Laserowa korekta wady wzroku

[uwaga]

Witam!
Moja wada wzroku to -4.75 lewe oko i -4.50 prawe oko.Ja właśnie w piątek byłam w klinice na badaniach kwalifikacyjnych (jeśli tak można je nazwać).Zakwalifikowałam się do LASEK.Zabieg będę mieć wykonywany w Anglii gdyż tutaj mieszkam i pracuję.Klinika nosi nazwę Ultralase.Ja akurat wybrałam tę w Southampton,gdyż jest dla mnie najbliżej.Cały zabieg (wybaczcie,że po angielsku,ale nie wiem jak to przetłumaczyć na polski) nosi nazwę Ultralasek wavefront-guided plus.Zabieg mam już w ten piątek.Spędziłam prawie 3h na badaniach w klinice.Troszkę się denerwuję,ale w większości jestem zbyt podekcytowana,żeby się denerwować.Pani w klinice powiedziała,że będę potrzebowała conamniej tydzień wolnego.To zależy od tego jak moje oczy będą się przyzwyczajać i goić.Każdy człowiek jest przecież inny.Jeśli ktoś miał LASEK wciągu ostatniego pół roku to napiszcie jak to jest.

[ry-bcia]

Napisane przez lotta6

A w jakim wieku robilyscie sobie ta korekte?
Ja mam rocznikowo 20 lat i zastanawiam sie nad tym.

ja miałam 27 lat - nie wiem czy przypadkiem nie trzeba miec skonczonych 21 lat zeby poddac sie operacji - kiedys tak było

[uwaga]

Napisane przez ry-bcia

ja miałam 27 lat - nie wiem czy przypadkiem nie trzeba miec skonczonych 21 lat zeby poddac sie operacji - kiedys tak było

Nadal tak jest!Trzeba mieć 21 lat.Wtedy właśnie oko przestaje rosnąć i jeśli wada wzroku przez ostatni rok się nie zmieniła lub pogorszyła o 0.25 i -0.25 to jest ok.Oczywiście nie każdy nadaje się np. do LASIK czy LASEK.Ja się zakwalifikowałam tylko i wyłącznie do LASEK.

[juliaab]

Nie wszystkie lasery mają szczęśliwe zakończenie mimo pierwotnych założeń...
http://www.bledylekarskie.pl/index.p...d=20&Itemid=41

[uwaga]

No ja jestem 5 dni po zabiegu>Widzę jeszcze przez mgłę,ale jestem w stanie żyć normalnie.Mój wzrok jest lepszy.Czekam na wyrównanie się wzroku.W sobotę idę na wyjęcie soczewek i zobaczymy jak będzie.Sam zabieg nie boli,ale po zabiegu przeżywałam katusze.Co chwilę używałam kropel uśmierzających ból.Czekam na efekty końcowe.

-Jestem 13 dni po zabiegu.Soczewki trzeba było wyjąć wcześniej,bo podrażniły moje oczy.Widzę coraz lepiej jednak jeszcze utrzymuje mi się efekt halo w nocy,a kolory są wyraźniejsze niż przedtem.Nadal jestem wrażliwa na światło.Czekam na dalszą poprawę.Ze względu na to,że moje oczy wolno się goją jutro muszę iść znowu do kliniki na sprawdzenie.

-Jestem prawie 2 miechy po zabiegu i jest REWELACJA!Niestety moje oczy się goją bardzo wolno i zaliczono mnie do wyjątkowych przypadków.Lewe jest cudne,na prawym natomiast nadal jest efekt halo.Jest on na tyle mały,że mi nie przeszkadza już tak bardzo jak na początku.Mimo wszystko lekarz rozważa ponowny zabieg jeśli się to nie poprawi.Za tydzień jadę na rozmowę z chirurgiem i wtedy mamy wspólnie podjąć decyzję.Mimo wszystko dokładnie i wyraźnie!POLECAM!!Bez okularów czuję się super!

[ewelinkia]

witam,
chcę zrobić laserową korektę oczu (-7, -5) i mam dylemat, w której klinice w Warszawie to zrobić...Może ktoś miał robiony zabieg Wojskowym Instytucie Medyczny na Szaserów??
Bardzo proszę o opinię..
Ewentualni,e którą klinikę w Warszawie polecacie?

[AyoAya]

Napisane przez ewelinkia

witam,
chcę zrobić laserową korektę oczu (-7, -5) i mam dylemat, w której klinice w Warszawie to zrobić...Może ktoś miał robiony zabieg Wojskowym Instytucie Medyczny na Szaserów??
Bardzo proszę o opinię..
Ewentualni,e którą klinikę w Warszawie polecacie?

Ewelinko być może wiele Ci nie pomogę ale zawsze coś . Prawdę mówiąc nie wiem jak to wygląda na Szaserów. Mam natomiast znajomych, którzy robili operacje w Okolaserze i Mavicie, obyło się bez komplikacji i są zadowoleni. Być może na Szaserów jest taniej lub masz bliżej ale wydaje mi się, że dobrze jest się rozeznać po wszystkich klinikach.

[ewelinkia]

Napisane przez AyoAya

Ewelinko być może wiele Ci nie pomogę ale zawsze coś . Prawdę mówiąc nie wiem jak to wygląda na Szaserów. Mam natomiast znajomych, którzy robili operacje w Okolaserze i Mavicie, obyło się bez komplikacji i są zadowoleni. Być może na Szaserów jest taniej lub masz bliżej ale wydaje mi się, że dobrze jest się rozeznać po wszystkich klinikach.

dzięki za odpowiedź, o mavicie słyszałam negatywne opinie, dlatego to miejsce skreśliłam....
a nad kliniką Oko laser też się zastanawiam, może ktoś miał tam niedawno robiony zabieg?

[juliaab]

W zupełności zgadzam się z AyoAya ("wydaje mi się, że dobrze jest się rozeznać po wszystkich klinikach.")
Warto więc nie tylko w najbliższym otoczeniu lecz w ogóle konsultować się w kilku klinikach.
Żeby nie było takiej lipy ja tu
http://www.bledylekarskie.pl/index.p...d=20&Itemid=41

[211muszka]

Napisane przez Margo_M

Hey! Jestem miesiąc po tym zabiegu i jest to coś rewelacyjnego Polecam Wrocław a to jest stronka http://www.eyelaser.pl/ i tam dowicie się wszystkiego!!! Jest 200zł na oko promocji dla studentów Można też na raty Chętnie odpowiem na wszelkie pytnia

Witam, mam pytanie odnosnie zabiegu, jaka miałaś wade?
Ja mam 4,5 i cylindry +4 na jedno i drugie oko, słuszałam, że przy plusowych cylindrach zabieg może być niemożliwy, a jeśli już to korekta będzie cząstkowa...
Proszę o informację osób , które mają podobną wadę, a którzy być może przechodzili taki zabieg.
Pozdrawiam.

[juliaab]

Jak już pisałam wcześniej, ważne jest zakwalifikowanie do zabiegu. Zanim podejmiesz decyzję dobrze jest rozeznać się w kilku klinikach. Jak najbardziej polecam Katowice.

http://bledylekarskie.pl/index.php?o...41&lang=polish

[caprica6]

Napisane przez ewelinkia

witam,
chcę zrobić laserową korektę oczu (-7, -5) i mam dylemat, w której klinice w Warszawie to zrobić...Może ktoś miał robiony zabieg Wojskowym Instytucie Medyczny na Szaserów??
Bardzo proszę o opinię..
Ewentualni,e którą klinikę w Warszawie polecacie?

Ja pół roku temu robiłam korekcje w Mavicie, miałam -4,75 i -5,50. Teraz mam około -0,5 na prawe oko, lewe 0,0 Naprawdę polecam!

[madzikUK]

Hej dziewczyny, wlasnie przypadkiem natknelam sie na ten watek
Ja mialam LASIK wavefront cos tam robione 2 lata temu w Londynie, wiec sluze pomoca. widzialam juz w momencie jak wrocilam do domu, czyli po ok 3 godz. i tak jest po dzis dzien. uwazam ze to najlepiej wydane pieniadze w calym moim zyciu, bo mialam -4.75 prawe/lewe i bez okularow ani rusz.

Napisane przez uwaga

No ja jestem 5 dni po zabiegu>Widzę jeszcze przez mgłę,ale jestem w stanie żyć normalnie.Mój wzrok jest lepszy.Czekam na wyrównanie się wzroku.W sobotę idę na wyjęcie soczewek i zobaczymy jak będzie.Sam zabieg nie boli,ale po zabiegu przeżywałam katusze.Co chwilę używałam kropel uśmierzających ból.Czekam na efekty końcowe.

po 5 dniach jeszcze przez mgle?? i tak bardzo cie bolalo?? ja nie mialam nic z tych rzeczy a widzialam , ale to pewnie tez zalezy od zabiegu.

Napisane przez uwaga

-Jestem 13 dni po zabiegu.Soczewki trzeba było wyjąć wcześniej,bo podrażniły moje oczy.Widzę coraz lepiej jednak jeszcze utrzymuje mi się efekt halo w nocy,a kolory są wyraźniejsze niż przedtem.Nadal jestem wrażliwa na światło.Czekam na dalszą poprawę.Ze względu na to,że moje oczy wolno się goją jutro muszę iść znowu do kliniki na sprawdzenie.

-Jestem prawie 2 miechy po zabiegu i jest REWELACJA!Niestety moje oczy się goją bardzo wolno i zaliczono mnie do wyjątkowych przypadków.Lewe jest cudne,na prawym natomiast nadal jest efekt halo.Jest on na tyle mały,że mi nie przeszkadza już tak bardzo jak na początku.Mimo wszystko lekarz rozważa ponowny zabieg jeśli się to nie poprawi.Za tydzień jadę na rozmowę z chirurgiem i wtedy mamy wspólnie podjąć decyzję.Mimo wszystko dokładnie i wyraźnie!POLECAM!!Bez okularów czuję się super!

troche w szoku jestem z tego co piszesz. ja nie mialam zadnych soczewek, zadnego halo w nocy, troche ci wspolczuje ze musisz wrocic na zabieg. u mnie jedno oko tak sie zroslo, ze w ogole nie widac ze bylo cos robione, na drugim mozna ledwo co zauwazyc.
a czy moglabys mi powiedziec ile placilas za caly zabieg??
pozdrawiam

[caprica6]

madzikUK Z tego co wiem to po zabiegu LASEK oczy dłużej się goją, nosi się też specjalną soczewkę przez parę dni. Miałaś pewnie LASIK, tak jak ja (nawet mniej wiecej podobna wada) Też uważam że to najlepiej wydane pieniądze w moim życiu Załuję tylko że wcześniej tego nie zrobiłam Pozdrawiam

[uwaga]

troche w szoku jestem z tego co piszesz. ja nie mialam zadnych soczewek, zadnego halo w nocy, troche ci wspolczuje ze musisz wrocic na zabieg. u mnie jedno oko tak sie zroslo, ze w ogole nie widac ze bylo cos robione, na drugim mozna ledwo co zauwazyc.
a czy moglabys mi powiedziec ile placilas za caly zabieg??
pozdrawiam

A kto powiedział,że muszę wrócić na zabieg?Napisałam,ze lekarz rozważa to,ale okazało się,że jest idealnie.Mam 0,0 na lewe i +0,25 na prawe choć myślę,że już niedługo będzie 0,0 także na prawe.
Nie widać w ogóle,że cokolwiek było robione.
Zwróć uwagę na to,że ja mogłam mieć inny zabieg niż Ty.Mój był ULTRA LASEK wavefront guided plus,a ten zabieg jest troszkę podobny do starego PRK i przy nim wystepują nieprzyjemne objawy po zabiegu.
Zapłaciłam około 3500 funtów.

[kaktusagnes]

chce sobie poprawic wrok ale sie zastanawiam gdzie bo szlyszalam ze w poznaniu dobrze robia ale to dla mnie za dalego moze ktos sobie w gdansku zrobil i moze mi cos na ten temat powiedziec

[Kulleczkaaa]

Czesc
Ja tez sie interesuje laserowa korekta wzorku,ale zastanawiam sie gdzie sa najlepsze kliniki i jakie sa koszty Orientuje sie ktos czy w koszalinie albo szczecinie sa dobre kliniki Albo czy isc do szpitala czy prywatnie???

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez vivienn

Ja zrobiłam operację w kwietniu. Wada - 4, więc i tak niedużo wg was, ale bardzo mi dokuczała. Odwlekałam ją kilka miesięcy, bo się bałam. Niepotrzebnie. Sam zabieg trwał może łącznie 20 minut, może nawet mniej. Przemiła pani instrumentariuszka trzymała mnie w tym czasie za rękę. Ból albo raczej nieprzyjemne uczucie ucisku, które było najgorsze trwało 2 minuty. Reszta to laser, kontrola światełka i silne nerwy, gdy pani doktor kroiła odpowiednie partie..
Robiłam metodą lasik w Szczecinie. Personel uprzejmy, opiekuńczy i naprawdę profesjonalny! Polecam.
Teraz tańczę, nauczyłam się pływać i malować oczy (wcześniej i tak pod okularami słabo to było widać). Przeszłam swoiste ''katharsis''
Chętnie odpowiem na inne Wasze pytania.

pozdrawiam!

A moglabys napisac gdzie dokladnie w szczecinie robila operacje???
Z gory dzieki

[caprica6]

Napisane przez Kulleczkaaa

Czesc
Ja tez sie interesuje laserowa korekta wzorku,ale zastanawiam sie gdzie sa najlepsze kliniki i jakie sa koszty Orientuje sie ktos czy w koszalinie albo szczecinie sa dobre kliniki Albo czy isc do szpitala czy prywatnie???

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------






A moglabys napisac gdzie dokladnie w szczecinie robila operacje???
Z gory dzieki

Moim zdaniem najlepiej robić prywatnie, polecam Mavit w Warszawie bo tam robiłam zabieg. Koszt zabiegu LASIK z dojazdami (też nie jestem z Warszawy) i badaniami przed - niecałe 5tys.

[superdomina]

No pięknie, pięknie. Ja też muszę w końcu coś zadziałać z moim wzrokiem. 3,5 + na oba. Noszę soczewy, wieczorkiem po kąpieli bryle. Rano nie daję rady odczytać smsa od boyfrienda bez bryli. Koszmar. Zanim włożę soczewy, poruszam się normalnie po omacku.
Nasz optometryk, jesteśmy z warszawy, z gabinetu na żelaznej, odradził nam zabieg laserem. Sam ma wadę , ale twierdzi ,ze nigdy by się na to piekło nie zdecydował. Tłumaczył nam, rysował, opisywał jak wygląda zabieg. W kilku słowach: Dym i smród spalenizny plus okropiczne uczucie grzebania w oczach. No i tak rysio wybił mi z głowy korektę laserem. Kupuję u niego wciąż soczewy

[uwaga]

Napisane przez superdomina

No pięknie, pięknie. Ja też muszę w końcu coś zadziałać z moim wzrokiem. 3,5 + na oba. Noszę soczewy, wieczorkiem po kąpieli bryle. Rano nie daję rady odczytać smsa od boyfrienda bez bryli. Koszmar. Zanim włożę soczewy, poruszam się normalnie po omacku.
Nasz optometryk, jesteśmy z warszawy, z gabinetu na żelaznej, odradził nam zabieg laserem. Sam ma wadę , ale twierdzi ,ze nigdy by się na to piekło nie zdecydował. Tłumaczył nam, rysował, opisywał jak wygląda zabieg. W kilku słowach: Dym i smród spalenizny plus okropiczne uczucie grzebania w oczach. No i tak rysio wybił mi z głowy korektę laserem. Kupuję u niego wciąż soczewy

Smród spalenizny?A i owszem,ale to trwa nie więcej jak 5 sekund.Dym?Nie przypominam sobie.Okropne uczucie grzebania w oczach?Nie,bo nic nie czujesz.Krople na tyle znieczulają,że nie czujesz NIC.Kompletnie nic!
A rezultat?Bez bryli,soczewek i innych wspomagaczy,żeby móc przeczytać smsa od Męża lub w ogóle Go zobaczyć Raj na ziemi.

[caprica6]

Napisane przez superdomina

No pięknie, pięknie. Ja też muszę w końcu coś zadziałać z moim wzrokiem. 3,5 + na oba. Noszę soczewy, wieczorkiem po kąpieli bryle. Rano nie daję rady odczytać smsa od boyfrienda bez bryli. Koszmar. Zanim włożę soczewy, poruszam się normalnie po omacku.
Nasz optometryk, jesteśmy z warszawy, z gabinetu na żelaznej, odradził nam zabieg laserem. Sam ma wadę , ale twierdzi ,ze nigdy by się na to piekło nie zdecydował. Tłumaczył nam, rysował, opisywał jak wygląda zabieg. W kilku słowach: Dym i smród spalenizny plus okropiczne uczucie grzebania w oczach. No i tak rysio wybił mi z głowy korektę laserem. Kupuję u niego wciąż soczewy

Mi moja okulistka tez odradzala! Moze dlatego ze bylam jej stala klientka i co 3 miesiace kupowalam u niej soczekwi i płyny za 200zl? Mowila mi nawet ze powiklania po zabiegu to jakis 10% przypadkow, w rzeczywistosci jest to poniezej 1%.. Nie ma zadnego dymu ani smrodu, mozna wyczuc w trakcie zabiegu delikatny zapach jakby siarki, ale trwa to kilka sekund. A grzebania w oczach nie czujesz bo masz krople znieczulajace

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez uwaga

Smród spalenizny?A i owszem,ale to trwa nie więcej jak 5 sekund.Dym?Nie przypominam sobie.Okropne uczucie grzebania w oczach?Nie,bo nic nie czujesz.Krople na tyle znieczulają,że nie czujesz NIC.Kompletnie nic!
A rezultat?Bez bryli,soczewek i innych wspomagaczy,żeby móc przeczytać smsa od Męża lub w ogóle Go zobaczyć Raj na ziemi.

To wszystko prawda, zniesc to mozna, a pomysl jakie to uczucie gdy mozesz sie pozbyc bryli i soczewek

[brestan]

Napisane przez superdomina

No pięknie, pięknie. Ja też muszę w końcu coś zadziałać z moim wzrokiem. 3,5 + na oba. Noszę soczewy, wieczorkiem po kąpieli bryle. Rano nie daję rady odczytać smsa od boyfrienda bez bryli. Koszmar. Zanim włożę soczewy, poruszam się normalnie po omacku.
Nasz optometryk, jesteśmy z warszawy, z gabinetu na żelaznej, odradził nam zabieg laserem. Sam ma wadę , ale twierdzi ,ze nigdy by się na to piekło nie zdecydował. Tłumaczył nam, rysował, opisywał jak wygląda zabieg. W kilku słowach: Dym i smród spalenizny plus okropiczne uczucie grzebania w oczach. No i tak rysio wybił mi z głowy korektę laserem. Kupuję u niego wciąż soczewy

Gość boi się o stratę stałej klientki i wzbudza w niej strach przed zabiegiem. Ja miałem zabieg w Katowicach i po pięciu dniach już sam jechałem w nocy (200km) na wizytę kontrolną, a po 10 dniach pojechałem do Niemiec (1000km). W najlepszych okularach nie widziałem tak dobrze jak widzę po zabiegu. zapach spalenizny jest uzasadniony, jak sama nazwa sugeruje, jest to zabieg laserowy, poprzez wypalanie laserem kształtuje się oko. Zabieg jest bezbolesny, a po Lasiku dolegliwości są niewielkie i krótkotrwałe, w moim przypadku najbardziej odczuwałem wręcz bolesny światłowstręt w drodze powrotnej (trzeba zabrać ze sobą kierowcę). U mnie gojenie było bardzo szybkie, po 4 miesiącach na kontroli, okulista w klinice miał trudności z dostrzeżeniem jakiejkolwiek interwencji w oku, zwykły okulista nie dostrzega niczego. Piekłem nazwałbym życie przed zabiegiem. Nie polecam metody PRK, ból po zabiegu może być bardzo dotkliwy.

[uwaga]

Napisane przez caprica6

Mi moja okulistka tez odradzala! Moze dlatego ze bylam jej stala klientka i co 3 miesiace kupowalam u niej soczekwi i płyny za 200zl? Mowila mi nawet ze powiklania po zabiegu to jakis 10% przypadkow, w rzeczywistosci jest to poniezej 1%.. Nie ma zadnego dymu ani smrodu, mozna wyczuc w trakcie zabiegu delikatny zapach jakby siarki, ale trwa to kilka sekund. A grzebania w oczach nie czujesz bo masz krople znieczulajace

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------



To wszystko prawda, zniesc to mozna, a pomysl jakie to uczucie gdy mozesz sie pozbyc bryli i soczewek

Znam to uczucie i jest wspaniałe Mimo tego,że zabieg miałam robiony w marcu nadal próbuję czasami "poprawić" lub "zdjąć" okulary
Powiem Ci jeszcze,że koszta nie są małe,ale jak sobie pomyślisz ile musiałabyś wydać na nowe ciągle okulary ( a to lepsze oprawki albo nowe szkła sa potrzebne) to w sumie mając robioną korektę wzroku wychodzisz na PLUS.Kupiłam właśnie okulary przeciwsłoneczne za 3 funty,a pamiętam jak rok temu musiałam kupić przeciwsłoneczne (jako kierowca muszę je mieć) i zapłaciłam 200 funtów.Ogromna różnica!Polecam.

[Majeczna]

Witam,

Mogę podzielic się z Wami moimi doświadczeniami.
Miałam wykonywany zabieg laserowej korekty wady wzroku rok i 2 dni temu. Metodą LASEK (część wykonuje lekarz, potem działa laser). Przez dwa dni po zabiegu czułam straszny ból, ale przeszedł i nie to jest najgorsze. Ok. 10 dni po zabiegu poczułam jakbym miała w gardle kulkę, której ani wypluc, ani połknąć. Oczywiście nic tam nie było, tylko to uczucie... Potem pojawiły się zawroty głowy, było mi całą dobę niedobrze, ponad trzy tygodnie byłam na zwolnieniu lekarskim, bo nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Po miesiącu zaczęła się powolna poprawa. A do tego czasu robiłam wszelkie możliwe badania, mój lekarz nie miał już pomysłów (usg jamy brzusznej, badanie kału na obecność pasożytów, gastroskopia itp.). Wszystkie wyniki były idealne. A ze mną coś nie tak. Od początku miałam przypuszczenia, że ma to związek z zabiegiem. Miałam wadę wzroku ok. minus 5 oraz ok. minus 2,5, do tego na każdym oku cylindry i na jednym coś nie tak z osią. Na pewno ten z was, kto nosi okulary, a miał kiedykolwiek zmieniane szkła na mocniejsze wie, że przy takiej zmianie oko musi się przyzwyczaić, może boleć głowa, delikatne zawroty głowy. Wyobraźcie sobie teraz zniwelowanie wady wzroku z tych wartości, które podałam do zera i plus pół. Po prostu mój błędnik zwariował. I w ten sposób nabawiłam się choroby lokomocyjnej. Autobusem do dziś nie mogę jechać, bo od razu robi mi się niedobrze, pociągiem i tramwajem tak, pod warunkiem, że mam w buzi mocnego miętowego cukierka (czarny Halls) i wodę w torbie, otwarte okno i wiatr wiejący na twarz, do tego lekkie ubranie i widok na drzwi bądź okno (żeby w razie potrzeby móc szybko wysiąść). Z tego tez powodu nabawiłam się klaustrofobii, muszę widzieć drzwi, okno, muszę czuć na twarzy powiew wiatru, siedzieć pod klimatyzacją, lekko ubrana. I oczywiście najważniejsza rzecz - pusty żołądek. Mój dzień wygląda tak, że jem serek bądź jogurt zupełnie z rana w pracy, aby w drodze powrotnej do domu (jadę tramwajem i pociągiem) mieć pusty żołądek. Dopiero w domu mogę zjeść coś normalnego. Jeśli potem nie muszę nigdzie jeździć. Wakacje mam z głowy - zbyt gorąco - wtedy źle się czuję; jazda odpada - mogę zemdleć, jakiekolwiek plany musze przemysleć pod kątem - czy będzie to się wiązało z jazdą czymkolwiek?
Nie twierdzę, że po każdym zabiegu tak się dzieje, znam osoby po zabiegu, które nie mają żadnych problemów, po prostu na mnie trafiło, cóż... Zawsze istnieje jakieś ryzyko.
Na koniec zostawiłam plus tego wszystkiego - genialnie jest móc widzieć numer nadjeżdżającego tramwaju jako pierwsza osoba na przystanku!

Pozdrawiam wszystkich okularników. Jeśli macie dużą wadę wzroku, proszę przemyślcie decyzję o wykonaniu zabiegu. I pokochajcie okulary. A ja liczę, że kiedyś błędnik pogodzi się z moim szczęściem i będzie cieszył się moim nowym, dobrym wzrokiem tak bardzo, jak ja.

Majeczna

[m_martka]

ja po ostatniej wizycie u okulisty mam OP -2,75 cylinder -0,25 oś 104, OL -2,5 cylinder -0,5 oś 30. W 2012 planuje ślub i dlatego chciałabym pozbyć się okularów.
W przyszłym roku kończę 21 lat wiec teoretycznie mogłabym już wtedy udać się na operacje. No ale jeżeli finanse na to nie pozwolą to będę nosić soczewki i stad moje pytanie czy jeżeli nosi się soczewki to czy można przez to nie mieć operacji?

[Kulleczkaaa]

Ja niedlugo koncze 21 lat. Chcialabym sobie w nasteone wakacje albo jakos w zime zrobic zabieg,ale zastanawiam sie czy to nie jest za szybko. W jakim wieku najlepiej zrobic taki zabieg??

[caprica6]

Napisane przez m_martka

ja po ostatniej wizycie u okulisty mam OP -2,75 cylinder -0,25 oś 104, OL -2,5 cylinder -0,5 oś 30. W 2012 planuje ślub i dlatego chciałabym pozbyć się okularów.
W przyszłym roku kończę 21 lat wiec teoretycznie mogłabym już wtedy udać się na operacje. No ale jeżeli finanse na to nie pozwolą to będę nosić soczewki i stad moje pytanie czy jeżeli nosi się soczewki to czy można przez to nie mieć operacji?

Możesz nosić soczewki cały czas, jednak przed badaniem i zabiegiem musisz zrobić przerwe na około 2-3 tyg - jest to potrzebne do tego aby rogówka odzyskała swoj ksztalt. Nosiłam soczewki prawie 10 lat wiec nie ma to wplywu na operacje

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez Kulleczkaaa

Ja niedlugo koncze 21 lat. Chcialabym sobie w nasteone wakacje albo jakos w zime zrobic zabieg,ale zastanawiam sie czy to nie jest za szybko. W jakim wieku najlepiej zrobic taki zabieg??

Trzeba mieć skończone 21 lat i stabilną wadę przez minimum rok - jeżeli spełniasz te wymagania to nie trzeba na nic czekać

[Majeczna]

Napisane przez caprica6

Ja pół roku temu robiłam korekcje w Mavicie, miałam -4,75 i -5,50. Teraz mam około -0,5 na prawe oko, lewe 0,0 Naprawdę polecam!

Czy możesz proszę odpowiedzieć: czy po zabiegu mając tak duże wady jest wszystko ok z Twoim zdrowiem? Ja pisałam jakiś czas temu o moich dolegliwościach (potworna choroba lokomocyjna cały czas, jestem juz rok po zabiegu). Z góry dziękuję.

Pozdrawiam.


---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez ewelinkia

dzięki za odpowiedź, o mavicie słyszałam negatywne opinie, dlatego to miejsce skreśliłam....
a nad kliniką Oko laser też się zastanawiam, może ktoś miał tam niedawno robiony zabieg?

Ja miałam robiony zabieg w Oko-Laserze. Trochę się niedawno rozpisałam...

[caprica6]

[QUOTE=Majeczna;13637324]Czy możesz proszę odpowiedzieć: czy po zabiegu mając tak duże wady jest wszystko ok z Twoim zdrowiem? Ja pisałam jakiś czas temu o moich dolegliwościach (potworna choroba lokomocyjna cały czas, jestem juz rok po zabiegu). Z góry dziękuję.

Pozdrawiam.


Wszystko ok, mineło 8 miesiecy i nie mam zadnych dolegliwosci. Jednynie przez pierwsze 3 miesiace dokuczal mi troche "zespol suchego oka" (to podobno ma kazdy), pewnie tez to mialo wplyw ze pracuje przy komputerze. Teraz jest naprawde super Ale slyszalam ze sa takie przypadki jak Twoj... Co na to okulista? Pozdrawiam

[Majeczna]

[QUOTE=caprica6;13644342]

Napisane przez Majeczna

Czy możesz proszę odpowiedzieć: czy po zabiegu mając tak duże wady jest wszystko ok z Twoim zdrowiem? Ja pisałam jakiś czas temu o moich dolegliwościach (potworna choroba lokomocyjna cały czas, jestem juz rok po zabiegu). Z góry dziękuję.

Pozdrawiam.


Wszystko ok, mineło 8 miesiecy i nie mam zadnych dolegliwosci. Jednynie przez pierwsze 3 miesiace dokuczal mi troche "zespol suchego oka" (to podobno ma kazdy), pewnie tez to mialo wplyw ze pracuje przy komputerze. Teraz jest naprawde super Ale slyszalam ze sa takie przypadki jak Twoj... Co na to okulista? Pozdrawiam

Mój okulista? Pierwszy raz spotkała się z czymś takim. Dopiero ja podsunęłam jej myśl, że to może mieć związek z zabiegiem.

Piszesz, że słyszałaś o takich przypadkach jak mój - czy wiesz może coś więcej? Czy dolegliwości tym osobom minęły? Jak długo "cierpiały" z powodu choroby lokomocyjnej? Interesują mnie wszelkie informacje na ten temat, ponieważ ja nie słyszałam o przypadkach takich jak mój.

Pozdrawiam Cię serdecznie,
Majeczna