki to dla mnie już w ogóle żaden problem. Wózek i łóżeczko też mam używane ale też od znajomych. Są jednak rzeczy które wiadomo chcę nowe jak np materac do łóżeczka.

[miniminiv]

Napisane przez martuniaaa25

Ja generalnie mam takie podejście że nie cuduje jeżeli coś jest w moim guście to nie mam problemu z tym żeby było używane tym bardziej że na pieniądzach nie śpię i po drugie naprawdę jeszcze nie słyszałam osoby która by potem nie żałowała że wpadła w jakieś zakupowe szaleństwo że wszystko musi mieć nowe i drogie.Wiadomo każdy zwraca uwagę na co innego i co innego jest dla każdego ważne z tym chyba nie ma co dyskutować trzeba się przekonać na własnej skórze Ja mam to szczęście że bardzo dużo rzeczy dostałam a używane od najbliższej przyjaciółki to dla mnie już w ogóle żaden problem. Wózek i łóżeczko też mam używane ale też od znajomych. Są jednak rzeczy które wiadomo chcę nowe jak np materac do łóżeczka.

Też mam takie podejście. Materaca czy np. fotelika bym od kogoś nie kupiła, ale z niektórymi rzeczami nie mam problemu. A już zwłaszcza z rzeczami, które wiem, że będą tylko na chwilę - jak np. ubranka 50 czy 56. O ile w ogóle założę dziecku taki rozmiar w ogóle. Nie szkoda mi będzie body, które kosztowało 1zł czy 2zł (albo jeśli będzie w spadku po kimś). A już serce by mnie bolało (i moja wewnętrzna cebula ), gdyby „zmarnowało się” takie, które było zupełnie nowe.
Tak samo ze spodniami ciążowymi. W h&m ciążowe dzinsy za 139zł, no jak dla mnie to szkoda kasy (mimo że mogę sobie na to pozwolić), skoro mogę odkupić od kogoś takie same używane. Ale ile one były używane? No kilka miesięcy, nie dłużej, codziennie też ich nikt nie nosił, więc nie mam oporów. I tym sposobem zaoszczędziłam 100zł, bo znalazłam ten sam model co mierzyłam za całe 33zł już z przesyłką.

No i kwestia środowiska i etyki... Jest dobry film dokumentalny na ten temat „True cost” - do obejrzenia na Netflixie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez miniminiv

Też mam takie podejście. Materaca czy np. fotelika bym od kogoś nie kupiła, ale z niektórymi rzeczami nie mam problemu. A już zwłaszcza z rzeczami, które wiem, że będą tylko na chwilę - jak np. ubranka 50 czy 56. O ile w ogóle założę dziecku taki rozmiar w ogóle. Nie szkoda mi będzie body, które kosztowało 1zł czy 2zł (albo jeśli będzie w spadku po kimś). A już serce by mnie bolało (i moja wewnętrzna cebula ), gdyby „zmarnowało się” takie, które było zupełnie nowe.
Tak samo ze spodniami ciążowymi. W h&m ciążowe dzinsy za 139zł, no jak dla mnie to szkoda kasy (mimo że mogę sobie na to pozwolić), skoro mogę odkupić od kogoś takie same używane. Ale ile one były używane? No kilka miesięcy, nie dłużej, codziennie też ich nikt nie nosił, więc nie mam oporów. I tym sposobem zaoszczędziłam 100zł, bo znalazłam ten sam model co mierzyłam za całe 33zł już z przesyłką.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A tak spodnie też mam dwie pary kupione z allegro używane.