Pochwalcie się dziewczyny jaki dobrze działający biznes zniszczył Wam rząd.

[_Bumblebee_]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87718480]Wiesz, ludzie jeszcze muszą żreć i pracować, a do tej pracy najczęściej trzeba też dojechać. Tak, porównuj to do chodzenia do kościółka.[/QUOTE]

Ja nie porównuję potrzeby chodzenia do sklepunia czy pracki (sama zaczęłaś) do uczestniczenia we mszy bo tutaj nie ma o czym dyskutować i wg mnie kościoły powinny być zamknięte, ale zanim ktoś do tego kościoła dojdzie to ma pewnie z 50 razy większe szanse złapać coś w pracy, sklepie czy autobusie. Więc pitolenie o tym jakimi to siedliskami zarazy są kościoły, przy tym co się dzieje np. w szpitalach to w ogóle jakiś kosmos.

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87718480]I sytuacja w sklepach była na dobrą sprawę unormowana, same sobie wypracowały metody, które działały. Tak samo nie widziałam tłumów w autobusach i tramwajach. Zaczną się teraz, bo mądry rząd chciał pokazać, jak to pilnie pracuje i chroni Polaków. Wprowadził z pupy wzięte obostrzenia, które tylko przyczyniają się do tworzenia się kolejek. W komunikacji miejskiej też będzie więcej ludzi, bo zakazali rowerów miejskich, które ludzie wykorzystywali by dojechać do pracy. No, ale pewniej lepiej kisić się w zatęchłym tramwaju.[/QUOTE]

Nieeee, wcale nie było tłumów np. w Warszawie jak Rafałek zapodał świąteczny rozkład jazdy przez cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Markety wprowadzają otwarcie 24 h, bo pewnie obroty im drastycznie spadły.

Jak dla mnie to śmieszne jest.
Byłam w zeszłym tygodniu i zrobiłam zakupy prędzej, niż teraz, bo wpuszczali wszystkich. Był przepływ ludzi sprawny, klienci sami zachowywali dystans w kasach.
.teraz trzeba się kisić w kupie przed marketem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez _Bumblebee_

Nieeee, wcale nie było tłumów np. w Warszawie jak Rafałek zapodał świąteczny rozkład jazdy przez cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi parcownicy cały czas meldują, ze do pracy jada rano w ścisku i tłoku,

bo wycofano większosc autobusów.


Cudowne sposoby.
zaraz pewnie zaczną tym ludziom grzmocić mandaty po 5000 , bo skądś kase trzeba brać.

[Lottie69]

Napisane przez khloe

Markety wprowadzają otwarcie 24 h, bo pewnie obroty im drastycznie spadły.

Jak dla mnie to śmieszne jest.
Byłam w zeszłym tygodniu i zrobiłam zakupy prędzej, niż teraz, bo wpuszczali wszystkich. Był przepływ ludzi sprawny, klienci sami zachowywali dystans w kasach.
.teraz trzeba się kisić w kupie przed marketem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, więcej się nastałam, niż robiłam zakupy.
Bez sensu, bo nawet z listą jednak zrobienie zakupów trwa. A teraz to jest stanie, aż ktoś wyjdzie. Spacerowicze nadal występują


Jak ostatnio byłam w kaufie, to myślałam, że zamarznę na dworze Pół biedy, jak sklep jest w jakimś centrum, to się w środku czeka.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez _Bumblebee_

Ja nie porównuję potrzeby chodzenia do sklepunia czy pracki (sama zaczęłaś) do uczestniczenia we mszy bo tutaj nie ma o czym dyskutować i wg mnie kościoły powinny być zamknięte, ale zanim ktoś do tego kościoła dojdzie to ma pewnie z 50 razy większe szanse złapać coś w pracy, sklepie czy autobusie. Więc pitolenie o tym jakimi to siedliskami zarazy są kościoły, przy tym co się dzieje np. w szpitalach to w ogóle jakiś kosmos.



Nieeee, wcale nie było tłumów np. w Warszawie jak Rafałek zapodał świąteczny rozkład jazdy przez cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, ludzie mogą się zarazić w różnych miejscach, więc lepiej zminimalizować to ryzyko i ograniczyć te miejsca do minimum. A kościoły były siedliskiem zarazy w innych krajach, dlatego warto uczyć się na ich błędach. I porównywanie szpitali i kościołów to rzeczywiście kosmos. Chyba logiczne, że w szpitalach są chorzy ludzie, więc to właśnie pracownicy służby zdrowia są najbardziej zarażeni, a jak się doda do tego braki w podstawowym wyposażeniu, to nie ma się co dziwić, że tworzą się w nich ogniska choroby.

[megamag]

Napisane przez _Bumblebee_

Ja pierdzielę. Biedry pełne cały tydzień, autobusy tak samo, firmy, gdzie z 50 czy 100 osób pracuje w jednym pomieszczeniu czynne (np. moja), ale największy problem to 40 minutowa msza raz w tygodniu. Wizaż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No z logiką to wiele wspólnego nie ma, a jak się strach ludziom zmiesza z uprzedzeniami to czasem wychodzą dziwne rzeczy.

Wiadomo, że jak się masz zarazić, to prędzej w zatłoczonej komunikacji miejskiej, zwłaszcza że wiele miast bardzo inteligentnie wprowadziło rozkład weekendowy.

A do kościołów i tak od jakiegoś czasu chodziło w związku z pandemią i dyspensą bardzo mało osób i stało się kilka metrów od siebie. Ale wielu i tak będzie twierdzić, że to przez te kilka osób się szerzy epidemia i dlatego, że kościołów nie zamknęli na cztery spusty, bo przecież jak ktoś wejdzie sam się pomodlić, to zabije pół miasta. I jeszcze przez tych, którzy sami biegają po lesie. Bo to na pewno nie przez tłumy w komunikacji miejskiej, w zakładach pracy, w supermarketach, w marketach budowlanych i te przewalające się przez granice i lotniska w ostatnim czasie.

I zaraz jeszcze usłyszysz, że w Korei jakaś zarażona pani poszła do kaplicy i tam się ludzie zarazili, chociaż poszła też na stołówkę, na zakupy i w kilka innych miejsc. Ale to kościół był siedliskiem zarazy, a stołówka już nie. I nie że w ogóle powinna siedzieć na tyłku i nigdzie nie łazić, skoro miała podejrzenia zarażenia.

Niestety pandemia nie wymazuje ludziom z głów wcześniej nabytych uprzedzeń, tylko raczej ich w nich utwierdza. Dlatego jedni będą Ci mówić, że koronawirus to kara za homoseksualizm, inni, że to wina kościoła, a jeszcze inni, że chcą nam wszczepić mikrochipy szczepionkami. Do wyboru, do koloru.

[megamag]

Napisane przez Lottie69

No, więcej się nastałam, niż robiłam zakupy.
Bez sensu, bo nawet z listą jednak zrobienie zakupów trwa. A teraz to jest stanie, aż ktoś wyjdzie. Spacerowicze nadal występują


Jak ostatnio byłam w kaufie, to myślałam, że zamarznę na dworze Pół biedy, jak sklep jest w jakimś centrum, to się w środku czeka.

Może to jakaś próba zapewnienia narodowi rozrywki? Spędzisz dwie godziny w kolejce, to nie będziesz miała czasu na inne rzeczy.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez cava

mi parcownicy cały czas meldują, ze do pracy jada rano w ścisku i tłoku,

bo wycofano większosc autobusów.


Cudowne sposoby.
zaraz pewnie zaczną tym ludziom grzmocić mandaty po 5000 , bo skądś kase trzeba brać.

Też mam wrażenie, że to jeden z głównych celów nowych regulacji. Wpaść do autobusu, wystawić mandaty połowie i już jest niezły zarobek. Kij, że ludzie muszą do pracy dojechać, a autobusów jest mniej.

[Monia284]

Napisane przez fi

nie jestem za otwieraniem siłowni, pokazałam jednak analogię
niby dlaczego w siłowni łatwiej się zarazić niż w kościele?
w kościele mamy grupę osób która ciagle ale to ciagle otwiera usta mówi śpiewa - a wirusy jak się rozprzestrzeniają? kropelkowo! W dodatku kościoły nie są dezynfekowane więc w porównaniu z siłownią to gigantyczne siedlisko zarazków. A wirusa nie ma w pocie tylko w wydzielinie z nosa i ust, mozna biegać z zamknietymi ustami i nie pluć dokoła.

---------- Dopisano o 06:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------



szczególnie, że wg rządzących spacer do parku samotnie lub z kimś to przecież STRASZNE zagrożenie, 50 osób w kościele ( zamkniętym, z mnóstwem przedmiotów, które się dotyka) spoko luz...

---------- Dopisano o 06:15 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------



Najpierw do kościoła a potem oczywiście na polowanie grupowe....

Masz rację. Ja tak samo uważam z kościołami. Jak zwiększą liczbę do 50 w Kościele, to niektórzy ludzie mogą pomyśleć, że to znaczy, że zagrożenie jest mniejsze i najpierw niektórzy na piechotę będą szli do Kościoła, pomyślą święta to idziemy i takich starszych osób ale pewnie nie tylko może pójdzie sporo (niby zawsze będzie ryzyko, że będzie za dużo osób i nie będą mogli wejść, ale może zignorują to ryzyko) no i patrząc na wszystkie Kościoły to może być średnio. Co innego 5 osób na mszy (chociaż lepiej jakby w ogóle nie było ale niech już będzie że tak), a co innego 50 osób.

[Hultaj]

Markety wprowadzają otwarcie 24 h, bo pewnie obroty im drastycznie spadły.

raczej pewnie chodzi o przepustowość. Obecnie na parkingach stoją długie kolejki, niewydłużenie tych godzin to odprawienie tych ludzi z kwitkiem. Chleb jeszcze w domu jak umiesz upieczesz, ale reszta. od jedzenia po szampon.

ale zanim ktoś do tego kościoła dojdzie to ma pewnie z 50 razy większe szanse złapać coś w pracy, sklepie czy autobusie. Więc pitolenie o tym jakimi to siedliskami zarazy są kościoły, przy tym co się dzieje np. w szpitalach to w ogóle jakiś kosmos.

raczej chodzi o zasadę. Jeśli nie możesz wyjść pobiegać, sam, możesz tylko na spacer z psem, skoro możesz dostać mandat także jeżdżac po bezludziu rowerem, to z jakiej racji pozwalać na zgromadzenie po 50 osób jednoczesnie w sytuacji gdy nie są to sprawy niezbędne aktualnie do życia. Szpitale zajmują się ciałem czyli doczesnością a nie duchowością. Do pracy idziesz bo wszyscy zakładają że po pandemii też trzeba do czegoś mieć wrócić. Wszyscy chcą żyć dalej. Nie wegetować tylko jakoś wrócić do normalności.

Wg wiki jest ponad 10.000,00 parafii, po 50 osób na godzinę to ci tylko np. o 9 rano w niedzielę daje 500.000,00.
Jest to problem bo Wielkanoc jest największym świętem w roku, w tym wielkanocna spowiedź, no ale.

Podoba mi się zresztą robienie ze sportu takiej tam trochę fanaberii, można nie uprawiać. No można masa osób nie uprawia. Otóż jak się uprawia sport codziennie czy co drugi dzień taka niemożliwość wyjścia pobiegać czy na rolki czy rower jak wcześniej jest bardzo dokuczliwa, psychicznie ale też fizycznie. A dywanowki, cóż, nie każdy potrafi. Nie każdy zresztą może, ludzie mają różne schorzenia więc to nie tak hop ''porobić sobie przysiady'', ma narzędzia (jakiś rowerek stacjonarny itp). A jeszcze gdy ludziom po prostu ciasno z rodziną w mieszkaniu to kto i gdzie ma mieć miejsce na ćwiczenia.

[zakalec]

Ja jestem wściekła za to przyzwolenie na 50 osób w kościele na święta. Dwie osoby nie mogą iść na spacer, ale 50 osobowe spędy w kościele są ok. Super konsekwentny ten rząd. Ale wiadomo, że trzeba się podlizać wyborcom PiSu i coś na tacę przydałoby się wrzucić. Dla mnie to totalna głupota i dokładanie roboty już dawno nadwyrężonej służbie zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez zakalec

Ja jestem wściekła za to przyzwolenie na 50 osób w kościele na święta. Dwie osoby nie mogą iść na spacer, ale 50 osobowe spędy w kościele są ok. Super konsekwentny ten rząd. Ale wiadomo, że trzeba się podlizać wyborcom PiSu i coś na tacę przydałoby się wrzucić. Dla mnie to totalna głupota i dokładanie roboty już dawno nadwyrężonej służbie zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już na pewno?
Totalna głupota do kosciolka, a później do wujka Stefana

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez zakalec

Ja jestem wściekła za to przyzwolenie na 50 osób w kościele na święta. Dwie osoby nie mogą iść na spacer, ale 50 osobowe spędy w kościele są ok. Super konsekwentny ten rząd. Ale wiadomo, że trzeba się podlizać wyborcom PiSu i coś na tacę przydałoby się wrzucić. Dla mnie to totalna głupota i dokładanie roboty już dawno nadwyrężonej służbie zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic nie mow. Mnie policja zatrzymala i kazala aby corka szla za mna w odleglosci 1,5 m i 2 m, a 50 osob zapewnie glownie seniorow wpuszcza do kosciola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

Trafne podsumowanie "leśnej sraczki":

https://twitter.com/PiotrWolosik/sta...230370304?s=19

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez zakalec

Ja jestem wściekła za to przyzwolenie na 50 osób w kościele na święta.

Na bank nie będzie pozwolenia, nie siejcie histerii.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _Bumblebee_

Trafne podsumowanie "leśnej sraczki":

https://twitter.com/PiotrWolosik/sta...230370304?s=19

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idiotyczne porównanie.

[fi]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724031]Idiotyczne porównanie.[/QUOTE]

wręcz kretyńskie

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;87724030]Na bank nie będzie pozwolenia, nie siejcie histerii.[/QUOTE]


U mnie to nie histeria, ale w☠☠☠☠ienie xD

[kocia_lapka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724031]Idiotyczne porównanie.[/QUOTE]
Według mnie idealne Od czasu wprowadzenia obostrzeń las za moim blokiem nagle wypełnił się spacerującymi rodzicami i biegaczami (znam co najmniej 2 osoby, które zostały biegaczami 2 tygodnie temu), a ulice obok zapchane zaparkowanymi samochodami. A potem na grupie osiedlowej czytam: "ja to mam las obok domu"- to nic, że jedziesz do niego samochodem, "muszę się dotlenić"- a wcześniej nie przeszkadzało siedzenie w domu cały weekend.

[_Bumblebee_]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724031]Idiotyczne porównanie.[/QUOTE]

Napisane przez fi

wręcz kretyńskie

Tym samym utwierdzam się w przekonaniu, że facet trafił w punkt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kocia_lapka

Według mnie idealne Od czasu wprowadzenia obostrzeń las za moim blokiem nagle wypełnił się spacerującymi rodzicami i biegaczami (znam co najmniej 2 osoby, które zostały biegaczami 2 tygodnie temu), a ulice obok zapchane zaparkowanymi samochodami. A potem na grupie osiedlowej czytam: "ja to mam las obok domu"- to nic, że jedziesz do niego samochodem, "muszę się dotlenić"- a wcześniej nie przeszkadzało siedzenie w domu cały weekend.

No a co mieli zrobić, skoro zamknęli inne miejsca, w których spędza się czas z dzieckiem, a jednocześnie nie zakazali ruchu na świeżym powietrzu? Po autostradzie mieli się iść przespacerować?

[fi]

Napisane przez Hultaj

Podoba mi się zresztą robienie ze sportu takiej tam trochę fanaberii, można nie uprawiać. No można masa osób nie uprawia. Otóż jak się uprawia sport codziennie czy co drugi dzień taka niemożliwość wyjścia pobiegać czy na rolki czy rower jak wcześniej jest bardzo dokuczliwa, psychicznie ale też fizycznie. A dywanowki, cóż, nie każdy potrafi. Nie każdy zresztą może, ludzie mają różne schorzenia więc to nie tak hop ''porobić sobie przysiady'', ma narzędzia (jakiś rowerek stacjonarny itp). A jeszcze gdy ludziom po prostu ciasno z rodziną w mieszkaniu to kto i gdzie ma mieć miejsce na ćwiczenia.

wcześniej lekarze wręcz krzyczeli idź na spacer bo to dobre dla zdrowia! Siedzenie w domach nas bardzo osłabi fizycznie, odporność poleci, będziemy bardziej podatni na choroby

ja do pracy chodze na piechotę, dwa dni temu zostałam zatrzymana przez SM, bo ja do pracy chodzę przez park własnie, pieknie pusto ( i zawsze tak było bo chodziłam również PRZED tym cyrkiem) nie nie mogę iść przez park i w związku z tym MUSZĘ iść chodnikiem przy ruchliwej drodze. Czyli lepiej jest iśc przy ulicy i wąchać spaliny....

mnie irytuje to, że w parkach, lasach, skwerkach itp. jest tak małe ryzyko zarażenia, tak małe że można je pominąć, najwięcej zarażeń jest w domach! oraz w placówkach służby zdrowia. Irytacja jest tym większa, że działania rządu powinny się skupić na służbie zdrowia a nie parkach! A zrobili odwrotnie, mam rodzinę pracującą w szpitalu, mam rodzinę pracującą jako ratownik medyczny i cały czas słysze jak jest dramatycznie, cała pomoc poszła do szpitali jednoimiennych a reszta została bez środków ochrony - to o szpitale ( ale wszystkie) przychodnie, sory powinno się bać, powinno się zwiększyć środki , wprowadzić jasne i zrozumiałe procedury tymczasem lekarze dostali zakaz wypowiadania się pod groźbą więzienia ( tak więzienia za wywiad) dlatego - zauważcie nagle ucichło, nikt nic nie mówi

czyli irytuje mnie, że rząd udaje, że cos robi bo zamknęcie parków w pewnie sposób uspokaja panikarzy ( którzy zwykle jednocześnie posaidają nikła wiedzę o wirusach, transmisji, ochronie,s tatystyce itd) a pomija sprawy najistotniejsze ( służna zdrowia) wprowadza zamordyzm zamiast oddać się w służbę narodowi to trwonią energię na gierki ( patrz kaczyński - gowin) i skupiają się na utrzymani władzy dla władzy, nagle wybory najważniejsze, a koszty ponosimy my, po trupach....

[kocia_lapka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724125]No a co mieli zrobić, skoro zamknęli inne miejsca, w których spędza się czas z dzieckiem, a jednocześnie nie zakazali ruchu na świeżym powietrzu? Po autostradzie mieli się iść przespacerować?[/QUOTE]
Niech idą do lasu- nie oceniam tego negatywnie. Jednak pisanie o tym, że zawsze chodzą do lasu, że mają las za domem to trochę mijanie się z prawdą

Poza tym widzę kilka minusów takich wycieczek:
1) straszenie zwierząt
2) możliwość zaprószenia pożaru (a mamy sucho w lasach)
3) tam gdzie człowiek- tam śmieci

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kocia_lapka

Niech idą do lasu- nie oceniam tego negatywnie. Jednak pisanie o tym, że zawsze chodzą do lasu, że mają las za domem to trochę mijanie się z prawdą

Poza tym widzę kilka minusów takich wycieczek:
1) straszenie zwierząt
2) możliwość zaprószenia pożaru (a mamy sucho w lasach)
3) tam gdzie człowiek- tam śmieci

Ja tego nie oceniam.
Ale porównanie wyjścia do lasu z lotem w kosmos jest taką demagogią, że aż mi się nie chce tracić czasu i energii na rozwijanie tego tematu.

[fi]

Napisane przez kocia_lapka

Według mnie idealne Od czasu wprowadzenia obostrzeń las za moim blokiem nagle wypełnił się spacerującymi rodzicami i biegaczami (znam co najmniej 2 osoby, które zostały biegaczami 2 tygodnie temu), a ulice obok zapchane zaparkowanymi samochodami. A potem na grupie osiedlowej czytam: "ja to mam las obok domu"- to nic, że jedziesz do niego samochodem, "muszę się dotlenić"- a wcześniej nie przeszkadzało siedzenie w domu cały weekend.

bo wy nie jarzycie, że zdesperowani ludzie z małymi dziećmi próbowali je jakoś wyprowadzić na powietrze bo się dostleniły i wybiegały a las jest miejscem bezpiecznym

rodzina jechała do lasu, przegoniła dzieciaki - co straaaasznie wszyskiem przeszkadzało oczywiście bo jak śmieli, zdrowe dzieci szczególnie małe, trzymane w domach to armagedon, nie każdy ma 200 metrowy dom i wielkim ogrodem gdzie można biegać do woli, wiele osób mieszka w blokach, średnia wielkość mieszkania to ok 40m2 - co mają ci ludzie z sobą zrobić?

jeszcze raz powtarzam - las jest bezpieczny, rodzina jadąca do lasu jest bezpieczna i nie ma szans aby zostawiła w lesie wirusa, musiałby ktoś siłą dorwać innego spacerowicza i nakaszleć mu w twarz ( absurd)

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724140]Ja tego nie oceniam.
Ale porównanie wyjścia do lasu z lotem w kosmos jest taką demagogią, że aż mi się nie chce tracić czasu i energii na rozwijanie tego tematu.[/QUOTE]

nie tylko demagogią ale i świadczy o słabym poziomie umysłowym porównującego, jeżeli ktoś nie jest w stanie odnaleźć żadnej analogii w rozumowaniu...to znajczy że jego procesy myślowe przebiegają w sposób mocno ograniczony

[kocia_lapka]

Napisane przez fi

bo wy nie jarzycie, że zdesperowani ludzie z małymi dziećmi próbowali je jakoś wyprowadzić na powietrze bo się dostleniły i wybiegały a las jest miejscem bezpiecznym

rodzina jechała do lasu, przegoniła dzieciaki - co straaaasznie wszyskiem przeszkadzało oczywiście bo jak śmieli, zdrowe dzieci szczególnie małe, trzymane w domach to armagedon, nie każdy ma 200 metrowy dom i wielkim ogrodem gdzie można biegać do woli, wiele osób mieszka w blokach, średnia wielkość mieszkania to ok 40m2 - co mają ci ludzie z sobą zrobić?

jeszcze raz powtarzam - las jest bezpieczny, rodzina jadąca do lasu jest bezpieczna i nie ma szans aby zostawiła w lesie wirusa, musiałby ktoś siłą dorwać innego spacerowicza i nakaszleć mu w twarz ( absurd)

Rozumiem podejście rodziców, jednak jestem też zdania, że nie powinniśmy dla własnej wygody coraz bardziej ingerować w życie zwierząt.

Absolutnie nie oceniam czy ktoś powinien czy nie wchodzić do lasu- jednak porównanie jest jak najbardziej trafne. Jest zakaz wchodzenia- gro głosów, że oni mają las obok domu, że codziennie chodzą- no nie, nie chodzą, nie mają.

[Mijanou]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87724022]Nic nie mow. Mnie policja zatrzymala i kazala aby corka szla za mna w odleglosci 1,5 m i 2 m, a 50 osob zapewnie glownie seniorow wpuszcza do kosciola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A jeśli zjawi się więcej, niż 50 osób to na jakiej zasadzie dokonywany będzie wybor " the lucky 50"? Losowanie? Kto pierwszy, ten lepszy?

Serio pytam i nie chcę nikomu dokuczyć, ani ironizować.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kocia_lapka

Absolutnie nie oceniam czy ktoś powinien czy nie wchodzić do lasu- jednak porównanie jest jak najbardziej trafne. Jest zakaz wchodzenia- gro głosów, że oni mają las obok domu, że codziennie chodzą- no nie, nie chodzą, nie mają.

Pewnie dlatego, że chodzą w inne miejsca, które są teraz zamknięte, jak parki, place zabaw i spacerowniki?

I idąc tym tokiem myślenia - tak, gdyby na świecie zakazano nagle jakichkolwiek wyjazdów (na dłuższą metę oczywiście), to ludzie zaczęliby płakać, że nie mogą latać w kosmos.

[fi]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724164]Pewnie dlatego, że chodzą w inne miejsca, które są teraz zamknięte, jak parki, place zabaw i spacerowniki?

I idąc tym tokiem myślenia - tak, gdyby na świecie zakazano nagle jakichkolwiek wyjazdów (na dłuższą metę oczywiście), to ludzie zaczęliby płakać, że nie mogą latać w kosmos.[/QUOTE]

a ja powiem dlaczego tych ludzi normalnie w lasach nie było - dlatego, że pracowali i nie mieli czasu, dzieci do placówek, rodzice do pracy i wychodzili w miejsca w pobliżu domów - trudne to do wydedukowania? Do lasu, na szlak turystyczne do atrakcji trzeba dojechać i w związku z tym potrzeba czasu wolnego, dlatego w weekendy wszelkie atrakcje, łaćznie z leśnymi ścieżkami pękały w szwach

[kocia_lapka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87724164]Pewnie dlatego, że chodzą w inne miejsca, które są teraz zamknięte, jak parki, place zabaw i spacerowniki? [/QUOTE]
Pewnie dlatego I to potwierdza teorię z tweeta.